Brak intymności po porodzie. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-05-06, 18:40   #61
Sashan_
Raczkowanie
 
Avatar Sashan_
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez kici88 Pokaż wiadomość
Wiesz, pewne rzeczy się robi, bo się musi / bo trzeba - i ta wyższa konieczność nie sprawia cudownie, że przestają one być obrzydliwe, wstrząsające czy traumatyczne.
A poród obiektywnie patrząc jest obrzydliwy i ja tam się wcale nie dziwię, że postronny widz ma po czymś takim różnego typu urazy psychiczne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Postronnym widzem nazywasz meza, którego żona rodzi ich wspólne dziecko? On nie jest postronny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sashan_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 21:55   #62
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Trochę rozbawiły mnie te wasze akademickie rozważania. Mam wrażenie, że połowa jak nie 90% tu wypowiadających się dziewczyn nigdy nie rodziła. I wg nich poród wyglada jak w tv, a kluczowym i „najbardziej obrzydliwym” momentem jest to jak dziecko w pełnym rozwarciu przychodzi na świat. Fajnie tak pogadać o czymś o czym się nie ma bladego pojęcia, a na dodatek stawiać się w pozycji partnera i jeszcze winą za wszystko obarczyć kobietę, bo sobie wymyśliła, że chcę męża przy sobie
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 22:07   #63
Sashan_
Raczkowanie
 
Avatar Sashan_
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Trochę rozbawiły mnie te wasze akademickie rozważania. Mam wrażenie, że połowa jak nie 90% tu wypowiadających się dziewczyn nigdy nie rodziła. I wg nich poród wyglada jak w tv, a kluczowym i „najbardziej obrzydliwym” momentem jest to jak dziecko w pełnym rozwarciu przychodzi na świat. Fajnie tak pogadać o czymś o czym się nie ma bladego pojęcia, a na dodatek stawiać się w pozycji partnera i jeszcze winą za wszystko obarczyć kobietę, bo sobie wymyśliła, że chcę męża przy sobie
Zgadzam się wogole bawi mnie też ta obawa o traumę faceta bo siedzi przy matce swojego dziecka by ją wspierać. Nie bierze bólu na siebie, tylko ma być by kobieta czuła się lepiej. I to ma być taaaaka trauma kobieta może rodzic, ale powinna nie zmuszać chłopa bo się chłop zrazi do seksu bo ojojoj urodziła mu dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sashan_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 23:10   #64
nikolite
Rozeznanie
 
Avatar nikolite
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Over the Rainbow
Wiadomości: 731
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89209665]Ja mimo wszystko obstawiam, że skoro facet unika penetracji, a innych aktywności seksualnych nie, to powodem jest strach przed kolejnym dzieckiem. Może uważa, że ich nie stać. Może rodzicielstwo mu się jednak nie podoba, a nie chce powiedzieć autorce wprost, bo mogłaby to wziąć personalnie. W takich przypadku również wizyta u seksuologa by mogła pomóc, bo wytłumaczyłby jakie są szanse zajścia w ciąże przy poprawnie stosowanej antykoncepcji. Ewentualnie facet może się zdecydować na wazektomię.

Autorko, czy to była planowana ciąża? Czy planowaliście więcej dzieci? Jaką antykoncepcję stosujecie obecnie?[/QUOTE]

Ciąża była jak najbardziej planowana, staraliśmy się prawie dwa i pół roku.
Mąż nawet bardziej niz ja chciał dziecka.
W tej chwili nie planujemy więcej potomstwa
Osobnik z mojego wątku z 2017 roku to ten sam mężczyzna - zmieniłam pewne fakty (daty) aby nikt mnie nie rozpoznał.
Zaczęłam brać tabletki anty i on o tym doskonale wie jednak nadal zero inicjatywy.
__________________
Przepraszam za brak polskich znakow

Edytowane przez nikolite
Czas edycji: 2022-05-06 o 23:11
nikolite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-06, 23:20   #65
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez Sashan_ Pokaż wiadomość
Postronnym widzem nazywasz meza, którego żona rodzi ich wspólne dziecko? On nie jest postronny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wedlug mnie maz jest postronnym widzem ,prod nie jest jego przezyciem chociaz dziecko jest jego to jednak kobiece cialo wydaje na swiat dziecko a maz jest tylko obserwatorem
urodzilam dwoje dzieci,bez meza,nigdy nie chcialam zeby mnie ogladal w takim momencie ,od znajomych poloznych wiem ze wielu facetow nie zbyt radzi sobie na sali porodowej,z anonimowych wpisow w internecie rowniez mozna sie wiele dowiedziec,porod jest odbierany jako obrzydliwy (mowie o czysto fizjologicznym aspekcie) i traumatyczny
kazdy czlowiek jest inny ,czesto partnerzy ulegaja presji (spolecznej,partnerki) i biora udzial w porodzie w brew sobie i niestety tak sie to czasami konczy ze przestaja widziec zone jako erotyczny podmiot ,to czego doswiadczyli(zobaczyli) na sali porodowej odbija sie negatywnie na ich zyciu seksualnym(pozadaniu partnerki)
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 00:26   #66
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89210386]wedlug mnie maz jest postronnym widzem ,prod nie jest jego przezyciem chociaz dziecko jest jego to jednak kobiece cialo wydaje na swiat dziecko a maz jest tylko obserwatorem
urodzilam dwoje dzieci,bez meza,nigdy nie chcialam zeby mnie ogladal w takim momencie ,od znajomych poloznych wiem ze wielu facetow nie zbyt radzi sobie na sali porodowej,z anonimowych wpisow w internecie rowniez mozna sie wiele dowiedziec,porod jest odbierany jako obrzydliwy (mowie o czysto fizjologicznym aspekcie) i traumatyczny
kazdy czlowiek jest inny ,czesto partnerzy ulegaja presji (spolecznej,partnerki) i biora udzial w porodzie w brew sobie i niestety tak sie to czasami konczy ze przestaja widziec zone jako erotyczny podmiot ,to czego doswiadczyli(zobaczyli) na sali porodowej odbija sie negatywnie na ich zyciu seksualnym(pozadaniu partnerki)[/QUOTE]


