Były kolega z pracy - czy to wskazuje na jego zauroczenie/zakochanie?

[hejho123]

A więc tak... 3 lata temu poznałam kolegę w pracy. Dobrze się nam rozmawiało, spodobał mi się od samego początku. Poczułam chemię jak nigdy dotąd wcześniej. Potrafiliśmy przegadać 2 godziny, które trwały dla mnie i dla niego jak 5 minut. Mimo, że pracowaliśmy na innym piętrze, on potrafił do mnie przyjść, zagadać i tak siedział i siedział, że tyle czasu zleciało. Sam łapał się na tym, która już godzina i był w szoku, że tak szybko to zlatuje. Jeden kolega z pracy widząc jak ten do mnie co po chwila przychodzi i tyle rozmawiamy nawet powiedział mu przy moim towarzystwie żeby zaprosił mnie na randkę, no ale ja wtedy powiedziałam, że nie wchodzi to w grę, bo jestem zajęta (a on nic nie odpowiedział na to). Gdy go poznałam byłam niestety w związku. Związek wisiał na włosku, ale ja nadal w nim trwałam. Mieszkałam z moim chłopakiem. Kolega z pracy wiedział o mojej sytuacji, o związku. On był wolny. Po jakimś czasie zaprosił mnie do znajomych na facebooku. Następnie pisał do mnie na fb w sprawach służbowych, aż tematy schodziły coraz bardziej na tematy prywatne. Potrafił pisać do mnie na moim urlopie z zapytaniem jak tam, pisać z pytaniem o każdą pierdołę, pisał też jak on sam był na urlopie jak tam w pracy, w weekendy też pisał. Zawsze pisał jako pierwszy. Gdy miał jechać za granicę w ramach służbowego wyjazdu powiedział do mnie ze świecącymi oczami, że pojechałby ze mną. Chciał też przesiąść się do mojego pokoju w pracy, ponieważ siedział z kierownikiem, który jest bardzo ciężki z charakteru, non stop się drze itd., ale nie uzyskał zgody kierownictwa firmy. Po dwóch latach zwolniono go z pracy w ramach redukcji etatów. Od chwili zwolnienia pisał do mnie kilka razy w tygodniu. Pytał jak tam w pracy, co się ciekawego dzieje itd. Minął półtorej roku od jego zwolnienia, a on nadal do mnie pisze. Może nie tak często jak na początku, ale nadal i zawsze jako pierwszy. Przystopował, bo napisałam mu pewnego dnia jak jeszcze byłam z moim byłym, że jednak jestem w związki i chłopak nie akceptuje takiego pisania. Co roku składa mi życzenia urodzinowe w wiadomości prywatnej. Co jakiś czas pisze z zapytaniem, a to czy się zaszczepiłam, czy nadal tam pracuje itd. Nie jestem już od jakiegoś czasu z moim chłopakiem. Nie pisałam jeszcze o tym mojemu koledze z dawnej pracy. Prawda jest taka, że pomimo tego, że chciałam zapomnieć o koledze z pracy nie jestem w stanie tego zrobić.... Odkąd pierwszy raz go zobaczyłam poczułam jakiś taki ucisk w brzuchu... Z nikim nigdy w życiu się tak dobrze nie porozumiewałam. Niby czułam, że on też lubi ze mną rozmawiać, ale sama teraz nie wiem. Może jednak sobie coś uroiłam, a on gadał i pisał do mnie po prostu z nudów? Jestem w nim zauroczona od tych 3 lat i wcale, a wcale mi nie przeszło. Nie potrafię zapomnieć. Czuje, że jest mi przeznaczony... Non stop o nim mysle i ciesze sie gdy do mnie pisze... Czy z opisu jego zachowania może jednak wynikać, że się we mnie zakochał i jest zainteresowany? Pytam na poważenie bo od zawsze miałam problem z interpretacją zachowań mężczyzn, a powodem jest chyba moja niska samoocena, która mam odkąd pamiętam Nie tak dawno dałam mu znać, że już nie pracuje w tamtej pracy i nadal do mnie pisze z pytaniami m.in. ,,jak tam w nowej pracy?" itd.

