2014-03-12, 10:30 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Jestem z lekka wkurzona na pracę pań w jednej z sieciówek. Niestety, taka sama sytuacja zdarza mi się po raz drugi (!) w dwóch różnych sieciówkach.
Szukam jakiegoś ciucha, okazuje się, że w moim rozmiarze nie ma w tym sklepie, więc proszę panią o sprawdzenie w której galerii w moim mieście jest. Pani sprawdza, ja robię zdjęcie numeru tegoż ciuszka i dzwonię do innej galerii. I to zaczynają się schody. Panie w tej drugiej galerii mówią, że owszem wyświetla się ten ciuch w systemie, więc teoretycznie jest na sklepie, ale one, bidule, nie umieją go znaleźć, nie wiedzą który to jest, nie wiedzą jak wygląda...itd. nossszzzzz..... opisuję im jak mogę, ale one, biedne, nie znajdują go (!!) Tak było kilka mies. wcześniej jak szukałam jednej bluzki - i nie znalazły jej (!). Jedna drugiej opisywała jak wygląda, ale nie udało jej się znaleźć w tym sklepie (a w systemie ciągle widniała ta bluzka). Teraz sytuacja dotyczy innej sieciówki i innego ciucha. Problem jest o tyle trudniejszy, że ów sklep znajduje się poza miastem i nie mam zamiaru specjalnie jechać tam w korkach, z dzieciakami po szkole, po to tylko żeby sprawdzić, że faktycznie go nie ma (choć w systemie jest) . Chciałam kobicie wyslać mmsa z wyglądem tego ciucha, to się radośnie roześmiała i nie zgodziła się. Łaskawie też (sądząc po tonie głosu) zgodziła się żebym ponownie zadzwoniła za czas jakiś, bo kazałam jej sprawdzić na zapleczu (?!). Wiem,że pani mają dużo ciuchów w sklepie, ale zazwyczaj jednak mimo wszystko kojarzą co mają, często nawet przynoszą z zaplecza, jak coś bardzo klientka potrzebuje ( jak za PRL, spod lady). Bulwersuje mnie też to, że jeśli ja coś w pracy zawalam, nie mogę/nie umiem zrobić to MUSZĘ stanąć na rzęsach i wykonać swoje zadanie, a tutaj- proszę - nie ma, mimo że jest, nie umiem znaleźć i do widzenia. Gdybym była szefową tych sprzedawczyń od razu wyleciałyby z pracy. Coś mi się wydaje, że ten ciuch jednak jest tylko odłożony dla znajomej..... Robiłybyście coś czy odpuściłybyście sobie?
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 Edytowane przez Vanilla Czas edycji: 2014-03-12 o 10:58 |
2014-03-12, 10:51 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Ja bym poprosiła o rozmowę z kierowniczką i z nią rozmawiała od początku. Sprzedawczynie nie muszą wiedzieć, kierowniczka tak
|
2014-03-12, 10:56 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
sęk w tym, że ta pierwsza sytuacja, kilka mies. temu właśnie otarła się o kierowniczkę - i to ona robiła zdziwione miny o jaki ciuch mi chodzi i to jej tłumaczyły "koleżanki" jak ten ciuch wygląda....
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 |
2014-03-12, 10:58 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Zglosiłabym to do centrali w takim razie.
|
2014-03-12, 11:18 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
A ja za bardzo nie rozumiem Twojego bulwersu... Zawsze można zamówić w sklepie internetowym. Poza tym jestem w stanie zrozumieć to, że na sklepie pracuje wiele dziewczyn w systemie zmianowym, jedne wychodzą, drugie przychodzą i nie muszą kojarzyć wszystkiego co jest na sklepie. Poza tym jeszcze nie widziałam, żeby w sieciówce się obsługa nudziła. Zapewne mają nawał innej pracy, którą MUSZĄ wykonać żeby nie wylecieć z pracy niż fanaberie klientki, która chce kupić jedną bluzkę. Sorry, takie jest moje zdanie.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
2014-03-12, 11:25 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Przesadzasz, wszystkie ciuchy, które ty chcesz sa odkładane dla znajomej sprzedawczyni ?
