Samodzielne życie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-24, 13:40   #31
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Samodzielne życie

jesli dobrze pamietam, to jestes zainteresowana studiami zaocznymi, a farmacji zaocznej nie ma...
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 15:24   #32
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez zollla Pokaż wiadomość
Ja studiuję na uniwerku przyrodniczym ale wolę nie zdradzać co...
dlaczego?
Cytat:
Napisane przez zollla Pokaż wiadomość
mojego TŻ chłopak pracuje w firmie w biurze jako tłumacz
twoj chłopak ma chłopaka?
Cytat:
Napisane przez zollla Pokaż wiadomość
Dla kobiety myślę, że lepsza profesja niż budownictwo, ale kto co lubi
czemu? sama bym chciała studiować budownictwo, ciekawy kierunek.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 15:58   #33
Fleuri
Raczkowanie
 
Avatar Fleuri
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 103
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jesli dobrze pamietam, to jestes zainteresowana studiami zaocznymi, a farmacji zaocznej nie ma...
Na prawdę? Tego jeszcze nie doczytałam...

I jak tu wybrać kierunek Kurczę, ciężka to będzie sprawa, no ale na szczęście mam jeszcze sporo czasu. Może jeszcze mi się wyklują jakieś pomysły...

Cytat:
Napisane przez zollla Pokaż wiadomość
Ja studiuję na uniwerku przyrodniczym ale wolę nie zdradzać co...
Z tego co piszesz ja radzę Ci filologię angielską lub jakaś inna filologia od zera plus certyfikaty z angielskiego. Szkoły językowe biorą już studentów 1 roku na lektorów, dorabianie korkami to też łatwa kasa (tak mi się wydaje) mojego TŻ chłopak pracuje w firmie w biurze jako tłumacz i spec od spraw zagranicznych już po licencjacie i fajnie zarabia. Dla kobiety myślę, że lepsza profesja niż budownictwo, ale kto co lubi tylko tam są przedmioty typu kultura amerykańska, literatura angielska itp nie tylko słówka i gramatyka
Farmacja? to nie kierunek humanistyczny, chemia x 10 z dodatkami typu botanika (farmacja może kiedyś...) warto jak lubisz chemię, wyobrażasz sobie siebie w aptece i zdasz tak dobrze maturę.
Ochrona środowiska? raczej nie radzę bo ciężko o pracę.
Można studiować jakiś język od zera?? Bo z tego co wiem to na filologi chyba wszystkie wykłady i zajęcia są w obcym języku... No ale sama już nie wiem

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
twoj chłopak ma chłopaka?
hahahah też tak zrozumiałam
__________________
Wear what you want. Say what you want. Live now. Do it now. Take risks. This life is yours.
Fleuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 16:20   #34
leseurr
Rozeznanie
 
Avatar leseurr
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 985
Dot.: Samodzielne życie

Fleuri, jesteś szaloną optymistką. I to w dodatku raczej się rozczarujesz.

1. Chcesz sama utrzymywać się na studiach - czyli po liceum zeby znalesc pracę, z której utrzymałabyś mieszkanie (na początku wspomniałaś o kawalerce ) wyżywisz się ubierzesz itd, utrzymasz psa i samochód. Powiedzmy mieszkanie we Wro (miejsce w dwuosobowym pokoju + rachunki) ok. 500 zł + skromne życie 400 zł + pies 100 zł m/c + samochód tutaj nie mam pojęcia 200-300 zł na miesiąc? + studia zaoczne na które chciałabyś się wybrać 300-500 m/c wychodzi nam 1500 zł. I to wcale życie nie luksusowe. Taka pensja po maturze? źle to widzę przynajmniej na start...

2. Powiedziałaś że Twój pies jest silny, zgaduję więc że przy okazji i duży? Problem. Kto by chciał mieszkać w ciasnym mieszkaniu studenckim w dodatku z dużym psem? Nawet jeżeli się zgodzą, to po pewnym czasie będzie ich to wkurzać i odbije się to na Tobie.

3. Napisałaś, ze nie siedziałby cały dzień w Twoim pokoju. Ja bym sobie nie życzyła, żeby mieszkając w mieszkaniu studenckim cudzy pies mi latał po pokoju... Problem.

I chcesz mieć jeszcze drugiego!

Jeszcze nie masz prawa jazdy a już myślisz o samochodzie? Nie za dużo oczekujesz? Jeszcze jesteś na garnuszku mamy, a już Ci się wydaje, że jak pójdziesz na studia, to będzie Cię na wszystko stać. Po co Ci w ogóle samochód w mieście z tak świetnie rozwiniętą komunikacją?

