Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-27, 16:42   #4321
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
A mnie ogólnie z jednej strony brakuje randek, a z drugiej mnie one przerażają Nie za bardzo mam gdzie poznawać nowych facetów. Obracam się głównie w żeńskim towarzystwie, na facetów z pracy nie patrzę jak na potencjalnych partnerów (związkom w pracy mówię nie - ale nie w kontekście wszystkich, tylko własnym, bo zdarzyło mi się zakochać w pracy i potem beznadziejnie jest patrzeć na obiekt uczuć siedzący 3 biurka od Ciebie), na studiach jednak 80% to dziewczyny, faceci świecą obrączkami
Bo to wynika z tego, ze jednak czlowiek gdzies tam wypada z tego rytmu nie spotykajac sie z nikim :P Pozniej nie wie jak sie zachowac, czuje sie niepewnie :P Jak zaczniesz czesciej sie spotykac, to pewnie lek Ci minie:P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 17:18   #4322
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale kieruje pytanie do dziewczyn i chłopaków którzy korzystają z portali.

Jeśli kogoś poznajecie i wydaje się wam ze wszystko idzie dobrze to nie boicie się ze na portalu facet/dziewczyna ma taki wybór ze o was zapomni? Po prostu pozna kogoś kto wyda się bardziej interesujący? Ja właśnie dlatego nie lubię poznawania ludzi w internecie, bo wiadomo ze po pierwszej randce nie ma co oczekiwać ze ktoś od razu pousuwa wszystkie konta, ale wtedy nasze szanse zdecydowanie maleją aby ta znajomość kontynuować. co o tym myślicie ?
Z moich obserwacji wynika, że tak się najczęściej dzieje, kiedy rozmowa jest... poprawna i tyle Jest bo jest, miło, ale bez fajerwerków, trochę sztywno może, troszkę nudno ale jakoś się klei. Jak miałam konto na portalu, to z facetów z którymi coś tam zaskoczyło, faktycznie się pośmialiśmy albo było to znane 'serio, też tam wtedy byłem!', to żaden mnie nie olał. Jakoś potrafili znaleźć mój awatar na drugi dzień i napisać Zamiast szukać jakiejś randomowej laski, która znowu zapyta gdzie pracuje i pogadają o pogodzie.

Także, nie zadowalajmy się poprawnymi rozmowami. Szukajmy kogoś, z kim naprawdę się fajnie gada
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 17:29   #4323
Motylek Truskawkowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 472
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Hahaha , co do "podrywu" w perfumierii, to mnie ostatnio "podrywał" koleś w sklepie spożywczym. Stałam przy warzywach, zastanawiałam się czy zrobić pomidorową czy grzybową, kiedy kątem oka zauważyłam, że ktoś stoi i się mi przygląda. Odwróciłam się w tę stronę, a tam chłopak, trzyma w ręku pietruszkę i pyta mnie czy to koperek . Powiedziałam, że nie, a on stał i się gapił, znalazłam mu pietruszkę, dałam do ręki i poszłam. Też mnie 'podrywał'?
__________________
zonk!
Motylek Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 17:38   #4324
lotta_983
Zakorzenienie
 
Avatar lotta_983
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Motylek Truskawkowy Pokaż wiadomość
Hahaha , co do "podrywu" w perfumierii, to mnie ostatnio "podrywał" koleś w sklepie spożywczym. Stałam przy warzywach, zastanawiałam się czy zrobić pomidorową czy grzybową, kiedy kątem oka zauważyłam, że ktoś stoi i się mi przygląda. Odwróciłam się w tę stronę, a tam chłopak, trzyma w ręku pietruszkę i pyta mnie czy to koperek . Powiedziałam, że nie, a on stał i się gapił, znalazłam mu pietruszkę, dałam do ręki i poszłam. Też mnie 'podrywał'?
O, to mnie dzień w dzień podrywają na przystankach : A szóstka już jechała?
__________________
http://www.pmiska.pl/

Edytowane przez lotta_983
Czas edycji: 2015-12-27 o 17:40
lotta_983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 18:39   #4325
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Topdong - mi już nawet nie chodzi o spadek zainteresowania ale po prostu przeraza mnie jaki wybór jest na portalach, szczególnie dla facetów i nie ciężko mi uwierzyć że ktoś od razu wszystko usunie po jednym spotkaniu, a może pewnego dnia otrzyma wiadomość od innej dziewczyny i sobie myśli: wow na to czekałem i wtedy wszystkie inne schodzą na dalszy plan. Dla tego co raz bardziej się zniechęcam.
Na tej samej zasadzie w realu też może poznać kogoś nowego, kto wywrze na nim lepsze wrażenie.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka
Poza tym dziwne jest dla mnie to, ze fakt zagadania do Ciebie odbierasz zaraz jako podryw. To bylo w zasadzie zaledwie jedno zdanie. Ja sama jak bylam w perfumerii czy nawet w jakiejs drogerii i widzialam, ze ktos ma dylemta czy sie zastanawia , a znalam dany kosmetyk czy zapach, to tez potrafilam wyrazic swoje zdanie - zarowno do kobiey jak i mezczyzny :P I rzadko kiedy oznaczalo to, ze kogos podrywam

