Balsam Szostakowskiego

[reginalda]

Witam,
Mam gorącą prośbę do osób które wiedzą, gdzie mogę zdobyć Balsam Szostakowskiego.
Dowiedziałam się, że ma niesamowite działanie lecznicze, kiedyś można go było zdobyć w każdej aptece i to bez recepty, ale teraz jest ponoć brak w hurtowni i nie jest nigdzie dostępny a okazało się, że prawdopodobnie mam nadżerkę i pani ginekolog powiedziała mi, że nie potrzebne są żadne zabiegi, wręcz przeciwnie są niewskazane i najlepszy będzie ten balsam!
Jest dostępny na allegro i ebayu ale jakoś boję sie zamawiać z tych źródeł.

Jeszcze raz proszę o pomoc w jego znalezieniu

[flybird]

może w jakiś zielarskich?

[paula78]

i gdzie mialabys go wcierac?
a moze farmakologicznie mozna by pomoc?

[reginalda]

W sklepach zielarskich też nie ma...

Można go "wcierać" na wiele sposobów m.in. namoczyć w nim tampon.
Oczywiście można stosować środki farmakologiczne, ale podobno lepszy i skuteczniejszy jest ten balsam bo jest z naturalnych ziół. No i co najważniejsze nie występują już po nim więcej nadżerki. Wiem to od mojej cioci i jej koleżanek bo one to stosowały.

[paula78]

http://www.forum.akcjasos.pl/viewtopic.php?t=4607

http://www.totu.pl/cena/662846-balsa...kiego-plyn-100

http://www.ojej.pl/Zdrowie_i_uroda/p...nr_294775.html

nie wiem czy tez to znalazlas.

[reginalda]

Dzięki bardzo, znalazłam te stronki ale w internetowych aptekach wyskakuje, że produkt nie jest już dostępny. A z allegro jakoś boje sie zamawiać. Ale dziękuje za zainteresowanie

[Justy]

od wielu miesięcy brak oficjalnego importu do Polski, więc raczej juz nie do zdobycia poza allegro itp.

[bzyczka1]

nie wiem czy Cie to pocieszy ale moja znajoma przywozi go z Ukrainy gdzie mieszkała (jest Ukrainką). Myślę że pozostaje allegro

[j_j]

Balsam Szostakowskaiego przywozili nam znajomi z Ukrainy. Szukałam przez Internet - można znaleźć, ale po pierwsze bałam się kupić z nieznanego źródła a po drugie osoby, które go oferują, mają świadomość, że to towar niedostępny w sprzedazy w Polsce, w związku z tym żądają takiej ceny, że miałam za nią 3 butelki!!!

OT - nie chcę siać zamętu, ale ja raczej skonsultowałabym kwestię leczenia nadżerki z innym lekarzem. Sama miałam nadżerkę i z tego co wiem, nadżerki zawsze się ususwa, taka lub inną metodą. prawdziwą zbrodnią jest zostawianie jej, do czasu az sama się zagoi.

[milionmyslii]

ja milam nadzerke i ginekolog uzyl leku ktory sie naklada na nadzerke... mialam takei dwa zabiegi (ten drugi to byl poprawkowy) i na kontrolu sladu nie bylo po nadzerce za etn lek musialm dodatkow placic ale oplacalo sie, efekty sa... jak bede u ginekologa to zapytam jak sie nazywa ten lek, moe swojej gin podpowesz ten pomysl
ten lek to nie zadna wypalanka, wymrazanka czy cos... lek niszczy WYLACZNIE chore komorki a zdrowe zostawia w spokoju cyzli ejst to bezpieczniejsze rozwiazanie, bo wteyd syzka macicy nie robi sie twarda, jak po wypalance czy wymrazaniu i latweij ejst urodzic dziecko w przyszlosi...
pozdrawiam

[reginalda]

Hej, wielkie dzięki za zainteresowanie no i byłabym bardzo wdzięczna gdybyś podrzuciła mi ta nazwę leku, bo żadnej wymrażanki nie dam sobie zrobić za dużo się na ten temat na czytalam
pozdrawiam

[paula78]

Napisane przez reginalda

Hej, wielkie dzięki za zainteresowanie no i byłabym bardzo wdzięczna gdybyś podrzuciła mi ta nazwę leku, bo żadnej wymrażanki nie dam sobie zrobić za dużo się na ten temat na czytalam
pozdrawiam

i czego sie naczytalas?

[aneczka8]

Ten lek o którym pisze milionmysli to pewnie SOLCOGYN...
Problem w tym że nie na każdą nadżerkę działa. Proponue przeczytać odrębny wątek o nadżerkach.

Reginalda a co tak złego wyczytałaś o zamrażaniu?? Lekarz na forum nawet poleacał ta metodę w przeciwieństwie do wypalania. A może laser podobno najbezpieczniejszy ale najdroższy??

[reginalda]

A dla tych, których dotyczy problem nadżerki i nie tylko polecam bardzo fajny post http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=174033

[aneczka8]

I to w tym poście wyczytałaś te straszne rzeczy o wymrażaniu?? Może napisz coś trochę o tym bo to ciekawe...