Jak podkreślić jasną cerę? część VIII

[enn_]

Napisane przez fiasco

dzisiaj robiłam dekoloryzację - chciałam po tym utlenić włosy do blondu i na to różowa farba. dekoloryzator kładłam 2 razy, wyszły nierównomiernie rude - tak jak się spodziewałam. Jednak po ok. godzinie znaczna część włosów znowu mi ściemniała Yhhh chyba po prostu są mi przeznaczone ciemne włosy.

Ale przeciez ciemnienie to norma po dekoloryzacji.

[fiasco]

Napisane przez enn_

Ale przeciez ciemnienie to norma po dekoloryzacji.

no właśnie teraz już wiem :P ale po paru pozytywnych recenzjach i poradach, myślałam że dwukrotna dekoloryzacja da radę moim włosom - zwłaszcza, że są dość krótkie jednak (do linii żuchwy) i jakoś specjalnie dużo farby wchłonąć nie mogły...
No cóż, musiałam się przekonać na własnej skórze (czy fryzurze) że to zbyt piękne by mogło być prawdziwe

[absurdalna89]

Ja się ciągle zastanawiam, czy jestem prawdziwą bladolicą, czy jeszcze mi trochę brakuje. IDEALNY dla mojej cery, w ogóle nie odcinający się od szyi jest podkład Rimmel stay matte 100 ivory. Któraś z Was go używa? Chyba jest bardziej różowy niż beżowy, zastanawiam się, czy dobry dla typu urody lato.

Co do typów urody, od zawsze mam ogromny problem z określeniem tego. Kojarzycie przepiękną aktorkę, Evę Green? Podobnie jak ona, w czerni wyglądam mrocznie i trupio:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...art=13&ndsp=25

zaś w brązie nieźle:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...tart=0&ndsp=13

http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...rt=207&ndsp=23

W stylizacji na wiosnę wyglądałam równie kiepsko, jak ona:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...art=65&ndsp=28

Możecie mi napisać, jaki to w takim razie typ urody? Eva w dzieciństwie była blondynką, później naturalnie ciemny (mysi blond), jak widać jasna cera i niebieskie oczy. Pytam, bo w farbowanych włosach wygląam identycznie jak ona, a wciąż nie potrafię dobrać koloru włosów do swojego typu urody. W naturalnych czułam się nijako, bo były wyjątkowo szare. Gdyby choć minimalnie wpadały w brąz, cokolwiek, ale były wyjątkowo brzydkie.

[enn_]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=678732

[fiasco]

ja mam w końcu swoje różowe włosy w sumie przez to że kładłam farbę na jajecznico-żółte tlenione włosy to kolor wpada trochę w czerwień. No i mogę się pożegnać w chodzeniu bez makijażu, z takim kolorem wygląda to fatalnie

[NomadSoul]

Napisane przez fiasco

ja mam w końcu swoje różowe włosy w sumie przez to że kładłam farbę na jajecznico-żółte tlenione włosy to kolor wpada trochę w czerwień. No i mogę się pożegnać w chodzeniu bez makijażu, z takim kolorem wygląda to fatalnie

:brzyda l:

[tujestem]

cześć dziewczyny!
Powróciłam znów na troszkę
będę się starała podgonić Wasze wiadomości

fiasco - różowe?!

[fiasco]

tak a pewnie zanim wrócę do czerni spróbuję z jakimś fioletem albo z bardziej typową czerwienią. Albo z jednym i drugim Póki mam wakacje i czas żeby się w to bawić

[DagmaraRose2000]

różowe włosy mi się marzyły teeeż, oj marzyły

Dziewczynyyyy potrzebuję jasnego podkładu do 2 dych (zastępczego takiego), coby nie robił maski (nie musi być super kryjący).
Myślę nad Miss Sporty so matte, ale opinie na kwc ma fatalne

Btw. Fiasco :P Lubię podczytywać Twój blog

[fiasco]

mój blog nie istnieje od prawie roku studia mnie pochłonęły
*znaczy nie prowadzę go od tego czasu

[DagmaraRose2000]

Zagadka rozwiazana moge sie spodziewac kiedys nowych wpisow?

[fiasco]

niewykluczone chociaż pewnie i tak tylko przez okres wakacyjny.

[nosferatku]

Napisane przez DagmaraRose2000

różowe włosy mi się marzyły teeeż, oj marzyły

Dziewczynyyyy potrzebuję jasnego podkładu do 2 dych (zastępczego takiego), coby nie robił maski (nie musi być super kryjący).
Myślę nad Miss Sporty so matte, ale opinie na kwc ma fatalne

Btw. Fiasco :P Lubię podczytywać Twój blog

To zależy od stopnia Twojej bladolicości. Jak możesz coś do siebie dopasować, no to próbuj.