Ja zauwazylam, ze Ty zawsze doszukujesz sie jakiegos dna, ze jestes taki super i wszystkie na Ciebie leca. Tak jak z ta laska z imprezy co miala chlopa
Wielokrotnie czytając wypowiedzi Gregoriusa odnoszę podobne wrażenie.
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 18:50   #4326
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez lotta_983 Pokaż wiadomość
O, to mnie dzień w dzień podrywają na przystankach : A szóstka już jechała?

mnie tez i to w dodatku rowniez kobiety!

a tak na powaznie, to chlopie wiecej luzu i nie kazde zagadanie czy pomoc! to podryw.
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 18:55   #4327
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
mnie tez i to w dodatku rowniez kobiety!

a tak na powaznie, to chlopie wiecej luzu i nie kazde zagadanie czy pomoc! to podryw.
NO jakby tak miał wyglądać podryw to też bym na branie nie narzekała
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-27, 19:27   #4328
basssiek
Raczkowanie
 
Avatar basssiek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

niebieska_chmura a ile Ty masz lat, że uważasz, że jesteś tu najstarsza? : ja mam 30 i to chyba ja jestem tu seniorką

dziewczyny, naprawdę cieszcie się, że w ogóle macie z kim iść na randkę!!! serio! przynajmniej próbujecie. Ja ostatni raz byłam na "spacerze" z facetem w czerwcu chyba. Od tego czasu nic. Jestem wręcz nadaktywna, zmysły na maksa wytężone, ale na serio nikogo nigdzie
__________________
cold is the night, cold is my heart
basssiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 19:30   #4329
niebieska_chmura
Raczkowanie
 
Avatar niebieska_chmura
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez basssiek Pokaż wiadomość
niebieska_chmura a ile Ty masz lat, że uważasz, że jesteś tu najstarsza? : ja mam 30 i to chyba ja jestem tu seniorką
Napisałam chyba, że jestem starsza niż większość z Was
Rocznik 84
niebieska_chmura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 19:30   #4330
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Motylek Truskawkowy Pokaż wiadomość
Hahaha , co do "podrywu" w perfumierii, to mnie ostatnio "podrywał" koleś w sklepie spożywczym. Stałam przy warzywach, zastanawiałam się czy zrobić pomidorową czy grzybową, kiedy kątem oka zauważyłam, że ktoś stoi i się mi przygląda. Odwróciłam się w tę stronę, a tam chłopak, trzyma w ręku pietruszkę i pyta mnie czy to koperek . Powiedziałam, że nie, a on stał i się gapił, znalazłam mu pietruszkę, dałam do ręki i poszłam. Też mnie 'podrywał'?
Nie sądzę. Mógł być naprawdę zagubiony, ktoś go wysłał do sklepu i nie ogarniał
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 19:33   #4331
basssiek
Raczkowanie
 
Avatar basssiek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez niebieska_chmura Pokaż wiadomość
Napisałam chyba, że jestem starsza niż większość z Was
Rocznik 84
oj tam rok różnicy toż my prawie rówieśniczki
__________________
cold is the night, cold is my heart
basssiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 19:42   #4332
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ale Ty naprawde myslisz, ze wszystkie laski sie tak przejmuja? Ty chyba za duzo myslisz albo masz o sobie takie mniemanie, ze wydaje Ci sie ze komus urzadziles dramat zyciowy swoim mruknieciem:P
Ej, weź już nie wymyślaj, co ?

Ludzie są różni, a już na pewno kobiety. Wiele ładnych kobiet ma tonę kompleksów, w Polsce mało która się potrafi odezwać pierwsza więc nie wciskaj mi tu kitu jak to nagle wszystkie mają wyrąbane na wszystko i dla nich to norma zagadywać i spotykać się z koszem, olewką, jak zwał tak zwał

No dobra, a już tak bardziej serio. Wiesz, ja wychodzę z założenia, że dobro wraca w takiej czy innej postaci więc generalnie dla ludzi staram się być dobry, zwłaszcza jeśli ktoś mi poprawi humor, nastrój, albo sprawi, że mogę komuś jakąś śmieszną historyjkę powiedzieć.

No a tutaj, cóż - nie wyszło

ps. ja z kolei mam wrażenie, że Ciebie drazni to, że jakiś facet pisze, że dziewczyny same do niego pierwsze inicjują kontakt bo Ty akurat jesteś wybitnie pasywna I zawsze jak coś takiego piszę to usiłujesz wsadzić swoją szpilkę Twoja ulubiona taktyka to trywializowanie - jasne, to norma w Polsce, że dziewczyny zagadują do facetów, proszą ich pierwsze do tańca. Yhy Wiesz, życie faceta trochę inaczej wygląda - raczej jest przyzwyczajony do "typowej orki" czyli, że to on "musi sobie wychodzić" , więc każda taka odmiana jest zwyczajnie miła i cieszy. No ale Ty i tak musisz swoją szpilkę wsadzić Nie jestem jakimś narcyzem, ALE cieszą mnie takie sytuacje bo tak jak mówię, jest to miła odmiana.

I choćby z tego powodu mogłem lepiej ogarnąć i lepiej się zachować bo następnym razem dziewczę stanie koło innego typa i już się nie odezwie...

