Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-21, 22:48   #121
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
Po prostu czytałem Twoje inne wypowiedzi jak widzisz zadałem sobie trud i aż takie tendencyjne nie są jak w tym wątku powiedz mi dlaczego?Dlatego,że też miałaś taki epizod w życiu?Autorce należy się szacunek bo otworzyła się przed nami wami i wtedy nastąpił atak.
Powiedz mi po co bo wiem,że aż taka cyniczna w innych wątkach nie Jesteś?Ja może i jestem ofiarą losu z kobietami ale to co przeżyłem na boisku to może większość pomarzyć.Mój tato też we mnie nie wierzył dziś wiem,że tak ma i jak mówi do mnie nieźle to znaczy,że jest dobrze.
Ja uważam,że warto postawić na 40 latka,który dostał w dupę i ma dystans jak się go pozbędzie to żadna siła już im nic nie zrobi prócz czasu.
Autorka sama napisała, że nie mówimy jej prosto z mostu, co jest po raz kolejny zaklinaniem rzeczywistości. Forma taka a nie inna, bo autorka lekceważy rady alarmujące odbierając je jako atak, a przyjmuje tylko te "optymistyczne".

Ja do Ciebie nic nie mam. Ale niepotrzebne są Twoje projekcje - wierzę, że jesteś taki jak piszesz, ale nie każdy jest taki, a na pewno nie ten pan z opisu. przykro mi.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 22:48   #122
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Swoja droga zalozylam, ze nie spotykasz sie z innymi facetami, bo napisalas, ze nie chcesz zyc w zawieszeniu.

Ludzie wiedza tylko tyle, co im powiesz i co sami zauwaza (jak cos sie nie bardzo trzyma kupy). Zauwaz jednak, ze nie przedstawilas obiektywnie sytuacji w pierwszym poscie. Napisalas, ze "cos sie popsulo" i oddaliliscie sie od siebie, gdy w rzeczywistosci rozmawialas z nim na powaznie i nie uslyszalas od niego deklaracji.

Przeciez nikt Cie tu nie zna i nikt do Ciebie nic nie ma.
Tak jak napisałam w sprostowaniu 1 post był napisany bardzo chaotycznie pod wpływem chwili.... po za tym post był dość długi więc pisałam dość skrótowo. Chcąc opisać dokładnie sytuację musiałabym napisać esej... Bez sensu było zakładanie tego wątku, bo nie da się tu napisać wszystkiego tak jak jest, a po za tym mam za dużo obowiązków aby siedzieć myśleć, roztrząsać całą tą sytuację. Wy i tak czytacie tylko to co chcecie i komentujecie tez tylko te sytuacje w których można się o coś czepić ...
Wystarczy już tego, na te słowne potyczki na forum zmarnowałam dzisiaj kolejny już wieczór. Koniec z tym.

Stwierdzam ze są tu na forum w większości osoby znudzone życiem, które nie mają co robić w życiu i siedzą na forach, oczywiście które są nieomylne, wszechwiedzące i najmądrzejsze . Ciekawe tylko czy były by przykładem idealnych dziewczyn i idealnych związków
- z wyjątkami oczywiście osób które po prostu mają problemy, rozterki chwilowe lub po prostu raz na jakiś czas zaglądają tutaj i widząc jakiś ciekawy temat się wypowiedzą, coś komuś doradzą.

Właśnie w tym cały problem że mnie nie znacie, znacie sytuację z mojego opisu , i nie zagłębiając się dokładniej w temat z góry osądzacie. No cóż mam nauczkę na przyszłość , chcąc porady powinnam szukać kogoś kto może być dla mnie autorytetem, przykładem a nie dziewczyną która nie wiadomo kim jest ... jakie ma życie itp.

Ja potrafię szybko wyciągać wnioski, przyznać się do błędu i mieć jasny obraz sytuacji a nie naginać rzeczywistość. Nigdy jednak nikogo nie osądzam z góry i nie znoszę gdy ktoś z góry osądza mnie czy inną osobę czy jej ubliża, a tak zachowałyście się wobec ordynata co było już "niesmaczne".


Jak rozwiązała się moja sytuacja nie widze potrzeby opisywac bo przeciez Wy już znacie zakończenie ... !

Edytowane przez meniusia
Czas edycji: 2016-03-21 o 22:59
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 22:50   #123
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
W innym wątku ze mną się już też nie spotkasz, szkoda mi czasu na te głupoty, nie potrzebna tutaj jestem bo mamy przecież na wizażu Panią Tarkowską - wszystko wiedzącą, nigdy nie mylącą się i przede wszystkim doskonale znającą męską psychikę bez wyjątku . Hmm a może Ty się z powołąniem minęłaś moja droga ?
Widzisz Twoje super doradczynie też dostały mega kopa w tyłek dlatego zawsze Ci powiedzą ,że facet to najgorsza świnia choć nie wiem jak byłby poczciwy znak czasów chyba
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 22:56   #124
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
Widzisz Twoje super doradczynie też dostały mega kopa w tyłek dlatego zawsze Ci powiedzą ,że facet to najgorsza świnia choć nie wiem jak byłby poczciwy znak czasów chyba
Skąd te wnioski? Z powietrza znowu? Nigdy nie dostałam od faceta kopa w tyłek, to ja kończyłam zawsze związki. Ale to nie o mnie wątek i Ci ta wiedza do niczego nie jest potrzebna, więc po co bajdurzysz?-

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Proszę Cię, zamknij już ten temat. Już sprawa się magicznie wyjaśniła, nie ma sensu ciągnąć tych "przekrzykiwanek". I róbta co chceta. Ostatecznie eot
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:01   #125
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Autorka sama napisała, że nie mówimy jej prosto z mostu, co jest po raz kolejny zaklinaniem rzeczywistości. Forma taka a nie inna, bo autorka lekceważy rady alarmujące odbierając je jako atak, a przyjmuje tylko te "optymistyczne".

