nie wiem co robić.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-25, 12:10   #1
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13

nie wiem co robić..


Może zacznę od samego początku.. Jestem w związku już 2,5 roku, nie wiem czy to miłość czy tylko przywiązanie. Od początku znajomości myślałam o nim tylko jako o koledze, ale później on zaczął dawać sygnały a ja nie umiałam go odrzucić, dawał mi wiele czułości i mimo że wiele razy na początku próbowałam go odrzucić to nie umiałam go zranić. Później przyzwyczaiłam sie do niego, dawał mi dużo ciepła, czułam/czuję się z nim dobrze. Tyle że czasami przychodzą wątpliwości, jak u każdego, jak go nie ma przy mnie, co sie rzadko zdarza ale zdarza to wracam myślami do moich wcześniejszych miłości.
No i ostatnio zapoznałam na czacie kogoś, piszemy już może z miesiąc na gg, rozumiemy sie doskonale.. On ma narzeczoną, są ze sobą ponad 3 lata, on nie jest do końca szczęśliwy, tzn ma tak jak ja czyli jest szczęśliwy szczęściem drugiej osoby, ale coś mu brakuje no i też nie potrafiłby zranić.. od jakiegoś czasu piszemy ze sobą dzień w dzień, czasami do bardzo późna w noc, często o nim myślę, z tego co mówi on też, otwarcie tęsknimy za sobą i szukamy każdej możliwej sposobności żeby rozmawiać ze sobą.. doszło do tego że wolimy spędzać ze sobą czas na gg niż ze swoimi partnerami, a gdy jedno wie że drugie może rozmawiać to żałuje że jest przywiązane do partnera i nie może być na gg.. tyle że ja nie wiem co dalej? on mieszka jakieś 300 km ode mnie, czasami jak sie zapomni to mówi że chciałby mnie mieć obok, często przytulamy sie wirtualnie(na zasadzie opisów), co najdziwniejsze daje prawdziwą przyjemność obojgu, kilka razy poniosło nas i pisaliśmy trochę mniej grzecznie ale nadal w granicach przyzwoitości, i oboje byliśmy rozpaleni (mój chłopak czasami dotykiem mnie tak nie rozpala..)
Wiem że on po prostu nie myśli co będzie, uwielbia ze mną rozmawiać, tęskni, chciałby dzień w dzień, ale ja nie wiem czy chcę nadal sie w nim zakochiwać, boję się że on nie umiałby zostawić swojej narzeczonej, tak jak ja nie wiem czy bym potrafiła zranić mojego, choć z drugiej strony chyba bym już nie umiała zerwać z nim kontakt, a nie umiem go utrzymać na stopie przyjacielskiej, zwłaszcza że zaczęły sie pojawiać z jego strony określenia 'kotek' 'uwielbiam cię', no i nie umiem już o nim myśleć jako o koledze do pogadania, on też mówi że uważa mnie za kogoś bliższego, mówi że jestem dla niego zakazanym owocem (żartobliwie oczywiście) Od samego początku rozmawiając jedno i drugie ma ciągły uśmiech na twarzy, mnie czasami aż buzia boli po kilku godzinach : ) ale nie wiem co dalej.. boję się bo nie mam pojęcia co mam zrobić.. co będzie dalej.. ostatnio mi powiedział że nie chciałby byc obok mnie bo chciałby żebym go przytulała i całowała, on też się boi.. nigdy by nie zdradził swojej, tak jak ja zresztą też nigdy w życiu bym nie zdradziła, ale co robić z tym dalej??
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:13   #2
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: nie wiem co robić..

po pierwsze ma narzeczoną.
po drugie Ty masz kogoś.
po trzecie nie znasz go.


chyba wystarczy, żeby mieć jasność sytuacji?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:19   #3
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13
Dot.: nie wiem co robić..