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-27 o 19:48
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 19:54   #4333
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Wiesz, życie faceta trochę inaczej wygląda - raczej jest przyzwyczajony do "typowej orki" czyli, że to on "musi sobie wychodzić" , więc każda taka odmiana jest zwyczajnie miła i cieszy.
Serio takie to miłe? Zazwyczaj po wykazaniu odrobiny inicjatywy, broń Boże wyczuciu, że lasce też zależy, zwiewacie

Nie mówię tu o typowe desperacji i wyskakiwaniu z wizją przyszłego ślubu na trzeciej randce, tylko właśnie o tym, jak dziewczyna stwierdzi: 'kurde, cały czas on proponuje, wymyśla, dzwoni, pisze, może teraz ja się odezwę i zaproszę na tą imprezę, co miałam iść z dziewczynami' Nagle jakby entuzjazm męski opada. Traktowani jak nachalny pies u nogi dużo lepiej funkcjonujecie
(tak, piszę to pod wpływem emocji, więc musicie mi wybaczyć porównanie do psa )
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2015-12-27 o 20:04
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 20:04   #4334
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ej, weź już nie wymyślaj, co ?

Ludzie są różni, a już na pewno kobiety. Wiele ładnych kobiet ma tonę kompleksów, w Polsce mało która się potrafi odezwać pierwsza więc nie wciskaj mi tu kitu jak to nagle wszystkie mają wyrąbane na wszystko i dla nich to norma zagadywać i spotykać się z koszem, olewką, jak zwał tak zwał

No dobra, a już tak bardziej serio. Wiesz, ja wychodzę z założenia, że dobro wraca w takiej czy innej postaci więc generalnie dla ludzi staram się być dobry, zwłaszcza jeśli ktoś mi poprawi humor, nastrój, albo sprawi, że mogę komuś jakąś śmieszną historyjkę powiedzieć.

No a tutaj, cóż - nie wyszło

ps. ja z kolei mam wrażenie, że Ciebie drazni to, że jakiś facet pisze, że dziewczyny same do niego pierwsze inicjują kontakt bo Ty akurat jesteś wybitnie pasywna I zawsze jak coś takiego piszę to usiłujesz wsadzić swoją szpilkę Twoja ulubiona taktyka to trywializowanie - jasne, to norma w Polsce, że dziewczyny zagadują do facetów, proszą ich pierwsze do tańca. Yhy Wiesz, życie faceta trochę inaczej wygląda - raczej jest przyzwyczajony do "typowej orki" czyli, że to on "musi sobie wychodzić" , więc każda taka odmiana jest zwyczajnie miła i cieszy. No ale Ty i tak musisz swoją szpilkę wsadzić Nie jestem jakimś narcyzem, ALE cieszą mnie takie sytuacje bo tak jak mówię, jest to miła odmiana.

I choćby z tego powodu mogłem lepiej ogarnąć i lepiej się zachować bo następnym razem dziewczę stanie koło innego typa i już się nie odezwie...
No ok facet musi sobie wychodzić, ale skąd wzięło się to że to facet musi zabiegać o kobietę? Że musi za nia troche pochodzić bo inaczej nie będzie jej szanował jeśli wszystko za łatwo pójdzie i kobieta wrecz powinna zgrywać trochę niedostępna.
No i nie oszukujmy sie jest masa takich facetów, którzy wolą sami przejac inicjatywe, sa tradycjonalistami itd. Wiec tu pytanie czy dla faceta to naprawdę taka orka? Bo ja zawsze odnosilam wrażenie że wy to lubicie starać sie o kobietę
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 20:58   #4335
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ludzie są różni, a już na pewno kobiety. Wiele ładnych kobiet ma tonę kompleksów, w Polsce mało która się potrafi odezwać pierwsza więc nie wciskaj mi tu kitu jak to nagle wszystkie mają wyrąbane na wszystko i dla nich to norma zagadywać i spotykać się z koszem, olewką, jak zwał tak zwał

Twoja ulubiona taktyka to trywializowanie - jasne, to norma w Polsce, że dziewczyny zagadują do facetów, proszą ich pierwsze do tańca. Yhy
... bo to jest norma. Szczególnie, jeśli jakiś facet im się nie podoba, a mówię to z perspektywy osoby nieśmiałej. Nigdy nie sprawiało mi problemu zagadanie do kolesia, którego nie znam albo mi się nie podoba, pożartowanie, porozmawianie o jakiś bzdurach. Dlaczego miałoby to mieć jakiekolwiek znaczenie skoro wobec tej osoby nie mam żadnych odczuć, ani pozytywnych ani negatywnych? W ogóle nie dzielę społeczeństwa na kobiety i mężczyzn, jak mam ochotę zagadać to zagaduję i nie obchodzi mnie wiek czy płeć.

Ostatnio na imprezie rozmawiałam kilka godzin z Polakiem w wieku moich rodziców. Podrywałam go albo on mnie, bo się śmialiśmy i spędziliśmy miło czas? Tak to nie działa.

