Spowiedź przedślubna :-)

[Ninquelote]

Jeśli bierze się tabletki antykoncepcyjne bo się leczy to grzechu nie ma.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez klementyna1

JA tez zawsze spowiadam sie ze wszystkich grzechów, inaczej bez sensu spowiedz.... A jesli biore pigułki i brałam je nawet jak nie znałam tżta bo trzeba "uspić" moje jajniki zebym potem mogła miec dzieci- jak powiedziała p. Doktor to tez jest grzechem jak w małzęństwie nadal będe je brała w celu leczniczym, no a przy okazji to będzie tez antykomncepcja...

Napisane przez Ninquelote

Jeśli bierze się tabletki antykoncepcyjne bo się leczy to grzechu nie ma.

A to, co napisałyście wyklucza się

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez klementyna1

JA tez zawsze spowiadam sie ze wszystkich grzechów, inaczej bez sensu spowiedz.... A jesli biore pigułki i brałam je nawet jak nie znałam tżta bo trzeba "uspić" moje jajniki zebym potem mogła miec dzieci- jak powiedziała p. Doktor to tez jest grzechem jak w małzęństwie nadal będe je brała w celu leczniczym, no a przy okazji to będzie tez antykomncepcja...

A mi bardzo moherowa ( tak sie to pisze ? ) pani z koscielnej poradni małżeńskiej powiedziała, że nie można być bardziej papieskim niż sam papież. )

[Michiru]

A jesli biore pigułki i brałam je nawet jak nie znałam tżta bo trzeba "uspić" moje jajniki zebym potem mogła miec dzieci- jak powiedziała p. Doktor to tez jest grzechem jak w małzęństwie nadal będe je brała w celu leczniczym, no a przy okazji to będzie tez antykomncepcja...

ależ się ta Twoja pani doktor zna jeśli bierzesz je w celu leczniczym, a nie po prostu dlatego, ze nie chcesz mieć dziecka, to żaden grzech. ja też brałam tabletki, bo trzeba było 'uśpić' moje jajniki (inaczje byłoby ze mną bardzo źle, a w przyszłości nie mogłabym mieć dzieci) i nie uważam, żeby tym grzeszyła. jeśli w przyszłości po raz kolejny będę musiała na nie wrócić (co jest bardzo prawdopodobne) to nie będę sie z tego spowiadać.

[dziecina]

A ja mam takie pytanie : czy gdy wezmę powiedzmy miesiąc albo 2 przed ślubem kościelnym, ślub cywilny, to gdy będę przystępowała do spowiedzi mogę nie dostać rozgrzeszenia?

[-agniesia-]

Napisane przez dziecina

A ja mam takie pytanie : czy gdy wezmę powiedzmy miesiąc albo 2 przed ślubem kościelnym, ślub cywilny, to gdy będę przystępowała do spowiedzi mogę nie dostać rozgrzeszenia?

Dostaniesz, tylko w takim przypadku idź do spowiedzi dzień przed ślubem albo w dzień ślubu, żebyście nagrzeszyć nie zdążyli

[dziecina]

Czyli nie powinno byc problemów, uff i dziekuje za odp

[magdalenka_]

czy te 2 spowiedzi musza byc w parafi gdzie bierze sie slub i u tego ksiedza co go udziela?

[-agniesia-]

Napisane przez magdalenka_

czy te 2 spowiedzi musza byc w parafi gdzie bierze sie slub i u tego ksiedza co go udziela?

Nie. Możesz iść gdzie chcesz i do kogo chcesz.

[magdalenka_]

dzieki za odp.

a czy jak podchodze do spowiedzi to musze ksiedza poinformowac ze to spowiedz przedslubna?

[-agniesia-]

Napisane przez magdalenka_

dzieki za odp.

a czy jak podchodze do spowiedzi to musze ksiedza poinformowac ze to spowiedz przedslubna?

Tak.

[piotrek-1983]

Druga spowiedź A to było tak...

