Dzień za dniem mija roczek - czas postawić pierwszy kroczek. Mamusie XI-XII 2012!

[Kocurkaa]

Dzika znalazłam jaki mamy jeździk, taki http://allegro.pl/jezdzik-pojazd-dla...733297324.html

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Jeju oczy mi się same zamykają. Czekam ąz ziemniaczki się zgotują dla małego, nakarmię go i sprobuje uspać bo czas najwyższy. Może i ja się zdrzemnę

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Aaa jakbyście chciały zobaczyć mojego szkraba, to dodałam zdj do albumu

[T'ai]

Napisane przez Kocurkaa

Ja czasami się zastanawiam czy to coś ze mną jest nie tak czy co, no ale tłumaczę sobie że to od ciągłego siedzenia w domu . Jak tylko mam okazje gdzieś iść to korzystam, nawet głupie zakupy w spożywczaku sprawiają mi przyjemność

może i tak, aczkolwiek nie podoba mi się to ciągłe klejenie się do mnie

Napisane przez dzika_kaka

Ja ostatnio też tak mam, chyba przez te jej cyrki z zasypianiem, bo nawet wieczorem nie mam ani chwili dla siebie i budzę się już zrąbana. Co gorsza tż jak wraca z roboty to pracuje w domu ostatnio więc niewiele mi ta jego obecność daje

mam podobnie
pobawi się chwilę i dalej do roboty
ale co zrobić przez to że ja nie mam pracy on musi pracować więcej
a ja z kolei dostaję ☠☠☠☠☠☠☠ca powoli


kurcze dziecko mi drugi raz zasnęło
ciśnienie spadło czy jak
w każdym bądź razie korzystam z tego święta i pierdzielę, odpoczywam
wystarczająco się w piątek i sobotę narobię

[villemi]

Napisane przez Kocurkaa

Aaa jakbyście chciały zobaczyć mojego szkraba, to dodałam zdj do albumu

zaprosilam

[kala__20]

Napisane przez Kocurkaa

Moje dziecko jak zwykle grandzi, ludu kiedy on nauczy się trochę sam bawić a nie ciągle za rękę i mama mama. Czasami czekam jak na zbawienie aż tż wróci z pracy i trochę z nim pobędzie. Eh macierzyństwo nie jest łatwe

u nas też jak wyjdę to za mną raczkuje młoda. Ale nieraz się sama pobawi. Chociaż najbardziej to lubi wstawać ostatnio. Na szczęście już umie spadać na pupkę albo sobie przykucnąć i zejść do raczków. Chociaż i tak nieraz leci na łeb na szyję, że aż strach. Staram się być blisko żeby ją złapać w razie czego, ale nie zawsze mi się uda. Ostatnio tak fiknęła, że myślałam, że zęby poszły. Ale na szczęście nic się nie stało, płaczu też nie było za dużo.

Napisane przez dzika_kaka

Kolejna nie wiem gdzie się uchowała

też nie jadłam

Napisane przez T'ai

może i tak, aczkolwiek nie podoba mi się to ciągłe klejenie się do mnie

kurcze dziecko mi drugi raz zasnęło
ciśnienie spadło czy jak
w każdym bądź razie korzystam z tego święta i pierdzielę, odpoczywam
wystarczająco się w piątek i sobotę narobię

Dziś u nas to już jest szczyt wszystkiego - co chwilęmłoda chce na ręce, jak ją wezmę to się wyrywa, sadzam na podłodze to ona znowu do mnie i maruda cały dzień.

moja też ma drugą drzemkę teraz. Już raz spała 1,5 h i teraz znowu padła. Chyba faktycznie coś z tym ciśnieniem

[Kocurkaa]

Napisane przez villemi

zaprosilam

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

villemi, judka i dzika boskie te wasze dzieciaczki

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez kala__20

u nas też jak wyjdę to za mną raczkuje młoda. Ale nieraz się sama pobawi. Chociaż najbardziej to lubi wstawać ostatnio. Na szczęście już umie spadać na pupkę albo sobie przykucnąć i zejść do raczków. Chociaż i tak nieraz leci na łeb na szyję, że aż strach. Staram się być blisko żeby ją złapać w razie czego, ale nie zawsze mi się uda. Ostatnio tak fiknęła, że myślałam, że zęby poszły. Ale na szczęście nic się nie stało, płaczu też nie było za dużo.