To normalne, że ekstrawertyczne osoby lubią rozmawiać, zaczepiać, szukają kontaktów z innymi ludźmi, ale chyba większość chłopów interpretuje choćby jedno zdanie jako wieeeeeelki podryw, o ile tylko dziewczyna jest w miarę ładna.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:04   #4336
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Przychodzę Wam powiedzieć, że wśród moich nawet najbardziej zamkniętych na znajomości koleżanek każda znalazła chłopaka, duża część za granicą. Mój jest z Polski, więc nie szukałam tam co nie znaczy, że nie czułam zainteresowania facetów Francuzi, Włosi, Szwajcarzy uwielbiają Polki i wiele dziewczyn wiąże się z nimi, nawet jeżeli mieszkają w innych krajach to bardzo często odwiedzają się, bo jest mnóstwo niedrogich połączeń pociągami, samolotami, więc cóż to za problem np. całe Święta, wakacje, wszelkie dni wolne spędzać razem. Później można wybrać kraj na stałe do zamieszkania, wyjechać tam na cały okres studiów itp. Gdybym już przed wyjazdem nie zobowiązała się to kto wie
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:05   #4337
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Serio takie to miłe? Zazwyczaj po wykazaniu odrobiny inicjatywy, broń Boże wyczuciu, że lasce też zależy, zwiewacie

Nie mówię tu o typowe desperacji i wyskakiwaniu z wizją przyszłego ślubu na trzeciej randce, tylko właśnie o tym, jak dziewczyna stwierdzi: 'kurde, cały czas on proponuje, wymyśla, dzwoni, pisze, może teraz ja się odezwę i zaproszę na tą imprezę, co miałam iść z dziewczynami' Nagle jakby entuzjazm męski opada. Traktowani jak nachalny pies u nogi dużo lepiej funkcjonujecie
(tak, piszę to pod wpływem emocji, więc musicie mi wybaczyć porównanie do psa )
Wiem co masz na myśli

Jako facet, gdy jestem w stosunku do kobiet bardziej gburowaty, bardziej zadziorny, chłodny niż naprawdę to ... też to daje lepsze efekty

I rzekłbym, że jest to wprost proporcjonalne do powodzenia dziewczyny. Im ona ma większe powodzenie, im więcej za nią facetów lata, tym lepiej u mnie sprawdza się hmm taktyka uznawania ją za powietrze
Gdzieś tam ją pominiesz, pogadasz z innymi dziewczynami, podejdziesz do niej na szarym końcu.

No cóż

Gdybyś mnie zapytała czy lubię gdy dziewczyna mnie gdzieś pierwsza zaprasza to bym powiedział, że ... uwielbiam.

Tyle tylko, że jak tak sięgnę pamięcią i poszukam tych co mnie zapraszały na kawę, czy gdzieś tam w klubie obce dziewczyny do tańca zapraszały, to praktycznie każdej odmówiłem.

Nie wiem, chyba lubię klasycznie Gdzieś tam się poznajemy, rozmawiamy, ona mi pokazuje, że jest w 100 % skoncentrowana na tym co mówię, śmieje się, miło rozmawiamy na różne tematy, gdzieś tam w tle pochwali jakąś moją cechę, rzuci jakiś komplement, ja z bliższej odległości popatrzę na jej twarz, sylwetkę, popatrzę jak się zachowuje. Zrobimy tak ze 2-3 razy i na pewno ją zaproszę (jeśli całośc mi się podoba ) "na spacer", mimo, że nie jestem jakiś super śmiały. (za młodu to raczej bym siebie określił jako nieśmiałego - może nie jakoś chorobowo, ale jednak ). Na kolejny spacer też ja zaproszę. Potem, dla potwierdzenia, już trochę oczekuję, że też ona powinna wykazać chęci więc niech też mnie zaprosi.

Taki scenariusz mi chyba pasuje najbardziej, jest dla mnie najbardziej naturalny.

Nie wiem, może to kwestia dobrania się odpowiedniego. Święcie wierzę w to, że jednak gdy dziewczyna mi się podoba , jest tą odpowiednią, to nie ma znaczenia kto zaprasza. Tylko, że nigdy na to potwierdzenia nie uzyskałem
Jest kilka takich, od których dostałem kosza. Gdyby to one pierwsze mnie zaprosiły to pewnie bym się zgodził. Ale czy na pewno ? Tego w sumie nie wiem. Chyba wyżej pisałem, że ja prawie zawsze mam największa fazę na te "wiecznie zajęte", czyli chyba jestem idealnym przykładem tego, że traktowanie jak nachalny pies u nogi chyba działa

Nie wiem - to trudne Serio, chciałbym spotkać dziewczynę, która np. od pierwszego wejrzenia mi się spodobała i ona, uprzedza mnie, i pierwsza zaprasza mnie gdzieś, a ja się zgadzam. Jeszcze mi się to nie zdarzyło w życiu
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:16   #4338
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Z moim chłopakiem tak było, że oboje zwróciliśmy na siebie uwagę, jednak on też był dość nieśmiały mimo swoich 28 lat i nie wiedział jak zagadać o to spotkanie. W końcu poznaliśmy się bliżej, rozmowa poszła gładko i wtedy go ośmieliłam, już nie miał żadnych oporów, żeby poprosić mnie o wyjście z nim w pewne ważne dla niego miejsce Najlepiej jak jest od razu chemia z obu stron, nie wyobrażam sobie jak u kogoś jej brakuje i próbuje przekonać do siebie druga stronę za wszelką cenę, miałam z takimi też do czynienia i nie ma nic gorszego niż nachalność, facet-natręt, bo od razu odechciewa mi się znajomości (tacy byli jak kiedyś zajrzałam na portal randkowy, nigdy więcej, za dużo świrów).