Wiem jaki jest, nie znam go osobiście, ale mogę powiedzieć że bardzo dobrze poznałam, zwłaszcza że jesteśmy bardzo do siebie podobni.. Wiem że nie powinnam, on też wie że nie powinien ale co zrobić jak ciągnie nas do siebie??
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:19   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Może zacznę od samego początku.. Jestem w związku już 2,5 roku, nie wiem czy to miłość czy tylko przywiązanie. Od początku znajomości myślałam o nim tylko jako o koledze, ale później on zaczął dawać sygnały a ja nie umiałam go odrzucić, dawał mi wiele czułości i mimo że wiele razy na początku próbowałam go odrzucić to nie umiałam go zranić. Później przyzwyczaiłam sie do niego, dawał mi dużo ciepła, czułam/czuję się z nim dobrze. Tyle że czasami przychodzą wątpliwości, jak u każdego, jak go nie ma przy mnie, co sie rzadko zdarza ale zdarza to wracam myślami do moich wcześniejszych miłości.
No i ostatnio zapoznałam na czacie kogoś, piszemy już może z miesiąc na gg, rozumiemy sie doskonale.. On ma narzeczoną, są ze sobą ponad 3 lata, on nie jest do końca szczęśliwy, tzn ma tak jak ja czyli jest szczęśliwy szczęściem drugiej osoby, ale coś mu brakuje no i też nie potrafiłby zranić.. od jakiegoś czasu piszemy ze sobą dzień w dzień, czasami do bardzo późna w noc, często o nim myślę, z tego co mówi on też, otwarcie tęsknimy za sobą i szukamy każdej możliwej sposobności żeby rozmawiać ze sobą.. doszło do tego że wolimy spędzać ze sobą czas na gg niż ze swoimi partnerami, a gdy jedno wie że drugie może rozmawiać to żałuje że jest przywiązane do partnera i nie może być na gg.. tyle że ja nie wiem co dalej? on mieszka jakieś 300 km ode mnie, czasami jak sie zapomni to mówi że chciałby mnie mieć obok, często przytulamy sie wirtualnie(na zasadzie opisów), co najdziwniejsze daje prawdziwą przyjemność obojgu, kilka razy poniosło nas i pisaliśmy trochę mniej grzecznie ale nadal w granicach przyzwoitości, i oboje byliśmy rozpaleni (mój chłopak czasami dotykiem mnie tak nie rozpala..)
Wiem że on po prostu nie myśli co będzie, uwielbia ze mną rozmawiać, tęskni, chciałby dzień w dzień, ale ja nie wiem czy chcę nadal sie w nim zakochiwać, boję się że on nie umiałby zostawić swojej narzeczonej, tak jak ja nie wiem czy bym potrafiła zranić mojego, choć z drugiej strony chyba bym już nie umiała zerwać z nim kontakt, a nie umiem go utrzymać na stopie przyjacielskiej, zwłaszcza że zaczęły sie pojawiać z jego strony określenia 'kotek' 'uwielbiam cię', no i nie umiem już o nim myśleć jako o koledze do pogadania, on też mówi że uważa mnie za kogoś bliższego, mówi że jestem dla niego zakazanym owocem (żartobliwie oczywiście) Od samego początku rozmawiając jedno i drugie ma ciągły uśmiech na twarzy, mnie czasami aż buzia boli po kilku godzinach : ) ale nie wiem co dalej.. boję się bo nie mam pojęcia co mam zrobić.. co będzie dalej.. ostatnio mi powiedział że nie chciałby byc obok mnie bo chciałby żebym go przytulała i całowała, on też się boi.. nigdy by nie zdradził swojej, tak jak ja zresztą też nigdy w życiu bym nie zdradziła, ale co robić z tym dalej??
- na razie to, co robicie to obrzydliwa zdrada emocjonalna, dla mnie gorsza niż bzyknięcie jakieś anonimowej panny po pijaku- więc nie nakręcaj się tak zapewnieniami "ach, żaden z nas by nie zdradziło"- co robisz cały czas.

- nikt cię nie przykuł do chłopaka, nie łączy was kredyt, małżeństwo i dzieci, by było trudno się rozstać, gdy wiesz, ze 300 km dalej trafiła ci się miłość nieziemska.

- a tak naprawdę jak dziecięcy bączek nakręciłaś na na wirtualny byt, który znasz MIESIĄC. Szok.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:20   #5
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: nie wiem co robić..

Zamiast rajcować się jakimś internetowym koleżką, skup się na swoim związku, pracą nad nim i relacją z TŻ. A jak nie wyjdzie, to lepiej się rozstańcie, po co się męczyć. Poboli, ale przestanie i będziecie mogli znaleźć kogoś innego, z kim lepiej wam się ułoży.

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Wiem jaki jest, nie znam go osobiście, ale mogę powiedzieć że bardzo dobrze poznałam, zwłaszcza że jesteśmy bardzo do siebie podobni.. Wiem że nie powinnam, on też wie że nie powinien ale co zrobić jak ciągnie nas do siebie??
Skoro ciągnie cię do niego bardziej niż do TŻ, to nie pie.przcie głupot, że nie chcecie ranić obecnych partnerów, bo wcale nie jesteście fair wobec nich. O zdradzie emocjonalnej słyszała? Właśnie to robicie swoim połówkom. Więc nie zgrywajcie wielce szlachetnych 'bo nie chcę go/jej zranić odejściem'.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-08-25 o 12:24
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:21   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Wiem jaki jest, nie znam go osobiście, ale mogę powiedzieć że bardzo dobrze poznałam, zwłaszcza że jesteśmy bardzo do siebie podobni.. Wiem że nie powinnam, on też wie że nie powinien ale co zrobić jak ciągnie nas do siebie??
- wybacz, masz 16 lat, że ciągle jeszcze jakoś tę naiwność można by wytłumaczyć jakoś??? Bo jeśli więcej- to padłam i kwiczę, serio.
Znasz WIRTUALNIE kolesia MIESIĄC,a takie bajki gadasz o dobrym poznaniu???
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:21   #7
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: nie wiem co robić..

