Problemy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-19, 06:02   #1
getlock
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 27

Problemy...


Nie wiem czemu tu to piszę, bo i to tak w niczym nie pomoże... Kiedy poznałam mojego partnera wiedziałam, że ma tylko matkę i siostrę. I tyle. Reszta była otoczona wielkim tabu. Jeździł tak do nich regularnie, mnie zabrać tam absolutnie nie chchiał. Gdy w końcu to zrobił po baaardzo długim czasie okazało się, że jego ojciec zostawił rodzinę zaraz po tym gdy okazało się, że jego siostra jest/bedzie upośledzona. I tak to mniej więcj wyglądało, on tłumaczył się, że robił z tego tajemnicę bo się wstydził, itd. Ale jest odowiedzialny za nich i zawsze będzie tam jeździł i pomagał. Ok. Normalne, czego tu się wstydzić? Ale stało się nieszczęście. Matka partnera miała udar, była w szpitalu, teraz przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym. Dziewczyna trfaiła do nas. I to były bardzo bardzo ciężkie dni. Załatwiliśmy,jej pobyt w dziennym ośrodku dla osób upośledzonych, rano przyjeżdża bus który ją zabiera na zajęcia, później odwozi. Zakładaliśmy, że to sytuacja tymczasowa, że gdy jego matka lepiej się poczuje to znowu zamieszkają razem, załatwi się jakąś opiekunkę itd. Sprawy się jeszcze bardziej pokomplikowały bo jego mama nie wraca do sprawności tak jak by tego wszyscy chcieli i najbardziej optymistyczną wersją jest to, że będzie się poruszać o kulach ale i wózek inwalidzki też wchodzi w grę. W tym momencie zjawiła sięsiostra jego mamy, z innego miasta która zaproponowała, że weźmie ją do siebie bo bedzie jej po prostu lepiej. Siostrę weźmie, siostrzenicę absolutnie nie. Po wielu rozmowach ustaono, ze dziewzyna będzie mieszkała z nami... I tu zaczyna się sedno problemu ponieważ wszystkie ustalenia, rozmowy były prowadzone beze mnie. Nikt mnie o zdanie nie pytał. Dziewczyna jest uposledzona umysłowo. Całe życie żyła pod kloszem, wychowywana przez matkę która robiła za nią chyba wszystko. Nie jest jakoś mocno upośledzona, myślę, że gdyby była uczona samodzielności to dziś sytuacja nie była by tak dramatyczna. Partner i jego wkład w zajmowanie się siostrą ograncza się do działań bardzo neutralnych i przyjemnych czyli spacery, wyjście do sklepu, oglądania tv, jakieś gry, zabawy. No idylla. Ja natomiast obarczona jestem całą resztą. On się tłumaczy tym, że jestem kobietą więc lepiej ją zrozumiem, lepiej się nią zajmę, że po prostu nie wypada by on brał dział w jakichś czynnościach itd. Ale nawet dla mnie jako kobiety wiele spraw jest barierą i sobie z tym nie radzę. O całodobowym ośrodku dla niej nie chce nawet słyszeć. O jakiejś opiekunce też nie bo precież my jesteś my zdrowi, sprawni itd. A ja już po prostu siły nie mam...
getlock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 08:00   #2