Podkładu Miss Sporty nie próbowałam, ale mają zaskakująco przyjemny krem bb. Niestety, dla mnie stanowczo za ciemny.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez nosferatku

To zależy od stopnia Twojej bladolicości. Jak możesz coś do siebie dopasować, no to próbuj.

Podkładu Miss Sporty nie próbowałam, ale mają zaskakująco przyjemny krem bb. Niestety, dla mnie stanowczo za ciemny.

Zastanawiam się nad bb, ale Vipery. Znalazłam w necie zdj : http://umalujsie.blogspot.com/2014/0...tch-maker.html

Ew. Holiką :
http://bajzelkosmetyczny.blogspot.co...-bb-cream.html

[Sabriel_]

Napisane przez DagmaraRose2000

Zastanawiam się nad bb, ale Vipery. Znalazłam w necie zdj : http://umalujsie.blogspot.com/2014/0...tch-maker.html

Ew. Holiką :
http://bajzelkosmetyczny.blogspot.co...-bb-cream.html

Akurat mam tę Holikę i jest bardzo ciemna i pomarańczowa. Co prawda jakimś cudem się w miarę wtapia (jest ciemniejsza od mojej twarzy, ale to się nie rzuca za bardzo) jednak nie jest tak jasna jak to widać na zdjęciach.

[LadyMadalena]

Napisane przez enn_

Nie istnieje, jakis czas temu chyba nawet gadalysmy o tym w watku.

Nie martw sie, produkty ponoc byly strasznie kijowe (poza kolorami). :P

Mam tylko podkład Dainty Doll ale nie uważam żeby był kijowy. Dla tłustej, bardzo jasnej cery ideał. No i niestety tylko do wyrównania kolorytu bo krycia to on nie ma. Dla mnie niestety 001 jest za jasny. Może ktoś się chce wymienić?

[navioe]

Napisane przez DagmaraRose2000

różowe włosy mi się marzyły teeeż, oj marzyły

Dziewczynyyyy potrzebuję jasnego podkładu do 2 dych (zastępczego takiego), coby nie robił maski (nie musi być super kryjący).
Myślę nad Miss Sporty so matte, ale opinie na kwc ma fatalne

Btw. Fiasco :P Lubię podczytywać Twój blog

A coś od Bell?

[Ingran]

Napisane przez navioe

A coś od Bell?

Z jasnych kolorów Bell ma tylko świnkowe.

[DagmaraRose2000]

Myślałam nad bell, ale potrzebuję czegoś neutralnego. Mam na chwilę obecną filtr barwiony svr, który okropnie się utlenia i już nie mogę tego znieść (poza tym jest zbyt ciężki) i Pierre Rene ten najjasniejszy odcien champagne chyba? (kryjacy), ale tez wydaje mi się, ze obciaza mi skore Kolor jest OK. Mam trochę do ukrycia, ale wolę lżejszy podkład (tudziez bb cream), który nie pogorszy mi stanu cery.

[iamsolucky]

Coś od jakiegoś czasu wątek nam podupadł Czym filtrujecie buźki tego lata? Mnie pozytywnie zaskoczyło pod względem lekkości La roche posay ultra lekki aqua gel spf30. Ale ze względu na alkohol nie wiem jak przy naczynkach, no i ochrona nie jest bardzo wysoka. Natomiast jeśli chodzi o komfort stosowania przy makijażu- jest to na razie najlepszy apteczny filtr dry touch z tamtego roku może się schować bo rolował mi się. Mam jeszcze w zanadrzu wersję spf50 też ultra lekką. Pierwszy raz w życiu filtrowo LRP mnie pozytywnie zaskoczyło mam nadzieję że kiedyś doczekamy się barwionego filtra który będzie i leciutki i JASNY

[Ingran]

Ja to tradycyjnie Lirene pomarańczowa, na droższe filtry niebardzo mnie stać a z tego jestem zadowolona

[LadyMadalena]

Napisane przez iamsolucky

Coś od jakiegoś czasu wątek nam podupadł Czym filtrujecie buźki tego lata? Mnie pozytywnie zaskoczyło pod względem lekkości La roche posay ultra lekki aqua gel spf30. Ale ze względu na alkohol nie wiem jak przy naczynkach, no i ochrona nie jest bardzo wysoka. Natomiast jeśli chodzi o komfort stosowania przy makijażu- jest to na razie najlepszy apteczny filtr dry touch z tamtego roku może się schować bo rolował mi się. Mam jeszcze w zanadrzu wersję spf50 też ultra lekką. Pierwszy raz w życiu filtrowo LRP mnie pozytywnie zaskoczyło mam nadzieję że kiedyś doczekamy się barwionego filtra który będzie i leciutki i JASNY

A używałaś już tej ultra light spf 50? Miałam próbkę 30 i jak na la roche posay była lekka ale spf 30 to dla mnie za mało na sytuacje gdy chcę używać La roche(na codzień mam na razie spf 30 paulaschoice i primer laury mercier tez spf 30), a nie udało mi się dostać próbki spf 50 :/

[DagmaraRose2000]

Ja używam barwionego SVR jak już pisałam, nie nakładam go 'przepisowo', ale nie mogę narzekać na złą ochronę. Szkoda tylko, że ten kolor taki... cholera różowo-pomarańczowy.