W sklepach panuje chaos, sprzedawczynie są dzisiaj- jutro w innym sklepie, zwrócić się do kierowniczki, można. Panie szczerze powiedziały, że w systemie jest, a na sklepie moze go fizycznie nie być i tyle. Zawsze możesz zmienić prace i tez mówić: "nie ma" Przesadzasz, to tylko szmata, przecież... |
2014-03-12, 11:25 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
A systemy mają czasem opóźnienia .
|
2014-03-12, 11:29 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Praca w kontakcie z klientem polega przede wszystkim na zaspokojeniu potrzeb klienta i sprawieniu, aby był zadowolony. Sprzedawczynie przede wszystkim mają za zadanie spełniać fanaberie klientów. |
|
2014-03-12, 11:42 | #9 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
też mi się tak wydaje
to nie jest rozwiązanie. Nie lubę kupować w sklepie internetowym, muszę zmierzyć na sobie, a mierzenie i oddawanie... nie mam na to czasu Cytat:
uważasz, że chęć kupno ciucha to fanaberia? I to piszesz na forum modowym....?? ---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ---------- Cytat:
zdarzyła Ci się taka sytuacja jak mi? Że coś niby jest , a realnei nie ma? Jak to wytłumaczysz? Cytat:
jasne, że są ważniejsze rzeczy na tym świecie ale mówimy tutaj o ciuchach, zauważyłaś? ---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ---------- dlatego dzwoniłam. Właśnie z tego powodu, bo panie zazwyczaj wiedzą, że coś się już sprzedało. A tu pani - jakby urwała się z choinki.
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 |
|||
2014-03-12, 11:45 | #10 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 676
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-03-12, 11:48 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Tak, to piszę na forum modowym, bo zdaję sobie sprawę z tego jaki zapiernicz jest w takiej sieciówce. A za fanaberię uznaję wielki bulwers na to, że panie nie umiały znaleźć konkretnego ciucha.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
2014-03-12, 11:52 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
pani miała podane numery tego ciucha, zostało jej opisane jak ciuch wygląda i gdzie zazwyczaj leży w innym sklepach z tej sieciówki, chciałam jej nawet wysłać zdjęcie...
nie uważasz, że jest to już żałosne? Ja bym się ze wstydu spaliła gdyby mnie klient/petent/student aż tak instruował w mojej pracy. Poza tym tak jak już napisałam, sądząc po tonie jej głosu nie sprawiała wrażenia, że się przejęła...
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 |
2014-03-12, 11:53 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
dokładnie!
wszystkie dziewczyny na sklepie MUSZĄ! znać asortyment i wiedzieć co gdzie leży. Po krótkim epizodzie w sieciówce wiem jak to wygląda. Klient jest najważniejszy i tak powinno być. Co więcej, tam gdzie pracowałam trzeba było znać na pamięć nr referencyjny, także jak np. kobitka przyszła do mnie z samym numerem to musiałam wiedzieć co to w ogóle jest no i oczywiście gdzie znajdzie to na sklepie. Łaski nie robiłam |
2014-03-12, 12:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
moja kolezanka ostatnio miała to samo, sprawdzily jej w jednym sklepie, w drugim miala byc bluzka, pojechały tam i w systemie jest, ale na sklepie nie potrafią znaleźć. Więc nawet to, że byś tam pojechała pewnie byc nic nie dało.
