Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[aremalgos]

ale cisza..... rodzą wszystkie czy jak

[Rockyyy]

Napisane przez aremalgos

c
dobra żalę się i ja:
Mój mąż w czerwcu zmienił pracę (na szczęście na lepszą), no i ma umowę do końca sierpnia, następna jest na czas nieokreślony. Przysługuje mu ten tacierzyński, ale, no właśnie ale- zawsze jest to "ale"
z racji tego, że jest to okres próbny i musi zrobić jak najlepszy wynik, uznaliśmy, że ten tacierzyński to on weźmie dopiero jak bedzie miał umowę na czas nieokreślony, no bo teraz na próbnym, może nie warto ryzykować. Wiadomo jak jest z praca, a jego branża to bardzo małe środowisko. Także po porodzie dostanie 2 dni urlopu okolicznościowego- na urodzenie się dziecka i jeszcze 3 dni urlopu wypoczynkowego, czyli nie będzie go tydzień w pracy. Ustalił to juz z szefem.
No i teraz mój problem: jak wyjdziemy ze szpitala nie chcę zostać sama, tzn boję się. Wcześniej planowaliśmy, że męża siostra przyjedzie, ona jest po maturze, dopiero idzie na studia i ma dużo czasu, zawsze pomogłaby mi w pracach domowych (bo tylko o to mi chodzi), ale znalazła sobie pracę na wakacje, wiec sobie na jakies ciuchy i kosmetyki chociaż zarobi. Moja mama ma taką prace że nie może wziąć urlopu kiedy chce, tylko kiedy jej dadzą-więc odpada, teściowa nie proponowała, ja nie pytałam, poza tym tak średnio bym się czuła w jej obecności. Rodzice mieszkaja do nas jakies 150 km, wiec po południu od tak sobie tez nie wpadną. Ja mam tylko 2 młodszych braci, no a przyjaciółki pracują. Oczywiście obiecuja pomoc w robieniu zakupów itp. no ale z tym sobie poradze, bo i tak robie zakupy w necie.
Bardziej chodzi mi o to że zostanę sama, dziecko bedzie płakało, ja razem z nim i totalna bezradność.
Nie wiem jak to rozwiązać. oczywiście mąz mówi że po pracy wszystko ogarnie i porobi, wiem że mogę na niego liczyc bo on naprawdę ostanio we wszystkim chce mnie wyreczać, ale ja sie boje że nawet pod prysznic nie bede miała czasu iść. Nie wiem może przesadzam i jakos to zorganizuję, bo to w sumie chodzi tylko o te pierwsze dni w domu.
ehhh to się uzewnętrzniłam się ale musiałam, przed mężem udaje twardziela, że sobie poradzę i bedzie super, bo on strasznie to przeżywa, że to jego wina - że zmienił pracę itp.

Kochana spokojnie,ja jestem sama od początku.Po wypisie Tz był z nami 2 dni i musiał do pracy isc.Dasz rade.Na poczatku bedzie ciezko ale ogarniesz z czasem wszystko.A jak nie zetrzesz kurzy czy odpuscisz obiad nic sie nie stanie Przede wszystkim skup sie na maluszku i na sobie a potem cała reszta.

Napisane przez Margosia__

Te zmartwienia odłóż na boczne tory

Jest nas tu całkiem dużo, które od początku jesteśmy same z Maluchami i my żyjemy i nasi Tż żyją i nawet Maluchy mają się dobrze

Kobieta jest tak skonstruowana, że nie ma bata MUSI sobie poradzić

I uwierz mi, że sama wszystko ogarniesz lepiej niż jakby ktoś miał Ci patrzeć na ręce i dawać cudowne rady, które są nie do przełożenia w praktyce
Jak nie pozamiatasz to mieszkanie się z tego powodu nie zawali, jak nie ugotujesz- to odgrzeje się jakąś mrożonkę- to naprawdę nie jest takie straszne jak to niektórzy opisują

Margosia pięknie to ujęłaś

Napisane przez czarownica1

Rockyyy, nasze maluchy prawie jak blizniaki Pampki ida, oj ida...

