SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-24, 21:32   #2341
Lavi92
Zakorzenienie
 
Avatar Lavi92
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Ale macie piękne włosy! Takich błyszczących to chyba nigdy mieć nie będę! Ale nadrabiam cały wątek i a nuż się uda coś zmienić w pielęgnacji
__________________
...
Lavi92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 18:35   #2342
freckledlittle
Rozeznanie
 
Avatar freckledlittle
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Rzeszów/Szczecin
Wiadomości: 905
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Dzień dobry, prostowłose! Co tu tak cicho? Wasze włosy na wiosnę przestały wymagać? Zdałam sobie sprawę, że wczoraj minęły 3 lata mojego włosomaniactwa Wprawdzie pierwsze olejowanie miało miejsce 1.06, ale szampon nadający się do czegokolwiek poza myciem wanny użyłam dokładnie 29.05 chciałam Wam pokazać zdjęcie porównawcze - pierwsze zrobione i najświeższe (podcięłam dzisiaj końcówki), ale niestety mój aparat nie chce współpracować i tylko mogę obiecać, że zdjęcie się pojawi w (miejmy nadzieję niedalekiej) przyszłości

Co u Was? Niekoniecznie włosowo jak się miewacie?
__________________
"Na statek zaciągnąłem się,
gdym dzieckiem jeszcze był.
Żeglować chciałem pośród mórz
do końca moich dni.
A okręt najpierw piekłem był,
Lecz niebem mi się stał..."


55 - 57 - ... - 67 - 69 - 71 - 73 - 75

Tańczę salsę!
Trening siłowy
Żeglarstwo
freckledlittle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 18:56   #2343
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez freckledlittle Pokaż wiadomość
Dzień dobry, prostowłose! Co tu tak cicho? Wasze włosy na wiosnę przestały wymagać? Zdałam sobie sprawę, że wczoraj minęły 3 lata mojego włosomaniactwa Wprawdzie pierwsze olejowanie miało miejsce 1.06, ale szampon nadający się do czegokolwiek poza myciem wanny użyłam dokładnie 29.05 chciałam Wam pokazać zdjęcie porównawcze - pierwsze zrobione i najświeższe (podcięłam dzisiaj końcówki), ale niestety mój aparat nie chce współpracować i tylko mogę obiecać, że zdjęcie się pojawi w (miejmy nadzieję niedalekiej) przyszłości

Co u Was? Niekoniecznie włosowo jak się miewacie?
Ja poświęcam włosom mniej czasu niż pielęgnacji twarzy, więc przeważnie przesiaduję na Biochemii, o ile w ogóle mam internet, bo z tym bywa u mnie licho.

Ale od czasu encanto, które jak na razie się utrzymuje, kupuję i zużywam trochę więcej kosmetyków. Celuję głównie w cięższe rzeczy, z jakiegoś powodu moim włosom one pasują.
Polubiłam złotą kurację Isany z olejami, masło do włosów Alverde a teraz czeka na otwarcie olejowa Elseve.

Poza tym ciągnę tę smętną kurację trychologiczną - bez efektów.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-30, 23:32   #2344
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Ja praktycznie w ogóle nie dbam o włosy, zarzuciłam wszystkie anweny i blondherkery. Raz w tygodniu olejuje włosy na noc, mam 2-3 odżywki i używam na zmianę (nie po każdym myciu), czasem myję odżywką, szamponu używam byle jakiego, płukam chłodną wodą, śpię w koczku, często suszę.

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 11:39   #2345
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez freckledlittle Pokaż wiadomość
Dzień dobry, prostowłose! Co tu tak cicho? Wasze włosy na wiosnę przestały wymagać? Zdałam sobie sprawę, że wczoraj minęły 3 lata mojego włosomaniactwa Wprawdzie pierwsze olejowanie miało miejsce 1.06, ale szampon nadający się do czegokolwiek poza myciem wanny użyłam dokładnie 29.05 chciałam Wam pokazać zdjęcie porównawcze - pierwsze zrobione i najświeższe (podcięłam dzisiaj końcówki), ale niestety mój aparat nie chce współpracować i tylko mogę obiecać, że zdjęcie się pojawi w (miejmy nadzieję niedalekiej) przyszłości

Co u Was? Niekoniecznie włosowo jak się miewacie?
Moje włosy na wiosnę zaczęły właśnie wymagać Są już za łopatki, więc zauważyłam, że końcówki robią się miotłowate, bo nie nakładam odżywek przy każdym myciu. Chcąc nie chcąc muszę powrócić do olejowania. No i trzeba by odwiedzić fryzjera w czerwcu albo lipcu.

3 lata włosomaniactwa to faktycznie dużo Czekamy na zdjęcia!

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Ja poświęcam włosom mniej czasu niż pielęgnacji twarzy, więc przeważnie przesiaduję na Biochemii, o ile w ogóle mam internet, bo z tym bywa u mnie licho.