[Andziullka666]

Napisane przez hejho123

A więc tak... 3 lata temu poznałam kolegę w pracy. Dobrze się nam rozmawiało, spodobał mi się od samego początku. Poczułam chemię jak nigdy dotąd wcześniej. Potrafiliśmy przegadać 2 godziny, które trwały dla mnie i dla niego jak 5 minut. Mimo, że pracowaliśmy na innym piętrze, on potrafił do mnie przyjść, zagadać i tak siedział i siedział, że tyle czasu zleciało. Sam łapał się na tym, która już godzina i był w szoku, że tak szybko to zlatuje. Jeden kolega z pracy widząc jak ten do mnie co po chwila przychodzi i tyle rozmawiamy nawet powiedział mu przy moim towarzystwie żeby zaprosił mnie na randkę, no ale ja wtedy powiedziałam, że nie wchodzi to w grę, bo jestem zajęta (a on nic nie odpowiedział na to). Gdy go poznałam byłam niestety w związku. Związek wisiał na włosku, ale ja nadal w nim trwałam. Mieszkałam z moim chłopakiem. Kolega z pracy wiedział o mojej sytuacji, o związku. On był wolny. Po jakimś czasie zaprosił mnie do znajomych na facebooku. Następnie pisał do mnie na fb w sprawach służbowych, aż tematy schodziły coraz bardziej na tematy prywatne. Potrafił pisać do mnie na moim urlopie z zapytaniem jak tam, pisać z pytaniem o każdą pierdołę, pisał też jak on sam był na urlopie jak tam w pracy, w weekendy też pisał. Zawsze pisał jako pierwszy. Gdy miał jechać za granicę w ramach służbowego wyjazdu powiedział do mnie ze świecącymi oczami, że pojechałby ze mną. Chciał też przesiąść się do mojego pokoju w pracy, ponieważ siedział z kierownikiem, który jest bardzo ciężki z charakteru, non stop się drze itd., ale nie uzyskał zgody kierownictwa firmy. Po dwóch latach zwolniono go z pracy w ramach redukcji etatów. Od chwili zwolnienia pisał do mnie kilka razy w tygodniu. Pytał jak tam w pracy, co się ciekawego dzieje itd. Minął półtorej roku od jego zwolnienia, a on nadal do mnie pisze. Może nie tak często jak na początku, ale nadal i zawsze jako pierwszy. Przystopował, bo napisałam mu pewnego dnia jak jeszcze byłam z moim byłym, że jednak jestem w związki i chłopak nie akceptuje takiego pisania. Co roku składa mi życzenia urodzinowe w wiadomości prywatnej. Co jakiś czas pisze z zapytaniem, a to czy się zaszczepiłam, czy nadal tam pracuje itd. Nie jestem już od jakiegoś czasu z moim chłopakiem. Nie pisałam jeszcze o tym mojemu koledze z dawnej pracy. Prawda jest taka, że pomimo tego, że chciałam zapomnieć o koledze z pracy nie jestem w stanie tego zrobić.... Odkąd pierwszy raz go zobaczyłam poczułam jakiś taki ucisk w brzuchu... Z nikim nigdy w życiu się tak dobrze nie porozumiewałam. Niby czułam, że on też lubi ze mną rozmawiać, ale sama teraz nie wiem. Może jednak sobie coś uroiłam, a on gadał i pisał do mnie po prostu z nudów? Jestem w nim zauroczona od tych 3 lat i wcale, a wcale mi nie przeszło. Nie potrafię zapomnieć. Czuje, że jest mi przeznaczony... Non stop o nim mysle i ciesze sie gdy do mnie pisze... Czy z opisu jego zachowania może jednak wynikać, że się we mnie zakochał i jest zainteresowany? Pytam na poważenie bo od zawsze miałam problem z interpretacją zachowań mężczyzn, a powodem jest chyba moja niska samoocena, która mam odkąd pamiętam Nie tak dawno dałam mu znać, że już nie pracuje w tamtej pracy i nadal do mnie pisze z pytaniami m.in. ,,jak tam w nowej pracy?" itd.

Zaczekaj, wyciągnę i Ci powiem
A tak na poważnie to na podstawie tych informacji nikt Ci nie wywróży o co mu chodzi. Może też mu siedzisz w głowie, może Cię tylko lubi może piszę z nudów, może z ciekawości co tam w byłej pracy. Może być wszystko. Najlepiej jak sama przejmiesz inicjatywę i napiszesz pierwsza. W dodatku kierując rozmowę tak żeby dać do zrozumienia iż jesteś chętna się spotykać na kawę. Albo sama go zaproś. Jak będzie się wykręcał to już masz odpowiedź. A jak się spotkacie to sama zobaczysz w jakim kierunku to idzie.

[chwast]

Dla mnie już trochę przechodzona relacja, facet najwyraźniej lubi sobie popisać, nie wierzę jednak, że przez cały ten czas zero zainteresowania innymi pannami i taki zakochany w Tobie, że żyje tym pisaniem co tam w pracy, do Ciebie.

