Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-26, 20:46   #2371
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ja Was podziwiam, źe jeszcze karmicie. Ja już zapomniałam trochę jakie to uczucie, a za 3,5 miesiãca powrót

Już po świètach więc dziękuję za życzenia Czy obserwowanie dziecka rozrywajãcego papier z prezentów i robiącego wielkie oooooooo nie jest fascynujące ?
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 21:04   #2372
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Ja Was podziwiam, źe jeszcze karmicie. Ja już zapomniałam trochę jakie to uczucie, a za 3,5 miesiãca powrót
A ja się nie zdziwię jeśli u mnie będzie karmienie w tandemie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 21:04   #2373
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Ash, no u nas zasypianie funkcjonuje szybciej, ale idziemy jak mlody juz jest naprawde padniety... i nie wiem, czy to przypadkiem tez nie jakas zla droga, ale tak jak piszesz - pojdziemy po pierwszych sygnalach, to ten dostaje szaleju i rozrabia godzinami nim padnie...

ech, no mysle wlasnie... mleko z cycusia to jedyny "produkt mleczny", jaki mlody spozywa... sama chce zostac przy diecie bezmlecznej, ale na stolowce w pracy unikanie wszelkich dodatkow graniczy z cudem, bo oni chyba nawet gotowane warzywa "okraszaja" maselkiem makaronow tez tam jesc nie moge, bo sa jajeczne jak sie okazalo ostatnio... no ale dobra. powiedzmy, ze bede go odstawiac... jak tego dokonac????????? no jak???????? to jest taki cycoholik, olaboga... wielce juz tam nie popije, bo co chwila zmieniac strony tylko chce, no ale sobie lubi ciamkac. mysle, czy nie poczekac, az mu ostatnia trojka nie wyjdzie... a potem co? chyba wieczorne karmienie najpierw wyeliminujemy, bo jakos go zajme... i co, jak sie "pozbyc" tego karmienia kolo 5tej? (ktore akurat od czasu szpitala trwa jakos 2 godziny )
Nie wiem jak to zrobic, ale skoro tak fajnie udalo sie nocne kp zredukowac to te poranne sesje tez sie uda. Najwyzej bedziecie wczesniej wstawac co moze zaskutkowac wczesniejsza drzemka i nocnym spaniem. Moze warto?

Ja czytam teraz "Zasypianie bez placzu" Searsow i oni sugeruja, ze dla wiekszosci dzieci najlepiwj na drzemke pojsc miedzy 11, a 12, a nocne spanie 19-20. I ja wiem, ze Sofia w takim systemie najlepiej funkcjonuje. Tylko wylapanie tego monentu spadku aktywnosci jest u niej mega trudne i szybko wchodzi na drugi skok aktywnosci. Wtedy to juz spanie jak sie totalnie wyczerpia jej baterie. A taki sen jak wiemy ma juz duzo gorsza jakosc. Musze przyznac,ze jestem bardzo kiepska w czytaniu sygnalow :/
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
mnie by wystarczyło pościeranie kurzy, odkurzenie i umycie podłóg tak raz na dwa dni .... wkurza mnie to że jak wracam z pracy to zamiast siedzieć z Przemkiem to sprzątam średnio 1,5-2h dziennie bo zawsze coś jest do zrobienia






Agnes, ja też nie wierzę w niegrzeczną Ninkę !! muszę się jak najszybciej osobiście przekonać

u nas Święta bardzo intensywne, wyjechaliśmy w wigilię, wróciliśmy dziś wieczorem ... wigilia u teściów, nocleg u mojej mamy, wczoraj byliśmy u rodziny męża 200 km dalej, wróciliśmy na nocleg do mojej mamy, zatrułam się .... nie wiem czym, nie wiem czy to nie jelitówka, jadłam to co wszyscy, rzygałam pół nocy a kolejne pół miałam mdłości i nie spałam .... leciało górą i dołem za przeproszeniem Przemek spal tam u dziadków 1,5 h i potem 2h w aucie, w efekcie poszedł spać o 1 w nocy .... ja nie kontaktowałam, mąż i mama się nim zajmowali. rano mieliśmy jechać do teściów na śniadanie i zostać do obiadu, ale ja leżałam w łóżku do południa, potem zdychałam u teściów, a jak wróciliśmy do domu i rozpakowaliśmy się to szliśmy do mojego taty jestem chyba jedyną osobą która przez święta schudła 3 kilo, dziś jestem tylko o rosołku który wypiłam
Oj wspolczuje takie wycieczkowanie przy rewolucjach zoladkowych musialo byc wykanczajace.
Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Ja Was podziwiam, źe jeszcze karmicie. Ja już zapomniałam trochę jakie to uczucie, a za 3,5 miesiãca powrót

Już po świètach więc dziękuję za życzenia Czy obserwowanie dziecka rozrywajãcego papier z prezentów i robiącego wielkie oooooooo nie jest fascynujące ?
Ja bardzo lubie kp, nawet w srodku nocy mi nie przeszkadza. Mysle,ze bedzie mi smutno, jak Sofia kiedys zrezygnuje.
A Ty takiego noworodka, niedlugo bedziesz tulic, to dopiero cudna sprawa

Wlasnie, nie odnioslam sie do Kingowych kopniaczkow fajnie, ze dziec zaszczycil tez meza


Mi instynkt na nowe dziecie rosnie odwrotnie proporcionalnie do wieku naszego obecnego dziecka Im Sofia starsza tym bardziej mysle "ooo nie, musze najpierw troche pozyc, zanim sie znow w to wpakuje". Ale wiem,ze to wynika z mojej sytuacji (wciaz nie pracuje, na obczyznie, bez "wioski", z mezem wiecznie w pracy) i jak tylko ona sie zmieni i ja wroce do zycia, jakie lubie to moze znow zaczac ten isntynkt krzyczec glosniej

Edytowane przez Ashyshqa
Czas edycji: 2014-12-26 o 21:05
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 22:14   #2374
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
mnie by wystarczyło pościeranie kurzy, odkurzenie i umycie podłóg tak raz na dwa dni .... wkurza mnie to że jak wracam z pracy to zamiast siedzieć z Przemkiem to sprzątam średnio 1,5-2h dziennie bo zawsze coś jest do zrobienia
(...)jestem chyba jedyną osobą która przez święta schudła 3 kilo, dziś jestem tylko o rosołku który wypiłam
eeej, no bez przesady! raz na dwa dni caly program? nie mow, ze jak scierasz kurze tak czesto, to cokolwiek na szmatce jest, no nie uwierze! myc podlog co dwa dni tez nie trzeba... ja to w ogole uwazam, ze raz w tygodniu to juz bardzo porzadny wynik a na kurze to mam jedna rade: pozamykane meble, minimum "du.pereli" powystawianych i wtedy starcie kurzy to kwestia paru minut

no... grunt to widziec pozytywy. mam nadzieje, ze juz czujesz sie duzo lepiej
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Nie wiem jak to zrobic, ale skoro tak fajnie udalo sie nocne kp zredukowac to te poranne sesje tez sie uda. Najwyzej bedziecie wczesniej wstawac co moze zaskutkowac wczesniejsza drzemka i nocnym spaniem. Moze warto?