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

W sumie nie powinnam już pisać w wątku singielkowym, dlatego jak coś to zajrzę do Klubu
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:19   #4339
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
... bo to jest norma. Szczególnie, jeśli jakiś facet im się nie podoba, a mówię to z perspektywy osoby nieśmiałej. Nigdy nie sprawiało mi problemu zagadanie do kolesia, którego nie znam albo mi się nie podoba, pożartowanie, porozmawianie o jakiś bzdurach. Dlaczego miałoby to mieć jakiekolwiek znaczenie skoro wobec tej osoby nie mam żadnych odczuć, ani pozytywnych ani negatywnych?
Dla mnie ... nie ma czegoś takiego jak norma To co dla Ciebie jest normą, dla mnie nie jest. To co dla mnie jest normą, dla Ciebie może nie być.

Więc dla mnie, w kraju takim jak Polska nie jest normą to, że dziewczyna nie będąca ekspedientką uśmiecha się do mnie i mówi : "te są ładne" (wskazując na jakieś tam perfumy).

Spoko, mogła mieć wyrąbane, może faktycznie znalazła mega perfumy i chciała się tą nowiną z kimś podzielić , ale równie dobrze mogła sobie jakiegoś innego typa upatrzyć (bo było full ludzi) i do niego zagadać.

W takich sytuacjach mało wierzę w przypadek.
Jeśli siedzę w pubie i dziewczyna idzie przez 3/4 sali wypełnionej ludźmi, właśnie do mnie, aby zapytać mnie o papierosa to nie ma w tym przypadku. Sorry

ALE ... rozumiem o czym mówisz
Czasami na randkach, spotkaniach jest ten syndrom. Nie jestem zainteresowany daną dziewczyną więc rozmawiam zupełnie naturalnie, nie próbuję wypaśc lepiej, nie staram się bardziej, mówię to na co mam ochotę i przeważnie wtedy dziewczyna myśli, że wyszło świetnie, bo ... po prostu wychodzi fajna konwersacja, na różne, często kosmiczne tematy

No a tymczasem ja już w pierwszych sekundach podjąłem decyzję ("ee nie...") i przez to, że nie czułem żadnych emocji, presji to o ironio wypadłem wyśmienicie, choć wcale tego nie zamierzałem bo i tak nie byłem zainteresowany.

No i jednej stronie wydaje się, że poszło świetnie, a druga no po prostu była miła.

Jak rozmawiamy z ludźmi mało atrakcyjnymi dla nas to faktycznie nie ma tej hmm presji, nie ma zastanawiania się co powiedzieć, tylko po prostu wychodzi wszystko zwyczajnie, naturalnie. Szkoda, że odbiór wtedy bywa tak diametralnie różny.
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:27   #4340
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

W każdym razie jestem pełna optymizmu, że każda z Was znajdzie prędzej czy później tego kogo szuka i zostawiłam więcej inf. w Klubie
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:30   #4341
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dla mnie też to nie jest normalne jak dziewczyna sama zagaduje. Tym bardziej w moim wieku bo starsze kobiety parę razy mnie zaczepiały ale tak jak piszecie bardziej ze względu na rozmowę a nie ewentualny podryw...chyba xD

Arwena to gratulacje. Tak myślałem, że się związałaś. Ja nie mam nic przeciwko byś pisała w singielkowym


Mia. Jeżeli kobieta nie jest w moim Typie to oczywiste, że nikt nie będzie kontynuować znajomości na siłę i lepiej od razu "zwiać" niż się miotać.


Zgadzam się z Tobą Greg. Człowiek który nie jest pod presją wypada dużo lepiej. Heh. Może należałoby z początku zagadywać do kobiet w nie naszym typie by nie było "szkoda" a po wprawieniu się dopiero przechodzić do ewentualnych perełek.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:32   #4342
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Arwenaxx Pokaż wiadomość
W każdym razie jestem pełna optymizmu, że każda z Was znajdzie prędzej czy później tego kogo szuka i zostawiłam więcej inf. w Klubie
Daj znać co jakiś czas ja też już w związku ale coś tam się odzywam jeszcze mnie nie wykopali
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:54   #4343
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Proszę was na prawdę myślicie że każda dziewczyna która zagaduje to od razu podrywa ?!

Właśnie przez takie myślenie aż się odechciewa bycia miłym i otwartym w stosunku do innych ludzi bo sobie pomyślą ze to podryw.