Ja do Ciebie nic nie mam. Ale niepotrzebne są Twoje projekcje - wierzę, że jesteś taki jak piszesz, ale nie każdy jest taki, a na pewno nie ten pan z opisu. przykro mi.
Pan z opisu to przestraszony był i cykora miał,że po "super żonie"może go ktoś ot tak po prostu pokochać.A,że to osoba o 12 lat młodsza to strach jeszcze większy był.To do opanowania jest ale czasu więcej trzeba,wiem oczywiście nie wierzysz ok.Masz też te 27 lat i podbija do Ciebie 18 latek i co wierzysz?A może on też ma dobre intencje i chce Ciebie do końca życia?Nie zastanawiasz się?Nie myślisz o reakcji ludzi?Nie masz bólu w głowie?Masz tylko się przyznaj do tego.Co odtrącisz go bo za młody jest?

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Skąd te wnioski? Z powietrza znowu? Nigdy nie dostałam od faceta kopa w tyłek, to ja kończyłam zawsze związki. Ale to nie o mnie wątek i Ci ta wiedza do niczego nie jest potrzebna, więc po co bajdurzysz?-

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Proszę Cię, zamknij już ten temat. Już sprawa się magicznie wyjaśniła, nie ma sensu ciągnąć tych "przekrzykiwanek". I róbta co chceta. Ostatecznie eot
Aha to Ty jedyna sprawiedliwa zapomniałem.
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:07   #126
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Autorka sama napisała, że nie mówimy jej prosto z mostu, co jest po raz kolejny zaklinaniem rzeczywistości. Forma taka a nie inna, bo autorka lekceważy rady alarmujące odbierając je jako atak, a przyjmuje tylko te "optymistyczne".
Z uwagą czytałam Wasze opinie, rady ale nie podobała mi się ich forma a już totalnym brakiem taktu były wg mnie komentarze względem Ordynata !
Nie zlekceważyłam żadnej rady i nie naginam rzeczywistości, jakbym była ślepo wpatrzona w "NIEGO" TO TEN WĄTEK BY NIE POWSTAŁ, co najwyżej jeśli miałam wątpliwości zadawałam Wam kolejne pytania. Oczekiwałam innego typu wypowiedzi , nie osądzania o naginaniu rzeczywistości, naiwności itp tylko rad co powinnam zrobić np czy jest sens z nim rozmawiać czy może lepiej od razu zakończyć tą znajomość i tyle.

Wy natomiast nie próbowałyście poznać sytuacji wnikliwiej tylko od razu wydałyście wyrok i uważacie się za nieomylne i wszechwiedzące przy tym krytykując a nie pisząc co powinnam zrobić ! Czasami trochę krytyki wobec siebie samej też się przydaje w życiu . Napisałam że problem sam się rozwiązał a Wy już też oczywiście znacie jego zakończenie . Gratuluje

Edytowane przez meniusia
Czas edycji: 2016-03-21 o 23:12
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:13   #127
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
Pan z opisu to przestraszony był i cykora miał,że po "super żonie"może go ktoś ot tak po prostu pokochać.A,że to osoba o 12 lat młodsza to strach jeszcze większy był.To do opanowania jest ale czasu więcej trzeba,wiem oczywiście nie wierzysz ok.Masz też te 27 lat i podbija do Ciebie 18 latek i co wierzysz?A może on też ma dobre intencje i chce Ciebie do końca życia?Nie zastanawiasz się?Nie myślisz o reakcji ludzi?Nie masz bólu w głowie?Masz tylko się przyznaj do tego.Co odtrącisz go bo za młody jest?
Różnica między kobieta 27, facet 40, a kobieta 27, facet 18, jest nie do opisania tu. Mnie młodsi nie interesują, bo preferuję starszych, więc dla mnie kosmos. Miałam kilkukrotnie jakieś zaproszenia od 19-20-latków i od razu mówię "niet", bo też nie lubię marnować innym czasu.

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
Aha to Ty jedyna sprawiedliwa zapomniałem.
Jedyna sprawiedliwa? Nie, zawsze załatwiam sprawę elegancko. Nie interesują mnie relacje, w których muszę się prężyć za dwie strony czy takie, w których ktoś jest nie fair. Dla mnie marnowanie mojego czasu jest nie fair, na przykład.

Edycja: No nie skłamałam niechcący - pierwszy związek skończyłam nieelegancką awanturą, bo pan pisał z inną. Teraz zrobiłabym to inaczej ;-)

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
Z uwagą czytałam Wasze opinie, rady ale nie podobała mi się ich forma a już totalnym brakiem taktu były wg mnie komentarze względem Ordynata !
Nie zlekceważyłam żadnej rady i nie naginam rzeczywistości, jakbym była ślepo wpatrzona w "NIEGO" TO TEN WĄTEK BY NIE POWSTAŁ, co najwyżej jeśli miałam wątpliwości zadawałam Wam kolejne pytania.

Wy natomiast nie próbowałyście poznać sytuacji wnikliwiej tylko od razu wydałyście wyrok i uważacie się za nieomylne i wszechwiedzące ! Czasami trochę krytyki wobec siebie samej też się przydaje w życiu . Napisałam że problem sam się rozwiązał a Wy już też oczywiście znacie jego zakończenie . Gratuluje
Pytasz o rady, to bierz je na klatę. Ordynat nie potrzebuje adwokata, lepiej sobie radzi od Ciebie. Nie wiem po co się tak pieklisz. Nikt nie pisze, że jego rada jest prawdą objawioną, ale jak Ci tak pisze 20. dziewczyn, które jakieś doświadczenie mają, to ja bym się głębiej zastanowiła nad tym. Kompletnie zignorowałaś wyważone rady Hultaja, zupełnie się do nich nie odnosząc. Poza tym zapalasz się jak ktoś nie zna szczegółów z Twojego życia, a odnosimy się do tego co napisałaś. Może na przyszłość rób to dokładniej, bo tak jak ofthesun Ci powiedziała, zupełnie różne wersje wychodzą na początku, a inne w trakcie. A to jest ważne, jeśli chcesz, by ktoś Ci dobrze poradził.