Poprzeglądaj oferty mieszkań, ceny studiów zaocznych, poobserwuj ceny w sklepach i na stacjach paliw i zacznij myśleć realnie. Nie twierdzę, że to jest niemożliwe. Jest możliwe, ale trudne, a Ty sprawiasz wrażenie, jakby dla Ciebie to było wszystko takie oczywiste i łatwe.
__________________
Proszę rozpiąć pasy bezpieczeństwa - doznania będą nieziemskie !

Edytowane przez leseurr
Czas edycji: 2011-02-24 o 16:25
leseurr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 16:55   #35
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez leseurr Pokaż wiadomość
+ studia zaoczne na które chciałabyś się wybrać 300-500 m/c
to mi o czymś przypomniało. jeśli planujesz iść na UWr to za pierwszy semestr studiów zaocznych trzeba zapłacić z góry. czyli przed rozpoczęciem studiów musisz mieć już przygotowane od 1500 do 2000zł.

btw: jeśli wybrałabyś filologię angielską, to UWr prowadzi ją wieczorowo i kosztują 4000zł/rok więc na pierwszy semestr musiałabyś przygotować z góry 2000zł. filologia ta jest też na studiach eksternistycznych, ale z nimi to różnie bywa, nie wiem jak jest na UWr.

to samo tyczy się psychologii, z tym że jest droższa: 2900zł za I semestr.

piszę o tym dlatego, że mam koleżankę która o tym nie wiedziała i musiała brać kredyt, bo w ostatniej chwili nie dała rady zebrać tyle pieniędzy.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 17:17   #36
Fleuri
Raczkowanie
 
Avatar Fleuri
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 103
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez leseurr Pokaż wiadomość
Fleuri, jesteś szaloną optymistką. I to w dodatku raczej się rozczarujesz.

1. Chcesz sama utrzymywać się na studiach - czyli po liceum zeby znalesc pracę, z której utrzymałabyś mieszkanie (na początku wspomniałaś o kawalerce ) wyżywisz się ubierzesz itd, utrzymasz psa i samochód. Powiedzmy mieszkanie we Wro (miejsce w dwuosobowym pokoju + rachunki) ok. 500 zł + skromne życie 400 zł + pies 100 zł m/c + samochód tutaj nie mam pojęcia 200-300 zł na miesiąc? + studia zaoczne na które chciałabyś się wybrać 300-500 m/c wychodzi nam 1500 zł. I to wcale życie nie luksusowe. Taka pensja po maturze? źle to widzę przynajmniej na start...

2. Powiedziałaś że Twój pies jest silny, zgaduję więc że przy okazji i duży? Problem. Kto by chciał mieszkać w ciasnym mieszkaniu studenckim w dodatku z dużym psem? Nawet jeżeli się zgodzą, to po pewnym czasie będzie ich to wkurzać i odbije się to na Tobie.

3. Napisałaś, ze nie siedziałby cały dzień w Twoim pokoju. Ja bym sobie nie życzyła, żeby mieszkając w mieszkaniu studenckim cudzy pies mi latał po pokoju... Problem.

I chcesz mieć jeszcze drugiego!

Jeszcze nie masz prawa jazdy a już myślisz o samochodzie? Nie za dużo oczekujesz? Jeszcze jesteś na garnuszku mamy, a już Ci się wydaje, że jak pójdziesz na studia, to będzie Cię na wszystko stać. Po co Ci w ogóle samochód w mieście z tak świetnie rozwiniętą komunikacją?

Poprzeglądaj oferty mieszkań, ceny studiów zaocznych, poobserwuj ceny w sklepach i na stacjach paliw i zacznij myśleć realnie. Nie twierdzę, że to jest niemożliwe. Jest możliwe, ale trudne, a Ty sprawiasz wrażenie, jakby dla Ciebie to było wszystko takie oczywiste i łatwe.
Oj chyba nie wszystko przeczytałaś, napisałam na początku, że chciałabym mieć samochód, ale potem dziewczyny uświadomiły mnie, że to kiepski pomysł i ja się z nimi zgodziłam

Zresztą założyłam ten wątek, żeby się DOWIADYWAĆ, a to co tutaj pisze to są tylko zarysy moich przyszłych planów. Nie wiem czy pójdę na studia zaoczne czy dzienne, nie wiem czy będę mieszkać sama, czy w dwie osoby, czy w cztery. Nie idę składać papiery jutro, bo tak się składa, że mam jeszcze ponad 3 lata do matury Ale teraz bardzo interesuje mnie ten temat, dlatego poprosiłam was, żebyście opisały tutaj swoje doświadczenia, czy to aż takie złe??

