Orbitrek cz. II

[_Ulcia_]

Hej!
Astraja co remontujesz? Tak czytam to waham się między Twoimi przedziałmi jeśli chodzi o Twoją wagę W grudniu 2012 roku miałam 55,5 kg a teraz po 2 miesiącach pozwalania sobie na dosłownie wszystko wczorajsza waga 58.5 kg( zdrowe jedzenie +słodycze+ podjadanie=porażka ( takie dywagacje)

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Wikatrzymaj tak dalej .Powiem tak jak w tym kabarecie .Słodycze to zło
Dzisiaj u mnie tylko 15 minutowa rozgrzewka

[marrgosia]

Hej, ja póki co poniedziałek, wtorek, środa - godzina orbiego. Mam nadzieję, że dziś też się zmuszę

Martwi mnie to, że z ramion tłuszczyk mało spada, bo niestety ale mam grube ramiona, z resztą podobnie jak uda. Zawsze najszybciej tyje w tych miejscach, na brzuchu jakoś najmniej...

[amber79]

Hej dziewczyny, ja wyjeżdżam na trzy dni. Nie wiem czy będę miała dostęp do internetu , ale na pewno będzie tam orbi Poza tym tradycyjnie planuje skalpel rano. Zdam relacje czy mnie leń dopadł na urlopie
Astraja, też bym chciała brzuchol wytopić. Po dwójce dzieci wygląda słabo Nie mogę się doczekać pierwszych wizualnych efektów ćwiczeń. Myślę, ze zmotywują mnie podwójnie. Trzymajcie się

[astraja96]

Napisane przez _Ulcia_

Hej!
Astraja co remontujesz? Tak czytam to waham się między Twoimi przedziałmi jeśli chodzi o Twoją wagę W grudniu 2012 roku miałam 55,5 kg a teraz po 2 miesiącach pozwalania sobie na dosłownie wszystko wczorajsza waga 58.5 kg( zdrowe jedzenie +słodycze+ podjadanie=porażka ( takie dywagacje)[COLOR="Silver"]

A remontuję pokoik!
Moje przedziały to w ogóle zaczynają się od 65 . A najgorsze jest to, że ja nie jem słodyczy w ogóle, jem 5 małych posiłków, piję 2,5 l dziennie i tyję! To trzeba mieć talent.

Napisane przez amber79

Hej dziewczyny, ja wyjeżdżam na trzy dni. Nie wiem czy będę miała dostęp do internetu , ale na pewno będzie tam orbi Poza tym tradycyjnie planuje skalpel rano. Zdam relacje czy mnie leń dopadł na urlopie
Astraja, też bym chciała brzuchol wytopić. Po dwójce dzieci wygląda słabo Nie mogę się doczekać pierwszych wizualnych efektów ćwiczeń. Myślę, ze zmotywują mnie podwójnie. Trzymajcie się

Jak orbi będzie, to otrzymujesz oficjalne pozwolenie na wyjazd.
Mi zostały już resztki tłuszczyku na szczęście, a u góry to już zauważam jakiś mały zarys mięśni .
Ty też się trzymaj!

[_Ulcia_]

Hej
Dzisiaj dzień ćwiczeń i orbitreka

[astraja96]

Ja dzisiaj raczej tylko Jillian. Marzę, żeby znaleźć chwilę na orbiego w przyszłym tygodniu, chociaż na 3-4 treningi aerobowe.

[kaska1980]

Hej
Dziewczyny przyszedł mój orbitrek. Jeszcze w kartonie ale na wieczór będzie gotowy. JUż nie mogę się doczekać. Wczoraj leżałam z jelitówką i dziś jeszcze nie całkiem jestem sprawna ale parę minut napewno sobie pojeźdzę.

Witam nowe orbitromaniaczki.

Co do słodyczy to stwierdzam, że da się bez nich żyć i po pewnym czasie człowiek zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę słodycze mogą nie istnieć.

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Dzień dobry.
Melduję 10 km na orbitreku.

