30stki na diecie!

[oleska83]

Poszukuję chętnych 30stek które chciałyby podjąć walkę ze zbędnymi kilogramami...a jak wiadomo w grupie raźniej więc czemu by nie spróbować

[karolinadobra]

Napisane przez oleska83

Poszukuję chętnych 30stek które chciałyby podjąć walkę ze zbędnymi kilogramami...a jak wiadomo w grupie raźniej więc czemu by nie spróbować

30 stek ....ee to za stara jestem , powodzenia oleska w gubieniu kilogramów

[oleska83]

widzę że nie ma chętnych?

[anaiss]

no to ja tez jestem za stara powodzenia

[CARLA_23]

A ja z kolei za młoda

[oleska83]

straszne poczułam sie jak dziecko ze swoim wiekiem

[Baby_85]

hmm..a prawie 28 na karku moze sie przylaczyc?

[anaiss]

Napisane przez oleska83

straszne poczułam sie jak dziecko ze swoim wiekiem

To sie powinnas cieszyc, ja jestem pare lat po trzydziestce a czasami tez czuje sie jak dziecko

[Baby_85]

hej, moze nie mam jeszcze 30tki ale prawie, nadam sie?

[oleska83]

pewnie że się nadasz choć szczerze w to wątpie aby wątek się rozkręcił

[Dziewczyna822]

Hej
ja jestem chętna dokładnie 30-tka. Autorko daj jakieś dodatkowe kryteria i napisz coś więcej. Zwłaszcza jakie kategorie wagowe wchodzą w grę, bo szukam grupy na dłuższe odchudzanie, takie około 15 kg do lata.

[oleska83]

Hej każda która ma zbliżony wiek i podobne problemy z wagą może dołączyć

-15 kg też mi się marzy do lata

[viosna82]

to ja Dziewczyna822, zmieniłam nick, żeby był bardziej rozpoznawalny
coś o mnie: przez większość życia walczę z nadwagą z lepszym bądź gorszym skutkiem. W chwili obecnej jestem już w trakcie odchudzania. Przeniosłam się tu z innego forum, a czuję, że muszę pisać, żeby chudnąć. Na starcie w połowie sierpnia ważyłam 94 kg (wzrost 168), w chwili obecnej jest to około 81. Ale w połowie grudnia widziałam już na wadze 7-kę :/. Teraz można powiedzieć zaczynam drugi etap odchudzania. Mój cel to waga około 65 do wakacji. Póżniej ewentualnie może troche mniej.
Postawiłam przede wszystkim na dietę, totalnie zmieniłam sposób odżywiania. I nie jest to żadna specjalna dieta. Powiedzmy, że zdrowe MŻ, bo jak widać nie schudłam w mega szybkim tempie. A przerobiłam już w życiu trochę diet. Co do aktywności fizycznej, to miałam małe zrywy, ale ciężko mi, zwłaszcza teraz w zimę, zmobilizować się do ruchu. Musiałabym na tym polu ze sobą powalczyć. Szukam naprawde zdeterminowanej grupy do odchudzania przez co najmniej kolejne pół roku.

[viosna82]

to ja Dziewczyna822, zmieniłam nick, żeby był bardziej rozpoznawalny
coś o mnie: przez większość życia walczę z nadwagą z lepszym bądź gorszym skutkiem. W chwili obecnej jestem już w trakcie odchudzania. Przeniosłam się tu z innego forum, a czuję, że muszę pisać, żeby chudnąć. Na starcie w połowie sierpnia ważyłam 94 kg (wzrost 168), w chwili obecnej jest to około 81. Ale w połowie grudnia widziałam już na wadze 7-kę :/. Teraz można powiedzieć zaczynam drugi etap odchudzania. Mój cel to waga około 65 do wakacji. Póżniej ewentualnie może troche mniej.
Postawiłam przede wszystkim na dietę, totalnie zmieniłam sposób odżywiania. I nie jest to żadna specjalna dieta. Powiedzmy, że zdrowe MŻ, bo jak widać nie schudłam w mega szybkim tempie. A przerobiłam już w życiu trochę diet. Co do aktywności fizycznej, to miałam małe zrywy, ale ciężko mi, zwłaszcza teraz w zimę, zmobilizować się do ruchu. Musiałabym na tym polu ze sobą powalczyć. Szukam naprawdę zdeterminowanej grupy na odchudzanie przez kolejne co najmniej pół roku.

[oleska83]

Viosna82 widzę że mamy taki sam cel

[Ala667]

Witam, jestem w waszym wieku i też mam kilogramy do zgubienia.
Wątek się rozwinie???

[kwiatuszek2 3]

cześć kobietki, chętnie się podłączę......mam przawie 30 -tke. i podobny cel do waszego do zrzucenia zostało mi 15 kg......-10 już za mną.....i powiem że szybko poleciały,,,,no a teraz to czeka mnie ciężka praca . ale myślę że razem damy radę. co prawda jestem już na innym wątku ale co 2 to nie 1

[Ala667]

Kwiatuszek gratulacje
Pochwal się stosujesz dietę, ćwiczenia??