Ale od czasu encanto, które jak na razie się utrzymuje, kupuję i zużywam trochę więcej kosmetyków. Celuję głównie w cięższe rzeczy, z jakiegoś powodu moim włosom one pasują.
Polubiłam złotą kurację Isany z olejami, masło do włosów Alverde a teraz czeka na otwarcie olejowa Elseve.

Poza tym ciągnę tę smętną kurację trychologiczną - bez efektów.
Też mam tę kurację Isany, nawet fajna, chociaż jakiegoś wow nie zauważyłam po niej. Ale za taką cenę jest super.

Czekałam na twoją "recenzję" całej przygody trychologicznej, szkoda, że nie zadziałało. A z tego co kojarzę, na pewno ponad miesiąc przeprowadzasz kurację, więc jakieś efekty powinny być.

Ja muszę doprowadzić do porządku swoją skórę głowy, łupież u mnie pojawia się i znika, plus przetłuszczanie - myślałam nad Salicylolem, może zakupię niedługo. I jakieś nawilżenie skalpu też by się przydało, chociaż na to nie mam pomysłu.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Ja praktycznie w ogóle nie dbam o włosy, zarzuciłam wszystkie anweny i blondherkery. Raz w tygodniu olejuje włosy na noc, mam 2-3 odżywki i używam na zmianę (nie po każdym myciu), czasem myję odżywką, szamponu używam byle jakiego, płukam chłodną wodą, śpię w koczku, często suszę.

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
Blogów włosowych dawno już nie czytam To tylko taki przewodnik dla początkujących wg mnie, jak już się złapie o co chodzi w pielęgnacji, to blogi za bardzo nie są potrzebne. Chyba że ktoś lubi bawić się w nakładanie na włosy domowych składników
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 12:10   #2346
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Widze na wielu watkach przesyt wlosomaniactwem zapanowal
I ja moim wlosom wprowadzilam ubozsza pielegnacje. Choc dalej czesto nakladam na noc niewielka ilosc olejj, zwlaszcza na wierzchniej warstwie, zeby je zabezpieczyc przed wycieraniem sie o poduszke. Na co dzien w zupelnosci wystarcza mycie+serum na konce, urok posiadania niskoporow w dosc dobrej kondycji

Blogi wlosowe tez mnie znudzily. Na początku czytalam ich naprawde sporo, ale w ogole malo jest blogerek z podobnym do mojego typem wlosow, wiec to co sie sprawdza u innych, niekoniecznie dziala u mnie. A juz na pewno nie odnotowalam efektu wow po wszelakich hitach blogosfery...
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 12:16   #2347
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Ja tylko utrzymuję efekt jaki już osiągnęłam Mam 3 szampony, 2 odżywki w tym jedna w sprayu, 3 maski do włosów, dwa oleje do końcówek i wsio
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-31, 13:50   #2348
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez bluebells Pokaż wiadomość
Czekałam na twoją "recenzję" całej przygody trychologicznej, szkoda, że nie zadziałało. A z tego co kojarzę, na pewno ponad miesiąc przeprowadzasz kurację, więc jakieś efekty powinny być.

Stosuję tez zestaw prawie 2 miesiące. Moim zdaniem nie warto wydawać na niego tyle kasy. Wcierka za 200 złotych z 3 wyciągami w składzie (i niczym poza tym)- to jest jednak lekkie przegięcie

Co prawda nie wiem, jak wygląda z bliska moja skóra głowy, czy dalej jest tak oblepiona sebum, ale w kwestii przetłuszczania nie zmieniło się NIC. Trycholog mówił mi, że normalnie ta kuracja to połączenie częstych peelingów (na początku co 2 tygodnie) i kosmetyków seboregulujących. Tylko że ja nie mam możliwości robić peelingów tak często, bo jestem w Polsce raz na kwartał mniej więcej. A same te kosmetyki moim zdaniem nic nie dają, chociaż trycholog twierdził, że jeśli ktoś "sumiennie przy ich pomocy pracuje", to także bez peelingów osiąga dobre efekty. Co oznacza sumienne pracowanie? Ano to, że podczas mycia szamponem trzeba głowę ugniatać i lekko drapać, a potem szampon zostawiać na 5-10 minut. Problem polega na tym, że moja skóra głowy zawsze reagowała na wszelkie masaże i tego typu rzeczy jeszcze większym przetłuszczaniem. Wygląda więc na to, że trychologia bazuje na agresywnym oczyszczaniu mechanicznym - przynajmniej przy problemie z przetłuszczaniem; nie wiem, na czym polegają ichniejsze kuracje na wypadanie itd, więc nie chcę uogólniać.
W walce ze smalcem powinnam celować w inne metody i zamierzam je znaleźć.



