Trądzik mój problem,fotki w załączeniu.

[kaśkaa]

Witam,
moim problemem jest trądzik. Lecze go już od 6 lat i w dalszym ciągu go mam.Stosowałam już setki preparatów, leków, kremów, maseczek itd. Powoli mam tego już dosyć. Mam 25 lat i coraz mniej wierzę w to że problem się skończy. Miałam robione badania na wszystko co jest możliwe (zarówno u ginekologa jak i endokrynologa) i nic. Mam wrażenie że tylko ja mam taki problem. Wszystkie moje koleżanki młodsze i starsze mają buźki jak lalki, a ja jedna wyglądam przy nich jak strach na wróble.Czy ktoś może mi pomóc?

[Ejva]

kaska - jestem nieco starsza od Ciebie a moja buzka wyglada podobnie Powiem wiecej - wszyscy mi zawsze powtarzali ze po pierwszym dziecku mi przejdzie - i jestem w ciazy wlasnie w najlepszym podobno - drugim trymestrze - a buzia wciaz w pryszczach ehhhh....
podlaczam sie pod ten watek
Wiesz co jeszcze zauwazam u siebie? Nawet jak jakis kosmetyk poczatkowo nawet dziala - po pewnym czasie spowrotem wszystko wraca do normy ((

pewnie podobnych watkow juz kilka bylo - wiec jak jakas dobra dusza poda linki - to tez super Ja probowalam wyszukac jakies przepisy z siemieniem lnianym - ale jakos tak jest - ze jak szukam konkretnego tematu to jak na zlosc nic nie znajduje.

[Astra]

Dobrze wiem co czujesz,ja mam 21 lat i rowniez ten cholerny tradzik Stosowalam rozne preparaty ktore oczywiscie nic nie pomogly a wrecz przeciwnie,tradzik jak byl tak jest a moja cera jest przesuszona przez co pojawily mi sie zmarszczki na czole Tez widze tylko dziewczyny z ladnymi czystymi buzkami i zazdroszcze im Powiem szczerze ze czuje sie jak potwor

[kaśkaa]

Ja już nie mam pomysłu jak z tym walczyć. Kiedyś miałam przepis z siemieniem lnianym, ale w moim przypadku to nie pomaga. Pani dermatolog kazała mi myć taką papką buzię, ale efektów nie było. Jak rano wstaje i widzę siebie w lustrze to chce mi się płakać. Nakładam tonę tapety żeby to wszystko ukryć. Chciałabym choć przez tydzień nie nakładać podkładu i pudru. Ale to tylko moje marzenia. Nie wiem już co robić.

[Ejva]

kaskaa - a mozesz podac ten przepis z siemieniem lnianym? Moze jeszcze tego sprobuje

[cisza-motyla]

.

[taniacos]

Ja tez tak miałam ale teraz zaczełam wychodzić na prostą.Przez lata leczyłam sie u dermatologów stosowałm cud specyfiki i nic.Zauważyłam,że z wiekiem trądzik sie zmniejszył i gdy zaczełam mniej kombinować przy buzi.Sprawę wzięłam we własne ręce i są efekty zamiast tylko oczyszczać skórę z zewnątrz zajełam sie nią od wewnątrz zaczełam brać witaminy a+e oraz cynk tylko nie biorę ich cały czas ale w odstepach czasu np miesiaca.Zmieniłam nawyki żywieniowe.Nie jadam tłustych mies i smażę na oliwie z oliwek ,jem kasze makarony ,otreby ,ryby i nie słodzę ,nie używam ostrych przypraw i ograniczam słodkie.zrezygnowałam z białego pieczywa oraz ograniczam się ze słodyczami.Spróbowałam i faktycznie stan mojej cery zaczął sie poprawiaćJem co prawda tak od 2 lat ale efekty na buzi pojawiły sie po 3 miesiacach.dodatkowo nie pijam kawy i zastąpiłam ja sokami i owocowymi herbatkami.jeżeli chodzi o pielęgnację to skupiłam się na kremach do skóry trądzikowej lub mieszanej,ale wszystko w obrębie jednej serii.Co jakiś czas zmieniam tak 2 razy w roku serie bo buzia sie przyzwyczaja i już nie reaguję na nią tak jak na początku.Przestałam testować na sobie rózne specyfiki bo tylko dochodziło do przesuszenia.Gdy już podgoiłam skórę zafundowałm sobie microdermabrazję.Nadal wyskakują mi niespodzianki duże i małe ale w porównaiu z tym co było to jest pięknie.Zyczę udanych sukcesów na polu walki z paskudnym trądzikiem

[la loba]

Paru moim koleżankom z bardzo podobnym stopniem nasilenia trądziku pomógł Acne Derm ( do kupienia w aptece, jest tu duzo watków o tym kremie, polecam poczytac o nim ). Powodzenia dziewczyny

Kaśkaa, a byłaś u dobrego dermatologa?
Jakie antybiotyki brałaś?