Totalnie nie mój klimat faceta, trochę creepy.

Jak chcesz to się z nim spotkaj, bo on najwyraźniej tego nie zaproponuje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[minttee]

No to poinformuj kolegę, że już jesteś wolna i zobaczysz jak zareaguje.

[skara]

Zaproponuj kawę. Jego reakcja powie Ci na czym stoisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

To nie była redukcja etatów, tylko zwyczajnie zwolnili go, bo zamiast pracować, przesiadywał u Ciebie.

A skoro macie kontakt ze sobą, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś go zapytała o życie osobiste, jak mu się układa itp i sama coś dodać w stylu, że byłaś ostatnio na nudnej randce, żeby dać mu do zrozumienia, że jesteś sama. Noi zobaczysz, co on na to.

[Krystal_26]

Albo możesz normalnie mu powiedzieć, że w pracy ok ale rozstałas się w końcu z x i zobaczysz czy podchwyci temat.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez skara

Zaproponuj kawę. Jego reakcja powie Ci na czym stoisz.

Zamiast cudować, tracić czas. A na spotkaniu wypytać o wszystko i zobaczyć co dalej.

[KathyLeonia]

[QUOTE=hejho123;89196400]A więc tak... 3 lata temu poznałam kolegę w pracy. Dobrze się nam rozmawiało, spodobał mi się od samego początku. Poczułam chemię jak nigdy dotąd wcześniej. Potrafiliśmy przegadać 2 godziny, które trwały dla mnie i dla niego jak 5 minut.


ciężko określić jaka ta Wasza relacja jest.
Najlepsze by było spotkanie w 4 oczy i szczera pogawędka.
pisać to sobie mogą dzieci w podstawówce, Wy jesteście dorosłymi ludźmi, czas określić się w jaką stronę ma to zmierzać

[hejho123]

Napisane przez Mija62

To nie była redukcja etatów, tylko zwyczajnie zwolnili go, bo zamiast pracować, przesiadywał u Ciebie.

A skoro macie kontakt ze sobą, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś go zapytała o życie osobiste, jak mu się układa itp i sama coś dodać w stylu, że byłaś ostatnio na nudnej randce, żeby dać mu do zrozumienia, że jesteś sama. Noi zobaczysz, co on na to.

Akurat to nie był powód zwolnienia, ogólnie taka tam atmosfera panowala że można było podzielić sobie na takie rzeczy Jakoś nie mogę się przełamać żeby o to zapytać, wolałabym żeby to on zapytał ale nie wiem sama czemu tego nie zrobi, widocznie chyba rzeczywiście pisze z nudów.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Wszedobylska_Snupa]

Boze a nie mozesz po prostu sie z nim spotkac i zobaczyc na czym stoisz? Problem mozna prosto rozwiazac. Po co takie rozkminy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cornelia86]

Autorko życzę Ci żeby to była piękna znajosc np. zakochanie ( wzajemne) ale znacie się już 3 lata i nic. Należy porozmawiać może coś z tego będzie może nie. Ty byłaś w związku w czasie waszej znajomości ok rozumiem, ale podejrzewam że on przez te 3 lata nie żył w celibacie i chyba należy mieć tego świadomość. Jeśli coś jest tzn.chemia między wami to działaj nie czekaj już dosyć dużo czasu zmarnowane na domyslach.

[Andziullka666]

Napisane przez hejho123

Akurat to nie był powód zwolnienia, ogólnie taka tam atmosfera panowala że można było podzielić sobie na takie rzeczy Jakoś nie mogę się przełamać żeby o to zapytać, wolałabym żeby to on zapytał ale nie wiem sama czemu tego nie zrobi, widocznie chyba rzeczywiście pisze z nudów.

A on wie że jesteś obecnie singelką? Bo jeżeli nie to może czas dać mu to do zrozumienia. Jeżeli wie i nic nie proponuje to raczej już masz odpowiedź że nie ma nic do Ciebie.