Proponuje żebyś kiedyś spotkałą się ze swoim wirtualnym przyjacielem, zobaczysz go, na żywo, jego zachowanie, reakcje itd Dużo to Ci może dać. Może być tak, że stwierdzić że to był błąd, nie chcesz zostawiać swojego chłopaka a może przeciwnie? Znajdzicie oboje szczęście ze sobą?

I nie ma co się tutaj oglądać i patrzeć na drugie połówki, wiadomo rani się ich ale lepiej teraz niż za kolejne kilka lat. Swojemu obecnemu facetowi szczescia nie dasz jeśli sama nie bedziesz szczesliwa wiec Najważniejsze jest twoje szczęście jakby to egoistycznie nie zabrzmiało

Oczywiscie podejdz do tego wszystkiego z dystansem, nie nastawiaj się na nic

Edytowane przez Oliwiabb
Czas edycji: 2012-08-25 o 12:23
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-25, 12:25   #8
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: nie wiem co robić..

Myślę że ten kolega z czata jest dla Ciebie głównie katalizatorem tego, że nie czujesz się dobrze ze swoim facetem w związku, i vice versa.
Czegoś Ci brakuje i już szukasz zastępstwa na zewnątrz, właściwie prawie że zdradzasz wirtualnie (emocjonalnie) swojego faceta - więc rada moja jest taka: albo porozmawiaj ze swoim facetem i zacznijcie uzupełniać braki, albo się rozstańcie i poszukaj kogoś, przy kim znajdziesz to, czego Ci brakuje.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-08-25 o 12:27
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:25   #9
maybelline
Zakorzenienie
 
Avatar maybelline
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z Honolulu :)
Wiadomości: 9 499
Dot.: nie wiem co robić..

nie masz pojęcia kto jest po drugiej stronie.. nie chce mówić tego na złość Tobie, ale co gdy ta ''Twoja miłość odległa o 300 km'' poprostu robi sobie z Ciebie jaja?

Jeśli nic nie czujesz do Twojego obecnego ''chłopaka'' to lepiej Go zostaw. Pozwól mu by znalazł sobię kobietę, która będzie odwzajemniać Jego uczucia, nie będzie myśleć o innym kolesiu... To że z nim jesteś teraz, chyba powinno go bardziej ranić, niż to jak go zostawisz.
__________________
ból jest przejściowy. duma trwa wiecznie.
maybelline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:28   #10
JegoKrolewna
Zadomowienie
 