Ja czytam teraz "Zasypianie bez placzu" Searsow i oni sugeruja, ze dla wiekszosci dzieci najlepiwj na drzemke pojsc miedzy 11, a 12, a nocne spanie 19-20. I ja wiem, ze Sofia w takim systemie najlepiej funkcjonuje. Tylko wylapanie tego monentu spadku aktywnosci jest u niej mega trudne i szybko wchodzi na drugi skok aktywnosci. Wtedy to juz spanie jak sie totalnie wyczerpia jej baterie. A taki sen jak wiemy ma juz duzo gorsza jakosc. Musze przyznac,ze jestem bardzo kiepska w czytaniu sygnalow :/

Mi instynkt na nowe dziecie rosnie odwrotnie proporcionalnie do wieku naszego obecnego dziecka Im Sofia starsza tym bardziej mysle "ooo nie, musze najpierw troche pozyc, zanim sie znow w to wpakuje". Ale wiem,ze to wynika z mojej sytuacji (wciaz nie pracuje, na obczyznie, bez "wioski", z mezem wiecznie w pracy) i jak tylko ona sie zmieni i ja wroce do zycia, jakie lubie to moze znow zaczac ten isntynkt krzyczec glosniej
no ogolnie to wiem, jak moglabym odstawic, tylko nie wiem, jak to zrobic najmadrzej... teraz np. jakos poodwracalam uwage mlodego i wieczornego karmienia nie bylo. mlody zjadl kaszke, potem kapiel, mycie zebow i usypianie (w lozeczku! ) trwalo 40 minut. mlody cwany jest i kombinuje, jak wie, ze czas spania... a to am am wola, trzeba tlumaczyc, ze juz bylo i do sniadanka ma teraz czas, a to znow inna przytulanka... a wypic cos... a gdzie tata... a to powtarza wszystkie kolory, ktore do tej pory poznal (ostatnio na topie jest pomaranczowy a przedtem fioletowy, no i od zawsze zielony i niebieski i w tych kolorach malujemy kwiatki). ogolnie calkiem niezle nam poszlo... ale co do godzin chodzenia spac... mi jakos tak te pory pasowaly z moja praca. nie ma bata zeby mlody miedzy 19 a 20 szedl spac - nie zdazymy sie soba wieczorem nacieszyc... musze miec z nim przynajmniej godzine na zabawe i godzine na kolacje i przygotowanie sie do spania. i nawet tej godziny zabawy nie da sie przelozyc na rano, bo wtedy tez juz sie bawimy. a jak wracam z pracy to najpierw jest szal i prezentacja co gdzie sie dzialo, mlody nie wyciszy sie tak przeciez... ech, no sama juz nie wiem...
za to wiem, jak ciezko u niektorych dzieci wylapac ten odpowiedni moment na spanie i to nie jest nasz brak zdolnosci, a raczej taki "urok" naszych maluchow...

a co do checi na kolejnego dziecia... ja tez chce najpierw "pozyc". obawialabym sie, ze przerabiajac to wszystko w najblizszym czasie od nowa z kolejna pociecha nie mialabym tyle energii i radosci z maciezynstwa. chce baaardzo mocno za tym zatesknic i jeszcze sie troche wyszalec w pracy, i dopiero potem zmotywowana, spokojna i przygotowana zaczac kolejna przygode. tylko troche sobie tak mysle, ze nie mam wiecznosci na to, bo jednak 30tka juz dawno przekroczona...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 22:18   #2375
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

VIL mycie podłóg co dwa dni???? ja myję raz w tygodniu
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-27, 10:13   #2376
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

ja myję podłogi 2x w tygodniu, raz w weekend i raz w środku tygodnia. wcześniej jak Przemka nie było to raz na tydzień, ale teraz ciągle jakiś Kubuś porozlewany, woda wychlapana .... ale kurze codziennie .... kuchnia z salonem to nie był dobry pomysł, ciągle widzę bałagan
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-27, 19:30   #2377
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ja czasem myję raz czasem dwa w tygodniu. Teraz mam już coraz mniej siły więc odpuszczam. Odkurza mąż 2-3 razy w tyg. Odkurzanie mebli też kilka razy w tygodniu.

Cloche ciekawe kiedy się stęsknisz za maluchem ;-) jak rozmawiam z koleżankami ktore mają 5-10 latki to one już mówią że stały się wygodne i niby chciałyby ale odwlekają. Pewnie już tak zostanie

Dzisiaj córcia szaleje w każdą stronę
Ale czuję że spuchłam przez święta ;-/
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015

Edytowane przez gold-fish
Czas edycji: 2014-12-27 o 19:42
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-27, 20:19   #2378
Ag_nes
Wtajemniczenie
 
Avatar Ag_nes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 2 474
GG do Ag_nes
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość

Agnes u nas po staremu trójek brak. Brak też jednej 2-ki co mni dziwi i niepokoi.bo ma już wszystkie 4-ki.
Od początku tak z Tobą zasypiała? Inaczej był krzyk?
Może nie ma tej dwójki wcale znam takie przypadki. ale to chyba w zębach stalych.
Nina zawsze ze mną usypia mam obawy że przed 18stką się nie wyprowadzi z naszej sypialni.

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
e tam, nie wierzę w nieznośną Ninę
nie prowokuj mnie

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Agnes, no milo ciebie w koncu poczytac u nas nic nowego, gorne trojki przebite, zostaly nam dolne i piatki, zatem 6 zebow - uff! Flo dalej nieodstawiony, ale po myciu zebow jedzenia nie ma, cyca zatem takze. i mlody daje rade. zasypia teraz u nas w lozku, ja sie klade, on chwile wojuje, czasem od razu sie wtuli i zasypia... ale bylismy juz dalej, mlody swego czasu zasypial w lozeczku swoim tym “doroslejszym“, musialam tylko obok siedziec i spiewac no ale jak to bywa po nawet krotkich pobytach na intensywnej - trauma byla i trza bylo wiecej tulenia i caluskow w ciagu nocy. powoli znow dochodzimy do ladu i bedziemy probowac znow spanie w lozeczku do pierwszej pobudki.
wiesz co ja polecam mamom bedacym 10h poza domem? nianie, ktora ogarnia, myje podlogi, sklada pranie... zmywarke tez zalaczy i oprozni!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ależ jesteście zaawansowani w tych zębach ! A co do spania, Nina nie ma traumatycznych przeżyć szpitalnych a tulenia i calusow i uwagi potrzebuje tyle, że jedna matka to za mało chyba dla niej A jak sie budzi w środku nocy w łożeczku to taka awantura jest, jakby to była najwieksza zdrada i świństwo

O niani marze, a raczej o funduszach na nią

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość

Agnes, ja też nie wierzę w niegrzeczną Ninkę !! muszę się jak najszybciej osobiście przekonać

u nas Święta bardzo intensywne, wyjechaliśmy w wigilię, wróciliśmy dziś wieczorem ... wigilia u teściów, nocleg u mojej mamy, wczoraj byliśmy u rodziny męża 200 km dalej, wróciliśmy na nocleg do mojej mamy, zatrułam się .... nie wiem czym, nie wiem czy to nie jelitówka, jadłam to co wszyscy, rzygałam pół nocy a kolejne pół miałam mdłości i nie spałam .... leciało górą i dołem za przeproszeniem Przemek spal tam u dziadków 1,5 h i potem 2h w aucie, w efekcie poszedł spać o 1 w nocy .... ja nie kontaktowałam, mąż i mama się nim zajmowali. rano mieliśmy jechać do teściów na śniadanie i zostać do obiadu, ale ja leżałam w łóżku do południa, potem zdychałam u teściów, a jak wróciliśmy do domu i rozpakowaliśmy się to szliśmy do mojego taty jestem chyba jedyną osobą która przez święta schudła 3 kilo, dziś jestem tylko o rosołku który wypiłam
Vil taka teraz jelitowka panuje, u nas w pracy polowa ludzi na L4, także mozliwe że to wirus.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość

Mi instynkt na nowe dziecie rosnie odwrotnie proporcionalnie do wieku naszego obecnego dziecka Im Sofia starsza tym bardziej mysle "ooo nie, musze najpierw troche pozyc, zanim sie znow w to wpakuje". Ale wiem,ze to wynika z mojej sytuacji (wciaz nie pracuje, na obczyznie, bez "wioski", z mezem wiecznie w pracy) i jak tylko ona sie zmieni i ja wroce do zycia, jakie lubie to moze znow zaczac ten isntynkt krzyczec glosniej
Ash teskno mi za Toba!
Widzisz a ja pracuje i niby wrócilam do zycia a ochoty na drugie nie mam. Juz teraz pisze tego posta z Nina na kolanach jak pomysle, że dwojka maluchow okupowalaby mi kolana abym mogla zaszaleć i napisać posta na wizażu to ja dziękuje

Ja jestem zmeczona, i troche podirytowana tym, że nie moge wyjść do ubikacji, bo Nina idzie za mną a jak zamkne drzwi to wrzeszczy. Każe się nosić i do każdej zabawy mnie potrzebuje, a maz w pracy. Kocham ja nad zycie ale brakuje mi przestrzeni dla siebie. Coś płytki ten moj instynkt
__________________
16.05.2013
Ag_nes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-27, 21:27   #2379
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ag_nes Pokaż wiadomość
Może nie ma tej dwójki wcale znam takie przypadki. ale to chyba w zębach stalych.
Nina zawsze ze mną usypia mam obawy że przed 18stką się nie wyprowadzi z naszej sypialni.

nie prowokuj mnie




Ależ jesteście zaawansowani w tych zębach ! A co do spania, Nina nie ma traumatycznych przeżyć szpitalnych a tulenia i calusow i uwagi potrzebuje tyle, że jedna matka to za mało chyba dla niej A jak sie budzi w środku nocy w łożeczku to taka awantura jest, jakby to była najwieksza zdrada i świństwo

O niani marze, a raczej o funduszach na nią



Vil taka teraz jelitowka panuje, u nas w pracy polowa ludzi na L4, także mozliwe że to wirus.


Ash teskno mi za Toba!
Widzisz a ja pracuje i niby wrócilam do zycia a ochoty na drugie nie mam. Juz teraz pisze tego posta z Nina na kolanach jak pomysle, że dwojka maluchow okupowalaby mi kolana abym mogla zaszaleć i napisać posta na wizażu to ja dziękuje

Ja jestem zmeczona, i troche podirytowana tym, że nie moge wyjść do ubikacji, bo Nina idzie za mną a jak zamkne drzwi to wrzeszczy. Każe się nosić i do każdej zabawy mnie potrzebuje, a maz w pracy. Kocham ja nad zycie ale brakuje mi przestrzeni dla siebie. Coś płytki ten moj instynkt
mi za Toba tez!
Instnktownie mozemy sobie przybic piatke bardzo mozliwe, ze nawet jak wroce do pracy to instynkt mi sie nie rozbudzi, bedzie tyle roboty po pracy, ze no, wiadomo. Poza tym, jesli chce zrobic studia nauczycielskie, a potem przynajmniej roczny staz, zeby miec pelne kwalifikacje (rok podyplomowki+rok stazu-na szczescie platny) to planowanie dalszego potomstwa odwleka sie w czasie (tez nie wiadomo, czy te studia zaczne od wrzesnia, czy dopiero rok pozniej). Ciesze sie wiec, ze nie mam w tym temacie jakis szczegolnych pragnien na ten moment.

Co do podlogi to jestem z siebie dumna, jak umyje raz w tygodniu za ro przy garach stoje codziennie godzinami
Dziewyczyny posiadajace zesta thermo+zmywarka powiedzcie,ze Wasz czas spedzony na zmudnych kuchennych czynnosciach wlasciwie nie istnieje bo sprzety wszystko za Was robia! Mam w glowie taki idylliczny obrazek, ze jak bede kiedys w posiadaniu tych cudeniek, wreszcie sie uwolnie od ciaglego mycia stosu garow...
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-27, 21:52   #2380
prodiament
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa/Suwałki
Wiadomości: 198
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Prodiament moze Cie zainteresuje taki punkt widzenia na "bunt" dzieciecy:
http://bycblizej.pl/2014/11/21/nie-bunt-dwulatka/
Sluchalas tez tego podkastu, ktory wczesniej wstawialam? Sporo jest tam o momentach w zyciu dziecka, kiedy szczegolnie zaznacza swoja indywidualnosc i jak je wtedy wspierac. Polecam
Słuchałam tego podcastu i wynika z niego, że zamiast "iść krok dalej", to wciąż staram się w takich sytuacjach odwracać uwagę Julki, jak za czasów niemowlęcych... Ehhh, trzeba się pogodzić z tym, że dzieci rosną i metody też powinny ewoluować
Tego drugiego linka posłucham jutro, bo dziecię śpi i ja też powinnam, z nadzieją, że nie będzie nocnej pobudki.



Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
u nas Święta bardzo intensywne, wyjechaliśmy w wigilię, wróciliśmy dziś wieczorem ... wigilia u teściów, nocleg u mojej mamy, wczoraj byliśmy u rodziny męża 200 km dalej, wróciliśmy na nocleg do mojej mamy, zatrułam się .... nie wiem czym, nie wiem czy to nie jelitówka, jadłam to co wszyscy, rzygałam pół nocy a kolejne pół miałam mdłości i nie spałam .... leciało górą i dołem za przeproszeniem Przemek spal tam u dziadków 1,5 h i potem 2h w aucie, w efekcie poszedł spać o 1 w nocy .... ja nie kontaktowałam, mąż i mama się nim zajmowali. rano mieliśmy jechać do teściów na śniadanie i zostać do obiadu, ale ja leżałam w łóżku do południa, potem zdychałam u teściów, a jak wróciliśmy do domu i rozpakowaliśmy się to szliśmy do mojego taty jestem chyba jedyną osobą która przez święta schudła 3 kilo, dziś jestem tylko o rosołku który wypiłam
Trzymam kciuki, żebyś sobie za to w Sylwestra odbiła to dobrą zabawą


Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
Ash, no u nas zasypianie funkcjonuje szybciej, ale idziemy jak mlody juz jest naprawde padniety... i nie wiem, czy to przypadkiem tez nie jakas zla droga, ale tak jak piszesz - pojdziemy po pierwszych sygnalach, to ten dostaje szaleju i rozrabia godzinami nim padnie...