Jestem optymistką, to fakt, no ale uważam to za swoją zaletę Po co mam zakładać z góry, że mi nie wyjdzie, nie znajdę mieszkania, ani pracy, mój pies będzie wszystkim przeszkadzał a ja będę miała nawał nauki i nie znajdę na nic czasu, będąc na okropnej uczelni i totalnie nie odpowiadającym mi kierunku? Oczywiście może tak być i zapewne jest to bliższe realnemu nastawieniu (przynajmniej te pierwsze wymienione), no ale ja nauczyłam się żyć z optymizmem i bardzo mi to odpowiada Wierzę w siebie i w swoje możliwości, a do tego wolę się rozczarować niż przed wyborem zamartwiać i wygryzać paznokcie ze stresu, że mi nie wyjdzie, bo jestem beznadziejna i wgl życie jest okropne i straszne Żal mi ludzi, którzy mają tylko takie nastawienie w głowie.

A w takim razie powiedz mi jak radzą sobie ludzie, którzy teraz są na studiach i nie mieszkają w domu rodzinnym?? Bo niestety, nie każdy ma możliwość studiowania w mieście w którym mieszka. Ty napisałaś to tak, jakby to było prawie że niewykonalne Dlatego chciałabym się dowiedzieć jak Ty byś sobie poradziła?

Bo co, mam iść na jakąś elektronikę u mnie w mieście i mieszkać kolejne parę lat pod dachem mamusi, bo ktoś mi powiedział, że sobie nie dam rady?? Albo może wgl nie iść na studia, bo mam psa??
__________________
Wear what you want. Say what you want. Live now. Do it now. Take risks. This life is yours.

Edytowane przez Fleuri
Czas edycji: 2011-02-24 o 17:20
Fleuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 17:34   #37
leseurr
Rozeznanie
 
Avatar leseurr
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 985
Dot.: Samodzielne życie

Ja również nie mam zamiaru studiwać w mieście rodzinnym a we Wrocławiu własnie, i jako, że mam nadzieję stanie się to już w przyszłym roku szkolnym, to dosyć się tym interesuję, ponadto sporo moich znajomych studiuje już tam wynajmując mieszkania. Nie znam ŻADNEGO przypadku osoby, która sama się utrzymuje. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jeśli ktoś pochodzi z ubogiej rodziny, gdzie rodziców nie stać na utrzymanie dzieci w obcym mieście to ludzie chodzą do pracy, bo chcą sobie jakoś poradzić. Choć osobiście nie znam takiego przypadku, ale to o niczym nie świadczy. Nie twierdzę, że tego nie da się zrobić, ale Twoja postawa nieco mnie rozczula, bo jesteś bardzo beztrosko do tego nastawiona.

Jak ja bym to zrobiła? Jako że jestem realistką z odchyłami w pesymizm to bardzo to wszystko przemyślam i martwię się na zapas, czego również nie uważam za wadę, bo zazwyczaj kończy się miłym roczarowaniem Moim marzeniem jest dostać się na kierunek nauczany po angielsku co już na wejściu jest trudne, jako, że jest dosyć wysoki próg, ale mam nadzieję, że mi się uda, co wtedy? A własciwie wczesniej? Planuję pojechać za granicę, albo zahaczyć o pracę na miejscu, bo szykują mi się długie wakacje. Jeśli do studiów uda mi się zarobić i utrzymać 3000 zł, to gdybym rozłożyła sobie to na cały rok, częsciowo odciązyłabym rodziców, którzy na studiach oprócz mnie w przyszłym roku mają na utrzymaniu również moją siostrę. Rozważam studia dzienne, btw, nie wiem czy wiesz, że ustawowo na studiach wieczorowych/zaocznych przerabia się tylko pewien procent materiału przerabianego na dziennych?
Chciałabym pracować na studiach, ale nie mogę teraz nic zaplanowac, jako że nie mam pojęcia jaki będzie plan zajęć, ile czasowo zajmą te zajęcia (znam kilka skrajnych przypadków wszystko zależy od kierunku) nie wiem jak cięzkie będą moje studia.
Jedyne co wiem teraz na pewno, że rodzice będą mnie utrzymywać. Zapłacą mi na mieszkanie i dadzą pieniądze na jedzenie i inne podstawowe rzeczy. Pieniądze z pracy na wakacjach chciałabym zostawić sobie na rok szkolny, żeby móc sobie od czasu do czasu kupić jakiś ciuch, czy zrealizować inny niezaplanowany wydatek bez proszenia rodziców o kasę. Gdybym dorwała jakąs pracę byłoby świetnie! Mogłabym odciążyć rodziców, ale zdaję sobie sprawę, że np. nie byłabym w stanie obecnie pracować (chodząc do LO) i mieć zadawalające wyniki w nauce. Jeśli na studiach miałabym porównywalnie dużo do nauki, i czasu tyle zajętego, to wiem, że nie dam rady.
__________________
Proszę rozpiąć pasy bezpieczeństwa - doznania będą nieziemskie !
leseurr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-24, 19:11   #38
Fleuri
Raczkowanie
 