Avatar JegoKrolewna
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 781
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Może zacznę od samego początku.. Jestem w związku już 2,5 roku, nie wiem czy to miłość czy tylko przywiązanie. Od początku znajomości myślałam o nim tylko jako o koledze, ale później on zaczął dawać sygnały a ja nie umiałam go odrzucić, dawał mi wiele czułości i mimo że wiele razy na początku próbowałam go odrzucić to nie umiałam go zranić. Później przyzwyczaiłam sie do niego, dawał mi dużo ciepła, czułam/czuję się z nim dobrze. Tyle że czasami przychodzą wątpliwości, jak u każdego, jak go nie ma przy mnie, co sie rzadko zdarza ale zdarza to wracam myślami do moich wcześniejszych miłości.
No i ostatnio zapoznałam na czacie kogoś, piszemy już może z miesiąc na gg, rozumiemy sie doskonale.. On ma narzeczoną, są ze sobą ponad 3 lata, on nie jest do końca szczęśliwy, tzn ma tak jak ja czyli jest szczęśliwy szczęściem drugiej osoby, ale coś mu brakuje no i też nie potrafiłby zranić.. od jakiegoś czasu piszemy ze sobą dzień w dzień, czasami do bardzo późna w noc, często o nim myślę, z tego co mówi on też, otwarcie tęsknimy za sobą i szukamy każdej możliwej sposobności żeby rozmawiać ze sobą.. doszło do tego że wolimy spędzać ze sobą czas na gg niż ze swoimi partnerami, a gdy jedno wie że drugie może rozmawiać to żałuje że jest przywiązane do partnera i nie może być na gg.. tyle że ja nie wiem co dalej? on mieszka jakieś 300 km ode mnie, czasami jak sie zapomni to mówi że chciałby mnie mieć obok, często przytulamy sie wirtualnie(na zasadzie opisów), co najdziwniejsze daje prawdziwą przyjemność obojgu, kilka razy poniosło nas i pisaliśmy trochę mniej grzecznie ale nadal w granicach przyzwoitości, i oboje byliśmy rozpaleni (mój chłopak czasami dotykiem mnie tak nie rozpala..)
Wiem że on po prostu nie myśli co będzie, uwielbia ze mną rozmawiać, tęskni, chciałby dzień w dzień, ale ja nie wiem czy chcę nadal sie w nim zakochiwać, boję się że on nie umiałby zostawić swojej narzeczonej, tak jak ja nie wiem czy bym potrafiła zranić mojego, choć z drugiej strony chyba bym już nie umiała zerwać z nim kontakt, a nie umiem go utrzymać na stopie przyjacielskiej, zwłaszcza że zaczęły sie pojawiać z jego strony określenia 'kotek' 'uwielbiam cię', no i nie umiem już o nim myśleć jako o koledze do pogadania, on też mówi że uważa mnie za kogoś bliższego, mówi że jestem dla niego zakazanym owocem (żartobliwie oczywiście) Od samego początku rozmawiając jedno i drugie ma ciągły uśmiech na twarzy, mnie czasami aż buzia boli po kilku godzinach : ) ale nie wiem co dalej.. boję się bo nie mam pojęcia co mam zrobić.. co będzie dalej.. ostatnio mi powiedział że nie chciałby byc obok mnie bo chciałby żebym go przytulała i całowała, on też się boi.. nigdy by nie zdradził swojej, tak jak ja zresztą też nigdy w życiu bym nie zdradziła, ale co robić z tym dalej??
jak dla mnie to to co wy robicie już jest zdradą...
__________________
SZUKAM -----> Michael Kors Selma messenger medium neon yellow
JegoKrolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:28   #11
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Wiem jaki jest, nie znam go osobiście, ale mogę powiedzieć że bardzo dobrze poznałam, zwłaszcza że jesteśmy bardzo do siebie podobni.. Wiem że nie powinnam, on też wie że nie powinien ale co zrobić jak ciągnie nas do siebie??
mnie też do wielu rzeczy ciągnie co nie znaczy, że je mam.


i nie nie wiesz jaki jest. serio.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-25, 12:31   #12
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13
Dot.: nie wiem co robić..

Zgadzam się że to nie jest w porządku.. wiem o tym, on też wie.. ale ciężko go wyrzucić z głowy, próbowałam nie raz.. i wiem że on też czuje to samo, po prostu czuję to co on czuje, właśnie to jest najdziwniejsze że rozumiemy sie czasami porzez jedno wypowiedziane słowo.. jakby jedno czytało w myślach drugiemu.. wiem że nie powinniśmy, on też próbował nie rozmawiać ze mną ale po kilku dniach albo on albo ja nie wytrzymywało.. nie zdradziłabym, rozumiem się z nim idealnie, spędza mi sie czas z nim idealnie, ale nie umiałabym sie na niego ot tak rzucić, zwłaszcza że z moim jeszcze tego nie robiłam, z nikim tego nie robiłam (mój sie boi, ja się boję, i czasami mam troche żal że nie chce tego tak jak ja..)
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:33   #13
Akinka
Raczkowanie
 
Avatar Akinka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: LU
Wiadomości: 254
Dot.: nie wiem co robić..

To co robisz też jest zdradą i trzeba się do tego otwarcie przyznać a nie oszukiwać samą siebie. A to że jeszcze go nie poznałaś osobiście to nawet lepiej. Wystarczy że zablokujesz go na gg, usuniesz z czatu a uprzednio wyślesz mu, że nie możesz tego ciągnąć. Bo skoro jednego chcesz, a mieć nie możesz, a drugiego masz ale nie chcesz... Zostaw obu. Ja właśnie tak bym zrobiła.
__________________
Zastrzegam sobie prawo do zmiany opinii
Akinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:36   #14
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Zgadzam się że to nie jest w porządku.. wiem o tym, on też wie.. ale ciężko go wyrzucić z głowy, próbowałam nie raz.. i wiem że on też czuje to samo, po prostu czuję to co on czuje, właśnie to jest najdziwniejsze że rozumiemy sie czasami porzez jedno wypowiedziane słowo.. jakby jedno czytało w myślach drugiemu.. wiem że nie powinniśmy, on też próbował nie rozmawiać ze mną ale po kilku dniach albo on albo ja nie wytrzymywało.. nie zdradziłabym, rozumiem się z nim idealnie, spędza mi sie czas z nim idealnie, ale nie umiałabym sie na niego ot tak rzucić, zwłaszcza że z moim jeszcze tego nie robiłam, z nikim tego nie robiłam (mój sie boi, ja się boję, i czasami mam troche żal że nie chce tego tak jak ja..)
Nie rozumiesz tego, że człowiek i rozmowa na gg nie równa się człowiek i rozmowa na żywo? I że zdrada to niekoniecznie musi być tylko seks?
Miałam parę takich spotkań, randek, kiedy okazywało się na żywo, że jednak coś mnie w gościu odpycha, mimo tego, że na gg rozmawiało nam się świetnie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:46   #15
Liliankaa
Raczkowanie
 
