Polecamy:

ellen72 · 2016-03-21, 17:29

Nie chodzi o to, ze nie masz godnosci i wybierasz pierwszego lepszego faceta, tylko wlasnie o to, ze chcesz tego konkretnego faceta przekonac do czegos, czego on po prostu nie chce.

I o to, ze "potrzebuje czasu, zeby sie zakochac" to bujda na resorach. Jak ktos sie nie zakochal sie po kilku miesiacach spotykania sie, to dodatkowe kilka lat bujania sie nic nie zmieni.

I o to, ze zakochani ludzie sie nie boja angazowac, a jak ktos nie jest zakochany, to sie slusznie boi.

I o to, ze faceci (popytaj kumpli) bardzo szybko wiedza, czy to Ta dziewczyna. I nie da sie ich zdobyc, jesli to "nie Ta". Mozesz na rzesach stanac i to nic nie da.

I jeszcze o to, ze ludzie sa wygodni i pasuje im sie bujac i marnowac komus czas. To nie Ty wybierasz pierwszego lepszego, tylko on cale zycie spotyka sie moze nie dokladnie z pierwsza lepsza, ale z dziewczynami, do ktorych nic wiecej nie czuje.

ofthesun · 2016-03-21, 17:51

Jego sytuacja wygląda tak:
-jego życie się przecież jeszcze nie kończy,
-a nóż widelec jeszcze spotka swoją wielką miłość
-no ale jakby jednak nie spotkał, to jednak warto Cię trzymać w obwodzie
-dlatego nie powie wprost, że nic więcej nie chce, bo byś mu moze zwiala
-a trochę szkoda by bylo

ellen72 · 2016-03-21, 18:08

Koncze sie wypowiadac w tym temacie, ale chcialabym jeszcze zauwazyc, ze znamienne jest to, ze nasze wypowiedz traktujesz jak stek inwektyw. Ze udowadniasz nam, sobie i jemu, ze sie szanujesz, a on nie jest pierwszym lepszym. Problem lezy kompletnie nie tam, gdzie go szukasz. A facet nie zakocha sie w Tobie dlatego, ze sie szanujesz i ze go sobie wybralas. On sobie Ciebie nie wybral. On tez sie szanuje i zwiaze sie z dziewczyna, ktora sobie wybierze. Z pierwsza lepsza moze sie tylko bujac.

I spojrz na to tez z jego strony. Oczywiscie jest nie fair, ze marnuje Ci czas, ale czy jest nie fair, ze sie z Toba nie zwiazal? Nie sadze. On tez ma tylko jedno zycie. On tez chce czuc, to co Ty teraz. Daj mu sie zakochac i zwiazac z milosci. I tak nie masz wyboru, bo jak widzisz - on tez sie szanuje.

To nie Twoja wina, ze sie w Tobie nie zakochal. Nie masz na to zadnego wplywu.

I to nie ma znaczenia, jak pokazesz mu, ze "moze Cie stracic", czy bedziesz w tym szczera, czy nie, czy naprawde Cie straci, czy nie. Dla niego to nie jest strata milosci zycia tylko czasoumilacza. Nic tym nie ugrasz, bo to za slaba karta. Wszystko jedno kiedy i ile razy ja rzucisz. Rzucasz sie na jego asa (zwiaze sie z dziewczyna, ktora kocham) ze swoje dziesiatka (jestem fajna i mozesz mnie stracic) i niby jak chcesz cos tu ugrac?

**Hultaj** · 2016-03-21, 18:23

Cytat:

W jakimś stopniu zaczelismy od rozmowy, polegala jednak ona na tym ze jedno drugiemu wyrzucilo wszystko. On mi powiedzial ze ma do mnie zal i rezerwe ze poszlam sobie z jakims kolega na wesele, podejrzewal mnie o zdrade itp, wiec sie wkurzylam ze mnie obraza, i ze moze mierzy mnie swoja miarą i ze w takim razie moze ja powinnam miec rezerwe do niego bo moze on tak naprawde nie pracowal duzo tylk z kims sie spotykal ( juz naprawde rozne mysli mi przychodzily przez glowe dlaczego nie mial dla mnie czasu , wieczorami nie odbieral telefonu, nie dbal o to aby oddzwonic - teraz zawsze to robi, albo sam z wlasnej inicjatywi pisze dzowni ze juz skonczyl prace itp) Stwierdzil ze odwracam kota ogonem.