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez getlock Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu tu to piszę, bo i to tak w niczym nie pomoże... Kiedy poznałam mojego partnera wiedziałam, że ma tylko matkę i siostrę. I tyle. Reszta była otoczona wielkim tabu. Jeździł tak do nich regularnie, mnie zabrać tam absolutnie nie chchiał. Gdy w końcu to zrobił po baaardzo długim czasie okazało się, że jego ojciec zostawił rodzinę zaraz po tym gdy okazało się, że jego siostra jest/bedzie upośledzona. I tak to mniej więcj wyglądało, on tłumaczył się, że robił z tego tajemnicę bo się wstydził, itd. Ale jest odowiedzialny za nich i zawsze będzie tam jeździł i pomagał. Ok. Normalne, czego tu się wstydzić? Ale stało się nieszczęście. Matka partnera miała udar, była w szpitalu, teraz przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym. Dziewczyna trfaiła do nas. I to były bardzo bardzo ciężkie dni. Załatwiliśmy,jej pobyt w dziennym ośrodku dla osób upośledzonych, rano przyjeżdża bus który ją zabiera na zajęcia, później odwozi. Zakładaliśmy, że to sytuacja tymczasowa, że gdy jego matka lepiej się poczuje to znowu zamieszkają razem, załatwi się jakąś opiekunkę itd. Sprawy się jeszcze bardziej pokomplikowały bo jego mama nie wraca do sprawności tak jak by tego wszyscy chcieli i najbardziej optymistyczną wersją jest to, że będzie się poruszać o kulach ale i wózek inwalidzki też wchodzi w grę. W tym momencie zjawiła sięsiostra jego mamy, z innego miasta która zaproponowała, że weźmie ją do siebie bo bedzie jej po prostu lepiej. Siostrę weźmie, siostrzenicę absolutnie nie. Po wielu rozmowach ustaono, ze dziewzyna będzie mieszkała z nami... I tu zaczyna się sedno problemu ponieważ wszystkie ustalenia, rozmowy były prowadzone beze mnie. Nikt mnie o zdanie nie pytał. Dziewczyna jest uposledzona umysłowo. Całe życie żyła pod kloszem, wychowywana przez matkę która robiła za nią chyba wszystko. Nie jest jakoś mocno upośledzona, myślę, że gdyby była uczona samodzielności to dziś sytuacja nie była by tak dramatyczna. Partner i jego wkład w zajmowanie się siostrą ograncza się do działań bardzo neutralnych i przyjemnych czyli spacery, wyjście do sklepu, oglądania tv, jakieś gry, zabawy. No idylla. Ja natomiast obarczona jestem całą resztą. On się tłumaczy tym, że jestem kobietą więc lepiej ją zrozumiem, lepiej się nią zajmę, że po prostu nie wypada by on brał dział w jakichś czynnościach itd. Ale nawet dla mnie jako kobiety wiele spraw jest barierą i sobie z tym nie radzę. O całodobowym ośrodku dla niej nie chce nawet słyszeć. O jakiejś opiekunce też nie bo precież my jesteś my zdrowi, sprawni itd. A ja już po prostu siły nie mam...
Współczuję, bo sprawa z gatunku tych bardzo ciężkich. Nie mniej jednak nie powinnaś się obarczać taką odpowiedzialnością, a raczej partner nie ma prawa Cię tym obarczać. Powinnaś pomagać na tyle, na ile się czujesz, a nie być zmuszana do czegoś czego nie chcesz. Opieka nad tą siostrą to po prostu nie jest twój obowiązek i tyle.
Niestety, ale z tej sytuacji chyba nie ma dobrego wyjścia. Jak nic się nie zmieni, to w końcu się zajedziesz psychicznie. Z drugiej strony, jeśli powiesz TŻ, że nie czujesz się w obowiązku pomagać w takim stopniu jak do tej pory, to pewnie ucierpi związek. Mimo wszystko uważam, że powinnaś koniecznie z nim porozmawiać i powiedzieć co czujesz.

