Trudna sztuka orgazmu - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-06, 20:42   #121
Liama
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
15min ?! tyle to nawet stosunek czasami nie trwa

Jeszcze pytanie co mamy na myśli mówiąc orgazm....
Trudno napisać ile to może trwać, generalnie są pieszczoty, dziewczyna jest coraz bardziej podniecona, w pewnym momencie owo podniecenie narasta tak, że trudno wytrzymać i przychodzi moment szczytowania (chwila) a potem już błogość "po".
Ja pod pojęciem orgazm rozumiem właśnie ten moment szczytowania - który powoduje, że czasem można niekontrolowanie wydrzeć się, że wszystkie mięśnie napinają się do granic wytrzymałości a rzeczywistość znika, zalewa fala super rozkoszy, a sekundę po seks sprawia dziwne uczucie "nieprzyjemności" przez chwilę zanim kobieta nie podnieci się na nowo
Dokładnie o to samo i mi chodzi...a co innego można miec na myśli mówiąc "orgazm"
__________________
Młoda żonka bloguje
Jak być kobietą i nie zwariować?
http://gohaa.blogspot.com/
Zapraszam

Edytowane przez Liama
Czas edycji: 2010-04-06 o 20:43
Liama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 21:00   #122
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

szczerze to nie wiem co innego można myśleć.. ale moja koleżanka kiedyś powiedziała mi tak " Mój chłopak ma penisa 23 cm i kochamy się przez 3 godziny bez najmniejszego problemu (ja tu zapytałam czy jakąś przerwe robią np. chociaż kilka sekund ponieważ ona kocha się bez zabezpieczenia) a ona że nie bo i po co skoro on wytrzymuje i ja też" muszę przyznać, że fakt seks bez prezerwatywy jest o wiele lepszy (ja mam metodę antykoncepcji: tabletki) teraz niestety jak się kochamy prezerwatywa jest ponieważ musiałam zrobić sobie przerwę w tabletkach i muszę przyznać że seks jest wtedy przyjemny ale to nie jest to samo... a wracajac do koleżanki to stwerdziła ze ona ma orgazm przez te bite 3 godzin nie wiem co ona rozumiała przez to co powiedziała, ale ja osobiście jej nie wierzyłam.
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 22:51   #123
Liama
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez mousedream Pokaż wiadomość
szczerze to nie wiem co innego można myśleć.. ale moja koleżanka kiedyś powiedziała mi tak " Mój chłopak ma penisa 23 cm i kochamy się przez 3 godziny bez najmniejszego problemu (ja tu zapytałam czy jakąś przerwe robią np. chociaż kilka sekund ponieważ ona kocha się bez zabezpieczenia) a ona że nie bo i po co skoro on wytrzymuje i ja też" muszę przyznać, że fakt seks bez prezerwatywy jest o wiele lepszy (ja mam metodę antykoncepcji: tabletki) teraz niestety jak się kochamy prezerwatywa jest ponieważ musiałam zrobić sobie przerwę w tabletkach i muszę przyznać że seks jest wtedy przyjemny ale to nie jest to samo... a wracajac do koleżanki to stwerdziła ze ona ma orgazm przez te bite 3 godzin nie wiem co ona rozumiała przez to co powiedziała, ale ja osobiście jej nie wierzyłam.
Czy to jest fizycznie możliwe??? Jeśli facet nawet (teoretycznie) dałby rade, to ja bym umarła chyba z bólu...albo z nudów(mowa os esksie bez przerwy)
__________________
Młoda żonka bloguje
Jak być kobietą i nie zwariować?
http://gohaa.blogspot.com/
Zapraszam
Liama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 01:12   #124
martagg
Rozeznanie
 