Myślałam nad barwioną ziają... ale ona też chyba jasna nie jest.

[iamsolucky]

Napisane przez LadyMadalena

A używałaś już tej ultra light spf 50? Miałam próbkę 30 i jak na la roche posay była lekka ale spf 30 to dla mnie za mało na sytuacje gdy chcę używać La roche(na codzień mam na razie spf 30 paulaschoice i primer laury mercier tez spf 30), a nie udało mi się dostać próbki spf 50 :/

Bo właśnie nie ma jeszcze próbek tego nowego LRP, piszę jeszcze ale nie wiem czy w ogóle będą brałam więc w ciemno, zacznę używać jakoś w przyszłym tygodniu i mam nadzieje że będzie równie dobrze wsiąkać w skórę i sprawdzać się przy makijażu

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja używam barwionego SVR jak już pisałam, nie nakładam go 'przepisowo', ale nie mogę narzekać na złą ochronę. Szkoda tylko, że ten kolor taki... cholera różowo-pomarańczowy.

Myślałam nad barwioną ziają... ale ona też chyba jasna nie jest.

Ziaja nie jest absolutnie jasna, o ile po wyciśnięciu wydaje się bardzo przyjemnym dość jasnym i żółtym kolorem tak na skórze utlenia się tradycyjnie jak wszystkie barwione filtry(i podkłady) czyli na ciemno różowy brudny opalony beż
Ja Lirene używam do ciała, bo odkąd moja skóra jest już tłusta po całości to w grę wchodzą tylko mega lekkie, płynne formuły

[LadyMadalena]

Napisane przez iamsolucky

Bo właśnie nie ma jeszcze próbek tego nowego LRP, piszę jeszcze ale nie wiem czy w ogóle będą brałam więc w ciemno, zacznę używać jakoś w przyszłym tygodniu i mam nadzieje że będzie równie dobrze wsiąkać w skórę i sprawdzać się przy makijażu

Zdaj relację pls.

Napisane przez iamsolucky

Ja Lirene używam do ciała, bo odkąd moja skóra jest już tłusta po całości to w grę wchodzą tylko mega lekkie, płynne formuły

Mam ten sam problem tylko moja jest tłusta od zawsze.
Ostatnimi czasy używam właśnie wspomnianego primera Laury Mercier spf 30, leci do mnie jeszcze japończyk Hada Labo spf 50. W ilości kupionych spf 50, których nie jestem w stanie używać mogę się kąpać.
Nigdy nie nakładam filtra w przepisowej ilości bo bałabym się, że za 5min ścieknie mi z twarzy bo o położeniu na to makijażu to mogłabym zapomnieć. Łączę w związku z tym trochę primera, trochę kremu i trochę podkładu. Wszystko z spf min 20. No i może uzbiera się z tego ten 1ml na całą twarz i w związku z tym deklarowana ochrona. A podobno liczy się wtedy najwyższy wskaźnik ochrony

[Sabriel_]

Napisane przez LadyMadalena

A używałaś już tej ultra light spf 50? Miałam próbkę 30 i jak na la roche posay była lekka ale spf 30 to dla mnie za mało na sytuacje gdy chcę używać La roche(na codzień mam na razie spf 30 paulaschoice i primer laury mercier tez spf 30), a nie udało mi się dostać próbki spf 50 :/

Ja ma próbkę LRP ultra-light SPF50 Przysłali mi kiedyś z SP jako że jestem w klubie. Aktualnie używam ziaji antyoksydacyjnej, na którą nie narzekam. Jest trochę tłusta i gęsta, ale wystarczy że zmatuję pudrem i jest wszystko okej. Przy czym zaznaczam, że nie nakładam 1ml, bo wtedy nie mogę w pełni zmatowić filtrów, nie mówiąc już o makijażu. Więc wolę nałożyć mniej, ale jednak mieć jakąś ochronę niż męczyć się z nimi.
A wracając do LRP... Jest bardzo fajny. Rzeczywiście leciutki, szybko się wchłania, nie bieli. Nie pamiętam ile nakładałam (miałam go raz na sobie, a reszta czeka na upalne dni, kiedy ziaja będzie mi spływać ), ale wchłonął się do matu. Gdybym tylko mogła pozwolić sobie na kupowanie filtrów za 60zł/50ml to na pewno bym kupiła pełnowymiarowy produkt

[Wampierz]

W zeszłym roku używałam tjeszcze filtrów, ale też na zmianę z serum flavo-c i pudrem z tlenkiem cynku.