Cytat:
Napisane przez bluebells Pokaż wiadomość
Ja muszę doprowadzić do porządku swoją skórę głowy, łupież u mnie pojawia się i znika, plus przetłuszczanie - myślałam nad Salicylolem, może zakupię niedługo. I jakieś nawilżenie skalpu też by się przydało, chociaż na to nie mam pomysłu.

Ja planuję taką kurację:

1. Peeling profesjonalny w miarę możliwości, bo to jest jednak fajna rzecz
Więc powiedzmy, że raz na 2-3 miesiąca podczas pobytu w Polsce uda mi się go zrobić. Koszt: około 100 zł + badanie kamerką (dla potwierdzenie efektów) 50-60 zł.

2. Szampon oczyszczający co drugi dzień lub wedle potrzeb
-tutaj kascysko poleciła mi Stapiz, tylko że jak wiele fryzjerskich jest on sprzedawany w niemożebnie wielkich flaszkach, ale ponoć zdarzają się też mniejsze pojemności, więc takich będę szukać.

3. Drugi szampon albo do włosów tłustych albo przeciwłupieżowy - jeszcze nie testowałam, jak u mnie działają różne substancje aktywne w szamponach przeciwłupieżowych, a trochę ich jest, może któraś mi przypadnie do gustu.
Poza tym przy tłustej skórze głowy też często występuje łupież, tylko że tłusty, nie sypie się, więc go nie widać i dopóki jest go mało, to nawet się nie wie, że on jest. Przynajmniej ja nie wiedziałam

4. Salicylol
właśnie zamówiłam już u koleżanki, tylko nie wiem, kiedy będę mogła odebrać. Ogólnie mam ogromną słabość do kwasu salicylowego, ze wszystkim możliwych kwasów po nim widziałam efekty (na twarzy), więc liczę, że tu też ładnie porozpuszcza sebum, którego normalnie szampon nie usuwa.

4. Nawilżanie
Dobrze, że mi o tym przypomniałaś, bo ja mojego czerepu w ogóle nie nawilżam, a od czasu do czasu powinnam. Nie mam innego pomysłu niż aloesowa Natur Vital, to najlepszy nawilżacz, jaki znam.

Co do wcierek - muszę się rozejrzeć, co w ogóle jest na rynku, bo temat przestał mnie interesować z 2 lata temu, a pewnie od tego czasu pojawiło się sporo nowości. I to nie za 200 złotych Na pewno odpadają u mnie wszelkie wcierki na alkoholu, bo są zbyt agresywne. Chociaż mam bardzo odporną skórę głowy, która nie daje żadnych objawów wysuszenia, to jednak nie znaczy, że dobrze reaguje na wcierki z alko. W marcu używałam Alpecinu i wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, dopóki nie zobaczyłam podczas badania kamerką, że skóra w miejscach, w których go nakładałam jest wysuszona i spierzchnięta. Tak czy siak pozostaje mi zakup wcierek w Polsce, bo Niemcy lubują się w recepturach warzonych na spirycie i denaturacie, więc tu nic nie znajdę.


Pokazałby kto jaką fotkę
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 18:18   #2349
meeedzik
Zakorzenienie
 
Avatar meeedzik
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 846
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

I ja się witam po długiej przerwie
Odpuściłam już z włosomaniactwem, jedynie czego używam to szamponu i maski po myciu, no i jakieś serum na końce Z olejami nie chce mi się bawić. Włosy są zdrowe regularnie je podcinam, dobrze czuję się w krótkich włosach, więc nie mają nawet kiedy się zniszczyć Nie prostuję, suszę na szczotce obrotowej i to tyle.
Pokażę kłaczki, 2 tyg temu podcinane
No i bym zapomniała, zaczęłam stosować wcierkę placenta mil mil, najbardziej zależy mi na zagęszczeniu przy linii włosów i na zakolach
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 11328985_949935661719470_1693957368_n.jpg (12,7 KB, 24 załadowań)
__________________
meeedzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 18:36   #2350
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Mi chyba 5 lat stuknęło i trzeba przyznać, że po jakimś czasie czytanie blogów nic nie wnosi - i tak każdemu pasuje co innego (zwłaszcza, ze moje włosy nie lubią produktów, które wiele blogerek uwielbia np. aloesu czy Kallosa Latte), po pewnym czasie wiadomo, co lubią nasze włosy a czego nie

Moje włosy praktycznie pozostają bez zmian - nie farbuje, nie suszę, nie prostuję, nie kręcę, więc wystarczy szampon, odżywka d/s i b/s i CHI, raz na 2 tygodnie olejowanie i tyle
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 19:31   #2351
jus93tyna
Rozeznanie
 
