przygarnę pieska yorka

[Greenka001]

Witam! (Nie wiem czy to dobry wątek, jeśli nie, bardzo proszę o przesunięcie)
Pilnie poszukuję pieska yorka, tak do ceny 200 zł (więcej niestety nie jestem w stanie dać
Czy ktoś z Was wie, gdzie możnaby kupić, bądź dostać takiego pieska?

[delfix10]

Napisane przez Greenka001

Witam! (Nie wiem czy to dobry wątek, jeśli nie, bardzo proszę o przesunięcie)
Pilnie poszukuję pieska yorka, tak do ceny 200 zł (więcej niestety nie jestem w stanie dać
Czy ktoś z Was wie, gdzie możnaby kupić, bądź dostać takiego pieska?

nie jesteś w stanie dać więcej za pieska niż 200zl a liczysz się z tym jaki jest koszt utrzymania psa?wiesz że psa trzeba zaszczepić(nie tylko na wściekliznę ),odrobaczyć,kupić krople na kleszcze itd itp.Dochodzą koszty sterylizacji/kastracji a to nie są tanie rzeczy
Jeśli kupisz psa bez szczepień to powinnaś dopilnować tego aby piesek szczepienia otrzymał,piesek może zachorować a wtedy koszty leczenia mogą być naprawdę duże.Zastanów się poważnie czy stać Cię na psa.

[eyo]

1) a czemu akurat yorka? to bardzo kapryśne pieski
2) skoro możesz wydać tylko 200zł to co z utrzymaniem pieska? ja na mojego to 200zł lekko na samo jedzenie wydaje co miesiąc, do tego szczepienia, raz był operowany (tym pieskom często wyrastają podwójne ząbki i trzeba je operacyjne usuwać - nie jest to tania zabawa), fryzjera - raz na dwa miesiące a jeżeli nie fryzjer to znowu trzeba mieć dużo czasu na pielęgnowania sierści (plus wydatki na akcesoria i szampony) - bo inaczej to ci się kulka z dredami zrobi
generalnie to jest dość kosztowna w utrzymaniu rasa a już zwłaszcza jak ktoś planuje wspierać pseudohodolwe kupując psy bez rodowodu bo tutaj ryzyko chorób u pieska jest ogromne

[feelin_soo_me]

Za takie pieniadze kupisz psa z pseudohodowli jak juz ktoś tutaj wspomniał. Przykre jest ze chcesz pieska a nie troszczysz się o to w jakich warunkach takie psy są howane. Dodatkowo masz gwarancję że będziesz z nim stałym gościem u weta. Na to cie stać?

[HoneyIlove]

Napisane przez eyo

1) a czemu akurat yorka? to bardzo kapryśne pieski
2) skoro możesz wydać tylko 200zł to co z utrzymaniem pieska? ja na mojego to 200zł lekko na samo jedzenie wydaje co miesiąc, do tego szczepienia, raz był operowany (tym pieskom często wyrastają podwójne ząbki i trzeba je operacyjne usuwać - nie jest to tania zabawa), fryzjera - raz na dwa miesiące a jeżeli nie fryzjer to znowu trzeba mieć dużo czasu na pielęgnowania sierści (plus wydatki na akcesoria i szampony) - bo inaczej to ci się kulka z dredami zrobi
generalnie to jest dość kosztowna w utrzymaniu rasa a już zwłaszcza jak ktoś planuje wspierać pseudohodolwe kupując psy bez rodowodu bo tutaj ryzyko chorób u pieska jest ogromne

ja nie uważam że utrzymanie yorka to jest droga sprawa.... ja ze swoim jestem 3 razy w roku u fryzjera - latem - każda wizyta 50zł , w okresie zimowym nie obcinam suni... szczepienie raz na rok kwota coś koło 30zł, póki co piesek raz mi zachorował i wydałam wtedy 150zł na leczenie ale tak to jest ok, szampony i takie duperele co prawda też troszkę kosztują bo ja co miesiąc kupuje szampon dla pieska.... ubranko na zimę mam jedno dla niej i kosztowało ono coś koło 50-70zł nie pamiętam dokładnie... a jedzenie... no póki nie skończyła roku to dostawała karmę specjalną którą kupowałam u weterynarza i płaciłam za nią 50zł za 1 kg ale te pieski jedzą malutko... teraz moja sunia można powiedzieć je wszystko... daje jej karmę dla psa normalną... do tego z obiadu dostaje kostki, ryż, marchewkę a czasami ktoś żuci jej jeszcze coś innego i jest ok... wiadomo nie można dać pieskowi zlewek takie jak dostaje inny duży pies... no ale takie delikatne rzeczy może zjeść... no i mam takie zboczenie że do picia daje jej wodę przegotowaną letnią....