[Zorzoli]

Straszne są takie koniety co tylko czekają aż faceci się zajmą wszystkim. Długo się znacie wiec serip nie rozumiem w czym problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Wyraźnie kilka razy mu zakomunikowalaś, żeby nie liczył na wiele, bo masz faceta.
Gość najwyraźniej coś tam czuje, czuje albo zwyczajnie Cię lubi, skoro utrzymuje kontakt tyle czasu (z mimozą, która nie umie pierwsza sie odezwać).
Teraz w związku już nie jestem i czekasz, aż się domyśli? Z magicznej kuli wywróży, że TERAZ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KathyLeonia]

Napisane przez Zorzoli

Straszne są takie koniety co tylko czekają aż faceci się zajmą wszystkim. Długo się znacie wiec serip nie rozumiem w czym problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

otóż to!
Trzeba zakasać rękawy i brać się za chłopa jeśli coś ma z tego być to zwykłe wyjście na kawę, piwo rozwiąże te wieloletnie dylematy xd
nie czekaj na rycerza na białym koniu bo to nie te czasy, konie liche a rycerze leniwe

[I am Rock]

Napisz po prostu:
Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, więc mam dużo wolnego czasu. Może wyskoczymy na kawę i pogadamy jak ludzie, zamiast klepać w klawiaturę?

[wlosomaniaczkaaa]

Masz pewnosc, ze on w ogole jest wolny? Lepiej to wczesniej wybadac.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez I am Rock

Napisz po prostu:
Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, więc mam dużo wolnego czasu. Może wyskoczymy na kawę i pogadamy jak ludzie, zamiast klepać w klawiaturę?

Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez I am Rock

Napisz po prostu:
Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, więc mam dużo wolnego czasu. Może wyskoczymy na kawę i pogadamy jak ludzie, zamiast klepać w klawiaturę?

Dobry tekst.

[Medins]

Twój problem się rozwiąże jak go w końcu poinformujesz, że jesteś wolna. Przecież ten koleś cały czas myśli, że jesteś w związku. Być może sobie czeka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hejho123]

Napisane przez Andziullka666

A on wie że jesteś obecnie singelką? Bo jeżeli nie to może czas dać mu to do zrozumienia. Jeżeli wie i nic nie proponuje to raczej już masz odpowiedź że nie ma nic do Ciebie.

No nie wie, że już jestem wolna. Ja tak samo nie wiem czy on kogoś ma. Ale jak myślicie czy takie utrzymanie kontaktu i takie sytuacje które opisałam wskazuja, że jest mną zainteresowany ? Wiem że postawienie jasno sprawy wszystko wyjaśni ale nie chce się też wygłupić jeśli z jego zachowania wynika że wcale się mną nie interesuje. Wiem, że nie macie szklanych kuli ale chodzi mi o taką prosta ocenę zachowania.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez hejho123

No nie wie, że już jestem wolna. Ja tak samo nie wiem czy on kogoś ma. Ale jak myślicie czy takie utrzymanie kontaktu i takie sytuacje które opisałam wskazuja, że jest mną zainteresowany ? Wiem że postawienie jasno sprawy wszystko wyjaśni ale nie chce się też wygłupić jeśli z jego zachowania wynika że wcale się mną nie interesuje. Wiem, że nie macie szklanych kuli ale chodzi mi o taką prosta ocenę zachowania.

Boże, czym się wygłupisz, zaproszeniem na kawę? To już facet z kobietą nie mogą się chcieć spotkać bez podtekstów? Mimoza roku z ciebie.
Tak, moim zdaniem to wskazuje, że jest zainteresowany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gruszzzka]

Chyba te rozmowy nie sa az tak intensywne skoro nmic o sobie nie wiecie i musialas podkreslic ze CO ROKU sklada Ci zyczenia

Dla mnie to dziwne ze bedac z innym facvetem tyle czasu bylas zauroczona w innym.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez hejho123

No nie wie, że już jestem wolna. Ja tak samo nie wiem czy on kogoś ma. Ale jak myślicie czy takie utrzymanie kontaktu i takie sytuacje które opisałam wskazuja, że jest mną zainteresowany ? Wiem że postawienie jasno sprawy wszystko wyjaśni ale nie chce się też wygłupić jeśli z jego zachowania wynika że wcale się mną nie interesuje. Wiem, że nie macie szklanych kuli ale chodzi mi o taką prosta ocenę zachowania.

Znasz kogoś kilka lat, niby tyle rozmawiacie i uważasz za coś dziwnego umówienie się po prostu towarzysko na kawę, czy piwo? Daj spokój. Serio cudujesz i wymyślasz problemy. Poza tym pytanie, czy Ty jesteś nim zainteresowana, czy tylko szukasz łatwej atencji. A o czym Wy to niby tak rozmawiacie, skoro guzik o sobie wiecie? Widać to bardzo płytka i nic nie wnosząca pisanina. Czyli strata czasu, skoro do niczego nie prowadzi.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez Gruszzzka

Chyba te rozmowy nie sa az tak intensywne skoro nmic o sobie nie wiecie i musialas podkreslic ze CO ROKU sklada Ci zyczenia

Dla mnie to dziwne ze bedac z innym facvetem tyle czasu bylas zauroczona w innym.

