2012-08-25, 12:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Początki znajomości....
Witam. Poznałam fajnego faceta przez portal.. na początku oczywiście pewnie jak większość które w ten sposób kogoś poznały nie byłam przekonana, co więcej nie podobał mi się ze zdjęć . Dopiero koleżanka mnie namówiła że moze jednak warto spróbowac. Jestem uprzedzona do tego typu znajomości bo dwa razy juz w ten sposób się spotkałam i pierwszy okazało sie ze kręcił na boku jeszcze z inną laską... a drugi okazał się pewnym siebie cwaniakiem i chodziło mu tylko o jedno... . (o obu pisałam wątki hehe.
Pierwsze spotkanie nie było rewelacyjne, krótkie, tylko na chwile aby sie poznac ale sadziłam że gdzieś pójdziemy. Na samą myśl jak wspominam chce mi się smiać.... nie wysilił sie, ale jednocześnie był taki normalny.. bez podtekstów, sztucznych komplementów... może wygląd nie super ale coś ma w sobie co mnie zaintrygowało... . Na drugi dzien się odezwał , zaproponowął spotkanie i ze odezwie sie pozniej aby ustalic konkrety. Odezwal sie drugiego dnia i przeprosił , że był zajety bardzo, cos mu wypadło.. nie robiłam problemu bo nie raz juz sie z tym spotkałam . Nastepnego dnia znowu napisał i zaproponowal ponownie wiec się zgodziłam. Spotkanie znowu nie było typowe, zadno w kawiarni itp, romantyczny spacer nic z tych rzeczy... pospacerowalismy ale w dosc ustronnym miejscu od ludzi, po drodze wstapilismy do sklepu bo on uznal ze musi cos zjesc. Prawie nie było momentu ciszy ani skrępowania.. jakoś wyjatkowo luźno się przy nim czuje... Nastepnym razem odezwal sie z pytaniem "co się do mnie nie odzywasz" .... Pytal co u mnie, ja co u niego, poszedl dalej pracowac... a ja powiedzialam ze jade nad wode. Odrazu zapytał z kim... czyzby mial konkurenta. z Ehhh co teraz??? Co o tym myslicie? Może za wczesnie ale jeszcze tak nie mialam aby tak szybko zaczelo mi zalezec na kims... abym tak dobrze sie z kims dogadywala... poza tymi podchodami hehe... Boje sie ze on na tych portalach gada z innymi... jak nie byc jedną z wielu... jak zaproponuje kolejne spotkanie kilka godzin przed zgodzic sie? Czy dac mu po nosie i neich wczesniej sie ze mna umowi a nie na ostatnia chwile? Z drugiej strony jak dac mu delikatny znak ze nei ejst mi obojetny ? Edytowane przez meniusia Czas edycji: 2012-08-26 o 15:19 |
2012-08-25, 12:39 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: Początki znajomości....
Może nie angazuj się tak szybko bo możesz potem cierpieć, poznajcie się bliżej, spotykajcie częsciej, dajcie sobie troche czasu
|
2012-08-25, 12:53 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraina Tęczy
Wiadomości: 42
|
Dot.: Początki znajomości....
No dokładnie, podejdź do tego na luzie. Jak to mówi przysłowie "Co ma wisieć, nie utonie" Nie angażuj się za bardzo, bo możesz się sparzyć. A jak coś z tego będzie, to będziesz pozytywnie zaskoczona. Powodzenia
|
2012-08-25, 12:55 | #4 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Początki znajomości....
zamiast rozkminiać co jak i dlaczego i snuć strategie baw się dobrze, bo po to są początki.
