Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

wiesz, ale jak idę na żywioł to mi się wydaje, że tak! tu i teraz muszę to mieć!, a jak mam zrobioną listę, to sukcesywnie też 'napatrzę się' na jakąś pozycję i uznaję ją za zbędną. i wtedy w sklepie widzę coś i myślę 'jak dotąd nie ma tego na liście, po powrocie do domu sprawdzę, czy jest mi to potrzebne i czy gdzieś nie ma tego taniej', jeśli przedmiot 'zda test', to wracam następnego dnia i kupuję

No w teorii to brzmi świetnie, gorzej z praktyką u osób, które nie są tak ogarnięte. Albo zakręcone

Motywujecie! Chyba sobie zaraz przejrzę ostatnie wydatki... Ja za wszystko płacę kartą, a stan konta sprawdzam raz na kilka tygodni, jeśli dobrze pójdzie. Czasem raz na miesiąc, a praktycznie nigdy nie noszę gotówki przy sobie, bo zaraz bym ją gdzieś przepuściła (chociaż niby kartą mniej boli).

Kocham Lidl

[kahoko hino]

Napisane przez enn_

Kahoko, ja kupuje online, wiele mi to nie pomaga, bo i tak pare razy w tygodniu z jakichs przyczyn musze isc do sklepu albo knajpy. musze sie ogarnac, zle zaczelam ten rok.

a w jakich sklepach kupujesz? może tu jest problem? gotujesz w domu? nie biczuj się, zawsze jest dobry czas na pozytywną zmianę

Napisane przez Shevya

No w teorii to brzmi świetnie, gorzej z praktyką u osób, które nie są tak ogarnięte. Albo zakręcone

Motywujecie! Chyba sobie zaraz przejrzę ostatnie wydatki... Ja za wszystko płacę kartą, a stan konta sprawdzam raz na kilka tygodni, jeśli dobrze pójdzie. Czasem raz na miesiąc, a praktycznie nigdy nie noszę gotówki przy sobie, bo zaraz bym ją gdzieś przepuściła (chociaż niby kartą mniej boli).

Kocham Lidl

też byłam długo zakręcona i nieogarnięta, ale proza życia (tj. ciągłe zero na koncie ) zmusiła mnie do lepszego gospodarowania wydatkami.

lidl uwielbiam za jakość produktów - są naprawdę dobre, np. soki owocowe mają mniej cukru, niż te z tesco (co mnie bardzo zdziwiło). no i te ceny

ja ogólnie sknera jestem, więc łatwo pieniędzy nie wydaję

[tamtaglista]

Jakby co to na bloga wrzuciłam budżet w excelu wiec możecie sie częstować ja juz przywykłam a nie byłam az tak ogarnięta

[MonnieB]

Ja tez czuje się zmotywowana bo wydaje zdecydowanie za dużo a tak na prawdę nie wiem na co? wypłata znika po 2 tygodniach i zero oszczędności. na prawdę nie wiem jak ja to robie? wczoraj kolega mnie prawie siła wyciągnął z domu, zabrał mnie do nandos, była jakoś 18. dotarłam do domu o 1 w nocy i nie pamiętam w sumie jaka droga nawet wracałam. chyba tego mi było trzeba szczerze mówiąc bo mimo że mam trochę kaca to czuje się na prawdę dobrze, popłakałam sobie trochę wczoraj, ale jakoś mi lżej.
pogrzeb mojego kolegi jest 2 marca, musze się przygotować na to psychicznie.