[kaśkaa]

Moim problemem jest to że mam bardzo suchą skórę. Często po prostu odpada mi razem z podkładem. Używałam: Unidox, Clindacne, Metronidazol, Acne Derm, Clotrimazol, Davercin, Isotrexin, Travocort, Hydrocortizol, Aknemycin Plus (mogłąm gdzieś zrobić błąd) i jeszcze wiele innych specyfików których nazw już nie pamiętam.

Co do siemienia lnianego to wsypywałam jedną łyżkę do szklanki z gorącą wodą. Kiedy papka miała wygląd taki "gluciany" to wtedy myłam buzię albo po prostu nakładałam jako maseczkę.

Witaminy łykam non stop, z racji tego że od zawsze mam zajady. Nie jem słodyczy, unikam tłuszczu, wszystkich ostrych przypraw typu ocet, sól i pieprz bo po nich faktycznie mam większy sajgon.

Zauważyłam zmianę tylko po piciu drożdży tylko nie wiem czy to faktycznie drożdze mi pomogły czy może sama to sobie wmówiłam.

A możecie polecić jakiś podkład którego używacie i który jest w stanie przykryć wulkany? Dzięki wielkie za posty. Jakoś mi teraz raźniej.

[marta_so]

Witaj Z tego co zauwazylam na zdjeciach, to nie oszczedasz swojej buzki. Krostki rozdrapane, czerwone oj nieładnie, nieładnie . I powiem Ci, ze to jest najwiekszy problem w tym wszystkim-wiem, bo sama tak robilam.Dostałam pare razy "po łapach" od mojego TŻ i problem powoli zaczał znikac Oczywiscie stosowałam przy tym jakies specyfiki na twarz ( Clindacne w żelu + Differin w kremie), jednak mysle, ze najbardziej pomoglo trzymanie rączek z daleka od buzi. Szczerze polecam i pozdrwaiam

[Astra]

No tak trzymanie lapek zdala od buzi i niewyciskanie ale jakos nie moge sie przelamac zeby wyjsc z domu z ropnym "czubeczkiem"

[evfka]

Oj i ja też mam podobny problem, który zwalczam od kilkunastu lat. Przeszłam szereg badań aby stwierdzić, że to jednak nie hormony itp. Oczywiście przez te lata wybrałam prawie wszystkie leki na trądzik z mniejszym lub większym sukcesem itd.W końcu wzięłam sie za siebie i stwierdziłam, że koniec tego wszystkiego to moja buzia i muszę ja z tym żyć i walczyć aby zwyciężyć.
Zmieniłam kosmetyki, doceniłam polski Iwostin, zaczęłam używać maseczek z zielonej glinki Dermaglinu ( 2 razy w tygodniu), na dzień używam kremu nawilżającego Iwostinu.
Aby wysyfić buźkę na noc używałam Brevoxylu krem 4%, teraz używam Acne Derm także na noc, na blizny, przebarwienia i sporadyczne pryszcze.Oczywiście na dzień krem Iwostinu. Zaczęłam brać witaminy Dromin, na bazie drożdży, a także piję herbatę zieloną, oraz z wyciągiem ze skrzypu polnego. Jeśli chodzi o dietę, to staram się uważać na to co jem, wolę być ostrożna
W zeszłym tygodniu zdecydowałam się na zabieg mikrodermabrazji, kosztowało mnie to 200 zł, no cóż, wolałam wypróbować i zrobić coś dla siebie niż nie walczyć. Po pierwszym zabiegu widzę poprawę, oczywiście nie jest to rewelacja, ale jest lepiej niż przed zabiegiem.
Dziewczyny nie poddawajcie się musicie walczyć, bo warto, gdyż chodzi o Waszą buźkę!!!
No i nie wyciskać!!