Jak często czytając Twoje wypowiedzi zgadzam się w 100% tak teraz ani trochę. Po pierwsze poród jak i ciąża jest przeżyciem odpowiednio wyedukowanego mężczyzny. Ma to nawet swoją nazwę - „kuwada”. Poza tym porody bywają różne i czasem to godzinka i z głowy, a czasem to wiele godzin w których partner jest fizycznie potrzebny na miejscu. Choćby po to aby zadbać o odpowiednie wykonania planu porodowego przez personel lub choćby po to aby popchnąć za rodząca do łazienki aparaturę do której jest przywiązana pasami. Jeśli ktoś myśli, że w sali przedporodowej rodząca ma stale wykwalifikowany personel do pomocy to się grubo myli. A w sekundzie może pojawić się potrzeba aby została choćby podtrzymana w pozycji wertykalnej inaczej upadnie. I to jest wg mnie zakichany obowiązek partnera aby przy tym był i wspierał skoro kobieta sama w tą ciąże nie zaszła. Tak samo jak facet nie ma „pomagać” w zajmowaniu się dzieckiem tylko rownolegle wykonywać swoje obowiązki rodzicielskie tak ma obowiązki przyporodowe. Jak ktoś sobie nie radzi to niech to udowodni tak jak to kobieta musi aby została skierowana na cc. Poród nie jest raczej żadna niespodzianka i jest odpowiednia ilość czasu aby obie strony, kobieta i mężczyzna się do niego odpowiednio przygotowały. I nie róbmy z Panów takich biednych piczek co gdy zobaczą trochę krwi to zemdleją, olaboga, i już więcej na kobietę nie spojrzą. Bo jeśli którejś się taki okaz trafił to może i lepiej aby więcej z nim do łóżka nie chadzała. Mam wrażenie Xfrida, że reprezentujesz jakaś stara „szkołe rodzenia” kiedy jedyną rolą faceta było stanie pod oknem i czekanie aż polożna się z niego wychyli i krzyknie „Kowalski - syn” po czym wio i na pepkowe chlać do porzygu. Bylo i na szczęście minęło, a przynajmniej mija. Dziś świadomi rodzice, szczególnie matki oczekują więcej i chwała im za to.
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 00:31   #67
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Jak często czytając Twoje wypowiedzi zgadzam się w 100% tak teraz ani trochę. Po pierwsze poród jak i ciąża jest przeżyciem odpowiednio wyedukowanego mężczyzny. Ma to nawet swoją nazwę - „kuwada”. Poza tym porody bywają różne i czasem to godzinka i z głowy, a czasem to wiele godzin w których partner jest fizycznie potrzebny na miejscu. Choćby po to aby zadbać o odpowiednie wykonania planu porodowego przez personel lub choćby po to aby popchnąć za rodząca do łazienki aparaturę do której jest przywiązana pasami. Jeśli ktoś myśli, że w sali przedporodowej rodząca ma stale wykwalifikowany personel do pomocy to się grubo myli. A w sekundzie może pojawić się potrzeba aby została choćby podtrzymana w pozycji wertykalnej inaczej upadnie. I to jest wg mnie zakichany obowiązek partnera aby przy tym był i wspierał skoro kobieta sama w tą ciąże nie zaszła. Tak samo jak facet nie ma „pomagać” w zajmowaniu się dzieckiem tylko rownolegle wykonywać swoje obowiązki rodzicielskie tak ma obowiązki przyporodowe. Jak ktoś sobie nie radzi to niech to udowodni tak jak to kobieta musi aby została skierowana na cc. Poród nie jest raczej żadna niespodzianka i jest odpowiednia ilość czasu aby obie strony, kobieta i mężczyzna się do niego odpowiednio przygotowały. I nie róbmy z Panów takich biednych piczek co gdy zobaczą trochę krwi to zemdleją, olaboga, i już więcej na kobietę nie spojrzą. Bo jeśli którejś się taki okaz trafił to może i lepiej aby więcej z nim do łóżka nie chadzała. Mam wrażenie Xfrida, że reprezentujesz jakaś stara „szkołe rodzenia” kiedy jedyną rolą faceta było stanie pod oknem i czekanie aż polożna się z niego wychyli i krzyknie „Kowalski - syn” po czym wio i na pepkowe chlać do porzygu. Bylo i na szczęście minęło, a przynajmniej mija. Dziś świadomi rodzice, szczególnie matki oczekują więcej i chwała im za to.
Bardzo dobry post
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-05-07, 00:38   #68
Sashan_
Raczkowanie
 