[travis]

ja robie jeszcze inaczej.
1szego kazdego miesiaca oplacam wszytskie rachunki , doladuje prad i gaz etc. przelewamy tez z partnerem okreslona sume na inne subkonto , kazdy z nas ma do tego konta karte i z tego kupujemy bierzace rzeczy typu jedenie, chemie do domu etc
zaraz po wyplacie przelewam tez 300 na oszczednosciowe i staram sie nie ruszac (no chyba ze szykuje sie wieksza wycieczka gdzie musze wywazlic 2500 na raz to wtedy zdaza mi sie naruszyc oszczednosciowe)
i na koniec miesiaca zostaje cos tam na koncie bierzacym co przewaznie wydajemy na jakkin dinner w kanjpie

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

też byłam długo zakręcona i nieogarnięta, ale proza życia (tj. ciągłe zero na koncie ) zmusiła mnie do lepszego gospodarowania wydatkami.

lidl uwielbiam za jakość produktów - są naprawdę dobre, np. soki owocowe mają mniej cukru, niż te z tesco (co mnie bardzo zdziwiło). no i te ceny

ja ogólnie sknera jestem, więc łatwo pieniędzy nie wydaję

Czas wypróbować, aczkolwiek... no zakupów w Traid sobie nigdy chyba nie odmówię Plus taki, że tylko tam kupuję ciuchy, więc czuję się rozgrzeszona

Btw, mam pytanko. Czy istnieje możliwość, że oprócz interesowania się pielęgnacją włosów, umiesz też czesać? Potrzebuję zrobić na głowie Harley Quinn z Suicide Squad i tak myślałam, czy może w zamian za coś miałabyś ochotę się tego podjąć

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

Czas wypróbować, aczkolwiek... no zakupów w Traid sobie nigdy chyba nie odmówię Plus taki, że tylko tam kupuję ciuchy, więc czuję się rozgrzeszona

Btw, mam pytanko. Czy istnieje możliwość, że oprócz interesowania się pielęgnacją włosów, umiesz też czesać? Potrzebuję zrobić na głowie Harley Quinn z Suicide Squad i tak myślałam, czy może w zamian za coś miałabyś ochotę się tego podjąć

o matko. nie znałam tego sklepu. wpadłam. jak śliwka w kompot - będzie na Ciebie!

tak, umiem czesać ta fryzura jest banalnie prosta, z chęcią pomogę jaką masz obecnie fryzurę?

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

o matko. nie znałam tego sklepu. wpadłam. jak śliwka w kompot - będzie na Ciebie!

tak, umiem czesać ta fryzura jest banalnie prosta, z chęcią pomogę jaką masz obecnie fryzurę?

Charity shops górą Zwłaszcza wtedy, kiedy mają przeceny - wszystko po 4f, potem 3, 2 i w końcu po 1 przez kilka dni. Tracę fortunę Jutro się chyba wybiorę do mojego na Clapham i na Wood Green.

Jeeej Dziękuję! Mam teraz zwyczajne, proste blond włosy bez grzywki W szafie leżą dwa pasma jakichś doczepów za funta, sprawdzę jutro rano czy długością pasują, bo jeśli tak, to chciałabym je potraktować sprayem żeby mieć kolory jak ze zdjęcia i chyba w tym byłby cały problem z tą fryzurą
Powiedz mi tylko, czy 28 lutego będziesz wolna? Mam wtedy imprezę firmową i na tę okazję właśnie chciałabym to zrobić

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

Charity shops górą Zwłaszcza wtedy, kiedy mają przeceny - wszystko po 4f, potem 3, 2 i w końcu po 1 przez kilka dni. Tracę fortunę Jutro się chyba wybiorę do mojego na Clapham i na Wood Green.