Noo idą jak burzaaaaaaaa

Napisane przez tweedledee

Mam wieści z frontu, jak to nasza Roxi ujęła:

Weroniczka urodziła się o 9.20, dostała 10pkt (+2 za urodę, jak to powiedział lekarz), waży 3020g i mierzy 53cm
Malutka na razie jest na noworodkach, więc pamiątkowych zdjęć póki co nie będzie, a Roxi powolutku dochodzi do siebie

.

Roxi gratulacje kochana!!!!!!!!!

Napisane przez malinka0525

Dzień dobry
U mnie znów nie najlepiej Co jakiś czas łapię doła i płaczę Jak jednego dnia myślę, że już jest wszystko dobrze i mi przeszło to następnego znów jestem przygnębiona. Wczoraj moja mama już chciała mnie do lekarza z tym wysłać Mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez tego i hormony w końcu przestaną mi szaleć i wszystko się ustabilizuje, a ja nabędę cudowną cechę jaką jest cierpliwość

Mam pytania do rozpakowanych już mamuś.
1) Używacie pieluch Dada 1? Jak się u Was sprawują? Nie przeciekają? Bo ja ciągle muszę małą przebierać bo na pleckach powyżej pieluszki ciągle ma mokro Dziś mi łóżko nawet zamoczyła I zastanawiam się czy nie wrócić znów do Pampersów

2) Mamusie, które mają już 1 miesiąc po porodzie za sobą powiedzcie czy krwawienie Wam już ustaje? Bo u mnie chyba już się kończy bo zrobiło się koloru żółtawego i jest go dość mało.

3) Kiedy umawiacie się do gina na wizytę po połogu?

1.Uzywamy Dade 2 bo dostałam od kolezanki całą pake.I nie są złe.Dają rade.

2.Ja jeszcze krwawie.Czasem pol dnia mam te odchody żołte ale potem pojawia sie krew ale ja jutro bd miec 3 tygodnie po porodzie.

3. 7 tydzien po porodzie mam wizytke zaklepaną.

[idzia111]

Kejt a ile dalas za ziajke? i jaka ma pojemnosc?

[malaczarnakejt]

Napisane przez idzia111

Kejt a ile dalas za ziajke? i jaka ma pojemnosc?

Za 270 ml dałam ok. 18 zł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez malaczarnakejt

Za 270 ml dałam ok. 18 zł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chyba sobie zakupie ...

[kallisto89]

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hej, super, ze juz w domku jestescie Jak badania?

[mela1234]

Ja byłam dziś w GOPSie i mam dać zaświadczenie o dochodach za 2011 r mój i męża, zaświadczenie od lekarza, że chodziłam przed 10 t.c., akt ur dziecka i info o składkach na ubezp. zdrowotne, które wypisują w pracy.
Nic o PESELU nie było.

Byłyśmy z Małgosią i sąsiadami na spacerze rowerowym - my z sąsiadką na nogach, dzieci na rowerach. Przeszłam się dość intensywnie, potem posiedziałam i pobujałam się na piłce. Byłam w ogródku więc nie skakałam bo głupio by to wyglądało jakby ktoś obcy mnie zobaczył.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie nadrabiaj, na pierwszej stronie masz kto co jak i kiedy. Pisz co u was? Jak badania.
Gratuluję, że już w domku jesteście. I przytulaj. Jak dziecko potrzebuje to przytulaj. Moja ma 4,5 roku i też się kilka razy dziennie przytula bo potrzebuje - mazgajem nie jest.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

