podkłady w kompakcie - lepsze od fluidów?

[karola_20]

Napisane przez n1kotynka

kurcze miałam dzisiaj zajęcia z wizażu i mogłam zapytać jakie kompakty poleca wizażystka, z którą mam ćwiczenia zawaliłam

ale na następnych ćwiczeniach będę pamiętać i dam znać obiecuję

hmm fakt - trochę zawaliłaś oczywiście czekam z niecierpliwością

[tymczak]

Napisane przez n1kotynka

kurcze miałam dzisiaj zajęcia z wizażu i mogłam zapytać jakie kompakty poleca wizażystka, z którą mam ćwiczenia zawaliłam

ale na następnych ćwiczeniach będę pamiętać i dam znać obiecuję

niecierpliwie czekamy
ja zdecydowałam się kupić przy najbliższej okazji Hello Flawless z BeneFita. ostatecznie pooglądałam recenzję na youtube i stwierdzam, że warto zaryzykować

[karola_20]

Napisane przez tymczak

niecierpliwie czekamy
ja zdecydowałam się kupić przy najbliższej okazji Hello Flawless z BeneFita. ostatecznie pooglądałam recenzję na youtube i stwierdzam, że warto zaryzykować

to czekamy na Twoja recenzje BeneFita mam juz dosc wydawania pieniedzy w bloto:/ teraz ostrze sobie pazurki na ColorStay Revlona, podobno bardzo dobrze kryje, ale boje sie zaryzykowac, bo tani nie jest

[n1kotynka]

Karola świetnie kryje! po minucie tak jakby zastyga na twarzy i jest nie do ruszenie, nie ciemnieje i super sie trzyma Co też jest ważne, nie zapchał mnie

A ćwiczenia mam dopiero 26 marca ale napewno zapytam o kompakty i inne podkłady i napiszę Wam co kobietka poradzi
Póki co polecała pod podkład bazę nawilżającą Kryolan i krem Clinique dramatically moisturizing lotion - mówiła ze pasują do każdego typu skóry i na nich jej się świetnie wszystkie podkłady trzymają

[karola_20]

jak skonczy mi sie obecny podklad to chyba sie skusze na tego Revlona wkurza mnie tylko ze nie ma pompki. Dzieki za rade N1kotynka

[n1kotynka]

no niestety nie ma pompki ale jak wylejesz za dużo na rękę zawsze możesz wlać z powrotem

nie ma za co Karola

[tymczak]

BeneFita będę mogła kupić dopiero w poniedziałek. Aż mnie korci na samą myśl

A jeśli chodzi o colorstaya, to dziewczyny mówiły, że ten jest na prawdę dobry, też revlona, a z pompką: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ral-Makeup.htm

[Alejandro]

Revlon CS jest bardzo dobrym podkładem, ale uważam, że nie należy idealizować. Moim zdaniem krycie nie jest - aż takie cudowne - a i co do matu polemizowałabym. Niemniej jednak jest to jeden z najlepszych podkładów (obecnie mam Deborah i Gosh). Co do kompaktów - nikt nie wspomniał jeszcze o kompakcie Pupa'y Luminys ( żeby nie napisać Pupy ; )) Uważam, że jest bardzo dobry. Ma jasne kolorki (idealny dla mnie 04 - z żółtym pigmentem). Kryje zaczerwienienia oraz ku mojemu zdziwieniu - wypryski. Ostatnio wychodzę tylko w nim. Jest on wypiekany, a co za tym idzie - wydajny. Matuje, nie ciemnieje. Najlepiej sprawdzić, gdyż 80 zł piechotą nie chodzi. Niestety nie ma go na KWC.