Avatar martagg
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Liama Pokaż wiadomość
Czy to jest fizycznie możliwe??? Jeśli facet nawet (teoretycznie) dałby rade, to ja bym umarła chyba z bólu...albo z nudów(mowa os esksie bez przerwy)
Oczywiście... , że możliwe i wcale nie musi być bolesne- pytanie dlaczego Cię boli? Do tego jest tzw seks tantryczny-choć wiem o nim tylko tyle, ze to specjalne techniki i kilkugodzinne seanse.
__________________
martagg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 11:31   #125
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Właśnie moim zdaniem, jeśli ktoś mówi, że ma orgazm przez 15min, to albo co innego ma na myśli, albo nigdy orgazmu na oczy nie widział

3h seksu? możliwe.. bawiąc się sobą, nie spiesząć się, zmieniając pozycje, etc, itp
wiadomo, że nie chodzi o to, że dziewczyna 3h leży plackiem a chłopak przez 3h wykonuje rytmiczne ruchy :P

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2010-04-07 o 11:33
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 18:04   #126
lola92
Raczkowanie
 
Avatar lola92
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 62
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

dzięki Dziewczyny za odpowiedź , z twojej poprzedniej wypowiedzi Kmee zrozumiałam ze sam orgazm jest krótki, co w sumie jak na teraz jest dla mnie dobra informacją, później powalczę o dłużej;D Jeżeli chodzi o chwilę "po", to u mnie jest tak ze dalsze pieszczoty łechtaczki sprawiaja mi taki dziwny ból, jakby silne drażnienie. I wlasnie zastamawiałam się jak mozna ominać ten ból i nadal cieszyć się orgazmem, ale z tego co zrozumialam, tak ma być.
__________________
"Z pewnością każda miłość jest ważna
A kiedy trwa jest najważniejsza
Lecz ta do Ciebie bez wątpliwości
Od tych poprzednich jest piękniejsza"
lola92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 20:07   #127
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Z tego co wiem to oni nic specjalnego nie robią. Gra wstępna podobno trwa chwile tylko tyle żeby sie pobudzić... Ale szczerze mówiąc wydaje mi się, że ona trochę bajeruję ponieważ za dużo się tym szczyciła.... ok rozmawiać można ale nutkę kłamstwa szkło wyczuć z jej mowie:P

A czy po orgazmie może boleć hmm nie wiem, bo szczerze mówiąc to ostatnio doszłam wczesniej niz mój TŻ i trochę jeszcze poskakałam po nim żeby i on doszedł i mnie nie bolało... ale jeśli kochamy się z prezerwatywą po seksie muszę się umyć bo chyba mam uczulenie na nie bo mnei pieche i swędzi..
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-07, 22:44   #128
martagg
Rozeznanie
 
Avatar martagg
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Właśnie moim zdaniem, jeśli ktoś mówi, że ma orgazm przez 15min, to albo co innego ma na myśli, albo nigdy orgazmu na oczy nie widział

3h seksu? możliwe.. bawiąc się sobą, nie spiesząć się, zmieniając pozycje, etc, itp
wiadomo, że nie chodzi o to, że dziewczyna 3h leży plackiem a chłopak przez 3h wykonuje rytmiczne ruchy :P
dziewczyny, z tym 15minutowym orgazmem to prawda, ale trzeba mieć do tego specjalne predyspozycje fizyczne i psychiczne i odpowiednie warunki

już tłumaczę dlaczego
-bardzo silne mięśnie Kegla
- facet ze świadomością swojego ciała- jej facet potrafi "przesłać" wytrysk do pęcherza moczowego i dochodzić kilka razy, bez wytrysku.
-zna jej ciało, są razem od 9-10lat
-długie pobudzenie
-jak już jej się "nazbiera" to dopiero pozwala sobie na orgazm
-ona nadal ją pobudza, ale inaczej, raczej trzyma rękę na łechtaczce, nie porusza nią już
- jako, że jest rozgrzana, przechodzi z jednego orgazmu w drugi, ra za razem, taki mega wielokrotny, kolejne wywoływane są pocałunkiem, dotykiem itp jak? to już ich słodka tajemnica.