TWEE - miałaś zatem klasyczny atak migreny. Ja miałam takie po 2 na dzień, jak byłam już ostatnie dni w szpitalu. Mroczki, taka właśnie jakby utrata świadomości, potem ból głowy - też to musiałam przesypiać, bo mogłam brać tylko Apap. Normalnie ładuję w siebie multum leków przeciwbólowych, ale w ciąży to wiadomo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej Kochana! jak dobrze, że jesteście już w domu. Nic nie nadrabiaj tylko napisz co u Ciebie? jak Dominiś? dziękujemy za zdjecie, slodziaczek mały zniego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej tak się ciesze, że sie odezwałaś często myślałam co u Was. Jak Dominiczek??? jak badania??? ucałuj Go od wizażowej ciotki

[Rockyyy]

Napisane przez d0tkaaa

hej ja tak na chwilke Wkoncu umiescilam Wam zdjecia mojej Malizny w klubie plus moj brzuch coraz lepiej mi idzie ogarnianie wszystkiego wiec jest dobrze.Mala nawet zaczela jesc na rekach ale nieraz je tak lapczywie ze sie zakrztusi a ja mam najgorsze scenariusze w głowie eh... waszym dziecia tez sie to zdarza?
Dzis bylysmy pierwszy raz na spacerku.. spotkalam Margosie z Piotrusiem Stresowalam sie jak niewiem .. tym zeby nie zaczela plakać bo jak ja wyciagne cyca na lawce i ja dostawie jak ona nie zawsze ma "humor" tak jesc.. haha ale obeszlysmy a młoda spała błogo .. jest taka kochana...

Widzialam ze ROXI chyba juz urodzila!Gratuluje! )

Moze skrobne opis porodu dzis lub jutro narazie musze coś zjesc i ogarnac brwi :P i prasowanie

Ja tez dzis karmiłam Laure na siedząco cały 1 raz Prężyła sie,zaczeła kaszlec...
Ja na razie sie od domku nie oddalam wiec jakby głoda załapała to mam smoka na uspokojenie i jakos do domku dam rade szybko wrocic.

Napisane przez Adriana07

Hej mamusie
Mój Pan i Władca, zasnął po trzecim przebieranku dzisiaj. Od rana mi sie już zdążył ulać obsikać i obkupczyć Ma dziś dzień na przbieranki

A więc opis porodu

k:

Super opis.Tekst z oddychaniem jest the best a synuś przesłodki

Napisane przez Margosia__

A co do przebieranek to u nas 3x dziennie to minimum

No u nas tez.Dzis Laura sie obklexiła całaaa i jak juz zaczełam ją rozbierac to doprawiła całość moczem

Tweedza tc
Kiss łandy kącik

AgaPlast wszystko wina hormonów

[surka]

Roxi serdeczne gratulacje.

Nie nadrabiam, całkowiecie nie mam czasu na nic.

Wczoraj, jak wróciłyśmy do domu, akarmiłam małą, a ona po pół godzinie zaczęła zwraca ć i się ksztusić, myślałam już najgorsze. Ja chcę =, żeby ona miała już chociaż pół roku, bo ja niedługo zwariuję.

[Rockyyy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41936443]Roxi wielkie gratulacje *************

Artur waży 3020 :O:O:O



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Napisane przez ita83

witam sie z wami serdecznie....my dzis wybralismy sie na zakupy wyprawkowe i po dzisiejszym ataku na Tesco zostalo nam na liscie tylko:

szczotka do wlosow
frida do noska
masc na brodawki

i wit D

wiec juz prawie gotowi

dzis prasowanie i ostateczne pakowanie - a potem to juz odliczanie

Napisane przez magolina

Jestem po wizycie i jestem mega zadowolona

Pessar zdjęty

Adaś waży między 3200 a 3500 g

Pięknie się moje Dziecię obróciło i jest główką w dół::

Koniec oszczędzania się i mam zielone światło do porodu:

Łożysko ok, wód płodowych jeszcze sporo

W ciągu 4 tygodni przytyłam tylko 2 kg co przy moim wciaganiu wszystkiego co jadalne w mega ilościach i obżeraniu sie na maksa jest super wynikiem

Kolejna wizyta 6.08., choć chciałabym już do tego czasu urodzić

Jestem tak szczęśliwa :

No to rodzimy!!!!!!!!