Avatar Liliankaa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraina Tęczy
Wiadomości: 42
Dot.: nie wiem co robić..

Dokładnie jest tak jak mówią dziewczyny.
Po 1: To jest ZDRADA. Możesz nazywać to jak chcesz, możesz nie dopuszczać tej myśli do siebie, ale ZDRADZASZ swojego TŻ i to w najgorszy sposób. Mnie zdrada emocjonalna bolałaby dużo bardziej niż fizyczna, chociaż wiadomo, że i to i to jest obrzydliwe. Skoro nie chcesz swojego faceta, nie pasuje Ci ten związek, to daj mu szansę na poznanie kogoś, kto będzie go szanował i nie będzie ZDRADZAŁ w tak okrutny sposób.
Po 2: nie wiesz jaki naprawdę jest ten koleś z czatu. Nie wiesz i dopóki nie poznasz osobiście (czego ja na Twoim miejscu nie zrobiłabym), wiedzieć nie będziesz. Ja też spotkałam się dawno temu z facetem poznanym na necie. Pisało nam się świetnie, poczucie humoru podobne itp. Na żywo kompletna klapa!

Nie oszukuj swojego TŻ. Musisz coś postanowić w tą albo w tamtą. Ale coś mi się zdaje, że ten koleś z czatu dla Ciebie poznanej miesiąc temu, swojej narzeczonej by nie zostawił. Nie piszę tego w żadnym razie złośliwie, ale jak tego nie skończysz, możesz się gorzko rozczarować.
Liliankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:47   #16
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13
Dot.: nie wiem co robić..

żadne z nas nie chciało zdradzać..
a póki co oboje boimy sie spotkania, bo nie wiadomo co może z niego wyniknąć, ciężko jest ranić drugą osobę... ale to byłoby najlepsze rozwiązanie..
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:49   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Zgadzam się że to nie jest w porządku.. wiem o tym, on też wie.. ale ciężko go wyrzucić z głowy, próbowałam nie raz.. i wiem że on też czuje to samo, po prostu czuję to co on czuje, właśnie to jest najdziwniejsze że rozumiemy sie czasami porzez jedno wypowiedziane słowo.. jakby jedno czytało w myślach drugiemu.. wiem że nie powinniśmy, on też próbował nie rozmawiać ze mną ale po kilku dniach albo on albo ja nie wytrzymywało.. nie zdradziłabym, rozumiem się z nim idealnie, spędza mi sie czas z nim idealnie, ale nie umiałabym sie na niego ot tak rzucić, zwłaszcza że z moim jeszcze tego nie robiłam, z nikim tego nie robiłam (mój sie boi, ja się boję, i czasami mam troche żal że nie chce tego tak jak ja..)
- nie widziałaś człowieka w realu ANI RAZU, znasz tylko w wirtualu i takie niemądre rzeczy piszesz??? Kurczę, ostrzegłabym dziewczynę, która by się tak nakręcała, gdyby była w miesięcznym związku z codziennym widzeniem; a co dopiero gdy mowa o znajomości , która trwa miesiąc i jest tylko w necie.
Poza tym serio nie rozróżnisz , jaka jest różnica między kontaktami w realu, a jaka w byciu ze sobą na co dzień??? widywaniu się i rozmowie twarzą w twarz??
I ty dalej nie rozumiesz , czym jest zdrada- jest także tym, co robicie swoim partnerom ;
chciałabyś , aby twój chłopak tak nakręcił się jak ty na niego, na jakąś pannę z neta, z którą jest na gg i wirtualnie się przytula OD MIESIĄCA- uważałabyś, ze wszystko jest ok?