__________________
|
2012-08-25, 13:26 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
boje się... tyle razy sie sparzyłam... nawet jak mi nie zależało a facet olal to w jakims stopniu bylo mi zal... tamci w porownaniu do tego bylo przystpjni ten jest przecietny , ale ma cos w sobie, poczucie humoru ktore uwielbiam u facetow ... boje sie ze cos zrobie nie tak popsuje.. wiem nie powinnam tak myslec ale po tych nieudanych spotkanaich mysle czy cos ze mna nie tak... tez od kad bylam w zwiazku troche minelo a raczej sporo bo 3 lata... . Te nowe znajomsoci, spotkania sa trudne, a ile nerwow... przy nim czuje sie swobodnie.. tylko te emocje.. napisze czy nie, odezwać się czy nie? on powinien zabiegać?Moj byly uwazał ze na pozcatkowych etapach nie lubie jak dziewczyna zabiega... bo boi sie ze zaraz bedzie chciala deklaracji...
Myslicie ze on bedzie chcial dalej sie spotykac? Ze choc troche mysli tak jak ja? |
2012-08-25, 13:29 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Początki znajomości....
a jednak miałam racje w poprzednim wątku za szybko mu się łapki kleiły
no ale nie ważne... nie angażuj się za bardzo.....poznajcie się po prostu... i po co te gierki? później też tak będziesz grać?...nie dajesz się poznać jaka jesteś naprawde tylko kombinujesz...i znowu się przejedziesz umów się z nim nie kombinuj Edytowane przez anuanusia Czas edycji: 2012-08-25 o 13:30 |
2012-08-25, 13:30 | #7 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Początki znajomości....
szklanej kuli nie mamy . i nie myśl o przeszłości tylko daj sobie i temu szanse bez wielkiego wkręcania się.
__________________
|
2012-08-25, 13:46 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Początki znajomości....
Dokładnie, daj sobie (i jemu czas). Potraktuj znajomość luźno, nie angażuj się bo może się okazać, że on tylko ot tak chciał Cię poznać jak koleżankę.
Nie kombinuj tyle tylko jeżeli masz ochotę się spotkać, to się spotkaj ;D |
2012-08-25, 14:08 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
Jesli chodzi o tego to myslicie ze teraz ja powinnam sie odezwac? czy zcekac na jego ruch specjalnie aby nie dac poznac ze ten teskt jesgo "czemu sie nei odzywasz" dal mi do myslenia. Myslicie ze jak afcetowi zalezy to bedzie sie sam odzywac? Dysia on ma 30 lat, jest 6 lat starszy odemnie.... poznalismy sie na portalu randkowym... ma wykupiony pakiet.. wiec jesli by szukal kolezanki mysle zeby nie placil , czy sie myle? Edytowane przez meniusia Czas edycji: 2012-08-25 o 14:10 |
|
2012-08-25, 14:20 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Początki znajomości....
bez przesady...ja nie wiem jak inni ale nawet jak mi zalezy na kims to nie bede go blagac wiecznie o spotkanie niech troche mnie szanuje
kiedy on sie ostatnio odezwal i na czym zakonczyl sie Wasz kontakt? Edytowane przez anuanusia Czas edycji: 2012-08-25 o 14:22 |
2012-08-25, 15:06 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: Początki znajomości....
