Mruczenie, jęki, krzyki

[marchewka z groszkiem]

Dziewczyny, jestem ciekawa czy ile z was krzyczy w niebogłosy podczas orgazmu, i czy są takie które przeżywają orgazm w ciszy nawet jeśli mają możliwość krzyczeć?

[limonka1983]

Napisane przez marchewka z groszkiem

Dziewczyny, jestem ciekawa czy ile z was krzyczy w niebogłosy podczas orgazmu, i czy są takie które przeżywają orgazm w ciszy nawet jeśli mają możliwość krzyczeć?

Ja się drę jak powalona, a co? Wiadomo, ze nie zawsze mamy wolne mieszkania, wiec trzeba się pohamować Wtedy też nie jest tak przyjemnie, gdyż duża część "uwagi" skupiona jest na tym, by się powstrzymać od wydawania dźwięków... Ale gdy tylko jest możliwość, obojgu wyłączają się hamulce

[agnesuk]

ja czasem lubię pojęczeć nie będę ukrywać

[rebeccaa]

Ja również nie wyobrażam sobie być zupełnie cicho podczas seksu jęki i w ogóle to jest według mnie coś naturalnego ale jak nie jesteśmy sami w mieszkaniu to trzeba się trochę pohamować i ściszyć albo głowa w poduszkę

[duś.]

Ja też muszę przyznać, że jestem dosyć głośna Wiem, że to nakręca i jego. W końcu to Jego zasługa a kiedy wiem, że nie chce dzielić się tą radością z innymi podgryzam partnera

[kamila2006]

a zdarzało wam sie kiedys poplakać przy/po orgazmie ? bo mi owszem :P i bynajmniej nie był to placz z bólu czy przykrosci... ale zastanawia mnie czy to nie jest dziwne.

[Kingulaaa]

Napisane przez kamila2006

a zdarzało wam sie kiedys poplakać przy/po orgazmie ? bo mi owszem :P i bynajmniej nie był to placz z bólu czy przykrosci... ale zastanawia mnie czy to nie jest dziwne.

Zdarzyło mi się w sumie nie wiem co było przyczyną, ale tak jak napisałaś, napewno nie ból i przykrość.

[Madeleeeine]

Napisane przez duś.

Ja też muszę przyznać, że jestem dosyć głośna Wiem, że to nakręca i jego. W końcu to Jego zasługa a kiedy wiem, że nie chce dzielić się tą radością z innymi podgryzam partnera

chcialam wypowiedziec sie podobnie wiec nie bede powtarzac xD dodam tylko ze gdy jestesmy sami to lubie powrzeszczec ;D

[martfica]

Napisane przez kamila2006

a zdarzało wam sie kiedys poplakać przy/po orgazmie ? bo mi owszem :P i bynajmniej nie był to placz z bólu czy przykrosci... ale zastanawia mnie czy to nie jest dziwne.

Mnie raz zdarzyło się wybuchnąć śmiechem Nie wiem zupełnie dlaczego, mój partner był nieźle zdziwiony

A co do tematu - jestem głośna i mój mężczyzna też, nie wyobrażam sobie seksu w całkowitej ciszy

[201608251020]

Ja jęczę głośniej i głośniej aż przechodzi to w pisk

[Atka87]

Napisane przez kamila2006

a zdarzało wam sie kiedys poplakać przy/po orgazmie ? bo mi owszem :P i bynajmniej nie był to placz z bólu czy przykrosci... ale zastanawia mnie czy to nie jest dziwne.

Chyba nie jest dziwne, bo też tak parę razy miałam

[Dzikun]

Napisane przez Atka87

Chyba nie jest dziwne, bo też tak parę razy miałam

Mnie akurat nie
Ja po jestem tak rozleniwiona, że najchętniej bym poszła zaraz spać.

A co do tematu, to pomrukuję sobie i troszkę pojękuję czasem, ale krzyczeć to nigdy, wolę mruczeć
Mój też.

[wisienka_na_torcie]

Ja jestem raczej głośna, lubie sobie pokrzyczeć i pojęczeć, mój Tż z kolei raczej sobie delikatnie pomrukuje

Na szczęście mieszkamy sami, więc mogę

[la'Mbria]

ja tez raczej z tych głośniejszych...dawno dawno temu TŻ tylko sobie pomrukiwał i czasem jęknął, ale potem zaczął byc coraz głośniej i głośniej...a ostatnio niestety musimy być coraz ciszej i ciszej- dzieci słuchają ale jakiś wypadzik bez dziecka- i można szaleć
według mnie piękna sprawa i jakoś mi nie przeszkadza gdy np.słyszę sąsiadów

[Kolorowymaj]

Od tego czy jest ciszej czy glosniej zalezy gdzie jestesmy, a szzegolnie od poziomu podniecenia, bo czasem samo wychodzi jakos tak glosniej

Napisane przez kamila2006

a zdarzało wam sie kiedys poplakać przy/po orgazmie ? bo mi owszem :P i bynajmniej nie był to placz z bólu czy przykrosci... ale zastanawia mnie czy to nie jest dziwne.