[Ariada]

Ja wczoraj zaliczyłam pierwsze ćwiczenia na orbim
Póki co ćwiczyłam tylko 20 min, przejechałam ok. 7 km i spaliłam 190 kalorii :P na początku mam zamiar ćwiczyć na najniższym oporze dopóki nie dam rady zrobić na luzie 30-40 min treningu i wtedy zacznę zwiększać opór.

Niestety orbitrek poszedł do nasmarowania smarem, ponieważ czuć było, że coś tam trze o siebie i lepiej nasmarować teraz niż potem jak coś się spiłuje lub się popsuje. TŻ właśnie się tym zajmuje (co ja bym bez niego zrobiła? )

[IsabellexD]

Dziś mam zaplanowaną godzinkę orbitreka
Ja jeżdżę tylko na pierwszym poziomie, bo boję się, że mi się nogi za bardzo rozbudują i tak ćwicze je na siłowni

[_Ulcia_]

Melduję w sumie godzinę ćwiczeń=15 minut na Orbiteku na 5 poziomiewyszło ponad 1 kilometr

[astraja96]

Napisane przez kaska1980

Hej
Dziewczyny przyszedł mój orbitrek. Jeszcze w kartonie ale na wieczór będzie gotowy. JUż nie mogę się doczekać. Wczoraj leżałam z jelitówką i dziś jeszcze nie całkiem jestem sprawna ale parę minut napewno sobie pojeźdzę.

Witam nowe orbitromaniaczki.

Co do słodyczy to stwierdzam, że da się bez nich żyć i po pewnym czasie człowiek zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę słodycze mogą nie istnieć.

Biedna, zdrowiej!
Zgadzam się

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;39389949]Dzień dobry.
Melduję 10 km na orbitreku.[/QUOTE]

Super!

Napisane przez Ariada

Ja wczoraj zaliczyłam pierwsze ćwiczenia na orbim
Póki co ćwiczyłam tylko 20 min, przejechałam ok. 7 km i spaliłam 190 kalorii :P na początku mam zamiar ćwiczyć na najniższym oporze dopóki nie dam rady zrobić na luzie 30-40 min treningu i wtedy zacznę zwiększać opór.

Niestety orbitrek poszedł do nasmarowania smarem, ponieważ czuć było, że coś tam trze o siebie i lepiej nasmarować teraz niż potem jak coś się spiłuje lub się popsuje. TŻ właśnie się tym zajmuje (co ja bym bez niego zrobiła? )

To całkiem fajny wynik, gratulacje!

Napisane przez IsabellexD

Dziś mam zaplanowaną godzinkę orbitreka
Ja jeżdżę tylko na pierwszym poziomie, bo boję się, że mi się nogi za bardzo rozbudują i tak ćwicze je na siłowni

Jak ćwiczysz na siłowni to możliwe, bo od samego orbitreka - raczej mało prawdopodobne. Ja już ćwiczę 2 lata i mam raczej smukłe.

Napisane przez _Ulcia_

Melduję w sumie godzinę ćwiczeń=15 minut na Orbiteku na 5 poziomiewyszło ponad 1 kilometr

Elegancko!

Ja zaraz wskakuję na 30-40 min (zobaczę, ile dam radę) i robię potem 2 lvl Shreda. Trzymajcie się, ćwiczymy, ćwiczymy, bo lato coraz bliżej!

[Ela87]

Napisane przez kaska1980

Hej
Dziewczyny przyszedł mój orbitrek. Jeszcze w kartonie ale na wieczór będzie gotowy. JUż nie mogę się doczekać. Wczoraj leżałam z jelitówką i dziś jeszcze nie całkiem jestem sprawna ale parę minut napewno sobie pojeźdzę.

Witam nowe orbitromaniaczki.

Co do słodyczy to stwierdzam, że da się bez nich żyć i po pewnym czasie człowiek zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę słodycze mogą nie istnieć.