Pozdrawiam

[Smutna1984]

eloo, wygaldam dokladnie jak ty eh...tylko ze chyba mam wieksze grudki i blizny po wyciskaniu powinnas isc do dermatologa, ja juz jestem stala bywalczynią..choc tradzik dopadł mnie nie dawno, jakies 1.5 roku temu..wczesniej bywały chrostki ale nie tradzik..a teraz to juz ciezko to wyleczyc. pozdrawiam i zycze powodzenia

[MaBi]

Widzisz, nie jesteś z tym sama, poza tym, patrzę na Twoje zdjęcia i wydaje mi się, że nie jest tak źle na pewno blizn i przebarwień masz więcej, to od wyciskania. Myślę, że powinnaś ograniczyć podkład, przynajmniej troszeczkę, zwłaszcza, że mamy wiosnę i naprawdę chodzenie z tapetą na twarzy nie jest miłe Może jakiś kremik koloryzujący i korektor? A na przebarwienia są chyba jakieś kremiki pzdr

No niestety, nad taką cerę trzeba popracować:
- najpierw podstawowe rzeczy: wycieraj buzię po myciu papierowym ręcznikiem.
Komórkę przecieraj spirytusem, wiesz, ile tam bakterii?
Łagodne - bo masz przesuszoną zbyt intensywnymi kosmetykami, zapewne z alkoholem - żel do mycia buzi, czyli bez alkoholu właśnie i sls.
- tonik drożdzowy Benzacne
- koniecznie zainteresuje się kwasami, Lysanel czy Diacneal.
- maseczka aspriynowa 3 razy w tygodniu, tonik codziennie
-glinki zielone (Dermaglin, Argiletz)
- no i przy kwasach: filtry! I w ogóle, takiej cerze nie służy słonce, powinnaś polubić filtry, a sama sie zdziwisz, jak sie buzia odwdzięczy.

[asiulka123]

moze capivit A+e, dromin, bratek polny, skrzypovita- ustnie
a na skore- benzacne, sudocrem, maseczki z glinki zielonej, maseczki drozdzowe

[bąbelek_82]

Napisane przez cisza-motyla

mi ostatnio dermatolog przepisała akneroxid 5%, naprawde ladnie goi, troche wysusza, ale nie aż tak bardzo, próbowalyscie?
polecam też bierzcie witamine B

Polecam witaminę B w postaci drożdży, które są do kupienia w aptece. Mnie osobiście nic nie pomogło tak jak drożdże, zresztą pani dermatolog po wielu lekach (wewnętrznych i zewnętrznych), powiedziała ze zrezygnowaną miną 'to może pani zwykłych drożdży spróbuje...". Mam już 'na koncie' kilka osób, które do tego namówiłam, i na nich też działa z tym że zażywam je już jakieś 2 lata, mogę odstawić np. na 3 miesiące, ale potem zażywam znowu. Koszt jednak niewielki - maks. 10zł na miesiąc. A działa. Dla mnie lepiej niż capivit, skrzyp i inne tabletki tego typu.

[alternatywa]

a jaki jest przepis na ten "napój z drożdży"?

[miiee]

kaśkaa - a t y wyciskasz, czy drapiesz te zmiany? Bo to wszystko wygląda jak rozdrapane. Nie masz ropnych nacieków i zaskórników a jedynie plamiska...? Napisz co robisz, co dajesz..? Ja sama mam trądzik od 6 lat albo dłużej. Napisz coś więcej to moze coś podsunę.. jakąś radę... Ja mam raz idealną buzie a raz tragedię.. Ale wszystko zależy od :
- dieta
-stan cyklu
-zdrowia
-używanych praparatów
- itd.
Zaobserwuj siebie. I napisz więcej. Bo ja miałam podobne polamiska, i się pozbyłam, ale wiedziałam od czego je mam

[clarisa]

Ja też mam kłopoty z trądzikiem walcze z nim już 5lat raz było lepiej a raz gorzej ale teraz postanowiłam że koniec już z różnymi produktami poszłam do dermatologa mojego ulubionego który mi przepisał : robione w aptece taką maść maseczke papke niewiem jak to nazwać bo to nie ma nazwy tylko dermatolog przepisjue recepte ze składnikami oczywiśćie jest ona z antybiotykiem nakłada sie nią na 15 min i zmywa oczywiście przegotowaną woda nastepnie spyrytus również robiony z antybiotykiem w butelce nastepnie przepisała mi davercin i witaminy aha i masc która nawilża twarz po tej białej papce(ja tak ja nazywam) na 1 godz i sie zmywa ona nazywa sie oxycort oczywiscie myje sie tylko pianka manhatan bo jest bardzo delikatna i platkami z mlekiem codzienne rano i wieczorem buzia jest po niej gładziutka oczywiscie po kilku stosowaniach i krem bambino na wieczór a na dzień nivea visage young i nic już więcej i powiem wam że ma fajną buzie a uwieżcie mi miałam okropną sama sobie to zrobiłam z uzywaniem glinki zielonej teraz tylko mi małe ślady zostały po tych okropnych pryszczach bo miałam naprwde sporo tego

[alternatywa]

to jak napisze mi któraś jak się robi ten napój z drożdży?