Ja stwierdziłam, że zacznę małymi krokami, bo jak stawiam duży cel to się zniechęcam
Od dwóch tyg(pomijając jeden dzień) nie jem słodyczy, a jest to mój największy problem i ćwiczę dwa razy w tyg na razie jak nie aerobik, bo nie zawsze mogę iść, to wskakuję na orbitreka.
Druga rzecz co mnie gubi to jedzenie wieczorne, jak wstaję to mogę mało jeść, ale po 16-tej jakoś nie mogę się opanować i podjadam do późnej nocy Od soboty zaczynam jeść do godz 20-tej na razie (spać chodzę ok 1 w nocy)

[oleska83]

Mnie waga drgnęła dopiero po 1,5tygodnia dietowania skromnie bo skromnie ale na reszcie coś się ruszyło na minus

[Ala667]

Oleska gratulację, mam nadzieję, że ja się też będę miała czy pochwalić.
Nie wchodziłam na wagę ostatnio, ale Ciocia mnie zobaczyła i powiedziała, że objętościowo schudłam w jej oczach, oby miała rację

[oleska83]

ja mam zwyczaj ważenia się codziennie ale powinnam to zmienić bo szlag mnie trafiał jak ponad tydzień waga nie ruszyła się z miejsca. Dziś coś tam spadło ale chyba przestanę ważyć się codziennie zwłaszcza teraz gdy zbliża mi się miesiączka i po woli woda w organizmie mi się zatrzymuje

No chyba najwyższa pora na śniadanio-obiad

[pokrzywa1981]

Witam was dziewczyny Chciałabym dołączyć do waszego grona wspólnie dbających o swój wygląd i wagę Podjęłam decyzje o zdrowszym, lepszym odżywianiu i mam nadzieje że przy wsparciu uda mi się to zrobić Mam 31 lat no i 178 cm wzrostu Ponieważ jestem w ciaży (28 tydz) to musze dbac o to co jem ale też i o to by się nie obżerać Przed ciażą ważyłam 80 kg teraz 93 Mój lekarz ginekolog mówi że troche za dużo wiec musze lepiej zadbac o to co jem Oto mój plan 5 posiłków co 3 godziny każdy zdrowy i mało tuczący by służył mi i mojej niuni tak by podkręcić metabolizm.

Oto mój dzisiejszy jadłospis Co prawda śniadanie do dupy ale reszta już w/g nowych zasad.

1.Śniadanie: 2 kromki i 4 parówki z keczupem i musztardą (przesadziłąm z parówkami ale już tego nie odwróce) no i niestety połowa czekolady z orzechami - nie jestem z tego dumna i mam nadzieje ze nowy system odżywiania pomoże mi zapobiec przejadaniu się.

Kolejne dania realizują już plan zdrowego odżywiania

2. godz 13.00 - sałatka (sałata lodowa + szpinak + pomidorki sliwkowe + ser feta + oliwki + papryka + sos koperkowo-ziołowy + grzanki z jednej kromki)

3. godz 16.00 - pucharek jogurtu wiśniowego zmiksowany z pestkami słonecznika i pełnoziarnistymi płatkami owsianymi i miodem

4. godz 19.00 - jeszcze nie wiem co to będzie ale napewno coś zdrowego (mam nadzieje)

Pozdrawiam wszystkie dbające o swoją linie

[oleska83]

Kochana Ty nie szalej z ta dietką w ciąży na odchudzanie przyjdzie czas po rozwiązaniu (chociaż w moim przypadku nic nie wyszło z tego planu) nie jedz mega tuczących rzeczy ale też nie przesadzaj ciąża to taki inny trochę czas

a za te 4 parówki masz kopa w dupe!

[pokrzywa1981]

Napisane przez oleska83

Kochana Ty nie szalej z ta dietką w ciąży na odchudzanie przyjdzie czas po rozwiązaniu (chociaż w moim przypadku nic nie wyszło z tego planu) nie jedz mega tuczących rzeczy ale też nie przesadzaj ciąża to taki inny trochę czas

a za te 4 parówki masz kopa w dupe!