Na początku wyrwało mi się Dzień Dobry, to druga spowiedź przedślubna
Potem z wrażenia zapomniałem co się mówi, więc przeszedłem do konkretów
A i owszem, powiedziałem, że zdarzy mi się przeklinać, ale sam ksiądz rozumie, takie czasy i nawet z moją erudycją czasami brakuje mi odpowiedniego słowa
skoro już się zareklamowałem i okazałem niezwykłą skromnością stwierdziłem, że czasami mijam się z prawdą (ekhem, stosuję w pracy i na wrogach NLP oraz inne brzydkie techniki) i więcej grzechów nie pamiętam
i to był moment, w którym przypadkowo minąłem się z prawdą, ale podczas klękania przygniotłem sobie płaszcz i nie chciałem aby się zniszczył - co też zmusiło mnie do szybkiego kończenia rozmowy.
Ksiądz coś pomamrotał (okropnie gruba folia - nic nie rozumiałem) i ... nawet nie dosłyszałem co mam zrobić w ramach pokuty A ponieważ Bóg nie ukarze głuchego, toteż pokuty... brak (zrozumiałem tylko "... odmów jaśnie panie..." ale takiej modlitwy nie ma).

Jak podpisywał mi zaświadczenie dziwnie na mnie spojrzał... bardzo dziwnie

Świat pełen jest dziwaków

[niunia_20]

powiedzcie mi czy jezeli ksiadz mi powiedzial ze na pierwszej spowiedzi nie dostane rozgrzeszenia to czy spowiednik pisze mi cos na tej karteczce czy poprostu odchodze od konfesjonału bez zadnego podpisu z pusta kartka??
bo nam ksiadz nic takiego nie powiedzial ze mozemy isc tylko do tej drugiej spowiedzi skoro nie dostaniemy rozgrzeszenia na pierwszej.

[mka1987]

my idziemy do spowiedzi w następnym tyg....i juz mam stresa........chy ba zaoszczedzimy sobie wykladu ze strony ksiedza i nie powiemy że ze soba mieszkamy i.... wiem, ze teoretycznie tak się nie robi....ale trudno...

[niunia_20]

mój narzeczony dzisiaj idzie wybadac sprawe co i jak. bo ja juz sama nie wiem czy jest sens pojscia do pierwszej spowiedzi.....

[wishina]

A ja załamana jestem... Protokuł już dawno podpisany, tylko do spowiedzi nie jakoś tak jak iść...

Długo nie byłam, raz próbowałam, ale ksiądz tak mnie zdenerwował, że nic z tego nie wyszło. Miszkamy razem, ale od pół roku, w ramach oczekiwania na "wielki dzień" tylko mieszkamy
To jak to jest? Jak ktoś mieszka to też grzech? Czy tylko jak mieszka z doadatkami? Nas też obowiązuje tylko 1 spodwiedź czy 2?

I na koniec, czy mogę nie dać księdzu kartki jak mi będzie chciał pierwszą spowiedź skreślić? Albo zabrac i uciec?

[niunia_20]

Napisane przez wishina

A ja załamana jestem... Protokuł już dawno podpisany, tylko do spowiedzi nie jakoś tak jak iść...

Długo nie byłam, raz próbowałam, ale ksiądz tak mnie zdenerwował, że nic z tego nie wyszło. Miszkamy razem, ale od pół roku, w ramach oczekiwania na "wielki dzień" tylko mieszkamy
To jak to jest? Jak ktoś mieszka to też grzech? Czy tylko jak mieszka z doadatkami? Nas też obowiązuje tylko 1 spodwiedź czy 2?

I na koniec, czy mogę nie dać księdzu kartki jak mi będzie chciał pierwszą spowiedź skreślić? Albo zabrac i uciec?

Ja juz jestem po spowiedzi- odziwo nie bylo tak zle.... ale rozgrzeszenia oczywiscie nie dostałam. Spowiednik powiedzial ze ta 1 spowiedz w przypadku mieszkania razem jest tak jakby nie potrzebna. Mi ksiadz nic nie wpisywał do kartki i nic nie skreślał. poprostu powiedzial ze jedna wystarczy.

A jesli chodzi o Ciebie to nie wazne czy wspołżyjecie ze soba czy nie - wazne dla Kosciola jest to ze mieszkacie razem i macie ciągłą okazje do grzechu i spicie na jednym lóżku.

