Jak podkreślić jasną cerę? III

[szelmiasta]

Co do wcześniej wspomnianych różowych kółek na przedramionach to ja takie właśnie mam - takie różowe plamki na mojej bardzo jasnej skórze, ot co . Więc Truskawkowa wiosna wcale sobie tego nie wymyśliła :-D

[Kira87]

Napisane przez tulipanna.

Nie stoisz na zadnym tle(tylko blagam, nie rob na czarnym...) Nie mozesz poprosic kogos zeby zrobil Ci zwykle zdjecie, kiedy stoisz w swietle dziennym na balkonie albo na zewnatrz?

Na pomoc nie mam co liczyć ale spróbuję sobie sama zrobić rano przed domem. Może nareszcie się uda

[beti666]

Ja zawsze myślałam że jestem latem:P ale już sama nie wiem. Na ramionach mam piegi ale nie są szare tylko bardziej w kolorze hmm jasnobrązowym. Planuję sobie kupić jakiś eyeliner tylko nie wiem w jakim kolorze by mi pasował.

Tutaj parę moich fotek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2510

[Kicia_Wampirzyca]

Kochane bladolice jaki jest najjaśniejszy (porcelanowy, prawie biały) puder w kamieniu, z którym miałyście do czynienia ? Najlepiej żeby był matujący i żeby rzeczywiście nadawał kolor.
Czytuję ten wątek, ale więcej tu jest o podkładach, a mnie interesuje bardziej puder w kamieniu, bo fluid już znalazłam.

[Kira87]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Kochane bladolice jaki jest najjaśniejszy (porcelanowy, prawie biały) puder w kamieniu, z którym miałyście do czynienia ? Najlepiej żeby był matujący i żeby rzeczywiście nadawał kolor.
Czytuję ten wątek, ale więcej tu jest o podkładach, a mnie interesuje bardziej puder w kamieniu, bo fluid już znalazłam.

Ja używam puder w kamieniu Maybelline Pure Powder Matte Finish (033-amber beige/beige abricot) i jestem bardzo zadowolona

A jakiego fluidu używasz? Bo ja do tej pory nie mogę nic dla siebie dobrać.

[Kattarina]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Kochane bladolice jaki jest najjaśniejszy (porcelanowy, prawie biały) puder w kamieniu, z którym miałyście do czynienia ? Najlepiej żeby był matujący i żeby rzeczywiście nadawał kolor.
Czytuję ten wątek, ale więcej tu jest o podkładach, a mnie interesuje bardziej puder w kamieniu, bo fluid już znalazłam.

Moim zdaniem IsaDora Velvet Touch, 10- Sheer Transparent, ten: LINK

Tutaj:LINK i tu: LINK, zamiescilam fotki porownawcze

[Mary_Q]

a ja mam problem ze swoimi typem :| chociaz kosmetyczka powiedziala mi,ze zdecydowanie zimny to jak zrobie sobie fotke np moja szyja i skora jest rozowawa ale tak cieplo rozowawa a nie chlodno czy mlecznie blada jak u innych...inna sprawa,ze mam slonnosc do rozszerzonych naczynek,bardzo bardzo wrazliwa skore i podatna na podraznienia przez co prawie ciagle mam "rozpalona",podrazniona,c zerwona lub mocno rozwa skore ;/

[Kicia_Wampirzyca]

Napisane przez Kira87

Ja używam puder w kamieniu Maybelline Pure Powder Matte Finish (033-amber beige/beige abricot) i jestem bardzo zadowolona

A jakiego fluidu używasz? Bo ja do tej pory nie mogę nic dla siebie dobrać.

Popatrzę jakie Maybelline ma kolory pudrów, jakoś nigdy nie widziałam u nich jasnych, ale może przeoczyłam

Używam podkładu Revlon ColorStay z softflexem do cery suchej/normalnej nr 110 Ivory

Napisane przez Kattarina

Moim zdaniem IsaDora Velvet Touch, 10- Sheer Transparent, ten: LINK

Tutaj:LINK i tu: LINK, zamiescilam fotki porownawcze

Dziękuję za pomoc
Rzeczywiście ten puder jest bardzo jasny, ale czy nie jest on transparentny ?

[Kira87]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Popatrzę jakie Maybelline ma kolory pudrów, jakoś nigdy nie widziałam u nich jasnych, ale może przeoczyłam

Ten puder nie wygląda na bardzo jasny ale idealnie dopasowuje się do mojej skóry gdy już go na siebie nałożę

Oczywiście jeżeli jesteś "bielsza" ode mnie, to ten puder może być za ciemny...chociaż tego sobie wyobrazić nie mogę

Zaraz postaram się wkleić zdjęcie.

Edit:

To są jego marne resztki:



Chyba wygląda na jasny - prawda?