Oczywiście sposób odżywiania skonsultowałam z moim lekarzem więc mam pewność że jest zdrowy Zawsze miałam wolną przemiane materii więc ilości tego co jem nie mogą być duże ale za to stawiam na jakość i na smak, no i na to na co mam ochote Moja córeczka rozwija się przepięknie Rośnie i jest zdrowiutka a mama szczuplejsza to i przy porodzie mniej jest powikłań jak i później przy opiece będę sprawniejsza

Za te 4 parówki przyjmuje z pokorą

Na kolacje wtryniłam kromala z wędliną i serem żółtym no i z papryczką Popiłam kakałkiem z wanilią Pycha

[oleska83]

u mnie dziś na śniadanie była kromka orkisza z pastą z tuńczyka na obiad porcja warzyw i trochę makreli wędzonej później kilka mandarynek na kolację kromka orkisza ponownie z pasta z makreli patyczek smażonego fileta jogurt z otrębami

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez oleska83

ja mam zwyczaj ważenia się codziennie ale powinnam to zmienić bo szlag mnie trafiał jak ponad tydzień waga nie ruszyła się z miejsca. Dziś coś tam spadło ale chyba przestanę ważyć się codziennie zwłaszcza teraz gdy zbliża mi się miesiączka i po woli woda w organizmie mi się zatrzymuje

No chyba najwyższa pora na śniadanio-obiad

olsska pozwól że udzielę ci kilka rad- czy z nich skorzystasz sama zdecydujesz

1)nie waż się codziennie- bo to odbiera motywacji. dużo psychologów mówi że odchudzanie zaczyna się w głowie. jeścli opsesyjnie myślisz o schudnięciu to guzik-nic nie schudniesz.
2)potraktuj swoją dietę jako sposob na zycie......aby byc zdrową.....bo jeśli zmieniasz nawyki żywieniowe tylko na czas diety to efekt jo-jo murowany. wraz z powrotem starych nawyków powrócą też kilogramy
3) jedz 5 posiłków w pełni zbilansowanch- tłuszcz/białko/węgle
o stałych porach-to bardzo ważne.....niej więcej co 2- 3 godzin max 4 godz.
4) post piszesz o 13 godz, a ty zasiadasz do śniadanio-obuadu!!!!! baty za to. 1 posiłek do 30 min po przebudzeniu . max 1 godz.
o 13 powinnaś prychcić obiadek
5) pij dużo wody. herbaty zielone, białe . czerwone, owocowe
6) 1 kawa=1 karniak szklanki woy
7) nie podrzeraj...........jeśli musisz mieć coś do kawy piecz zdrowe ciasteczka.......mogę dać ci przpis
8) ćwiczenia- moja zmora

i pamiętaj że 70% sukcesu to dobrze ułożona dieta 30% to ćwiczenia

ja stosując te te zady schudłam 10 kg w 2 miesiące.......a przy tym nie jestem głodna

przemysł swoją dietę..........i bardzo serdecznie zapraszam cię na nasz wątek........gdzie dziewczyny też mają sporo do zrzucenia

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=659620&page=55

[oleska83]

kwiatuszek2 3 wielkie dzięki za rady największy problem ze śniadaniem bo rano zazwyczaj nie jestem głodna a wpychać w siebie na siłę - nie ma szans. Choć dziś już jestem po śniadaniu ale wstałam przed 6:00

Pichcić obiadek o 13:00 ciężko...bo zazwyczaj o tej porze jestem jeszcze w pracy a raczej zawsze!

Dzięki za link na pewno zajrzę

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez oleska83

kwiatuszek2 3 wielkie dzięki za rady największy problem ze śniadaniem bo rano zazwyczaj nie jestem głodna a wpychać w siebie na siłę - nie ma szans. Choć dziś już jestem po śniadaniu ale wstałam przed 6:00

Pichcić obiadek o 13:00 ciężko...bo zazwyczaj o tej porze jestem jeszcze w pracy a raczej zawsze!

Dzięki za link na pewno zajrzę

oleska rozumiem ze pracując trudno trzymać się 5 posiłków. ale dobry przykład mam w mojej koleżance. ma pracę w terenie więc o gotowaniu w domu nie miała szans.......więc brała ze sobą 5 pojemniczków a w każdym wcześniej zrobione jedzonko np sałatka z kurczakiem, z tuńczykiem.....serki wiejskie z warzywami , warzywa, owoce musli z jogurtami......zestawień można wymyślać mnóstwo.......spróbuj
wiadomo że to wymaga wcześniejszego przygotowania.....ale się opłaca....moja koleżanka schudła do rozmiaru 36 i to wszystko na 5 posiłkach
a co do śniadań do musisz się tego nauczyć bo tylko tak przyspieszysz swój metabolizm

super że do nas zajrzałaś

[Ala667]

Witam dzisiejszego dnia
U mnie już po śniadanku, dwie kromki chleba chrupkiego z wędlinka i białą rzodkiewką- mniam
niestety druga kawa już idzie, bo jestem kawoszem strasznym i jeszcze noc w pracy więc niewyspana jestem straszliwie, a to odchudzaniu nie sprzyja.
Dzisiaj pierwszy dzień niedojadania wieczorem, już się boję

[Adelajda84]

Hej mozna dołączyć?jestem przed 30,ciągle na jakejś diecie.Musze schudnąć min 10 kg.
Przed swiętami się odchudzałam i nawet dobrze mi szło niestety w święta wszystko zaprzepaściłam.Od tamtej pory nie moge sie ogarnąć.
Moze tym razem sie uda