Czego zaskakujacego dowiedzialas sie o sobie od ludzi?

[matyldaaaa]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;38373039]
Od wychowawczyni usłyszałam, że jestem bardzo silna, spokojna i mam twardy charakter. Cechy te zadecydowały o mojej nominacji do szkolnej delegacji pogrzebowej[/QUOTE]
Ooo toż to wyróżnienie.

Przypomniało mi się jeszcze, że nie da się mnie polubić przy pierwszym spotkaniu.

[marynka42]

niczego, bo ludzie sa falszywi i boja się mówic, co tak naprawde mysla, niestety

jezeli juz cos o mnie mowia, to to, co juz dobrze wiem

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

siemka lajla

Napisane przez ladylajla

-zachowuję się jak cnotka z oazy, które nigdy nie wypiła kieliszka i nie zapaliła papierosa
ale
-mam mocną głowę i piję wódkę po równo z mocnymi chłopami
czytaj: chyba muszę być cyklofreniczna

To też słyszałam

Napisane przez ladylajla

Poza tym
-'cicha woda',
-mam ułożone w głowie,
-jestem wymarzoną synową,
-'wyglądasz na taką dziewczęcą, układną i romantyczną, a masz takie zdecydowane, mocne poglądy'

I to
O tej synowej to słyszę ciągle od przyszywanego wujka, jak już trochę sobie chłopina wypije

To o czterech braciach i babie z dziekanatu->dafuq??

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez matyldaaaa

Ooo toż to wyróżnienie.

c'nie? ale przynajmniej byłam legalnie zwalniana z lekcji

[Stace]

że jestem nerwowa (dobra, to nie jest zaskakujące )
że jestem leniwa i jakbym się zaczęła uczyć to byłabym geniuszem
że zjadłam wszystkie rozumy

[Mileva_]

Od pani w pociągu - że moje studia nie są dla kobiet, i nawet jak jakaś je skończy z piątkami i będzie najlepsza na roku, to i tak będzie nieszczęśliwa i niespełniona bo ona miała taką znajomą, i ona była nawet dobra w swojej pracy, ale nigdy nie było w tym pasji Bo "widać było, że gdyby miała wybrać jeszcze raz, to chciałaby być przedszkolanką"

Skąd się tacy ludzie biorą

[matyldaaaa]

Napisane przez Mileva_

Od pani w pociągu - że moje studia nie są dla kobiet, i nawet jak jakaś je skończy z piątkami i będzie najlepsza na roku, to i tak będzie nieszczęśliwa i niespełniona bo ona miała taką znajomą, i ona była nawet dobra w swojej pracy, ale nigdy nie było w tym pasji Bo "widać było, że gdyby miała wybrać jeszcze raz, to chciałaby być przedszkolanką"

Skąd się tacy ludzie biorą

Mogłaś jej powiedzieć, że też chętnie urodziłabyś się jeszcze raz, ale boisz się, że nie zniesiesz bólów porodowych.

[ozi_]

Napisane przez nadto_skomplikowana

Edit: Jednak przypomniałam sobie coś jeszcze: przyjaciółka kiedyś wysnuła teorię, dlaczego dobrze dogaduję się z chłopakami oraz czemu nie noszę spódniczek czy szpilek, ogólnie dlaczego trochę ze mnie "babochłop":

"M, ja już wiem, czemu "taka" jesteś. Mówiłaś, że Twoi rodzice spodziewali się chłopca, wybrali nawet imię; miał być Marcin a wyszłaś Ty..."

Ta teoria ma nawet sens
Miałam być Mateusz i dowiaduję się, że nie jestem kobieca - może faktycznie chłopczyca ze mnie


A poza tym - że jestem cholerykiem i łatwo wyprowadzić mnie z równowagi, a do tej pory myślałam, że jestem oazą spokoju

[ladylajla]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;38373179]siemka lajla

1. I to
2. O tej synowej to słyszę ciągle od przyszywanego wujka, jak już trochę sobie chłopina wypije

3. To o czterech braciach i babie z dziekanatu->dafuq??[COLOR="Silver"]

[/QUOTE]
Kadi ,siema siema
też garujesz na Sylwestrze z Wizażem?
1. Coś w tym musi być, aczkolwiek po prostu nie w każdym towarzystwie się człowiek fajnie bawi i jest wyluzowany jak trzeba - ja tam jak się lipnie bawię, to pozostaje w "póldystansie' i chyba o to się rozchodzi
2. Sowją drogą, to mega obciachowy tekst jest Niestety, w moim przypadku jeden domniemany mąż jest już żonaty, a drugi ma fajną dziewczynę, ale to niestety nie ja
3. A to to nie wiem - baba z dziekanatu, że wredna i niepogodosz, a bracia, że niby mam styl bycia jak hałaśliwy, rubaszny facet z cyckami. Kategorycznie zaprzeczam

Napisane przez ozi_

Ta teoria ma nawet sens
Miałam być Mateusz i dowiaduję się, że nie jestem kobieca - może faktycznie chłopczyca ze mnie


(...)