ech, no mysle wlasnie... mleko z cycusia to jedyny "produkt mleczny", jaki mlody spozywa... sama chce zostac przy diecie bezmlecznej, ale na stolowce w pracy unikanie wszelkich dodatkow graniczy z cudem, bo oni chyba nawet gotowane warzywa "okraszaja" maselkiem makaronow tez tam jesc nie moge, bo sa jajeczne jak sie okazalo ostatnio... no ale dobra. powiedzmy, ze bede go odstawiac... jak tego dokonac????????? no jak???????? to jest taki cycoholik, olaboga... wielce juz tam nie popije, bo co chwila zmieniac strony tylko chce, no ale sobie lubi ciamkac. mysle, czy nie poczekac, az mu ostatnia trojka nie wyjdzie... a potem co? chyba wieczorne karmienie najpierw wyeliminujemy, bo jakos go zajme... i co, jak sie "pozbyc" tego karmienia kolo 5tej? (ktore akurat od czasu szpitala trwa jakos 2 godziny )
Ja już zapomniałam o karmieniu, odstawiłam J. w 11 miesiącu, kiedy dopadło mnie choróbsko i zmuszona zostałam brać antybiotyk. Odstawienie poszło jakoś bezproblemowo, ale to dlatego, że od 4 miesiąca karmiłam J. mixem - najpierw cyc, potem od razu butla. Przeszłyśmy zatem po prostu na samo mleko modyfikowane w tym 11 miesiącu i nie było awantur. Tylko czasem Julka ma takie nagłe przybłyski i nagle łapie mnie rękoma za obie piersi, ściska i pokrzykuje z uśmiechem od ucha do ucha: "cycyyyyy!!!" Ja to ja, ale ona potrafi tak zrobić innej osobie - np. w święta siedziała na kolanach mojej teściowej i też ją tak nagle złapała z okrzykiem i chichotami - mina teściowej... bezcenna
prodiament jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-27, 22:14   #2381
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Cloche ciekawe kiedy się stęsknisz za maluchem ;-) jak rozmawiam z koleżankami ktore mają 5-10 latki to one już mówią że stały się wygodne i niby chciałyby ale odwlekają. Pewnie już tak zostanie
wiecznie nie bede odwlekac, chce bardzo jeszcze dzidziusia... ale uwazam, ze mam tez prawo do odpoczynku najpierw mlodego podrasujemy, ja w tym czasie sie wyzyje troche w robocie, az pewnie w koncu tez sie zmecze i... wtedy bedzie dobry moment na rodzenstwo dla Florka chcialabym sie wyrobic do 35, pozniej wole nie ryzykowac juz... malz przesz tez najmlodszy juz nie jest...
Cytat:
Napisane przez Ag_nes Pokaż wiadomość
Ależ jesteście zaawansowani w tych zębach ! A co do spania, Nina nie ma traumatycznych przeżyć szpitalnych a tulenia i calusow i uwagi potrzebuje tyle, że jedna matka to za mało chyba dla niej A jak sie budzi w środku nocy w łożeczku to taka awantura jest, jakby to była najwieksza zdrada i świństwo

O niani marze, a raczej o funduszach na nią

Ja jestem zmeczona, i troche podirytowana tym, że nie moge wyjść do ubikacji, bo Nina idzie za mną a jak zamkne drzwi to wrzeszczy. Każe się nosić i do każdej zabawy mnie potrzebuje, a maz w pracy. Kocham ja nad zycie ale brakuje mi przestrzeni dla siebie. Coś płytki ten moj instynkt
o tak, zabkow juz mamy sporo i jak bedzie ich 16 to licze na lepsze nocki kiedys slyszalam teorie, ze dziec bedzie ryczal, jak sie obudzi gdzie indziej niz zasnal. dlatego kombinowalismy z lozeczkiem, przebudowalismy na "dorosle", oswajalam mlodego sporo z nim i sie udalo. owszem, placze jak sie obudzi, ale raczej jest to placz pod tytulem "wzywamy mame, bo mi zle". no i mlody potrafi w dobre noce przespac tak 6 godzin ciagiem
niania fajna sprawa, a czy fundusze mam... coz, moja wyplata przepada na kredyt i nianie. no ale wyjscia za bardzo nie mamy
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Co do podlogi to jestem z siebie dumna, jak umyje raz w tygodniu za ro przy garach stoje codziennie godzinami
Dziewyczyny posiadajace zesta thermo+zmywarka powiedzcie,ze Wasz czas spedzony na zmudnych kuchennych czynnosciach wlasciwie nie istnieje bo sprzety wszystko za Was robia! Mam w glowie taki idylliczny obrazek, ze jak bede kiedys w posiadaniu tych cudeniek, wreszcie sie uwolnie od ciaglego mycia stosu garow...
ej, ja tez bylam z siebie mega dumna jak raz w tygodniu podloge umylam. ba, nawet raz na dwa tygodnie... oczekiwalam uznania od meza, a ten tylko burkal "no najwyzszy czas juz byl"... echhh...
ja zmywarke polecam. laduje tam wszystko. wyciaganie garow ze zmywary idzie mi dosc szybko, a Florek chetnie pomaga nie rozumiem mojej tesciowej, ktora zmywarki uzywa od swieta i to jak ja do tego namowimy co do termomixa to ja dalej fenomenu tego czegos nie rozumiem... co on robi takiego? nie musze warzyw obierac? pewnie musze... no ale dobra, wrzucam pare rzeczy jak leci, klikne i mi zrobi obiad? a ja moge lezec i pachniec (ganiac za Florkiem)? nie, ja bym musiala widziec to w praktyce, zeby zrozumiec, bo nie widze tego, no nie widze!!!
Cytat:
Napisane przez prodiament Pokaż wiadomość
Ja już zapomniałam o karmieniu, odstawiłam J. w 11 miesiącu, kiedy dopadło mnie choróbsko i zmuszona zostałam brać antybiotyk. Odstawienie poszło jakoś bezproblemowo, ale to dlatego, że od 4 miesiąca karmiłam J. mixem - najpierw cyc, potem od razu butla. Przeszłyśmy zatem po prostu na samo mleko modyfikowane w tym 11 miesiącu i nie było awantur. Tylko czasem Julka ma takie nagłe przybłyski i nagle łapie mnie rękoma za obie piersi, ściska i pokrzykuje z uśmiechem od ucha do ucha: "cycyyyyy!!!" Ja to ja, ale ona potrafi tak zrobić innej osobie - np. w święta siedziała na kolanach mojej teściowej i też ją tak nagle złapała z okrzykiem i chichotami - mina teściowej... bezcenna
a kto wie, czy nie bylo alternatywy dla tego antybiotyku, przy ktorym kp byloby ok... no ale 11 miesiecy to i tak ladny wynik a mloda swietnie sie zna na cyckach
ja butelki mlodemu po szpitalu za cholere nie mialam jak dac. jak jeszcze byl malutki, to mu bylo wsio ryba, ale po drugiej operacji juz za kumaty byl... mial 4 miesiace i cyc wtedy krolowal. przedtem byl troszke dokarmiany... smoczka odrzucil jakos w wieku 8 miesiecy i tylko cyc daje ukojenie
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-27, 22:41   #2382
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
wiecznie nie bede odwlekac, chce bardzo jeszcze dzidziusia... ale uwazam, ze mam tez prawo do odpoczynku najpierw mlodego podrasujemy, ja w tym czasie sie wyzyje troche w robocie, az pewnie w koncu tez sie zmecze i... wtedy bedzie dobry moment na rodzenstwo dla Florka chcialabym sie wyrobic do 35, pozniej wole nie ryzykowac juz... malz przesz tez najmlodszy juz nie jest...

o tak, zabkow juz mamy sporo i jak bedzie ich 16 to licze na lepsze nocki kiedys slyszalam teorie, ze dziec bedzie ryczal, jak sie obudzi gdzie indziej niz zasnal. dlatego kombinowalismy z lozeczkiem, przebudowalismy na "dorosle", oswajalam mlodego sporo z nim i sie udalo. owszem, placze jak sie obudzi, ale raczej jest to placz pod tytulem "wzywamy mame, bo mi zle". no i mlody potrafi w dobre noce przespac tak 6 godzin ciagiem
niania fajna sprawa, a czy fundusze mam... coz, moja wyplata przepada na kredyt i nianie. no ale wyjscia za bardzo nie mamy

ej, ja tez bylam z siebie mega dumna jak raz w tygodniu podloge umylam. ba, nawet raz na dwa tygodnie... oczekiwalam uznania od meza, a ten tylko burkal "no najwyzszy czas juz byl"... echhh...
ja zmywarke polecam. laduje tam wszystko. wyciaganie garow ze zmywary idzie mi dosc szybko, a Florek chetnie pomaga nie rozumiem mojej tesciowej, ktora zmywarki uzywa od swieta i to jak ja do tego namowimy co do termomixa to ja dalej fenomenu tego czegos nie rozumiem... co on robi takiego? nie musze warzyw obierac? pewnie musze... no ale dobra, wrzucam pare rzeczy jak leci, klikne i mi zrobi obiad? a ja moge lezec i pachniec (ganiac za Florkiem)? nie, ja bym musiala widziec to w praktyce, zeby zrozumiec, bo nie widze tego, no nie widze!!!