Avatar jus93tyna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 645
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

widzę, że nie tylko mój zapał opadł trochę
ale w sumie od kiedy pozbyłam się końcówek, które były jeszcze rozjaśniane, to moje włosy zrobiły się o wiele mniej wymagające, wręcz łatwo przeciążyć końce tymi odżywkami, które wcześniej te suchości świetnie regenerowały. przede wszystkim działa tak wcześniej wspominana złota kuracja Isany
dlatego teraz jakiekolwiek odżywki nakładam co drugie mycie, a poza tym stosuję tylko spray przy rozczesywaniu + jedwab na włosy tak od połowy w dół dla wykończenia
jus93tyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-31, 20:23   #2352
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez daggmara Pokaż wiadomość
Widze na wielu watkach przesyt wlosomaniactwem zapanowal
I ja moim wlosom wprowadzilam ubozsza pielegnacje. Choc dalej czesto nakladam na noc niewielka ilosc olejj, zwlaszcza na wierzchniej warstwie, zeby je zabezpieczyc przed wycieraniem sie o poduszke. Na co dzien w zupelnosci wystarcza mycie+serum na konce, urok posiadania niskoporow w dosc dobrej kondycji

Blogi wlosowe tez mnie znudzily. Na początku czytalam ich naprawde sporo, ale w ogole malo jest blogerek z podobnym do mojego typem wlosow, wiec to co sie sprawdza u innych, niekoniecznie dziala u mnie. A juz na pewno nie odnotowalam efektu wow po wszelakich hitach blogosfery...
No bo ile można o tym samym ględzić Na blogach szczególnie treści się powtarzają, nic nowego, nuda


Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Stosuję tez zestaw prawie 2 miesiące. Moim zdaniem nie warto wydawać na niego tyle kasy. Wcierka za 200 złotych z 3 wyciągami w składzie (i niczym poza tym)- to jest jednak lekkie przegięcie

Co prawda nie wiem, jak wygląda z bliska moja skóra głowy, czy dalej jest tak oblepiona sebum, ale w kwestii przetłuszczania nie zmieniło się NIC. Trycholog mówił mi, że normalnie ta kuracja to połączenie częstych peelingów (na początku co 2 tygodnie) i kosmetyków seboregulujących. Tylko że ja nie mam możliwości robić peelingów tak często, bo jestem w Polsce raz na kwartał mniej więcej. A same te kosmetyki moim zdaniem nic nie dają, chociaż trycholog twierdził, że jeśli ktoś "sumiennie przy ich pomocy pracuje", to także bez peelingów osiąga dobre efekty. Co oznacza sumienne pracowanie? Ano to, że podczas mycia szamponem trzeba głowę ugniatać i lekko drapać, a potem szampon zostawiać na 5-10 minut. Problem polega na tym, że moja skóra głowy zawsze reagowała na wszelkie masaże i tego typu rzeczy jeszcze większym przetłuszczaniem. Wygląda więc na to, że trychologia bazuje na agresywnym oczyszczaniu mechanicznym - przynajmniej przy problemie z przetłuszczaniem; nie wiem, na czym polegają ichniejsze kuracje na wypadanie itd, więc nie chcę uogólniać.
W walce ze smalcem powinnam celować w inne metody i zamierzam je znaleźć.






Ja planuję taką kurację:

1. Peeling profesjonalny w miarę możliwości, bo to jest jednak fajna rzecz
Więc powiedzmy, że raz na 2-3 miesiąca podczas pobytu w Polsce uda mi się go zrobić. Koszt: około 100 zł + badanie kamerką (dla potwierdzenie efektów) 50-60 zł.

2. Szampon oczyszczający co drugi dzień lub wedle potrzeb
-tutaj kascysko poleciła mi Stapiz, tylko że jak wiele fryzjerskich jest on sprzedawany w niemożebnie wielkich flaszkach, ale ponoć zdarzają się też mniejsze pojemności, więc takich będę szukać.

3. Drugi szampon albo do włosów tłustych albo przeciwłupieżowy - jeszcze nie testowałam, jak u mnie działają różne substancje aktywne w szamponach przeciwłupieżowych, a trochę ich jest, może któraś mi przypadnie do gustu.
Poza tym przy tłustej skórze głowy też często występuje łupież, tylko że tłusty, nie sypie się, więc go nie widać i dopóki jest go mało, to nawet się nie wie, że on jest. Przynajmniej ja nie wiedziałam

4. Salicylol
właśnie zamówiłam już u koleżanki, tylko nie wiem, kiedy będę mogła odebrać. Ogólnie mam ogromną słabość do kwasu salicylowego, ze wszystkim możliwych kwasów po nim widziałam efekty (na twarzy), więc liczę, że tu też ładnie porozpuszcza sebum, którego normalnie szampon nie usuwa.

4. Nawilżanie
Dobrze, że mi o tym przypomniałaś, bo ja mojego czerepu w ogóle nie nawilżam, a od czasu do czasu powinnam. Nie mam innego pomysłu niż aloesowa Natur Vital, to najlepszy nawilżacz, jaki znam.