Avatar Fleuri
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 103
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez leseurr Pokaż wiadomość
Jedyne co wiem teraz na pewno, że rodzice będą mnie utrzymywać. Zapłacą mi na mieszkanie i dadzą pieniądze na jedzenie i inne podstawowe rzeczy. Pieniądze z pracy na wakacjach chciałabym zostawić sobie na rok szkolny, żeby móc sobie od czasu do czasu kupić jakiś ciuch, czy zrealizować inny niezaplanowany wydatek bez proszenia rodziców o kasę. Gdybym dorwała jakąs pracę byłoby świetnie! Mogłabym odciążyć rodziców, ale zdaję sobie sprawę, że np. nie byłabym w stanie obecnie pracować (chodząc do LO) i mieć zadawalające wyniki w nauce. Jeśli na studiach miałabym porównywalnie dużo do nauki, i czasu tyle zajętego, to wiem, że nie dam rady.
Bardzo ciekawa i rozczulająca wypowiedź, ale ja pytałam jak Ty byś sobie poradziła w moim przypadku A nie o to jak bardzo masz super, bo masz dzianych rodziców którzy będą Cię utrzymywać Zresztą dla mnie to ma się nijak z usamodzielnieniem się, no ale nie ważne. Ale czy chcesz mi powiedzieć, że nie mając takich świetnych ułatwień jak Ty, nie mam co liczyć na studia w innym mieście?? Bo ja już sama nie wiem, może czeka mnie praca w kiosku, bo raczej nie mam co liczyć na pomoc mamusi na każdym kroku??

Niestety, ale zauważ, że nie każdy jest w takiej samej sytuacji jak Ty i Twoi znajomi...
__________________
Wear what you want. Say what you want. Live now. Do it now. Take risks. This life is yours.
Fleuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 20:11   #39
trocka8
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
Dot.: Samodzielne życie

no ale właśnie chyba większości studentów, przynajmniej na początku, pomagają rodzice [w sumie mają taki obowiązek] a jak komuś nie pomagają to ciuła strasznie a nie nastawia się na mieszkanie samodzielne w kawalerce i na własny pokój też się raczej nie nastawia
trocka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 21:11   #40
leseurr
Rozeznanie
 
Avatar leseurr
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 985
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
bo masz dzianych rodziców którzy będą Cię utrzymywać
dzianych rodziców... a to się uśmiałam

Cytat:
Napisane przez trocka8 Pokaż wiadomość
a jak komuś nie pomagają to ciuła strasznie a nie nastawia się na mieszkanie samodzielne w kawalerce i na własny pokój też się raczej nie nastawia
właśnie o ten jak dla studenta luksus mi chodziło kawalerka, lub własny pokój a mi zostają przypisani "dziani" rodzice. W najśmielszych snach nie pomyslałabym o tym, że miałabym własny pokój, lub choćby kawalerkę, lub samochód na studiach. Próbuję tylko uświadomić, że widzisz to wszystko w różowych - jaskrawo różowych barwach.

Ja również chciałabym się jak najszybciej uniezależnić od rodziców, na początku choćby w jak najmniejszym stopniu, ale nie sądzę, aby przez co najmniej pierwsze 3 lata stać mnie było na całkowitą niezależność.


Po za tym Fleuri, przecież napisałaś tutaj chyba prosząc o opinię i porady, więc ja przedstawiam Ci moją opinię. Nie wiem co zrobiłabym w Twojej sytuacji, ale zapewniam Cię ja tez nie będę miała lekko. Skoro u Ciebie w domu jest tak cięzko, to zainteresuj się stypendiami socjalnymi, może się załapiesz? Mój chłopak opowiadał mi ostatnio o parze, która ma psa w akademiku, czyli jednak się da tylko, że to wyło w AWFowskim. Akademiki są tańsze od mieszkań, słyszałam też, że niektórzy ze względu na odległość dostają je taniej, ale nie wiem czy to dotyczy też Wrocławia. Widziałam również kilka ofert mieszkań, gdzie ludzie ofiarują miejsce za darmo, ale w ramach opieki nad kimś niepełnosprawnym, zawsze jakieś wyjście.
Zawsze jest też stypendium naukowe od 2 roku, ale nie wiem czy ono w ogóle liczy się na zaocznych i myślę, że trzeba olbrzymich zdolności, aby pracować i uczyć się na tyle dobrze, aby je dostać.
__________________
Proszę rozpiąć pasy bezpieczeństwa - doznania będą nieziemskie !