Witam, Artur
Ale utrzymuję, że byłabym beznadziejnym doopkiem jako facet - dziewczyną jestem fajniejszą

[zarumieniona]

Że jestem marudna,nieznośna,kapryśn a i wyrachowana

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez ladylajla

Kadi ,siema siema
też garujesz na Sylwestrze z Wizażem?

banoba! najlepszy sylwester to sylwester na wizażu (na zmianę z siedzeniem w piwnicy z psem)

[paula54]

ciekawy temat, więc też coś dorzucę - swego czasu koleżanka przyznała mi się, że jak się poznałyśmy kilka lat wcześniej to początkowo bała się ze mną gadać, bo mam ponoć wyraz twarzy wrednej s*ki (z czasem przekonała się ponoć, że to tylko takie wrażenie). Oprócz tego ponoć wyglądam na bardzo srogą i egoistyczną... Może to przez ten zadarty nos...

[ladylajla]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;38374038]banoba! najlepszy sylwester to sylwester na wizażu (na zmianę z siedzeniem w piwnicy z psem)[/QUOTE]

Sylwester na wizażu jest bezkonkurencyjny, zwłaszcza w zestawieniu z sylwestrem z polsatem Biedne psiaki, nienawidzą tego dnia, moje też już schizują

[Stace]

sylwester na Wizażu

[uncherry]

Ja się ostatnio dowiedziałam od znajomych, że sprawiam wrażenie osoby zbyt twardo stąpającej po ziemi, żeby się zakochać i to dlatego nie mam chłopaka.

[crystal_tokio]

Od kogoś, kto myślałam, że mnie zna (jak się okazało - nie ) - kumpela myślała, że jestem ascetką i pobożną katoliczką. Chciała mnie zeswatać ze swoim przyjacielem, który jest mega hardcorowym katolikiem. Wysnuła ten wniosek na podstawie tego, że noszę na szyi łańcuszek z medalikiem (ze związku oczywiście nici, bo jestem za antykoncepcją ).

Że nie jestem taka głupia, na jaką wyglądam; że ze mnie "pańcia" - a przy bliższym poznaniu wszyscy zmieniają zdanie , że jestem "niewinna" (cokolwiek autor miał na myśli)

Że nie wyglądam na taką, co ogląda piłkę nożną/skoki/biegi narciarskie/koszykówkę/siatkówkę/tenis/wszelki_inny_sport ani tym bardziej, co lubi łowić ryby

[marlienkaa2]

Ja się dowiedziałam, że:
-wyglądam i zachowuję się jak paniusia.
-mam wyraz twarzy jakbym chciała kogoś pobić.
-jem jak francuski piesek.
-kupuję drogie kosmetyki, aby poprawić swoją samoocenę.
-jestem dziwna, bo nie lubię komedii romantycznych.

[baby montana]

- że wydaje się być pewna siebie
- mam przytłaczającą osobowość przywódcy (tsa... :/ )
- zdarza mi się przekraczać granice profesjonalizmu
- poza tym - bliskie osoby mówią, że lubię ranić. byłam zaskoczona jak powiedzieli, ale później sama to zauważyłam

[ambaje]

Ja sie dowiedziałam od nowo poznanej koleżanki, że gdyby miała zagadać do mnie na ulicy to by się bała, bo mam taki wyraz twarzy jakbym była wściekła na cały świat A poza tym:
- sprawiam wrażenie wyniosłej i zimnej
- wyglądam na milutką i bez własnego zdania
- nie widać, że jestem oczytana i lubię dyskutować
- kolega stwierdził na jakiejś imprezie, że nigdy w życiu by nie powiedział, że piję równo z facetami i klnę jak szew kiedy się mocno wkurzę
- nieszczerze się uśmiecham
- jestem chamska i wredna oraz szczera aż do bólu
- przez większość czasu mam minę jakbym miała kupę pod nosem
- mam ku*rwiki w oczach, cokolwiek to znaczy
- po bliższym poznaniu można iść ze mną konie kraść - to akurat bardzo mnie ucieszyło
- jestem pozytywnie walnięta i poprawiam humor - to też
Co człowiek, to inne zdanie.