Co do wcierek - muszę się rozejrzeć, co w ogóle jest na rynku, bo temat przestał mnie interesować z 2 lata temu, a pewnie od tego czasu pojawiło się sporo nowości. I to nie za 200 złotych Na pewno odpadają u mnie wszelkie wcierki na alkoholu, bo są zbyt agresywne. Chociaż mam bardzo odporną skórę głowy, która nie daje żadnych objawów wysuszenia, to jednak nie znaczy, że dobrze reaguje na wcierki z alko. W marcu używałam Alpecinu i wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, dopóki nie zobaczyłam podczas badania kamerką, że skóra w miejscach, w których go nakładałam jest wysuszona i spierzchnięta. Tak czy siak pozostaje mi zakup wcierek w Polsce, bo Niemcy lubują się w recepturach warzonych na spirycie i denaturacie, więc tu nic nie znajdę.


Pokazałby kto jaką fotkę
No właśnie ta trychologia to podejrzana sprawa. Na pewno są dobrzy trychologowie, ale jak widać nie jest to regułą. Zresztą pewnie to jest coś podobnego do lekarzy, którzy polecają leki/kosmetyki tych firm, z którymi mają podpisaną umowę. Ciężko wierzyć takim "fachowcom".
Na pewno regularne peelingi pomogą w walce z przetłuszczaniem, ale jak widać trzeba trafić na odpowiedni gabinet.

Pozwolisz, że podkradnę ten zarys pielęgnacji skalpu, zawsze to jakiś punkt wyjścia do modyfikacji.
Co do szamponów przeciwłupieżowych to u mnie np. Nizoral nie pomógł zupełnie, Seboradin przeciwłupieżowy też nie, raczej zaostrzały przetłuszczanie i podrażnienie skóry, a łupież jak siedział tak siedzi. Mają chyba zbyt mocne detergenty, nawet jak na mój niskoporowaty gust. Będę szukać dalej, z innymi składnikami aktywnymi.

Masz na myśli maskę Natur Vital? Bardzo dobrze ją wspominam. Ja z kolei myślałam o żelu aloesowym do nawilżania. Chciałam wypróbować też siemię lniane, ale zawsze mi nie po drodze do kuchni, kiedy mam paćkać się z takim czymś.
Też bardzo lubię kwas salicylowy, dlatego pomyślałam, że może do skóry głowy też będzie odpowiedni. Raz nawet dałam tonik z kwasem salicylowym z BU na skalp, nic nie podrażniło, ale trochę szkoda mi było toniku

Ty pokaż fotkę może

Cytat:
Napisane przez meeedzik Pokaż wiadomość
I ja się witam po długiej przerwie
Odpuściłam już z włosomaniactwem, jedynie czego używam to szamponu i maski po myciu, no i jakieś serum na końce Z olejami nie chce mi się bawić. Włosy są zdrowe regularnie je podcinam, dobrze czuję się w krótkich włosach, więc nie mają nawet kiedy się zniszczyć Nie prostuję, suszę na szczotce obrotowej i to tyle.
Pokażę kłaczki, 2 tyg temu podcinane
No i bym zapomniała, zaczęłam stosować wcierkę placenta mil mil, najbardziej zależy mi na zagęszczeniu przy linii włosów i na zakolach
Ładne i błyszczące Fakt, nie mają się kiedy zniszczyć, ale często widuję włosy, które wyglądają jak stóg siana nawet jeśli są do obojczyków
__________________
You're at your best when you don't give a crap.

Edytowane przez bluebells
Czas edycji: 2015-05-31 o 20:25
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-31, 20:32   #2353
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Moje najbardziej aktualne jest takie

Szału nie ma, ale biorąc pod uwagę, że w lipcu ubiegłego roku było tak (cieniowanie praktycznie do wysokości grzywki):

to w sumie nie jest źle
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-01, 07:57   #2354
jukaba
Zadomowienie
 
Avatar jukaba
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 403
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Heloł
U mnie też minął włosowy szał i 3 lata, pewnie dlatego, że sprawa z grubsza ogarnięta. Moja ulubiona odżywka to NaturVital a szampon to PetalFresh...
Co do fryzury to pocieniowałam włosy, teraz jak zawijam w ślimaczka to mam zabójcze "loki" i generalnie mają jakoś tak więcej życia i wigoru przy tym cieniowaniu. Co ciekawe kręcą się bardziej z jednej strony z drugiej ledwo, ledwo ale właściwie nie jest to dla mnie problem i chodze z takimi "wariatami"

I bardziej tak jak Chimay skupiam się na pielęgnacji twarzy
jukaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-01, 11:27   #2355
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez daggmara Pokaż wiadomość
Moje najbardziej aktualne jest takie