Ja właśnie stwierdziłam, że się nie da Nie umiem a może nie chcę ale powinnam...

Napisane przez IsabellexD

Dziś mam zaplanowaną godzinkę orbitreka
Ja jeżdżę tylko na pierwszym poziomie, bo boję się, że mi się nogi za bardzo rozbudują i tak ćwicze je na siłowni

My kobiety mamy baaardzo ciężko rozbudować mięśnie, więc rozbudową bym sie nie przejmowała

Ja dzisiaj planuję 40 min na orbim, wpadnę się zameldować

[IsabellexD]

Napisane przez Ela87

Ja właśnie stwierdziłam, że się nie da Nie umiem a może nie chcę ale powinnam...


My kobiety mamy baaardzo ciężko rozbudować mięśnie, więc rozbudową bym sie nie przejmowała

Ja dzisiaj planuję 40 min na orbim, wpadnę się zameldować

Da się Będzie łatwiej jak zaplanujesz sobie posiłki na cały dzień. Ja jem teraz codziennie praktycznie to samo, zmieniam warzywa tylko i owoce

Bez "witaminek" nie ma na to szans ale i tak podczas ćwiczeń na orbim bardziej zależy mi po prostu na spalaniu kalorii przyjemniej mi się jeździ dłużej ale na niewielkim obciążeniu, niż krócej ale na większym

[laisla]

Napisane przez astraja96

Zgadzam się

Kusisz swoim smakowitym słodyczowym wątkiem, a teraz proszę

Da się, da, tylko co to za życie na dłuższą metę

Chciałabym już pojeździć na rowerze ale tak nas zasypało, że prędzej na nartach biegowych można by pośmigać..Więc cóż, zostaje niezłomny orbi

[astraja96]

Napisane przez laisla

Kusisz swoim smakowitym słodyczowym wątkiem, a teraz proszę

Da się, da, tylko co to za życie na dłuższą metę

Chciałabym już pojeździć na rowerze ale tak nas zasypało, że prędzej na nartach biegowych można by pośmigać..Więc cóż, zostaje niezłomny orbi

Ja kuszę? Tam są same zdrowe wypieki, to nie to samo, co sklepowy batonik z chemią!

Ja dzisiaj 35 minut + lvl2 Shreda.

[laisla]

Napisane przez astraja96

Ja kuszę? Tam są same zdrowe wypieki, to nie to samo, co sklepowy batonik z chemią!

Ja dzisiaj 35 minut + lvl2 Shreda.

Co prawda to prawda Ale zupełnie bez słodyczy nie mogłabym chyba żyć. Dzisiaj trzy kostki czekolady wpadły, gorzkiej, więc nie katastrofa.

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez astraja96

Ja kuszę? Tam są same zdrowe wypieki, to nie to samo, co sklepowy batonik z chemią!

Ja dzisiaj 35 minut + lvl2 Shreda.

Napisane przez laisla

Co prawda to prawda Ale zupełnie bez słodyczy nie mogłabym chyba żyć. Dzisiaj trzy kostki czekolady wpadły, gorzkiej, więc nie katastrofa.

Gorzka czekolada jest zdrowa.
Ja po poście będę jeść po jednej kostce gorzkiej czekolady dziennie, do słodyczy chyba nie mam zamiaru powracać.

[IsabellexD]

Napisane przez astraja96

Ja kuszę? Tam są same zdrowe wypieki, to nie to samo, co sklepowy batonik z chemią!

Ja dzisiaj 35 minut + lvl2 Shreda.