ps wielokrotny można mieć, sama doszłam raz do 4, trwało to podobno jakoś długo-ale w minutach nie wiem ile, no nie 15 ;] , więc to nie jest ściema

wrzucam link do filmiku, który mnie inspiruje, miałam temu założyć nowy wątek, bo bardzo chciałabym by to przetłumaczyć dokładnie. ze słuchu jeszcze słabo angielski rozumiem, ale z tego co kumam, to JEST BARDZO DUŻO WIEDZY na temat damskiego dochodzenia.


http://xhamster.com/movies/11837/how...er_squirt.html
__________________
martagg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 08:26   #129
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Na pewnym programie w kablówce leciał program o orgazmie kobiety. I jak uczyć się sztuki orgazmu. Bo potrafimy wszystkie ją, ale jednym przychodzi łatwiej innym gorzej i trza się wtedy nauczyć. No a nie które są leniwe, trza przyznać:P Ja wiem jak się te mięśnie ćwiczy bo sama często je ćwiczę.
A taki długi orgazm istnieje wiem Ja tak długiego nie miałam. I też wiem jak facet może ćwiczyć żeby dochodzić bez wytrysku i to kilka razy:p
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 10:19   #130
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Dla mnie orgazm 15 min kłóci się z moim światopoglądem na "prawdziwy" orgazm
Jestem podniecona, jest mi świetnie, każdy ruch to eksplozja rozkoszy i totalny brak kontroli nad skurczami mięśni... to może trwać długo.. ale dla mnie orgazm to moment w którym następuje szczyt i po nim jest już rozładowanie podniecenia.
Po czymś takim ruchy są dla mnie mało przyjemne (czasem bolesne) tak samo jak dotykanie łechtaczki (zbyt intensywne odczucie, kojarzące się z bólem).
Dopiero po chwili, ograniczając się bardzo delikatnych pieszczotach mogę kontynuować zabawę dalej.
Jakby ten stan miał trwać 15 min, to bym chyba padła na zawał serca z ekstremanlego wyczerpania organizmu
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 10:32   #131
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Kmee ja cię całkowicie rozumiem. Dla mnie też by była to katorga. Rozumiem chwila przerwy i bawić się dalej. Bo mnie orgazmie też boli czasem, nie wiem od czego to zależy.
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-08, 10:45   #132
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Dzięki

W porównaniu z tym, wszystkie inne "szczytowania" i "chwile rozkoszy" nawet jeśli trwają długo, to pikuś. Nic się nie z tym nie równa
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 14:06   #133
martagg
Rozeznanie
 
Avatar martagg
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Dla mnie orgazm 15 min kłóci się z moim światopoglądem na "prawdziwy" orgazm
Jestem podniecona, jest mi świetnie, każdy ruch to eksplozja rozkoszy i totalny brak kontroli nad skurczami mięśni... to może trwać długo.. ale dla mnie orgazm to moment w którym następuje szczyt i po nim jest już rozładowanie podniecenia.
Po czymś takim ruchy są dla mnie mało przyjemne (czasem bolesne) tak samo jak dotykanie łechtaczki (zbyt intensywne odczucie, kojarzące się z bólem).
Dopiero po chwili, ograniczając się bardzo delikatnych pieszczotach mogę kontynuować zabawę dalej.
Jakby ten stan miał trwać 15 min, to bym chyba padła na zawał serca z ekstremanlego wyczerpania organizmu
Cytat:
Napisane przez mousedream Pokaż wiadomość
Kmee ja cię całkowicie rozumiem. Dla mnie też by była to katorga. Rozumiem chwila przerwy i bawić się dalej. Bo mnie orgazmie też boli czasem, nie wiem od czego to zależy.
Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Dzięki

W porównaniu z tym, wszystkie inne "szczytowania" i "chwile rozkoszy" nawet jeśli trwają długo, to pikuś. Nic się nie z tym nie równa

widać nie umiem tego wytłumaczyć...