Napisane przez Katerine2

Hej

Dziekuje kochane za zyczenia

Nadaje z domu.
Jednak zadecydowali ze jeszcze sobie pobede w ciąży i tak szczerze to się ciesze
Mialam robione KTG i USG na Żelaznej i tak zapis KTG jest super, jakies delikatne skurczyki się rysowaly a z USG niunia wychodzi z waga ok 3900 i oczywiście jakiś tam dopuszczalny blad pomiarowy ale nie zobaczyłam ile było napisane. Wskazaniem do cc jest 4 cm roznica miedzy obwodem glowki a brzuszka i u mojego lekarza prowadzącego było prawie 4 cm a tam tak ponad 3,5 cm. To sa dosłownie maleńkie roznice i dalej jestem na liscie ewentualnej cc ale lekarz powiedział ze jeszcze damy mi szanse urodzić normalnie a decyzje o cc można podjąć w każdej chwili jesli akcja porodowa by się zaczela i cos byłoby nie tak.
Jeśli nie urodze przez najbliższy tydzień mam się zglosic w dniu terminu czyli 31 lipca.

I tak szczerze to jestem na chwile obecna szczesliwa bo mamy jednak szanse żeby urodzić sn


Nadrobie wieczorkiem niedawno wstałam z drzemki bo po powrocie ległam niezywa. Do niunia rano przyjechala moja mama i jak wstal o 5 to już nie mogl usnąć tak przezywal
A zaraz jade na urodzinki mojej siostrzenicy bo Mateusz już tam od południa przesiaduje a mi pozwolili troszkę odpocząć.

Papa

super

Napisane przez misiaczka555

Roxi gratulacje

Ja juz po wizycie gin powiedział ze ciaza donoszona i moge rodzic
- od poniedziałku mam chodzić na ktg
- kolejna wizyta juz 5.08
- Maja zdrowa
- lozysko wciąż dość młode bo 2 stopnia
- ilośc wód w normie
- przytylam pól kg
- moja córeńka tez pięknie podrosla i wazy około 3700
- czopa nie ma
- rozwarcie na 1 cm
Jeśli nie urodze do wizyty to 6.08 szpital a 8.08 moj gin ma dyżur i rodzimy

Ok, jestem przerażona ten 17 był bardziej odległy i lepiej mi z tym było

tez tak miałam im blizej tym schizz sie powiekszał
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41938403]Dziewczyny kp - co jecie na obiady? Bo ja już nie mam pomysłu, a najgorszy jest ten brak warzyw Ja jednak jadłam dużo fasolek, brokułów i innych takich, ale nie będę ryzykować teraz.
Jem bardzo często pierogi, naleśniki i takie tam, oprócz tego kurczaka lub schabowy, jak mama przyjdzie i zrobi A tak to nie wiem...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Perse jak juz glupieje od myslenie o obiedzie bo tez pomysłow brak

Napisane przez d0tkaaa

ja jak zwykle wpadam..powiedzcie mi czy do becikowego jest potrzebny pesel dziecka?

czyli jak tak to moge skladac o becikowe dopiero za ok 30 dni ...nie?

czy dochody do becikowego sa liczone na gospodarstwo domowe czy tylko na mnie i na mala?(gosp.dom to bylo by ja moi rodzice i mala...?)


swiadczenia z pracy to moga byc te swistki co sie dostaje z pracy czy co?

tz przyniosl papiery z urzedu i glowa mala jak sie to wypelnia to dajcie spokoj eh...