Oj kusisz strasznie te zdjęcia są tak ładnie wykonane, że ledwo co wytrzymałam z moim postanowieniem bez słodyczy. Rzuciłam się na chleb z miodem

Dziś mam w planach pół godzinki na orbitreku po siłowni. O ile uda mi się do niego dowlec

[agamemnonn]

Witam Was
Podczytuję temat od jakiegoś czasu. Od 4 miesięcy mam orbiego w domu. Staram się systematycznie ćwiczyć choć mam ze dwie dwutygodniowe przerwy niestety Czy udało mi się schudnąć? NIE bo nie stosuję diety, staram się zdrowo jeśc ale jednak grzechy popełniane są Ćwiczę po 30minut więc raczej podtrzymuję wagę co mnie wkurza no ale to moja wina i koniec
Parę razy ćwiczyłam i po 60minut i po 45 ale nudzi mi się na orbim niesamowicie wiec 30minut to optymalny czas jak dla mnie.
Myślę nad zakupem Kinect YOUR SHAPE FITNESS EVOLVED 2012 i tak myślę i myślę....i nie wiem
Schudnąć muszę bo źle się czuję w swoim ciele, koniec kropka
Pozdrawiam Was serdecznie

[Ela87]

Napisane przez agamemnonn

Witam Was
Podczytuję temat od jakiegoś czasu. Od 4 miesięcy mam orbiego w domu. Staram się systematycznie ćwiczyć choć mam ze dwie dwutygodniowe przerwy niestety Czy udało mi się schudnąć? NIE bo nie stosuję diety, staram się zdrowo jeśc ale jednak grzechy popełniane są Ćwiczę po 30minut więc raczej podtrzymuję wagę co mnie wkurza no ale to moja wina i koniec
Parę razy ćwiczyłam i po 60minut i po 45 ale nudzi mi się na orbim niesamowicie wiec 30minut to optymalny czas jak dla mnie.
Myślę nad zakupem Kinect YOUR SHAPE FITNESS EVOLVED 2012 i tak myślę i myślę....i nie wiem
Schudnąć muszę bo źle się czuję w swoim ciele, koniec kropka
Pozdrawiam Was serdecznie

Wiele razy próbowałam schudnąć samymi ćwiczeniami... i nic... Dopiero jak zmieniłam nawyki żywieniowe (nieznacznie) to poleciało 4 kg.
Mi też się aeroby nudzą. Wczoraj dałam radę 50 minut, bo oglądałam film i mi zleciało Spróbuj może interwały na orbim? Nie są nudne. Organizm do jednych ćwiczeń się przyzwyczaja i później nie daje efektów dane ćwiczenie.
Co do YSFE2012 to ja osobiście uwielbiam Myślę, że jakbyś połączyła YSFE z orbitrekiem to efekty będą na pewno

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Dziś 8 km.

[Ariada]

30 min, ok. 11 km, ponad 300 kalorii spalonych

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez Ariada

30 min, ok. 11 km, ponad 300 kalorii spalonych

Z jaką prędkością gnasz i na jakim poziomie?

[laisla]

Napisane przez IsabellexD

Oj kusisz strasznie te zdjęcia są tak ładnie wykonane, że ledwo co wytrzymałam z moim postanowieniem bez słodyczy. Rzuciłam się na chleb z miodem

Dziś mam w planach pół godzinki na orbitreku po siłowni. O ile uda mi się do niego dowlec

Można się także pocieszyć, że miód jest zdrowy No i jest zima więc organizm także potrzebuje nieco więcej

Napisane przez Ela87

Wiele razy próbowałam schudnąć samymi ćwiczeniami... i nic... Dopiero jak zmieniłam nawyki żywieniowe (nieznacznie) to poleciało 4 kg.
Mi też się aeroby nudzą. Wczoraj dałam radę 50 minut, bo oglądałam film i mi zleciało Spróbuj może interwały na orbim? Nie są nudne. Organizm do jednych ćwiczeń się przyzwyczaja i później nie daje efektów dane ćwiczenie.
Co do YSFE2012 to ja osobiście uwielbiam Myślę, że jakbyś połączyła YSFE z orbitrekiem to efekty będą na pewno

Prawda, wtedy chudnie się nie wiadomo kiedy I moim zdaniem bez konieczności cięć całkowitych jakichś produktów, kluczem do sukcesu jest umiar Ech, gdybym tak zawsze umiała się do tego stosować Bo póki co to trochę jak walka wygląda.