Avatar Sashan_
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Jak często czytając Twoje wypowiedzi zgadzam się w 100% tak teraz ani trochę. Po pierwsze poród jak i ciąża jest przeżyciem odpowiednio wyedukowanego mężczyzny. Ma to nawet swoją nazwę - „kuwada”. Poza tym porody bywają różne i czasem to godzinka i z głowy, a czasem to wiele godzin w których partner jest fizycznie potrzebny na miejscu. Choćby po to aby zadbać o odpowiednie wykonania planu porodowego przez personel lub choćby po to aby popchnąć za rodząca do łazienki aparaturę do której jest przywiązana pasami. Jeśli ktoś myśli, że w sali przedporodowej rodząca ma stale wykwalifikowany personel do pomocy to się grubo myli. A w sekundzie może pojawić się potrzeba aby została choćby podtrzymana w pozycji wertykalnej inaczej upadnie. I to jest wg mnie zakichany obowiązek partnera aby przy tym był i wspierał skoro kobieta sama w tą ciąże nie zaszła. Tak samo jak facet nie ma „pomagać” w zajmowaniu się dzieckiem tylko rownolegle wykonywać swoje obowiązki rodzicielskie tak ma obowiązki przyporodowe. Jak ktoś sobie nie radzi to niech to udowodni tak jak to kobieta musi aby została skierowana na cc. Poród nie jest raczej żadna niespodzianka i jest odpowiednia ilość czasu aby obie strony, kobieta i mężczyzna się do niego odpowiednio przygotowały. I nie róbmy z Panów takich biednych piczek co gdy zobaczą trochę krwi to zemdleją, olaboga, i już więcej na kobietę nie spojrzą. Bo jeśli którejś się taki okaz trafił to może i lepiej aby więcej z nim do łóżka nie chadzała. Mam wrażenie Xfrida, że reprezentujesz jakaś stara „szkołe rodzenia” kiedy jedyną rolą faceta było stanie pod oknem i czekanie aż polożna się z niego wychyli i krzyknie „Kowalski - syn” po czym wio i na pepkowe chlać do porzygu. Bylo i na szczęście minęło, a przynajmniej mija. Dziś świadomi rodzice, szczególnie matki oczekują więcej i chwała im za to.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sashan_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 04:19   #69
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Traumy wynikające z braku wiedzy o biologii kobiety i fizjologii porodu się leczy. Mój mąż też był przy porodzie, też niejedno widział z uwagi na przebieg i jedyne, co to zmieniło, to to, że powiedział, że nigdy więcej nie chciałby więcej dzieci, bo to straszne cierpienie. Skloniło go to do opieki nade mną, bo jest dorosłym, dojrzałym mężczyzną. I na seks w ogóle nie narzekamy.
Wiesz, dorośli ludzie rozumieją, że czasem ma się różne emocje i nie planuje się ich, nie są one też do końca logiczne.

Więc nie rozumiem szydery. Może się zdarzyć, że partner poczuł niechęć do seksu po zobaczeniu na sali porodowej pewnych rzeczy.

Inna sprawa, że o tym się rozmawia i idzie do seksuologa, albo inaczej przepracowuje, jak jest się dojrzałą osobą.

Ale to wasze nabijanie się jest nie na miejscu. Jasne, kobieta rodzi i musi to być okropny ból, podziwiam każdego, kto wypchnął ze swojej macicy coś wielkości melona, nie żartuję.

Ale to nie znaczy, że facet nie może mieć traumy, jak głupia i nieważna w porównaniu by nie była. To też ludzie i mają prawo mieć nielogiczne i niezbyt poprawne politycznie reakcje.

Typowa mentalność "dzieci w Afryce głodują", kobieta ma gorzej, więc spieprzaj ze swoimi problemami.

Pozwólmy mężczyznom mieć emocje. Równouprawnienie działa w dwie strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:19 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
?!

No biedni faceci.
Ludzie (głownie mężczyźni) tuz za nasza granicą teraz walczą i widza pierdyliard razy gorsze fizjologiczne, krwawe horrory, niż pozytywny w sumie akt urodzenia nowego, w dodatku _własnego_ i na ogół wyczekiwanego dziecka.


Serio to dość absurdalne. A zwłaszcza zasłanianie się niewiedzą w erze powszechnego dostępu, do dosłownie każdej informacji w dowolnej formie. dziecko zrobił, podejrzewam ze świadomie, a potem trauma bo partnerka to rodziła i się dowiedział/zobaczył.
Aż przykro cię czytać w tym wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 04:28   #70
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89209344]

Mój ojciec zawsze powtarzał, że jak chcesz, żeby facetowi się odechciało z tobą seks uprawiać to zabierz go na salę porodową. I coś w tym może być. Jak dla mnie nie bez przyczyny kobiety od wieków rodziły w asyście kobiet - sióstr, matek, przyjaciółek. Trochę mnie dziwią takie porody rodzinne, zwłaszcza jak kroczę nie jest przysłonięte i facet ma widok na absolutnie wszystko.

Ale to też nie musi być trauma. On może zwyczajnie bać się spłodzenia kolejnego dziecka. Albo może być tym typem faceta, dla którego partnerka po porodzie staje się aseksualna, bo w jego głowie jest już matką, a nie kochanką. Są takie osoby i zwykle to się kończy romansami/ rozstaniem w momencie pojawienia dziecka. Trochę jest to chyba związane z syndromem madonny i ladacznicy.[/QUOTE]Wow. Seksizm z drugiej strony.

