Huśtawka dla 1,5 rocznego synka?

[moniczka1980]

Witam Panie
Mam pytanie od jakiegoś czasu zastanawiam się czy może nie kupić mojemu małemu chłopczykowi huśtaweczki. Co myślicie o tym pomyśle? Wydaje mi się dobrym, ale nie jestem pewna co do jakiś wad takiej zabawki Bo oczywiście zalety ma, na pewno będzie miał dużo uciechy z tego, ja będę miała go na oku jeśli np. postawie go w przejściu w kuchni. Ale zastanawia mnie to czy takie rzeczy są stabilne, chodzi mi o te huśtawki stojące na ziemi. http://www.moje-dziecko.com/p,pl,150...wing+tako.html mówię o czymś takim, może jednak lepsza będzie taka huśtawka przymocowana do ramy drzwi? http://allegro.pl/item491466871_hust...nt_gratis.html o coś takiego
Co o tym sądzicie drogie panie?
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź

[janinka24]

może kupiłabyś jakąś huśtawkę zrobioną w połowie z drewna, te z plastiku są raczej nietrwałem, chociaż tańsze

[lwica83]

Moniczko... mój synuś ma 10 miesięcy i ma huśtawkę mocowaną do futryny na hakach, taką do 15kg (może są z większą wytrzymałością) moja chrześnica miała taką stawianą (ale to już ładne 7 lat temu... i w sumie była stabilna do jakiegoś roku może półtora... później już nie zdawała egzaminu, ale moim zdaniem to zależy od wielkości malucha i jego wagi... oraz żywotności i posiadanej energii

[evil minded]

Widziałam kiedyś program dla mam w TVN Style, wypowiadał się lekarz właśnie na temat huśtawek i określał je mianem czegoś w stylu koszmaru, baaardzo zniechęcał do kupowania tego małemu dziecku. Chyba dlatego, że szkodzi to dziecku na równowagę i ogólnie źle działa na jego organizm - mniej więcej coś w tym stylu.

Zreszta, na zdrowy rozum, chciałybyście, żeby ktoś was tak bujał na huśtawce?

[kasia1361]

Napisane przez evil minded

Widziałam kiedyś program dla mam w TVN Style, wypowiadał się lekarz właśnie na temat huśtawek i określał je mianem czegoś w stylu koszmaru, baaardzo zniechęcał do kupowania tego małemu dziecku. Chyba dlatego, że szkodzi to dziecku na równowagę i ogólnie źle działa na jego organizm - mniej więcej coś w tym stylu.

Zreszta, na zdrowy rozum, chciałybyście, żeby ktoś was tak bujał na huśtawce?

Nie wiem co to za specjalista się wypowiadał nie widziałam tego programu.
Jednak nie zgodze się z tym,każde dziecko uwielbia huśtanie,wiadomo nie bedzie się huśtało godzinami.
A ma to swoje plusy .Bujanie się na huśtawce czy kręcenie na karuzeli reguluje za to siłę napięcia mięśni tułowia, ramion i nóg. Stymuluje również układ przedsionkowy, który wpływa na koordynację naszych zmysłów – ruchu, dotyku, słuchu, wzroku. Mam dwóch synów w wieku 5 i prawie 3 lata i uwielbiaja huśtawkę do tej pory.Jak byli mali tez mieli taka stojącą i zawieszana w futrynie i obie były świetne.
Także Moniczka1980 jak najbardziej kup synkowi huśtawke.

[evil minded]

Można poczytać: http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1901

Ja się nie znam, powtarzam tylko, co na temat huśtawek twierdził doktor zajmujący się małymi dziećmi - zdecydowanie odradzał, i mówił wprost przeciwnie do tego, co Ty piszesz, że to nic dobrego dla zmysłów malutkiego dziecka.
Twierdził, że dziecku jest najlepiej, gdy jest łagodnie kołysane w ramionach rodzica, a nie przez ruchy huśtawki.

Ale wibrujące leżaczki i huśtawki to zbyt wiele dobrego na raz.
Układ czucia i innych zmysłów, układ nerwowy w ogóle w okresie
rozwoju jest szczególnie czuły na bodźce płynące ze środowiska,
dlatego warto nie przesadzać z nadmiarem lub niemożliwymi do
manipulowania bodźcami... Stąd niechęć specjalistów do huśtawek
i "skoczków" i wibrujących leżaczków. Pozdrawiam. Paweł Z.

Huśtawka może
spowodować "przestymulowanie" dziecka, nikt nie jest w stanie
okreslić konsekwencji. dziecko można wytrenować do wszystkiego.
Pytanie tylko czy o to właśnie chodzi. ^. i kilkunastomiesięcznemu
malcowi dajmy spokój z huśtawką... Pozdrawiam. Paweł Z.