[Ela87]

Tylko ja jadłam chyba za mało zaczęłam liczyć ile jem i okazało się, że ok 1100 kcal, a powinnam 1700 na redukcji.
No i oczywiście brązowy ryż, normalne masło, ciemny chleb. Kolacje bardziej białkowe i więcej kcal na śniadanie. Zaczęłam więcej jeść i mój metabolizm chyba ruszył

[Ariada]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;39411415]Z jaką prędkością gnasz i na jakim poziomie?[/QUOTE]
1 poziom, średnio 22km/h (chyba w tej jednostce mi wyswietla)

[laisla]

Napisane przez Ela87

Tylko ja jadłam chyba za mało zaczęłam liczyć ile jem i okazało się, że ok 1100 kcal, a powinnam 1700 na redukcji.
No i oczywiście brązowy ryż, normalne masło, ciemny chleb. Kolacje bardziej białkowe i więcej kcal na śniadanie. Zaczęłam więcej jeść i mój metabolizm chyba ruszył

Na redukcji 1700? Ja na redukcji jadłam ok 1100/1200 i to było chyba za mało. Na utrzymaniu jem ok 1600 i gdyby nie imprezowe wyskoki to pewnie byłoby super
Koleżanka wróciła od dietetyczki, podobno bardzo dobrej i rozpisane ma posiłki na 1500 kcal dziennie, i ona nie chce chudnąć tylko utrzymywać swoja wagę. Tak więc 1700 na R wydaje mi się strasznie dużo

[milena1706]

O nie wiedziałam, że jest juz założony temat o orbim i założyłam nowy temat ale mam nadzieje, że ktos tutaj mi odpowie na to pytanie. Jak myślicie będą efekty chodzi mi o spadek parę cm z ud i brzucha jeśli będę co dwa dni jeździła na orbim 60 min na najlżejszym obciążeniu a w te dni co nie ćwiczę na orbim będę ćwiczyć bardziej takie ćwiczenia na rzeźbienie na nogi, pośladki i brzuch. Czy lepiej jeździć na orbitreku codziennie ? Jak je u Was czy któraś z Was ćwiczyła co drugi dzień na nim i widziała efekty?

[Ela87]

Napisane przez laisla

Na redukcji 1700? Ja na redukcji jadłam ok 1100/1200 i to było chyba za mało. Na utrzymaniu jem ok 1600 i gdyby nie imprezowe wyskoki to pewnie byłoby super
Koleżanka wróciła od dietetyczki, podobno bardzo dobrej i rozpisane ma posiłki na 1500 kcal dziennie, i ona nie chce chudnąć tylko utrzymywać swoja wagę. Tak więc 1700 na R wydaje mi się strasznie dużo

Ćwiczę prawie codziennie, a poza tym mam pracę fizyczną.
Dziewczyny na SFD tak mi wypisały. Tam dziewczyny ćwiczące by utrzymać wagę jedzą 2000 kcal dziennie. Poza tym we wszystkich kalkulatorach pokazuje mi, aby utrzymać wagę muszę jeść 2300 kcal, więc z redukcją 1700

Napisane przez milena1706

O nie wiedziałam, że jest juz założony temat o orbim i założyłam nowy temat ale mam nadzieje, że ktos tutaj mi odpowie na to pytanie. Jak myślicie będą efekty chodzi mi o spadek parę cm z ud i brzucha jeśli będę co dwa dni jeździła na orbim 60 min na najlżejszym obciążeniu a w te dni co nie ćwiczę na orbim będę ćwiczyć bardziej takie ćwiczenia na rzeźbienie na nogi, pośladki i brzuch. Czy lepiej jeździć na orbitreku codziennie ? Jak je u Was czy któraś z Was ćwiczyła co drugi dzień na nim i widziała efekty?

Myślę, że na zmianę będzie lepiej. Wzmacnianie mięśni jest bardzo ważne