to jest PRAWDZIWY orgazm.... nie mówię od rozkoszy, mówię o orgazmie. tą chwile, którą Ty chcesz/możesz przeżywać tylko chwilę, moja przyjaciółka może przeżywać dłużnej. Jeśli sama o o to zadba.
Nie dotykanie łechtaczki, a trzymanie na niej dłoni, nie mocne ruchy, a subtelne muśnięcia- wywołują jeden za drugim, przerwy to kilka sekund. Miałaś kiedyś wielokrotny? Jeśli tak, to po protu wyobraź sobie, że to trwa kilka minut

Tak, to jest bardzo, bardzo, bardzo wyczerpujące... Pada potem na twarz jak mucha

ps jeśli nie chcecie wierzyć dla zasady, to Was nie przekonam.
__________________

Edytowane przez martagg
Czas edycji: 2010-04-08 o 14:08
martagg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 14:59   #134
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Wielokrotny orgazm w moim odczuciu wypada słabiej pod względem intensywności niż ten opisywany przeze mnie jako „prawdziwy orgazm".
Moim zdaniem tutaj jest różnica w interpretacji subiektywnej co uważamy za "szczytowanie".
Nie jestem w stanie uwierzyć, że coś takiego o czym mówię można mieć długo, ponieważ po jednym takim orgazmie (uzyskanym na przykład po 30 min) ja nie jestem w stanie stanąć na nogi, ponieważ mięśnie odmawiają posłuszeństwa, trudno mi oddychać i dosłownie nie mam siły na nic (nawet sięgnąć po picie) – tym bardziej ochoty na więcej, przeżywanie czegoś tak intensywnie przez 15min wierz mi, byłoby koszmarem a nie rozkoszą

Wierzę, że koleżanka może przeżywać wspaniałe uniesienie, ale nie sądzę żeby to było ma równi z tym co mówię

ps. filmik ciekawy, znany mi już wcześniej

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2010-04-08 o 15:03
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-08, 20:25   #135
martagg
Rozeznanie
 
Avatar martagg
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Wielokrotny orgazm w moim odczuciu wypada słabiej pod względem intensywności niż ten opisywany przeze mnie jako „prawdziwy orgazm".
Moim zdaniem tutaj jest różnica w interpretacji subiektywnej co uważamy za "szczytowanie".
Nie jestem w stanie uwierzyć, że coś takiego o czym mówię można mieć długo, ponieważ po jednym takim orgazmie (uzyskanym na przykład po 30 min) ja nie jestem w stanie stanąć na nogi, ponieważ mięśnie odmawiają posłuszeństwa, trudno mi oddychać i dosłownie nie mam siły na nic (nawet sięgnąć po picie) – tym bardziej ochoty na więcej, przeżywanie czegoś tak intensywnie przez 15min wierz mi, byłoby koszmarem a nie rozkoszą

Wierzę, że koleżanka może przeżywać wspaniałe uniesienie, ale nie sądzę żeby to było ma równi z tym co mówię

ps. filmik ciekawy, znany mi już wcześniej
Zatem ciesz się silniejszym, jedynym "prawdziwym" orgazmem, który tylko Ty możesz przeżywać, który i tak z założenia nie może stać na równi z cudzym, prawda? O.o

dla mnie EOT.
__________________
martagg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 16:00   #136
sylwiao931
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 275
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

sluchaj czasem kobiety niemaja orgazmu poniewaz przejmuja sie np.tym zeby spodobac sie mezczyznie...zapewne chcesz aby twoj ukochany byl na szczycie i wszystko robisz zeby tak bylo... wydaje mi sie ze za bardzo bierzesz do siebie seks..zapomnij a tym odprez sie i rob to co ci sprawia przyjemnosc...a mam jeszce takie pytanie jakich uzywasz sposobow aby zachwycic swojego mena a jakich on zeby cie zadowalic??? wtedy moze bd mogla wiecej cos na ten temat powiedziec
sylwiao931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 17:28   #137
Mystica23
Raczkowanie
 
