Wątek o rysowaniu

[Inezze]

Czuję, że będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość, bo nie zanosi się żeby nadarzyła się dogodna okazja Podejrzewam, ze najszybciej na początku grudnia (będę miała 2 tygodnie wolnego! Wtedy to już nic nie stanie mi na przeszkodzie)

...ale bardzo chętnie zobaczyłabym Twoje prace Nie będę ukrywać, że jestem ich strasznie ciekawa

[kaja1914]

Więc czekam ^^ Będę cierpliwa
moje...hmmm mam opory, choć w sumie w podpisie jest link do mojego deviantarta, więc mozna zobaczyć, nic specjalnego.

[biala]

Od siebie mogę polecić pamiętniki, artykuły autorstwa J. Czapskiego. Artysta jakże zapomniany, a mogący wiele pomóc młodemu, bądź starszemu artyście - choćby poprzez słowa....

[frandzelka]

Napisane przez kaja1914

Więc czekam ^^ Będę cierpliwa
moje...hmmm mam opory, choć w sumie w podpisie jest link do mojego deviantarta, więc mozna zobaczyć, nic specjalnego.

ten Jake to twój ? świetny rysunek

[kaja1914]

Napisane przez frandzelka

ten Jake to twój ? świetny rysunek

wszystkie rysunki, które tam sa sa moje ^^; dziekuje ^^;

[Inezze]

Nie wiem kim jest Darky, ale jest boski!...i te oczy
...a Czarodziejka z Księżyca to moja ulubiona bajka z dzieciństwa

...tak w ogóle świetne prace! Gratuluję

[kaja1914]

W Darkym niestety skaner zrobil cos co ja nazywam "efektem burzy piaskowej'' czyli wszystko wygląda jakby miało fakturę piasku, troche stracił na 'ładności' ten rys, ale mimo wszystko dziękuję ^^ Czarodziejka dziwnie wyszła, bo była z pamięci... Także moje ulubione anime z dzieciństwa ^^ Dziekuje jeszcze raz ^^;

[Kimie]

Faktycznie, Jake jest niesamowity! Uznanie.
Czarodziejka też boska!

Ja ostatnio nic nie rysowalam, opuściła mnie wena twórcza. Zaczęłam komiks, ale go nie skończyłam, chyba się za niego zabiorę w najbliższym czasie...

[kaja1914]

mnie wena na rysowanie opuściła już dawno... Czekam na kolejną cierpliwie, narazie ćwiczę kolorowanie, może przez to wena wróci... Niedługo dodam ostatnią pracę jaką zrobiłam na deviantArta, może nawet dziś, więc jeśli chcecie zalądajcie

Edit: dodałam nową pracę, z której samej jestem dosyć zadowolona, jednak zdjęcie [nie mam skanera] popsuło cały efekt... Ciekawe kiedy wynajdzie ktoś godne urządzenie, które nie będzie psuło prac : < nie chce kupować skanera..., a może powinnam... ?

[kaja1914]

odświeżam, gdyż potrzebuje pomocy w trybie typu "jak najszybciej" ^^; to malowanie, a nie rysowanie, ale jestem pewna, że na pewno ktoś z Was będzie wiedział: jak przyspieszyć schnięcie farby olejnej?! Potrzebuje przewieźć coś pomalowane farbą olejną [nie obraz] w inne miejsce, ale na mokro całe się rozmaże, chce przyspieszyć schnięcie ale nie za bardzo wiem jak :?
pomocy...

[201707171556]

Schnięcie przyśpiesza mieszanie farby z werniksem, ale to w trakcie malowania, do farby dodajemy kilka kropel werniksu... Jeżeli to co pomalowałaś już jest gotowe to chyba nic nie da sie zrobić.

[kaja1914]

jeszcze nie zaczęłam, czekałam na jakieś podpowiedzi Dziękuję za rade i biore sie do malowania, bo czas goni ^^'

[roza1234]

Z tego co wiem trzeba dodac specjalnego werniksu sykatywy bo sa rozne rodzaje werniksow a jedynie sykatywa przyspiesza schniecie ale moge sie mylic

A tak apropo znacie strone rysuj.pl jak nie to polecam

[201707171556]

Tak właśnie o sykatywe mi chodziło tylko nie zaznaczyłam tego z roztargnienia

Mogę tez podac przepis jak ją samodzielnie zrobić bo gdzieś mam...jak znajdę to przepiszę Ci

[kaja1914]

to było by fajnie ^^
Dziekuje ^^

stronke zobaczylam, ale biedna jest troche : / znajde na niej pare dobrych prac jednak ;3

[black-bubu]

ja też mieszałam olejną z terpentyną podczas malowania i nakładałam cienkie warstwy farby.