Edytowane przez tarkowska
Czas edycji: 2016-03-21 o 23:17
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-21, 23:20   #128
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Różnica między kobieta 27, facet 40, a kobieta 27, facet 18, jest nie do opisania tu. Mnie młodsi nie interesują, bo preferuję starszych, więc dla mnie kosmos. Miałam kilkukrotnie jakieś zaproszenia od 19-20-latków i od razu mówię "niet", bo też nie lubię marnować innym czasu.



Jedyna sprawiedliwa? Nie, zawsze załatwiam sprawę elegancko. Nie interesują mnie relacje, w których muszę się prężyć za dwie strony czy takie, w których ktoś jest nie fair. Dla mnie marnowanie mojego czasu jest nie fair, na przykład.
A czemu to mówisz niet? masz się za kogoś lepszego względem innych? Skąd wiesz,że byłby to zmarnowany czas?Nie wiesz tego a mimo to oceniasz?
Zapytam inaczej.Czy Ty umiesz(potrafisz) kochać?Czy jest to dla Ciebie tylko forma dobrej zabawy w której tylko Ty decydujesz w co się bawimy a kogo z miejsca odstawimy na bok?.Pytam szczerze?

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Różnica między kobieta 27, facet 40, a kobieta 27, facet 18, jest nie do opisania tu. Mnie młodsi nie interesują, bo preferuję starszych, więc dla mnie kosmos. Miałam kilkukrotnie jakieś zaproszenia od 19-20-latków i od razu mówię "niet", bo też nie lubię marnować innym czasu.



Jedyna sprawiedliwa? Nie, zawsze załatwiam sprawę elegancko. Nie interesują mnie relacje, w których muszę się prężyć za dwie strony czy takie, w których ktoś jest nie fair. Dla mnie marnowanie mojego czasu jest nie fair, na przykład.

Edycja: No nie skłamałam niechcący - pierwszy związek skończyłam nieelegancką awanturą, bo pan pisał z inną. Teraz zrobiłabym to inaczej ;-)

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------



Pytasz o rady, to bierz je na klatę. Ordynat nie potrzebuje adwokata, lepiej sobie radzi od Ciebie. Nie wiem po co się tak pieklisz. Nikt nie pisze, że jego rada jest prawdą objawioną, ale jak Ci tak pisze 20. dziewczyn, które jakieś doświadczenie mają, to ja bym się głębiej zastanowiła nad tym. Kompletnie zignorowałaś wyważone rady Hultaja, zupełnie się do nich nie odnosząc. Poza tym zapalasz się jak ktoś nie zna szczegółów z Twojego życia, a odnosimy się do tego co napisałaś. Może na przyszłość rób to dokładniej, bo tak jak ofthesun Ci powiedziała, zupełnie różne wersje wychodzą na początku, a inne w trakcie. A to jest ważne, jeśli chcesz, by ktoś Ci dobrze poradził.
Ja ten wątek przeczytałem i autorka radzi sobie super jedna na wszystkich zapewniam Cie nie chciałabyś tak się tu mierzyć.
Ja mogę i zawsze staję po stronie Tych,którzy mają serca.
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:21   #129
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
Tak jak napisałam w sprostowaniu 1 post był napisany bardzo chaotycznie pod wpływem chwili.... po za tym post był dość długi więc pisałam dość skrótowo. Chcąc opisać dokładnie sytuację musiałabym napisać esej... Bez sensu było zakładanie tego wątku, bo nie da się tu napisać wszystkiego tak jak jest, a po za tym mam za dużo obowiązków aby siedzieć myśleć, roztrząsać całą tą sytuację. Wy i tak czytacie tylko to co chcecie i komentujecie tez tylko te sytuacje w których można się o coś czepić ...
Wystarczy już tego, na te słowne potyczki na forum zmarnowałam dzisiaj kolejny już wieczór. Koniec z tym.

Stwierdzam ze są tu na forum w większości osoby znudzone życiem, które nie mają co robić w życiu i siedzą na forach, oczywiście które są nieomylne, wszechwiedzące i najmądrzejsze . Ciekawe tylko czy były by przykładem idealnych dziewczyn i idealnych związków
- z wyjątkami oczywiście osób które po prostu mają problemy, rozterki chwilowe lub po prostu raz na jakiś czas zaglądają tutaj i widząc jakiś ciekawy temat się wypowiedzą, coś komuś doradzą.

Właśnie w tym cały problem że mnie nie znacie, znacie sytuację z mojego opisu , i nie zagłębiając się dokładniej w temat z góry osądzacie. No cóż mam nauczkę na przyszłość , chcąc porady powinnam szukać kogoś kto może być dla mnie autorytetem, przykładem a nie dziewczyną która nie wiadomo kim jest ... jakie ma życie itp.

Ja potrafię szybko wyciągać wnioski, przyznać się do błędu i mieć jasny obraz sytuacji a nie naginać rzeczywistość. Nigdy jednak nikogo nie osądzam z góry i nie znoszę gdy ktoś z góry osądza mnie czy inną osobę czy jej ubliża, a tak zachowałyście się wobec ordynata co było już "niesmaczne".


Jak rozwiązała się moja sytuacja nie widze potrzeby opisywac bo przeciez Wy już znacie zakończenie ... !
Zastapilas kluczowa, jasna informacje lakonicznym opisem jakiegos enigmatycznego i niezrozumialego "psucia sie i oddalania". Wprowadzasz tym w blad czytelnikow. To mialoby te sama dlugosc gdybys napisala konkret (prawde).

Chcialas wiedziec, jak sytuacja wyglada z boku, a gdy dostalas odpowiedzi uwazasz to za wymadrzanie sie?

Przeszkadza Ci, ze nie watpimy w nasze wlasne interpretacje? Ze nie widzimy nadziei w tym facecie? Wybacz, ale zakladajac, ze to co napisalas jest prawda i nie zatailas jakiejs bardzo waznej informacji, to ja jestem pewna, ze mu na Tobie nie zalezy. To tylko moja opinia, ale jestem pewna. Tak Ci przeszkadza czyjas pewnosc?