Byłam z siostra w drogerii i chłopak kupował perfumy Issey Miyake czy jak to się tam pisze, powiedziałam mu ze to świetny wybór, ślicznie pachną. Podziękował i mówił ze jego dziewczyna je lubi. Ja odpowiedział ze mój były chłopak tez ich zawsze używał. Powiedziałam mu wesołych Świąt i sobie poszłam. On podziękował i tez sobie poszedł. Wcale mi się nie podobał, ani trochę. Pomyślał sobie ze go podrywam? Trudno, w sumie jego sprawa.
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 21:58   #4344
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Mia. Jeżeli kobieta nie jest w moim Typie to oczywiste, że nikt nie będzie kontynuować znajomości na siłę i lepiej od razu "zwiać" niż się miotać.
Mówię o takiej kilkutygodniowej-kilkumiesięcznej znajomości, nie pierwszych randkach

Co do reszty co przypadkiem skasowałam z cytatu i nie chce mi się szukać- taaa no jasne, ćwiczmy sobie 'wyrywanie perełek' cudzym kosztem, najlepiej biednych zapatrzonych w nas ludzi

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
No a tymczasem ja już w pierwszych sekundach podjąłem decyzję ("ee nie...") i przez to, że nie czułem żadnych emocji, presji to o ironio wypadłem wyśmienicie, choć wcale tego nie zamierzałem bo i tak nie byłem zainteresowany.

No i jednej stronie wydaje się, że poszło świetnie, a druga no po prostu była miła.

Jak rozmawiamy z ludźmi mało atrakcyjnymi dla nas to faktycznie nie ma tej hmm presji, nie ma zastanawiania się co powiedzieć, tylko po prostu wychodzi wszystko zwyczajnie, naturalnie. Szkoda, że odbiór wtedy bywa tak diametralnie różny.
Też tak mam. Chyba nie da się tego pozbyć, ale próbuję.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Odzywajcie się, dziewczęta Tylko nie raczcie trzema opowieściami o dzieciach dziennie jak co, poza tym jak dla mnie spoko
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 22:06   #4345
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Arwena to gratulacje. Tak myślałem, że się związałaś. Ja nie mam nic przeciwko byś pisała w singielkowym
Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Daj znać co jakiś czas ja też już w związku ale coś tam się odzywam jeszcze mnie nie wykopali
dziękuję, no już napisałam u nas w M
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 22:07   #4346
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Więc dla mnie, w kraju takim jak Polska nie jest normą to, że dziewczyna nie będąca ekspedientką uśmiecha się do mnie i mówi : "te są ładne" (wskazując na jakieś tam perfumy).

W takich sytuacjach mało wierzę w przypadek.
Jeśli siedzę w pubie i dziewczyna idzie przez 3/4 sali wypełnionej ludźmi, właśnie do mnie, aby zapytać mnie o papierosa to nie ma w tym przypadku. Sorry

Jak rozmawiamy z ludźmi mało atrakcyjnymi dla nas to faktycznie nie ma tej hmm presji, nie ma zastanawiania się co powiedzieć, tylko po prostu wychodzi wszystko zwyczajnie, naturalnie. Szkoda, że odbiór wtedy bywa tak diametralnie różny.
No pewnie, że to normalne. Jeśli jakaś dziewczyna jest otwarta i lubi ludzi, to jaknarnormalniej zwyczajne. Zapytanie o papierosa też, przecież kogoś trzeba

Nie chodzi mi o obiektywną atrakcyjność. Są setki facetów przystojnych i miłych, do których "nie czuję mięty"i mogę rozmawiać o wszystkim i wielu nieszczególnie atrakcyjnych, którzy z jakiegoś względu mi się podobają i ze swobodną gadką mam problem.W przeciwieństwie do facetów, nie traktuję każdego ładnego faceta jako potencjalnego partnera albo kogoś kto mnie podrywa.

Jeśli tak podchodzicie do sprawy, to aż strach pomyśleć jaką muszę być femme fatale, bo serio pogadanie z kimś, zagadnie o bzdurę (jak np. perfumy czy ciuchy w sklepie) to norma, zwykłe błahostki. Wiele razy to słyszałam przymierzając coś w sklepie, zarówno od kobiet jak i mężczyzn, a także wielokrotnie kogoś komplementowałam, to po prostu próba utwierdzenia kogoś w przekonaniu, że wygląda naprawdę fajnie, a nie podryw.

Edytowane przez sensitiveskin
Czas edycji: 2015-12-27 o 22:11
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 22:25   #4347
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ej, weź już nie wymyślaj, co ?



No a tutaj, cóż - nie wyszło

ps. ja z kolei mam wrażenie, że Ciebie drazni to, że jakiś facet pisze, że dziewczyny same do niego pierwsze inicjują kontakt bo Ty akurat jesteś wybitnie pasywna I zawsze jak coś takiego piszę to usiłujesz wsadzić swoją szpilkę Twoja ulubiona taktyka to trywializowanie - jasne, to norma w Polsce, że dziewczyny zagadują do facetów, proszą ich pierwsze do tańca. Yhy Wiesz, życie faceta trochę inaczej wygląda - raczej jest przyzwyczajony do "typowej orki" czyli, że to on "musi sobie wychodzić" , więc każda taka odmiana jest zwyczajnie miła i cieszy. No ale Ty i tak musisz swoją szpilkę wsadzić Nie jestem jakimś narcyzem, ALE cieszą mnie takie sytuacje bo tak jak mówię, jest to miła odmiana.
To Ty nie wymyslaj. To raz.

Poza tym od kiedy przedstawianie swojego punktu widzenia to trywializowanie?