Szału nie ma, ale biorąc pod uwagę, że w lipcu ubiegłego roku było tak (cieniowanie praktycznie do wysokości grzywki):

to w sumie nie jest źle
Kurcze, nie widzę tego zdjęcia :/

Cytat:
Napisane przez jukaba Pokaż wiadomość
Heloł
U mnie też minął włosowy szał i 3 lata, pewnie dlatego, że sprawa z grubsza ogarnięta. Moja ulubiona odżywka to NaturVital a szampon to PetalFresh...
Co do fryzury to pocieniowałam włosy, teraz jak zawijam w ślimaczka to mam zabójcze "loki" i generalnie mają jakoś tak więcej życia i wigoru przy tym cieniowaniu. Co ciekawe kręcą się bardziej z jednej strony z drugiej ledwo, ledwo ale właściwie nie jest to dla mnie problem i chodze z takimi "wariatami"

I bardziej tak jak Chimay skupiam się na pielęgnacji twarzy
Ja w sumie nie do końca mogę się przekonać do cieniowania. Jakoś śmiesznie się moje włosy układają, szczególnie, że są proste, więc jeśli nie wystylizuję to tego nie widać. I są o wiele mniej przewidywalne z cieniowaniem, raz po koczku wyglądają super, a raz jak siedem nieszczęść.
No ale mam już włosy lekko za łopatki, więc muszę odświeżyć fryzurę, może będzie lepiej.
Też lubię włosy "wariaty"
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-01, 19:08   #2356
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez meeedzik Pokaż wiadomość
I ja się witam po długiej przerwie
Odpuściłam już z włosomaniactwem, jedynie czego używam to szamponu i maski po myciu, no i jakieś serum na końce Z olejami nie chce mi się bawić. Włosy są zdrowe regularnie je podcinam, dobrze czuję się w krótkich włosach, więc nie mają nawet kiedy się zniszczyć Nie prostuję, suszę na szczotce obrotowej i to tyle.
Pokażę kłaczki, 2 tyg temu podcinane
No i bym zapomniała, zaczęłam stosować wcierkę placenta mil mil, najbardziej zależy mi na zagęszczeniu przy linii włosów i na zakolach
Twoje włosy nie wyglądają, jakby potrzebowały więcej starań Śliczne są


Cytat:
Napisane przez bluebells Pokaż wiadomość
Pozwolisz, że podkradnę ten zarys pielęgnacji skalpu, zawsze to jakiś punkt wyjścia do modyfikacji.
Co do szamponów przeciwłupieżowych to u mnie np. Nizoral nie pomógł zupełnie, Seboradin przeciwłupieżowy też nie, raczej zaostrzały przetłuszczanie i podrażnienie skóry, a łupież jak siedział tak siedzi. Mają chyba zbyt mocne detergenty, nawet jak na mój niskoporowaty gust. Będę szukać dalej, z innymi składnikami aktywnymi.

Masz na myśli maskę Natur Vital? Bardzo dobrze ją wspominam. Ja z kolei myślałam o żelu aloesowym do nawilżania. Chciałam wypróbować też siemię lniane, ale zawsze mi nie po drodze do kuchni, kiedy mam paćkać się z takim czymś.
Też bardzo lubię kwas salicylowy, dlatego pomyślałam, że może do skóry głowy też będzie odpowiedni. Raz nawet dałam tonik z kwasem salicylowym z BU na skalp, nic nie podrażniło, ale trochę szkoda mi było toniku
Tak, mam na myśli maskę Natur Vital, to najlepszy nawilżacz, jaki znam, a jej śmietankowa, lekka konsystencja zachęca do nałożenia na skórę (ja mam mocno wdrukowane, żeby trzymać wszelkie odżywki i maski z dala od czerepu).


Cytat:
Napisane przez bluebells Pokaż wiadomość
Ty pokaż fotkę może
Chętnie bym to zrobiła, zawsze lubiłam spamować fotami Niestety nie mam czym i raczej się to w najbliższej przyszłości nie zmieni.
Napiszę więc tylko, że encanto na razie się trzyma, co prawda włosy czasem po myciu łapią puch, ale i tak jest to bez porównania z tym, co było przedtem.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-01, 21:13   #2357
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez jukaba Pokaż wiadomość
Heloł
U mnie też minął włosowy szał i 3 lata, pewnie dlatego, że sprawa z grubsza ogarnięta. Moja ulubiona odżywka to NaturVital a szampon to PetalFresh...
Co do fryzury to pocieniowałam włosy, teraz jak zawijam w ślimaczka to mam zabójcze "loki" i generalnie mają jakoś tak więcej życia i wigoru przy tym cieniowaniu. Co ciekawe kręcą się bardziej z jednej strony z drugiej ledwo, ledwo ale właściwie nie jest to dla mnie problem i chodze z takimi "wariatami"

I bardziej tak jak Chimay skupiam się na pielęgnacji twarzy
Ja tak samo, nawet czasami się dziwię, że czekam na ten dzień w tygodniu, kiedy mogę zrobić peeling, użyć szczotki do twarzy i nałożyć maskę Ale akurat włosy odrosną, a twarz jak się zaniedba to później może być ciężko odzyskać wcześniejszy stan
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-01, 22:04   #2358
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Tak, mam na myśli maskę Natur Vital, to najlepszy nawilżacz, jaki znam, a jej śmietankowa, lekka konsystencja zachęca do nałożenia na skórę (ja mam mocno wdrukowane, żeby trzymać wszelkie odżywki i maski z dala od czerepu).