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-08-25 o 12:50
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:50   #18
maybelline
Zakorzenienie
 
Avatar maybelline
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z Honolulu :)
Wiadomości: 9 499
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
żadne z nas nie chciało zdradzać..
a póki co oboje boimy sie spotkania, bo nie wiadomo co może z niego wyniknąć, ciężko jest ranić drugą osobę... ale to byłoby najlepsze rozwiązanie..
żadna z dziewczyn Ci jeszcze nie dała do zrozumienia, że Ty już ZDRADZASZ, i RANISZ drugą osobę?!
__________________
ból jest przejściowy. duma trwa wiecznie.
maybelline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 12:51   #19
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
żadne z nas nie chciało zdradzać..
a póki co oboje boimy sie spotkania, bo nie wiadomo co może z niego wyniknąć, ciężko jest ranić drugą osobę... ale to byłoby najlepsze rozwiązanie..
albo się spotykacie, jest tak świetnie jak przez net, wtedy oboje macie jaja i rozstajecie się z obecnymi partnerami i żyjecie długo i szczęśliwie.

albo dalej tkwicie w tym pseudo romansie i zachowujecie się totalnie niedojrzale (kwestie zdrady pomijam).

tyle.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-25, 12:56   #20
Liliankaa
Raczkowanie
 
Avatar Liliankaa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraina Tęczy
Wiadomości: 42
Dot.: nie wiem co robić..

magma_1 albo wóz, albo przewóz. Podejmij jakąś decyzję, bo to co wy robicie jest obrzydliwe w stosunku do waszych partnerów. Pomyślałaś jak Ty byś się czuła na miejscu swojego partnera? Jak to nie chcecie zdradzać ani ranić jak już to ROBICIE?
Liliankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:00   #21
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13
Dot.: nie wiem co robić..

po prostu nie mam żadnego doświadczenia w związkach, to jest mój pierwszy i mojego wirtualnego przyjaciela też, więc oboje myśleliśmy że takie pisanie to nic złego choć rzeczywiście czasami pojawiało się uczucie że to nie tak, że to nie w porządku (w myśli ta zdrada o której mówicie..) ja po prostu sie zakochałam, tyle że on też sie zakochał.. a ja osobiście nigdy nie byłam tak zakochana w swoim teraźniejszym partnerze.. wiem że inaczej jest rozmawiając przez gg a inaczej w realu ale póki co nie mam okazji zobaczyć jaki jest w realu.. i nie wiem co robić do tego czasu..
Liliankaaa: ranić, w sensie porzucić..

Edytowane przez magma_1
Czas edycji: 2012-08-25 o 13:07
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:06   #22
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
coś mu brakuje no i też nie potrafiłby zranić..
Tia, jasne i dlatego zamiast się rozstać zdradza wirtualnie
Egoistami jesteście oboje, więc nie wciskaj kitów.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:06   #23
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
po prostu nie mam żadnego doświadczenia w związkach, to jest mój pierwszy i mojego wirtualnego przyjaciela też, więc oboje myśleliśmy że takie pisanie to nic złego choć rzeczywiście czasami pojawiało się uczucie że to nie tak, że to nie w porządku (w myśli ta zdrada o której mówicie..) ja po prostu sie zakochałam jak jakaś głupia nastolatka, tyle że on też sie zakochał xd a ja osobiście nigdy nie byłam tak zakochana w swoim teraźniejszym partnerze.. wiem że inaczej jest rozmawiając przez gg a inaczej w realu ale póki co nie mam okazji zobaczyć jaki jest w realu.. i nie wiem co robić do tego czasu..
- ale to, co opisujesz to nie jest miłość; to mocne zauroczenie, emocjonalny bączek, a nie miłość; nie widziałaś faceta w realu, znasz MIESIĄC (podkreślam to, bo to mało jak na związek, a tu na razie jest tylko znajomość netowa);
po prostu jest tak, że obecny chłopak nigdy ci nie "dostarczył" takich emocji, nie uderzył w taką strunę, abyś się tak, a nie inaczej poczuła; ale to ciągle nie jest jeszcze miłość.
No i 300km jest jakąś tam przeszkodą w dobrym poznaniu, bo ile możecie do siebie jeździć.

- a chłopaczek wyszedł z propozycją: przyjadę do ciebie, poznamy się ? czy tylko tak zapitala w klawiaturę różne dusery????

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-08-25 o 13:09
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:11   #24
magma_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 13
Dot.: nie wiem co robić..

egoistami bo dobrze nam sie ze sobą spędza czas? nie wiem kiedy to sie przerodziło w zdradzanie.. samo jakoś tak wyszło.. nikt nie chciał specjalnie zdradzać
wiem że to nie miłość.. po prostu silnie sie zauroczyliśmy...
parę razy pytał czy bym chciała żeby przyjechał, ale nie było okazji do tego żeby sie spotkać..