Kobiety tez sa rozne i maja rozne podejscie, a to ze zagadala i wypowiedziala zaledwie jedno zdanie nie oznacza, ze zaraz Cie podrywala. Ty oczywiscie w ogole nie dopuszczasz takiej opcji, tak jak z ta dziewczyna z imprezy gdzie twierdziles, ze ona sie zapomniala dla Ciebie, zmienila zasady czy cos w tym stylu, bo Ty takie wrazenie na niej wywarles. I znowu bylo jaranie sie sytuacja , a inne punkty widzenia oblajace Twoja teorie nie byly brane pod uwage. Jak chcesz w to wierzyc to wierz, nikt Ci nie zabroni :P


Po prosu reaguje tak na Twoje wypowiedzi, bo dla mnie jaranie sie takimi sytuacjami i Twoja ich interpretacja jest irytujaca. Non stop przedstawiasz swoja osobe w jakies aurze za☠☠☠istosci , ze Ty taki super jestes, tyle masz, tyle osiagnales ohhh i ahhh, ohh jej :d A nie dlatego, ze jakas laska przejela inicjatywe i mnie to drazni, bo jestem pasywna.

Po trzecie ja akurat z pasywnoscia nie mam za wiele wspolnego, wiec prosze nie tworz teorii, ktore nie sa poparte niczym.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Jeśli tak podchodzicie do sprawy, to aż strach pomyśleć jaką muszę być femme fatale, bo serio pogadanie z kimś, zagadnie o bzdurę (jak np. perfumy czy ciuchy w sklepie) to norma, zwykłe błahostki. Wiele razy to słyszałam przymierzając coś w sklepie, zarówno od kobiet jak i mężczyzn, a także wielokrotnie kogoś komplementowałam, to po prostu próba utwierdzenia kogoś w przekonaniu, że wygląda naprawdę fajnie, a nie podryw.

Nie trywializuj hehe To byl podryw i tak ma byc Inne teorie nie maja racji bytu :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 23:26   #4348
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
No pewnie, że to normalne. Jeśli jakaś dziewczyna jest otwarta i lubi ludzi, to jaknarnormalniej zwyczajne. Zapytanie o papierosa też, przecież kogoś trzeba
Spoko, ale jeśli naprawdę chcesz zapalić, a koleś nie ma, to bierzesz peta od kolesia obok, czy od kogokolwiek bo jest tam przecież jeszcze 30-40 osób ! , a nie wychodzisz jak z procy

Odróżniasz w ogóle drobne niuanse, czy wszystko na jedno kopyto bierzesz ? Czasem pytasz o fajkę i chcesz zapalić, a czasem pytasz o fajkę, a tak naprawde chcesz kogoś poznać.

Nie wiem jak Ty, ale ja w ten sposób poznałem kilka osób.

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Są setki facetów przystojnych i miłych, do których "nie czuję mięty"i mogę rozmawiać o wszystkim i wielu nieszczególnie atrakcyjnych, którzy z jakiegoś względu mi się podobają i ze swobodną gadką mam problem.W przeciwieństwie do facetów, nie traktuję każdego ładnego faceta jako potencjalnego partnera albo kogoś kto mnie podrywa.
O rety.

Każdy może porozmawiać, też czasem powiem coś w sklepie, zażartuję, ale jak dla mnie to jest pewna subtelna różnica i wtedy wyczuwasz "gadkę szmatkę", od "zaczepnego pytania"

Jak byłem w zara, kupiłem jakąś koszulę i ekspedientka powiedziała, że ta koszula jest mega, na co ja stwierdziłem, że to moja druga, czy trzecia z tej serii, i że faktycznie są mega + troszkę sobie pogadaliśmy o d* maryny to to nie był podryw, tylko "gadka szmatka".

Więc nie wyjeżdżaj tutaj z gadką w stylu "w przeciwieństwie do facetów"
No ale okej, zapamiętam sobie, że są takie jak Ty, dla których rozmowa jest ZAWSZE rozmową - i ZAWSZE wybierają do tej rozmowy najbardziej beznadziejnych facetów, bo wtedy się nie stresują.

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Jeśli tak podchodzicie do sprawy, to aż strach pomyśleć jaką muszę być femme fatale, bo serio pogadanie z kimś, zagadnie o bzdurę (jak np. perfumy czy ciuchy w sklepie) to norma, zwykłe błahostki. Wiele razy to słyszałam przymierzając coś w sklepie, zarówno od kobiet jak i mężczyzn, a także wielokrotnie kogoś komplementowałam, to po prostu próba utwierdzenia kogoś w przekonaniu, że wygląda naprawdę fajnie, a nie podryw.
Spoko, nie mówię, że nie ALE jest coś takiego jak kontekst. Albo go wyczuwasz, albo tylko wypluwasz z siebie potok słów byleby pogadać :P

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Kobiety tez sa rozne i maja rozne podejscie, a to ze zagadala i wypowiedziala zaledwie jedno zdanie nie oznacza, ze zaraz Cie podrywala.
Dobrze, chciała koniecznie z kimś podzielić się nowiną, że "te perfumy są ładne". Mogła wybrać laskę obok, innego kolesia, jakiegoś 50-letniego faceta, ochroniarza i pewnie kilka jeszcze osób.