To oczywiste, ze mozesz zrobic, co ze chcesz. Ja Ci zycze powodzenia.
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:30   #130
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
A czemu to mówisz niet? masz się za kogoś lepszego względem innych? Skąd wiesz,że byłby to zmarnowany czas?Nie wiesz tego a mimo to oceniasz?
Zapytam inaczej.Czy Ty umiesz(potrafisz) kochać?Czy jest to dla Ciebie tylko forma dobrej zabawy w której tylko Ty decydujesz w co się bawimy a kogo z miejsca odstawimy na bok?.Pytam szczerze?
Słońce, nie podniecają mnie młodsi, więc po co mam im czas marnować? Zupełnie serio pytam. Nie podniecają mnie ze względu na charakter, niedojrzałość i wygląd. Tak samo komuś się mogą nie podobać Azjatki, a komuś rude.

Marnowanie czasu, gdy ktoś zaprasza na randkę, a ja wiem, że i tak nic z tego. To dla mnie żadna rozrywka.

Mój Drogi, kochać potrafię aż za bardzo. Szczerze. Tylko zawsze gdzieś z tyłu głowy mam tę wiedzę, że gdy ktoś Cię nie szanuje, to Twoja miłość na nic się nie zda.

No ja decyduję, Ty też tak decydujesz, każdy ma jakieś swoje sito. Nie oszukujmy się. Mnie szalenie kręci doświadczenie życiowe mężczyzn i nieprzeciętny intelekt (sapioseksualistką jestem, czy jakoś tak) i 19- latek tego (zazwyczaj, bardzo rzadkie przypadki) nie ma. A jak akurat ma to niekoniecznie będzie zainteresowany panią starszą o prawie dekadę

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość

Ja ten wątek przeczytałem i autorka radzi sobie super jedna na wszystkich zapewniam Cie nie chciałabyś tak się tu mierzyć.
Ja mogę i zawsze staję po stronie Tych,którzy mają serca.
Ech, jakbyś mnie poznał na żywo, to byś szybko odwołał to o braku serca. Ale te opinie internetowe po mnie spływają. Ja lubię ostrą wymianę zdań i walenie prosto z mostu, więc raczej chciałabym się mierzyć

Autorka niepotrzebnie się piekli, bo nikt tu krzywdy jej, czy jej związkowi, zrobić nie chce, bo i po co?

Edytowane przez tarkowska
Czas edycji: 2016-03-21 o 23:31
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:30   #131
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

powinnaś jeszcze tupnąć nogą kilka razy i rzucić się w złości na ziemię. zachowujesz się gorzej niż dzieciak. tym bardziej, że nawet nie potrafisz normalnie pogadać z człowiekiem, z którym chcesz być w związku.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-21, 23:30   #132
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Zastapilas kluczowa, jasna informacje lakonicznym opisem jakiegos enigmatycznego i niezrozumialego "psucia sie i oddalania". Wprowadzasz tym w blad czytelnikow. To mialoby te sama dlugosc gdybys napisala konkret (prawde).

Chcialas wiedziec, jak sytuacja wyglada z boku, a gdy dostalas odpowiedzi uwazasz to za wymadrzanie sie?

Przeszkadza Ci, ze nie watpimy w nasze wlasne interpretacje? Ze nie widzimy nadziei w tym facecie? Wybacz, ale zakladajac, ze to co napisalas jest prawda i nie zatailas jakiejs bardzo waznej informacji, to ja jestem pewna, ze mu na Tobie nie zalezy. To tylko moja opinia, ale jestem pewna. Tak Ci przeszkadza czyjas pewnosc?

To oczywiste, ze mozesz zrobic, co ze chcesz. Ja Ci zycze powodzenia.
Przepraszam bardzo ale koniec i dalsze ich losy to chyba prywatna sprawa.Może ma jeszcze opisać poszczególne noce w łóżku? ku zadowoleniu gawiedzi?Nie osłabiaj mnie proszę.Rozumiem,że Twoja opinia jest strichte subiektywna?Bo autorka ja przeczytała ale widać się nie dostosowała na jej szczęście oczywiście
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:32   #133
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

[/COLOR]

Pytasz o rady, to bierz je na klatę. Ordynat nie potrzebuje adwokata, lepiej sobie radzi od Ciebie. Nie wiem po co się tak pieklisz. Nikt nie pisze, że jego rada jest prawdą objawioną, ale jak Ci tak pisze 20. dziewczyn, które jakieś doświadczenie mają, to ja bym się głębiej zastanowiła nad tym. Kompletnie zignorowałaś wyważone rady Hultaja, zupełnie się do nich nie odnosząc. Poza tym zapalasz się jak ktoś nie zna szczegółów z Twojego życia, a odnosimy się do tego co napisałaś. Może na przyszłość rób to dokładniej, bo tak jak ofthesun Ci powiedziała, zupełnie różne wersje wychodzą na początku, a inne w trakcie. A to jest ważne, jeśli chcesz, by ktoś Ci dobrze poradził.
A skąd wiesz że tych rad nie przyjęłam co ? Ordynat oczywiście że nie potrzebuje adwokata, ale nie dało się czytać tego co pisałyście na jego temat, tych Waszych osądów z góry... tylko dlatego że napisał inaczej jak Wy ! Tak samo z gory uznałyście , że ja go bronię bo napisał mi tak jak chciałam widzieć moją sytuację... - totalna bzdura , nie było z mojej strony żadnego komentarza co do jego wypowiedzi, po za tą że fajnie że wypowiedział się w tym wątku facet .

Do wypowiedzi Hultaja się nie odniosłam na forum co nie znaczy że nie wzięłam sobie ich do serca - znowu wmawiasz mi że coś zrobiłam a tak nie jest.
Chcąc odpowiadać na forum na każdą jedną odpowiedz jaka tu była musiałabym mieć dzień wolny w pracy i zrezygnować z rzeczy które robię po za nią. 2 wieczory zmarnowane na forum w zupełności mi wystarczą aby wyciągnąć z tego wnioski.