a kto wie, czy nie bylo alternatywy dla tego antybiotyku, przy ktorym kp byloby ok... no ale 11 miesiecy to i tak ladny wynik a mloda swietnie sie zna na cyckach
ja butelki mlodemu po szpitalu za cholere nie mialam jak dac. jak jeszcze byl malutki, to mu bylo wsio ryba, ale po drugiej operacji juz za kumaty byl... mial 4 miesiace i cyc wtedy krolowal. przedtem byl troszke dokarmiany... smoczka odrzucil jakos w wieku 8 miesiecy i tylko cyc daje ukojenie
U nas ida piatki odpoczynku od zebow byl miesiac z hakiem, a mialo byc pol roku ale jak te cholery wyjada to moze bedzie lepiej. Choc dzis S.zasnela bardzo szybko, jestem w szoku.

Z tym thermo to mnie przekonuje to,ze jedno urzadzenie do wszystkiego, ma jedna mise i juz, nie ma tyle mycia to raz dwa: moc ma potezna i moje masla orzechowe, majonezy, ketchupy i musztardy, mielenie ziaren i inne eksperymenty kulinarne beda robic sie same i nie beda pozostawialy mega balaganu (jak w przypadku mojego obecnego wielofunkcyjnego robota, ktory niby ma wszystko, a nic nie potrafi zrobic dobrze, tylko wymieniam pojemniki i ostrza w nadzieji,ze ten lepiej sobie poradzi niz poprzedni). No i wisienka na torcie, po obraniu tych nie szczesnych warzyw sam rozdrobni i ugotuje potrawe (nie mam wolnowaru, wiec i te funkcje mi spelni). No co tu duzo mowic, na oczy nie widzialam tego cholerstwa, a juz jestem sprzedana.
Moze Magusia, Deb i Karota sie wypowiedza, bo one wszystkie niedawno kupily i z tego co wiem sa zachwycone.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Ach i jeszcze Wam wrzuce swiezutki post z serii RB z pwrspektywy doroslego dziecka. Rozplywam sie przy kazdym z nich i motywuje sie do pracy nas soba, zeby byc taka mama :love
http://thesecretofhealing.blogspot.c...-domu.html?m=1
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 07:37   #2383
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Vil wow bardzo często sprzatasz ja podłogi tez raz w tygodniu i to jest sukces

Ash Lili ma chyba już wszystkie 5 i uwierz mi, że przesyłka całą noc, a przecież od 9 miesiąca jak te żeby zaczęły wychodzić to non stop ją bolały :/ teraz spokój od ponad miesiąca chyba - nigdy tak nie było.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 08:32   #2384
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
mi za Toba tez!
Instnktownie mozemy sobie przybic piatke bardzo mozliwe, ze nawet jak wroce do pracy to instynkt mi sie nie rozbudzi, bedzie tyle roboty po pracy, ze no, wiadomo. Poza tym, jesli chce zrobic studia nauczycielskie, a potem przynajmniej roczny staz, zeby miec pelne kwalifikacje (rok podyplomowki+rok stazu-na szczescie platny) to planowanie dalszego potomstwa odwleka sie w czasie (tez nie wiadomo, czy te studia zaczne od wrzesnia, czy dopiero rok pozniej). Ciesze sie wiec, ze nie mam w tym temacie jakis szczegolnych pragnien na ten moment.

Co do podlogi to jestem z siebie dumna, jak umyje raz w tygodniu za ro przy garach stoje codziennie godzinami
Dziewyczyny posiadajace zesta thermo+zmywarka powiedzcie,ze Wasz czas spedzony na zmudnych kuchennych czynnosciach wlasciwie nie istnieje bo sprzety wszystko za Was robia! Mam w glowie taki idylliczny obrazek, ze jak bede kiedys w posiadaniu tych cudeniek, wreszcie sie uwolnie od ciaglego mycia stosu garow...
ja mam zmywarka i musze przyznac ze nie zmienilam bym tego na sytuacje bez zmywarki.. co prawda trzeba naczynia jeszcze do niej wsadzic i wyciagnac ale jednak bebrac sie tyle nie trzeba.. chociaz ja i tak zmywanie lubilam.. tzn w porownaniu np. do prasowania ktorego nienawidze, albo co gorsza mycia okien...


Cytat:
Napisane przez prodiament Pokaż wiadomość
Słuchałam tego podcastu i wynika z niego, że zamiast "iść krok dalej", to wciąż staram się w takich sytuacjach odwracać uwagę Julki, jak za czasów niemowlęcych... Ehhh, trzeba się pogodzić z tym, że dzieci rosną i metody też powinny ewoluować
Tego drugiego linka posłucham jutro, bo dziecię śpi i ja też powinnam, z nadzieją, że nie będzie nocnej pobudki.





Trzymam kciuki, żebyś sobie za to w Sylwestra odbiła to dobrą zabawą




Ja już zapomniałam o karmieniu, odstawiłam J. w 11 miesiącu, kiedy dopadło mnie choróbsko i zmuszona zostałam brać antybiotyk. Odstawienie poszło jakoś bezproblemowo, ale to dlatego, że od 4 miesiąca karmiłam J. mixem - najpierw cyc, potem od razu butla. Przeszłyśmy zatem po prostu na samo mleko modyfikowane w tym 11 miesiącu i nie było awantur. Tylko czasem Julka ma takie nagłe przybłyski i nagle łapie mnie rękoma za obie piersi, ściska i pokrzykuje z uśmiechem od ucha do ucha: "cycyyyyy!!!" Ja to ja, ale ona potrafi tak zrobić innej osobie - np. w święta siedziała na kolanach mojej teściowej i też ją tak nagle złapała z okrzykiem i chichotami - mina teściowej... bezcenna
dobra jest!

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
wiecznie nie bede odwlekac, chce bardzo jeszcze dzidziusia... ale uwazam, ze mam tez prawo do odpoczynku najpierw mlodego podrasujemy, ja w tym czasie sie wyzyje troche w robocie, az pewnie w koncu tez sie zmecze i... wtedy bedzie dobry moment na rodzenstwo dla Florka chcialabym sie wyrobic do 35, pozniej wole nie ryzykowac juz... malz przesz tez najmlodszy juz nie jest...

o tak, zabkow juz mamy sporo i jak bedzie ich 16 to licze na lepsze nocki kiedys slyszalam teorie, ze dziec bedzie ryczal, jak sie obudzi gdzie indziej niz zasnal. dlatego kombinowalismy z lozeczkiem, przebudowalismy na "dorosle", oswajalam mlodego sporo z nim i sie udalo. owszem, placze jak sie obudzi, ale raczej jest to placz pod tytulem "wzywamy mame, bo mi zle". no i mlody potrafi w dobre noce przespac tak 6 godzin ciagiem
niania fajna sprawa, a czy fundusze mam... coz, moja wyplata przepada na kredyt i nianie. no ale wyjscia za bardzo nie mamy

ej, ja tez bylam z siebie mega dumna jak raz w tygodniu podloge umylam. ba, nawet raz na dwa tygodnie... oczekiwalam uznania od meza, a ten tylko burkal "no najwyzszy czas juz byl"... echhh...
ja zmywarke polecam. laduje tam wszystko. wyciaganie garow ze zmywary idzie mi dosc szybko, a Florek chetnie pomaga nie rozumiem mojej tesciowej, ktora zmywarki uzywa od swieta i to jak ja do tego namowimy co do termomixa to ja dalej fenomenu tego czegos nie rozumiem... co on robi takiego? nie musze warzyw obierac? pewnie musze... no ale dobra, wrzucam pare rzeczy jak leci, klikne i mi zrobi obiad? a ja moge lezec i pachniec (ganiac za Florkiem)? nie, ja bym musiala widziec to w praktyce, zeby zrozumiec, bo nie widze tego, no nie widze!!!