Edytowane przez magma_1
Czas edycji: 2012-08-25 o 13:13
magma_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:16   #25
Anelll
Raczkowanie
 
Avatar Anelll
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 107
GG do Anelll
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
po prostu nie mam żadnego doświadczenia w związkach, to jest mój pierwszy i mojego wirtualnego przyjaciela też, więc oboje myśleliśmy że takie pisanie to nic złego choć rzeczywiście czasami pojawiało się uczucie że to nie tak, że to nie w porządku (w myśli ta zdrada o której mówicie..) ja po prostu sie zakochałam, tyle że on też sie zakochał.. a ja osobiście nigdy nie byłam tak zakochana w swoim teraźniejszym partnerze.. wiem że inaczej jest rozmawiając przez gg a inaczej w realu ale póki co nie mam okazji zobaczyć jaki jest w realu.. i nie wiem co robić do tego czasu..
Liliankaaa: ranić, w sensie porzucić..


zostawić swojego biednego Tż-ta w spokoju... niech ma okazje żeby ktoś był w nim ZAKOCHANY a nie był z nim bo ON daje ciepło i jest z nim miło... litości...

ja czuje że zostawiasz sobie otwarta furtke bo póki co nie masz możliwości (autoubusy, pociągi, samochody?) spotkania się z kolesiem z GG- spotkacie się okaże się że Ci nie do końca pasuje to przynajmniej będziesz miała wiernie czekającego Tż-ta... czaaad... szkoda jego czasu.... nie mówiąc już o NARZECZONEJ jegomościa z GG (rzekomej wielkiej miłości)

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
egoistami bo dobrze nam sie ze sobą spędza czas? nie wiem kiedy to sie przerodziło w zdradzanie.. samo jakoś tak wyszło.. nikt nie chciał specjalnie zdradzać
wiem że to nie miłość.. po prostu silnie sie zauroczyliśmy...
parę razy pytał czy bym chciała żeby przyjechał, ale nie było okazji do tego żeby sie spotkać..
dokładnie, bo myślicie o sobie.. w innym wypadku już dalibyście spokój sobie albo TŻ-tą
__________________

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Nie ma to jak facet, który przyciska do ściany i całuje, bez proszenia - o matko, bo nie zasnę!

Edytowane przez Anelll
Czas edycji: 2012-08-25 o 13:19
Anelll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:17   #26
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
egoistami bo dobrze nam sie ze sobą spędza czas? nie wiem kiedy to sie przerodziło w zdradzanie.. samo jakoś tak wyszło.. nikt nie chciał specjalnie zdradzać
wiem że to nie miłość.. po prostu silnie sie zauroczyliśmy...
parę razy pytał czy bym chciała żeby przyjechał, ale nie było okazji do tego żeby sie spotkać..
sorry ale Ty chyba masz poważne kłopoty w czytaniu ze zrozumienie.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:22   #27
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: nie wiem co robić..

Ta jasne - nie widzieliśmy się ani razu na żywo, ale to "związek dusz", wiem bo gadałam z kolesiem kilka razy na gadu Śmieszne.

Dziewczyno ogarnij się, bo takie zagrywki są dobre dla czternastolatki. Jeśli nie kochasz swojego faceta, to go zostaw - nie marnuj jego czasu.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:23   #28
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez Oliwiabb Pokaż wiadomość
Proponuje żebyś kiedyś spotkałą się ze swoim wirtualnym przyjacielem, zobaczysz go, na żywo, jego zachowanie, reakcje itd Dużo to Ci może dać. Może być tak, że stwierdzić że to był błąd, nie chcesz zostawiać swojego chłopaka a może przeciwnie? Znajdzicie oboje szczęście ze sobą?
(...)
Ona powinna nie chcieć zostawić chłopaka, bo powinien wg niej najlepszy, najukochańszy, a nie dlatego, że jakiś inny chłopak okaże się nie taki, jak myślała. Jeżeli chce dla kogokolwiek zostawić faceta, zastanawia się nad tym, to z tego związku i tak niewiele już będzie.