Po jakims czasie od tej naszej 1 wspolnej nocy zapytalam go czy nadal ma rezerwe i twierdzi ze na tym weselu cos bylo - odpowiedzial ze nie, ze tak naprawde od poczatku wiedzial ze nie bylo nic , widzial to w moich oczach bo dobrze mnie juz zna ale tak poprostu się droczył aby zobaczyc moją reakcję, i aby nie wracac juz do tego tematu...

no to mocne
najpierw niby poważna wreszcie jakaś rozmowa która ma do czegoś doprowadzić
a potem się dowiadujesz że to tak naprawdę była zgrywa i pan Cię radośnie testował.
I Ty jeszcze jego zachowaniom przypisujesz ukryte znaczenia.
A przy hasłach boję się; przy gadkach jego ziomali, że on się boi, to można skisnąć ze śmiechu - 40letni chłop.

Cytat:

On nie został zrobiony tylko zawsze szybko wchodził w związki później po 3,4 latach stwierdził że to nie to, że nie chce ślubu, że nie jest gotowy itp. Teraz twierdzi że za nim wejdzie w związek musi ta osobę dobrze poznać i wiedzieć co czuje.

no padłam, niechęć do związków level master ^^
najpierw wiązałem się z niewiastami, tak nakazuje obyczaj, a jak po kilku latach któraś w końcu coś tego to kop im w dupę

a teraz jestem na wyższym poziomie, i w ogóle po co będę udawał, że jestem w związku, jak pani wystarczy status koleżanki.

Cytat:

powinnam była pogadać z bratem, kumplami którzy zawsze walą prosto z mostu

u lala, chyba prawdę po Twojej myśli zapomniałaś dodać, faktycznie, bardzo tutaj nie prosto z mostu wszyscy Cię faszerują kłamstewkami

Cytat:

ale widzą sytuację męskim okiem i

no może któryś się nad Tobą zlituje i powie Ci prawdę, że gość po prostu wygląda na słabo zainteresowanego delikatnie mówiąc a Ty się napaliłaś jak jeżozwierz na nudystów i cały sekret, że się uparłaś że białe jest białe a czarne jest czarne.

Jak to mówi powiedzonko bo w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz.

Cytat:

i przedewszystkim znaja mnie i sytuację dokładnie.

Ciebie możliwe, ale jego nie.

Szczerze Ci życzę Autorko abyś coś z tej mąki wypiekla ale na oko to widać że Ordynat płodzi sobie a muzom a dla kolesia jesteś po prostu opcją.
W dodatku nawet nie ma ciśnienia by Cię zgarniać do łóżka.

Jak nie teraz to kiedy jak będzie miał 56? 78?

Jak wolisz, niektórzy lubią platoniczne związki.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

ogólnie to robisz dokładnie to co typowa kobieta
czyli
nagadasz się
nagadasz
naprodukujesz
że nie jesteście jak związek bo coś tam coś tam
bo coś tam coś tam nie tak powinno wyglądać
bo może się rozstańmy, bo tak najlepiej będzie, jak tak

a facetowi jest po prostu wygodnie to po co ma ''się rozstawać''. To może w każdej chwili. Ma z tym w koncu nieco doświadczenia. A Ty produkuj mu się ze swoimi gadkami dalej.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

dla jasności. Ja Ci współczuję. Zakochac się bez wzajemności to kanał. Człowiek nie umie sobie życia ułożyć, wszystko robi z myślą o drugiej osobie, a dla tej osoby możesz nie istnieć i ma cię centralnie w dupie. Bo może zresztą też lata za kim innym. Problem pewnie stary jak świat.