Zostanę zaraz zjechana, ale dwie sprawy:
- portale randkowe. Tam normalni ludzie to są wyjątki. I albo w końcu z nich rezygnują, albo mają masę szczęścia. Większośc osób tam to albo świry, albo nałogowi randkowicze, albo osoby z tak niskim mniemaniem o sobie i wiecznymi żalami, że się ześwirowac da (mam przegląd bo kumpela przez rok się umawiała przez portal. Znam jedną parę co poznała się on.-line i oboje są super a związek udany. Tylko, że to było forum pasjonatów motoryzacji, a nie randkowy portal. Druga sprawa: - moim zdaniem jeśli komuś zależy na rozwoju znajomości to jej nie zaniedbuje. Osobiście od mężczyzn oczekiwałam jasno sprecyzowanych zachowań. Czyli: albo się sobie podobamy, więc randkujemy intensywnie, mamy kontakt, sprawdzamy się i patrzymy czy zaiskrzy, albo nas do siebie nie ciągnie, a z braku laku to ja wolę na ryby lub grzyby, ale nie na jakieś randki od wielkiego dzwonu, z kimś kogo niespecjalnie oczarowała moja osoba. Tutaj nie chodzi o żadne deklaracje i związki. A o chemię i sprecyzowanie tego, czego się oczekuje. Nie chcę byc stawiana w roli panny: jedna randka na milion w tym tygodniu, lub: czasoumilacz jak mi się znudzi. Iskrzy? Jest zainteresowanie? To ktoś mnie adoruje, ja też się staram, odzywam i zobaczymy czy zaiskrzy bardziej. Jeśli tego oczywistego zaangażowania, dbałości o rozwój relacji, adorowania wzajemnego NIE MA to facet nie jest wart zachodu i poświęcania mu czasu na przemyślenia. |
2012-08-25, 16:21 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
dzisiaj się odzywal , kilka godzin temu. Zapytał czemu się do niego nie odzywam... na co mu odpisałam że on tez się nie odzywa... zaczą się tłumaczyć że dużo pracuje, to akurat prawda bo robi elewacje domu, a ze sa upaly to stara sie najwiecej robic popoludniami albo rano jak jest chlodniej. Nic mu an to nie odpowiedzialam, wyslalam usmeich, nei chce byc gderliwa .... chwile porozmawialismy i powiedzial ze wraca do pracy ... pytal sie co bede robic, akurat szlam na spacer. Zapytal z kim i czy ma konkurenta. W smeichu odpisalam mu ze paru . Poprzedrzeznialismy sie minkami i oboje poszlismy.... .
Edytowane przez meniusia Czas edycji: 2012-08-26 o 15:20 |
2012-08-25, 16:31 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Początki znajomości....
odezwalas sie kiedys do niego pierwsza?
|
2012-08-25, 17:17 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
tak, odezwałam się , on się nie odzywał 3 dni wiec ja wysłałam mu uśmiech na gg, ale on ejst zawsze na neiwidocznym wiec nei wiem czy byl wtedy czy nie, nastepnego dnia rano wszedl i napiał do mnie ... potem wlasnie ja znowu napisalam na tym portalu... nie odpisal mi a teraz napisal czemu sie nie odzywam ....
|
2012-08-25, 17:27 | #15 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
__________________
|
|
2012-08-25, 17:38 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Początki znajomości....
No chyba w jakimś stopniu jest zainteresowany, ale trudno póki co cokolwiek stwierdzić, więc poczekaj spokojnie
|
2012-08-25, 17:41 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Początki znajomości....
Odpisz mu czasami normalnie to znaczy słownie bo chłopak pomyśli,że Ci na nim nie zależy...napisz za kilka dni albo jutro, pojutrze, co słychać, jak minął dzień..coś w tym stylu...i jeśli zaproponuje spotkanie to się zgódz ..granie takiej niedostepnej tez moze znudzic...powinniscie sie jak najwiecej spotykac...zeby lepiej sie poznac...
|
2012-08-25, 17:47 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Początki znajomości....
|
2012-08-25, 17:50 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
|
Dot.: Początki znajomości....
|
2012-08-25, 17:51 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Początki znajomości....
nie obraź się za porównanie, ale ta 20minutowa pierwsza "randka" w samochodzie kojarzy mi się z myśleniem "a wyrwę się teraz, podjadę, oglądniemy czy ta klacz się nada bo jak nie to muszę znowu na targ". Może jestem przewrażliwiona ale zraziłoby mnie to. Facet sobie ŻADNEGO trudu nie zadał aby na Tobie zrobić wrażenie. Oglądał towar okiem potencjalnego nabywcy.
Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2012-08-25 o 17:54 |
2012-08-25, 18:04 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 385
|
Dot.: Początki znajomości....
|
2012-08-25, 18:45 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 56
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
Według mnie, mnie to facet który ma już 30 lat, i zachowuje się w taki sposób- tzn. sam nie przejmuje inicjatywy i wyskakuje z jakimiś tekstami czemu sie nie odzywasz, zamiast sam prosto sie określić- ma jakiś problem ze sobą. Takie jest Moje zdanie. Chyba, że sprawia wrażenie nieśmiałego, to już inna sprawa bo może go onieśmielasz i boi się odrzucenia, bo też czuje tak jak Ty. Jest nieśmiały? |
|
2012-08-25, 19:49 | #23 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Cytat:
Zawsze jak pisze to pyta sie co robie, co bede robic, co on robi i bedzie robic... ogolnie to ciagle te remonty... . Z tego co mowil wywnioskowalam ze ponad rok nie mial dziewczyny napewno.. nie wiem keidy mial bo nie mowil nic, tylko wiem ze przeszlo rok temu byl na weselu z kolezanką siostry ... i stad tak wynioskowalam . On duzo obserwuje.. zerka na mnie, ale pierwszy odwraca wzrok hihi , komplementow nie mowi... chyba ze z podtekstem cos rzuci. Np mowil ze lubi chdozic na wesela (ja tez ) i zeby poszedl, ja akurat niedlugo mam miec, a on "wes mnie ze soba". Zgodzilam sie, obracajac jednak to w delikatny zart, bo sama nie mam pewnosci czy mowil serio, ale temat potem caly czas drążył, a gdzie, a kto itp... a potem stwierdzil ze jescze tyle czasu to pewnie jescze sobie kilku kandydatow znajde... ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ---------- Cytat:
Edytowane przez meniusia Czas edycji: 2012-08-26 o 15:22 |
|||
2012-08-25, 20:08 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
I nie podoba mi się kolejna rzecz, czyli to, że niby się z Tobą spotyka ale nie może Ci w spokoju poświęcić czasu, rozmawia z kumplami przez telefon i się do nich dostosowuje kosztem Waszego spotkania. Gdyby mu naprawdę zależało, z kumplem spotkałby się kiedy indziej a telefon wyłączył albo nie odbierał. Bo wiesz, smsy to każdy może sobie pisać codziennie z nudów choćby. Nie słowa ale czyny są istotne a te świadczą na jego niekorzyść. |
|
2012-08-25, 20:22 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
Edytowane przez meniusia Czas edycji: 2012-08-26 o 15:22 |
|
2012-08-25, 21:00 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 56
|
Dot.: Początki znajomości....
A co to znaczy ma 2 telefony? rozumiem, że jeden jest jakiś służbowy? moze to i glupie ale ja bym się zaczęła zastanawiać, na co mu te dwa telefony. Masz jego 2 numery czy jeden Ci podał?
|
2012-08-25, 21:36 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
|
2012-08-25, 23:27 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Początki znajomości....
Pierwsza się odezwać jutro, pojutrze jakoś na dniach...zapytaj np. wieczorem jak minął dzień czy coś w tym stylu
---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ---------- Cytat:
co do tej dziewczyny to żaden pewnik bo w między czasie mógł z kimś być |
|
2012-08-26, 09:04 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Początki znajomości....
Cytat:
Jesli nie bede sie odzywac to on tez moze przestac? czy jesli mu zalezy to i tak sie odezwie? A może puscic mu tylko sygnalka , dla malego przypomnienia o mnie ? |
|
2012-08-26, 09:13 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Początki znajomości....
Ja raczej odradzam przypominanie o sobie na gg i strzałki. Za jakiś czas możesz mu wysłać sms'a z pytaniem co tam u niego.
Jestem na podobnym etapie znajomości co Ty, było kilka spotkań chyba udanych skoro proponował kolejne. Dzisiaj spotykam się z nim znowu, ale chcę już pogadać jak to dalej ma wyglądać bo mam wrażenie że nie tylko ze mną się spotyka. Ma przecież do tego prawo bo niczego mi nie obiecywał, ale jeśli moje przypuszczenia się potwierdzą to sobie odpuszczam, bycie jedną z wielu mi nie odpowiada. Myślicie że po zaledwie kilku spotkaniach mam prawo się zapytać czy z kimś jeszcze się spotyka? Nie oczekuje deklaracji z jego strony tylko prawdy. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.