W tym roku mieliśmy mało słoneczną wiosnę, więc długo odwlekałam filtry, a teraz postawnowiłam że zostanę przy flavo-c i pudrze. Moja skóra tak źle toleruje "obklejacze" a z tym zestawem mam czystą skórę. Na słońce sięjakoś specjalnie nie wystawiam, więc mam nadzieję, że mi ujdzie.

[iamsolucky]

Napisane przez LadyMadalena

Zdaj relację pls.


Mam ten sam problem tylko moja jest tłusta od zawsze.
Ostatnimi czasy używam właśnie wspomnianego primera Laury Mercier spf 30, leci do mnie jeszcze japończyk Hada Labo spf 50. W ilości kupionych spf 50, których nie jestem w stanie używać mogę się kąpać.
Nigdy nie nakładam filtra w przepisowej ilości bo bałabym się, że za 5min ścieknie mi z twarzy bo o położeniu na to makijażu to mogłabym zapomnieć. Łączę w związku z tym trochę primera, trochę kremu i trochę podkładu. Wszystko z spf min 20. No i może uzbiera się z tego ten 1ml na całą twarz i w związku z tym deklarowana ochrona. A podobno liczy się wtedy najwyższy wskaźnik ochrony

Na pewno zdam relację
ja też nie nakładam przepisowej ilości na plaży owszem ale nie w warunkach miejskich przy makijażu-no way Wolę nałożyć mniej ale mieć pewność że mi nic nie spłynie no i staram się osłaniać twarz kapeluszem

[loss_lauri]

Napisane przez Ingran

Ja to tradycyjnie Lirene pomarańczowa, na droższe filtry niebardzo mnie stać a z tego jestem zadowolona

I jakie wrażenia z tej Lirene? Pamiętam, że kiedyś używałam jakichś filtrów Lirene do ciała, ale do twarzy jakoś nie. Ostatnio za to zobaczyłam, że tą Lirene można kupić na stronie Biochemii Urody i mnie to zaciekawiło, bo ją tam bardzo zachwalają - że stabilna, dobry skład i w ogóle.
Zastanawia mnie jeszcze coś innego. Obecnie mieszkam w Japonii, ale jako że nie mam zaufania do nowych kosmetyków to wzięłam ze sobą zapas filtrów, które używałam w Polsce - Ducray Melascreen.
Ale, z ciekawości przeglądałam filtry, które są tutaj dostępne i to, co mnie zdziwiło to ich konsystencja - tak lekka, że czasami filtr wchłania się nie pozostawiając żadnego śladu. Zero połysku, zero bielenia. Oczywiście poniekąd to zasługa alkoholu, ale jednak. I nasuwa mi się pytanie - skoro te filtry są prawie niewidzialne na skórze, to czy chronią? Wszystkie mają spf 50, 50+ i tą azjatycką skalę oznaczająca ochronę anty-UVA w wysokości +++ lub ++++ PA.
No i wszystko fajnie i ładnie, ale pytanie o skuteczność tych filtrów nie daje mi spokoju. Kupiłam sobie nawet jeden taki filtr - L'Oreal Revitalift UV Block (linia Revitalift w Japonii jest poszerzona o 4 rodzaje filtrów) i on naprawdę jest prawie niewidoczny na skórze. użyłam go kilka razy w zimie, ale teraz nie zdecydowałabym się nim posmarować, bo boję się, że ochrona jest niewystarczająca (a słońce w Japonii jest bardzo silne).
Co więc sądzicie o takich filtrach?

[Ingran]

Jak na razie, to dla mnie najlepszy filtr choć wiele nie testowałam swoją drogą, więc nie będę mieć żadnego porównania do jakichkolwiek aptecznych. Konsystencja po wyciśnięciu jest dość "puszysta", ale jest to ciężkie kremowe tłuste mazidło. Wchłania się do satyny, nie świeci się oleistym blaskiem zawsze nakładam przepisową ilość, więc z każdego podkładu robi mi kupę na twarzy na ciele się nie klei, zapach neutralny, ogólnie produkt bardzo spoko.
Co do tych cudownych azjatyckich filtrów, które wchłaniają się do matu, miałam okazję przetestować jeden, z Misshy. Na wątku było pisane, że ochrona przed UVA jest chyba bardzo słaba... Ale ręki nie dam uciąć