Co do tego że zbyt chaotycznie opisałam sytuację na początku wątku już się przyznałam kilka razy ... nie będę się powtarzać. W pewnym momencie przestałam już opisywać sytuację dalej, bo zaczęła się ona sama wyjaśniać - dlatego nie było mnie tu przez week prawie wogle i przede wszytskim uznałam że nie da się tutaj jasno przedstawic całej sytuacji a co za tym idzie abyście mogły mi dobrze doradzić. Po za tym czytając tutaj Wasze uszczypliwości wobec ordynata i nie tylko stwierdziłam że nie potrzebne mi rady od osób które nie potrafią zachowac się taktownie w swoich wypowiedziach na forum.
Plus tego jest taki że na przyszłość wiem ze nigdy wiecej szukania rad na forach u osób które nie są dla mnie żadnym przykładem pod jakimkolwiek względem. Nie znoszę osób które są bezkrytyczne wobec siebie i uważają się za wszechwiedzące a tak większość z was wizażanek widzę przez ten wątek i wiele innych ...
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:36   #134
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
A skąd wiesz że tych rad nie przyjęłam co ? Ordynat oczywiście że nie potrzebuje adwokata, ale nie dało się czytać tego co pisałyście na jego temat, tych Waszych osądów z góry... tylko dlatego że napisał inaczej jak Wy ! Tak samo z gory uznałyście , że ja go bronię bo napisał mi tak jak chciałam widzieć moją sytuację... - totalna bzdura , nie było z mojej strony żadnego komentarza co do jego wypowiedzi, po za tą że fajnie że wypowiedział się w tym wątku facet .

Do wypowiedzi Hultaja się nie odniosłam na forum co nie znaczy że nie wzięłam sobie ich do serca - znowu wmawiasz mi że coś zrobiłam a tak nie jest.
Chcąc odpowiadać na forum na każdą jedną odpowiedz jaka tu była musiałabym mieć dzień wolny w pracy i zrezygnować z rzeczy które robię po za nią. 2 wieczory zmarnowane na forum w zupełności mi wystarczą aby wyciągnąć z tego wnioski.

Co do tego że zbyt chaotycznie opisałam sytuację na początku wątku już się przyznałam kilka razy ... nie będę się powtarzać. W pewnym momencie przestałam już opisywać sytuację dalej, bo zaczęła się ona sama wyjaśniać - dlatego nie było mnie tu przez week prawie wogle i przede wszytskim uznałam że nie da się tutaj jasno przedstawic całej sytuacji a co za tym idzie abyście mogły mi dobrze doradzić. Po za tym czytając tutaj Wasze uszczypliwości wobec ordynata i nie tylko stwierdziłam że nie potrzebne mi rady od osób które nie potrafią zachowac się taktownie w swoich wypowiedziach na forum.
Plus tego jest taki że na przyszłość wiem ze nigdy wiecej szukania rad na forach u osób które nie są dla mnie żadnym przykładem pod jakimkolwiek względem. Nie znoszę osób które są bezkrytyczne wobec siebie i uważają się za wszechwiedzące a tak większość z was wizażanek widzę przez ten wątek i wiele innych ...
Do rad Hultaja się nie odniosłaś, a masz czas na uszczypliwości. Cieszy mnie to, że wzięłaś je sobie do serca. I tyle. Nie interesują Cię rady na forum, to napisz do administratorki i zamknij temat, a nie niepotrzebnie się pieklisz.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:42   #135
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
powinnaś jeszcze tupnąć nogą kilka razy i rzucić się w złości na ziemię. zachowujesz się gorzej niż dzieciak. tym bardziej, że nawet nie potrafisz normalnie pogadać z człowiekiem, z którym chcesz być w związku.
tak masz rację, nie potrafiłam porozmawiać , a zamiast tego wesżłam na to forum i zmarnowałam czas.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Do rad Hultaja się nie odniosłaś, a masz czas na uszczypliwości. Cieszy mnie to, że wzięłaś je sobie do serca. I tyle. Nie interesują Cię rady na forum, to napisz do administratorki i zamknij temat, a nie niepotrzebnie się pieklisz.
Ja bym powiedziała raczej że kto inny się piekli i w kółko to powtarza.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Do rad Hultaja się nie odniosłaś, a masz czas na uszczypliwości. Cieszy mnie to, że wzięłaś je sobie do serca. I tyle. Nie interesują Cię rady na forum, to napisz do administratorki i zamknij temat, a nie niepotrzebnie się pieklisz.
Po co zamykac temat, może Wasze rady jeszcze komuś się przydadzą
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:47   #136
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Słońce, nie podniecają mnie młodsi, więc po co mam im czas marnować? Zupełnie serio pytam. Nie podniecają mnie ze względu na charakter, niedojrzałość i wygląd. Tak samo komuś się mogą nie podobać Azjatki, a komuś rude.

Marnowanie czasu, gdy ktoś zaprasza na randkę, a ja wiem, że i tak nic z tego. To dla mnie żadna rozrywka.

Mój Drogi, kochać potrafię aż za bardzo. Szczerze. Tylko zawsze gdzieś z tyłu głowy mam tę wiedzę, że gdy ktoś Cię nie szanuje, to Twoja miłość na nic się nie zda.

No ja decyduję, Ty też tak decydujesz, każdy ma jakieś swoje sito. Nie oszukujmy się. Mnie szalenie kręci doświadczenie życiowe mężczyzn i nieprzeciętny intelekt (sapioseksualistką jestem, czy jakoś tak) i 19- latek tego (zazwyczaj, bardzo rzadkie przypadki) nie ma. A jak akurat ma to niekoniecznie będzie zainteresowany panią starszą o prawie dekadę

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------



Ech, jakbyś mnie poznał na żywo, to byś szybko odwołał to o braku serca. Ale te opinie internetowe po mnie spływają. Ja lubię ostrą wymianę zdań i walenie prosto z mostu, więc raczej chciałabym się mierzyć

Autorka niepotrzebnie się piekli, bo nikt tu krzywdy jej, czy jej związkowi, zrobić nie chce, bo i po co?
Ostatni mój na ten moment(jutro jetem w Wejherowie na rozmowach) wpis jutro pogadamy wieczorem.
Nie jestem Twoim słońcem ani Twoim drogim to raz.
Dwa szacunek trzeba mieć do wszystkich ,Tu nie mówiłem nic o podnieceniu tylko miłości i pytanie jest dalej aktualne czemu nie młodszy który kocha naprawdę i taki wariant zakładam.
Mnie się nie podoba bardzo dużo.Cieszę się,że twierdzisz,że umiesz kochać fajnie to plus Twój u mnie.
Wszystkiego o sobie nie napiszę bo to za długo by trwało ale z czasem coś tam się o mnie dowiesz ewentualnie w chwili szczerości Idę spać mam dośćDobranoc.
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:48   #137
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
tak masz rację, nie potrafiłam porozmawiać , a zamiast tego wesżłam na to forum i zmarnowałam czas.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------



