Jak ta sytuacja wygląda z boku?

[MalaCzarna0909]

Pół roku temu spotykałam się z chłopakiem, któremu zależało tylko na seksie. Mimo, że szybko do tego nie doszło starał się na początku a później coraz bardziej zaczął mnie olewać, więc zakończyłam tą znajomość. On stwierdził, że i tak nie mógłby dłużej ze mną być, bo za bardzo się różnimy. Rozstaliśmy się w zgodzie. Niedawno przypadkiem poznałam starszego brata tego chłopaka. Wydaje się zupełnie inny. W sumie jest między nimi 5 lat różnicy i daje się odczuć, że jest bardziej dojrzały. Nasza ostatnia rozmowa zeszła na temat dlaczego moja relacja z jego bratem się skończyła. Niechętnie powiedziałam o co chodziło i zauważyłam, że jest mu głupio za niego. Nawet mnie przeprosił. Z tego co wiem pokłócili o to jak mnie potraktował.Nie ukrywam, że ten starszy brat mi się podoba i widzę, że ja jemu też, ale boje się, że kolejny będzie się starał a jak dostanie czego chce to też się ulotni. Nie chcę też żeby to wyglądało tak, że przerzuciłam się z jednego na drugiego. Czy próbować stworzyć jakąś relację z tym starszym bratem czy lepiej dać sobie z nimi spokój?

[cava]

Napisane przez MalaCzarna0909

Pół roku temu spotykałam się z chłopakiem, któremu zależało tylko na seksie. Mimo, że szybko do tego nie doszło starał się na początku a później coraz bardziej zaczął mnie olewać, więc zakończyłam tą znajomość. On stwierdził, że i tak nie mógłby dłużej ze mną być, bo za bardzo się różnimy. Rozstaliśmy się w zgodzie. Niedawno przypadkiem poznałam starszego brata tego chłopaka. Wydaje się zupełnie inny. W sumie jest między nimi 5 lat różnicy i daje się odczuć, że jest bardziej dojrzały. Nasza ostatnia rozmowa zeszła na temat dlaczego moja relacja z jego bratem się skończyła. Niechętnie powiedziałam o co chodziło i zauważyłam, że jest mu głupio za niego. Nawet mnie przeprosił. Z tego co wiem pokłócili o to jak mnie potraktował.Nie ukrywam, że ten starszy brat mi się podoba i widzę, że ja jemu też, ale boje się, że kolejny będzie się starał a jak dostanie czego chce to też się ulotni. Nie chcę też żeby to wyglądało tak, że przerzuciłam się z jednego na drugiego. Czy próbować stworzyć jakąś relację z tym starszym bratem czy lepiej dać sobie z nimi spokój?

IMO, odpuść sobie. Mężczyzn jest na świecie multum.
A tu zawsze będzie ta zadra, ze sypiałaś z bratem swojego partnera. Niby wszystko ludzkie, ale jednak dość niezręczna sytuacja, zwłaszcza w przypadku jakichś konfliktów, a te zawsze w końcu jakieś są.

[Magmag0194]

Dać sobie spokój. Ja spotykałam się z przyjacielem mojego ex i serio po czasie stwierdzam, że nie warto wchodzić w takie relacje.
To ja zerwałam z jednym i z drugim i finalnie stałam się najgorszą jędzą świata, głównym tematem dyskusji, gdzie jeden drugiemu wtórował w mówieniu jakie to ze mnie zło wcielone. Jasne, można to olać, ale takie informacje przekazywane przez znajomych w pewnym momencie stały się męczące.

[skara]

Ja bym odpuściła. Potem mogą być dziwne kwasy, mniej lub bardziej świadome docinki itd. Moim zdaniem nie warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Odpuściłabym. Będą z tego ciągle jakieś dziwne sytuacje. A on nie powinien się kłócić z bratem o ex relację z jakąś dziewczyną. Wybacz, rozstaliście się z różnych powodów, nic Ci złego tamten nie zrobił. Niepotrzebnie czyniłaś jego bratu takie zwierzenia. Wystarczyło powiedzieć, że się z tamtym różniliście i nie było Wam po drodze. Niechcący już narobiłaś lekkiego kwasu.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Trochę creepy brać się za drugiego brata, kiedy z pierwszym nie wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Ellen_Ripley

Odpuściłabym. Będą z tego ciągle jakieś dziwne sytuacje. A on nie powinien się kłócić z bratem o jego ex relację z jakąś dziewczyną. Wybacz, rozstaliście się z różnych powodów, nic Ci złego tamten nie zrobił. Niepotrzebnie czyniłaś jego bratu takie zwierzenia. Wystarczyło powiedzieć, że się z tamtym różniliście i nie było Wam po drodze. Niechcący już narobiłaś lekkiego kwasu.

Zdecydowanie. Już sam fakt spotykania się z bratem ex jest trochę dziwny, a jak dochodzą do tego jakieś kłótnie o partnerkę, rycerzykowanie to przepraszam bardzo, ale to już zakrawa o patologię.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

I koleś chyba mimo wieku nie jest taki dojrzały jak ci się wydaje. Przynajmniej jego zachowanie w tej sprawie na to nie wskazuje.

[Mahdab]

Mogłabyś wymienać się doświadczeniami z partnerką brata swojego chłopaka, a bracia miedzy sobą. Jak znalazl na nudne spędy rodzinne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[woven_by_wind]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89208179]Trochę creepy brać się za drugiego brata, kiedy z pierwszym nie wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dla mnie zawsze były dziwne takie związki. Czułabym się potwornie niekomfortowo, szczególnie na spotkaniach rodzinnych.