Edytowane przez leseurr
Czas edycji: 2011-02-24 o 21:20
leseurr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 23:57   #41
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
dlaczego?

twoj chłopak ma chłopaka?

czemu? sama bym chciała studiować budownictwo, ciekawy kierunek.
hehhe chyba chodziło o brata mojego tż.... hehhe
nie zdradzam kierunku bo ludzie z mojego roku tu też się udzielają a ja chcę być anonimowa
czemu budownictwo nie dla kobiety? według mnie dużo trudniej kobiecie się przebić przez męski światek budowlany, ale oczywiście jak ktoś jest profesjonalistą to nie ważne jaka płeć z tym, że start na pewno trudniejszy.

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Ale czy chcesz mi powiedzieć, że nie mając takich świetnych ułatwień jak Ty, nie mam co liczyć na studia w innym mieście?? Bo ja już sama nie wiem, może czeka mnie praca w kiosku, bo raczej nie mam co liczyć na pomoc mamusi na każdym kroku??
Prosiłaś o rady na początek samodzielnego życia to różni ludzie przedstawiają Ci jak to u nich wygląda a stylów życia i poglądów będzie tyle ile osób się wypowie... Ty wybieraj i korzystaj z tego co uznasz za przydatne

Czy da się bez pomocy rodziców przeżyć na studiach w dużym mieści? Da się!! Jestem tego przykładem zresztą mój TŻ też Mój TŻ ma stypendium socjalne i dorabia, ja zarabiam w wakacje ok 6000 zł odkładam i w roku akademickim dorabiam żyję naprawdę skromnie, ale utrzymuję się w 100% sama. Jak wyjechałam do Wrocławia z małego miasteczka to zobaczyłam inne perspektywy, poznałam ludzi, którzy się rozwijają, mają ambicje, łatwiej tu o pracę... według mnie WARTO wyjechać do dużego miasta na studia.
To jest tak, że jak ktoś musi się sam utrzymać to się utrzyma, pogodzi naukę z pracą bo jakie ma wyjście? Tak więc dasz sobie radę jak będziesz chciała, ale na pewno nie zawsze będzie kolorowo i tak jak byś chciała bo samodzielne życie a tym bardziej jego początki są trudne.

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Na prawdę? Tego jeszcze nie doczytałam...

I jak tu wybrać kierunek Kurczę, ciężka to będzie sprawa, no ale na szczęście mam jeszcze sporo czasu. Może jeszcze mi się wyklują jakieś pomysły...


Można studiować jakiś język od zera?? Bo z tego co wiem to na filologi chyba wszystkie wykłady i zajęcia są w obcym języku... No ale sama już nie wiem
Tak, farmacji nie ma zaocznie.
Da się studiować języki od zera z tym, że nie anglistykę i germanistykę i tam owszem wszystkie zajęcia w obcym języku. Hiszpański, włoski, ruski, francuski można od zera, ale jest szybkie tempo
zollla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-25, 00:28   #42
bearshare
Raczkowanie
 
Avatar bearshare
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 57
Dot.: Samodzielne życie

Do matury masz mnóstwo czasu, na Twoim miejscu skupiłabym się na nauce, a nie rozmyślała o mieszkaniu, psach i pracy. Wszystko przed Tobą, a dodam tylko, że życie nie jest takie kolorowe, jak nam się wydaje.

I żeby była jasność, mam 19 lat, w tym roku zdaję maturę i póki co, martwię się o nią. Mam wytypowane uczelnie, na które chcę iść, kierunki również, a jak będzie? Czas pokaże.
__________________
przyrzeknij, że nie spóźnisz się o całe życie.
bearshare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 00:33   #43
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez bearshare Pokaż wiadomość
Do matury masz mnóstwo czasu, na Twoim miejscu skupiłabym się na nauce, a nie rozmyślała o mieszkaniu, psach i pracy. Wszystko przed Tobą, a dodam tylko, że życie nie jest takie kolorowe, jak nam się wydaje.