Napisane przez feelin_soo_me

Za takie pieniadze kupisz psa z pseudohodowli jak juz ktoś tutaj wspomniał. Przykre jest ze chcesz pieska a nie troszczysz się o to w jakich warunkach takie psy są howane. Dodatkowo masz gwarancję że będziesz z nim stałym gościem u weta. Na to cie stać?

wiesz... ja kupiłam pieska yorka 5 lat temu i dałam na za niego 950zł plus musiałam jechać po niego 150km i pomimo tak drogiego kosztu kupiłam pieska bez rodowodu... bo wtedy z rodowodem kosztował coś koło 2 tysi.

[eyo]

Napisane przez HoneyIlove

ja nie uważam że utrzymanie yorka to jest droga sprawa.... ja ze swoim jestem 3 razy w roku u fryzjera - latem - każda wizyta 50zł , w okresie zimowym nie obcinam suni... szczepienie raz na rok kwota coś koło 30zł, póki co piesek raz mi zachorował i wydałam wtedy 150zł na leczenie ale tak to jest ok, szampony i takie duperele co prawda też troszkę kosztują bo ja co miesiąc kupuje szampon dla pieska.... ubranko na zimę mam jedno dla niej i kosztowało ono coś koło 50-70zł nie pamiętam dokładnie... a jedzenie... no póki nie skończyła roku to dostawała karmę specjalną którą kupowałam u weterynarza i płaciłam za nią 50zł za 1 kg ale te pieski jedzą malutko... teraz moja sunia można powiedzieć je wszystko... daje jej karmę dla psa normalną... do tego z obiadu dostaje kostki, ryż, marchewkę a czasami ktoś żuci jej jeszcze coś innego i jest ok... wiadomo nie można dać pieskowi zlewek takie jak dostaje inny duży pies... no ale takie delikatne rzeczy może zjeść... no i mam takie zboczenie że do picia daje jej wodę przegotowaną letnią....



wiesz... ja kupiłam pieska yorka 5 lat temu i dałam na za niego 950zł plus musiałam jechać po niego 150km i pomimo tak drogiego kosztu kupiłam pieska bez rodowodu... bo wtedy z rodowodem kosztował coś koło 2 tysi.

no tak tylko ty miałaś np. wydać te 1000zł na psa a autorka ma raptem 200zł także chyba to jasno sugeruje, że skoro nawet na jednorazowy większy wydatek (no bo psa kupujesz tylko raz) jej nie stać to jak ma ją być stać na takie wydatki miesiąc w miesiąc?
nawet się ograniczając to i tak jest spory dodatek do domowego budżetu

jak się ktoś uprze to można i psa trzymać bez kosztów, karmić resztkami, nie szczepić itd - no ale to chyba lepiej z głowy wybić takie pomysły niż zachęcać

[smerfetk_a]

Ja rozumiem, że yorki są supermodne i kul, ale zapewniam, że darmowe psy (z np. schroniska) są równie kochane (właściwie bardziej bo są wdzięczne) więc rozważ to, szczególnie jak nie masz pieniędzy

[motylek1007]

Napisane przez HoneyIlove

daje jej karmę dla psa normalną... do tego z obiadu dostaje kostki, ryż, marchewkę a czasami ktoś żuci jej jeszcze coś innego i jest ok... wiadomo nie można dać pieskowi zlewek takie jak dostaje inny duży pies...

mogłabyś to rozwinąć? bo wychodzi na to, że duże psy nadają sie do jedzenia resztek i zlewek

[nielubiegrzybow]

Nie napędzaj bez sensu pseudohodowli. Jeśli nie zależy ci na rasowym yorku, psa w typie yorka za worek karmy możesz przygarnąć ze schroniska, mnóstwo zwierzaków podobnych do rasowych szuka właścicieli. Ale tak samo jak dziewczyny wyżej, zastanowiłabym się na twoim miejscu czy mnie stać. Pies to niemały wydatek, nawet taki zdrowy i bezproblemowy. Karma, akcesoria, szczepienia, fryzjer, to wszystko kosztuuuje.