U mnie tyle dobrego że Michas sam śmiga to trochę łatwiej, ale fakt muszę pilnować bo odkąd się nauczył włazić na sofę tak trzeba być przy nim, nie patrzy że może spaść, w ogóle jak idzie przed siebie to nie patrzy pod nogi

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Młody tyle co zasnął, korzystając z okazji i położę się obok i tez trochę kimnę

[Pokrzywka19]

kocurka zaprzyjaznij

[T'ai]

Napisane przez Kocurkaa

Aaa jakbyście chciały zobaczyć mojego szkraba, to dodałam zdj do albumu

wysłałam zaproszenie

Napisane przez kala__20

Na szczęście już umie spadać na pupkę albo sobie przykucnąć i zejść do raczków. Chociaż i tak nieraz leci na łeb na szyję, że aż strach. Staram się być blisko żeby ją złapać w razie czego, ale nie zawsze mi się uda. Ostatnio tak fiknęła, że myślałam, że zęby poszły. Ale na szczęście nic się nie stało, płaczu też nie było za dużo.

Dziś u nas to już jest szczyt wszystkiego - co chwilęmłoda chce na ręce, jak ją wezmę to się wyrywa, sadzam na podłodze to ona znowu do mnie i maruda cały dzień.

moja też ma drugą drzemkę teraz. Już raz spała 1,5 h i teraz znowu padła. Chyba faktycznie coś z tym ciśnieniem

to Jan od dłuższego czasu jak przy czymś stoi to ładnie kuca powoli i siada
gorzej z kanapą

właśnie zanim go na tą drzemkę udało mi się położyć to tak 1.5h na mnie wisiał co chwila
no ale fakt jest taki że druga drzemka jest, ciśnienie jak nic

[dzika_kaka]

U nas też druga drzemka (pierwsza z dziadkiem na spacerze). Oczywiście gdyby nie nosidło nic by z tego nie było. Jednak zakup nam się opłacał

Napisane przez Kocurkaa

Aaa jakbyście chciały zobaczyć mojego szkraba, to dodałam zdj do albumu

Fajny chłopak!

Napisane przez T'ai

a ja z kolei dostaję ☠☠☠☠☠☠☠ca powoli

Ja też dostaję. Od kilku tygodni prawie nic nie zrobiłam, nie licząc Judkowego. Jak tylko mam chwilę to podłogę ogarniam bo syfi się jak nie wiem. I tyle z mojego czasu i rozwoju

Napisane przez kala__20

też nie jadłam

Będziesz miała okazję nadrobić

Napisane przez Kocurkaa

villemi, judka i dzika boskie te wasze dzieciaczki

To mi przypomina, że od stu lat nic nie wrzucałam Postaram się dzisiaj coś nadrobić.


Idę zjeść obiad, nie wiadomo ile ta błoga cisza potrwa

[Pokrzywka19]

kocurka przystojniak z Michasia

[kala__20]

Mela się obudziła i co? I oczywiście od razu stęka. Wstanie - marudzi, na rękach - marudzi, przy zabawkach - marudzi. A gdzie tu do 21?

[Pokrzywka19]

u nas nie zapowiada sie druga drzemka, Adas siedzi w lozeczku i gada ,,dobce,, co znaczy dobrze,

ja pieke bezy wlasciwie same sie pieka

a z nowosci moj syn wytyka mi jezyk

[dzika_kaka]

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

Wiem o czym zapomniałam napisać! Od kilku dni Ewka zrobiła się OKROPNA jeszcze z innego powodu. Jak czegoś nie dostaje to jest ryk, obraza i szarpanie. Np. siedzi u mnie na kolanach, bawi się laptopem, ja stwierdzam, że wystarczy już naparzania w klawiaturę i wstajemy a ona odstawia szopkę, wyrywa się, krzyczy. Aaaaaa

Napisane przez kala__20

A gdzie tu do 21?