a kto wie, czy nie bylo alternatywy dla tego antybiotyku, przy ktorym kp byloby ok... no ale 11 miesiecy to i tak ladny wynik a mloda swietnie sie zna na cyckach
ja butelki mlodemu po szpitalu za cholere nie mialam jak dac. jak jeszcze byl malutki, to mu bylo wsio ryba, ale po drugiej operacji juz za kumaty byl... mial 4 miesiace i cyc wtedy krolowal. przedtem byl troszke dokarmiany... smoczka odrzucil jakos w wieku 8 miesiecy i tylko cyc daje ukojenie
Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Vil wow bardzo często sprzatasz ja podłogi tez raz w tygodniu i to jest sukces

Ash Lili ma chyba już wszystkie 5 i uwierz mi, że przesyłka całą noc, a przecież od 9 miesiąca jak te żeby zaczęły wychodzić to non stop ją bolały :/ teraz spokój od ponad miesiąca chyba - nigdy tak nie było.
ja czekam na te 5 i czekam.. wychodzą od skonczenia przez wojtka roku, 7 miesiecy minelo i dalej 5 brak.. juz zaczynam miec spiskowe teorie ze to nie zeby a taki juz charakter... ale moze nie...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 09:59   #2385
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Mamy zmywarkę od ponad 2 lat i to najlepszy zakup wg mnie namawiamy rodziców na zakup tego sprzętu, bo bardzo ułatwia życie
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 09:59   #2386
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ag_nes Pokaż wiadomość
Może nie ma tej dwójki wcale znam takie przypadki. ale to chyba w zębach stalych

Ależ jesteście zaawansowani w tych zębach ! A co do spania, Nina nie ma traumatycznych przeżyć szpitalnych a tulenia i calusow i uwagi potrzebuje tyle, że jedna matka to za mało chyba dla niej A jak sie budzi w środku nocy w łożeczku to taka awantura jest, jakby to była najwieksza zdrada i świństwo

Ja jestem zmeczona, i troche podirytowana tym, że nie moge wyjść do ubikacji, bo Nina idzie za mną a jak zamkne drzwi to wrzeszczy. Każe się nosić i do każdej zabawy mnie potrzebuje, a maz w pracy. Kocham ja nad zycie ale brakuje mi przestrzeni dla siebie. Coś płytki ten moj instynkt
Dwójka już się przebiła, chyba na drugi dzień po napisaniu posta więc jest

Apropo zasypiania wspólnego a budzenia w łóżeczku to wcale się Ninie nie dziwię. W którejś kiążce chyba język niemowląt, o tym było. Tak jakbyś Ty zasypiała w sypialni a budziła się w salonie, wannie czy garażu Mała jest w szoku bo pamięta że tu nie zasypiała więc WTF...
To trochę nie fair... IMO.

Mam zmywarkę i to mega ułatwia życie

Jak nie lubicie prasowaç to nie prasujcie ubranek to nie prasuję od ponad pół roku, a ostatnio kupiłam mężowi koszule non-iron i zamierzam kupić kolejne. W kwietniu nie będę miała czasu na prasowanie mu koszul i tyle
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 13:06   #2387
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

my nic nie prasujemy, no chyba że coś chce się ubrać i faktycznie wypadałoby przeprasować, ale zdarza się to raz na 3 miesiące

btw ja nawet nie próbuje przy Przemku zamykać drzwi do ubikacji jakoś tak z założenia, wiem że jak zamknę to od razu będzie awantura. chodzi ze mną, jak chce. tylko nie wiem kiedy nasze dzieci będą już "za duże" na takie towarzyszenie w wc czy w kąpieli? do męża do wanny niech sobie chodzi do woli, ale nie chcę żeby potem całe życie miał traumę że widział gołą mamę
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 21:02   #2388
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
U nas ida piatki odpoczynku od zebow byl miesiac z hakiem, a mialo byc pol roku ale jak te cholery wyjada to moze bedzie lepiej. Choc dzis S.zasnela bardzo szybko, jestem w szoku.

Z tym thermo to mnie przekonuje to,ze jedno urzadzenie do wszystkiego, ma jedna mise i juz, nie ma tyle mycia to raz dwa: moc ma potezna i moje masla orzechowe, majonezy, ketchupy i musztardy, mielenie ziaren i inne eksperymenty kulinarne beda robic sie same i nie beda pozostawialy mega balaganu (jak w przypadku mojego obecnego wielofunkcyjnego robota, ktory niby ma wszystko, a nic nie potrafi zrobic dobrze, tylko wymieniam pojemniki i ostrza w nadzieji,ze ten lepiej sobie poradzi niz poprzedni). No i wisienka na torcie, po obraniu tych nie szczesnych warzyw sam rozdrobni i ugotuje potrawe (nie mam wolnowaru, wiec i te funkcje mi spelni). No co tu duzo mowic, na oczy nie widzialam tego cholerstwa, a juz jestem sprzedana.
Moze Magusia, Deb i Karota sie wypowiedza, bo one wszystkie niedawno kupily i z tego co wiem sa zachwycone.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Ach i jeszcze Wam wrzuce swiezutki post z serii RB z pwrspektywy doroslego dziecka. Rozplywam sie przy kazdym z nich i motywuje sie do pracy nas soba, zeby byc taka mama :love
http://thesecretofhealing.blogspot.c...-domu.html?m=1
oj no wez, ja chce miec teraz spokoj i na operacje z Flo sie przygotowac, nie chce zadnych piatek! chyba ze wyjda raz dwa i nie beda zbytnio meczyc...
wiesz co, ja ogolnie jak gotowalam dla siebie i Flo to warzywa obmywalam, do szybkowaru i pare minutek na parze sie robily. nie obieralam nawet, bo bio... potem jak troche ostyglo to mlodemu ziemniaka obralam, pokroilam, czasem z ziemniaka i np. pasternaka papke robilam, do tego czasem jakis dodatek typu ryba czy pupleciki indycze z piekarnika - no nic z tego termomix by nie zrobil latwiej czy szybciej, bo przy tym tez nie ma roboty.
pewnie jakies orzechowe musy, mleka roslinne itp zrobi bezproblemowo... majonez robilam ostatnio fasolowy i spoko wyszedl blenderem. ale juz majonez migdalowy - bylby problem, ok... ciasto drozdzowe czy na chleb mi wyrabia automat do chleba - spoko... juz mam. moze jak bym nie miala to by sie taka maszyna all in one przydala. no nie wiem, musze podpytac dziewczyn. maszyna do chleba sie kiedys zepsuje przeciez i co wtedy juz z 10 lat ma...