Ja bym powiedziała raczej że kto inny się piekli i w kółko to powtarza.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------


Po co zamykac temat, może Wasze rady jeszcze komuś się przydadzą
No tak, skoro mówię w kółko, że ktoś się piekli to znaczy, że to ja się pieklę. Proste! Ale wierzaj, jestem spokojna jak woda przy 0 Beauforta

Rady nie uciekną jak zamkniesz temat, bo nikt tu żadnego tematu usunąć nie może.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:49   #138
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość

Autorka niepotrzebnie się piekli, bo nikt tu krzywdy jej, czy jej związkowi, zrobić nie chce, bo i po co?
Ja się moja droga nie pieklę i nie zarzucam Wam że chcecie źle. Jestem wyjątkowo cierpliwą i spokojną osobą, którą ciężko wyprowadzić z równowagi - inaczej musiałabym zmienić zawód . Przyjełam wasze rady , wyciągnęłam wnioski.

Nie podoba mi się jednak że wmawiacie mi że jestem ślepo zakochana, naginam rzeczywistość ze odrzucam Wasze rady a przyjmuje tylko to co mi pasuje itp . - moi bliscy zawsze mi mówią że jest odwrotnie że jestem za mało spontaniczna, zbyd racjonalnie myślę, no ale cóż Wy wiecie lepiej niż osoby które mnie znają (czytanie takich bzdrur , bezpodstawne, za szybkie osądzanie, może wkońcu zdenerwować i zniechęcić) a do tego że zachowujecie się mało taktownie wobec niekórych osób na forum, nie czytacie dokładnie co kto pisze, czepiacie się słówek itp ... Nie podobało mi się to więc napisałam co mysle

Edytowane przez meniusia
Czas edycji: 2016-03-21 o 23:56
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:52   #139
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
Ostatni mój na ten moment(jutro jetem w Wejherowie na rozmowach) wpis jutro pogadamy wieczorem.
Nie jestem Twoim słońcem ani Twoim drogim to raz.
Dwa szacunek trzeba mieć do wszystkich ,Tu nie mówiłem nic o podnieceniu tylko miłości i pytanie jest dalej aktualne czemu nie młodszy który kocha naprawdę i taki wariant zakładam.
Mnie się nie podoba bardzo dużo.Cieszę się,że twierdzisz,że umiesz kochać fajnie to plus Twój u mnie.
Wszystkiego o sobie nie napiszę bo to za długo by trwało ale z czasem coś tam się o mnie dowiesz ewentualnie w chwili szczerości Idę spać mam dośćDobranoc.
Cięte wypowiedzi internetowe =/= brak szacunku. Tu do niektórych inaczej nie dociera.

Bo bez namiętności (w pewnym momencie) nie ma miłości. Jak miłość 19-latka jak nie był ze mną na żadnej randce? Teoretyzowanie bezsensowne. A nawet jeśli się zakocha w moich oczach i będzie mówić, że kocha, to w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-21, 23:55   #140
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Zakonczenie tej historii tez moze sie komus przydac, ale skoro wszyscy sa przemadrzali, a forum jest bez sensu...

A chodzi Ci tylko o to, ze chcialas same rady bez krytyki, tak?Moglas przynajmniej poprosic o to w pierszym poscie, moze niektorzy by sie dostosowali, pewnie nie wszyscy, ale tak toskad mielismy wiedziec, ze nie chcesz czytac krytyki tego, co robisz?
I tak nie rozumiem, czemu postanowilas wszystkich krytykujacych poobrazac.
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:56   #141
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
Ja się moja droga nie pieklę i nie zarzucam Wam że chcecie źle. Przyjełam wasze rady , wyciągnęłam wnioski.

Nie podoba mi się jednak że wmawiacie mi że jestem ślepo zakochana, naginam rzeczywistość ze odrzucam Wasze rady a przyjmuje tylko to co mi pasuje itp (totalne bzdury a to wkońcu może zdenerwować i zniechęcić) a do tego że zachowujecie się mało taktownie wobec niekórych osób na forum, nie czytacie dokładnie co kto pisze, czepiacie się słówek itp ... Nie podobało mi się to więc napisałam co mysle
No dobrze. Nikt tu Ci krzywdy nie chce zrobić. Mówisz, że rady przyjmujesz, nie zaklinasz rzeczywistości, to okej. Cieszy mnie to, bo z Twoich wypowiedzi można było wyczytać co innego. Skoro zapewniasz, że tak nie jest to super. Sprawa się rozwiązała, temat naprawdę zamknij, bo to dalsze przekrzykiwanie się jest bez sensu.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-21, 23:56   #142
OrdynatMichorowski
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Cięte wypowiedzi internetowe =/= brak szacunku. Tu do niektórych inaczej nie dociera.

Bo bez namiętności (w pewnym momencie) nie ma miłości. Jak miłość 19-latka jak nie był ze mną na żadnej randce? Teoretyzowanie bezsensowne. A nawet jeśli się zakocha w moich oczach i będzie mówić, że kocha, to w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz
a jak pan o 1,5 dekady uderzy d CIEBIE>?
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli
"Sachiel"
OrdynatMichorowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 00:01   #143
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Zakonczenie tej historii tez moze sie komus przydac, ale skoro wszyscy sa przemadrzali, a forum jest bez sensu...