Avatar Mystica23
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 318
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Ja nigdy nie miałam orgazmu od samego stosunku, ale też uprawiam seks dopiero od czterech miesięcy Poza tym mam i absolutnie nie narzekam Ale piszę bo ostatnio byłam na granicy podczas seksu, cudownie Niestety hmmm nie zdążyłam go osiągnąć (), ale następnym razem po prostu będę wiedziała od jakiej pozycji zacząć, a co! Trzeba się uczyć swojego ciała : ) Niesamowite uczucie

eh to moje libido
__________________
We are linked in every way
And we're strong as our weakest fragment
Every word that we convey
Is an act with consequences

...szczęśliwa
Mystica23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-11, 17:30   #138
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

dokładnie trzeba odszukać swojej pozycji i z partnerem poznawac swoje ciała....
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-22, 13:33   #139
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Inspirujący watek liczę, że i mnie pomoże, ale mam do Was dziewczyny prośbę... powiedzcie mi co mam zrobić a najlepiej powiedzieć bo mam aż takie problemy z wyrażaniem swoich uczuć w stosunku do mężczyzny z którym jestem (jest to głownie wina poprzedniego który zrobił mi poważana krzywde psychiczną a ja mu na to pozwoliłam). O tóż oczywiscie rozchodzi sie orgazm a raczej jego brak u mnie. Sama potrafie sie do orgazmu doprowadzic nawet w kilka minut ale podczas stosunku, jest mi cudownie ale nie dochodze do konca. Dodatkowo boje sie, ze chyba nie smakuje mu (tak,tak zawsze jestem czysta i pachnaca ), bo jakos nie rwie sie do piszczenia mnie w sumie mógłby mnie pieścić palcami a nie językiem bo chyba nawet tak mi lepiej (jestem z tych baaaardzo wilgotnych wiec przez to czasem mniej czuje) ale nasz gra wstepna najczesciej ogranicza sie do tego, ze pieszcze go oralnie (co uwielbiam i mi w ogole nie przeszkadza ) i od razu przechodzimy do stosunku. Ja wiem ze jest to tez moja wina, bo skad on u licha ma wiedziec ze nie jestem jeszcze wystarczajaco podniecona skoro jestem juz bardzo morka... z drugiej strony na poczatku probowalam mowic "mam dzisiaj ochote na dluga gre wstepna" czy udawalam ze nie mam ochoty na seks zeby mnie "ponamawial" ale to nie przynioslo rezultatu... A ja chcialabym, dlugiego calowania, przytulania, pieszczenia...tak zbeym zdarzyla sie podneicic nie tylko fizycznie ale i psychicznie... jak to powiedziec jak zaczac rozmowe?
wiem że na pewno mi pomożecie
caluje Was wszystkie i sciskam!
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-22, 13:40   #140
Ruanda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Ciężka sztuka.
__________________
"Kto nie ma odwagi starać się o swoje szczęście, tym samym udowadnia wyraźnie, że tego szczęścia nie jest wart. "
Carlo Goldoni




Edytowane przez Ruanda
Czas edycji: 2010-06-05 o 11:41
Ruanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 13:29   #141
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez 19katarina82 Pokaż wiadomość
caluje Was wszystkie i sciskam!
Rozumiem, że trudno Ci o tym mówić, ja czuje się dość wyzwolona w tych tematach a i tak nieraz niektóre rozmowy kończą się skrępowaniem, różowymi policzkami i zawstydzonym wzrokiem
Tak sobie myślałam, jak zrobiłabym w Twojej sytuacji i przyszły mi do głowy trzy rozwiązania:
1) Stopniowe.. jak tylko zrobi coś co Ci się podoba podkreślaj zaraz, że strasznie Ci się to podoba (pieszczoty, nawet takie małe).. myślę, że zrozumie sugestię i poświęci im więcej czasu
2) Kiedy będzie Cie dotykał po brzoskwince wyszepcz mu do ucha, że bardzo tęskniłaś za jego języczkiem/paluszkami i że jest Ci super jak tak robi.
3) W pewnym momencie po prostu... powiedzieć "zejdź niżej" i trzymając rękę na jego włosach skierować go w odpowiednie miejsce