Tak,pesel potrzebny jest

[surka]

Adriana07

Biedna na męczyłaś się. Maleństwo słodkie

[malaczarnakejt]

Royal baby to George Alexander Louis w skrócie Gal :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kallisto89]

U nas narazie ok, jakoś daję sobie radę karmimy się mm bo mały nie zdolny do ssania cyca, jedynie specjalny smoczek zdaje egzamin no i ja uboga w pokarm byłam, już powoli zanika.
Krążeniowo maluszek jest wydolny, operacja serduszka za ok. 2 miesiące.
Co do zespołu D. to czekamy jeszcze na ostateczne wyniki ale wstępne potwierdziły. Na dniach chcemy się zgłosić do ośrodka wczesnej interwencji, podobno kompleksowo pomagają takim dzieciaczkom więc będzie dobrze, musi być dobrze
Ja się czuję bardzo dobrze, nie czuję, że rodziłam poród też dobrze wspominam, jak znajdę chwilkę to skrobnę jakiś opisik psychicznie też już do siebie dochodzę a w okruszku jestem zakochana po uszy
To tak w skrócie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Kallisto hej pisz co u Was I przytulaj maluszka ile wlezie,on tego potrzebuje


A ja załapałam doła popłakałam sie,wygladam teraz jak maszkara.Pokłociłam sie z Tzem O wszystko co sie dało
Świra w domu dostaje,nie ma pogody,na dworze strasznie wieje i zimno wiec spacer odpadł,ja zle sie czuje...Tesknie za rodzicami a mam jechac do nich dopiero we wrzesniu nie mam zadnej naprawde bliskiej kolezanki...tzn. mam kolezanki ze szkoły ale nie są mi na tyle bliskie zeby wylewać co mi na żołądlku leży,ale to fajne dziewczyny,maja mnie w przyszlym tyg.odwiedzic wiec troche odzyje.A sąsiadka z którą sie ostatnio zżyłam jest z dzieckiem w szpitalu.A nie moge ich odwiedzic ze względu na Laurke jakos mi źle i smutno,jestem zmęczona................. ......................... .................

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ide się kąpac i spac bo źle mi jak cholera,mam nadzieje ze jutro jak sie obudze to mi humor wróci

[malaczarnakejt]

Napisane przez Rockyyy

Kallisto hej pisz co u Was I przytulaj maluszka ile wlezie,on tego potrzebuje


A ja załapałam doła popłakałam sie,wygladam teraz jak maszkara.Pokłociłam sie z Tzem O wszystko co sie dało
Świra w domu dostaje,nie ma pogody,na dworze strasznie wieje i zimno wiec spacer odpadł,ja zle sie czuje...Tesknie za rodzicami a mam jechac do nich dopiero we wrzesniu nie mam zadnej naprawde bliskiej kolezanki...tzn. mam kolezanki ze szkoły ale nie są mi na tyle bliskie zeby wylewać co mi na żołądlku leży,ale to fajne dziewczyny,maja mnie w przyszlym tyg.odwiedzic wiec troche odzyje.A sąsiadka z którą sie ostatnio zżyłam jest z dzieckiem w szpitalu.A nie moge ich odwiedzic ze względu na Laurke jakos mi źle i smutno,jestem zmęczona................. ......................... .................

Rockyyy :-* masz na szczęście nas, chociaż wiadomo, fizycznej obecności Ci nie zapewnimy... Ale tu możesz się zalic :-* i nie jesteś maszkara! jesteś najpiękniejszą mamusią na świecie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolajn1987]

A mnie dzisiaj Hanka wkurza!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kiss12550]

Asiunia - w sumie nie wiem kiedy (i czy w ogóle) przewijak był wysłany, poczekam do jutra mam nadzieję ze sie doczekam.

katerina,magolina,misiacz ka - super wiadomości!

rocky - nosek do góry , jutro będzie lepiej,musi!

agrafka - za spakowaną torbę

wybaczcie dziewczyny nie mam siły więcej cytować , od jakichś 3 godzin tak strasznie mnie mdli ze nie mam na nic siły...jak leże jest troszke lepiej ale i tak nie idealnie- to normalne? Któraś z Was też tak miała? Wydawało mi się że mdłości jak już to w pierwszych miesiącach ciąży a nie na koniec...

zgodnie z obietnicą i u mnie torba spakowana (przed samym wyjazdem wrzuce jeszcze tylko kosmetyczke) i mam takie pytanie do mam juz rozpakowanych , brałyście do szpitala rożek,pieluchy tetrowe, jakąś kawe herbate?