A chodzi Ci tylko o to, ze chcialas same rady bez krytyki, tak?Moglas przynajmniej poprosic o to w pierszym poscie, moze niektorzy by sie dostosowali, pewnie nie wszyscy, ale tak toskad mielismy wiedziec, ze nie chcesz czytac krytyki tego, co robisz?
I tak nie rozumiem, czemu postanowilas wszystkich krytykujacych poobrazac.
Mechanizm obronny. A to podobno my tu obrażamy.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez OrdynatMichorowski Pokaż wiadomość
a jak pan o 1,5 dekady uderzy d CIEBIE>?
Ale starszy, tak? No to wszystko jest okej, jeśli grają też inne kwestie. Sam wiek nie jest tu jedyną przesłanką do satysfakcjonującego mnie, i jego, związku.

Ja też nie mam już siły. Do zobaczenie kiedyś tam, gdzieś tam w innych wątkach. Uderzam w kimono.

Edytowane przez tarkowska
Czas edycji: 2016-03-22 o 00:13
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 00:02   #144
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Krytyka to ma sens, jak sie do czegos konkretnego odnosi. To mozna poczytac, podyskutowac , przemyslec.

A takie "forum jest glupie", "wszyscy sa przemadrzali", itp. to juz bezsensowne przekrzykiwanie. I moje ulubione: "marnuje czas rozmawiajac z toba". WTF w ogole?
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 00:05   #145
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Zakonczenie tej historii tez moze sie komus przydac, ale skoro wszyscy sa przemadrzali, a forum jest bez sensu...

A chodzi Ci tylko o to, ze chcialas same rady bez krytyki, tak?Moglas przynajmniej poprosic o to w pierszym poscie, moze niektorzy by sie dostosowali, pewnie nie wszyscy, ale tak toskad mielismy wiedziec, ze nie chcesz czytac krytyki tego, co robisz?
I tak nie rozumiem, czemu postanowilas wszystkich krytykujacych poobrazac.
Krytyka też jest potrzebna i nie napisałam że mi ona przeszkadza, szkoda tylko że w większości Waszych wypowiedzi była tylko ona.

Nie wydaje mi się abym tutaj kogoś obraziła a nawet jesli to nie bez powodu, ktoś pierwszy zaczął... Ja napisałam tak samo jak Wy pare słów krytyki, co myślę o niektórych wypowiedziach .

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Krytyka to ma sens, jak sie do czegos konkretnego odnosi. To mozna poczytac, podyskutowac , przemyslec.

A takie "forum jest glupie", "wszyscy sa przemadrzali", itp. to juz bezsensowne przekrzykiwanie. I moje ulubione: "marnuje czas rozmawiajac z toba". WTF w ogole?

Zamiast sama cytowac moje wypowiedzi to lepiej dokładnie je zacytuj bo je przekręciłaś lub całkiem zmieniłaś ich kontekst !
Znikam stąd , dyskutujcie sobie już bezemnie mi szkoda czasu.

Edytowane przez meniusia
Czas edycji: 2016-03-22 o 00:14
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 00:13   #146
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Szczerze? Wszystkie Wizażanki (łącznie ze mną) mają gdzieś czy wzięłaś sobie ich rady do serca, czy nie. To jest Twoje życie, Twoje decyzje i jakby co, ładujesz się w związek z rozmemłanym facetem na własne życzenie, ale tak czy siak - powodzenia, będzie Ci potrzebne

Edytowane przez 2011607111034
Czas edycji: 2016-03-22 o 02:23
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 06:48   #147
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość

Stwierdzam ze są tu na forum w większości osoby znudzone życiem, które nie mają co robić w życiu i siedzą na forach, oczywiście które są nieomylne, wszechwiedzące i najmądrzejsze . Ciekawe tylko czy były by przykładem idealnych dziewczyn i idealnych związków
- z wyjątkami oczywiście osób które po prostu mają problemy, rozterki chwilowe lub po prostu raz na jakiś czas zaglądają tutaj i widząc jakiś ciekawy temat się wypowiedzą, coś komuś doradzą.

Właśnie w tym cały problem że mnie nie znacie, znacie sytuację z mojego opisu , i nie zagłębiając się dokładniej w temat z góry osądzacie. No cóż mam nauczkę na przyszłość , chcąc porady powinnam szukać kogoś kto może być dla mnie autorytetem, przykładem a nie dziewczyną która nie wiadomo kim jest ... jakie ma życie itp.

Ja potrafię szybko wyciągać wnioski, przyznać się do błędu i mieć jasny obraz sytuacji a nie naginać rzeczywistość. Nigdy jednak nikogo nie osądzam z góry


Jak rozwiązała się moja sytuacja nie widze potrzeby opisywac bo przeciez Wy już znacie zakończenie ... !
Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość

Jestem wyjątkowo cierpliwą i spokojną osobą, którą ciężko wyprowadzić z równowagi -

Nie podoba mi się jednak że wmawiacie mi że jestem ślepo zakochana, naginam rzeczywistość
(czytanie takich bzdrur , bezpodstawne, za szybkie osądzanie, może wkońcu zdenerwować i zniechęcić) a do tego że zachowujecie się mało taktownie wobec niekórych osób na forum, nie czytacie dokładnie co kto pisze, czepiacie się słówek itp ... Nie podobało mi się to więc napisałam co mysle



Jestem bardzo spokojnym człowiekiem, dlatego agresją słowną reaguję na porady, o które (uwaga!! ) sama prosiłam.

Dziewczyno przestań się oszukiwać. On nawet nie chciał z Tobą sypiać. Jeden seks przez trzy lata? Zlituj się.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 08:28   #148
meniusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość

Dziewczyno przestań się oszukiwać. On nawet nie chciał z Tobą sypiać. Jeden seks przez trzy lata? Zlituj się.
Doprawdy? Ja ta kwestie opisywalam inaczej, gdzie był problem, że z mojej strony, zarówno jeśli chodzi o to ile się znamy, że to ja na początku znajomości nie byłam zainteresowana, jak też jeśli chodzi o sex, ale oczywiscie nie przeczytalas albo nie zrozumialas. Mogłam to opisać dokładniej ale to już zbyt intymne aby pisać takie rzeczy tutaj.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość



Jestem bardzo spokojnym człowiekiem, dlatego agresją słowną reaguję na porady, o które (uwaga!! ) sama prosiłam.