Chętnie bym to zrobiła, zawsze lubiłam spamować fotami Niestety nie mam czym i raczej się to w najbliższej przyszłości nie zmieni.
Napiszę więc tylko, że encanto na razie się trzyma, co prawda włosy czasem po myciu łapią puch, ale i tak jest to bez porównania z tym, co było przedtem.
Właśnie, nigdy nie nakładałam maski na skórę głowy. Może najpierw spróbuję z żelem aloesowym, bo na razie mam zbyt wiele masek i odżywek, żeby kupować następną...

Ja bym wrzuciła fotkę, ale strasznie nie lubię robić zdjęć włosom. Mam pilota do aparatu, ale i tak zawsze jakoś krzywo się włosy ułożą do zdjęcia, bez sensu
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 09:50   #2359
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Dziewczyny, lepiej kallos bananowy czy keratin?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-20, 10:56   #2360
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dziewczyny, lepiej kallos bananowy czy keratin?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
Ja bym powiedziała, że lepsze to, co dostępne w małej wersji, ale wiem, że są fanki wielkich słojów, nie wiem tylko, czy Ty się do nich zaliczasz.
Miałam keratynowego, niedawno go skończyłam i dla mnie to jest taka lekkie beleco, stosowałam go raz na tydzień i kilka dni pod rząd - bez zmian. Ułatwia rozczesywanie i tyle. Ale moje włosy nie reagują w ogóle za dobrze na tanie maski w wielkich opakowaniach.

Za to muszę pochwalić
ekspresową maseczkę Dove Oil Care
już dawno dawno żaden kosmetyk nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Włosy są po niej sypkie, bardzo gładkie i przede wszystkim niesamowicie błyszczące. Taki efekt udało mi się wcześniej uzyskać tylko przy pomocy nafty. Przypuszczam, że to nie zasługa owych olejów tylko kwasu mlekowego wysoko w składzie.
Poza tym lubię też olejową Elseve oraz olejową Isanę. Ogólnie bardzo pasują mi gęste, zbite produkty, z założenia do włosów zniszczonych, wygładzające i dociążające.

Wróciłam też do nakładania odżywek przed myciem, stosuję w tej roli masło Alverde i Oleo Repair Fructisa.

Kończę zestaw od trychologa i najprawdopodobniej na początku lipca idę do niego obejrzeć czerep pod kamerką, pewnie też zrobię przy okazji peeling.
Powinnam się też wtedy dorwać do aparatu, więc postaram się pokazać foty.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 17:57   #2361
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Ja z kolei znów będę zużywać maski i odżywki w zwolnionym tempie, z racji tego, że byłam u fryzjera i zamiast podciąć końcówki - stwierdziłam, że znowu chcę mieć krótsze włosy. To już czerwcowa coroczna tradycja. Są parę cm za obojczyki, trochę za bardzo wycieniowane wg mnie (zapomniałam powiedzieć fryzjerowi, że nie przepadam za mocnym cieniowaniem), ale nie rozpaczam, odrosną. Zresztą nawet ładnie się układają. Może wstawię fotki na dniach

Swoją drogą mój skalp po raz pierwszy od wielu tygodni w ogóle mnie nie swędzi, zasługa żelu z siemienia lnianego, o którym sobie przypomniałam. Może przetłuszczanie też trochę zwolni?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Kończę zestaw od trychologa i najprawdopodobniej na początku lipca idę do niego obejrzeć czerep pod kamerką, pewnie też zrobię przy okazji peeling.
Powinnam się też wtedy dorwać do aparatu, więc postaram się pokazać foty.
Czekam w takim razie na relację z wizyty i fotki
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 18:39   #2362
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

No mi bardzo łatwo obciążyć włosy, wiec nie wiem. Latte mi bardzo obciąża, ale to jedyna odżywka która jak odpuszczę włosom na kilka tygodni to je naprawia po 2 użyciach.