Jeeej Dziękuję! Mam teraz zwyczajne, proste blond włosy bez grzywki W szafie leżą dwa pasma jakichś doczepów za funta, sprawdzę jutro rano czy długością pasują, bo jeśli tak, to chciałabym je potraktować sprayem żeby mieć kolory jak ze zdjęcia i chyba w tym byłby cały problem z tą fryzurą
Powiedz mi tylko, czy 28 lutego będziesz wolna? Mam wtedy imprezę firmową i na tę okazję właśnie chciałabym to zrobić

ja się w ramach 'prawie za darmo' realizuję w poundlandzie

póki co jestem wolna, a raczej już zajęta

jak jasne masz blond włosy? w sensie czy tylko doczepy chwycą?

będzie potrzeba ze 4 gumki do włosów i trochę wsuwek, no i produkt do stylizacji, który Ci pasuje

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

ja się w ramach 'prawie za darmo' realizuję w poundlandzie

póki co jestem wolna, a raczej już zajęta

jak jasne masz blond włosy? w sensie czy tylko doczepy chwycą?

będzie potrzeba ze 4 gumki do włosów i trochę wsuwek, no i produkt do stylizacji, który Ci pasuje

Co tam w poundlandzie prócz tego szamponu/odżywki i płynów do kąpieli jest godnego uwagi?

Brzmi poważniej niż sądziłam Co się kryje pod nazwą "produkt do stylizacji", lakier na przykład? Ja oprócz szamponu, odżywki i szczotki niczego innego nie używam, więc wybacz moją ignorancję włosową A jak jasne, hm... Tym razem na pewno nie jest to żółty odcień, tylko ciepły (jakieśtam ich zdj ;;klik;;). Tlenione nie są, ale wszystko powinno dobrze chwycić; a czy na tych doczepach też, to jutro się przekonam próbując na jakimś małym pasku. Jeśli nie spray, to kupię kredę i po prostu wykorzysta się moje włosy tylko

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

Co tam w poundlandzie prócz tego szamponu/odżywki i płynów do kąpieli jest godnego uwagi?

zawsze się coś fajnego znajdzie ja bardzo lubię ich serię do pieczenia, do tego mają fajne oferty okazyjne, np. z serii na dzień matki wypatrzyłam taki kieliszek takie tam pierdoły, ale jak kosztują po 1 funcie, to nie boli

Napisane przez Shevya

Brzmi poważniej niż sądziłam Co się kryje pod nazwą "produkt do stylizacji", lakier na przykład? Ja oprócz szamponu, odżywki i szczotki niczego innego nie używam, więc wybacz moją ignorancję włosową A jak jasne, hm... Tym razem na pewno nie jest to żółty odcień, tylko ciepły (jakieśtam ich zdj ;;klik;;). Tlenione nie są, ale wszystko powinno dobrze chwycić; a czy na tych doczepach też, to jutro się przekonam próbując na jakimś małym pasku. Jeśli nie spray, to kupię kredę i po prostu wykorzysta się moje włosy tylko

dokładnie, na przykład lakier albo wosk, żel, bo tu będzie trzeba troszkę włosy przylizać. kolor super, bardzo dobra baza na takie przebranie kreda też dobry pomysł przypomnij mi, w której części Londynu Ty mieszkasz? ja jestem Norwood, a pracuję na Tooting. jak chcesz, możemy w przyszły weekend umówić się np. w piątek po pracy i zrobić zakupy i próbę generalną

[MonnieB]

Ja w 99p kupuje mój ukochany sos Colemans czy jak to ta firma się nazywa - garlic chilli, dwa za 99p. Najlepszy, wszyscy moi znajomi go kupują przeze mnie.

Często można trafić fajne rzeczy, ostatnio kupiłam na prawdę dobry bb cream z L'Oréal, bardzo podobny do tych azjatyckich jeśli chodzi o kolor i krycie.
Dużo produktów do włosów można trafić, czasami nawet Toni and Guy mają. Trzeba mieć szczęście.

Ja osobiście nie lubię charity shops bo nigdy nic tam nie znajduje. Na prawdę. Raz czy dwa mi się udało. Ale to dawno dawno temu.