Edytowane przez _Bumblebee_
Czas edycji: 2017-01-19 o 08:07
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 08:08   #3
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Problemy...

W głowie się nie mieści, że zrzucił na Ciebie większość obowiązków bez uzyskania Twojej zgody, że tak poważną decyzję podjął bez konsultacji z Tobą, za Twoimi plecami. To pokazuje jak kiepskiej jakości jest ten związek Nie poszłabym na taki układ.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 09:59   #4
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez getlock Pokaż wiadomość
O całodobowym ośrodku dla niej nie chce nawet słyszeć. O jakiejś opiekunce też nie bo precież my jesteś my zdrowi, sprawni itd. A ja już po prostu siły nie mam...
WY jesteście zdrowi i sprawni, ale większość opieki spada na tylko na CIEBIE Beznadziejne podejście Twojego faceta. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, ale na pewno nie zgodziłabym się na takie wykorzystywanie i to jeszcze bez zapytania mnie o zdanie. W głowie się nie mieści. Jesteś zbyt dobrym człowiekiem, autorko.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 10:00   #5
iksai
Przyczajenie
 
Avatar iksai
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 10
Dot.: Problemy...

Niestety, ale zrobił sobie z Ciebie darmową opiekunkę, zrzucając na Twoje barki najgorsze obowiązki, w dodatku bez konsultacji z Tobą. Nie masz obowiązku zajmować się jego siostrą i to w dodatku w takim stopniu. Wymiksowałabym się z takiego układu.
iksai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 10:20   #6
sql
Raczkowanie
 
Avatar sql
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 257
Dot.: Problemy...

Jesteś zla na swojego partnera i dobrze bo zachowuje sie nie fair z czego doskonale zdajesz sobie sprawe. Widac po Twoim poscie ze rozmawialas o problemie, opiekunce i osrodku. Na Twoim miejscu zakomunikowalabym, ze probowalam opiekowac sie siostra ale mnie to przerasta i wiecej nie bede sie nia opiekowac, do czasu znalezienia opiekunki musi zajmowac sie nia Twoj partner, zaproponuj ze mozesz jej gotowac, sprzatać ale nie jestes w stanie podejmowac czynnosci higihigienicznyTa sytuacja mocno nadszarpnelaby moje zaufanie do partnera.
sql jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 10:20   #7
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Problemy...

A jakie czynnosci musisz wykonywac, ktorych Twoj partner nie wykonuje? Chodzi mi o te zwiazane z opieka nad siostra.
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 11:30   #8
Casssssie
Rozeznanie
 
Avatar Casssssie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 534
Dot.: Problemy...

Bardzo trudna sytuacja. Współczuję.
Spróbowałabym jednej rzeczy - kompromisu. Czyli powiedzenie, że opieka nad jego siostrą nie jest Twoim obowiązkiem. Chcesz mu pomóc, bo go kochasz i wspierasz. Nie możesz jednak wszystkiego robić sama...
Powiedź, że jeśli nadal oczekuje Twojej pomocy, on sam musi się zaangażować.
Rozdzielcie obowiązki. Zróbcie listę.
A jeśli on się niedostosuje, to zasugeruj mu iż kończą Ci się siły i fizyczne i psychiczne.
Casssssie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:35   #9
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez Casssssie Pokaż wiadomość
Bardzo trudna sytuacja. Współczuję.
Spróbowałabym jednej rzeczy - kompromisu. Czyli powiedzenie, że opieka nad jego siostrą nie jest Twoim obowiązkiem. Chcesz mu pomóc, bo go kochasz i wspierasz. Nie możesz jednak wszystkiego robić sama...
Powiedź, że jeśli nadal oczekuje Twojej pomocy, on sam musi się zaangażować.
Rozdzielcie obowiązki. Zróbcie listę.
A jeśli on się niedostosuje, to zasugeruj mu iż kończą Ci się siły i fizyczne i psychiczne.
Super, zgadzam sie w 100% z tym
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 12:04   #10
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problemy...

Sorry ale jakby mi wycial taki numet od razu bym go zostawila. Dobrze sobie wykombinowal- viebie na rozmowach nie bylo ale to na coebie spadla opieka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 12:05   #11
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Problemy...

A czemu on nie chce słyszeć o całodobowym ośrodku?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 13:04   #12
getlock
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 27
Dot.: Problemy...