I wcale się nie dziwię (w ogole niezłośliwie), że wybierasz jakieś ochłapy i nie chcesz dać delikwentowi z jego szałowymi latarkami

odejść.
Jakby ludzie działali zawsze rozumem a nie sercem czy popędem

to by ludzkość pewnie nie przetrwała.

tarkowska · 2016-03-21, 18:39

Cytat:

Napisane przez Hultaj

u lala, chyba prawdę po Twojej myśli zapomniałaś dodać, faktycznie, bardzo tutaj nie prosto z mostu wszyscy Cię faszerują kłamstewkami

Nie wszyscy! Ordynat pisze prawdę!

Autorko, Hultaj Ci wszystko drugi raz jak krowie na rowie tłumaczy. Odnieś się do tego albo chociaż to przemyśl.

meniusia · 2016-03-21, 18:49

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Nie wszyscy! Ordynat pisze prawdę!

Autorko, Hultaj Ci wszystko drugi raz jak krowie na rowie tłumaczy. Odnieś się do tego albo chociaż to przemyśl.

Nie wiem czy Ordynat ma racje czy nie, ale nie wiem także czy macie Wy ! Wiem jedno, nie czytacie ze zrozumieniem a mi już szkoda czasu na marnowanie go tutaj na forum i dyskusję z Wami , tłumaczenie itp. Wy wszystko wiecie najlepiej zwłaszcza co ja czuję i jak się zachowuję

i jesteście nieomylne !

PS. Moja sytuacja wyjaśniła się już sama, więc możecie już sobie darować komentarze

. Jak dobrze że Was nie posłuchałam

...

Szkoda że Waszymi wypowiedziami zapewne nie jednej dziewczynie rozwalicie znajomość czy związek bo z tego co czytałam inne tematy to w niemalże każdym jesteście na nie

. Życze Wam powodzenia !

tarkowska · 2016-03-21, 18:51

Cytat:

Napisane przez meniusia

Nie wiem czy Ordynat ma racje czy nie, ale nie wiem także czy macie Wy ! Wiem jedno, nie czytacie ze zrozumieniem a mi już szkoda czasu na marnowanie go tutaj na forum i dyskusję z Wami , tłumaczenie itp. Wy wszystko wiecie najlepiej zwłaszcza co ja czuję i jak się zachowuję

i jesteście nieomylne !

Ja już podjęłam decyzję i zrobiłam co trzeba

Dobra, dobra. Napisz do kogoś z administracji. Niech zamkną wątek.

ellen72 · 2016-03-21, 19:12

Cytat:

Napisane przez meniusia

Nie wiem czy Ordynat ma racje czy nie, ale nie wiem także czy macie Wy ! Wiem jedno, nie czytacie ze zrozumieniem a mi już szkoda czasu na marnowanie go tutaj na forum i dyskusję z Wami , tłumaczenie itp. Wy wszystko wiecie najlepiej zwłaszcza co ja czuję i jak się zachowuję

i jesteście nieomylne !

PS. Moja sytuacja wyjaśniła się już sama, więc możecie już sobie darować komentarze

. Jak dobrze że Was nie posłuchałam

...

Szkoda że Waszymi wypowiedziami zapewne nie jednej dziewczynie rozwalicie znajomość czy związek bo z tego co czytałam inne tematy to w niemalże każdym jesteście na nie

. Życze Wam powodzenia !

Akurat wiemy, co myslisz i czujesz, bo sama to napisalas. Zalezy Ci na nim i chcesz walczyc. Walczyc z godnoscia i szacunkiem do siebie - oczywiscie. Ale to nie ma zadnego znaczenia, bo problemem jest to, co on czuje, a raczej czego nie czuje - chemii. To by tlumaczylo, czemu nawet nie ciagnie Cie specjalnie do lozka.

My nie musimy nic Ci udowadniac, ani Ty nam. Dlaczego tak sie tym przejmujesz?

ofthesun · 2016-03-21, 19:26

Cytat:

Napisane przez meniusia

Nie wiem czy Ordynat ma racje czy nie, ale nie wiem także czy macie Wy ! Wiem jedno, nie czytacie ze zrozumieniem a mi już szkoda czasu na marnowanie go tutaj na forum i dyskusję z Wami , tłumaczenie itp. Wy wszystko wiecie najlepiej zwłaszcza co ja czuję i jak się zachowuję

i jesteście nieomylne !