[Lonia]

A nam ksiądz od razu pierwsza spowiedź przedślubna wykreślił właśnie z racji tego że mieszkamy ze sobą razem ale teraz jak byliśmy spisywać protokół to coś mówił ze powinnam się wybrać do spowiedzi więc już sama nie wiem co zrobić ja w sumie tego że mieszkamy razem nie uznaję jako grzech i wcale tego nie żałuję to jak mam się z tego wyspowiadać i jeszcze nie dostać rozgrzeszenia to może faktycznie powinnam iść tylko do drugiej spowiedzi przedślubnej . Stresa mam nie lada a ślub już za 3 tygodnie

[85beata]

hej dziewczyny, mam takie pytanko
Otóż przed ślubem jak wiadomo trzeba się wyspowiadać - no i teraz pojawia się problem, z czego mam się spowiadać i jak??? Spowiedź jest tydzień przed ślubem albo kilka dni przed. jak myślicie i jak robicie? - spowiadacie się z seksu przedmałżeńskiego? co mam powiedzieć że żałuję , jak nie żałuje?? nie mogę postanowić poprawy, bo przecież niedługo będziemy mogli to robić już "po Bożemu" jak to mówią. nie można żałować zbliżenia z ukochaną osobą przecież...
Nie wiem czy spowiadać się z tego że stosuję antykoncepcję, skoro w sumie dostałam tabletki niejako na rozregulowany cykl??? (po innych się źle czułam, więc dostałam tabletki antykoncepcyjne)
I jeszcze jedno- czy spowiedź przedślubna może odbyć się w każdym jednym Kościele??? czy tylko tam gdzie spisujemy protokół czy tam gdzie bierzemy ślub? ( protokół spisujemy w naszej parafii, a ślub mamy gdzie indziej)

[chilanes]

Mnie dziwią tego typu pytania na forum. Sama powinnas wiedzieć co jest grzechem i z czego należy się wyspowiadać, a nie pytać o to postronnych ludzi.
A spowiedź przedślubna jest dzień przed ślubem lubw dzień ślubu, a nie tydzień przed

[Karla1983]

Napisane przez chilanes

Mnie dziwią tego typu pytania na forum. Sama powinnas wiedzieć co jest grzechem i z czego należy się wyspowiadać, a nie pytać o to postronnych ludzi.
A spowiedź przedślubna jest dzień przed ślubem lubw dzień ślubu, a nie tydzień przed

A mnie tam takie pytania nie dziwia, sama chcialabym wiedziec

[Klarissa]

Napisane przez 85beata

hej dziewczyny, mam takie pytanko
Otóż przed ślubem jak wiadomo trzeba się wyspowiadać - no i teraz pojawia się problem, z czego mam się spowiadać i jak??? Spowiedź jest tydzień przed ślubem albo kilka dni przed. jak myślicie i jak robicie? - spowiadacie się z seksu przedmałżeńskiego? co mam powiedzieć że żałuję , jak nie żałuje?? nie mogę postanowić poprawy, bo przecież niedługo będziemy mogli to robić już "po Bożemu" jak to mówią. nie można żałować zbliżenia z ukochaną osobą przecież...
Nie wiem czy spowiadać się z tego że stosuję antykoncepcję, skoro w sumie dostałam tabletki niejako na rozregulowany cykl??? (po innych się źle czułam, więc dostałam tabletki antykoncepcyjne)
I jeszcze jedno- czy spowiedź przedślubna może odbyć się w każdym jednym Kościele??? czy tylko tam gdzie spisujemy protokół czy tam gdzie bierzemy ślub? ( protokół spisujemy w naszej parafii, a ślub mamy gdzie indziej)

Jeśli jesteś katoliczką i zdecydowałaś się na ślub kościelny to powinnaś znać odpowiedzi na wszystkie te pytania, bo nie tylko mówi się o tym w kościele na mszy ale także na naukach przedmałżeńskich oraz na dniach skupienia dla narzeczonych, które przecież są obowiązkowe przed kościelnym ślubem i musiałaś na nich być wraz z narzeczonym...

