tabletki anty - jak regularnie

[Morgie]

Tabletki antykoncepcyjnie bierze się regularnie, wiadomo. Jednak jak bardzo trzymacie się stałej godziny?
Powiem tak, jestem okropnie roztrzepana, mam zajęcia w różnych godzinach i nawet komórke nie zawsze mam ze sobą, żeby ustawić budzik, tak więc ustalam, że biorę "wieczorem" i w tym mieści się przedział 18-22. Wedle ulotki "ominięcie" tabletki poniżej 12 h nie zmniejsza skuteczności, co sugerowałoby, że to co robię jest ok, ale ostatnio zaczęłam się dygać.
Tak więc pytam, czy wy bierzecie o stałej godzinie, z zegarkiem w ręku?

[Ofelia 20]

Kiedy zaczynałam brać tabletki to brałam czasami o 21, czasami o 22, generalnie różnica około godziny. Ale potem nastawiałam sobie codzienne przypomienie w telefonie i biore zawsze o 18. W razie czego, nie chce mieć sobie nic do zarzucenia

Ja też jestem strasznie roztrzepana, potrafie zapomnieć o wszystkim tylko nie o tabletce. Możliwość ciaży napawa mnie takim lękiem, że nauczyłam się brać o 18 i tak biore

Nastaw sobie to przypomnienie na 22, wtedy już chyba zajeć nie masz.

[Moniaa1989]

Ja ogólnie starałam się brac zawsze o stalej porze, z reguly wieczorem, mysle ze raz na jakis czas godzina, dwie nie zrobia roznicy, w ulotce napisane jest, ze do 12 godzin jest bezpiecznie, ale jednak nie radzilabym tego robic notorycznie. Trzeba sie jednak jakiejs tej godziny trzymac. Sprobuj ustalic sobie taka godzine, ktorej bedziesz sie mogla trzymac.

[fleur05]

U mnie się waha tak do godziny.

[_stardust]

powiem tak: sama kiedy zaczęłam brać tabletki miałam ustawiony przypominacz w telefonie więc brałam je regularnie, co do minuty, niestety wakacje się skończyły... teraz tabsy biorę między 18-20 i nie martwię się że to za duże wahania, jedyny problem to to, że miałam raz sytuację kiedy się zapomniałam - wtedy nie wiedziałam czy jestem spóźniona 11 czy 13 godzin... a w tym przypadku miało to akurat spore znaczenie.

[Morgie]

chyba tak zrobię, że nastawie sobie przypomnienie w telefonie na jakąś 22, w takiej porze powinnam mieć telefon gdzieś w pobliżu.
Myślę, że takie różnice 3-4 h nie zmniejszają skuteczności,ale tak, jak wcześniej dostawałam okresu dokładnie w piątek rano to dziś jeszcze nie mam, więc zaczęłam się zastanawiać, czy coś robię nie tak...

[koralik24]

W ulotce napisane jest ze do 12 godzin jestes zabezpieczona. Jednak to sie tyczy jednorazowych sytuacji.
Zeby byc zabezpieczona powinnas brac mniej wiecej o tej samej porze. Niekoniecznie z zegarkiem w reku czy ustawionym budzikiem. 30min w ta czy w tamta jest jeszcze w granicach rozsadku.
ale 4 godziny w ta czy w tamta codziennie? 18-22?

Nie lepiej przejsc na zastrzyki, plastry albo pierscienie? Nie musisz o nich pamietac codziennie - stad tez ich wieksza skutecznosc -to taka opcja stworzona dla roztrzepanych

[paula78]

Bardzo sie trzymam ustalonej godziny ,przesunięcia do 15 minut .
W ciągu 4 lat brania pigułek zapomniałam 2 razy z opóżnieniem po 3-5 godzin.

Antykoncepcja wbrew pozorom jest dla odpowiedzialnych.

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez paula78

Bardzo sie trzymam ustalonej godziny ,przesunięcia do 15 minut .
W ciągu 4 lat brania pigułek zapomniałam 2 razy z opóżnieniem po 3-5 godzin.

Antykoncepcja wbrew pozorom jest dla odpowiedzialnych.

Mam tak samo
Ja zawsze przed każdym opakowaniem ustawiam sobie przypomnienie w komórce na kolejne 21 dni. Biorę zawsze o 20, nawet jak gdzieś wychodzę, w końcu wzięcie pigułki trwa tylko chwilę. Jak mam wolny dzień i wiem, ze wieczorem jestem umówiona np. ze znajomymi w klubie, to póki pamiętam wkładam tabletki do torebki, żeby nie zapomnieć później ich zabrać

[klaki]

Ja na początku brałam równo co do minuty, potem się pozmieniało (z 13 doszłam aż do 17 ) i teraz staram się brać tak ok 17, ale różnie wychodzi nawet jeśli mam przypomnienie ustawione.
Jeszcze w ciążę nie zaszłam, z tym, że te zmiany godzin miały miejsce dopiero po wakacjach, czyli po 7 miesiącach brania. Nie radzę kombinować z godziną brania osobom, które dopiero zaczynają brać tabletki.

[famka89]

Biorę ponad 4 lata. Przez pierwszy rok brałam prawie co do minuty teraz biorę między 19 a 23 i nie ma dziudziusia

[Eldo_rado]

zawsze biorę między 20 a 21 i jest wszystko w porządku

[kalincia]

Biorę rano, jak zadzwoni budzik. Zdarzyło mi się już kilka razy w wolnych dniach wziąć po południu, bo zapomniałam. Do 12 godzin było blisko. Nic mi się nie zdarzyło.