[bujdanaresorach]

- babcia kiedyś mi powiedziała, że jestem zmanierowana jak Doda
- jestem egoistką i myślę tylko o sobie,
- nie lubię ludzi,
- jestem TYPOWĄ jedynaczką
- mam zadarty nosek do góry,
- sprawiam wrażenie osoby przekonanej o swojej wyższości, nie rozmawiam z byle kim, do nikogo się nie uśmiecham i ogólnie człowieku, spadaj na drzewo

[VampIrzyca]

Ze jestem bardzo szczupła/jestem chudzielcem! Hmmm, miałam na ten temat inne zdanie...

[Amy4594]

trochę się powtórzę

- że jestem zdolna, ale leniwa.
- że jestem rozpieszczona i od razu po mnie widać, że jestem jedynaczką
- że jestem 'cichą wodą' i niektórzy nigdy nie spodziewali się po mnie pewnych zachowań.
- że jestem wredna, wyniosła, bezczelna, zbyt pewna siebie, chamska itd.
- a z drugiej strony, że jestem za cicha, nieśmiała, przestraszona
- ogólnie, że sprawiam na początku inne wrażenie niż naprawdę jestem.
- i jeszcze jestem przymulona
- i wyglądam jakbym cały czas była naćpana

[Krystaliczne szczescie]

-jestem wyniosła na pierwszy rzut oka
-w wielu sprawach za wczasu panikuję,a okazuje się,że wszystko jest ok

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

W pracy dowiedziałam się, że jestem: - miła, kochana, pokorna i "dobre dziecko"

Ostatnio mój chłopak powiedział mi, że na początku naszej znajomości myślał, że mam bulimię, bo dużo razy chodziłam siku i podobno często to było po jedzeniu

Wiele osób mówi, że jestem chuda, szkieletor i wykałaczka Taka natura

No i dawno temu kuzynka mojego TŻ powiedziała mu, że nie pasuję do niego, wyglądam na taką która szybko go rzuci i zrani... Jesteśmy razem prawie 7 lat

I kilka osób mówiło mi, że jestem podobna do Anne Hathaway - ja nie widzę podobieństwa

[kotnaplocie]

Od jednego z kolegów dowiedziałam się, że:

- kiedy jestem smutna, zachowuję sie jak pawian
- i kiedy jestem wesoła, też zachowuje się jak pawian
- a zwłaszcza, kiedy jestem wkurzona, zachowuję się jak pawian

Aż się boję wejść na jakąś stronę o zachowaniu pawianów, myślę, że mogę tego nie przeżyć.

[201604181004]

Że blondynki takie jak ja nie mają mózgu

[Szeroki]

Że jestem przystojny. Od wielu dziewczyn. Z żadną z nich nie byłem

[lucciola]

Zimna, niedostępna, skryta (opinie facetów).

[Natt1992]

Napisane przez drabineczka

Że blondynki takie jak ja nie mają mózgu

Dużo ludzi rzuca coś takiego na wstępie A później są zaskoczeni, że jednak nie...

[Ivi 1988]

Napisane przez Suvia

Ivi - wstydzę się

Odwagi... Zreszta chyba jeszcze jedna osoba miala nadzieje na ten temat..

Ja dowiedzialam sie od ludzi,ze "robie miny"! O ktorych nie wiedzialam.. Tzn, kiedy jestem smutna,to podobno BARDZO widac (czego oczywiscie nie planuje), lub kiedy ktos rzuci jakims denerwujacym tekstem,to od razu mi sie twarz przekrzywia w grymas Czesto slysze, szczeg od rodziny "nie rob takiej miny"
Wlasciwie to ludzie moga mnie bez problemu "przeczytac" ,kiedy nawet milcze..

[Autumn Witch]

- mól książkowy (moja rodzina myślała że powinnam się źle czuć z tym określeniem podobno :P )
- inteligentna
- mająca własne zdanie
- nieśmiała
- że mam piękny uśmiech (jesssss )
- podobno będe idealna żona (kumpel kiedyś na zajęciach mi walnął taki komplement. Po tym jak chciałam go zabić wzrokiem, szybko wyjaśnił że podobno jestem ciepła i roztaczam "aure")
- paranoik ze mnie i przejmuje sie na zapas (zgadzam się...)
- chomik
- radosna i zawsze uśmiechnięta
- ostatnio dowiedzialam sie również że jestem samolubną egoistką, która nie liczy się z nikim (słowa najlepszego przyjaciela TŻ, moim przyjacielem już nie jest. Poszło o to że chciał słuchać radia zamiast muzyki z jego telefonu....)
- ciocia mi ostatnio wyznała że myślała że nigdy nie znajde chłopaka bo się nie maluje
- ta sama ciocia na wiadomość o zaręczynach spytała się czy jestem w ciąży, miło wiedzieć jakie rodzina ma o nas zdanie...