|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2010-04-12, 10:11 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 157
|
Problem z dojściem
Drogie Wizażanki,
to mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Wiem, że podobne tematy już były, ale nie mogę się dokopać do nich. Mój problem polega na tym, że mój chłopak ostatnio ma problemy z orgazmem. Kochamy się często, on jest gotowy w zasadzie non stop. Jak dotąd wszystko zawsze było super, ja nie mam żadnych trudności z osiągnięciem orgazmu, wręcz przeciwnie. Ale zauważyłam, że ostatnio on nie może dojść. Zdarzyło się to kilka razy i zawsze kiedy kochaliśmy się kolejny raz, w krótkim odstępie czasu. Więc może stąd ten problem? Dodam, że oboje mamy więcej niż naście lat. Przejmuję się tym bardzo, co chyba nie jest dziwne. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on w ogóle nie bardzo umie rozmawiać na poważne tematy, więc nic się specjalnie nie dowiedziałam. Pytałam, czy ja coś mogę zrobić inaczej, żeby było mu lepiej. Odpowiedział, że nie. Pytałam, czy coś go gnębi - też nie. Czy zmęczony? Nie. Dziewczyny, czy nie przejmować się tym (bo może za mało miał czasu na regenerację i dlatego nie może dojść? ale z erekcją nie ma problemu)? Czy próbować ponownie rozmawiać? Będę wdzięczna za opinie, porady i Wasze doświadczenia. |
2010-04-12, 10:23 | #2 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Problem z dojściem
Cytat:
Skoro to się zdarza za każdym razem przy kolejnym stosunku, to ja bym poszła tym tropem. Spróbujcie na początek czekać dłużej na powtórkę i sprawdźcie, czy to coś pomoże. Wcześniej kochaliście się tak samo często, czy rzadziej? Myślę, że Twój partner nie podjął tematu, bo zwyczajnie sam nie wie, w czym konkretnie tkwi źródło problemu, także akurat tą kwestią bym się nie przejmowała na Twoim miejscu.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2010-04-12, 10:33 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 157
|
Dot.: Problem z dojściem
Dzięki... też mi się wydaje, że wina leży w tym, że za szybko kochamy się ponownie... Zmyliło mnie to, że on praktycznie od razu jest gotowy a może w jego przypadku to, że ma erekcję nie znaczy, że jest gotowy na kolejny orgazm...
---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ---------- A jeśli chodzi o czas, to zwykle to jest parę- paręnaście minut odstępu. Chyba rzeczywiście dawniej te przerwy były dłuższe... |
2010-04-12, 10:53 | #4 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Problem z dojściem
Cytat:
Spróbujcie kilka razy wydłużyć te przerwy: przytulać się, delikatnie pieścić itp., ale nie kochać się wcześniej niż np. 15-20 minut po poprzednim stosunku. Dopiero jeśli to nie pomoże, zaczęłabym się dalej martwić.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2010-04-12, 10:55 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 157
|
Dot.: Problem z dojściem
Dzięki, potrzebowałam potwierdzenia moich domysłów
|
2010-04-12, 23:25 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 523
|
Dot.: Problem z dojściem
dla mnie tez brzmi to normalnie
__________________
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.