PS. Moja sytuacja wyjaśniła się już sama, więc możecie już sobie darować komentarze

. Jak dobrze że Was nie posłuchałam

...

Szkoda że Waszymi wypowiedziami zapewne nie jednej dziewczynie rozwalicie znajomość czy związek bo z tego co czytałam inne tematy to w niemalże każdym jesteście na nie

. Życze Wam powodzenia !

A co zdeklarował się? No to swietne.

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Oj tak na pewno jak dwoje ludzi wpatrzonych w siebie jak w obrazek, to ktoś cos napisze na forum i rozwali znajomość. Chyba przeceniasz możliwości internetu...

I szybko się zdeklarował w czasie jak pisałas posta, to jeszcze nie wiedziałas czy mamy rację, potem on zadzwonił, oświadczył się, a Ty dopisałas, że PS już nie mamy racji na pewno. Cudownie szybki obrót zdarzeń

tarkowska · 2016-03-21, 19:30

Cytat:

Napisane przez ofthesun

A co zdeklarował się? No to swietne.

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Oj tak na pewno jak dwoje ludzi wpatrzonych w siebie jak w obrazek, to ktoś cos napisze na forum i rozwali znajomość. Chyba przeceniasz możliwości internetu...

Jak dobrze, że nas nie posłuchała. Dalej nie będzie z nim rozmawiać szczerze! Chciałyśmy jej "związek" rozwalić rozmową! Skandal!

Btw. nie wierzę w ten zwrot akcji, ale to już moja sprawa. Jeśli to prawda, to ciesz się Autorko, szczęścia życzę, bez szydery.

ofthesun · 2016-03-21, 19:35

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Jak dobrze, że nas nie posłuchała. Dalej nie będzie z nim rozmawiać szczerze! Chciałyśmy jej "związek" rozwalić rozmową! Skandal!

Btw. nie wierzę w ten zwrot akcji, ale to już moja sprawa. Jeśli to prawda, to ciesz się Autorko, szczęścia życzę, bez szydery.

Ja też nie. Już dopisalam powyżej dlaczego

tarkowska · 2016-03-21, 19:42

Cytat:

Napisane przez ofthesun

Ja też nie. Już dopisalam powyżej dlaczego

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 21:51

Cytat:

Napisane przez meniusia

Nie wiem czy Ordynat ma racje czy nie, ale nie wiem także czy macie Wy ! Wiem jedno, nie czytacie ze zrozumieniem a mi już szkoda czasu na marnowanie go tutaj na forum i dyskusję z Wami , tłumaczenie itp. Wy wszystko wiecie najlepiej zwłaszcza co ja czuję i jak się zachowuję

i jesteście nieomylne !

PS. Moja sytuacja wyjaśniła się już sama, więc możecie już sobie darować komentarze

. Jak dobrze że Was nie posłuchałam

...

Szkoda że Waszymi wypowiedziami zapewne nie jednej dziewczynie rozwalicie znajomość czy związek bo z tego co czytałam inne tematy to w niemalże każdym jesteście na nie

. Życze Wam powodzenia !

Życzę w takim razie dużo szczęścia i wyrozumiałości pięknie się czyta takie zakończenia.Dużo zdrówka

Zazdrość zaraz ciocie zeżre

Nie warto się przejmować wizazem tu większość nie pomaga w rozwiązywaniu problemów zakłada swoje chore i bzdurne tezy potem już tylko je broni.
O ile ja prywatnie(nie zawodowo bo to różne sfery) tak mogę to napisać,że jestem nieudacznikiem to innym przez palce to nie przejdzie.A to,że czasem coś się wyjaśni,ktoś dojrzeje do czegoś to tu jest po prostu nieakceptowalne taki zaścianek mocy w górnej części ciała

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Nie wszyscy! Ordynat pisze prawdę!