Np. ona boi się wychodzić z łóżka w nocy gdy jest ciemno ale też i nie zaśnie przy zapalonym świetle. I codziennie jej się tłumaczy, że jak bedzie chciała skrzystac z toalety to żeby zawołała. Raz zawoła. Dziesięć razy nie. I rano jest niespodzianka w postaci zmoczonego łóżka. Albo kupy. Partner tego nie posprząta bo się brzydzi. Siostry nie umyje bo nie wypada. Miesiączkuje ale boi się krwi i podobna sytuacja jest z okresem. Ma okres, ale się nie przyzna i np. rano jest niespodzianka. Trzeba jej zmieniać podpaski. Przedtem podpaski zmieniała jej mama. Partner o uczestniczeniu w tym nawet słyszeć nie chce ale przecież problemu nie ma bo jestem ja a ja jako kobieta jestem z natury do tego przyzwyczajona, stworzona itd. Ale naprawdę ponad moje siły jest chodzenie za dziewczyną i zaglądanie jej w majtki czy mycie tyłka. Naprawdę. To jest dla mnie za dużo. I nawet jeśli się pominie takie sprawy to zostaje w dalszym ciągu jej uposledzenie i to jest takie duże dziecko, które ma swoje kaprysy, humory, itd. I nawet wtedy gdy takie momenty to też ja jestem do niej wysyłana bo on się denerwuje i ją jeszcze bardziej denerwuje i zamiast być lepiej to jest gorzej itd. I w efekcie opieka nad nią spada wyłącznie na mnie, on angażuje się tylko wtedy gdy jest miło, łatwo i przyjemnie. Czuję się po prostu oszukana bo gdy miała z nami zamieszkać to przedstawiono mi inny obraz sytuacji - że umie sama sobą się zająć, że ogarnia podstawy, itd. A prawda jest zupełnie inna. Całodobowy ośrodek odpada bo oni pochodzą z środowiska typowo wiejskiego i tak samo oddanie np. babci do domu opieki (czytaj: umieralni) jest karygodne, tak i oddanie siostry do ośrodka (czytaj: wariatkowa) jest odbierane jako coś co należy napiętnować. Inną kwestią jest to, że on z racji tego, że ojciec zniknął, czuję się odpowiedzialny za los matki i siostry i myślę, że nawet gdyby nie środowisko to i tak by się nie zgodził na to bo to dla niego sprawa honorowa. Boję się, że jesteśmy już w takiej sytuacji w której nie obędzie się bez ofiar.
getlock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:14   #13
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Problemy...

Możesz powiedzieć za jakie grzechy jesteś z tym gościem? To już nawet nie chodzi o tą jego siostrę, tylko o jego stosunek wobec ciebie. Masakra. Niech sobie każdy pomyśli co chce, ale po tym co tu napisałaś mam tylko jedną radę: wiej!
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:19   #14
mogg
Zakorzenienie
 
Avatar mogg
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
Dot.: Problemy...

a zrobienie z Ciebie opiekunki za free jest ok ?

W życiu nie podjęłabym się takiego zadania na Twoim miejscu.
Wytłumacznie chłopaka że się brzydzi jest śmieszne po prostu.

Ja bym sprawę postawiła jasno :

Przez miesiąc niech tylko on zajmjje się siostrą, tak jakby Ciebie nie było i do nie dotyczyło. Po miesiącu usiądźcie przy stole i zapytaj go - czy dalej uważa że opiekunka lub ośrodek nie jest potrzebny.

Nie gódź się na to, to on jeśli już ma obowiązki jako brat, a on całą odpowiedzialność przerzuca na Ciebie a Ty nie musisz tego robić. Możesz ale nie musisz.

Dla mnie to albo dobry ośrodek albo niestety musiałabym się naprawdę zastanowić czy to ma sens.
Co innego opiekować się własnym dzieckiem które jest upośledzone a co innego faceta siostrą.
mogg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:28   #15
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez getlock Pokaż wiadomość
Boję się, że jesteśmy już w takiej sytuacji w której nie obędzie się bez ofiar.
Niestety, wygląda na to, że będziesz musiała podjąć decyzję - Ty albo ten związek.
Ciężko...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:59   #16
Rozowa_mysz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 182
Dot.: Problemy...

Powiedz mu, ze albo całodobowy ośrodek dla siostry, albo odchodzisz. Nie, że opieka pół na pół bo Ty nie jesteś pielęgniarką. Na wsi tez ludzie oddają bliskich do ośrodków, to są zawsze trudne sytuacje nikt nie robi tego dla kaprysu. Jakie macie plany na przyszłość? Dzieci? Jak sobie to wyobrażasz?
Zrobił z Ciebie uslugiwaczke, babę robota bez własnego zdania, po panicz się brzydzi krwi i kału. No ja też się brzydze, Ty też się brzydzisz i nic w tym dziwnego nie ma. Nigdy bym nie obarczyla ukochanej osoby takim problemem.