O to to.

[Gruszzzka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Znasz kogoś kilka lat, niby tyle rozmawiacie i uważasz za coś dziwnego umówienie się po prostu towarzysko na kawę, czy piwo? Daj spokój. Serio cudujesz i wymyślasz problemy. Poza tym pytanie, czy Ty jesteś nim zainteresowana, czy tylko szukasz łatwej atencji. A o czym Wy to niby tak rozmawiacie, skoro guzik o sobie wiecie? Widać to bardzo płytka i nic nie wnosząca pisanina. Czyli strata czasu, skoro do niczego nie prowadzi.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------



O to to.

Też mi to wyglada bardziej na żądanie łatwej atencji i adoracji. Autorka nie wydaje sie specjalnie zainteresowana tym facetem - nigdy nie pisze pierwsza, nie powiedziala ze jest singielka...
oczekuje ze on od 3 lat jest w niej zakochany i wystarczaja mu zdawkowe rozmowy od czasu do czasu i tylko czeka az ona skinie palcem, a prawda moze sie okazac zupelnie inna, dlatego boi sie to pchn ac dalej bo moze sie oklazac ze wcale na nia nie czeka jak ten pies

W odatku to ze byla nim zauroczona niby bedac z innym facetem tyle czasu jakos mnie mierziii... a teraz jak z nim nie jest to wraz sie nie odzywa do tego niby obiektu westchnien. O co chodzi w tym tak naprawde?

Autorko jesli jakims cudem ten facetm rzeczyhwiscie coś do ciebie czuje i nie odtraca gvo twoje zimne zachowanie, to tyle razy zmieszalas go z blotem i ani razu nie wykonalas pierwszego kroku, ze musialby nie miec szacunku do siebie zeby znowu narazac się na cos takiego, ty mujsisz ten krok wykonac.

[KathyLeonia]

Napisane przez I am Rock

Napisz po prostu:
Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, więc mam dużo wolnego czasu. Może wyskoczymy na kawę i pogadamy jak ludzie, zamiast klepać w klawiaturę?

tak jest prosto z mostu najlepiej

[minttee]

Moim zdaniem, on Cię po prostu lubi. Gdyby był w jakiś sposób emocjonalnie zaangażowany, to odpuściłby po tym jak mu napisałas, że Twojemu facetowi nie podoba się to, że do Ciebie pisze. Ot, choćby po to żeby samego siebie nie ranić i zwyczajnie ruszyć do przodu, otworzyć na nowe znajomości z wolnymi kobietami. I z szacunku do siebie bo nikogo o zdrowych zmysłach nie satysfakcjonuje pozostawanie przez 3 lata w friendzone, bez jakiejkolwiek perspektywy na zmianę położenia. Nie wspomniałaś nic o tym, że mówiłaś mu o problemach w związku, nie miał więc żadnych podstaw żeby sądzić, że ma szansę to położenie zmienić.
Nie mniej jednak, możesz spróbować zagaić rozmowę o tym, że jesteś już wolna. Nawet jeśli na tę chwilę nie czuje do Ciebie mięty, to zawsze możecie się spotkać i zobaczyć czy z tego 'lubię Cię' rozwinie się coś więcej.

[morning_coffee]

Napisane przez I am Rock

Napisz po prostu:
Jakiś czas temu rozstałam się z facetem, więc mam dużo wolnego czasu. Może wyskoczymy na kawę i pogadamy jak ludzie, zamiast klepać w klawiaturę?

O to to to

Dziewczyno, skoro on podobał Ci się od kiedy się poznaliście i dalej pisze do Ciebie, to nie wiem na co czekasz. Domysły nic Ci nie powiedzą. Może Cię tylko lubi i pisze jak do dobrej koleżanki, a może jednak się ucieszy, że już nie jesteś z tamtym chłopakiem? Zaproponuj kawę/piwo/spacer/cokolwiek. Może być zdziwiony, skoro Twój eks nie lubił jak do siebie pisaliście, ale daj znać, że jesteś teraz sama i chętnie się spotkasz chociażby powspominać wspólny czas w pracy. Nie nastawiaj się może od razu na wielkie love story, ale jeśli będzie chętny się spotkać, to zobaczysz jak Wasza znajomość się potoczy.