kallisto - super że sie odezwałaś często o Tobie i Twoim maluszku myślę i telapatycznie wysyłam ogromne uściski dla Was obojga. odzywaj się w miarę możliwości , my też za Tobą tęsknimy

[tweedledee]

Perse, coś tak czułam, że to może być coś migrenopodobnego, bo zazwyczaj byle ból mnie nie łamie, a dzisiaj dosłownie padłam



Ja, jako posłaniec dobrych wieści wpadam z kolejnymi

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

Gratulacje dla kolejnej kobietki i jej dzielnej mamy!

[fiazo]

hej
wybaczcie ale nie nadrobię 35stron
dziś mój syn dał mi w kość, wisiał na cycu, ale spać nie chciał nigdzie
nie mam kiedy kompa włączyć nawet żeby posiedzieć z wami

jutro idę do poradni hepatologicznej-zobaczymy co z moim zdrowiem



roxi gratuluje
jak ktoś potrzebuje to

[dzoan]

Napisane przez kallisto89

Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez kallisto89

U nas narazie ok, jakoś daję sobie radę karmimy się mm bo mały nie zdolny do ssania cyca, jedynie specjalny smoczek zdaje egzamin no i ja uboga w pokarm byłam, już powoli zanika.
Krążeniowo maluszek jest wydolny, operacja serduszka za ok. 2 miesiące.
Co do zespołu D. to czekamy jeszcze na ostateczne wyniki ale wstępne potwierdziły. Na dniach chcemy się zgłosić do ośrodka wczesnej interwencji, podobno kompleksowo pomagają takim dzieciaczkom więc będzie dobrze, musi być dobrze
Ja się czuję bardzo dobrze, nie czuję, że rodziłam poród też dobrze wspominam, jak znajdę chwilkę to skrobnę jakiś opisik psychicznie też już do siebie dochodzę a w okruszku jestem zakochana po uszy
To tak w skrócie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

witaj Kochana strasznie się cieszę, że u Was wszystko pomyślnie się układa.. od Twoich opisów aż bije ciepłem i miłością a napisz czy ktoś Ci teraz pomaga w domciu? Tż ma jeszcze jakiś tatusiowy urlop czy już w pracy?

Napisane przez Rockyyy

A ja załapałam doła popłakałam sie,wygladam teraz jak maszkara.Pokłociłam sie z Tzem O wszystko co sie dało
Świra w domu dostaje,nie ma pogody,na dworze strasznie wieje i zimno wiec spacer odpadł,ja zle sie czuje...Tesknie za rodzicami a mam jechac do nich dopiero we wrzesniu nie mam zadnej naprawde bliskiej kolezanki...tzn. mam kolezanki ze szkoły ale nie są mi na tyle bliskie zeby wylewać co mi na żołądlku leży,ale to fajne dziewczyny,maja mnie w przyszlym tyg.odwiedzic wiec troche odzyje.A sąsiadka z którą sie ostatnio zżyłam jest z dzieckiem w szpitalu.A nie moge ich odwiedzic ze względu na Laurke jakos mi źle i smutno,jestem zmęczona................. ......................... .................

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ide się kąpac i spac bo źle mi jak cholera,mam nadzieje ze jutro jak sie obudze to mi humor wróci

Nie smuć się Oj czuję, że każda z nas będzie miała takie dni.. Tżci choć z domu do pracy wychodzą, do ludzi.. a my mamuśki praktycznie nie mamy kiedy odpocząć psychicznie ani fizycznie.. to zrozumiałe.. zrelaksuj się pod prysznicem i spróbuj pospać..po nocy na pewno będzie lepiej.. pamiętaj, że masz nas!