Ciekawy ten wątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:26 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Obiektywnie rzecz biorąc, szczęśliwie zakończony poród dziecka, jest wydarzeniem mega pozytywnym. Kwestia percepcji, więc może warto zacząć ją zmieniać a nie tylko : obrzydliwe, obrzydliwe.
Tak. Cholera. Jaka ja jestem głupia.

Jak byłam w psychiatryku na leczeniu, to wystarczyło wszystkim wytłumaczyć, że "Hej, Paulina, masz anoreksję, patrz, obiektywnie masz niedowagę, to twoje BMI, to twoje wyniki badań!"

"Stefan, stary. Pamiętasz, że obsesyjnie boisz się zarazków? Ale spoko, obiektywnie wiele osób po skorzystaniu z toalety nie myje rąk i żyją, większość bakterii i wirusów jest dla nas nieszkodliwa, spoko!"

Czemu nikt nam wcześniej nie powiedział, że emocje związane z traumami, ciężkimi przeżyciami i problemami można po prostu OBIEKTYWNIE przemyśleć i stwierdzić, że to głupie?

---------- Dopisano o 05:28 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
No czyli jak się chce to można "się dokopać". Tylko trzeba chcieć.
Jakby wiedział, że nim to tak wstrząśnie, to by pewnie nie szukał, tylko po prostu nie wszedł na salę porodową.

A skoro nie wiedział, to po co miał szukać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 04:30   #71
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
Magmag0194, jeśli nie wiem czy spojrzenie na krocze rodzącej kobiety zadziała na mnie traumatycznie bądź mnie obrzydzi, to po prostu się tam NIE patrzę. Tyle i aż tyle. Jestem dorosłym człowiekiem, mam tego świadomość.
Czyli nie patrzysz na nic, czego wcześniej nie widziałaś, bo nie masz pewności, że nie wywoła u ciebie traumy?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-07, 04:33   #72
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Absolutnie jestem daleka od zdania, że to jej wina, bo go tam zaprosiła. Po prostu stało się jak się stało, obwinianie faceta za to, że nabawił się traumy bo spojrzał jest trochę za daleko idącym wnioskiem. Nikt normalny nie robi sobie krzywdy specjalnie, a trauma przecież jest krzywdą. Jakby człowiek wiedział że się przewróci to przecież by usiadł, prawda?
Ja bym tutaj nie szukała winnych, tylko celowała w szczerą rozmowę i ewentualnie pomoc terapeuty. Takim wyrzygiwaniem sobie, że jej wina bo go zaprosiła, a jego, bo spojrzał za daleko nie zajadą. Zapewne żadne z nich nie chciało, żeby poród rodzinny miał takie konsekwencje.
A komentarze, że jak facet zapłodnił to ma z automatu być gotowy na widok porodu i ją obowiązkowo wspierać na sali uważam, że są krzywdzące, dla facetów. Bo jak kobieta ma traumę poporodową (niekoniecznie tokofobię, tylko właśnie fizjologicznie brzydzi się swojego ciała po tych wydarzeniach) to jest biedna i wszyscy jej współczują, a jak facet to wiadomo, ma być twardziel i nic go nie powinno wzruszać, bo to jego obowiązek po zapłodnieniu. Inaczej jest niedojrzałym emocjonalnie gnojkiem.
Zgadzam się w całej rozciągłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 07:13   #73
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-05-07 o 08:35
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 07:36   #74
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Jak często czytając Twoje wypowiedzi zgadzam się w 100% tak teraz ani trochę. Po pierwsze poród jak i ciąża jest przeżyciem odpowiednio wyedukowanego mężczyzny. Ma to nawet swoją nazwę - „kuwada”. Poza tym porody bywają różne i czasem to godzinka i z głowy, a czasem to wiele godzin w których partner jest fizycznie potrzebny na miejscu. Choćby po to aby zadbać o odpowiednie wykonania planu porodowego przez personel lub choćby po to aby popchnąć za rodząca do łazienki aparaturę do której jest przywiązana pasami. Jeśli ktoś myśli, że w sali przedporodowej rodząca ma stale wykwalifikowany personel do pomocy to się grubo myli. A w sekundzie może pojawić się potrzeba aby została choćby podtrzymana w pozycji wertykalnej inaczej upadnie. I to jest wg mnie zakichany obowiązek partnera aby przy tym był i wspierał skoro kobieta sama w tą ciąże nie zaszła. Tak samo jak facet nie ma „pomagać” w zajmowaniu się dzieckiem tylko rownolegle wykonywać swoje obowiązki rodzicielskie tak ma obowiązki przyporodowe. Jak ktoś sobie nie radzi to niech to udowodni tak jak to kobieta musi aby została skierowana na cc. Poród nie jest raczej żadna niespodzianka i jest odpowiednia ilość czasu aby obie strony, kobieta i mężczyzna się do niego odpowiednio przygotowały. I nie róbmy z Panów takich biednych piczek co gdy zobaczą trochę krwi to zemdleją, olaboga, i już więcej na kobietę nie spojrzą. Bo jeśli którejś się taki okaz trafił to może i lepiej aby więcej z nim do łóżka nie chadzała. Mam wrażenie Xfrida, że reprezentujesz jakaś stara „szkołe rodzenia” kiedy jedyną rolą faceta było stanie pod oknem i czekanie aż polożna się z niego wychyli i krzyknie „Kowalski - syn” po czym wio i na pepkowe chlać do porzygu. Bylo i na szczęście minęło, a przynajmniej mija. Dziś świadomi rodzice, szczególnie matki oczekują więcej i chwała im za to.
Ale seksizm. Jakby tutaj kobieta napisała, że ma traumę poporodową i brzydzi się swojego ciała (przez co unika zbliżeń) to by nas zalała wizazowa fala współczucia.
A jak facet ma traumę to jest biedną piczką?
Dla mnie super byłoby gdyby mój facet powiedział "nie udźwignę tego widoku, przepraszam" bo to świadczy o dojrzałości i samoświadomości. Tak samo jak ja świadomie wybrałabym cc, z tych samych powodów, bo porodu bym nie udźwignęła.
Jednak jak mówię poród nie jest sytuacją, z którą spotykamy się codziennie a tych prawdziwych obrazów mamy jak na lekarstwo. Plus zobaczyć na ekranie to jedno, a na żywo coś zupełnie innego. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś chciał dobrze, ale się przecenił i finałem jest właśnie trauma. I dotyczy to tak samo kobiet jak i mężczyzn. Cała masa kobiet decyduje się na poród naturalny (mimo wątpliwości) bo chce dobrze, a konsekwencje je przerastają, prawda?