[Malla]

Kattarina - a ten środkowy na dole na drugim zdjęciu to jaki?

[natrix]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Kochane bladolice jaki jest najjaśniejszy (porcelanowy, prawie biały) puder w kamieniu, z którym miałyście do czynienia ? Najlepiej żeby był matujący i żeby rzeczywiście nadawał kolor.
Czytuję ten wątek, ale więcej tu jest o podkładach, a mnie interesuje bardziej puder w kamieniu, bo fluid już znalazłam.

Moim zdaniem bardzo ładny, porcelanowy i raczej chłodny odcień ma puder w kamieniu Constance Carroll nr 18 Ivory. Nie daje zbyt wiele koloru, ale jednak. Nie jest to puder "wysokopółkowy" - z tego co czytałam wiele osób ma do niego zastrzeżenia, dla mnie jednak jego największą zaletą jest śliczny kolor i chociażby dlatego uważam, że wart jest wypróbowania. Z matowieniem mojego pyska akurat sobie radzi

Jeszcze chciałam się z Wami podzielić moimi nowymi "odkryciami".

Jedno z nich, to puder kompaktowy w kamieniu & fluid Perfect Teint Manhattan, oczywiście odcień porcelain. Co prawda ten puder nie wydaje się wcale taki jasny, ale kurczę, jak go nałożyłam ("na sucho") to wyglądał tak naturalnie, że byłam zdziwiona, że tak superowo się dopasowuje kolorystycznie! Za to stosowany "na mokro" jest strasznie ciemny! Tonację ma raczej beżową. Domyślam się, że dla wielu z Was, czy "na mokro" czy "na sucho" będzie za ciemny, ale tym "nieco mniej bladym" polecam
P.S. To odkrycie nie jest takie znowu nowe, gdyż ten puder dawno temu przywoziłam sobie z Niemiec. Taki sentymentalny powrót do przeszłości sobie zrobiłam kupując go, ale nie zawiodłam się, jest taki jak dawniej

Druga rzecz to podkład Inglot Amc (nowa seria) LW 100, mimo, że jest zdecydowanie żółtszy niż różowszy, to mnie, typowi zimnemu (wychodzi, że chyba nie do końca ) niesamowicie przypasował! (Fajne są też róże z pompką z tej serii).

A tak z innej beczki, przyznam Wam, że już nie mam nerwów uganiać się za najjaśniejszymi podkładami ani mieszać ich. Stwierdziłam, że jakie są, takich będę używać. Już te pół tonu różnicy mnie nie zbawi...albo nie jestem aż tak blada jak sądziłam

[moren]

Napisane przez natrix

Moim zdaniem bardzo ładny, porcelanowy i raczej chłodny odcień ma puder w kamieniu Constance Carroll nr 18 Ivory. Nie daje zbyt wiele koloru, ale jednak. Nie jest to puder "wysokopółkowy" - z tego co czytałam wiele osób ma do niego zastrzeżenia, dla mnie jednak jego największą zaletą jest śliczny kolor i chociażby dlatego uważam, że wart jest wypróbowania. Z matowieniem mojego pyska akurat sobie radzi

Nie lubię tego pudru Fakt,jest bardzo jasny i na tym jego plusy się kończą Najgorszy puder,jaki miałam,odradzam...

Z pudrów fajne są pudry Oriflame-konkretna jakośc i dośc jasne kolorki
Ja mam też Manhattanu.Kolor o jakże pięknie brzmiącej nazwie-Vanilla

[Malla]

Jak się go stosuje "na mokro"?

[natrix]

[QUOTE=moren;10034565]Nie lubię tego pudru Fakt,jest bardzo jasny i na tym jego plusy się kończą Najgorszy puder,jaki miałam,odradzam...

Dlatego właśnie nadmieniłam, że zdania na jego temat są podzielone Ja go akurat bardzo lubię. Najlepiej sobie samemu wyrobić opinię

Napisane przez Malla

Jak się go stosuje "na mokro"?

Ten Manhattan używany "na sucho", czyli suchą gąbeczką (jest dołączona do opakowania) działa jak puder, natomiast "na mokro", czyli nakładany zwilżoną gąbeczką, staje się jakby lekkim podkładem. Niestety stosowany "na mokro" znacznie ciemnieje (moim zdaniem). "Na sucho" jest superowy i, mimo że to puder - ładnie kryje

[Kattarina]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Popatrzę jakie Maybelline ma kolory pudrów, jakoś nigdy nie widziałam u nich jasnych, ale może przeoczyłam

Używam podkładu Revlon ColorStay z softflexem do cery suchej/normalnej nr 110 Ivory



Dziękuję za pomoc
Rzeczywiście ten puder jest bardzo jasny, ale czy nie jest on transparentny ?