Ja mam wielką ochotę na szare końcówki. Czarna góra. Ale nie stać mnie u fryzjera żeby zapłacić za to 160 funtów

[bajeczka000]

Napisane przez kahoko hino

(...)
mam nadzieję, że to nieco pomoże i gratuluję nowej pracy

Pomoze bardzo Musze zaczac powaznie myslec o swoich wydatkach bo mi kasa znika na jakichs totalnych pie*dolach. Dziekuje

Napisane przez tamtaglista

Jakby co to na bloga wrzuciłam budżet w excelu wiec możecie sie częstować ja juz przywykłam a nie byłam az tak ogarnięta

Poczestowalam sie

[Charlena]

Tez nigdy nic w Charity nie umiem wypatrzyc, a tu moja matka raz weszla i wygrzebala torbe z Burberry za grosze.

[tamtaglista]

Napisane przez bajeczka000

Pomoze bardzo Musze zaczac powaznie myslec o swoich wydatkach bo mi kasa znika na jakichs totalnych pie*dolach. Dziekuje



Poczestowalam sie

Na zdrowie niech Ci służy

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

zawsze się coś fajnego znajdzie ja bardzo lubię ich serię do pieczenia, do tego mają fajne oferty okazyjne, np. z serii na dzień matki wypatrzyłam taki kieliszek takie tam pierdoły, ale jak kosztują po 1 funcie, to nie boli

dokładnie, na przykład lakier albo wosk, żel, bo tu będzie trzeba troszkę włosy przylizać. kolor super, bardzo dobra baza na takie przebranie kreda też dobry pomysł przypomnij mi, w której części Londynu Ty mieszkasz? ja jestem Norwood, a pracuję na Tooting. jak chcesz, możemy w przyszły weekend umówić się np. w piątek po pracy i zrobić zakupy i próbę generalną

Gdybym tylko miała własny domek (ok, chociaż inne mieszkanie), to te wszystkie kuchenne popierdółki byłyby moje

Moje włosy i bez niczego będą przylizane, więc Ale to dogadamy Mieszkam na Clapham Junction. Tylko, że u mnie w mieszkaniu nie da rady się spotkać (a dlaczego - dowiesz się później :p), więc tak myślałam o spotkaniu "na świeżym powietrzu", czyli moim ukochanym Dalston Eastern Curve Garden. Aczkolwiek w tygodniu są otwarci tylko do 19 no i to Dalston, więc trzeba by złapać overground, a nie wiem, czy to dla Ciebie nie problem(?).


Ja za to nigdy nic w normalnych sklepach nie widzę. Albo jak widzę, to kosztuje miliony monet i pół świata już w tym chodzi. No, czasem czarna seria H&M czymś ciekawym mnie skusi

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

Gdybym tylko miała własny domek (ok, chociaż inne mieszkanie), to te wszystkie kuchenne popierdółki byłyby moje

Moje włosy i bez niczego będą przylizane, więc Ale to dogadamy Mieszkam na Clapham Junction. Tylko, że u mnie w mieszkaniu nie da rady się spotkać (a dlaczego - dowiesz się później :p), więc tak myślałam o spotkaniu "na świeżym powietrzu", czyli moim ukochanym Dalston Eastern Curve Garden. Aczkolwiek w tygodniu są otwarci tylko do 19 no i to Dalston, więc trzeba by złapać overground, a nie wiem, czy to dla Ciebie nie problem(?).


Ja za to nigdy nic w normalnych sklepach nie widzę. Albo jak widzę, to kosztuje miliony monet i pół świata już w tym chodzi. No, czasem czarna seria H&M czymś ciekawym mnie skusi

Dlaston to przecie drugi koniec świata! to wpadaj do mnie, zapraszam o ile nie masz śmiertelnego uczulenia na futro, to powinno być ok

[201605051021]

Ale sie rozgadalyscie

Ja niestety nie mam kolo siebie ani Lidla, ani zadnego funciaka Lidla bardzo lubie, w Pl zawsze zakupy robilam, tutaj niestety bylaby to solidna wycieczka autobusem, za daleko na spacer. Wszystkie te sklepy 99p, czy tam inne Poundlandy sa super praktyczne, szczegolnie jesli chodzi o chemie i tego typu rzeczy, jedzeniowo chyba zbyt wybrena jestem ale absolutnie nie robi mi roznicy, czy myje sedes plynem z Waitrosa, czy z funciaka Moja poprzednia wspollokatorka miala ten sklep po drodze z pracy, to nas zaopatrywala (jesssu, jak to sie pisze??? ) przy okazji.