[anusiak85]

Popieram dziewczyny poczytaj sobie , albo pooglądaj jak wyglądają suczki z pseudo hodowli to od razu ci przejdzie chęć na zakup psa z takiego miejsca a jak ci nie przejdzie tzn , że psa nie powinnaś mieć. Jeżeli jesteś przygotowana na koszt posiadania psa , to jedź do schroniska , jest wiele , wiele różnych piesków potrzebujących domu, małych ras też.

Napisane przez motylek1007

mogłabyś to rozwinąć? bo wychodzi na to, że duże psy nadają sie do jedzenia resztek i zlewek

Też mnie to zaniepokoiło...

[zakonna]

a mnie ten tekst o zlewkach dla dużych psów wydał się tak absurdalny, że aż śmieszny. Nie mogę chichotu powstrzymać, przeprasza, ale sobie mojego labradora wyobraziłam chłepczącego ze świńskiego korytka.
Co do głównego wątku to powtórzę co dziewczyny przede mną. Psa należy kupić z LEGALNEJ HODOWLI (wtedy należy się liczyć z konkretną sumą) albo wziąć do adopcji za darmo jakiegoś psa.

[esfira]

Odrobaczenie psa kosztuje 10zł, szczepienie ok. 60zł, (szczeniaka trzeba zaszczepić 2-3 razy), co miesiąc kropelki na kleszcze (ok. 20zł), do tego koszty leczenia, jeśli na coś zachoruje plus koszty karmy. To już ponad 200zł...
Bez słitaśnego yorka jeszcze nikt nie umarł, jeśli chcesz psa tylko po to, żeby się chwalić, że masz yorka (za 200zł ) to błagam Cię, nie bierz psa

Duży pies je zlewki i jest pewnie uczepiony do budy :[

[zakonna]

nie wiem o co chodzi z tymi zlewkami, chciałabym żeby osoba, która to napisała wyjaśniła co miała na myśli.

[celnineczka]

Napisane przez delfix10

nie jesteś w stanie dać więcej za pieska niż 200zl a liczysz się z tym jaki jest koszt utrzymania psa?wiesz że psa trzeba zaszczepić(nie tylko na wściekliznę ),odrobaczyć,kupić krople na kleszcze itd itp.Dochodzą koszty sterylizacji/kastracji a to nie są tanie rzeczy
Jeśli kupisz psa bez szczepień to powinnaś dopilnować tego aby piesek szczepienia otrzymał,piesek może zachorować a wtedy koszty leczenia mogą być naprawdę duże.Zastanów się poważnie czy stać Cię na psa.

Dokładnie. Koszt posiadania psa to nie tylko sam jego zakup...
A ja i tak uważam, że lepiej jakiegoś przygarnąć ze schroniska niż akurat dbać o to czy pies jest rasowy czy nie.

[HoneyIlove]

Napisane przez motylek1007

mogłabyś to rozwinąć? bo wychodzi na to, że duże psy nadają sie do jedzenia resztek i zlewek

mając na myśli zlewki nie chodziło mi ot to że je ze świńskiego koryta jak to ktoś napisał... tylko takie resztki po obiedzie... logiczne że jak jest duży piesek to można wszystko mu dać do jedzenia... takiemu york'owi nie damy dużej kości czy w ogóle kości... mój york dostaje najwyżej chrząstki nic poza tym ponieważ jak by była za duża kość i ostra to by jej przebiła żołądek... - tak mówił mój weterynarz... a większy pies nie ma problemu ze zjedzeniem kości.... mam też inne pieski na podwórku i one dostawają normalne jedzenie takie jak my ludzie jemy i nic im nie jest... ale jednak yorkowi nie dałabym takiego jedzenia jak my jemy... może też dlatego że on mi się kojarzy z delikatnym psem...

i nie miałam namyśli pisząc to jakiś dziwnych rzeczy tylko chodziło mi o resztki z obiadów... przepraszam źle się wyraziłam


i nie polecam psów rasy Husky - chyba że ja mam felerny przypadek który nie chce w ogóle słuchać...