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2010-05-05 o 15:10
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 14:02   #142
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

pewna pani katechetka powiedziała ucznia tak (mojej klasie) robienie sobie dobrze typu poprzed dotykanie siebie samego lub partnera w okolicach intymnych jest grzechem tak samo jak i tu cytyuje "branie roźnych rzeczy do ust" zapewne chodzilo jej o narządy płuciowe. no i powiedziala że to jes naruszenie przekazania VI - nie cudzołóż no niech jej bedzie mało tego to jeszcze ogolądanie pornoli przez kobiety jak i męzczyzni to tez naruszenie tego przekazania:P

wiec jak by co prosimy apstynencje zrobić
__________________
Moje wypociny :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283

[FONT=Arial Black]Moje preferencje:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 13:50   #143
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Udało mi się wczoraj z rana dojsc na szczyt orgazmu pochwowego z nowym TŻ kochamy się od 3-4miesięcy, łechtaczkowy - zadnego problemu, ale wlasnie nie moglam dojsc w ten drugi sposob - nie przejmowalam sie

i wczoraj, kiedy jakos tak akurat nie moglam lechtaczkowo, zaczelismy sie kochac i nagle czuje po zmianie pozycji, ze to bedzie TO

a to niespodzianka

troszke sie spieszylismy rano, ale jak doszlo co do czego, to spoznilismy sie - warto bylo

wczesniej z ex TŻ udalo mi sie raz i z dswiadczenia widze, ze nalepiej nie przejmowac sie tym iz go nie ma, tylko cieszyc sie seksem, a jak raz sie zazna z TŻ pochwowego orgazmu, tak potem bedzie juz duuuużo latwiej go osiagnac
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 10:09   #144
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Rozumiem, że trudno Ci o tym mówić, ja czuje się dość wyzwolona w tych tematach a i tak nieraz niektóre rozmowy kończą się skrępowaniem, różowymi policzkami i zawstydzonym wzrokiem (co akurat mojemu TŻ zupełnie nie przeszkadza, wręcz odwrotnie zaraz mnie wyprzytula jako swoje maleństwo - kochany jest)
Tak sobie myślałam, jak zrobiłabym w Twojej sytuacji i przyszły mi do głowy trzy rozwiązania:
1) Stopniowe.. jak tylko zrobi coś co Ci się podoba podkreślaj zaraz, że strasznie Ci się to podoba (pieszczoty, nawet takie małe).. myślę, że zrozumie sugestię i poświęci im więcej czasu
2) Kiedy będzie Cie dotykał po brzoskwince wyszepcz mu do ucha, że bardzo tęskniłaś za jego języczkiem/paluszkami i że jest Ci super jak tak robi.
3) W pewnym momencie po prostu... powiedzieć "zejdź niżej" i trzymając rękę na jego włosach skierować go w odpowiednie miejsce
Kmee masz racje spróbuje... do punktu pierwszego sie stosuje
tylko do punktu 2 ciezko przejść bo baaaardzo rzadko zpauszcza sie na poludnie że tak powiem ;-) ale może po prostu... wezme jego dlon i sama pokieruje go do celu porozy ;-)... a jak sie nie podporzadkuje to ;-) albo seksu nie bedzie!
bo moje hasla - poczekaj jeszcze z prezerwatywa. lub - a co ze mna? (mowione sprosnie, tak zeby zrozumial) nie daja rezultatu....
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 21:00   #145
COOKIESmonster
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Offenbach
Wiadomości: 149
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

A co zrobić , jeżeli jeszcze nigdy nie przeżyło się tych chwil rozkoszy ?
ani sama
ani z chłopakiem
podczas pieszczot też nie
w trakcie seksu również ... ?

w moim związku wszystko jest ok, dlatego nie rozumiem dlaczego ani mi samej, ani nam razem nie wychodzi. ( mam na myśli mój orgazm)
__________________
22.11.
COOKIESmonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-02, 22:44   #146
martagg
Rozeznanie
 
Avatar martagg
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez COOKIESmonster Pokaż wiadomość
A co zrobić , jeżeli jeszcze nigdy nie przeżyło się tych chwil rozkoszy ?
ani sama
ani z chłopakiem
podczas pieszczot też nie
w trakcie seksu również ... ?