Autorko, Hultaj Ci wszystko drugi raz jak krowie na rowie tłumaczy. Odnieś się do tego albo chociaż to przemyśl.

Od Ordynata to cię dziecino lata świetlne dzielą.

tarkowska · 2016-03-21, 21:57

Cytat:

Napisane przez OrdynatMichorowski

Od Ordynata to cię dziecino lata świetlne dzielą.

Aż tak daleko mieszkasz? Szkoda

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 22:02

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Aż tak daleko mieszkasz? Szkoda

Skoda to takie czeskie auto koniecznie zapoznaj się z promocją

tarkowska · 2016-03-21, 22:05

Cytat:

Napisane przez OrdynatMichorowski

Skoda to takie czeskie auto koniecznie zapoznaj się z promocją

Skoro tak mówisz, a, jak wcześniej ustaliliśmy, zawsze mówisz prawdę, to sprawdzę

Dobra, wystarczy tych uszczypliwości, bo już mi się zaczyna to nudzić. Do zobaczenia w jakimś innym wątku

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 22:12

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Skoro tak mówisz, a, jak wcześniej ustaliliśmy, zawsze mówisz prawdę, to sprawdzę

Dobra, wystarczy tych uszczypliwości, bo już mi się zaczyna to nudzić. Do zobaczenia w jakimś innym wątku

A na jakiej podstawie wnioskujesz,że Cie nie lubię?Kto się lubi i tak dalej......Cholernie mnie wkurza,że mierzysz mnie jedną miarą z wszystkimi facetami!!! A tak nie jest, jak Jesteś ciekawa jak jest wystarczy normalnie zapytać.

ofthesun · 2016-03-21, 22:13

Cytat:

Napisane przez OrdynatMichorowski

Życzę w takim razie dużo szczęścia i wyrozumiałości pięknie się czyta takie zakończenia.Dużo zdrówka

Zazdrość zaraz ciocie zeżre

Nie warto się przejmować wizazem tu większość nie pomaga w rozwiązywaniu problemów zakłada swoje chore i bzdurne tezy potem już tylko je broni.
O ile ja prywatnie(nie zawodowo bo to różne sfery) tak mogę to napisać,że jestem nieudacznikiem to innym przez palce to nie przejdzie.A to,że czasem coś się wyjaśni,ktoś dojrzeje do czegoś to tu jest po prostu nieakceptowalne taki zaścianek mocy w górnej części ciała

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Od Ordynata to cię dziecino lata świetlne dzielą.

Weź Ty się w głowę stuknij. Ty w to serio wierzysz, że ktoś może zazroscic gościa, który nie dosc, że jest 15 czy iles tam lat starszy, to jeszcze w takiej sytuacji nie ugania się za nią i nie obsypuje drogimi prezentami, tylko jakąś latarkę daje. Serio??? Ja tam wolę młodszych i gorących

meniusia · 2016-03-21, 22:19

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Skoro tak mówisz, a, jak wcześniej ustaliliśmy, zawsze mówisz prawdę, to sprawdzę

Dobra, wystarczy tych uszczypliwości, bo już mi się zaczyna to nudzić. Do zobaczenia w jakimś innym wątku

To Ty jesteś uszczypliwa od początku do Ordynata. Dziecinada i tyle. Koniec tematu.

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 22:19

Cytat:

Napisane przez ofthesun

Weź Ty się w głowę stuknij. Ty w to serio wierzysz, że ktoś może zazroscic gościa, który nie dosc, że jest 15 czy iles tam lat starszy, to jeszcze w takiej sytuacji nie ugania się za nią i nie obsypuje drogimi prezentami, tylko jakąś latarkę daje. Serio??? Ja tam wolę młodszych i gorących

Widzisz dla każdego miłość to co innego Ty byś chciała merca tym bardziej ,że merce chwytają za serce a ona chce jego z latarką.
Taki myk każdy oczekuje coś innego i dla każdego uczucie to coś innego.
No ale jak piszesz o drogich prezentach widać nie zawsze

ofthesun · 2016-03-21, 22:26

Cytat:

Napisane przez OrdynatMichorowski

Widzisz dla każdego miłość to co innego Ty byś chciała merca tym bardziej ,że merce chwytają za serce a ona chce jego z latarką.
Taki myk każdy oczekuje coś innego i dla każdego uczucie to coś innego.
No ale jak piszesz o drogich prezentach widać nie zawsze

Gdybym już musiała być że starym, to faktycznie jakieś luksusowe auto by się przydało, żeby mi ten okrutny los oslodzic

meniusia · 2016-03-21, 22:27

Cytat:

Napisane przez ofthesun

Weź Ty się w głowę stuknij. Ty w to serio wierzysz, że ktoś może zazroscic gościa, który nie dosc, że jest 15 czy iles tam lat starszy, to jeszcze w takiej sytuacji nie ugania się za nią i nie obsypuje drogimi prezentami, tylko jakąś latarkę daje. Serio??? Ja tam wolę młodszych i gorących

haha nie wierze co czytam. Gorący chyba w portfelu

no ale co kto lubi

, tanie bajery , sztuczne komplementy, piękny samochód a w głowie siano... a to też nie świadczy o miłości faceta do kobiety

a najczęściej wręcz przeciwnie.

Co kolwiek by tu ktoś napisał nie po Twojej myśli , Tarkowskiej i innych to to zaraz kogoś obrazicie , nawytykacie błędów, podobieracie sobie milion ideologi itp bo przecież Wy wszystko wiecie najlepiej i nigdy się nie mylicie

. Ciekawe gdzie Wasi faceci że macie tyle czasu aby siedzieć na forum .

tarkowska · 2016-03-21, 22:30

Cytat:

Napisane przez OrdynatMichorowski

A na jakiej podstawie wnioskujesz,że Cie nie lubię?Kto się lubi i tak dalej......Cholernie mnie wkurza,że mierzysz mnie jedną miarą z wszystkimi facetami!!! A tak nie jest, jak Jesteś ciekawa jak jest wystarczy normalnie zapytać.

Cytat:

Napisane przez meniusia

To Ty jesteś uszczypliwa od początku do Ordynata. Dziecinada i tyle. Koniec tematu.

Co? Panowie i Panie, o swoich uszczypliwościach mówiłam (o tych, które z mojej strony wychodziły). Pan Ordynat nie pozostawał mi dłużny i ok, ja to wręcz lubię

Meniusio, dziecinadą to jest Twoja interpretacja moich wypowiedzi.

meniusia · 2016-03-21, 22:32

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Dobra, wystarczy tych uszczypliwości, bo już mi się zaczyna to nudzić. Do zobaczenia w jakimś innym wątku

W innym wątku ze mną się już też nie spotkasz, szkoda mi czasu na te głupoty, nie potrzebna tutaj jestem bo mamy przecież na wizażu Panią Tarkowską - wszystko wiedzącą, nigdy nie mylącą się i przede wszystkim doskonale znającą męską psychikę bez wyjątku

. Hmm a może Ty się z powołąniem minęłaś moja droga

?

ellen72 · 2016-03-21, 22:32

Swoja droga zalozylam, ze nie spotykasz sie z innymi facetami, bo napisalas, ze nie chcesz zyc w zawieszeniu.

Ludzie wiedza tylko tyle, co im powiesz i co sami zauwaza (jak cos sie nie bardzo trzyma kupy). Zauwaz jednak, ze nie przedstawilas obiektywnie sytuacji w pierwszym poscie. Napisalas, ze "cos sie popsulo" i oddaliliscie sie od siebie, gdy w rzeczywistosci rozmawialas z nim na powaznie i nie uslyszalas od niego deklaracji.

Przeciez nikt Cie tu nie zna i nikt do Ciebie nic nie ma.

tarkowska · 2016-03-21, 22:36

Cytat:

Napisane przez meniusia

W innym wątku ze mną się już też nie spotkasz, szkoda mi czasu na te głupoty, nie potrzebna tutaj jestem bo mamy przecież na wizażu Panią Tarkowską - wszystko wiedzącą, nigdy nie mylącą się i przede wszystkim doskonale znającą męską psychikę bez wyjątku

. Hmm a może Ty się z powołąniem minęłaś moja droga

?