Pocieszę Cię - ja nam wróżę dzisiaj znowu jakąś 23

Napisane przez Pokrzywka19

ja pieke bezy wlasciwie same sie pieka

Tez ostatnio robiłam bo mi białka z carbonary zostały. O mamusiu ależ takie domowe bezy są pycha

[kala__20]

Napisane przez dzika_kaka

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

Wiem o czym zapomniałam napisać! Od kilku dni Ewka zrobiła się OKROPNA jeszcze z innego powodu. Jak czegoś nie dostaje to jest ryk, obraza i szarpanie. Np. siedzi u mnie na kolanach, bawi się laptopem, ja stwierdzam, że wystarczy już naparzania w klawiaturę i wstajemy a ona odstawia szopkę, wyrywa się, krzyczy. Aaaaaa

Pocieszę Cię - ja nam wróżę dzisiaj znowu jakąś 23

fajoska

a to u nas też jak np. nie pozwalam w ziemi od kwiatów się bawić itp.

dałam przeciwbólowy, bo już nie wiedziałam co z nią robić - cały czas ryczała. I na dodatek się trze jakby śpiąca była a dopiero wstała

[villemi]

Czarus pospal ponad 2h
chyba rzeczywiscie spada cisnienie, bo mnie leb nawala, pomimo wypitej kawy

[Pokrzywka19]

Napisane przez dzika_kaka

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

Wiem o czym zapomniałam napisać! Od kilku dni Ewka zrobiła się OKROPNA jeszcze z innego powodu. Jak czegoś nie dostaje to jest ryk, obraza i szarpanie. Np. siedzi u mnie na kolanach, bawi się laptopem, ja stwierdzam, że wystarczy już naparzania w klawiaturę i wstajemy a ona odstawia szopkę, wyrywa się, krzyczy. Aaaaaa



Pocieszę Cię - ja nam wróżę dzisiaj znowu jakąś 23



Tez ostatnio robiłam bo mi białka z carbonary zostały. O mamusiu ależ takie domowe bezy są pycha

dzika no ja tez robie zawsze wtedy jak nam bialka z carbinary zostaja a moj Tz czesto robi carbonare bo ba bzika na jej punkcie ja z kolei na punkcie bezow z tym ze to takie slodkie no i dupka rosnie

[kala__20]

Napisane przez Pokrzywka19

dzika no ja tez robie zawsze wtedy jak nam bialka z carbinary zostaja a moj Tz czesto robi carbonare bo ba bzika na jej punkcie ja z kolei na punkcie bezow z tym ze to takie slodkie no i dupka rosnie

jak się robi carbonare? bo ja nie znaju

[Pokrzywka19]

wiesz kala tak naprawde podejrzewam ze ile gustow tyle wersji carbonary

moj tz np ze wzgledu na mnie zamiast boczku daje taka wedzona szynke gdyz ja boczku niet fuj

moj tz robi mniej wiecej tak ze na oliwie i maselku smazy czosnek wycisniety nie wiem ile on tego tam wciska, nastepnie wrzuca do tego pokrojona ta szynke wedzona i smazy to razem pozniej na chwilke odstawia, i w miseczce przygotowuje sobie taka mieszanke dwa zoltka, smietanka i starty parmezan choc ostatnio wrzucilismy chedar i tez bylo dobrze i ciut to przyprawia i miesza, nastepnie odlewa wode z makaronu ja lubie pene do carbonary wrzuca ten makaron na ta patelnie do tej szynki miesza to razem nastenie zalewa ta mieszanka przygotowana w miseczce i miesza az zgestnieje ale nie za mocno, no i mozna podawac ja lubie sobie jeszcze zetrzec ser na koniec

podejrzewam ze carbonare z boczkiem robi sie tak samo tylko boczek zamiast szynki

glodna sie zrobilam

[moonie_85]

A propos carbonary, to u nas B robi tak (to jego popisowe danie ); na patelni boczek w małą kostkę na małe chrupiące skwareczki brązowe, ale maleńka kostka. W miseczce żółtka ze śmietaną 36% (łowicz najlepiej wychodzi) i tarty parmezan. W garnku makaron, ja lubię papardelle albo tagliatelle do carbonary, generalnie coś do czego się może przykleić sos, spaghetti moim zdaniem bez sensu. Makaron odcedzić, do garnka w którym się gotował wsypać boczek plus wlać jajka ze ś,imetaną, mieszać aż zgęstnieje - nie gotować, to zgętsnieje od ciepłego makaronu. Dodać świeżo zmielony (grubo) czarny pieprz, dużo pieprzu. Na talerzu posypać parmezanem jeszcze można.