To jest chyba podobny temat:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...wv.x=1&v=2&s=0

[moniczka1980]

Dałyście mi dużo do myślenia Nie wiedziałam że takie huśtawki mogą mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka Zdania są podzielone.. a ja zastanawiam się nad tym czy kupić czy może jedna nie Muszę zagłębić się w ten artykuł który podałaś.. dzięki, to może być ciekawe. Ale zawsze wydawało mi się że takie huśtawki, pomagają dziecku Przecież to ruch, i na pewno dziecko czerpie dużo zabawy z tego.

[evil minded]

Moim zdaniem, ciężko huśtanie się nazwać ruchem, bo dziecko przecież siedzi. Ufam jednak specjalistom bardziej niż opiniom zamieszczanym w internecie, i dlatego na Twoim miejscu zrezygnowałabym z tej huśtawki.
Co do zabawy...no cóż, u mnie bujanie się w szybkim czasie wywołuje odruch wymiotny, więc trochę zastanawiające jest, jak działa to na tak małe dziecko, które często nawet równowagi utrzymać nie potrafi.

[lwica83]

moniczko... ja będąc na warsztatach gdy jeszcze pracowalam w przedszkolu, wypowiadał się psycholog, że huśtawka jak najbardziej jest wskazana, nawet kobietom w ciąży zaleca się bujanie na huśtawce... poza tym przecież nie bujamy dziecka od tzw deski do deski czyli do oporu tylko delikatnie... a kręgosłupy mam też kiedyś muszą dopocząć... tak samo w programie mama i ja było wspomniane, że takie maleństwo można ułożyć na kocyku i pobujać trzymając za rogi kocyka lub ręcznika... uważam, że wszystko jest dobre z umiarem!!

Evil minded... ludzie i dzieci są różne... a dzieci w wieku synka Moniczki w większości przypadków już od roczku stabilnie stoją siedzą i w miarę stabilnie chodzą...

[evil minded]

Zdania uczonych są widocznie podzielone
Ja swoje przedstawiłam, z mojej osobistej antypatii do huśtawek i sugerując się zdaniem lekarza pediatry (który moim zdaniem ma większe kompetencje do wypowiadania się na taki temat niż psycholog), nie zafundowalabym dziecku huśtawki.

[kasia1361]

Napisane przez evil minded

Zdania uczonych są widocznie podzielone
Ja swoje przedstawiłam, z mojej osobistej antypatii do huśtawek i sugerując się zdaniem lekarza pediatry (który moim zdaniem ma większe kompetencje do wypowiadania się na taki temat niż psycholog), nie zafundowalabym dziecku huśtawki.

I tutaj się z Toba nie zgodze ,bo lekarz pediatra napewno nie jest w stanie lepiej ocenić dziecka niz psycholog.
Jedank tak jak piszesz zdania sa podzielone.Przeciez dziecko w macicy też się kołysze ,kiedy chodzimy lub wykonujemy inne czynnosci.

Zdecydowanie zgadzam się z Lwicą nie buja się dziecka tak mocno tylko delikatnie.
I tak jak napisałam wcześniej ,moje dzieci nie miały zaburzonej równowagi i żadnych innych tego typu dolegliwości.Chłopcy byli zachwyceni a ja chwilke odpoczynku

[Patrilla]

a ja uważam, ze wszystko, ale z umiarem my kołyszemy nasza córeczkę delikatnie w kocu uwielbia to od urodzenia i czytałam wiele opinii pozytywnie sie odnoszących do tej czynności

[evil minded]

Napisane przez kasia1361

I tutaj się z Toba nie zgodze ,bo lekarz pediatra napewno nie jest w stanie lepiej ocenić dziecka niz psycholog.
Jedank tak jak piszesz zdania sa podzielone.Przeciez dziecko w macicy też się kołysze ,kiedy chodzimy lub wykonujemy inne czynnosci.