[kaja1914]

chyba bede po prostu musiała nałożyc jak najcieńsza warstwę ^^;

[roza1234]

Napisane przez kaja1914

to było by fajnie ^^
Dziekuje ^^

stronke zobaczylam, ale biedna jest troche : / znajde na niej pare dobrych prac jednak ;3

A czytalas moze lekcje na rysuj.pl? Niewiem czemu ale ja uwielbiam je czytac wiele razy i za kazdym razem odkrywam cos nowego. A prace sa rozne wiadomo wkoncu wstawiaja je poczatkujacy artysci

A co do werniksu to czekam na przepis bo bardzo mnie to ciekawi

Nakladanie cienkiej warstwy farby to tez sposob ale niewiem czy efekt bedzie ten sam co malowany normalnie,ja czasem gdy chce zeby farba mi szybko wyschla biore obraz pod taka "suszarke" i szybciutko schnie

[Ines-ka]

Dlaczego nie przerysowywanie ze zdjęć? Ano właśnie to jest przerysowywanie, nie rysowanie.
Dużo galerii fotorealistów malujących pixel w pixel robi ogromne wrażenie. Na mnie owszem również, ale jestem pod wrażeniem tylko cierpliwości. Kopiować każdy może, zupełnie bez artystycznego polotu. To jest rzemiosło, nie sztuka. Przerysować a narysować to różnica, bo mało kto potrafi świetnie oddać proporcje, mimikę, realność ludzkiej twarzy patrząc na człowieka, który cały czas się rusza, a nie na płaskie zdjęcie (a co dopiero z wyobraźni).
Na początku na czymś wzorować się trzeba, więc wcale nie krzyczę, że zupełnie nie wolno. Zarys sylwetki, twarzy, trochę przyglądania się cieniom. Kilkanaście minut to max. później zaczynamy tylko kopiować.

Da Vinci jakoś rysował, malował, szkicował bez zdjęć. Da się.

[black-bubu]

Da się, da, a nawet się powinno, u mnie na uczelni zawsze po nas wrzeszczą jak próbujemy coś ze zdjęć robić. Tłumaczyli nam to w taki sposób - przy odrysowywaniu nie nauczymy się rysować, w dodadtku w naturze można przedmiot dotknąć, obejść, zobaczyć jego fakurę a potem oddać to wszystko na kartce.

[lir391]

pomylka przepraszam

[kaja1914]

roza1234 czytalam lekcje, ale jakoś nie przemawiają do mnie : P
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest tam masa początkujących, to normalne ^^; Na kazdym portalu tak jest

Co do przerysowywania zdjęc, ja lubię, bo lubie sobie narysować portret osoby, której nigdy nie spotkam, rysuje tez portrety zwykłych ludzi, albo zmyślonych, ale nie mam do nich sentymentu, albo po prostu podarowuje je tym, którzy na nich sa... Oczywiście, ze z przerysowywania nie nauczymy się rysowac, ale można na tym poćwiczyć podstawy, zwłaszcza gdy nie mamy modela drewnianego, albo innego niż my sami i lustro. A do Leonardo to większości bardzo daleko...

black-bubu zazdroszczę Ci trochę, że możesz chodzić na takie zajęcia ^^

[Ines-ka]

Napisane przez kaja1914

zwłaszcza gdy nie mamy modela drewnianego, albo innego niż my sami i lustro. A do Leonardo to większości bardzo daleko...

Mamy współlokatorów oglądających telewizję, czytających książki, albo siedzących przed komputerem.
Właśnie o to mi chodzi. Poprzez rysowanie ze zdjęć niczego się nie nauczymy.
Polecam książkę "Leonardo Da Vinci, Lot wyobraźni". Świetna lektura i zarazem nauka.

[kaja1914]

Napisane przez Ines-ka

Mamy współlokatorów oglądających telewizję, czytających książki, albo siedzących przed komputerem.
Właśnie o to mi chodzi. Poprzez rysowanie ze zdjęć niczego się nie nauczymy.
Polecam książkę "Leonardo Da Vinci, Lot wyobraźni". Świetna lektura i zarazem nauka.

a co jesli właśnie nie mamy? : /
Poszukam tej książki, jak tylko znajde chwilę na lekturę
A ja sądzę, że poprzez rysowanie ze zdjęc można podłapac podstawy, wyćwiczyc rękę w kreskach, nabrać doświadczenia w anatomii, jak rozkładają się cienie, jak moze wygiąć się ciało itp.

[201707171556]

Napisane przez kaja1914

a co jesli właśnie nie mamy? : /
Poszukam tej książki, jak tylko znajde chwilę na lekturę
A ja sądzę, że poprzez rysowanie ze zdjęc można podłapac podstawy, wyćwiczyc rękę w kreskach, nabrać doświadczenia w anatomii, jak rozkładają się cienie, jak moze wygiąć się ciało itp.