[Marcin89]

Dziwnym trafem skojarzyła mi się Brooke Forrester z "Mody na Sukces". Najpierw dwóch braci, później ojciec, pasierb i pół rodziny.
Takie zwiazki zawsze rodzą problemy.

[pixelova]

O nie nie, relacja do kasacji. Nie zdecydowałabym się na taką bliższą znajomość.

[Pedro94]

No ale ona ani nie sypiała z tamtym bratem ani nawet nie była z nim w związku. Z tego co zrozumiałem to byli na kilku randkach i gość odpuścił. Chociaż i tak nie polecam.

[goslawka]

W sumie ciekawe jakby miała dziecko najpierw z jednym, a później z drugim to kuzyni mieliby wspólną matkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez goslawka

W sumie ciekawe jakby miała dziecko najpierw z jednym, a później z drugim to kuzyni mieliby wspólną matkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam taki przypadek, gdzie mąż zrobił dziecko żonie, a potem pojechał za granicę do pracy. Miał się nią opiekować jego brat, ale po tym jak zrobił jej drugie dziecko to od razu zmył się do brata. Także została z dwójką dzieci, każde z innym bratem. I to wcale nie jakaś patologia

[woven_by_wind]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89208464]Znam taki przypadek, gdzie mąż zrobił dziecko żonie, a potem pojechał za granicę do pracy. Miał się nią opiekować jego brat, ale po tym jak zrobił jej drugie dziecko to od razu zmył się do brata. Także została z dwójką dzieci, każde z innym bratem. I to wcale nie jakaś patologia [/QUOTE]

Przynajmniej dzieci mają tych samych dziadków

[Ellen_Ripley]

Napisane przez woven_by_wind

Przynajmniej dzieci mają tych samych dziadków

I bracia mogą wysyłać alimenty jednym przelewem. Ważne, aby widzieć w życiu pozytywy.

Czy takie rodzeństwo jest dla siebie jednocześnie kuzynostwem?

[I am Rock]

Napisane przez Ellen_Ripley

I bracia mogą wysyłać alimenty jednym przelewem. Ważne, aby widzieć w życiu pozytywy.

Czy takie rodzeństwo jest dla siebie jednocześnie kuzynostwem?

To rodzeństwo przyrodnie.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez I am Rock

To rodzeństwo przyrodnie.

To wiadomo, tylko ich ojcowie są jednocześnie braćmi. Ciekawy przypadek.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Pedro94

No ale ona ani nie sypiała z tamtym bratem ani nawet nie była z nim w związku. Z tego co zrozumiałem to byli na kilku randkach i gość odpuścił. Chociaż i tak nie polecam.

Napisała że szybko do seksu nie doszło a nie że w ogóle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[goslawka]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89208755]Treść usunięta[/QUOTE]Co w rodzinie to nie zginie chociaż ewidentnie babeczka tego nie przemyślała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Taaa, a jak z tym nie wyjdzie, to spytaj czy mają jeszcze kuzyna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Mija62]

Tak przypadkiem poznałaś tego brata, czy chcesz być bliżej tamtego?
Jeśli twoje intencje co do tego chłopaka są szczere i serio trafił cię piorun sycylijski, to możesz spróbować.. ale tylko jak to coś dużego.

Osobiście znam w sumie sporo przypadków, gdzie nastapąpiła taka, przepraszam za określenie, wymiana.
Jeśli nie będziesz dziwnie się z tym czuła, to możesz spróbować, tylko musisz byc ostrożna, te przeprosiny za brata, trochę dziwne brzmią, przecież nie jest on odpowiedzialny, za czyny swojego brata.
Ja bym miała schizy, że oni między sobą wymieniają się atrakcjami, a później wymieniają się również spostrzeżeniami

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[woven_by_wind]

Napisane przez chwast

Taaa, a jak z tym nie wyjdzie, to spytaj czy mają jeszcze kuzyna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[rybeczkawizaz]

Napisane przez chwast

Taaa, a jak z tym nie wyjdzie, to spytaj czy mają jeszcze kuzyna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

dobre ; D

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jakies dziwny ten drugi brat za co on cie niby przepraszal za to ze nie pasowaliscie do siebie z tym pierwszym i cie odprawil?
powiem krotko ,nie ladowalabym sie w takie klimaty ,nie wyobrazam sobie jak mozna brac dziewczyne po bracie(albo chlopaka po siostrze,kolezance itp) z tego raczej nic zdrowego nie wyjdzie
poszukaj kogos spoza tej rodziny ,tego kwiatu to pol swiatu

[I am Rock]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1285119

[Overcooked]

Jakie zagięcie czasoprzestrzeni, w grudniu rozstanie z typem nr 1 żeby potem gdzieś przypadkiem poznać brata, w lutym już zakochanie z WZAJEMNOŚCIĄ, a w maju planowanie dopiero stworzenia relacji?
Od kogo "wiesz" że "pokłócili się o to jak cię potraktował" Z boku to wygląda że aż nadstawiasz uszy żeby lepiej się makaron nawijało.

[Overcooked]

Jakie zagięcie czasoprzestrzeni, w grudniu rozstanie z typem nr 1 żeby potem gdzieś przypadkiem poznać brata, w lutym już zakochanie z WZAJEMNOŚCIĄ, a w maju planowanie dopiero stworzenia relacji?
Od kogo "wiesz" że "pokłócili się o to jak cię potraktował" Z boku to wygląda że aż nadstawiasz uszy żeby lepiej się makaron nawijało.