Z charity shops mam mnostwo ksiazek, mam taki jeden ulubiony w St. John's Wood, ktory generalnie jest jak mala ksiegarnia

Monnie, dobrze, ze wyszlas, reset kazdemu sie czasem nalezy ( <- patrz avatar ) Jak bedziesz miala chwile, wrzuc prosze fotke tego cuda BB - ciekawa jestem.

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

Dlaston to przecie drugi koniec świata! to wpadaj do mnie, zapraszam o ile nie masz śmiertelnego uczulenia na futro, to powinno być ok

No jaki koniec, jaki koniec... W sumie zauważyłam, że niewiele z Was lubi tutaj podróżować na te "drugie końce" i zastanawiam się, kiedy mi przejdzie ta tolerancja
Okej, dziękuję bardzo Sądzę, że prędzej Twoje futra będą miały uczulenie na mnie, aniżeli odwrotnie haha. Piątek w takim razie? Ja w przyszłym tygodniu jestem wolna w każdy dzień prócz czwartku i niedzieli


Powiedzcie mi, że 13 to wcale nie koniec dnia, bo tak się właśnie czuję Ale muszę ruszyć tyłek do Whole Foods i zrobić zdrowe zakupy, plus właśnie zahaczyć o funciaka na Balham. Charity shop chyba sobie zostawię na przyszły tydzień.

A te żarcie z funciaka w ogóle jest zjadliwe? Nie wiem czemu, ale zawsze mnie ono w pewnym stopniu niepokoi

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

No jaki koniec, jaki koniec... W sumie zauważyłam, że niewiele z Was lubi tutaj podróżować na te "drugie końce" i zastanawiam się, kiedy mi przejdzie ta tolerancja
Okej, dziękuję bardzo Sądzę, że prędzej Twoje futra będą miały uczulenie na mnie, aniżeli odwrotnie haha. Piątek w takim razie? Ja w przyszłym tygodniu jestem wolna w każdy dzień prócz czwartku i niedzieli


Powiedzcie mi, że 13 to wcale nie koniec dnia, bo tak się właśnie czuję Ale muszę ruszyć tyłek do Whole Foods i zrobić zdrowe zakupy, plus właśnie zahaczyć o funciaka na Balham. Charity shop chyba sobie zostawię na przyszły tydzień.

A te żarcie z funciaka w ogóle jest zjadliwe? Nie wiem czemu, ale zawsze mnie ono w pewnym stopniu niepokoi

bo ja do Dalston jadę prawie 1,5h

piątek mi pasuje, zapraszam

ja wstałam dziś o 8:30 i zrobiłam już masę rzeczy. zaraz na spacer idziemy i kilka rzeczy na obiad kupić. a potem laba

jedzenia zwykle nie kupuję w funciaku, tj. jeśli to jest znana marka, to czasem się pokuszę, ale mleka nie nie kupuję też zwykle kosmetyków do twarzy tych ichnich firm, bo się trochę boję ale jak jest rimmel, i ma dobrą datę ważności, to bierę

[Shevya]

Napisane przez kahoko hino

bo ja do Dalston jadę prawie 1,5h

piątek mi pasuje, zapraszam

ja wstałam dziś o 8:30 i zrobiłam już masę rzeczy. zaraz na spacer idziemy i kilka rzeczy na obiad kupić. a potem laba

jedzenia zwykle nie kupuję w funciaku, tj. jeśli to jest znana marka, to czasem się pokuszę, ale mleka nie nie kupuję też zwykle kosmetyków do twarzy tych ichnich firm, bo się trochę boję ale jak jest rimmel, i ma dobrą datę ważności, to bierę

Faktycznie, to trochę wyjaśnia Jedno miasto a taka odegłość.