Kolejna "bezbłędna" interpretacja

Poza tym, Słonko, to nie do Ciebie było. Z Tobą wcale nie zamierzam się nigdzie spotykać. Policz do 100, odpocznij.

Z mojej strony eot.

ofthesun · 2016-03-21, 22:37

Cytat:

Napisane przez meniusia

haha nie wierze co czytam. Gorący chyba w portfelu

no ale co kto lubi

, tanie bajery , sztuczne komplementy, piękny samochód a w głowie siano... a to też nie świadczy o miłości faceta do kobiety

a najczęściej wręcz przeciwnie.

Co kolwiek by tu ktoś napisał nie po Twojej myśli , Tarkowskiej i innych to to zaraz kogoś obrazicie , nawytykacie błędów, podobieracie sobie milion ideologi itp bo przecież Wy wszystko wiecie najlepiej i nigdy się nie mylicie

. Ciekawe gdzie Wasi faceci że macie tyle czasu aby siedzieć na forum .

Oczywiście, to że zgodziłabym się być że starym w zamian za prezenty, to był żart. Jestem nieprzekupna i w życiu bym się nie zgodzila. Więc niepotrzebnie się tak pienisz

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 22:44

Cytat:

Napisane przez tarkowska

Co? Panowie i Panie, o swoich uszczypliwościach mówiłam (o tych, które z mojej strony wychodziły). Pan Ordynat nie pozostawał mi dłużny i ok, ja to wręcz lubię

Meniusio, dziecinadą to jest Twoja interpretacja moich wypowiedzi.

Po prostu czytałem Twoje inne wypowiedzi jak widzisz zadałem sobie trud i aż takie tendencyjne nie są jak w tym wątku powiedz mi dlaczego?Dlatego,że też miałaś taki epizod w życiu?Autorce należy się szacunek bo otworzyła się przed nami wami i wtedy nastąpił atak.
Powiedz mi po co bo wiem,że aż taka cyniczna w innych wątkach nie Jesteś?Ja może i jestem ofiarą losu z kobietami ale to co przeżyłem na boisku to może większość pomarzyć.Mój tato też we mnie nie wierzył dziś wiem,że tak ma i jak mówi do mnie nieźle to znaczy,że jest dobrze.
Ja uważam,że warto postawić na 40 latka,który dostał w dupę i ma dystans jak się go pozbędzie to żadna siła już im nic nie zrobi prócz czasu.

tarkowska · 2016-03-21, 22:44

Cytat:

Napisane przez ofthesun

Oczywiście, to że zgodziłabym się być że starym w zamian za prezenty, to był żart. Jestem nieprzekupna i w życiu bym się nie zgodzila. Więc niepotrzebnie się tak pienisz

O Boże, po co wyjeżdżasz z tymi tekstami o facetach? Wierz mi, nie mam z nimi najmniejszego problemu. To wątek o Twoim problemie z facetem. Nie jesteśmy nieomylne, ale każda kobieta w tym wątku pisała Ci, że coś jest nie tak, jeden pan, że ok. Mnie by się lampka zapaliła, ale skoro wolisz zaklinać rzeczywistość. Tylko po co te osobiste wycieczki?

Edycja: To nie do Ciebie, ofthesun, źle mi się zacytowało.

OrdynatMichorowski · 2016-03-21, 22:48

Cytat:

Napisane przez ofthesun

Oczywiście, to że zgodziłabym się być że starym w zamian za prezenty, to był żart. Jestem nieprzekupna i w życiu bym się nie zgodzila. Więc niepotrzebnie się tak pienisz

Zatem niepotrzebnie bredzisz chyba,że masz z tego jakaś mega radochę?