Edytowane przez Rozowa_mysz
Czas edycji: 2017-01-19 o 14:02
Rozowa_mysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:01   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problemy...

ja bym wiała z takiego "układu". taka decyzja nie powinna być podjęta bez konsultacji z tobą. do tego obowiązki powinny być podzielone albo powinien być zatrudniony ktoś do pomocy.
ile dziewczyna ma lat?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:46   #18
Casssssie
Rozeznanie
 
Avatar Casssssie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 534
Dot.: Problemy...

a co jakby Ciebie nie było ? To kto wtedy zająłby się siostrą ?
Nie jesteś jego żoną i masz wybór. A facet zamiast Tobie pomóc, jeszcze bardziej obciążył...
Jedyne co widzę teraz, to ultimatum - jakaś forma pomocy (z jego strony, ośrodek, opiekunka itp.) albo odejdziesz i wtedy dopiero zda sobie sprawę jak łatwo mówić o opiece nad kimś.
Casssssie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:50   #19
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Problemy...

getlock, stasznie mi Cię żal jak to czytam. Już nawet nie dlatego co musisz robić, ale przede wszystkim ze względu na podejście Twojego faceta.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 15:05   #20
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Sorry ale jakby mi wycial taki numet od razu bym go zostawila. Dobrze sobie wykombinowal- viebie na rozmowach nie bylo ale to na coebie spadla opieka.
I tyle. To wcale nie jest "trudna sytuacja", bo Autorka nie ma wobec siostry tego pana żadnych zobowiązań. A z niego jest krętacz. Moim zdaniem pan kwalifikuje się do kopnięcia d... - na otrzeźwienie lub na pożegnanie.

Autorko, przestań się na to godzić i dawać z siebie robić jelenia. Nikt Ci nie pomoże, jeżeli Ty nie pomożesz sobie sama.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 16:36   #21
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Problemy...

Ja rowniez bym wiala z takiego ukladu.

Twoj facet czuje sie odpowiedzialny za siostre i mame tylko do tego stopnia, jaki mu pasuje. Przyjemnosci i zabawa spoko, ale mycie, pilnowanie higieny to nie dla niego. Hipokryta.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 16:43   #22
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy...

Wiałabym od faceta, bo jest nieodpowiedzialny i diabli wiedzą, co mu jeszcze może do głowy strzelić.

Autorko, nie jesteś w żaden sposób zobowiązana do pomocy, ale przede wszystkim, nie jesteś do tego przygotowana. I wykończysz się szybciej, niż ci się wydaje.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 16:47   #23
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Problemy...

Autorko jesteś pewna, że chcesz tak żyć? Twój facet zrzucił na ciebie cały obowiązek opieki nad JEGO siostrą na ciebie. Mimo że nie musisz tego robić, ewentualnie mu pomagać. Pomijając fakt, że twój chłop to burak i cię wykorzystał, to pomyśl co będzie jak kiedyś w przyszłości zechcecie się gdzieś wyprowadzić, mieć SWOJE dzieci. Całe życie będziesz musiała podporządkować pod opiekę nad jego siostrą. A co z pracą, z twoim życiem? Nawet nie będziecie mieli jak do kina pójść, na randkę. Bo królewicz, zwala mycie tyłka na ciebie, bo się brzydzi. Biedactwo, nawet podpaski jej nie zmieni...a opiekunki nie chce, cwaniaczek To jest zobowiązanie do końca życia, przemyśl to
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 17:01   #24
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
Dot.: Problemy...

Zgadzam się. On Ciebie zostawił samą ze SWOIM problemem. On się musi dowiedzieć, że to JEGO problem i że nie może zrzucić na Ciebie.