I żeby była jasność, mam 19 lat, w tym roku zdaję maturę i póki co, martwię się o nią. Mam wytypowane uczelnie, na które chcę iść, kierunki również, a jak będzie? Czas pokaże.
zollla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 12:18   #44
Juliette88
Zadomowienie
 
Avatar Juliette88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Chciałabym wynająć mieszkanie w kilka osób, myślę, że znajomych by się jakichś chętnych na pewno znalazło I oczywiście trzeba będzie szukać i szukać, aby znalazła się osoba, która zgodzi się na wynajem z psem, no ale jestem dobrej myśli. Dzięki za zrozumienie
Ja bym się nie martwiła o znalezienie współlokatorów tolerujących zwierzęta, a raczej o znalezienie właściciela mieszkania, któremu pies nie będzie przeszkadzał.

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Albo pójdziesz na jakiś humanistyczny kierunek, który Cię interesuje i będziesz zarabiać grosze, albo pójdziesz na informatykę i będziesz się męczyć, bo miniesz się z powołaniem, choć kasa będzie... A przynajmniej teraz się tak przyjęło i większość osób tak twierdzi.
Dobry psycholog może zarobić dużo więcej, niż słaby informatyk. Sam dyplom niewiele daje, jeżeli nie idą za nim praktyczne umiejętności i ciągłe rozwijanie siebie w danej dziedzinie. Choć na rynku pracy pewnie łatwiej średniemu informatykowi, niż średniemu psychologowi.

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Można studiować jakiś język od zera?? Bo z tego co wiem to na filologi chyba wszystkie wykłady i zajęcia są w obcym języku... No ale sama już nie wiem
Te bardziej "egzotyczne" filologie zwykle mają grupę prowadzoną od podstaw, ale na pewno nie jest to łatwe, bo kończąc studia licencjackie powinno się być na poziomie znajomości języka C1.

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
A w takim razie powiedz mi jak radzą sobie ludzie, którzy teraz są na studiach i nie mieszkają w domu rodzinnym??
Miażdżąca większość pozostaje na utrzymaniu rodziców, w mniejszym lub większym stopniu, szczególnie na początku studiów. I nie są to wcale dzieci "dzianych" rodziców, jak to byłaś łaskawa pogardliwie określić
Juliette88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 13:57   #45
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
A nie o to jak bardzo masz super, bo masz dzianych rodziców którzy będą Cię utrzymywać
więc podzieliłaś studentów na tych, którzy mają dzianych rodziców i na tych co nie mają? i ci pierwsi korzystają z pomocy finansowej a drudzy utrzymują się sami? nie powiem ci ile mój tata zarabia (a tylko on u mnie w rodzinie pracuje) ale często z bratem dostawałam dofinansowanie z gminy na obiady w szkole itp, bo załapałam się do grup rodzin które tego potrzebują. mimo to tata przesyła mi pieniądze na opłacenie mieszkania. i skoro tak robi, to mam rozumieć że jest nadziany, tak? i to dlatego dzieciom z "dzianych" rodzin zapewnia się darmowe obiady?

widać nie za dużo wiesz jeszcze o dorosłym świecie, nie można podzielić wszystkiego na czarne i białe.
Cytat:
Napisane przez zollla Pokaż wiadomość
Prosiłaś o rady na początek samodzielnego życia to różni ludzie przedstawiają Ci jak to u nich wygląda a stylów życia i poglądów będzie tyle ile osób się wypowie...
dokładnie. więc jak ktoś ma odmienne zdanie i ono ci się nie podoba - to go nie słuchaj, ale też nie krytykuj.
Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Ja bym się nie martwiła o znalezienie współlokatorów tolerujących zwierzęta, a raczej o znalezienie właściciela mieszkania, któremu pies nie będzie przeszkadzał.
to też jest ważne. kolejny problem na twojej drodze do dorosłości.
Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Miażdżąca większość pozostaje na utrzymaniu rodziców, w mniejszym lub większym stopniu, szczególnie na początku studiów. I nie są to wcale dzieci "dzianych" rodziców, jak to byłaś łaskawa pogardliwie określić
też wyczułam nutkę pogardy w twojej wypowiedzi, co mnie trochę zabolało, biorąc pod uwagę moją sytuację

usamodzielnianie się nie polega na skoku na głęboką wodę. to wchodzenie do niej stopniwo zaczynając od kostek, przez kolana, pas i szyję.
myślisz że ja do końca studiów chcę zawsze brać pieniądze od rodziców? w życiu. w tym roku z tego korzystam. ponieważ pierwszy rok studiów jest zawsze najtrudniejszy, najmniej wolnego czasu (nie wiem czy wzięłaś to pod uwagę). w drugim roku chcę już z własnej kieszeni kupować sobie jedzenie, jakiś ciuch, książki. a na trzecim spróbuję sama płacić za mieszkanie.

nie wiem czy zwróciłaś uwagę na mój post, w którym napisałam że na UWr nie ma kierunków które cię interesują w trybie zaocznym. tryb wieczorowy może być?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 15:31   #46
Fleuri
Raczkowanie
 