[kala__20]

a właśnie - może głupie pytanie - gdzie parmezan można kupić? Bo ja jeszcze nigdzie nie widziałam. A już kiedyś się zastanawiałam. W jakimś markecie się dostanie

I takie race do tortu dla młodej chciałam kupić i też nie wiem czy gdzieś w marketach takie coś jest...

[moonie_85]

Parmezan w kazdym markecie jest. Albo grana padano, ten jest w lidlu nawet i chyba w biedrze

wyslane z drogi

[happy_eve]

Hej!

Coś i mnie katar zaczyna łapać, muszę się jak najszybciej wyleczyć zanim nie złapie Tymka Na same święta

Napisane przez goba

heloł
wita się z Wami trzydziesto-trzy letni () magister

Napisane przez Kocurkaa

Hejka, można? Pewnie nikt mnie nie pamięta i wcale się nie zdziwię bo miałam krótki epizod na forum Ale tak dla przypomnienia mama Michałka ur. 27.10.2012 która wybyła w przeprowadzkę i trochę jej to zeszło ale wróciłam i mam nadzieję że znowu mnie przyjmiecie

hej
Login kojarzę

Napisane przez T'ai

u nas też wszystko tak długo idzie
mam wrażenie od miesiąca że na dole będą

Jeśli mogę coś powiedzieć o długim "iściu" Ja mam wrażenie gdzieś tak od 7 miesięcy, że coś idzie

Napisane przez T'ai

ostatnio to codziennie rano myślę o tym kiedy będzie 17.30
coraz gorzej ze mną...

Powiem Wam, że ja przez ostatni weekend i wczoraj wyjątkowo duuuużo jak na ostatnie czasy siedziałam z małym sama i myślałam, że coś mi się zrobi A jeszcze pogody na wyjście na spacer nie było. Cały czas szukałam sobie jakiegoś zajęcia i tak np. sprzątaliśmy z małym czy coś. Odzwyczaiłam się już od całodziennego siedzenia z nim w domu i jednak cieszę się, że wróciłam do pracy - dzięki temu jak już spędzam z nim czas to bardziej zaangażowana jestem

Napisane przez Kocurkaa

Aaa jakbyście chciały zobaczyć mojego szkraba, to dodałam zdj do albumu

Zaprosiłam.

Napisane przez dzika_kaka

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

haha świetna jest Mój też ciągle tylko wkłada i wyjmuje rzeczy z pralki
I jeśli Cię to pocieszy - Tymek też pokazuje charakterek Tzn. on nigdy łatwy w obsłudze nie był, ale kiedyś był tego nieświadomy, a teraz zaczyna się świadome wymuszanie i nerwy z rzucaniem się na podłogę i tupaniem włącznie

[T'ai]

Napisane przez kala__20

Mela się obudziła i co? I oczywiście od razu stęka. Wstanie - marudzi, na rękach - marudzi, przy zabawkach - marudzi. A gdzie tu do 21?

to mój mąż zajął się Janem 30 min i ten mu się tak poryczał że ho ho
ale wystarczyło dać kawał suchego chleba
ostatnio takie dramaty też mam z powodu jedzenia

Napisane przez dzika_kaka

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

Wiem o czym zapomniałam napisać! Od kilku dni Ewka zrobiła się OKROPNA jeszcze z innego powodu. Jak czegoś nie dostaje to jest ryk, obraza i szarpanie. Np. siedzi u mnie na kolanach, bawi się laptopem, ja stwierdzam, że wystarczy już naparzania w klawiaturę i wstajemy a ona odstawia szopkę, wyrywa się, krzyczy. Aaaaaa

świetne miny strzela moje ulubione w wannie i z psem

czekaj, czekaj, niech ja pomyślę
skąd ja to znam

Napisane przez happy_eve

Coś i mnie katar zaczyna łapać, muszę się jak najszybciej wyleczyć zanim nie złapie Tymka Na same święta

Jeśli mogę coś powiedzieć o długim "iściu" Ja mam wrażenie gdzieś tak od 7 miesięcy, że coś idzie

Powiem Wam, że ja przez ostatni weekend i wczoraj wyjątkowo duuuużo jak na ostatnie czasy siedziałam z małym sama i myślałam, że coś mi się zrobi A jeszcze pogody na wyjście na spacer nie było. Cały czas szukałam sobie jakiegoś zajęcia i tak np. sprzątaliśmy z małym czy coś. Odzwyczaiłam się już od całodziennego siedzenia z nim w domu i jednak cieszę się, że wróciłam do pracy - dzięki temu jak już spędzam z nim czas to bardziej zaangażowana jestem

zdrówka

no fakt, zapomniałam o was

weź mnie dobijaj dalej
ja naprawdę mam wrażenie że nie wytrzymam już tak długo

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

a w ogóle miałam pisać że zważyłam się z Janem i mu wyszło 9900
a rodził się 3300 czyli ładnie się potroiło