Zawsze można wyjść do parku, usiąść na ławce i rysować

Naprawdę uwierz mi że ze zdjeć nie nauczysz sie niczego.
Podstawy mozna załapać tylko i wyłącznie rysując z natury i to wielokrotnie jedną rzecz, z różnych stron, wnikliwie obserwjąc.
A anatomii ze zdjeć tym bardziej się nie da...wręcz nie da sie jej zobaczyc w wielu wypadkach.
Anatomia to tylko ćwiczenia z modelem i w dodatku najlepiej zaczynając od "kroczków" czyli szybkich kilkusekundowych szkiców i przechodząc w coraz dłuższy czas i coraz większy format. A gdy juz sie zrobi takich kilkadziesiat lub kilkaset to wypada skonsultowac sie z jakims nauczycielem zeby on skomentowal nas i wytknął błędy anatomiczne ktore popelniamy przez rysowanie czegos z pamieci.
Wiele razy rysowałam i malowałam coś ze zdjecia bo np nie chciało mi sie zrobić czegoś na lekcji to musialam nadrobic to w domu (skonczyłam szkołę plastyczną) i powiem Ci, że 6 lat doświadczeń przekonało mnie ze o wiele łatwiej jest robić coś z natury a ze zdjecia praktycnzie nic się nie wyciagnie.


Co do sykatywy to przpeisu nie znalazłam, nie wiem w której to bylo ksiażce ale podam Wam cos zblizonego do przepisu:

"Sykatywę można otrzymać przez gotowanie oleju lnianego z dodatkiem tlenku ołowiu i manganu lub tez gotowanie z żywicami, np. kalofonią, damarą itp. Sykatywa dodana w najdmiernej ilosci do farb malarskich lub drukarskich wpływa ujemnie na ich jakosć, powoduje pękanie powłoki farby i jej pociemnienie. Aby przyśpieszyć schnięcie farby lub pokostu w drukarstwie stosuje się tzw suszki w postaci pasty lub sykatywy olejowej lub terpentynowej. Najbardziej przyśpieszaja schniecie farby sykatywy zawierajace sole manganu, ołowiu, miedzi i wapnia.
Do farby zaleznie od potrzeby dodaje się 3-10% sykatywy. W niektórych wypadkach jak np. przy druku na pergaminach, foliach metalowych, papierach woskowych, w ogole powierzchniach niechłonnych dodaje się do 20% sykatyw."

[Eshi]

Ja również lubię rysować. A najbardziej lubię rysunek techniczno-architektoniczny, który genialnie wygląda ołówkiem, węglem, sepią, akwarelą...

[black-bubu]

wklejam zdjęcia obrazów, robiłam na sesję, wklejam tylko niektóre, bo dosyć dużo ich jest

[jeanne8]

black-bubu

bardzo ładne malarstwo zwłaszcza ten drugi obraz tajemniczy...

[Deede]

Napisane przez Ines-ka

Dlaczego nie przerysowywanie ze zdjęć? Ano właśnie to jest przerysowywanie, nie rysowanie.
Dużo galerii fotorealistów malujących pixel w pixel robi ogromne wrażenie. Na mnie owszem również, ale jestem pod wrażeniem tylko cierpliwości. Kopiować każdy może, zupełnie bez artystycznego polotu. To jest rzemiosło, nie sztuka. Przerysować a narysować to różnica, bo mało kto potrafi świetnie oddać proporcje, mimikę, realność ludzkiej twarzy patrząc na człowieka, który cały czas się rusza, a nie na płaskie zdjęcie (a co dopiero z wyobraźni).
Na początku na czymś wzorować się trzeba, więc wcale nie krzyczę, że zupełnie nie wolno. Zarys sylwetki, twarzy, trochę przyglądania się cieniom. Kilkanaście minut to max. później zaczynamy tylko kopiować.

Da Vinci jakoś rysował, malował, szkicował bez zdjęć. Da się.

Za to korzystał z siatki, na którą dzisiejsi Wielcy Artyści też plują..
Generalnie się zgadzam, ale nie kupuję uzasadnienia, że każdego można nauczyć kopiowania, bo to tylko technika. Jeśli tak to weźmy pierwszego lepszego Kowalskiego z ulicy i go uczmy tego kopiowania. Nauczy się? Aj dont fink soł..

[Ines-ka]

Napisane przez Deede

Za to korzystał z siatki, na którą dzisiejsi Wielcy Artyści też plują..
Generalnie się zgadzam, ale nie kupuję uzasadnienia, że każdego można nauczyć kopiowania, bo to tylko technika. Jeśli tak to weźmy pierwszego lepszego Kowalskiego z ulicy i go uczmy tego kopiowania. Nauczy się? Aj dont fink soł..

Nie do końca sprecyzowałam. Chodzi mi oczywiście o osoby które mają "zacięcie" do malowania, rysowania i ogólnie sztuk plastycznych na płaskich powierzchniach.