[idzia111]

Napisane przez tweedledee

Perse, coś tak czułam, że to może być coś migrenopodobnego, bo zazwyczaj byle ból mnie nie łamie, a dzisiaj dosłownie padłam



Ja, jako posłaniec dobrych wieści wpadam z kolejnymi

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

Gratulacje dla kolejnej kobietki i jej dzielnej mamy!

gratuluje

[malaczarnakejt]

Napisane przez tweedledee

Perse, coś tak czułam, że to może być coś migrenopodobnego, bo zazwyczaj byle ból mnie nie łamie, a dzisiaj dosłownie padłam



Ja, jako posłaniec dobrych wieści wpadam z kolejnymi

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

Gratulacje dla kolejnej kobietki i jej dzielnej mamy!

brawo!! No to mamy dziś parę! kto jutro?

Napisane przez fiazo

hej
wybaczcie ale nie nadrobię 35stron
dziś mój syn dał mi w kość, wisiał na cycu, ale spać nie chciał nigdzie
nie mam kiedy kompa włączyć nawet żeby posiedzieć z wami

jutro idę do poradni hepatologicznej-zobaczymy co z moim zdrowiem



roxi gratuluje
jak ktoś potrzebuje to

za wątrobę!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Napisane przez tweedledee

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

o wow! to dopiero niespodzianka Gratulacje!!

Ostatnie zdanie trochę przerażające

[Asiunia1230]

Napisane przez kiss12550

Asiunia - w sumie nie wiem kiedy (i czy w ogóle) przewijak był wysłany, poczekam do jutra mam nadzieję ze sie doczekam.

A gdzie zamawiałaś? Na allegro? Może napisz maila do sprzedawcy czy wysłał?

[elaine-blath]

podczytywalam cały dzień,trochę na kompie i trochę na teł. Mam nadzieje ze o niczym nie zapomnę!

zadzwoniłam dzisiaj do przychodni aby zapytać co z ta położna i okazało się ze ma urlop do 12 sierpnia wiec nie przyjdzie! Wspaniale! W zamian umówili nas na wizytę u pediatry aż tak mi na tej położnej nie zależy bo igorka widziały i ważyły juz dwie
Drugi news dnia to 1,5h spacer ze spaniem. Mały wreszcie się oswoił z wózkiem i świeżym powietrzem. Oby to była tendencja

Roxi: GRATULACJE!!!!! Witamy Weronke

Ewusia: co do jedzenia przy kp podpisuje się pod wpisami dziewczyn. Dieta urozmaicona,musisz wprowadzać nowe składniki..

Perse:ja jem sporo fasolki szparagowej,broniła,kalaf iora,ryb na parze..kaszy,ziemniaki i sporo zup. W Pt planuje pizzę. Poza tym makarony..nabialu też.. Póki co odpuscilam smażone oprócz naleśników,cebule i ostre przyprawy ikapuste..fasole wręcz powinnam jeść (ze względu na brak mięsa w diecie) ale w niedużych ilościach. Generalnie umiar we wszystkim. Parówki sojowe,jajecznica..w miarę normalniejem.. Brawa za wagę dla arturka!! Mam nadzieje ze szybko znajdziesz wolny termin na rehabilitacje!

Kallisto: dzielna mamusiu! Ucalujdominisia od ciotki.zagladaj do nas jak tylko bedzesz mogła!

Sammi: u mnie gdyby nie teł to bym nie była na bieżąco,a podczas karmienia to fajne zajecie plus czytanie książek

Kejt,idzia: rozczarowanie..czekalam na porodziki!

Adriana: hyhy poród z tesciowa niezły

Malinka: sciskam aby baby blues minął szybko! Jak coś to zgłoś się do lekarza żeby nie poszło to dalej..

[dzoan]

Napisane przez malaczarnakejt

brawo!! No to mamy dziś parę! kto jutro?

ja bym chciała jak nie urodziłam dzisiaj pod nr mieszkania- 24, to musi być jutro..25 stycznia urodził się mąż, 25 kwietnia mój ojciec i chrześnica.. z 26 nie mam pomysłu 27- mój wiek, 28- brak pomysłu 29- ur. przyjaciela.. ale kto by chciał czekać tak długo skoro 27 będę musiała zgłosić się do szpitala