[dzika_kaka]

Napisane przez happy_eve

zaczyna się świadome wymuszanie i nerwy z rzucaniem się na podłogę i tupaniem włącznie

Wyższy level

Napisane przez T'ai

weź mnie dobijaj dalej
ja naprawdę mam wrażenie że nie wytrzymam już tak długo

Ostatnio łączę się z Tobą w bólu


Właśnie dzwonił pan z dhl, że jedzie. Boże w jakich godzinach oni pracują

[Pokrzywka19]

Napisane przez moonie_85

Parmezan w kazdym markecie jest. Albo grana padano, ten jest w lidlu nawet i chyba w biedrze

wyslane z drogi

Napisane przez kala__20

a właśnie - może głupie pytanie - gdzie parmezan można kupić? Bo ja jeszcze nigdzie nie widziałam. A już kiedyś się zastanawiałam. W jakimś markecie się dostanie

I takie race do tortu dla młodej chciałam kupić i też nie wiem czy gdzieś w marketach takie coś jest...

kala te race powinny byc w auchanie a masz dosc blisko
ser tez dostaniesz w auchanie
albo tak jak monie napisala w biedronce, my produkty do carbonary w biedronce kupujemy bo mamy wyprobowane

[happy_eve]

Napisane przez T'ai

t
weź mnie dobijaj dalej
ja naprawdę mam wrażenie że nie wytrzymam już tak długo

Przepraszam, nie chciałam dobijać Chciałabym, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama z takimi odczuciami.

[nini_b]

Napisane przez goba

heloł
wita się z Wami trzydziesto-trzy letni () magister

Napisane przez Oliweczka1985

Hej

Nini- cirrus świetny na katar- zdrówka

Dzięki oczywiście byłam dziś w "mieście" i zapomniałam kupić tego cirrusa

Napisane przez T'ai

ja korzystam z zapewne jedynej 30 minutowej drzemki i piję kawę
właśnie koleżanka dzwoniła co ze mną rodziła 12-go i jej dziecko śpi codziennie od 12 do 15

U nas też czasami się zdarza 3-godzinna, a najczęściej ok. 2 godz. Jak obudzi się wcześniej, to jest ryk, że niewyspany i wystarczy przytulić i śpi dalej

Napisane przez Kocurkaa

Eh macierzyństwo nie jest łatwe

Dokładnie

Napisane przez dzika_kaka

Ja też mniej jem. I już mnie tak do słodyczy nie ciągnie

A mnie jakby bardziej ciągnie nic w przyrodzie nie ginie

Ja od rodziców zamówiłam taki jeździk na roczek http://allegro.pl/jezdzik-pchacz-qua...773046553.html

[Paula Szyszka]

witam należę do forum mamuś listopadowo- grudniowych 2008 r. i mam wielką prośbę Biorę udział w konkursie organizowanym przez projektantkę Kamę Ostaszewską i Ewę Błaszczyk. Cel konkursu szczyny ponieważ pieniądze z licytacji maskotek w całości zostaną przekazane fundacji "Akogo" Bardzo zależy mi na tym aby zostać w finałowej 10 i być ocenioną przez jury. Głosy można oddawać do jutra do godziny 22 więc zaczyna się zacięta walka Wystarczy wejść na linka i kliknąć w prawym górnym rogu "lubię to" ( głos zostanie oddany) z góry dziękuję i obiecuję że nie będę już przeszkadzać. pozdrawiam

http://www.ostaszewska.com/lalka-ren...ulina-szyszka/

[kala__20]

Napisane przez moonie_85

A propos carbonary, to u nas B robi tak (to jego popisowe danie ); na patelni boczek w małą kostkę na małe chrupiące skwareczki brązowe, ale maleńka kostka. W miseczce żółtka ze śmietaną 36% (łowicz najlepiej wychodzi) i tarty parmezan. W garnku makaron, ja lubię papardelle albo tagliatelle do carbonary, generalnie coś do czego się może przykleić sos, spaghetti moim zdaniem bez sensu. Makaron odcedzić, do garnka w którym się gotował wsypać boczek plus wlać jajka ze ś,imetaną, mieszać aż zgęstnieje - nie gotować, to zgętsnieje od ciepłego makaronu. Dodać świeżo zmielony (grubo) czarny pieprz, dużo pieprzu. Na talerzu posypać parmezanem jeszcze można.