Wybrała najbrzydszego, z którym będzie jej się najfajniej gadało (bo nie zestresuje się dziewczyna przy kimś, kto jest brzydki jak noc listopadowa) - czyli mnie.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Po trzecie ja akurat z pasywnoscia nie mam za wiele wspolnego, wiec prosze nie tworz teorii, ktore nie sa poparte niczym.
Poparte są tematem, w którym pisałaś, że bardzo wolno rozwijasz znajomości i ogólnie wtedy zawsze czekasz i nigdy nie okazujesz zainteresowania. Czyli - jesteś pasywna.

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Nie trywializuj hehe To byl podryw i tak ma byc Inne teorie nie maja racji bytu :P
Robisz ze mnie napalonego idiotę, który w każdej konwersacji ("czy już odjechał autobus x", "przepraszam, która godzina", "masz papierosa" ... ) będzie się doszukiwał podrywu. Jest coś takiego jak kontekst, sposób w jaki ktoś pyta, wyraz twarzy, albo to co ktoś zrobi PO zdarzeniu (np. chciał peta, nie dostał , to zamiast podejść do osoby obok, wyleciał jak z procy), no raczej trudny do przedstawienia na forum, ALE nie ... Ty wiesz lepiej

Może faktycznie przestanę opisywać śmieszne sytuacje bo nie było moją intencją chwalenie się, ani powodowanie kłótni o pierdoły. Jeśli ktoś tak to odebrał to sorry.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-27 o 23:28
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-27, 23:57   #4349
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Dobrze, chciała koniecznie z kimś podzielić się nowiną, że "te perfumy są ładne". Mogła wybrać laskę obok, innego kolesia, jakiegoś 50-letniego faceta, ochroniarza i pewnie kilka jeszcze osób.

Wybrała najbrzydszego, z którym będzie jej się najfajniej gadało (bo nie zestresuje się dziewczyna przy kimś, kto jest brzydki jak noc listopadowa) - czyli mnie.


Poparte są tematem, w którym pisałaś, że bardzo wolno rozwijasz znajomości i ogólnie wtedy zawsze czekasz i nigdy nie okazujesz zainteresowania. Czyli - jesteś pasywna.


Robisz ze mnie napalonego idiotę, który w każdej konwersacji ("czy już odjechał autobus x", "przepraszam, która godzina", "masz papierosa" ... ) będzie się doszukiwał podrywu. Jest coś takiego jak kontekst, sposób w jaki ktoś pyta, wyraz twarzy, albo to co ktoś zrobi PO zdarzeniu (np. chciał peta, nie dostał , to zamiast podejść do osoby obok, wyleciał jak z procy), no raczej trudny do przedstawienia na forum, ALE nie ... Ty wiesz lepiej

Może faktycznie przestanę opisywać śmieszne sytuacje bo nie było moją intencją chwalenie się, ani powodowanie kłótni o pierdoły. Jeśli ktoś tak to odebrał to sorry.
Nie mogla wybrac innych osob, bo akurat te perfumy ktore zna wybierales Ty

No kontekst ok. Tylko , ze w moim odczuciu dla Ciebie kontekst sytuacji jest zawsze jeden - ze jestes za☠☠☠isty i wszystkie laski na Ciebie leca. Przynajmniej ja po przeczytaniu Twoich roznych anegdot wlasnie takie mam wrazenie.

Poza tym po jednym zdaniu tej laski naprawde zdolales wychwycic kontekst ? No to masz mistrza jak dla mnie :d Bo ja po dnym zdaniu nie bylabym w stanie stwierdzic czy ktos zagadal bo chce byc mily czy do mnie zarywa czy po rostu dzieli sie opinia zeby pomoc w wyborze. No, ale ja to ja Moze mam braki w percepcji :P

Owszem jestem zwolenniczka powolnego rozwijania znajomosci, ale to nie oznacza, ze jestem pasywna. Po prostu nie lubi przyspieszac czegos na sile i przyjmuje postawe co ma byc to bedzie :P Dla mnie z pasywnoscia nie ma to nic wspolnego. No chyba ze trafilabym na desperate to wtedy pewnie w jego odczuciu bylabym pasywna

I juz nie przesadzaj z tymi teoriami. Nie robie z Ciebie napalonego idioty. Po prostu zwrocilam swoja uwage na to, ze Ty czesto doszukujesz sie drugiego dna w takich sytuacjach i dorabiasz ideologie. I tyle.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-28, 00:24   #4350
Aleksandriiia
Wtajemniczenie
 
Avatar Aleksandriiia
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 169
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Moze mowa ciala tej dziewczyny zasugerowala Gregowi ze to podryw. Od tyle. A podryw pieknej nieznajomej podbudowuje za☠☠☠istosc
Wydaje mi sie ze da sie odroznic kiedy ktos zagaduje ot tak a kiedy to podryw, bez dorabiania ideologi i szukania drugiego dna
__________________

Głusi nie gęsi, swój język mają

Denko??? (48)
d/s - 24
b/s - 2
próbki/saszetki - 4
szampony - 9
wcierki - 4
serum - 2
oleje - 3

Edytowane przez Aleksandriiia
Czas edycji: 2015-12-28 o 00:43
Aleksandriiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 14:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.