Nie jesteś kwalifikowaną opiekunką ani pielęgniarką - wbrew temu co sobie wymyśla twój facet nie jesteś przygotowana do tego czym się zajmujesz. Na argument, że Ty jesteś kobietą i "lepiej się nadajesz do tego żeby się nią zająć" zapytaj go czy podmywanie/wycieranie tyłka obcemu dorosłemu facetowi by go nie obrzydzało.
I albo on się zajmuje swoją siostrą albo niech ją odda pod specjalistyczną opiekę. Jak nie to pozostaje Ci rozstanie bo facet Cię wykorzystuje.
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 17:13   #25
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez getlock Pokaż wiadomość
Np. ona boi się wychodzić z łóżka w nocy gdy jest ciemno ale też i nie zaśnie przy zapalonym świetle. I codziennie jej się tłumaczy, że jak bedzie chciała skrzystac z toalety to żeby zawołała. Raz zawoła. Dziesięć razy nie. I rano jest niespodzianka w postaci zmoczonego łóżka. Albo kupy. Partner tego nie posprząta bo się brzydzi. Siostry nie umyje bo nie wypada. Miesiączkuje ale boi się krwi i podobna sytuacja jest z okresem. Ma okres, ale się nie przyzna i np. rano jest niespodzianka. Trzeba jej zmieniać podpaski. Przedtem podpaski zmieniała jej mama. Partner o uczestniczeniu w tym nawet słyszeć nie chce ale przecież problemu nie ma bo jestem ja a ja jako kobieta jestem z natury do tego przyzwyczajona, stworzona itd. Ale naprawdę ponad moje siły jest chodzenie za dziewczyną i zaglądanie jej w majtki czy mycie tyłka. Naprawdę. To jest dla mnie za dużo. I nawet jeśli się pominie takie sprawy to zostaje w dalszym ciągu jej uposledzenie i to jest takie duże dziecko, które ma swoje kaprysy, humory, itd. I nawet wtedy gdy takie momenty to też ja jestem do niej wysyłana bo on się denerwuje i ją jeszcze bardziej denerwuje i zamiast być lepiej to jest gorzej itd. I w efekcie opieka nad nią spada wyłącznie na mnie, on angażuje się tylko wtedy gdy jest miło, łatwo i przyjemnie. Czuję się po prostu oszukana bo gdy miała z nami zamieszkać to przedstawiono mi inny obraz sytuacji - że umie sama sobą się zająć, że ogarnia podstawy, itd. A prawda jest zupełnie inna. Całodobowy ośrodek odpada bo oni pochodzą z środowiska typowo wiejskiego i tak samo oddanie np. babci do domu opieki (czytaj: umieralni) jest karygodne, tak i oddanie siostry do ośrodka (czytaj: wariatkowa) jest odbierane jako coś co należy napiętnować. Inną kwestią jest to, że on z racji tego, że ojciec zniknął, czuję się odpowiedzialny za los matki i siostry i myślę, że nawet gdyby nie środowisko to i tak by się nie zgodził na to bo to dla niego sprawa honorowa. Boję się, że jesteśmy już w takiej sytuacji w której nie obędzie się bez ofiar.
o losie dziewczyno, ewakuuj się z tego układu i z całej tej rodzinki! Niestety, wygląda to tak, że facet wyczuł u ciebie jakiś brak asertywności, stanowczości, i postanowił, że może to z łatwością wykorzystać. Świadomie czy nie do końca, szukał takiej darmowej pomocy. Nie ma mowy, nie ma powodu, żebyś miała go tak wyręczać, od tego są opiekunki, ale im trzeba płacić, a tego najwyraźniej nikt w rodzinie nie ma zamiaru robić. Ty też tego nie rób, nie bądź tanią siłą roboczą, nie warto! Jeśli nie przedstawisz jasno swoich racji, jeśli głośno i wyraźnie nie powiesz NIE, nic nie zmienisz. Zastanów się, na czy m ci zależy, na nim, czy na swoim spokoju i wolnym czasie - bo te zajęcia na pewno sporo ci go zabierają

Edytowane przez lwia paszcza
Czas edycji: 2017-01-19 o 17:15
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 17:14   #26
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Problemy...