[*Sylvia*]

Gdy mialam lat 12,zaczal sie moj horror z pryszczami.Do wieku 15,16 uzywalam chyba wszystkiego i NIC nie pomagalo.Zdesperowana zaczelam brac hormony,ktore pomogly po ok.5 miesiacach.Rzucilam je,pozniej znow wszystko wrocilo,i tak dwa razy.Teraz jestem po niepotrzebenej przerwie(ludzilam sie,ze tym razem nic nie powroci),lecz znow cala w pryszczach jestem,ale wiem,ze za te 5 miesiecy bedzie znow pieknie.Zaczelam od Diane 35,przytylam po nich,zle sie czulam,potem Jeanine,a teraz Logest od jakis 2 lat.Pozdrawiam
P.S Teraz mam 20 lat,i nie moge pojac,czemu w moim przypadku i nie tylko moim tylko hormony sa w stanie wyleczyc pryszcze...

[Milka19]

Napisane przez alternatywa

to jak napisze mi któraś jak się robi ten napój z drożdży?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...picie+drozdzy;)

[alternatywa]

Napisane przez Milka19

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...picie+drozdzy;)

bardzo Ci dziękuję

[HELLOKITTY]

Hm...
A takie pytanko... Jak leczysz trądzik? Czy tylko u dermatologa? Czy chodzisz do kosmetyczki? Brat mojego chłopaka też miał to samo i był załamany. Jednak po czasie zmienił dermatologa i to mu pomogło bo poprzedni przepisywał mu to, na co miał umowę z koncernem farmaceutycznym. Jemu pomógł Zyrtec czy jakoś tak ale jak się dowiem to dopiszę.

Myłaś kiedyś buźkę mydłem? Bo ja tak robię od urodzenia i moja mama też i nie mam z cerą problemów z moja mama brana jest czasem za mnie (nie ma wcale zmarszczek). Myślę, że to nie dla każdego ale warto spróbować

Aha i muszę dodać, że dermatolog zabronił mu podczas leczenie ostrych przypraw!!! Od tego może wychodzić trądzik podobno.

[ewelinkka20]

Witaj!!!

A czy bralas antybiotyk o nazwie Tetralysal???Ja bralam go ponad 6 miesiecy i tradzik naprawde ladnie zszedl!!

[bąbelek_82]

Napisane przez alternatywa

a jaki jest przepis na ten "napój z drożdży"?

Je zażywam drożdże w tabletkach. I koszt jest wlaśnie ok. 10 zł na miesiąc. Gdy piję drożdże, to żołądek wywraca mi się do góry nogami po jakimś czasie. A tabletki nie dają takich efektów, i nie zawierają własciwie żadnych szkodliwych składników.
Ja zażywam DroVit (200 tabletek ok 7 zł). ]
Dawkowanie - 3 do 5 tabletek 3 razy dziennie. Czyli od 9 do 15 tabletek. o wydaje się być dużo, ale też to są zwykłe drożdże piwne, a nie jakieś szkodliwe substancje. No i nie znam nikgo, komu by to w jakikolwiek sposób zaszkodziło, wręcz przeciwnie.
"Zastosowanie: uzupełnienie codziennej diety w witaminy z grupy B i magnez. Zalecane przy diceie odchudzającej oraz w stanach zmęczenia i ogólnego osłabienia organizmu, jak również przy niedomaganich skóry, paznokci i włosów'.
Zawierają tiaminę, ryboflawinę, niacynę i magnez.

[Milka19]

Ja też łykałam nalogowo drożdże różnych firm i niestety nie zauważyłam żadnej poprawy Teraz postanowiłam zafundować sobie bardziej naturalną kurację - znaczy właśnie ten napój z drożdży Mam nadzieję, że choć trochę poprawi stan mojej cery

[pytajnik]

a ja uzywam teraz to co jest w zalaczeniu ponizej chociaz mam watpliwosci do tego bo bardziej mnie wysypalo niz przed uzywaniem tego czegos w sumie to mam watpliwosci to swojej dermatolog bo problem tradziku tkwi w srodu skory a nie na zewnatrz i ona twierdzi ze wymazu nie trzeba gdzie u platnego dermatologa gdzie byla mojego ojca znajomej corka wymaz tam byl podstawą.