Plakac zdarzylo mi sie kilka razy, w trakcie mialam atak smiechu, albo juz po trzeslam sie jak galareta, ale mysle ze to wszystko przez emocje

Napisane przez la'Mbria

ja tez raczej z tych głośniejszych...dawno dawno temu TŻ tylko sobie pomrukiwał i czasem jęknął, ale potem zaczął byc coraz głośniej i głośniej...a ostatnio niestety musimy być coraz ciszej i ciszej- dzieci słuchają ale jakiś wypadzik bez dziecka- i można szaleć
według mnie piękna sprawa i jakoś mi nie przeszkadza gdy np.słyszę sąsiadów

Oj nie ja tego nie znosze, tzn jakies 'cos' slyszec to ok, ale jak czasem ludzie nie zamkna okna, a krzycza w nieboglosy to troche przesada- jak dla mnie, ale na nikogo nie sie ze tak powiem nie wkurzam i nie potepiam, poprostu nie lubie i tyle, ale na szczescie takie sytuacje nie zdarzaja sie czesto, wiec da sie przezyc

[Blameworthy]

u mnie to zależy, zdarza się, że jęczę i krzyczę, a czasem jest tak, że mruczę i jestem cichutka

a płakałam po moim pierwszym razie z obecnym facetem. jest to mój pierwszy mężczyzna i mam nadzieję, że ostatni. jednak ten płacz to po prostu emocje. łzy szczęścia jesteśmy już razem prawie 3 lata.

[Prudencja]

Moi sąsiedzi z góry też lubią sobie pokrzyczeć. A jak łóżko przy tym trzeszczy! Czasami mam wrażenie, jakby uprawiali seks obok mnie. Nie przeszkadza mi to, o ile właśnie nie kładę sie spać. Zastanawiam sie też, co by było, jakbym miała wtedy gości. Czasami robią to w dzień.

[kalincia]

Też zdarza mi się popłakać. To wzruszenie w moim przypadku. I zwykle nie potrafię się powstrzymać przed wykrzykiwaniem jego imienia, kiedy już mi plisko do orgazmu.

[201607231707]

Napisane przez krzysztof liger

A pozwoliłybyście swojemu TŻ nagrać wasze jęki i potem ustawić jako dzwonek w komórce? Wtedy telefony od dziewczyny były by przyjemniejsze, nawet jakby dzwoniła z pretensjami.

Pytanie pierwsze: a po cholibkę?
Wyobraź sobie: jedziesz autobusem, a tu rozlega się "aaach... occchh mocnieeeeeejjjj"
Już wolę, żeby miał na dzwonku audycje mszy świętej, albo coś

[catttt]

Ja jestem mrucząco-jęcząca, mój TŻ także
Ale zdarza się także krzyczeć, to zależy od wielu czynników, m.in. czy nikogo nie ma w domu

[201608251020]

Napisane przez krzysztof liger

A pozwoliłybyście swojemu TŻ nagrać wasze jęki i potem ustawić jako dzwonek w komórce? Wtedy telefony od dziewczyny były by przyjemniejsze, nawet jakby dzwoniła z pretensjami.

Nie wiem czy masz dziewczynę ale
1) pytaj się jej takie rzeczy
2) naprawdę masz niezdrową ciekawość
3) współczuję jej że masz takie głupawe pomysły

Nie musisz pomóc rodzinie w świątecznych przygotowaniach?

[201607231707]

Napisane przez krzysztof liger

Demi93 - W miejscach publicznych można ustawić wibracje, ale jak sie siedzi do póżna w pracy i słyszy jęki ukochanej w telefonie, to aż sie chce wracać do domu.

Jakbym takie jęki usłyszala w nocy, w pustym biurze to bym chyba zawału dostała .

[201608251020]

Napisane przez krzysztof liger

paollino nie jestem katolikiem.

to nie wiem, w scrabble pograj, ale oszczędź już forum przed spamem i żenującymi pytaniami rodem z encyklopedii "Dlaczego...?".

[even_number]

ja jakoś nie potrafiłabym krzyczeć
pojękiwania i owszem, ale krzyk zbyt drastyczny ;p

[shirleyyy]

Krzyk nie, jęki i mruczenie owszem. Kompletna cisz też nie dobrze:P

[fanabanana]

mi najczęściej zdarzają się pomruki, takie dość głośne. no i jęki ale cicho być nie potrafię.

[agniesikk]

Ja wydaję całą gamę dźwięków, gdy mamy wolną chatę. Przy obecności rodziców w domu gęba na kłódkę

[0nasty0]

Napisane przez limonka1983

Ja się drę jak powalona, a co? Wiadomo, ze nie zawsze mamy wolne mieszkania, wiec trzeba się pohamować Wtedy też nie jest tak przyjemnie, gdyż duża część "uwagi" skupiona jest na tym, by się powstrzymać od wydawania dźwięków... Ale gdy tylko jest możliwość, obojgu wyłączają się hamulce

[chandra]

oboje z TŻ lubimy,w sumie nie wyobrażam sobie seksu w całkowitej ciszy,to naturalne ale musimy sie hamować gdyż mieszkamy z teściami

[mlodziutka_101]

Napisane przez fanabanana

mi najczęściej zdarzają się pomruki, takie dość głośne. no i jęki ale cicho być nie potrafię.

Mam to samo
Najzabawniejsze jest to, że mój tż nigdy z siebie nie wydawał żadnych dzwiekow - i kiedys tam kiedy z siebie cos tam wydal to wyskoczylam z pytaniem :" coś nie tak Kochanie ? coś Cię boli ? coś nie tak robię ? " - to było dobre