Ciekawa jestem jakie wazniejsze niz obsluga klienta maja obowiązki sprzedawczynie w sieciówce. Pewnie pięknie wyglądanie i patrzenie na ludzi z góry
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet |
2014-03-12, 12:34 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Jak ktoś nie pracował w sklepie, hurtownii, magazynie to nigdy nie zrozumie że stany magazynowe się "rozjeżdają". Dostawca przysyła coś zamiast czegoś innego, byle się szuka zgadzała, ktoś źle przyjmie, źle wprowadzi. Ludzka rzecz. Sprzedawca powinien zadzwonić i potwierdzić w innym sklepie czy ktoś to faktycznie ma "fizycznie" a nie tylko w komputerze. Czy towar jest kompletny i bez widocznych uszkodzeń. Ale do tego potrzeba dobrej woli i chwili czasu po obydwu stronach sklepu. Nie potępiam Pań sprzedawczyń bo pracowałam wiele lat w marketach i hurtowniach ale i klient powinien wykazać się zrozumieniem.
|
2014-03-12, 12:41 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
ale w moim przypadku nie tyle panie nie dzwoniły do siebie, dzwoniłam ja i uwierz, nie sprawiały wrażenia, żeby im na mnie, klientce ich sklepów jakoś specjalnie zależało.
Jakoś mało profesjonalne mi się to wydaje w "dzisiejszych czasach".
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 |
2014-03-12, 12:50 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
To faktycznie szczyt niekompetencji. Niestety. Sprawdzam i oddzwaniam klientowi. Bo stan magazynowy jeżeli jest jedna lub dwie sztuki może być bardzo zawodny.
|
2014-03-12, 12:52 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 523
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Pozatym w sieciówkach jest maaaaassssseeeee ciuchów i to że niby coś tam powinno wisieć "gdzies" tam to nie znaczy ze jakaś klientka nie wizieła i tego nie przewiesiła - chociazby specjalnie żeby nikt nie znalazł... znam takie agentki I jakoś nie potrafię sobie wyobrazić że dziewczyna która ma mase innej roboty do zrobienia - chociażby rozwieszenie i oklipsowanie nowej dosatwy bedzie biegać po 100 czy 200 mtetrowym sklepie i przeszukiwać wieszak po wieszaku czy coś tak nie wisi co ty szukasz. Po czeście cię rozumiem ze coś tak bardzo chcesz kupić... ale rozumiem tę osoby tam pracujące - czasem poprostu się nie da i nie ma - jak sama nie przyjedziesz i nie przeszukasz całego sklepu wieszak po wieszaku to znaczy że nie ma. A proszenie obcej osoby o podanie prywatnego nr żeby przesłac MMS to dla mnie nieporozumienie - to tak jak ciebie by obcy człowiek poporsił zebyś dała swój nr tel - niezależnie od sytuacji - ja bym nie dała, może bym się nie roześmiała ale powiedziałabym że to jest mój prywatny telefon który nie służy do ŻADNYCH spraw związanych z pracą - pozatym wiele sieciówek stosuje politykę - nie używania tel w pracy! wiec i tak byś nic tym MMS nie zdziałała. A po pracy żadna sprzedawczyni nie bedzie szukać dla kogos jakiejś szmatki bo jej MMS wysłał. Także pies pogrzebany - jak sama nie znajdziesz miedzy wieszkaami w tym sklepie to nie kupisz |
|
2014-03-12, 13:04 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
z tym mmsem to było w akcie depseracji, bardzo spontaniczne
sama tez niezręcznie bym się czuła gdyby mimo wszystko się zgodziła. Acha i ten sklep nie ma aż tylu m2 ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Cytat:
Generalnie - klientka ma nakupić jak najwięcej i wyjść zadowolona jak to pięknie w tym wszystkim wygląda
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025 Edytowane przez Vanilla Czas edycji: 2014-03-12 o 13:05 |
|
2014-03-12, 13:57 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
O matko, histeryzujesz jakby to była zarezerwowana nerka do przeszczepienia. Jak nie masz czasu jechać do innego sklepu to widac ci nie zalezy az tak bardzo. Ew. wynajmij pania od zakupów. Tak, cos jest w systemie, a na sklepie nie ma- tak, jest to możliwe i co Pani zrobisz? napiszesz skargę do strasburga? Ot, błąd ludzki i już. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2014-03-12 o 13:58 |