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 22:23   #2363
Majowa Rosa
Rozeznanie
 
Avatar Majowa Rosa
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 764
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez freckledlittle Pokaż wiadomość
Dzień dobry, prostowłose! Co tu tak cicho? (...) Co u Was? Niekoniecznie włosowo jak się miewacie?
Dzień dobry kochane Prostowłose jak miło zobaczyć temat w zakładkach. Ja mniej się udzielam, bo raz, że włosy obcięte jeszcze w styczniu mają się świetnie i są systematycznie podcinane, a dwa, że tematy urodowe i pielęgnacyjne jakoś powoli przestają mnie interesować. Osiągam swój cel i idę dalej, tak już chyba mam, a że włosy przestały sprawiać problemy, to mam już to niejako "z głowy" - a to przecież Wasza zasługa!

Aha, kocham swoje krótkie włosy
Poza tym bardzo dużo podróżuję, szaleję na koncertach, strzelam milion zdjęć, rozwijam swoje pasje i z utęsknieniem czekam na wakacje. Pielęgnacyjne bez zmian, z tym, że prawie wcale nie muszę się czesać

Serdecznie pozdrawiam, będę tu nadal zaglądać przynajmniej raz w miesiącu (wtedy nadrabiam wszystko), a specjalnie dla Was widoczki z moich ostatnich wojaży:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg pozdrowienia MR.jpg (700,0 KB, 54 załadowań)
__________________

Majowa galeria z różą w tle


Majowa Rosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 10:40   #2364
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Dziewczyny, znalazłam fajny, tani, skuteczny sposób na suche końcówki
Ostatnio po związaniu włosów zauważyłam, że mam suche końcówki. Pokroiłam zwykłego ogórka w mniejsze kawałki, zblendowałam na papkę, przelałam do malutkiego słoiczka (najlepiej wąski i wysoki), podzieliłam włosy na 3 partie i związałam w kitki. zamoczyłam je w tym zmiksowanym ogórku, lekko odcisnęłam, poczekałam 5 minut, zanurzyłam jeszcze raz, kitki zawinęłam w folię spożywczą, i zostawiłam na 3 godziny. Potem spłukałam i nałożyłam na końce odżywkę, i zostawiłam do wyschnięcia, potem umyłam głowę i mam milusie końcóweczki DDD
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 18:09   #2365
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez Majowa Rosa Pokaż wiadomość
Dzień dobry kochane Prostowłose jak miło zobaczyć temat w zakładkach. Ja mniej się udzielam, bo raz, że włosy obcięte jeszcze w styczniu mają się świetnie i są systematycznie podcinane, a dwa, że tematy urodowe i pielęgnacyjne jakoś powoli przestają mnie interesować. Osiągam swój cel i idę dalej, tak już chyba mam, a że włosy przestały sprawiać problemy, to mam już to niejako "z głowy" - a to przecież Wasza zasługa!

Aha, kocham swoje krótkie włosy
Poza tym bardzo dużo podróżuję, szaleję na koncertach, strzelam milion zdjęć, rozwijam swoje pasje i z utęsknieniem czekam na wakacje. Pielęgnacyjne bez zmian, z tym, że prawie wcale nie muszę się czesać

Serdecznie pozdrawiam, będę tu nadal zaglądać przynajmniej raz w miesiącu (wtedy nadrabiam wszystko), a specjalnie dla Was widoczki z moich ostatnich wojaży:
No nie, nie wierzę, że ścięłaś włosy Ale i tak super wyglądają

A to moja aktualizacja, chyba trochę odrosły
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 6.jpg (66,8 KB, 24 załadowań)
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 18:14   #2366
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

U mnie tak - proste
I kręcone po koczku w nocy

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 18:28   #2367
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

W prostych zdecydowanie lepiej

ps. Fajną masz urodę
__________________
"Art is an expression of who we are, what we believe, and what we dream about"
Julianne Moore


burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 18:52   #2368
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Dzięki w kręconych raczej nie chodzę na codzień, mają tak tylko po koczku na noc. Tak to są proste jak druty

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-24, 18:43   #2369
bluebells
Raczkowanie
 
Avatar bluebells
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 377
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Cytat:
Napisane przez burtonistka Pokaż wiadomość
No nie, nie wierzę, że ścięłaś włosy Ale i tak super wyglądają

A to moja aktualizacja, chyba trochę odrosły
Szybko urosły Piękne są

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
U mnie tak - proste

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!
Bardzo ładnie i w prostych i w kręconych Lubię oglądać takie boby w wersji lekko pofalowanej.
__________________
You're at your best when you don't give a crap.
bluebells jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-24, 21:51   #2370
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

Burtonistka pieknie wygladaja, po zejściu z cieniowania od razu zyskaly na grubości.

Tinkerbell - ale masz minke do zdjec opracowana po raz kolejny widzac Twoje zdjecia dochodze do wniosku, ze chyba mamy podobne wlosy, a aktualnie podobna tez długość i w sumie kolor ladnie Ci sie ukladaja. Zapuszczasz dalej? Obecna długość bardzo Ci pasuje!
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-01 11:25:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.