Jeśli uważasz, że wszyscy ludzie decydujący się na dziecko są gotowi na poród w mękach (dot. obydwu płci) to jesteś wysoce naiwna. Jeśli uważasz, że traumę da się przewidzieć lub nie wiem, przygotować się że coś ją wywoła to kłania się brak znajomości podstaw ludzkiej psychologii.

Taki osąd facetów jak tutaj w twoim komentarzu powoduje, że panowie zamaist iść po pomoc do psychologa czy psychoterapeuty wybierają samobójstwo lub nałogi - bo jak to tak, facet nie może być miękka piczką!
Brawo.
Tyle się nagłaśniało tą tematykę, że faceci też mają uczucia, emocje, że się boją.. ale tutaj widzę jak do betonu. Współczuję Twojemu mężczyźnie, biedak musi być twardzielem całe życie, bo inaczej go zwyzywasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-05-07 o 07:48
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 08:01   #75
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez nikolite Pokaż wiadomość
Ciąża była jak najbardziej planowana, staraliśmy się prawie dwa i pół roku.
Mąż nawet bardziej niz ja chciał dziecka.
W tej chwili nie planujemy więcej potomstwa
Osobnik z mojego wątku z 2017 roku to ten sam mężczyzna - zmieniłam pewne fakty (daty) aby nikt mnie nie rozpoznał.
Zaczęłam brać tabletki anty i on o tym doskonale wie jednak nadal zero inicjatywy.
No to hola nie poród jest tutaj problemem, bo problem z seksem mieliście już 5 lat temu. Już wtedy byłaś niezadowolona z jego małej inicjatywy i niskiego libido. Trzeba się było wtedy rozstać, a nie brnąć w to dalej i robić dziecko. Nie rozumiem jakich rad w takim razie oczekujesz.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Trochę rozbawiły mnie te wasze akademickie rozważania. Mam wrażenie, że połowa jak nie 90% tu wypowiadających się dziewczyn nigdy nie rodziła. I wg nich poród wyglada jak w tv, a kluczowym i „najbardziej obrzydliwym” momentem jest to jak dziecko w pełnym rozwarciu przychodzi na świat. Fajnie tak pogadać o czymś o czym się nie ma bladego pojęcia, a na dodatek stawiać się w pozycji partnera i jeszcze winą za wszystko obarczyć kobietę, bo sobie wymyśliła, że chcę męża przy sobie
A ja mam wrażenie, że masz OZM. Jakby mój facet nie chciał uczestniczyć w porodzie to bym poprosiła matkę/siostrę, ewentualnie zapłaciła za profesjonalną położną. A nie zmuszała go, bo tak. Planu porodu nie musi pilnować on. Tak samo podawać mi wody/lizaków itp.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 08:38   #76
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-05-07 o 08:51
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 08:48   #77
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Trochę rozbawiły mnie te wasze akademickie rozważania. Mam wrażenie, że połowa jak nie 90% tu wypowiadających się dziewczyn nigdy nie rodziła. I wg nich poród wyglada jak w tv, a kluczowym i „najbardziej obrzydliwym” momentem jest to jak dziecko w pełnym rozwarciu przychodzi na świat. Fajnie tak pogadać o czymś o czym się nie ma bladego pojęcia, a na dodatek stawiać się w pozycji partnera i jeszcze winą za wszystko obarczyć kobietę, bo sobie wymyśliła, że chcę męża przy sobie
A ja myślę, że wszystko zależy od wyboru.

Osobiście nie planuję potomstwa (raczej nie planujemy, bo to obopólna decyzja), ale uważam też, że asysta męża/partnera przy porodzie powinna być podjęta za obopólną zgodą. Dla przykładu ja wolałabym mieć przy sobie inną, bliską mi osobę w tych okolicznościach.

Rozumiem też, że kogoś fizjologia porodu może odrzucać/ przerażać. Mnie przeraża, dlaczego więc ktoś miałby facetowi odmawiać prawa do bycia przerażonym/ odstręczonym i na siłę zmuszać go do asysty?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 09:09   #78
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Ja rodziłam z mężem i było to wspaniałe doświadczenie, bardzo mnie wspierał, przeciął pępowinę, po porodzie razem z położna ważyli i ubierali dziecko. Początkowo chciałam zamiast niego moja matke, ale jej obecność bardzo mnie stresowała i położna wyprosiła ja z sali

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 09:33   #79
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To do niej się odnosiłam w drugiej części wpisu, a nie autorki. U autorki poród jest tylko wymówką męża, który od dawna nie chciał z nią współżyć. Przynajmniej nie według takiej częstotliwości, co ona oczekiwała.

Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Czas edycji: 2022-05-07 o 09:37
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-07, 09:41   #80
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Rozumiem też, że kogoś fizjologia porodu może odrzucać/ przerażać. Mnie przeraża, dlaczego więc ktoś miałby facetowi odmawiać prawa do bycia przerażonym/ odstręczonym i na siłę zmuszać go do asysty?
Bo wtedy według niektórych Wizażanek jest piczką, a nie mężczyzną
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 09:41   #81
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-05-07 o 09:53
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 09:51   #82
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89210566]Ale rewelka napisała i dość agresywnie:


To do niej się odnosiłam w drugiej części wpisu, a nie autorki. U autorki poród jest tylko wymówką męża, który od dawna nie chciał z nią współżyć. Przynajmniej nie według takiej częstotliwości, co ona oczekiwała.[/QUOTE]

Czy ja napisałam agresywnie, wątpię, raczej dosadnie, bo to właśnie cześć z Was, a nie ja rzuca szowinistycznymi hasłami i z mężczyzn robi niedojdy. Gotowy i przygotowany na dziecko ojciec jest w stanie znieść bardzo dużo i nie ma sensu umniejszać jego roli podczas porodu. Utarte schematy, że poród = kobieta to efekt medykalizacji ostatnich lat, a nie historyczna prawda wielowiekowa.

Mężczyzna do swej roli przy porodzie przygotowuje się tak samo jak kobieta. Po prostu każde z nich tę rolę ma inną. Obecność mężczyzny i porody rodzinne to jeden z ważniejszych elementów profilaktyki związanej z depresja poporodową u kobiet. Bo to one walczą nie tylko z fizycznością porodu ale także z gigantyczna burzą hormonów po, wielodniowym dochodzeniem do siebie, połogiem i presja społeczna wynikającą z opieki nad noworodkiem. Jeśli one sobie z tym radzą to mężczyzna z widokiem też może. Choć nie twierdzę i nigdy tego nie powiedziałam, że nie wymaga czasem wizyty u specjalisty. Niemniej jednak podtrzymuje swoje zdanie, że rola mężczyzny już od poczęcia, przez trwanie ciąży, poród jak i późniejsze rodzicielstwo jest ogromnie ważna i nie należy jej umniejszać jak co poniektóre tu sugerują.

Ps. Nie nie mam OZM następnym razem rozwiń skrót aby łatwiej było rozszyfrować przytyk
__________________
...

Edytowane przez rewelka111
Czas edycji: 2022-05-07 o 10:03
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 09:58   #83
KathyLeonia
Kathy Leonia
 
Avatar KathyLeonia
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Polska Centralna
Wiadomości: 1 291
Dot.: Brak intymności po porodzie.

ja jestem w ciąży i przez skracającą się szyjkę macicy kontakty z mężem odpadają.
ale nie mamy z tym problemy, zdrowie dzidzi jest najważniejsze, a uczucie i przywiązanie można okazywać na inne sposoby niż tylko łóżkowo
__________________
Kathy Leonia - wejdź do świata magii kosmetyków!

http://kathyleonia88.blogspot.com
KathyLeonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 10:00   #84
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 10:03   #85
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Czy ja napisałam agresywnie, wątpię, raczje dosadnie, bo to właśnie cześć z Was, a nie ja rzuca szowinistycznemu hasłami i z mężczyzn robi niedojdy.
Bo mężczyzna to musi być twardy, a nie miętki, nie? Nic nie ma prawa do obrzydzenia czy przerażenia. To jest dopiero seksistowskie podejście. Zresztą jak tobie mężczyzna musi udowadniać swoją męskość/wartość na sali porodowej to suabo


Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Ps. Nie nie mam OZM następnym razem rozwiń skrót aby łatwiej było rozszyfrować przytyk
Nie pisałam tego jako przytyk, tylko stwierdzenie faktu. Zwykle ludzi nie podchodzą tak emocjonalnie do kwestii ciąży, porodu i dzieci. Ludzie mają różne podejście do rodzicielstwa i tematów z nim związanych. Nawet w obrębie jednej pary tak może się zdarzyć. Nie każdego musi fascynować poród i nie każdy musi chcieć go przeżywać każdą komórką swojego ciała. Kobieta siłą rzeczy musi uczestniczyć (choć znam takie co uciekają w CC ), ale facet nie, więc zmuszanie go w ramach 'ja cierpię' to ty też powinieneś jest dziecinne. Jak nie będzie uczestniczył w samej kulminacji akcji porodowej, to jeszcze nie znaczy, że będzie złym rodzicem, czy jest złym partnerem. Więź z dzieckiem buduje się całe jego życie, a nie tylko na sali porodowej.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 10:19   #86
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89210604]Bo mężczyzna to musi być twardy, a nie miętki, nie? Nic nie ma prawa do obrzydzenia czy przerażenia. To jest dopiero seksistowskie podejście. Zresztą jak tobie mężczyzna musi udowadniać swoją męskość/wartość na sali porodowej to suabo