Kiciu- jest tak transparentny, jak wiekszosc "lekkich" pudrow w kamieniu. Tzn. nie daje totalnego krycia, ale drobne niedoskonalosci ukryje- nawet uzyty samodzielnie, czyli bez podkladu.
Oczywiscie, jak zawsze, to moje subiektywne zdanie i zachecam do testow, na wlasnej skorze, przed ewentualnym zakupem

Napisane przez Malla

Kattarina - a ten środkowy na dole na drugim zdjęciu to jaki?

To Too Faced, Absolutely Invisible Pressed Powder.

[Malla]

Kattarina - dziękuję, super porównanie!

[adrijah]

Napisane przez moren

Nie lubię tego pudru Fakt,jest bardzo jasny i na tym jego plusy się kończą Najgorszy puder,jaki miałam,odradzam...

Z pudrów fajne są pudry Oriflame-konkretna jakośc i dośc jasne kolorki
Ja mam też Manhattanu.Kolor o jakże pięknie brzmiącej nazwie-Vanilla

dla mnie Oriflame ma za ciemne, za to bardzo lubię puder w kamieniu Golden Rose. Jeszcze nigdzie nie widziałam tylu kolorów, ile jest na stronie, zawsze było 5 czy 6 do wyboru i 405 był najjaśniejszy, tutaj wygląda dosyć ciemno. Może coś się zmieniło

[Kicia_Wampirzyca]

Napisane przez Kira87

Ten puder nie wygląda na bardzo jasny ale idealnie dopasowuje się do mojej skóry gdy już go na siebie nałożę

Oczywiście jeżeli jesteś "bielsza" ode mnie, to ten puder może być za ciemny...chociaż tego sobie wyobrazić nie mogę

Zaraz postaram się wkleić zdjęcie.

Edit:

To są jego marne resztki:



Chyba wygląda na jasny - prawda?

Niestety dla mnie byłby zdecydowanie za ciemny

Napisane przez natrix

Moim zdaniem bardzo ładny, porcelanowy i raczej chłodny odcień ma puder w kamieniu Constance Carroll nr 18 Ivory. Nie daje zbyt wiele koloru, ale jednak. Nie jest to puder "wysokopółkowy" - z tego co czytałam wiele osób ma do niego zastrzeżenia, dla mnie jednak jego największą zaletą jest śliczny kolor i chociażby dlatego uważam, że wart jest wypróbowania. Z matowieniem mojego pyska akurat sobie radzi

Mam go aktualnie Kolor jest idealny, jaśniejszego mi nie trzeba, jednak za na twarzy praktycznie go nie widać Chciałabym aby puder rozjaśnił mi twarz, żeby nadał tą bladość rzeczywiście.

Napisane przez moren

Z pudrów fajne są pudry Oriflame-konkretna jakośc i dośc jasne kolorki
Ja mam też Manhattanu.Kolor o jakże pięknie brzmiącej nazwie-Vanilla

Miałam Oriflame Dosyć jasny kolor, ale świeciłam się po nim niemiłosiernie.
Manhattana obadam

Napisane przez Kattarina

Kiciu- jest tak transparentny, jak wiekszosc "lekkich" pudrow w kamieniu. Tzn. nie daje totalnego krycia, ale drobne niedoskonalosci ukryje- nawet uzyty samodzielnie, czyli bez podkladu.
Oczywiscie, jak zawsze, to moje subiektywne zdanie i zachecam do testow, na wlasnej skorze, przed ewentualnym zakupem

Muszę przetestować tą IsaDorę. Od dawna mnie zastanawiał ten puder

Napisane przez adrijah

dla mnie Oriflame ma za ciemne, za to bardzo lubię puder w kamieniu Golden Rose. Jeszcze nigdzie nie widziałam tylu kolorów, ile jest na stronie, zawsze było 5 czy 6 do wyboru i 405 był najjaśniejszy, tutaj wygląda dosyć ciemno. Może coś się zmieniło

Sprawdzę Golden Rose

[Kira87]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Niestety dla mnie byłby zdecydowanie za ciemny

To musisz mieć wybitnie jasną cerę...zazdroszczę.
Oczywiście puder wygląda na ciemny gdy jest "zbity" ale roztarty idealnie dopasowuje się do kolorytu skóry. Naprawdę jestem zaskoczona, że można być tak jasnym

[tulipanna.]

Napisane przez Kira87

Ten puder nie wygląda na bardzo jasny ale idealnie dopasowuje się do mojej skóry gdy już go na siebie nałożę

Oczywiście jeżeli jesteś "bielsza" ode mnie, to ten puder może być za ciemny...chociaż tego sobie wyobrazić nie mogę

Zaraz postaram się wkleić zdjęcie.