Ja tylko jeszcze dodam, że związki mają to do siebie, że czasem pojawiają się w nich dzieci, które też trzeba przewijać, kąpać, itd. Ciekawe czy ew. tatuś używałby tych samych argumentów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 17:30   #27
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez _Bumblebee_ Pokaż wiadomość
Ja tylko jeszcze dodam, że związki mają to do siebie, że czasem pojawiają się w nich dzieci, które też trzeba przewijać, kąpać, itd. Ciekawe czy ew. tatuś używałby tych samych argumentów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się, tylko, że jego siostra będzie im zabierać dużo siły, pieniędzy i czasu i poprostu nie będzie jak mieć te dzieci.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 18:02   #28
201707171618
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
Dot.: Problemy...

Cytat:
Napisane przez getlock Pokaż wiadomość
Całodobowy ośrodek odpada bo oni pochodzą z środowiska typowo wiejskiego i tak samo oddanie np. babci do domu opieki (czytaj: umieralni) jest karygodne, tak i oddanie siostry do ośrodka (czytaj: wariatkowa) jest odbierane jako coś co należy napiętnować. Inną kwestią jest to, że on z racji tego, że ojciec zniknął, czuję się odpowiedzialny za los matki i siostry i myślę, że nawet gdyby nie środowisko to i tak by się nie zgodził na to bo to dla niego sprawa honorowa.
Wybacz, ale w to nie wierzę. On po prostu nie chce płacić za ośrodek, wolał znaleźć sobie darmową opiekunkę i wciska Ci kit o odpowiedzialności za rodzinę i byciu honorowym.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:
Napisane przez lwia paszcza Pokaż wiadomość
Niestety, wygląda to tak, że facet wyczuł u ciebie jakiś brak asertywności, stanowczości, i postanowił, że może to z łatwością wykorzystać. Świadomie czy nie do końca, szukał takiej darmowej pomocy.
Otóż to.

Edytowane przez 201707171618
Czas edycji: 2017-01-19 o 18:14
201707171618 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 18:03   #29
annamari29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 202
Dot.: Problemy...

A ile wy lat jesteście w związku, że partner oczekuje od Ciebie tak wielkiego poświęcenia? Zresztą, ja będąc w małżeństwie nie zgodziłabym się na samodzielną opiekę nad męża rodzeństwem i może samolubnie to zabrzmi ale nawet nad rodzicami, jak już jeśli uważacie się za związek partnerski to jest Wasz wspólny problem, a tak na prawdę bardziej jego. A jeśli on kiedyś postanowi się z Tobą rozstać jak będziesz się czułą z faktem, że przez cały ten czas podmywałaś obcą kobietę? Skoro cały czas ukrywał to przed Tobą, to był jego problem, a teraz nagle jest Twój? Dla mnie to nie pojęte i bardzo współczuję.
annamari29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 18:13   #30
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Problemy...

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;6988999 6]Autorko jesteś pewna, że chcesz tak żyć? Twój facet zrzucił na ciebie cały obowiązek opieki nad JEGO siostrą na ciebie. Mimo że nie musisz tego robić, ewentualnie mu pomagać. Pomijając fakt, że twój chłop to burak i cię wykorzystał, to pomyśl co będzie jak kiedyś w przyszłości zechcecie się gdzieś wyprowadzić, mieć SWOJE dzieci. Całe życie będziesz musiała podporządkować pod opiekę nad jego siostrą. A co z pracą, z twoim życiem? Nawet nie będziecie mieli jak do kina pójść, na randkę. Bo królewicz, zwala mycie tyłka na ciebie, bo się brzydzi. Biedactwo, nawet podpaski jej nie zmieni...a opiekunki nie chce, cwaniaczek To jest zobowiązanie do końca życia, przemyśl to [/QUOTE]

Zgadzam sie. Domyslam sie ze ta sytuacja jest dosc swieza..i juz ci doskwiera i meczy...a przeciez taka opieka nad ta siostra bedzie dozywotnia - ona bedzie juz z wami ciagle i zawsze.

Jabym nawet nie rozwazala jakies opcji zatrudnienia dodatkowej osoby, czy niby zwiekszenia pomcy ze strony chlopaka (apewne chwilowe).. tylko niestety albo osrodek i odwiediny u was od czasu do czasu albo rozstanie (pewnie gdy on zostanie z nia sam to i tak sie na to rozwiazanie zdecyduje)
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-08 11:06:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.