i spokojna twoja glowa, Sofia za nascie lat tez taki blog bedzie pisac i zainspiruje niejedna mamusie

tak w ogole to wczorajsze karmienie skoro-swit bylo poki co ostatnim. mowie Florkowi, jak sie dobiera, ze tu jest "aua" i "kaputt" - nie wiem, czy dobrze tak, ale jako tako dziala... gorzej nad ranem/jeszcze podczas porannego snu. on by chcial na mnie wisiec, tlumaczyc to se moge... miniona nocka byla ciezka. co chwile sie budzil i domagal... chwilami mialam watpliwosci, czy dobrze robie, ale jak pomyslalam, ze mlody lyknie 3 razy i bedzie znow tylko przygryzal i ciagnal i spal najchetniej godzinami, to bym przeciez musiala sie wydostac w koncu i by wszystko zaczelo sie od nowa... a wiec robie dobrze!
Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Ash Lili ma chyba już wszystkie 5 i uwierz mi, że przesyłka całą noc, a przecież od 9 miesiąca jak te żeby zaczęły wychodzić to non stop ją bolały :/ teraz spokój od ponad miesiąca chyba - nigdy tak nie było.
ech, marzenie... ale nalezy sie wam!
Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
ja czekam na te 5 i czekam.. wychodzą od skonczenia przez wojtka roku, 7 miesiecy minelo i dalej 5 brak.. juz zaczynam miec spiskowe teorie ze to nie zeby a taki juz charakter... ale moze nie...
no wlasnie, Wojtek przeciez szybko w miare mial ten niemalze-komplet... i co, tyle czasu i piateczki nie chca wyjsc? tez bym sie zastanawiala, czy to zeby, czy charakter... no ale miejmy nadzieje, ze jednak zeby, i w koncu wyleza i bedzie chillout!
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
my nic nie prasujemy, no chyba że coś chce się ubrać i faktycznie wypadałoby przeprasować, ale zdarza się to raz na 3 miesiące

btw ja nawet nie próbuje przy Przemku zamykać drzwi do ubikacji jakoś tak z założenia, wiem że jak zamknę to od razu będzie awantura. chodzi ze mną, jak chce. tylko nie wiem kiedy nasze dzieci będą już "za duże" na takie towarzyszenie w wc czy w kąpieli? do męża do wanny niech sobie chodzi do woli, ale nie chcę żeby potem całe życie miał traumę że widział gołą mamę
ja tam tez prasuje tylko jak musze... niestety do pracy to jednak sie od czasu do czasu zdarza, chociaz odkad mam suszarke (kolejny sprzet, ktory baaardzo ulatwia zycie!), to wystarczy wiekszosc ciuchow wyciagnac od razu po suszeniu i jeszcze na cieplo poskladac/porozwieszac na wieszakach i jest git
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 22:51   #2389
pawie_oczko
Wtajemniczenie
 
Avatar pawie_oczko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 712
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Hej Mamusie już nie pamiętam kiedy logowałam się na wizażu, więc skoro już tu zaglądnęłam to mam nadzieję, że na dłużej może to sygnał, że skoro fb nie wystarcza i mam dodatkowy czas to trzeba się zabierać za drugie

Gold- gratuluje córeczki, bo ostatnio jak tu byłam to wiedziałam tylko o ciąży a nie płci

Kinga- a Ty jak się czujesz? jakieś przeczucia co do płci?


My nadal kp, mała ma już wszystkie 1,2,3 i 4, i nawet nie chce wiedzieć czy wychodzą nowe . Poza tym zaczęłam trochę więcej pracować, na szczęście i tak jest to mało godzin w porównaniu z normalną pracą, a jak muszę wyjść to mała zostaje z babcią a ja mogę się rozerwać
__________________
N.
pawie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-28, 23:52   #2390
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Nienawidze wizaza na komorce. Znow pocytowalam i blad

Kinga zazdroszcze 5tek a dlugo wam szly?
Pytam bo ja mam wrazenie ze nam ida z przerwami. Wszystkie inne zeby jakos tak wychodzily ze pomeczyly troche i sie przebijaly a te piatki to mam wrazenie ze juz od 2-3 mies.ida tak ze 2 tyg cos sie dzieje i sie w nocy z placzem budzi, slini, gryzie wszystko i pozniej zanika. I to juz autentycznie ktorys miesiac....a ja tez czekam na te piatki...bo coz...jak teraz cos sie dzieje to zwalam na zeby a tak przynajmniej bede wiedziala ze to nie one.

Co do super zakupow to ja tez ubostwiam zmywarke. Marzy mi sie jeszcze suszarka ale to procz kaski musze miec wieksza przestrzen

Co do th e r momixu ( musialam rozdzielic bo mi szlaczki rysowalo) to mam mieszane uczucia. Poczatkowo ( wiem to smieszne) myslalam ze to dziala tak ze faktyczie sie cos tam wrzuca i wychodzi gotowe danie. A teraz np. Wiem ze takie nalesniki to zrobi tylko ciasto ( czyli tak samo jak wrzuce do robota kuchennego) i smazyc musze normalnie. Chyba jedyna zalete widze poki co w tym ze za mnie cos pokroi i ze czas gotowania krotszy...no ale musialabym sie tez z bliska przyjrzec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-12-28 o 23:53
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 08:12   #2391
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ag_nes Pokaż wiadomość
Ash teskno mi za Toba!
Widzisz a ja pracuje i niby wrócilam do zycia a ochoty na drugie nie mam. Juz teraz pisze tego posta z Nina na kolanach jak pomysle, że dwojka maluchow okupowalaby mi kolana abym mogla zaszaleć i napisać posta na wizażu to ja dziękuje

Ja jestem zmeczona, i troche podirytowana tym, że nie moge wyjść do ubikacji, bo Nina idzie za mną a jak zamkne drzwi to wrzeszczy. Każe się nosić i do każdej zabawy mnie potrzebuje, a maz w pracy. Kocham ja nad zycie ale brakuje mi przestrzeni dla siebie. Coś płytki ten moj instynkt
wcale nie płytki, normalna rzecz że potrzebuje się czasu dla siebie. dlatego lubię iść do pracy i lubię jak mąż odprawia wieczorne rytuały a ja mogę poświęcić się lenistwu i książce.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Co do podlogi to jestem z siebie dumna, jak umyje raz w tygodniu za ro przy garach stoje codziennie godzinami
Dziewyczyny posiadajace zesta thermo+zmywarka powiedzcie,ze Wasz czas spedzony na zmudnych kuchennych czynnosciach wlasciwie nie istnieje bo sprzety wszystko za Was robia! Mam w glowie taki idylliczny obrazek, ze jak bede kiedys w posiadaniu tych cudeniek, wreszcie sie uwolnie od ciaglego mycia stosu garow...
no powiem ci że bez zmywarki nie wyobrażam sobie życia. termo mam (zresztą to była pozycja obowiązkowa przy wyposażaniu mieszkania zamiast sterty robotów, blenderów itp.), bardzo ułatwia mi pieczenie ciast i dogadzanie mojemu łakomstwu, a przy tym oszczędza czas przy gotowaniu obiadu. I. też uwielbia wrzucać rzeczy do termo i podkręcać obroty (notabene jedna z ulubionych zabawek, ostatnio mąż robił omleta ale nie zauważył że I. wsypał tam sól i omlet był przesolony ). cieszę się też że termo ułatwił mi robienie soków, dżemów, powideł na zimę. ale poza tym mam poczucie że jestem leniwa i nie wykorzystuję go w pełni. generalnie jak wracam do domu ok 17, a o 19 zaczynamy kąpać Ignaśka a potem usypiać to szkoda mi tych 2 h na czas w kuchni, więc szybki obiad i mogę się bawić z dzieckiem


Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Jak nie lubicie prasowaç to nie prasujcie ubranek to nie prasuję od ponad pół roku, a ostatnio kupiłam mężowi koszule non-iron i zamierzam kupić kolejne. W kwietniu nie będę miała czasu na prasowanie mu koszul i tyle
ja nie prasuję ubrane od dawna a z mężem mamy podział że każdy prasuje swoje ubrania
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 09:15   #2392
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Pawie oczko , dziękuję