[karola_20]

Napisane przez Alejandro

Revlon CS jest bardzo dobrym podkładem, ale uważam, że nie należy idealizować. Moim zdaniem krycie nie jest - aż takie cudowne - a i co do matu polemizowałabym. Niemniej jednak jest to jeden z najlepszych podkładów (obecnie mam Deborah i Gosh). Co do kompaktów - nikt nie wspomniał jeszcze o kompakcie Pupa'y Luminys ( żeby nie napisać Pupy ; )) Uważam, że jest bardzo dobry. Ma jasne kolorki (idealny dla mnie 04 - z żółtym pigmentem). Kryje zaczerwienienia oraz ku mojemu zdziwieniu - wypryski. Ostatnio wychodzę tylko w nim. Jest on wypiekany, a co za tym idzie - wydajny. Matuje, nie ciemnieje. Najlepiej sprawdzić, gdyż 80 zł piechotą nie chodzi. Niestety nie ma go na KWC.

dzieki

[tymczak]

Napisane przez Alejandro

Revlon CS jest bardzo dobrym podkładem, ale uważam, że nie należy idealizować. Moim zdaniem krycie nie jest - aż takie cudowne - a i co do matu polemizowałabym. Niemniej jednak jest to jeden z najlepszych podkładów (obecnie mam Deborah i Gosh). Co do kompaktów - nikt nie wspomniał jeszcze o kompakcie Pupa'y Luminys ( żeby nie napisać Pupy ; )) Uważam, że jest bardzo dobry. Ma jasne kolorki (idealny dla mnie 04 - z żółtym pigmentem). Kryje zaczerwienienia oraz ku mojemu zdziwieniu - wypryski. Ostatnio wychodzę tylko w nim. Jest on wypiekany, a co za tym idzie - wydajny. Matuje, nie ciemnieje. Najlepiej sprawdzić, gdyż 80 zł piechotą nie chodzi. Niestety nie ma go na KWC.

hmmm... ciekawe
ja już zadecydowałam, ale każda opinia jest mile widziana

[tymczak]

No więc zgodnie z obietnicą załączam wstępną recenzję hello flawless z benefit'a.
Pierwsze wrażenie po kupieniu: fantastyczna konsystencja. Nie jest to taki zwykły puder... jest taki kremowy. nie wiem jak to opisać :P kryciem jestem na prawdę zadowolona. naczynka musiałam zakryć tylko dodatkową warstwą, ale całe reszta, czyli pory, młodzieńcze niedoskonałości i takie tam były zakryte. Niestety zauważyłam, że słabo matuje, ale jestem do tego przyzwyczajono, jako właścicielka tłustej cery. na razie wytrzymał cały dzień.
jeśli chodzi o pędzelek dołączony do zestawu... nie jest taki zły jak się spodziewałam, ale używać go raczej nie będę. Za to gąbeczka jest świetna - trochę bardziej śliska od Inglotowskich, których do tej pory używałam. Bardzo wygodnie się nią aplikuje. Próbowałam też zwyczajnym pędzlem do pudru. Wtedy otrzymuje się takie lekkie krycie, idealne na lato.
Ufff.. to na razie na tyle. Jeśli coś mi się przypomni to napiszę.
Ja wybrałam chyba najjaśniejszy odcień, napiszę, jak sprawdzę nazwę

[karola_20]

Napisane przez tymczak

No więc zgodnie z obietnicą załączam wstępną recenzję hello flawless z benefit'a.
Pierwsze wrażenie po kupieniu: fantastyczna konsystencja. Nie jest to taki zwykły puder... jest taki kremowy. nie wiem jak to opisać :P kryciem jestem na prawdę zadowolona. naczynka musiałam zakryć tylko dodatkową warstwą, ale całe reszta, czyli pory, młodzieńcze niedoskonałości i takie tam były zakryte. Niestety zauważyłam, że słabo matuje, ale jestem do tego przyzwyczajono, jako właścicielka tłustej cery. na razie wytrzymał cały dzień.
jeśli chodzi o pędzelek dołączony do zestawu... nie jest taki zły jak się spodziewałam, ale używać go raczej nie będę. Za to gąbeczka jest świetna - trochę bardziej śliska od Inglotowskich, których do tej pory używałam. Bardzo wygodnie się nią aplikuje. Próbowałam też zwyczajnym pędzlem do pudru. Wtedy otrzymuje się takie lekkie krycie, idealne na lato.
Ufff.. to na razie na tyle. Jeśli coś mi się przypomni to napiszę.
Ja wybrałam chyba najjaśniejszy odcień, napiszę, jak sprawdzę nazwę

brzmi zachecajaco ale ja osobiscie raczej sie nie skusze bo jest drogi jak dla mnie, poza tym obecnie romansuje z CS Revlona