2016-03-21, 17:29	#91
ellen72 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 483	Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse? Nie chodzi o to, ze nie masz godnosci i wybierasz pierwszego lepszego faceta, tylko wlasnie o to, ze chcesz tego konkretnego faceta przekonac do czegos, czego on po prostu nie chce. I o to, ze "potrzebuje czasu, zeby sie zakochac" to bujda na resorach. Jak ktos sie nie zakochal sie po kilku miesiacach spotykania sie, to dodatkowe kilka lat bujania sie nic nie zmieni. I o to, ze zakochani ludzie sie nie boja angazowac, a jak ktos nie jest zakochany, to sie slusznie boi. I o to, ze faceci (popytaj kumpli) bardzo szybko wiedza, czy to Ta dziewczyna. I nie da sie ich zdobyc, jesli to "nie Ta". Mozesz na rzesach stanac i to nic nie da. I jeszcze o to, ze ludzie sa wygodni i pasuje im sie bujac i marnowac komus czas. To nie Ty wybierasz pierwszego lepszego, tylko on cale zycie spotyka sie moze nie dokladnie z pierwsza lepsza, ale z dziewczynami, do ktorych nic wiecej nie czuje.

2016-03-21, 17:51	#92
ofthesun Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 98	Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse? Jego sytuacja wygląda tak: -jego życie się przecież jeszcze nie kończy, -a nóż widelec jeszcze spotka swoją wielką miłość -no ale jakby jednak nie spotkał, to jednak warto Cię trzymać w obwodzie -dlatego nie powie wprost, że nic więcej nie chce, bo byś mu moze zwiala -a trochę szkoda by bylo

2016-03-21, 18:08	#93
ellen72 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 483	Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse? Koncze sie wypowiadac w tym temacie, ale chcialabym jeszcze zauwazyc, ze znamienne jest to, ze nasze wypowiedz traktujesz jak stek inwektyw. Ze udowadniasz nam, sobie i jemu, ze sie szanujesz, a on nie jest pierwszym lepszym. Problem lezy kompletnie nie tam, gdzie go szukasz. A facet nie zakocha sie w Tobie dlatego, ze sie szanujesz i ze go sobie wybralas. On sobie Ciebie nie wybral. On tez sie szanuje i zwiaze sie z dziewczyna, ktora sobie wybierze. Z pierwsza lepsza moze sie tylko bujac. I spojrz na to tez z jego strony. Oczywiscie jest nie fair, ze marnuje Ci czas, ale czy jest nie fair, ze sie z Toba nie zwiazal? Nie sadze. On tez ma tylko jedno zycie. On tez chce czuc, to co Ty teraz. Daj mu sie zakochac i zwiazac z milosci. I tak nie masz wyboru, bo jak widzisz - on tez sie szanuje. To nie Twoja wina, ze sie w Tobie nie zakochal. Nie masz na to zadnego wplywu. I to nie ma znaczenia, jak pokazesz mu, ze "moze Cie stracic", czy bedziesz w tym szczera, czy nie, czy naprawde Cie straci, czy nie. Dla niego to nie jest strata milosci zycia tylko czasoumilacza. Nic tym nie ugrasz, bo to za slaba karta. Wszystko jedno kiedy i ile razy ja rzucisz. Rzucasz sie na jego asa (zwiaze sie z dziewczyna, ktora kocham) ze swoje dziesiatka (jestem fajna i mozesz mnie stracic) i niby jak chcesz cos tu ugrac? Edytowane przez ellen72 Czas edycji: 2016-03-21 o 18:48

2016-03-21, 22:32	#115
ellen72 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 483	Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse? Swoja droga zalozylam, ze nie spotykasz sie z innymi facetami, bo napisalas, ze nie chcesz zyc w zawieszeniu. Ludzie wiedza tylko tyle, co im powiesz i co sami zauwaza (jak cos sie nie bardzo trzyma kupy). Zauwaz jednak, ze nie przedstawilas obiektywnie sytuacji w pierwszym poscie. Napisalas, ze "cos sie popsulo" i oddaliliscie sie od siebie, gdy w rzeczywistosci rozmawialas z nim na powaznie i nie uslyszalas od niego deklaracji. Przeciez nikt Cie tu nie zna i nikt do Ciebie nic nie ma.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)