Dzisiaj idę na usg i mam nadzieję że córeczka pozostanie córeczką

Ja też się nie zamykam w łazience mamy przesuwane drzwi i najczęściej to Młody mnie zamyka a za chwilë puka i się wkurza że sam nie umie ich otworzyć

Jak tam Wasze plany sylwestrowe? My w domu ale wpadają znajomi.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 11:09   #2393
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Pawie oczko , dziękuję

Dzisiaj idę na usg i mam nadzieję że córeczka pozostanie córeczką

Ja też się nie zamykam w łazience mamy przesuwane drzwi i najczęściej to Młody mnie zamyka a za chwilë puka i się wkurza że sam nie umie ich otworzyć

Jak tam Wasze plany sylwestrowe? My w domu ale wpadają znajomi.
za wizytę

co do sylwestra to u nas podobnie. nie wiem jeszcze kto nas odwiedzi, ale już się parę osób zapowiedziało i pewnie sobie pogramy
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 18:02   #2394
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Gold , czekamy na wieści

co do sylwestra, to my idziemy na rockotekę ze znajomymi, potem nocujemy u mamy, u teściów obiad i albo wracamy wszyscy do Kato, albo zostanę z Przemkiem u mamy na 2-3 dni.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 19:54   #2395
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Pawie oczko ja się czuję świetnie, dużo lepiej niż z Lili, brzuch cały czas miękki, nic nie boli, nie doskwiera dzięki że pytasz co do płci to ja mam.przeczucie, że będzie druga dziewczynka

Magiusa nie wiem od kiedy wychodziły, bo przyznam szczerze, że do głowy by mi nie przyszło, że jej mogą te dalsze zęby wychodzić. Brakuje jej przecież jednej dwójki na dole więc ja zawsze patrzyłam tu z przodu szukając dwojek lub trójek, głębiej nie patrzyłam. Ale ile razy było tak, że męczarni 2-3 tygodnie i ani jednego zęba - więc myślę, że to te 5 wychodziły wtedy a ja zawsze gadałam, że się dziecko omeczy bez rezultatów.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 23:24   #2396
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ja tez nie prasuje, a maz koszule sobie prasuje sam
Do wish listy sprzetow domowych czyli zmywarki, suszarki, thermo jeszcze dodam mop parowy, a i to urzadzenie prasujace ubrania na wieszakach, co kiedys Candace o nim marzyla

Z Thermo to jestem pewna, ze to nie jest urzadzenie - recepta na wszystkie bolaczki i tez nie w kazdej kuchni przyda sie rownie mocno. Ja wiem, ze wykorzystam go maksymalnie, ale nie twierdze, ze to rzecz niezbedna dla kazdego. (Ale wlasnie kupilam telefon za grube ££ wiec to chyba znak, ze nie potrzebuje thermo az tak, bo znow oszczedzanie od zera

Jesli chodzi o zeby to do tej pory Sofii wychodzily ksiazkowo, wszystkie po kolei i "o czasie"(swoja droga zdalam sobie sprawe,ze to 16 zebow w 10mcy, biedne dziecko, ciagle zabkowanie!) wiec piatek spodziewalam sie blizej drugich urodzin. A tu taki klops.

Gold - tez trzymam kciuki za wizyte.
Kinga super, ze ciaza Ci tak spokojnie przebiega!
Clo - dziekuje Ci zlota kobieto za mile slowa, ale szczerze mowiac ostatnio siebie nie poznaje. Wkurzam sie na Sofie, na kazdym kroku, jak tylko robi cos, co mi nie pasuje w danym momencie. Cierpliwosc na poziomie zerowym, a ostry ton na porzadku dziennym niech mnie ktos walnie w te pusta glowe
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 13:12   #2397
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Ja tez nie prasuje, a maz koszule sobie prasuje sam
Do wish listy sprzetow domowych czyli zmywarki, suszarki, thermo jeszcze dodam mop parowy, a i to urzadzenie prasujace ubrania na wieszakach, co kiedys Candace o nim marzyla

Z Thermo to jestem pewna, ze to nie jest urzadzenie - recepta na wszystkie bolaczki i tez nie w kazdej kuchni przyda sie rownie mocno. Ja wiem, ze wykorzystam go maksymalnie, ale nie twierdze, ze to rzecz niezbedna dla kazdego. (Ale wlasnie kupilam telefon za grube ££ wiec to chyba znak, ze nie potrzebuje thermo az tak, bo znow oszczedzanie od zera

Jesli chodzi o zeby to do tej pory Sofii wychodzily ksiazkowo, wszystkie po kolei i "o czasie"(swoja droga zdalam sobie sprawe,ze to 16 zebow w 10mcy, biedne dziecko, ciagle zabkowanie!) wiec piatek spodziewalam sie blizej drugich urodzin. A tu taki klops.

Gold - tez trzymam kciuki za wizyte.
Kinga super, ze ciaza Ci tak spokojnie przebiega!
Clo - dziekuje Ci zlota kobieto za mile slowa, ale szczerze mowiac ostatnio siebie nie poznaje. Wkurzam sie na Sofie, na kazdym kroku, jak tylko robi cos, co mi nie pasuje w danym momencie. Cierpliwosc na poziomie zerowym, a ostry ton na porzadku dziennym niech mnie ktos walnie w te pusta glowe

Myślę, że to jakaś pora roku, albo okres taki, bo mi też co rusz puszczają nerwy i gotuję się w środku. Moze człowiek za dużo siedzi w domu teraz i tak mu się kumuluje, bo wiem z rozmów, że nie ja jedna teraz tak mam....
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 13:48   #2398
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

U M. Jeszcze ani sladu 5 , ale nie jestem smutna z tego.powodu hee bo poki co jeczenia mam az nad to .
Jezeli chodzi o moja cierpliwosc i nerwy to chyba okres swiateczny wplynal na mnie i troche wyluzowalam , wiec i dzieci i ja szczesliwsza jestem ehhe

Nocke mialam do d... Dawid mial atak astmy-skurcz oskrzeli i o 1 jechalam do szpitala sprawdzic saturacje . Jak juz dojechalismy to wziewy zaczely dzialac wiec poczekalismy tylko az stauracja skoczy z 74 do 96/97 i wyszlismy z recepta na syrop. Spac poszlismy po 2 a o 7 pobudka bo D. Mial wizyte u endo ... ziewamm dawno nie bylam taka niewyspana
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 17:53   #2399
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Motyl coś w tym jest. Jestem przemęczona i wyizolowana, stad moje rozchwiane reakcje. Ale już niedługo wakacje, a po nich inne życie wiec może i moja cierpliwości wróci do normy.

Bańka ale nocka współczuje strasznie! Mam nadzieje, ze już więcej takich mieć nie bedziecie. Często dawid ma ataki? Mój brat ma astmę wiec wiem,ze to okropna przypadłość. Trzymajcie się.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 21:43   #2400
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Myślę, że to jakaś pora roku, albo okres taki, bo mi też co rusz puszczają nerwy i gotuję się w środku. Moze człowiek za dużo siedzi w domu teraz i tak mu się kumuluje, bo wiem z rozmów, że nie ja jedna teraz tak mam....
dokladnie tak jest! zebym ja nie wychodzila do pracy, to by tez tak to u nas wygladalo... niania ma do mlodego duzo cierpliwosci, bo siedzi z nim pare godzin dziennie tylko, nastepne pare godzin tata i jeszcze nastepne ja - wszystko wywazone idealnie i kazdy ma zawsze swieza porcje cierpliwosci i energii

Banka, ta astma mi sie nie podoba... dobrze, ze jakos to opanowaliscie. tez ciekawa jestem, jak czesto te ataki sa. leki D. musi pewnie nosic zawsze ze soba, nie?
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:39.