Nie pisałam tego jako przytyk, tylko stwierdzenie faktu. Zwykle ludzi nie podchodzą tak emocjonalnie do kwestii ciąży, porodu i dzieci. Ludzie mają różne podejście do rodzicielstwa i tematów z nim związanych. Nawet w obrębie jednej pary tak może się zdarzyć. Nie każdego musi fascynować poród i nie każdy musi chcieć go przeżywać każdą komórką swojego ciała. Kobieta siłą rzeczy musi uczestniczyć (choć znam takie co uciekają w CC ), ale facet nie, więc zmuszanie go w ramach 'ja cierpię' to ty też powinieneś jest dziecinne. Jak nie będzie uczestniczył w samej kulminacji akcji porodowej, to jeszcze nie znaczy, że będzie złym rodzicem, czy jest złym partnerem. Więź z dzieckiem buduje się całe jego życie, a nie tylko na sali porodowej.[/QUOTE]

Ja jestem jak najdalsza od przytykania komukolwiek. Uważam jednak w dalszym ciągu, że kwestia uczestniczenia/ nieuczestniczenia partnera w porodzie jest bardzo indywidualna. Ile par, tyle rozwiązań.

Gdybym kiedykolwiek miała rodzić (nie będę, ale załóżmy teoretycznie) to serio nie chciałabym by mąż był przy mnie jak się drę i oglądał moje rozcięte i zakrwawione krocze. Głupie i egoistyczne? Być może. Ale miałabym do tego prawo, bo zwyczajnie nie czułabym się wtedy komfortowo. Dlaczego nie można odwrócić ról i przyznać facetowi tego samego prawa?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 11:24   #87
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Bardzo przykro mi się robi, kiedy czytam, jak przedmiotowo niektóre kobiety tu traktują mężczyzn. Mężczyzna to też człowiek, ma swoje lęki, obawy, traumy, problemy psychiczne i fizyczne. Ze względu na właśnie takie wypowiedzi potem wielu mężczyzn schodzi przedwcześnie na zawały, bo dusi w sobie stres, strach, bo jak to tak, facetowi nie wypada, oj oj biedny misiaczek obecności przy porodzie nie wytrzyma haha.

Jestem kobietą i uważam fizjologię ciąży i porodu za, mówiąc otwarcie i nikomu nie uwłaczając, obrzydliwą. Nie chcę rodzić, przy porodzie żadnym też nie będę. Nie chcę i koniec. Mezczyzna też ma prawo do takich odczuć. Ba! Mężczyzna może mieć arachnofobię, nerwicę, depresję, może kochać innych mężczyzn, pracować w przedszkolu, może brzydzić się porodu, do cholery!

Przyjdzie jedna z drugą, wyśmieje "biednego misiaczka", co to nawet porodu własnej kobiety nie wytrzyma, będzie wywracać oczami, jaki to z niego nie jest PRAWDZIWY FACET, ona dziecko rodzi a on nawet za rączkę nie potrzyma. Część mężczyzn zniesie to dobrze, część przeżyje mocno ale się podniesie, a u części skończy się traumą, depresją. Nie wszystkie kobiety chcą mieć przy sobie partnera w czasie porodu i nie wszyscy mężczyźni chcą w tym porodzie uczestniczyć. Nie świadczy to w zaden sposób o ich męskości czy kobiecości.

Takie coś trzeba poważnie przegadać, ewentualnie skonsultować się ze specjalistą i podjąć najlepszą dla wszystkich decyzję, a nie wyśmiewać i tworzyć wyimaginowane standardy męskości.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 12:26   #88
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Brak intymności po porodzie.

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89210749]Bardzo przykro mi się robi, kiedy czytam, jak przedmiotowo niektóre kobiety tu traktują mężczyzn. Mężczyzna to też człowiek, ma swoje lęki, obawy, traumy, problemy psychiczne i fizyczne. Ze względu na właśnie takie wypowiedzi potem wielu mężczyzn schodzi przedwcześnie na zawały, bo dusi w sobie stres, strach, bo jak to tak, facetowi nie wypada, oj oj biedny misiaczek obecności przy porodzie nie wytrzyma haha.

Jestem kobietą i uważam fizjologię ciąży i porodu za, mówiąc otwarcie i nikomu nie uwłaczając, obrzydliwą. Nie chcę rodzić, przy porodzie żadnym też nie będę. Nie chcę i koniec. Mezczyzna też ma prawo do takich odczuć. Ba! Mężczyzna może mieć arachnofobię, nerwicę, depresję, może kochać innych mężczyzn, pracować w przedszkolu, może brzydzić się porodu, do cholery!

Przyjdzie jedna z drugą, wyśmieje "biednego misiaczka", co to nawet porodu własnej kobiety nie wytrzyma, będzie wywracać oczami, jaki to z niego nie jest PRAWDZIWY FACET, ona dziecko rodzi a on nawet za rączkę nie potrzyma. Część mężczyzn zniesie to dobrze, część przeżyje mocno ale się podniesie, a u części skończy się traumą, depresją. Nie wszystkie kobiety chcą mieć przy sobie partnera w czasie porodu i nie wszyscy mężczyźni chcą w tym porodzie uczestniczyć. Nie świadczy to w zaden sposób o ich męskości czy kobiecości.