Nie ma czegoś takiego jak "druga połówka" w kontekście tego, co napisałaś.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-08-25 o 13:25
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:25   #29
kleo_4
Zakorzenienie
 
Avatar kleo_4
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
Może zacznę od samego początku.. Jestem w związku już 2,5 roku, nie wiem czy to miłość czy tylko przywiązanie. Od początku znajomości myślałam o nim tylko jako o koledze, ale później on zaczął dawać sygnały a ja nie umiałam go odrzucić, dawał mi wiele czułości i mimo że wiele razy na początku próbowałam go odrzucić to nie umiałam go zranić. Później przyzwyczaiłam sie do niego, dawał mi dużo ciepła, czułam/czuję się z nim dobrze. Tyle że czasami przychodzą wątpliwości, jak u każdego, jak go nie ma przy mnie, co sie rzadko zdarza ale zdarza to wracam myślami do moich wcześniejszych miłości.
No i ostatnio zapoznałam na czacie kogoś, piszemy już może z miesiąc na gg, rozumiemy sie doskonale.. On ma narzeczoną, są ze sobą ponad 3 lata, on nie jest do końca szczęśliwy, tzn ma tak jak ja czyli jest szczęśliwy szczęściem drugiej osoby, ale coś mu brakuje no i też nie potrafiłby zranić.. od jakiegoś czasu piszemy ze sobą dzień w dzień, czasami do bardzo późna w noc, często o nim myślę, z tego co mówi on też, otwarcie tęsknimy za sobą i szukamy każdej możliwej sposobności żeby rozmawiać ze sobą.. doszło do tego że wolimy spędzać ze sobą czas na gg niż ze swoimi partnerami, a gdy jedno wie że drugie może rozmawiać to żałuje że jest przywiązane do partnera i nie może być na gg.. tyle że ja nie wiem co dalej? on mieszka jakieś 300 km ode mnie, czasami jak sie zapomni to mówi że chciałby mnie mieć obok, często przytulamy sie wirtualnie(na zasadzie opisów), co najdziwniejsze daje prawdziwą przyjemność obojgu, kilka razy poniosło nas i pisaliśmy trochę mniej grzecznie ale nadal w granicach przyzwoitości, i oboje byliśmy rozpaleni (mój chłopak czasami dotykiem mnie tak nie rozpala..)
Wiem że on po prostu nie myśli co będzie, uwielbia ze mną rozmawiać, tęskni, chciałby dzień w dzień, ale ja nie wiem czy chcę nadal sie w nim zakochiwać, boję się że on nie umiałby zostawić swojej narzeczonej, tak jak ja nie wiem czy bym potrafiła zranić mojego, choć z drugiej strony chyba bym już nie umiała zerwać z nim kontakt, a nie umiem go utrzymać na stopie przyjacielskiej, zwłaszcza że zaczęły sie pojawiać z jego strony określenia 'kotek' 'uwielbiam cię', no i nie umiem już o nim myśleć jako o koledze do pogadania, on też mówi że uważa mnie za kogoś bliższego, mówi że jestem dla niego zakazanym owocem (żartobliwie oczywiście) Od samego początku rozmawiając jedno i drugie ma ciągły uśmiech na twarzy, mnie czasami aż buzia boli po kilku godzinach : ) ale nie wiem co dalej.. boję się bo nie mam pojęcia co mam zrobić.. co będzie dalej.. ostatnio mi powiedział że nie chciałby byc obok mnie bo chciałby żebym go przytulała i całowała, on też się boi.. nigdy by nie zdradził swojej, tak jak ja zresztą też nigdy w życiu bym nie zdradziła, ale co robić z tym dalej??
Dla mnie to co robicie oboje to już jest zdrada.
Uważam że oboje jesteście siebie warci. Odejdź od swojego, on od narzeczonej i dajcie im szansę na poznanie ludzi którym na prawdę będzie na nich zależało. Współczuję obojgu i wcale nie mam na myśli Ciebie ani Twojego wirtualnego kochasia.
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji

Kocham i jestem kochana

14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście
kleo_4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-25, 13:32   #30
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie wiem co robić..

Cytat:
Napisane przez magma_1 Pokaż wiadomość
egoistami bo dobrze nam sie ze sobą spędza czas? nie wiem kiedy to sie przerodziło w zdradzanie.. samo jakoś tak wyszło.. nikt nie chciał specjalnie zdradzać
wiem że to nie miłość.. po prostu silnie sie zauroczyliśmy...
parę razy pytał czy bym chciała żeby przyjechał, ale nie było okazji do tego żeby sie spotkać..
- ale ty tak serio czy jaja sobie robisz? Każde z was jest w realnym związku; jak rozumiem wasi partnerzy pojęcia o zdradzie waszej nie mają? a ty się pytasz w ten sposób?
Ba- z takim podejściem nadajesz się na łatwy łup dla każdego byle lepszego podrywacza; każdy kit łykniesz, we wszystko uwierzysz, byle temu nadać właściwą formę.
Prawdziwy związek to buduje się w REALU.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:34.