[zakonna]

naprawdę sądzisz, że duży "piesek" może jeść resztki z obiadu i gotowane kości bez szkody dla zdrowia? czy sobie po prostu jaja robisz?

[feelin_soo_me]

Napisane przez HoneyIlove

wiesz... ja kupiłam pieska yorka 5 lat temu i dałam na za niego 950zł plus musiałam jechać po niego 150km i pomimo tak drogiego kosztu kupiłam pieska bez rodowodu... bo wtedy z rodowodem kosztował coś koło 2 tysi.

950 a 200 to jednak roznica, zwlaszcza ze pojechalas na miejsce i zobaczylas jak stan rzeczy wyglada.

[HoneyIlove]

Napisane przez zakonna

naprawdę sądzisz, że duży "piesek" może jeść resztki z obiadu i gotowane kości bez szkody dla zdrowia? czy sobie po prostu jaja robisz?

myślę, że wiele psów takie jedzenie dostaje i jak są do tego przyzwyczajeni to nic im nie jest... u mnie osobiście pieski wszystkie oprócz yorka mają kupowane kości dla psa i dostają do tego karmę suchą... ale powiem ci że osobiście widziałam w rodzinie jak dawali psom jedzenie np zupę jakąś i nic psowi nie było...

Napisane przez feelin_soo_me

950 a 200 to jednak roznica, zwlaszcza ze pojechalas na miejsce i zobaczylas jak stan rzeczy wyglada.

w sumie tak kota w worku nie brąłam...

[zakonna]

psy nie mogą jeść ludzkiego żarcia, jest niezdrowe i rozwala im układ pokarmowy. Nie mogą też jeść gotowanych kości, jeżeli już kości to surowe.

[HoneyIlove]

Napisane przez zakonna

psy nie mogą jeść ludzkiego żarcia, jest niezdrowe i rozwala im układ pokarmowy. Nie mogą też jeść gotowanych kości, jeżeli już kości to surowe.

masz rację, no ale ludzie są ludźmi i lubią łamać zasady.... i nie przejmują się konsekwencjami....

[klaustynka]

Na prawdę nie widzicie różnicy pomiędzy wydaniem jednorazowo 1500 zł od wydania 200 zł co miesiąc? -.-

[201604181004]

idź do schroniska, tam też są rasowe psy, ludzie je porzucają jak dostaną na prezent a potem uznają że jednak ich nie chcą

[sowaaaaa]

Napisane przez klaustynka

Na prawdę nie widzicie różnicy pomiędzy wydaniem jednorazowo 1500 zł od wydania 200 zł co miesiąc? -.-

tak czytam i też nie wierzę....kurczę ja też bym nie miała jednorazowo żeby tyle wydać na pieska, ale te 200-300 miesięcznie już tak( a nie wyda tyle..wcześniej już były wymienione kwoty szczepień, odrobaczeń itp)...myślę, że autorce raczej o to chodziło niż posiadanie sweet pieska do chwalenia...po czym tak sądzicie? po jednym pytaniu już wiecie co to za osoba i jak będzie pieska traktować?

[zakonna]

za 200 zł to można kupić szczeniaka z PSEUDOHODOWLI a to jest nielegalne i niemoralne.

[ellish]

Napisane przez HoneyIlove

mając na myśli zlewki nie chodziło mi ot to że je ze świńskiego koryta jak to ktoś napisał... tylko takie resztki po obiedzie... logiczne że jak jest duży piesek to można wszystko mu dać do jedzenia... takiemu york'owi nie damy dużej kości czy w ogóle kości... mój york dostaje najwyżej chrząstki nic poza tym ponieważ jak by była za duża kość i ostra to by jej przebiła żołądek... - tak mówił mój weterynarz... a większy pies nie ma problemu ze zjedzeniem kości.... mam też inne pieski na podwórku i one dostawają normalne jedzenie takie jak my ludzie jemy i nic im nie jest... ale jednak yorkowi nie dałabym takiego jedzenia jak my jemy... może też dlatego że on mi się kojarzy z delikatnym psem...

i nie miałam namyśli pisząc to jakiś dziwnych rzeczy tylko chodziło mi o resztki z obiadów...