Takie coś trzeba poważnie przegadać, ewentualnie skonsultować się ze specjalistą i podjąć najlepszą dla wszystkich decyzję, a nie wyśmiewać i tworzyć wyimaginowane standardy męskości.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

dokladnie
mysle ze wlasnie takie podejscie kobiet ,te nasmiewanie sie z ich odczuc,umniejszanie ich meskosci,pcha mezczyzn do asysty ktorej nie chca i nie czuja sie mentalnie gotowi a pozniej sa z tego problemy w relacji malzenskiej np sypialni
ja mimo ze sama urodzilam dwoje dzieci nie chcialabym brac udzialu w porodzie drugiej kobiety ,mnie odrzuca ta cala fizjologia,gdybym mogla zaplacic i miec cesarke napewno bym to zrobila
kobieta nie ma wyboru musi brac udzial w swoim porodzie,jej cialo i psychika jest przygotowana przez nature do tego procesu dla mezczyzny jest to zupelnie inne doswiadczenie wiec jest on osoba trzecia to nie on rodzi on jest obserwatorem porodu
nie powinnismy w zaden sposob umniejszac uczuc mezczyzn,wpedzac ich w kompleksy,wywierac presje aby brali udzial w porodzie
ja nie chcialam partnera w tym momencie,wystarczyla mi doswiadczona polozna ktora wiedziala co robi bo tak naprawde to jest to chyba najwazniejsze zeby dziecko przyszlo na swiat zdrowe ,zeby miec dobra specjalistyczna opieke,ojciec ktory nie bierze udzialu w porodzie bedzie mial cale zycie jeszcze zeby z dzieckiem zbudowac wiez nic tutaj nie traci ani dziecko ani on
oczywiscie jesli ktos chce to ja nie mam nic przeciwko ale rozumiem tych ktorzy nie chca i nie uwazam ze sa mniej mescy czy slabi
nazywanie mezczyzn ktorzy nie chca brac udzialu w porodzie miekka piczka uwazam za spolecznie szkodliwe
i nie nie reprezentuje starej szkoly,reprezentuje tylko i wylacznie moje odczucia i daje takie samo prawo innym ludziom,uwazam ze z wymuszonej asysty mozna osiagnac wiecej szkody niz pozytku

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-05-07 o 12:29
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 12:39   #89
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez KathyLeonia Pokaż wiadomość
ja jestem w ciąży i przez skracającą się szyjkę macicy kontakty z mężem odpadają.
ale nie mamy z tym problemy, zdrowie dzidzi jest najważniejsze, a uczucie i przywiązanie można okazywać na inne sposoby niż tylko łóżkowo
Ale autorka nie jest w ciąży, więc ten komentarz nie ma sensu, "dzidzia" juz jest na świecie

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez milka_70
Czas edycji: 2022-05-07 o 12:41
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-07, 13:01   #90
woven_by_wind
Zakorzenienie
 
Avatar woven_by_wind
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Everywhere
Wiadomości: 8 143
Dot.: Brak intymności po porodzie.

Cytat:
Napisane przez KathyLeonia Pokaż wiadomość
ja jestem w ciąży i przez skracającą się szyjkę macicy kontakty z mężem odpadają.
ale nie mamy z tym problemy, zdrowie dzidzi jest najważniejsze, a uczucie i przywiązanie można okazywać na inne sposoby niż tylko łóżkowo
Nie o takiej sytuacji jest ten wątek.


[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89210749]Bardzo przykro mi się robi, kiedy czytam, jak przedmiotowo niektóre kobiety tu traktują mężczyzn. Mężczyzna to też człowiek, ma swoje lęki, obawy, traumy, problemy psychiczne i fizyczne. Ze względu na właśnie takie wypowiedzi potem wielu mężczyzn schodzi przedwcześnie na zawały, bo dusi w sobie stres, strach, bo jak to tak, facetowi nie wypada, oj oj biedny misiaczek obecności przy porodzie nie wytrzyma haha.

Jestem kobietą i uważam fizjologię ciąży i porodu za, mówiąc otwarcie i nikomu nie uwłaczając, obrzydliwą. Nie chcę rodzić, przy porodzie żadnym też nie będę. Nie chcę i koniec. Mezczyzna też ma prawo do takich odczuć. Ba! Mężczyzna może mieć arachnofobię, nerwicę, depresję, może kochać innych mężczyzn, pracować w przedszkolu, może brzydzić się porodu, do cholery!

Przyjdzie jedna z drugą, wyśmieje "biednego misiaczka", co to nawet porodu własnej kobiety nie wytrzyma, będzie wywracać oczami, jaki to z niego nie jest PRAWDZIWY FACET, ona dziecko rodzi a on nawet za rączkę nie potrzyma. Część mężczyzn zniesie to dobrze, część przeżyje mocno ale się podniesie, a u części skończy się traumą, depresją. Nie wszystkie kobiety chcą mieć przy sobie partnera w czasie porodu i nie wszyscy mężczyźni chcą w tym porodzie uczestniczyć. Nie świadczy to w zaden sposób o ich męskości czy kobiecości.

Takie coś trzeba poważnie przegadać, ewentualnie skonsultować się ze specjalistą i podjąć najlepszą dla wszystkich decyzję, a nie wyśmiewać i tworzyć wyimaginowane standardy męskości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zgadzam się. Tego typu narracja jest bardzo szkodliwa i dlatego tak mało mężczyzn boi sie prosić o jakąkolwiek pomoc (w tym psychologiczną), bo wśród niektórych osób panuje jeszcze przekonanie, że to jest "niemęskie". Facet ma być twardy, rąbać drewno, nie może sobie pozwolić na okazywanie jakichkolwiek emocji i wszystko ma znosić z głowa podniesioną do góry. To pokazuje jak wiele kobiet też jest pozbawiona empatii.
woven_by_wind jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-05-11 20:19:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.