Mimo wszystko jednak odpowiem ci.
- spowiedzi przedślubne są dwie jeśli nie mieszkacie razem (na miesiąc przed ślubem i na tydzień przed ślubem) lub jedna jeśli mieszkanie razem (na dzień przed ślubem), fakt odbycia tej spowiedzi potwierdza się na kartce, którą daje ksiądz w kancelarii gdy otwiera protokół ślubny (czyli kartkę dostaje się min. na 3 m-ce przed ślubem)
- musisz sama zrobić rachunek sumienia, wizażanki tego za ciebie nie zrobią, możesz skorzystać z tego: http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?...2004/421_1.htm
- tak, seks przed ślubem jest grzechem, w dodatku ciężkim i musisz się z niego wyspowiadać, w przeciwnym razie cała spowiedź, komunia i ślub będą sakramentami przyjętymi świętokradzko, co jest kolejnym ciężkim grzechem
- tak, antykoncepcja hormonalna to grzech ciężki i musisz się z tego spowiadać oraz przestać ją stosować jeśli chcesz by spowiedź, komunia i ślub nie były przez ciebie przyjęte świętokradzko
- spowiedź przedślubna może odbyć się w każdym dowolnym kościele, jedynie informujesz spowiednika, że to twoja spowiedź przedślubna.

Warto pamiętać, że spowiedź przedślubna w swym załozeniu jest spowiedzią z całego życia - może sobie poczytaj co to jest, bo widzę, że słabo u ciebie z wiedzą o twojej religii.

[szynszelina]

.

[chilanes]

Karla Ciebie nie, a mnie tak. Dla mnie te pytania są w stylu "mam dziurę w plecach na 15 cm i leci mi krew. Czy powinnam iść do lekarza, czy mogę to sobie zszyć sama..." ;/
Nie wiem, ale dla mnie są pewne sfery życia o których na forum się nie mówi, a to jakie kto grzechy popełnia i czy tego żałuje, to już sam musi ocenic, a nie pytać się na forum internetowym. A potem przy konfesjonale będzie "kroszę księdza, bo Marcysia z forum Wizaż mi powiedziała, że To jest grzech, a Tamto nie, więc 1go żałuję, a 2giego nie" ;/

[Karla1983]

Napisane przez chilanes

Karla Ciebie nie, a mnie tak. Dla mnie te pytania są w stylu "mam dziurę w plecach na 15 cm i leci mi krew. Czy powinnam iść do lekarza, czy mogę to sobie zszyć sama..." ;/
Nie wiem, ale dla mnie są pewne sfery życia o których na forum się nie mówi, a to jakie kto grzechy popełnia i czy tego żałuje, to już sam musi ocenic, a nie pytać się na forum internetowym. A potem przy konfesjonale będzie "kroszę księdza, bo Marcysia z forum Wizaż mi powiedziała, że To jest grzech, a Tamto nie, więc 1go żałuję, a 2giego nie" ;/

Moja wypowiedz byla napisana z przymruzeniem oka, co nie znaczy bynajmniej ze i slub i spowiedz traktuje tak samo... Rozumiem Twoje zdanie i oczywiscie je szanuje. Ale wybacz, zycie zyciem.... i jesli na forum internetowym rozmawia sie o wspolzyciu, o ciezkich chorobach, o zdradach, i o calej masie innych rzeczy, ktore takze sa mniej lub bardziej osobiste, dlaczego nie rozmawiac o spowiedzi? Temat jak kazdy inny.

A ja zapytalam, bo szczerze powiedziawszy staram sie zyc dobrze, nie robic nikomu krzywdy... nie jestem swieta, ale jakichs strasznych grzechow tez nie popelniam. Tyle tylko, ze jak widze spowiedz przedslubna dotyczy mieszkania osbno lub nie i nie daj Boze seksu przed slubem.... I sie zastanawiam, czy to naprawde, az tak bardzo powinno ciekawic ksiezy.... I tak jak napisala Szynszelina- ja rowniez wiele zmienilabym w naszej religii- na bardziej ludzkie po prostu.... Bo nakazy i zakazy, ktore nie maja odzwierciedlenia w Biblii , zostaly ustanowione przez ludzi. Ale to chyba rozwazania na inny juz watek....

Ps. Ja od siebie powiem jeszcze tyle, ze mialam szczescie spotkac w swoim zyciu bardzo milego, konkretnego i otwartego ksiedza, ktory wprost powiedzial, ze jesli sypia sie z osoba , za ktora pozniej wychodzi sie za maz/ zeni - nie jest to traktowane przez Kosciol jako grzech.... I ja nie mam zamiaru sie z tego spowiadac. Bo wlasnie jest to dla mnie rzecz osobista.