w moim związku wszystko jest ok, dlatego nie rozumiem dlaczego ani mi samej, ani nam razem nie wychodzi. ( mam na myśli mój orgazm)
cookie, może masz za słabe mięśnie Kegla? nie zacytuję dokładnie (jak już wiemy rzuca mi się na mózg niedospanie dr Depko, ale w swojej książce pytania do seksuologa napisał, że słabe mięśnie Kegla to bardzo trudno osiągalny orgazm, mocniejsze łatwiej,a bardzo mocne (nie wyjmiesz paluszka po zaciśnięciu) właściwie gwarantowany.

nie mówię tu o kwestiach psychiki, rozluźnienia itp bo sama sobie raczej ufasz

jeszcze pytanie jak to robisz. czy jesteś wypoczęta, sama w domu, oliwka w dużej ilości i dotykasz się po łechtaczce? jakie ruchy? i co wtedy czujesz?
ps nie wiem czy to było w tym wątku, ale jakies dodatkowe światło
http://www.youtube.com/watch?v=XnIWIqy9690
__________________

Edytowane przez martagg
Czas edycji: 2010-05-02 o 22:47
martagg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 17:59   #147
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez 19katarina82 Pokaż wiadomość
Kmee masz racje spróbuje... do punktu pierwszego sie stosuje
tylko do punktu 2 ciezko przejść bo baaaardzo rzadko zpauszcza sie na poludnie że tak powiem ;-) ale może po prostu... wezme jego dlon i sama pokieruje go do celu porozy ;-)... a jak sie nie podporzadkuje to ;-) albo seksu nie bedzie!
bo moje hasla - poczekaj jeszcze z prezerwatywa. lub - a co ze mna? (mowione sprosnie, tak zeby zrozumial) nie daja rezultatu....
I jak idzie?
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 19:16   #148
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Katarina, nie chciałabym Cię urazić, ale coś mi się wydaje, że Twój facet po prostu nie bardzo CHCE zadbać o Twoją przyjemność. Nie bardzo chce Cię pieścić, chociaż dajesz mu wyraźnie do zrozumienia, czego oczekujesz. Więc:
albo uważa, że Ty jesteś od tego, żeby dawać przyjemność jemu i to ma Cię uszczęśliwiać,
Albo jest z tych, ( są tacy), co uważa, że cała ta gra wstępna, to dyrdymały, bo każda kobieta powinna "dochodzić" jak już członek jest w pochwie i się rytmicznie porusza.
Jeśli to ta druga ewentualnośc, to może pomóc rozmowa wprost. Jak on chce Ci dać rozkosz, to przyjmie to, co mówisz, może ...
Jeśli ta pierwsza, to nic nie zmienisz niestety, chyba że faceta.
A tak przy okazji. Czy on wie, że Ty nie masz orgazmu, czy też udajesz?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 19:58   #149
rekrut_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 272
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