dzięki za przepis muszę zrobić kiedyś

Napisane przez happy_eve

Jeśli mogę coś powiedzieć o długim "iściu" Ja mam wrażenie gdzieś tak od 7 miesięcy, że coś idzie

Napisane przez Pokrzywka19

kala te race powinny byc w auchanie a masz dosc blisko
ser tez dostaniesz w auchanie
albo tak jak monie napisala w biedronce, my produkty do carbonary w biedronce kupujemy bo mamy wyprobowane

Dzięki

Napisane przez Paula Szyszka

witam należę do forum mamuś listopadowo- grudniowych 2008 r. i mam wielką prośbę Biorę udział w konkursie organizowanym przez projektantkę Kamę Ostaszewską i Ewę Błaszczyk. Cel konkursu szczyny ponieważ pieniądze z licytacji maskotek w całości zostaną przekazane fundacji "Akogo" Bardzo zależy mi na tym aby zostać w finałowej 10 i być ocenioną przez jury. Głosy można oddawać do jutra do godziny 22 więc zaczyna się zacięta walka Wystarczy wejść na linka i kliknąć w prawym górnym rogu "lubię to" ( głos zostanie oddany) z góry dziękuję i obiecuję że nie będę już przeszkadzać. pozdrawiam

http://www.ostaszewska.com/lalka-ren...ulina-szyszka/

nie widzę nigdzie "lubię to"

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

chyba, że to o to serduszko chodzi

[Kocurkaa]

Napisane przez dzika_kaka

Zmobilizowałam się - 7 nowych Ewek w albumie

Wiem o czym zapomniałam napisać! Od kilku dni Ewka zrobiła się OKROPNA jeszcze z innego powodu. Jak czegoś nie dostaje to jest ryk, obraza i szarpanie. Np. siedzi u mnie na kolanach, bawi się laptopem, ja stwierdzam, że wystarczy już naparzania w klawiaturę i wstajemy a ona odstawia szopkę, wyrywa się, krzyczy. Aaaaaa

Zdjęcia Ewci bombowe, a najbardziej podoba mi się to w wanience, mina małej bezcenna A co okazywania nerwów przez maluchy, to u nas jest to samo. Jak mówię że coś nie wolno i chce go zabrać to pręży się do tyłu i krzyczy w niebo głosy

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Michaś śpi także chwila dla mnie. W ogóle w ciągu dnia dzisiaj mało spał, raz 35 minut a potem 55. Nie ogarniam czasami mojego dziecka Pewnie powoli zacznę go uczyć na jedną drzemkę, to może trochę dłużej pośpi.
Ogólnie powiem wam mimo, że siedzę dzień w dzień z malym to czas tak mi ucieka aż czasami się zastanawiam jaki dzień jest.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez T'ai

a w ogóle miałam pisać że zważyłam się z Janem i mu wyszło 9900 a rodził się 3300 czyli ładnie się potroiło

To prawidłowo przybrał na wadze Mój waży 12,5 kg, a urodził się 2 780

[T'ai]

Napisane przez dzika_kaka

Ostatnio łączę się z Tobą w bólu

im dłużej siedzę w chacie tym bardziej stwierdzam że to jednak nie dla mnie
dziecko dzieckiem ale chyba mamusia też ma być w tym wszystkim spełniona

ja się z tobą połączę dziś w jeszcze jednym Jan płakał 1.5h i jeszcze mota się w łóżku, tyle że coraz ciszej

Napisane przez happy_eve

Przepraszam, nie chciałam dobijać Chciałabym, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama z takimi odczuciami.

spoko, spoko

Napisane przez Kocurkaa

Ogólnie powiem wam mimo, że siedzę dzień w dzień z malym to czas tak mi ucieka aż czasami się zastanawiam jaki dzień jest.

a mnie się ostatnio dłuży cholernie
a jak nie zrobimy spaceru bo brzydko to już w ogóle


Kocurka ślicznego masz synka