Avatar Fleuri
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 103
Dot.: Samodzielne życie

Słuchajcie, ja mam 17 lat i od tych 17 lat mieszkam z mamą, wcześniej jeszcze z rodzeństwem (dla sprostowania, rodzice są po rozwodzie, z tatusiem kontakty nienajlepsze) Dlaczego wymagacie ode mnie żebym wiedziała wszystko o samodzielnym życiu, pracy i studiach? Gdyby tak było to przecież nie zakładałabym tego wątku. Zresztą może i jestem niepoprawną optymistką, ale też życia na własną rękę nigdy nie próbowałam i po prostu nie wiem jak to jest Chciałam poznać relację ludzi, którzy tego zasmakowali i poznałam, ale cały czas mając wrażenie, że chcecie mnie z hukiem sprowadzić na ziemię i jeszcze do tego ośmieszyć, bo moje myślenie jest śmieszne, żałosne i niedojrzałe Może jest, ale chyba w wieku 17 lat nie muszę patrzeć w przyszłość z nastawieniem dorosłego i martwić się, że ktoś mi nie wynajmie mieszkania, bo mam psa?

Co do 'dzianych rodziców', na prawdę obraża was to określenie? W takim razie przepraszam, ale niestety jak dla mnie osoby, które potrafią utrzymywać siebie i jeszcze inną osobę muszą być bogate, czyli też 'nadziane' No ale może to ze mną jest coś nie tak. Nie jestem biedna i nie chodzę brudna czy głodna, ale np. nie raz musiałam zrezygnować z wakacji czy chociażby ferii za 5 stów W takim razie wątpię, że moja mama będzie mnie w stanie utrzymywać (i chodzi mi tutaj, o całościowe opłacanie jak w przypadku leseurr) No ale ja tak na prawdę mało o kwestiach finansowych wiem, więc może faktycznie dodatkowy tysiąc będzie jej sfruwał z nieba co miesiąc, nie wiem.

Cytat:
Napisane przez bearshare Pokaż wiadomość
Do matury masz mnóstwo czasu, na Twoim miejscu skupiłabym się na nauce, a nie rozmyślała o mieszkaniu, psach i pracy. Wszystko przed Tobą, a dodam tylko, że życie nie jest takie kolorowe, jak nam się wydaje.

I żeby była jasność, mam 19 lat, w tym roku zdaję maturę i póki co, martwię się o nią. Mam wytypowane uczelnie, na które chcę iść, kierunki również, a jak będzie? Czas pokaże.
No i to jest bardzo dobry pomysł, zresztą może dlatego, że zaczynam się czuć tutaj naskakiwana za swoje 'żałosne pomysły' Powtarzam, chciałam tylko dowiedzieć się jak radzą sobie inni i częściowo się dowiedziałam, za co dziękuję, bo te tematy bardzo mnie ciekawią Za parę lat zacznę się martwić o strasznego psa i współlokatorów, jak na razie chyba jest za wcześnie Dlatego dziękuję wszystkim, bo w większości miło się czytało i dużo dowiedziało A teraz po feriach spadam do książek, żeby się chociaż na te studia w przyszłości dostać
__________________
Wear what you want. Say what you want. Live now. Do it now. Take risks. This life is yours.
Fleuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:06   #47
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Słuchajcie, ja mam 17 lat i od tych 17 lat mieszkam z mamą, wcześniej jeszcze z rodzeństwem (dla sprostowania, rodzice są po rozwodzie, z tatusiem kontakty nienajlepsze) Dlaczego wymagacie ode mnie żebym wiedziała wszystko o samodzielnym życiu, pracy i studiach?
nie wymagamy tego, tylko mówimy ci jak jest naprawdę. i niestety nie pokrywa się to z twoimi wyobrażeniami, więc nie reaguj tak ostro.
Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Co do 'dzianych rodziców', na prawdę obraża was to określenie? W takim razie przepraszam, ale niestety jak dla mnie osoby, które potrafią utrzymywać siebie i jeszcze inną osobę muszą być bogate, czyli też 'nadziane'
(...)
No ale ja tak na prawdę mało o kwestiach finansowych wiem, więc może faktycznie dodatkowy tysiąc będzie jej sfruwał z nieba co miesiąc, nie wiem.
jak dla mnie "nadziany" pasuje do kogoś kto ma wielokondygnacyjny dom z basenem, dwa BMW w garażach i pracę do której może chodzić kiedy chce.
ale są inni ludzie, którzy mają domek jednorodzinny na małej działce, w garażu poloneza i jakoś dają radę wspomóc dzieci na studiach. nie zapominaj o takiej grupie.