Edit:

To są jego marne resztki:



Chyba wygląda na jasny - prawda?

Po obejrzeniu koloru tego pudru mam wątpliwości czy jesteś śnieżką. Obstawiałabym klasyczną zimę. Myślałam, że pisałaś cały czas o tym prawie białym, transparentnym pudrze Maybelline Ten jest ciemny.

[Kira87]

Napisane przez tulipanna.

Po obejrzeniu koloru tego pudru mam wątpliwości czy jesteś śnieżką. Obstawiałabym klasyczną zimę. Myślałam, że pisałaś cały czas o tym prawie białym, transparentnym pudrze Maybelline Ten jest ciemny.

On właśnie jest transparentny. Może to wina oświetlenia, że wydaje się tak ciemny - tak jak pisałam wcześniej - zdjęcia kłamią.

Jestem szczerze zaskoczona waszymi ocenami...do tej pory byłam święcie przekonana, że jestem "bladziocha"

[Kicia_Wampirzyca]

Napisane przez Kira87

To musisz mieć wybitnie jasną cerę...zazdroszczę.
Oczywiście puder wygląda na ciemny gdy jest "zbity" ale roztarty idealnie dopasowuje się do kolorytu skóry. Naprawdę jestem zaskoczona, że można być tak jasnym

Tu widać odcień mojej skóry : http://img229.imageshack.us/img229/7168/dscf0338iu6.jpg (na zdjęciu śmiesznie wyszłam )

[Kira87]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Tu widać odcień mojej skóry : http://img229.imageshack.us/img229/7168/dscf0338iu6.jpg (na zdjęciu śmiesznie wyszłam )

Faktycznie jesteś ode mnie jaśniejsza.

Ech...ile bym dała za taką cerę. Niestety bardzo szybko się opalam i może faktycznie trochę ze mnie wychodzi oliwkowy kolor
No ale cóż poradzić - takie geny

Chyba faktycznie nie jestem śnieżką...oj szkoda, szkoda

Edit:

Jak tak się przyglądam twojemu zdjęciu, to coraz bardziej kojarzysz mi się z elfem Śliczna z Ciebie dziewczyna

[adrijah]

Napisane przez Kira87

Faktycznie jesteś ode mnie jaśniejsza.

Ech...ile bym dała za taką cerę. Niestety bardzo szybko się opalam i może faktycznie trochę ze mnie wychodzi oliwkowy kolor
No ale cóż poradzić - takie geny

Chyba faktycznie nie jestem śnieżką...oj szkoda, szkoda

a o wysokich filtrach słyszałaś?

[Kira87]

Napisane przez adrijah

a o wysokich filtrach słyszałaś?

Oczywiście.
Pogrubiony przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi tyczył się bardziej odcienia mojej skóry "au naturelle" a nie opalenizny. O opaleniźnie wspomniałam, bo to pewnie też ma znaczenie w stypizowaniu mnie jako śnieżki (które chyba nie powinny się tak szybko i mocno opalać).

[tulipanna.]

Napisane przez Kira87

Oczywiście.
Pogrubiony przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi tyczył się bardziej odcienia mojej skóry "au naturelle" a nie opalenizny. O opaleniźnie wspomniałam, bo to pewnie też ma znaczenie w stypizowaniu mnie jako śnieżki (które chyba nie powinny się tak szybko i mocno opalać).

Ja nie opalam się szybko. Z wakacji nad morzem, gdzie przez 2 tyg były upały wróciłam tak samo blada. Jednak cały czas używałam jakichś filtrów. Opalając się mam z tym problem, najpierw jestem czerwona, opalenizna szybko ze mnie schodzi. Jednak pare razy w życiu, jako dziecko, udało mi się opalić mocno. Jednak ta opalenizna schodziła szybciej niż się pojawiała.

[Malla]

tulipanna. - opalasz się jak ja.

[Kira87]

Ja natomiast bardzo szybko łapię złotą "poświatę". Rzadko kiedy występują oparzenia. Poza tym nigdy nie opalam się na brąz - choćbym całe dnie leżała na plaży...i tak pozostanę "kurczakiem"

Opalenizna trzyma się stosunkowo długo (około 2 miesięcy ale nie dłużej).

[yuki23]

Wiem, że to stosunkowo późny post, bo czytam ten wątek już dość długo ...no ale postanowiłam się również "ujawnić" i mam nadzieję, że okaże sie wystarczajaco blada by być przyjęta do grona 'jasnych'
I teraz tak... PROSZĘ się nie śmiać z foty, bo była robiona dla zabawy, nie posiadam innej, która by oddawała lepiej kolorystycznie moje włosy oczy itd...

[Malla]

Kira87 - kurczak to idealne określenie!