[klempaa]

Tabletki trzeba brać o tej samej porze. Nie o tej samej godzinie.

Nie schizujmy, przesunięcie 2, 3, 4 godziny to nic strasznego. Pora ma byc zachowana. Ale faktem jest, że łatwiej brać o tej samej godzinie (na zasadie przypomnienia w telefonie np.).

[nicole697]

Przypomnienia w telefonie, zdecydowanie Ja idąc do sklepu po 3 rzeczy potrafię zapomnieć o 2, więc alarm w telefonie jest najlepszym rozwiązaniem Godzina 18 tabletka, i z reguły mam je ze sobą w torebce zawsze, gdziekolwiek jestem mam je przy sobie :P Tak więc ja biorę punktualnie co do minuty zawsze

[nunny]

biorę zawsze o tej samej porze. raz mi się zdarzyło przesunięcie, ale to była kwestia ok. 2 godzin, a tabletki biorę od roku. ja jednak bałabym się tak skakać jak niektóre z was, i trzymać się jedynie stałej pory (np. wieczor) a nie godziny. moj lekarz powiedział że skoro ustalam sobie godzinę np. 20.30 to biorę o 20.30, a nie raz tak raz inaczej. ja wolę nie ryzykować, i zgadzam się z paulą - antykoncepcja jest dla kobiet odpowiedzialnych.

[Eldo_rado]

godzina czy dwie różnicy to nie taki wielki problem. nie można popadać w obłęd i siedzieć z zegarkiem w ręku i odliczać czas do wzięcia tabletki. nie dajmy się oszaleć.

[nunny]

nie jest to dla mnie jakiś wielki problem żeby brać tabletkę codziennie o tej samej godzinie, kiedy wiem że gdzieś wychodzę zabieram blister ze sobą, telefon zawsze mam przy sobie i kiedy alarm się włącza naturalnym odruchem dla mnie już w tym momencie jest sięgnięcie po tabletkę. ja po prostu stosuje sie do tego co poradził mi lekarz.

[koralik24]

Napisane przez Eldo_rado

godzina czy dwie różnicy to nie taki wielki problem. nie można popadać w obłęd i siedzieć z zegarkiem w ręku i odliczać czas do wzięcia tabletki. nie dajmy się oszaleć.

Ogolnie miej wiecej do 30 min jest spoko, czasem godzina - ale czasem, z rzadka do 12godzin. Musi sie to rozpuscic w zoladku przeciez. I wszystko zalezy czy pusty brzuszek czy nie.
Tabsy daja tak wysoka skutecznosc jesli sa przyjmowane o tej samej porze. Jak brac wiecznie co dwie godziny w ta i w tamta to sobie tylko watrobe niepotrzebnie niszczysz. Lepiej przejsc na cos innego, np. plastry/wkladki/pierscienie

[inc0rrect]

to hormony
dla organizmu 2-3 godziny nie robią różnicy

[koralik24]

Napisane przez inc0rrect

to hormony
dla organizmu 2-3 godziny nie robią różnicy

hormony "zastepcze"
Jakby nie robilo to by nie mialy wplywu na cykl - a maja na caly.

[Lea_ny]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Jak mam wolny dzień i wiem, ze wieczorem jestem umówiona np. ze znajomymi w klubie, to póki pamiętam wkładam tabletki do torebki, żeby nie zapomnieć później ich zabrać

Ja ciągle mam tabletki w torebce: tam jest ich miejsce nawet jeśli wiem, że cały dzień spędzę w domu - w ten sposób mam pewność, że nigdy ich nie zapomnę (bo ja to straszną sklerozę mam ).

I biorę regularnie o 21 - tzn. mam wahania mniej więcej do 15 minut (jeśli akurat o 21 np. usypiam dziecko czy kąpię się). Może ze 2-3 razy wzięłam godzinę później, bo akurat byłam w miłosnym uniesieniu (ale staram się na to uważać, bo po zabawie z moim TŻ-em jestem nieprzytomna, więc boję się, że kiedyś mogłabym przez to zapomnieć).
Wpisałam to sobie w kalendarz Google i codziennie o 20:58 dostaję sms-a (co jest mniej dokuczliwe, niż np. budzik czy przypomnienie)

[isi rici]

Biorę o 20. Czasami zdarzy się coś przesunąć, że wezmę o 19.45 czy 20.30...

[Diablica z Tasmanii]

Ja biorę w okolicy 19. Raz jest 18 raz 20, kilka razy wzięłam po 17.

[Vanique]

Ja ze względu na to że dość często wychodzę a to do TŻ a to ze znajomymi itd. Biorę tabletki zawsze o 7 rano, tak abym wzięła ja przed pójściem do szkoły a w weekend przebudzę się, wezmę i idę dalej spać. I powiem Wam że nie mam mdłości, przez pierwsze dwa opakowania miałam mdłości (brałam o 18), teraz skończyłam trzecie (brałam o 7 rano) i żadnych mdłości czy coś. I na cały dzień mam spokój i ani razu nie zapomniałam a przynajmniej ja nic o tym nie wiem , przekonamy się za ok 3 dni ;]