Rano ładna cera potem już tylko gorzej, dlaczego?

[Venus_]

Od pewnego czasu borykam się z czerwonymi krostkami na buzi. Zauważyłam, że rano gdy się budzę krostki są prawie niewidoczne, czy to normalne? Czy Wasz stan buziek po przebudzeniu też jest lepszy niż podczas dnia? Dodam również, że krostki są lekko swędzące, czy możliwe że mam je ponieważ jestem na coś uczulona? Są to takie delikatnie wypukłe czerwone krostki, w środku wypełnione wodą. To, że rano buzia wygląda o wiele, wiele lepiej niż podczas dnia to normalne czy powinno mi to sugerować że jestem na coś uczulona z czym podczas dnia mam kontakt?

[lenaa2]

Faktycznie moze to byc reakcja buzi na jakis kosmetyk Zastanów się od jak dawna to się dzieje i przejrzyj niedawno zakupione kosmetyki

[viwki]

to normalne w czasie nocy nasza buzia się regeneruje. natomiast gdy wstaniemy nasz organizm już musi zacząc co innego robić-trawić, przeżuwać, myć ząbki. już nie jest skupiony na naszej twarzy

[Pani Barokowa]

A według mnie to normalne też tak mam. Po prostu w czasie snu cera się regeneruje, więc po przebudzeniu cera wygląda lepiej. Potem myjemy twarz, smarujemy kremem - rozbudzamy ją, krew zaczyna szybciej krążyć, pryszcze wydają się bardziej czerwone...

[Khadaki]

Jak dla mnie to całkiem normalne .

Kiedy śpimy nasza skóra się regeneruje, nakładamy na nią również przed snem kosmetyki, które mają działanie mocno poprawiające jej kondycję, których nie stosujemy w ciągu dnia.

W ciągu dnia mamy na sobie makijaż, mamy do czynienia z zanieczyszczeniami. I wydaje mi się, że stąd to wszystko.

Moja skóra zaraz po przebudzeniu jest na prawdę mięciutka, gładka i ma o wiele lepszy koloryt (wieczorem nakładam olejek arganowy). Później natomiast spotyka się z korektorem, pudrem, wiatrem, mrozem lub słońcem itp. i już nie wygląda tak fantastycznie jak z rana.