Okej, to odezwę się w przyszłym tygodniu na priv

Póki co siedzę z nosem na mySupermarket.co.uk i porównuję ceny produktów które muszę kupić, naturalnie obwiniam Ciebie Kompletnie nie umiem tego zorganizować, plus ta strona nie ma Lidla więc kiepsko Póki co najtaniej wychodzi mi Morrisons, więc czeka mnie wycieczka na inne Clapham. Wszystko tak po drodze

[enn_]

Morrisons chyba ma zakupy online?

[kahoko hino]

Napisane przez Shevya

Faktycznie, to trochę wyjaśnia Jedno miasto a taka odegłość.

Okej, to odezwę się w przyszłym tygodniu na priv

Póki co siedzę z nosem na mySupermarket.co.uk i porównuję ceny produktów które muszę kupić, naturalnie obwiniam Ciebie Kompletnie nie umiem tego zorganizować, plus ta strona nie ma Lidla więc kiepsko Póki co najtaniej wychodzi mi Morrisons, więc czeka mnie wycieczka na inne Clapham. Wszystko tak po drodze

no, odległości są koszmarne. ja na Clapham w mniej niż 35 minut nie dojadę, a zwykle to pod godzinę podchodzi. po prostu Londyn jest ogromny.

o, nawet nie wiedziałam, że jest taka strona! a ja zawsze wszystko w notesie bądź telefonie spisywałam lidl nie ma sprzedaży internetowej, dlatego go tam nie ma. ale polecam zrobić listę np. w tesco i sobie wydrukować i pójść z nią do lidla, zrobić zakupy i zobaczyć rachunek - będzie różnica

[Shevya]

Napisane przez enn_

Morrisons chyba ma zakupy online?

Napisane przez kahoko hino

no, odległości są koszmarne. ja na Clapham w mniej niż 35 minut nie dojadę, a zwykle to pod godzinę podchodzi. po prostu Londyn jest ogromny.

o, nawet nie wiedziałam, że jest taka strona! a ja zawsze wszystko w notesie bądź telefonie spisywałam lidl nie ma sprzedaży internetowej, dlatego go tam nie ma. ale polecam zrobić listę np. w tesco i sobie wydrukować i pójść z nią do lidla, zrobić zakupy i zobaczyć rachunek - będzie różnica

Jestem wyczerpana, ponadto ceny się nie zgadzały a połowy rzeczy nie znalazłam Oficjalnie stwierdzam - zakupy z listą i wcześniejszym sprawdzeniem cen się u mnie nie sprawdzają totalnie.

News - likwidują Poundland na Balham, więc wszystko jest -20%. Tzn wszystko to, co zostało. Może któraś chce skorzystać :p

[bajeczka000]

Dziewczyny awaria.. wracam właśnie ze szkolenia i okazuje się ze do 21 nie mam możliwości wrócić do mieszkania (długa historia) Gdzie sie mogę podziac? Jestem w uk raptem 4 miesiące nie mam bladego pojęcia gdzie się ruszyć

Wysłane z Tapatalk

[201605051021]

Bajka, a gdzie jestes?

Ja bym poszla do najblizszego pubu

[MonnieB]

Ja tez do pubu. Butelka wina i od razu humor się poprawi Haha

[201605051021]

Napisane przez monnieb

ja tez do pubu. Butelka wina i od razu humor się poprawi haha

:d

[Shevya]

Czy tylko ja zrozumiałam to tak, że chodzi o 21 lutego?

[enn_]

Napisane przez Shevya

Czy tylko ja zrozumiałam to tak, że chodzi o 21 lutego?

Nie, ja zrozumialam tak samo.
Airbnb? Hostel?