..

o matko...

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez HoneyIlove

masz rację, no ale ludzie są ludźmi i lubią łamać zasady.... i nie przejmują się konsekwencjami....

tylko wlasnie, Ty tak karmisz swoje pieski

[nielubiegrzybow]

Napisane przez zakonna

za 200 zł to można kupić szczeniaka z PSEUDOHODOWLI a to jest nielegalne i niemoralne.

O to to to. Właśnie. Szkoda, że cały czas jest taka niska świadomość tego tematu. Pies z pseudo nie jest rasowy. Jest źle traktowany, żyje w marnych warunkach i pochodzi z nielegalnego rozmnażania. Pies ze schroniska również nie jest rasowy, za to jest darmowy, tudzież za "co łaska" i można mu ofiarować lepszy dom zamiast napychać portfel padalcowi, który żeruje na niekontrolowanym rozmnażaniu zwierząt.

[HoneyIlove]

Napisane przez ellish

o matko...

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------



tylko wlasnie, Ty tak karmisz swoje pieski

tak, karmię pieski normalnym jedzeniem typu marchewka, ryż, kasza.... tak zalecał dawać weterynarz... a przecież my też to jemy... u mnie np. ryż jest do zupy co drugi dzień i co? mam mu nie dawać ryżu bo ja też jem ryż?? ziemniaków np. nie daję psu bo nie wolno... ale to co kazał dawać weterynarz to daję swoim pieskom...

[chwast]

Nie dostaniesz yorka za tyle pieniędzy. Nawet bez rodowodu. Chyba, że chodzi ci o jakiegoś wypasionego pluszowego to już prędzej.

Z resztą śmierdzi mi to infantylnością - byle jak najmniej za wymyślonego (nie wymarzonego) pieska. Ciekawe co zrobisz jak piesek zachoruje i wcale nie mówię tu o tylko poważnej chorobie, ale np wbity kłos w ucho. Baaaardzo kosztowne leczenie Przykładowo.

[pinaplesss]

Bez przesady, autorka nie napisała, że nie stać ją na pieska, jak to piszecie i że ma na jego utrzymanie tylko 200 zł. Wyolbrzymiacie i same się nakręcacie. Pewnie liczy się z kosztami jego utrzymania, jak to jest z każdym zwierzątkiem, ale dodatkowo na jego zakup ma odłożoną kwotę. Wg mnie głupotą jest wydanie 1 tys. zł na psa (i to bez rodowodu). Jest mnóstwo ogłoszeń ludzi, którzy chcą oddać szczenięta, wystarczy poszukać. Sama szukałam Yorka dla córy i np. na tablicy.pl znalazłam co najmniej 3 ogłoszenia o oddaniu psiaków-yorków ZA DARMO w mojej okolicy, ale jednak zrezygnowałam, bo jeden pies myśliwski i dwa koty dla naszej trójki wystarczają do szczęścia Fakt, bez rodowodu, ale oddawali za darmo, więc pewnie nikt celowo ich nie płodził, w strasznych warunkach (i o tym tu pisano).

[paula78]

Napisane przez HoneyIlove

wiesz... ja kupiłam pieska yorka 5 lat temu i dałam na za niego 950zł plus musiałam jechać po niego 150km i pomimo tak drogiego kosztu kupiłam pieska bez rodowodu... bo wtedy z rodowodem kosztował coś koło 2 tysi.

A był bez rodowodu bo ?

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez HoneyIlove

powiem ci że osobiście widziałam w rodzinie jak dawali psom jedzenie np zupę jakąś i nic psowi nie było...

Ty też możesz jeść parówki MOM i papierem toaletowym i też ci nic nie będzie ale za 5-10 lat żółądek, wątroba, jelita ci wysiądą, dlatego "psowi" nic nie było po zjedzeniu zupy bezpośrednio.