.
Agresją słowną nazywasz wyrażenie swojego zdania na temat Waszego zachowania na forum ? Ręce mi opadają. W wielu sprawach się z wami zgodziłam na początku wątku , ale oczywiście Ty tego nie zauważyłaś bo przeciez ja jestem ślepo wpatrzona w TŻ !
Po 1 to Wy zaczełyście ziać jadem do Ordynata bo wypowiedział się na forum inaczej jak większość z Was, po czym zaczełyście wypisywać bzdury że ja przyjmuję tylko jego rady - gdzie tak na prawde mojego komentarza co do jego rady o ile mi wiadomo na forum nie było po za tym ze fajnie ze wypowiedzial się tu jakiś facet.
Po za tym czytacie pobieżnie i bez zrozumienia ... o czym już pisałam wyżej ale oczywiście dla Was to agresja i bez znaczenai co ja tam napisałam

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość
Szczerze? Wszystkie Wizażanki (łącznie ze mną) mają gdzieś czy wzięłaś sobie ich rady do serca, czy nie. To jest Twoje życie, Twoje decyzje i jakby co, ładujesz się w związek z rozmemłanym facetem na własne życzenie, ale tak czy siak - powodzenia, będzie Ci potrzebne
Idealne podsumowanie całości . Dlatego temat uważam za zakończony. To było widać od początku ze macie to gdzieś, dlatego czytałyście pobieżnie co chciałyście, często bez zrozumienia, przekręcając totalnie znaczenie moich słów i komentowałyście to do czego można było się przyczepić, oczywiście nie próbując poznać sytuacji lepiej, wnikliwiej , a jak już nadarzyła się okazja aby komuś dociąć, obrazić to rozkręcałyście się na całego - mam na myśli pojawienie się Ordynata w wątku i później mój pierwszy komentarz nie po Waszej myśli.


Nie potrzebnie dałam się Wam sprowokować i skomentowałam to co mi się nie podoba. Przykre jest że do niektórych i tak nic nie dociera i przekręcą Wszystko tak jak im pasuje.
Zmarnowałam niepotrzebnie na potyczki słowne 2 wieczory i do tego z osobami , które jak widać po za siedzeniem na forum nie mają nic ciekawszego do roboty ! Ale koniec już .

Już tu więcej mnie nie będzie więc darujcie sobie komentarze

Edytowane przez meniusia
Czas edycji: 2016-03-22 o 08:44
meniusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 08:32   #149
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Cytat:
Napisane przez meniusia Pokaż wiadomość
Doprawdy? Ja ta kwestie opisywalam inaczej, gdzie był problem, że z mojej strony, zarówno jeśli chodzi o to ile się znamy, że to ja na początku znajomości nie byłam zainteresowana, jak też jeśli chodzi o sex, ale oczywiscie nie przeczytalas albo nie zrozumialas. Mogłam to opisać dokładniej ale to już zbyt intymne aby pisać takie rzeczy tutaj.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------



Agresją słowną nazywasz wyrażenie swojego zdania na temat Waszego zachowania na forum ? Ręce mi opadają.
Po 1 to Wy zaczełyście ziać jadem do Ordynata bo wypowiedział się na forum inaczej jak większość z Was, po czym zaczełyście wypisywać bzdury że ja przyjmuję tylko jego rady - gdzie tak na prawde mojego komentarza co do jego rady o ile mi wiadomo na forum nie było po za tym ze fajnie ze wypowiedzial się tu jakiś facet.
Po za tym czytacie pobieżnie i bez zrozumienia ... o czym już pisałam wyżej ale oczywiście dla Was to agresja i bez znaczenai co ja tam napisałam

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



Idealne podsumowanie całości . Dlatego temat uważam za zakończony.
Opis był chaotyczny, Wasze rady z góry zakładały jedno, nie wnikając w temat czy chcąc dokładniej poznać sytuację , więc stwierdziłam że cokolwiek bym nie napisała to i tak już uznacie że go tłumaczę itp ... więc po co - strata mojego czasu. No i oczywiście Wy jesteście nieomylne i po co wnikać w szczegóły ... jak dla Was wszystko jest jasne .
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-22, 08:41   #150
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Jak zdobyć serce kolegi /40latka po przejściach? Czy mam szanse?

Jasne wszyscy źle czytają, albo mają problem ze zrozumieniem. Jedyny Ordynat Cię rozumie.
Ty wyrażasz swoje zdanie - my ziejemy jadem.
Ty opisujesz niedokładnie - my piszemy bzdury.
Ty taka rozsądna - my czytamy pobieżnie i bez zrozumienia.
No, ale Ty nie oceniasz z góry kogoś kogo nie znasz, bo taka fajna jesteś.

Lepiej uwierzyć jednemu człowiekowi( notabene facetowi udzielającemu się na DAMSKIM forum) niż grupie kobiet, które mają podobne zdanie. Bardzo to rozsądne i oczywiste. Poza tym to Ty swojego podobno faceta, który tak duuużo inicjatywy wykazuje ( nie wiem gdzie, więc cytatu brak), że w tytule nazywasz go kolegą.
Dalej nie rozumiem po co walczyć o jakąś ciapę, która w wieku 40 lat boi się poważnego związku ( nawet jeśli to oznacza TYLKO regularne randki i deklarację słowną). Nie zmusisz nikogo do miłości, ani Ty, ani jego koledzy. Nawet nie wiadomo czy w trakcie tej rozmowy on pomyślał o Tobie, bo mógł myśleć o kimkolwiek.

Niby dalej szkoda Ci czasu, a wracasz na forum w nadziei, że może ktoś poza Ordynatem napisze, że masz jakieś szanse, prawda? Nic się nie zmieniło, dalej czekasz na "coś". Sprawa się nie rozwiązała, bo inaczej planowałabyś randkę, zamiast karmić niedobre kobiety z Wizażu. Dalej będziesz czekać, aż może napisze tu jakaś dziewczyna o podobnej historii, która da Ci nadzieję na następne lata.

dopisek: myślałam, że LL i Salaliny nikt nie przebije.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

Edytowane przez Karena 73
Czas edycji: 2016-03-22 o 08:43
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-26 10:20:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.