[chilanes]

nie chodzi mi o kompletne nierozmawianie np o spowiedzi, ale o pytanie "z czego mam się wyspowiadać?" ... eee neiważne, ja tam swoje zdanie wyrazilam, dziękuję.

[Klarissa]

Jest kilka obszernych wątków na wizażu na temat stosunku kościoła katolickiego do seksu przedmałżeńskiego, wspólnego zamieszkiwania przed ślubem itd. Oczywiście zrobicie jak chcecie, warto jednak wiedzieć, że przyjmuje się sakrament ślubu świętokradzko (wg swojej religii).

[Jazzmanka]

Napisane przez Klarissa

Warto pamiętać, że spowiedź przedślubna w swym załozeniu jest spowiedzią z całego życia - może sobie poczytaj co to jest, bo widzę, że słabo u ciebie z wiedzą o twojej religii.

To chyba raczej ostatnie namaszczenie

[85beata]

ojojoj, ale sie porobiło
może źle ujełam pytanie, ale chodziło mi przede wszystkim o to, czy uważacie czy branie tabletek anty, ale nie w celu antykoncepcyjnym, tylko dlatego, że mam kłopoty z krwawieniem (okres 2-3 razy w miesiącu- ciągłe anemie, i wiele komplikacji) uważać za grzech? chodzi mi o to co wy sądzicie??? bo ja wyspowiadam się z tego co niezgodne z moim sumieniem, a nie z tego co powiedzą wizażanki.
Nie rozumniem też tego, że niektóre są obużone tego rodzaju pytaniem???
moze niektóre bardzo chcialyby wiedziec...
Co do poradni rodzinnej to nieczego się na niej nie dowiedziałam, nie mielśmy też jakis dni skupionych.
Ksiądz ustalił już że mamy się wyspowiadać tydzien przed a nie dzień przed, przecież dzień przed ślubem nie bede się spowiadac i z kartką do spowiedzi iść po licencje, a z licencją na drugi koniec Polski, wiec ja przynajmniej nie wyobrażam sobie spowiedzi na dzień przed.
A co do seksu przedmałżeńskiego chyba nie bede sie wypowiadac, bo widze ze zostane za chwile zlinczowana.
Wiem że to grzech, ale czy Wy załujecie ze kochałyście się przed slubem ze swoim narzeczonym??? bo ja nie żałuje i co mam tak powiedziec księdzu?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Jeśli jesteś katoliczką i zdecydowałaś się na ślub kościelny to powinnaś znać odpowiedzi na wszystkie te pytania, bo nie tylko mówi się o tym w kościele na mszy ale także na naukach przedmałżeńskich oraz na dniach skupienia dla narzeczonych, które przecież są obowiązkowe przed kościelnym ślubem i musiałaś na nich być wraz z narzeczonym...- na poradni rodzinnej się nie dowiedziałam niczego, a dni skupionych nie mamy, i nie bedziemy mieć

tak, seks przed ślubem jest grzechem, w dodatku ciężkim i musisz się z niego wyspowiadać, w przeciwnym razie cała spowiedź, komunia i ślub będą sakramentami przyjętymi świętokradzko, co jest kolejnym ciężkim grzechem - wiem, taka tępa nie jestem, tylko jeśli nie żałuję tego to co wtedy???

tak, antykoncepcja hormonalna to grzech ciężki i musisz się z tego spowiadać oraz przestać ją stosować jeśli chcesz by spowiedź, komunia i ślub nie były przez ciebie przyjęte świętokradzko- niestety nie biore tebletek z wyboru, lecz dlatego że miałam kłopoty, o czym pisałam wczesniej

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

to miala być edycja tekstu - trochę nie wyszlo, przepraszam

[kliwia]

Klarissa jesli tabletki antykoncepcyjne sa stosowane leczniczo to nie jest grzechem ich stosowanie. Lecz nie można wtedy korzystac z ich dobrodziejstwa niejako - tak mowią w poradni przedmałżeńskiej

beata o spowiedzi powinno byc mowieone na naukach, tam na prawde zdarzaja się fajni ludzie, ale jesli nie bylo mowione, mozesz isc porozmawiac z osoba ducjhowna o rachunku sumienia i o przygotowaniu do sakramentu malzenstwa.
Jesli chodzi o seks, to wystarczy jesli wyrazisz cos na ksztalt skruchy, niekoniecznie musisz tego zalowac.