a skoro tak martwisz się o pieniądze, to rozważyłaś pomysł o jakim pisałyśmy? kredyt studencki? jeśli twoi rodzice są rozwiedzeni to jeszcze łatwiej będzie ci go dostać.

skoro w grę wchodzą studia płatne, najlepiej będzie jak je sama opłacisz. po maturze będziesz miała dłuuuugie wakacje, spokojnie możesz zarobić na czesne za I rok. gdybyś zdecydowała się jednak na akademik, to byłoby jeszcze lżej, bo wtedy mogłabyś się utrzymać za 500zł miesięcznie, a nie 1000zł. a jeśli chodziłabyś do pracy, to te 500zł zarobiłabyś sama.
musisz zdecydować, czy maksymalnie zmniejszyć koszty (i wtedy faktycznie mogłabyś nic nie brać od mamy) czy jednak zdecydować się na większy luksus (wynajem mieszkania, pies) i kombinować jak zdobyć pieniądze...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 17:01   #48
Juliette88
Zadomowienie
 
Avatar Juliette88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
No ale ja tak na prawdę mało o kwestiach finansowych wiem, więc może faktycznie dodatkowy tysiąc będzie jej sfruwał z nieba co miesiąc, nie wiem.
Między otrzymywaniem tysiąca złotych, a nie otrzymywaniem ani grosza, są jeszcze inne możliwości Jeden rodzic może dać 300 zł, drugi 1500 zł. Wyprowadzając się z domu, obniżasz sumę wydawanych miesięcznie pieniędzy przez Twoją mamę. Rodzice są rozwiedzeni, więc pewnie otrzymujesz alimenty, które po ukończeniu 18. roku życia należą się Tobie, a nie mamie. Jeżeli Wasza sytuacja finansowa jest rzeczywiście taka katastrofalna, to prawdopodobnie otrzymasz spore stypendium socjalne i być może darmowe miejsce w akademiku. Jeżeli się przyłożysz, to od drugiego roku możesz postarać się o stypendium naukowe i w ten sposób odciążyć mamę. Ludzie radzą sobie w różny sposób. Naprawdę życie nie jest takie bajkowe, że na studiach większość osób to dzieci "dzianych" rodziców, a powtarzam, że większość otrzymuje od nich pomoc finansową. Na każde studia są w trybie zaocznym, nie każde studia dzienne pozwalając na pracę nawet na pół etatu, nie w każdym mieście łatwo o pracę dla studentów.
Juliette88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 17:48   #49
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez Fleuri Pokaż wiadomość
Co do 'dzianych rodziców', na prawdę obraża was to określenie? W takim razie przepraszam, ale niestety jak dla mnie osoby, które potrafią utrzymywać siebie i jeszcze inną osobę muszą być bogate, czyli też 'nadziane'
Oj , jak ludzie mało wiedza o świecie...
Moi rodzice dają mi pieniądze na utrzymanie, tyle ,ile mogą, raz więcej , raz mniej, ale nie życzyłabym sobie nazywania ich "dzianymi", bo kasą na lewo i prawo nie szastają.

Powiem tylko tyle...mam wrażenie, ze się troszkę w tym "dorosłym życiu" rozczarujesz...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-28, 19:43   #50
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Samodzielne życie

Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
Moi rodzice dają mi pieniądze na utrzymanie, tyle ,ile mogą, raz więcej , raz mniej, ale nie życzyłabym sobie nazywania ich "dzianymi", bo kasą na lewo i prawo nie szastają.
to tak jak uczeń dwójkowy nazwie ucznia czwórkowego kujonem - i co, to znaczy że jak co jakiś czas dostanę 4 to jestem kujon? baaa, osoby z 5 to często też nie kujony tylko osoby ze smykałką do nauki.

"dziany" kojarzy się negatywnie, jakbym miała rodziców którzy wyprawili mi moją "sweet 16" na której grał DJ Tiesto i dostałam na nią jaguara...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 15:08   #51
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: Samodzielne życie

Dziewczyna się rzeczywiście zagalopowała z określeniem. Zdecydowanie mniejszość ma "dzianych" rodziców, ale większość ma kochających, którzy ciężko pracują na to aby ułatwić start swoim dzieciom. Mają to marnować? Nie korzystać? Ja gdybym mogła to bym korzystała bo zdecydowanie łatwiej byłoby się rozwijać na studiach gdybym tyle nie pracowała.
Z drugiej strony są studenci, którzy tylko przedłużają sobie młodość (picie, trawka i imprezy) za kasę rodziców, wtedy nóż mi się w kieszeni otwiera.....
zollla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.