|
2014-03-12, 14:07 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Paulo 78
Nie wszyscy mają czas, żeby sobie pojeździć po kilku sklepach. Rozumiem, ze jako licealistka czy studentka masz czas, są osoby, w których miejscowości nie ma danej sieciowki, są i takie które pracują od 10 do 19 czy 20 i co w godzinę objadą 3 sklepy w jednym mieście.Naprawdę? więc może nie oceniaj co jest dla kogo ważne. W tych sklepach nie są towary dostępne w cenie niskiej wiec naprawde ruszenie się paniusi do magazynu czy sprawdzenie na półce nie powinno być wielkim problemem. A i oczywiście ETS w Strassburgu nie zajmuje się takimi sprawami więc jak już radzisz to może choć poczytaj o ETS Edytowane przez 201605090958 Czas edycji: 2014-03-12 o 14:09 |
2014-03-12, 14:17 | #22 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
mnie sie wydaje ze ciezko znalesc jedna bluzke nawet po Opisie jak masz duzy sklep do ogarnecia. Mnie zawsze pani mowi czy jest na stanie czy nie i ile sztuk i jade lub nie jade i szukam jesli mi zalezy...a jak nie to internet zostaje
|
2014-03-12, 15:28 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 523
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
A takiej zapracowanej mamuśce przyda się odpocząć od domu, męża, dzieciaków, sprzątania i gotowania... ja jako zapracowana mamuśka wiem że średnio raz na 2 tyg. jest to MUS - i zostawiam całą watahę w domu i ide sobie, czy to do kawiarni, czy do koleżanki czy właśnie połazić po sklepach A jak komuś zależy na danej szmatce to zrobi wszystko żeby znaleźć czas na polatanie po sklepach... ale jak zawsze każde wyjaśnienie i usprawiedliwienie jest dobre, jak się komuś nie chce musi sie chcec to się da zrobić |
|
2014-03-12, 15:53 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Jak już to ogarniesz, to proponuję sprawdzić hasło "ironia" w słowniku języka polskiego...
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard. Edytowane przez Veredise Czas edycji: 2014-03-12 o 15:56 |
|
2014-03-12, 16:47 | #25 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- Cytat:
|
||
2014-03-12, 16:51 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Ale że co ty chcesz zrobić, bo nie kumam ?
__________________
Narysuj mi coś Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|
2014-03-12, 17:08 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
O ile rozumiem frustrację, to nie rozumiem traktowania ekspedientek jak służących Jaśnie Pani (,,kazałam jej poszukać na zapleczu" - możesz POPROSIĆ, kazać to możesz dziecku myć zęby).
|
2014-03-12, 17:41 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
|
|
2014-03-12, 18:19 | #29 | ||
Kocia mama
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 4 031
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Dokładnie, też mam takie wrażenie. Bez przesady, ja rozumiem, że te Panie tam pracują, ale ja mam wrażenie, że Ty byś chciała żeby Ci najlepiej czerwony dywan do przymierzalni rozłożyły. Cytat:
Tak nawiasem to się nie dziwię, że Panie nie chciały (czy nie mogły) pomóc skoro Ty tak się zachowałaś w stosunku do nich- rozumiem, że wyznajesz zasade klient nasz pan? Ja MUSZĘ kupić bluzeczkę, więc wy biegajcie wszystkie i szukajcie pod stołami, bo może ktoś sobie schował (na bank któraś z nich ). A jak nie znajdziecie to won szukać do innych sklepów?
__________________
Kociara |
||
2014-03-12, 18:58 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 190
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Dziwne, ja nigdy nie miałam problemów z kupieniem czegoś w ten sposób. Może szczęściara ze mnie
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:27.