Cytat:
Napisane przez mousedream
Mój chłopak ma penisa 23 cm i kochamy się przez 3 godziny bez najmniejszego problemu (ja tu zapytałam czy jakąś przerwe robią np. chociaż kilka sekund ponieważ ona kocha się bez zabezpieczenia) a ona że nie bo i po co skoro on wytrzymuje i ja też" muszę przyznać, że fakt seks bez prezerwatywy jest o wiele lepszy (ja mam metodę antykoncepcji: tabletki) teraz niestety jak się kochamy prezerwatywa jest ponieważ musiałam zrobić sobie przerwę w tabletkach i muszę przyznać że seks jest wtedy przyjemny ale to nie jest to samo... a wracajac do koleżanki to stwerdziła ze ona ma orgazm przez te bite 3 godzin nie wiem co ona rozumiała przez to co powiedziała, ale ja osobiście jej nie wierzyłam.
Niezła bajka, a raczej dowcip.
Koleżanka mówiąc kolokwialnie mija się z rzeczywistością. Pomijając aspekt długości penisa i czasu trwania stosunku, które nijak mają się do osiągania orgazmu, Opisana sytuacja jest niemożliwa z punktu widzenia psychofizjologii seksu. Podejrzewam, że ta koleżanka w ogóle nie zaznała w życiu orgazmu i ma poważny z tym problem dlatego się tak dowartościowuje zmyślonymi historyjkami.
Cytat:
Napisane przez mousedream
Na pewnym programie w kablówce leciał program o orgazmie kobiety. I jak uczyć się sztuki orgazmu. Bo potrafimy wszystkie ją, ale jednym przychodzi łatwiej innym gorzej i trza się wtedy nauczyć. No a nie które są leniwe, trza przyznać:P Ja wiem jak się te mięśnie ćwiczy bo sama często je ćwiczę.
A taki długi orgazm istnieje wiem Ja tak długiego nie miałam. I też wiem jak facet może ćwiczyć żeby dochodzić bez wytrysku i to kilka razy:p
Każda kobieta jest się w stanie nauczyć orgazmu, kwestia aprobaty własnego ciała, komfortu psychicznego i chęci poznania mapy własnego ciała. Inne są leniami jak to zostało napisane powyżej. Mimo, że jestem facetem to wiele dziewczyn otworzyłem na poznanie własnego ciała i swoich reakcji w czasie sexu. Ale najpierw należy poznać psychikę, mapę ciała a dopiero na końcu zabierać się za sam akt płciowy. Niestety u większości ludzi jest na odwrót.
Jako że temat się ciągnie i ciągnie i dalej nie macie recepty na orgazm to podpowiem, może Wam pomoże, na co liczę:
1) Akceptacja psychiczna własnego ciała i partnera. Jakiekolwiek zahamowanie (strach przed ciążą, kompleksy na punkcie urody) powodują zahamowanie orgazmu.
2) Poznanie reakcji własnego ciała - najpierw samodzielnie się podotykać, aby poznać jaki dotyk i gdzie powoduje przyjemność a jaki jest niewskazany. Później powtórzyć to samo, ale partner pieści a wy obserwujecie. I zadanie dla partnera: ma zapamiętać gdzie, jak silne i z jaką częstotliwością pieszczoty powodują przyjemność i zapamiętać jakich miejsc się wystrzegać. Czasami wystarczy, że partner popieści strefę wrażliwą w nieodpowiedni sposób i czar pryska-zamyka kobiecie drogę do orgazmu.
3) Ćwiczenie mięśni Kegla- zadanie dla obojga. Warto połączyć z ćwiczeniami oddechowymi jak w tantrze. Nacisk w tym zadaniu jest na faceta, bo u niego dobre mięśnie Kegla to podstawa wielokrotnego orgazmu.
4) Międzyczasie dokładne poznanie fizjologii reakcji seksualnych:
Są tu 4 fazy: pobudzenia, podniecenia, plateau i orgazmu. Na necie i w książkach jest o tym masę informacji, więc nie ma co klepać darmo w klawę. Warto zapoznać się z wykresem tych faz, bo to magiczny rysunek w którym zakodowana jest cała tajemnica osiągania wielokrotnego orgazmu.
5) Reszta to doskonalenie techniki współżycia, okazywanie uczuć i wzajemna poczucie bliskości.
Opisane zadania nie są trudne do wykonania ale wymagają samozaparcia i dość sporo czasu,ale moim zdaniem warto
Mam nadzieję że choć trochę pomogłem. Jak coś jeszcze nie jasne to chętnie odpowiem na pytania.
__________________
Non est beatus, esse se qui non putat
rekrut_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 20:19   #150
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Trudna sztuka orgazmu

hmm wiesz ja umiem orgazm osiagnac a musial se go nauczyc bo cos mnie chamowalo... a to ze ona klamala to ja wiem nie jestem dzieckiem
A widze ze specjalista z ciebie
__________________
Moje wypociny :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283

[FONT=Arial Black]Moje preferencje:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:39.