Skąd taka pewnośc, że lekarz pediatra nie jest w stanie "na pewno" lepiej ocenić dziecka niż psycholog?
Zreszta, ten lekarz był za kołysaniem dziecka, ale naturalnym (czyli nie w urządzeniach kołyszących), np. w ramionach rodzica, więc przykład z macicą nie pasuje.
Zresztą, każdy robi jak uważa

[moniczka1980]

Ja stwierdziłam jednak że kupie tą huśtawkę z początku mojego tematu ze sklepu www.moje-dziecko.com Uważam że jeśli będzie się huśtać dziecko w nadmiarze to może mieć zły wpływ na dziecko.. Postaram się nie nadużywać tej "zabawki", od czasu do czasu pohuśtam w nim mojego skarba i na pewno będzie z tego zadowolony

[mukaa]

Napisane przez evil minded

Widziałam kiedyś program dla mam w TVN Style, wypowiadał się lekarz właśnie na temat huśtawek i określał je mianem czegoś w stylu koszmaru, baaardzo zniechęcał do kupowania tego małemu dziecku. Chyba dlatego, że szkodzi to dziecku na równowagę i ogólnie źle działa na jego organizm - mniej więcej coś w tym stylu.

Zreszta, na zdrowy rozum, chciałybyście, żeby ktoś was tak bujał na huśtawce?

wręcz przeciwnie - jak już pisała kasia bujanie jest wręcz zalecane!!
a te wypowiedzi tyczą się huśtawek dla niemowląt! tych tzw. "kosmicznych", z tysiącem melodyjek, wibracji, zabawek i migających światełek - te owszem - przeciążać mogą układ nerwowy dziecka, a jeśli dziecko jeszcze nie siedzi stabilnie - to także kręgosłup...

Ale samo bujanie jest niezmiernie WAŻNE dla rozwoju dziecka!! czy to bujanie w ramionach mamy czy też właśnie w kocu...

Poza tym półtoraroczne dziecko to juz nie jest "dzidziuś" i wiele potrafi - dlaczego miałby rezygnować z huśtania jeśli to lubi? No i żadne dziecko, nawet największy fan huśtania, nie usiedzi nie wiadomo ile w huśtawce, więc nie sądzę żeby mogła w jakikolwiek sposób zaszkodzić...

Poczytajcie sobie o integracji sensorycznej - tam jest opisane jak ważne jest huśtanie

[evil minded]

Huśtanie - tak, ale wg tego lekarza w ramionach mamy albo na kocu. Nie na huśtawce.
Tyle z mojej strony, powtarzam tylko opinie lekarza, z którymi nie czuje sie uprawniona polemizować, bo mam o wiele mniejszą wiedzę.

[ajanna]

moi chłopcy mają taką huśtawkę:
http://www.bobomarket.pl/exec.php?C=...28527-27510001
jest to o tyle fajne, że sami decydują, czy, kiedy i przez ile chcą się huśtać - huśtają się we dwóch, albo pojedynczo - wtedy siadają po środku no i ma jeszcze taką zaletę, że zimą jest w mieszkaniu, a latem na tarasie
a dla jednego dziecka jest coś takiego:
http://www.krainazabawy.pl/little-ti...70-p-1227.html
myśmy najpierw przetestowali te sprzęty na placu zabaw

[Kancia]

przedewszytkim to ani psycholog ani pediatra nie mają odpowiedniej wiedzy, zeby opiniowac hustawki neurlog owszem.

myslę, ze wszystko z umiarem
ajanno no fajna ta podówjna hustawka i mysle, ze taka jest lepsza niż ta wieszana ze względu własnie na mozliwośc kontrolowania bujania przez dziecko

jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała
moj syn jak chodził na rehabilitacje tam był taki wielki wór powieszony na syficie i tam dzieci hustały sie we wszystkie strony i zawsze było duzo pisku z radości. Na rehabilitacji sa ludze wyszkoleni więc raczej nie byłoby cwiczen na czymśc co jest szkodliwe dla dzieciaczków

[bebe97]

Pierwsze słyszę o negatywnym działaniu huśtawki... Marcel dostał swoją jak miał 7 miesięcy, najpierw był zachwycony, potem mu sie znudziła, teraz znowu chce w niej siadać i sie huśtać. Dziecko samo zdecyduje, czy lubi taka zabawę, czy nie. Śmiem twierdzić, że większość dzieci wręcz to uwielbia

[evil minded]

Czy wszystko, co uwielbiają dzieci, jest dla nich dobre?

[joanna1978]

moja sie w takiej hustała jak tylko umiała juz siedziec -była metalowa-plastikowa niewiem do ilu kilo była bo tą co miałam ona miała ogrniczenie ale nie pamietam ile to było.ale spokojnie mozesz kupic dzidziulka bedzie zadowolniona

ach bo nieprzeczytałam wczesniej-hustawka dziecku jest potrzebna żeby sie dobrze rozwijało ale cos to było zwiazane z uchem srodkowym.niepamietam dobrze bo to czytałam ze 4 lata temu. ale jezeli dziecko nielubi sie huśtac nie nalezy go zmuszać bo po co płacz