W nocy zabawa, jedzenie jest bee. Usiąść na nocnik? Ja mówię nee-Mamy VII-VIII cz.IX

[miszkaaa]

Ale ciiiisza...
JUż baby pieczecie czy coo?


A mój mąż ma jutro wolne i jesteśmy we trójkę aż do poniedziałku włącznie. Juuupi!

I podobno ma być wielka poprawa pogody

[mela1234]

Patrzcie jakie porównania zrobiłam (zachęcona przez dziewczyny na fb). Na pierwszych zdjęciach Alicja rok temu i dzisiaj, na drugim Małgosia mniej więcej pół roku i w takim wieku jak teraz Alicja.

[fiazo]

Ja dalej walcze z dzieckiem i jego histeria przed snem. Juz powoli opadam z sił i trace cierpliwośc

[mamaszkrabka]

Ja walczę z trójkami...
Jedna się przebiła nawet nie wiem kiedy... a teraz idą dwie. Igor jest taki sobie, w nocy śpi ale przez dzień jest ciągle "mamo, mamo, maaaaamoooo".... wisi mi przy nogach i nie chce jeść.
Nie mam siły ale jutro mam wolne więc po prostu postaram się ogarnąć.

[miszkaaa]

U nas też wczoraj i dzisiaj tylko mama i mama i yyyyyyyyyyyyyy przez cały dzień. Już od tego yyyjojczenia padam

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

SZKRABKOWA kiedy mężu zjeżdża i do kiedy zostaje?


FIAZO bardzo współczuję...

MELA ale fajny pomysł z tymi fotkami . Może też poszperam w swoich zbiorach i zrobię takie porównania. Fajne dziewczynki

[Margosia__]

Wróciłam właśnie ze spaceru z Sierścią
Jak cudnie prószy śnieg
Aż nie chce się do domu wracać

Jak wychodziliśmy dziś ze żłoba Peter był zachwycony, takie wielkie płatki śniegu leciały Że nawet piosenki zimowe śpiewaliśmy po drodze

My spakowani, jutro na noc jedziemy na wieś Dlatego życzę Wam Wesołych, białych świąt I czego jeszcze tam chcecie

Upiekliśmy dziś z Peterem babeczki- jogurtowo migdałowe, cytrynowe i kakaowe, ciekawe kto to wszystko zje- trochę nas poniosło... Jutro rano przed pracką musimy jeszcze dopiec marchewkowe (luz mamy dopiero na 9) I będziemy mieć święta o!

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Idę czytać książkę, bo się tak wciągnęłam, że muszę skończyć a jeszcze mi połowa została ;P

Tak więc jeszcze raz Wesołych!

[dzoan]

Kiedy udało mi się wlezc na wizaż, to już nie mam czasu odpisać, za 5min wychodzę :-P

Jeszcze tu wrócę......... :-D

[dzoan]

Hallloooo??? Gdzie wszyscy??

10:20 i wygląda na to, że już wszystko zrobiłam..mogę już iść? Kurde jakbym miała auto, to bym poprosiła o szybsze wyjście, zakupy bym zrobiła, a tak popołudniu to mam obawy wchodzić do sklepu A mam sporo rzeczy do kupienia i jeszcze będę musiała poczekać aż mama z siostrą przyjadą, żeby Olka zostawić.
Wczoraj upiekłam z mamą boczuś i szynkę (tak naprawdę nastawiłam tylko piekarnik ). Sama mam za zadanie upiec mazurka pomarańczowego i babkę marmurkową oraz zrobić jajka w sosie tatarskim i sałatkę gyros, bo będziemy marzyć o czymś bez jajek

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez miszkaaa

To ja Ci tu przepisy podsyłam a Ty mnie do moderatora chcesz zgłaszac? Pięknie! Jak masz mnie tu dosć to po prostu powiedz

A myślisz, że to jakaś różnica z tą foremką? W sumie nigdy nad tym nie myślałam ale fakt, ja mam tylko taką keksówkę więc nie ma wyboru
Tą z kawą też widziałam ale ja sie boję tutaj piec jakieś nowości ze wzgl. na dziadowski piekarnik.
I nie wiem jak kawa podczas pieczenia bo czytałam, ze alkohol do 0 wyparowuje ale kawa...

Oczywiście, że nie mam Cię dość
Wydaje mi się, że można coś pokiełbasić zmieniając foremkę.. głównie jeśli chodzi o odpowiednią ilość ciasta do wielkości foremki, temp i czas pieczenia...keksówka wąska, a taka babkowa blacha dość sporą średnicę ma.. no ale nie wiem, ja cienias jestem, więc wolę piec tak jak w przepisie, co i tak jest trudne

Napisane przez miszkaaa

Ale ciiiisza...
JUż baby pieczecie czy coo?


A mój mąż ma jutro wolne i jesteśmy we trójkę aż do poniedziałku włącznie. Juuupi!

I podobno ma być wielka poprawa pogody

Fajnie, ze ten czas świąteczny możecie razem pobyć U nas nie najgorzej, bo mąż w niedzielę na 18 do 2, więc właściwie całe dnie razem jesteśmy.. kwestia tylko by milszy nastrój (od wczoraj) utrzymać.

U nas bynajmniej nie zapowiadają poprawy pogody codziennie ma być jak do tej pory, wietrznie i na przemian opady deszczu, deszczu ze śniegiem, śniegu, momentami tylko słońce..i tak co najmniej do połowy przyszłego tygodnia zapowiadają .. buuuuuu

Napisane przez mela1234

Patrzcie jakie porównania zrobiłam (zachęcona przez dziewczyny na fb). Na pierwszych zdjęciach Alicja rok temu i dzisiaj, na drugim Małgosia mniej więcej pół roku i w takim wieku jak teraz Alicja.

Ale świetne porównanie Dziewczynki tak do siebie podobne, że mogłabym uznać, iż masz tylko jedno dziecko

Napisane przez fiazo

Ja dalej walcze z dzieckiem i jego histeria przed snem. Juz powoli opadam z sił i trace cierpliwośc

Przykro mi Trzymaj się jakoś...na pewno niedługo Piotruś się uspokoi, ma teraz jakiś trudniejszy okres, ale to minie.. przesyłam trochę mocy

Napisane przez mamaszkrabka

Ja walczę z trójkami...
Jedna się przebiła nawet nie wiem kiedy... a teraz idą dwie. Igor jest taki sobie, w nocy śpi ale przez dzień jest ciągle "mamo, mamo, maaaaamoooo".... wisi mi przy nogach i nie chce jeść.
Nie mam siły ale jutro mam wolne więc po prostu postaram się ogarnąć.

Dobrze, że choć w nocy daje pospać bo bez porządnego snu pewnie wychodziłabys już z siebie. Dla Ciebie również troszkę energii ślę

Napisane przez Margosia__

Wróciłam właśnie ze spaceru z Sierścią
Jak cudnie prószy śnieg
Aż nie chce się do domu wracać

Jak wychodziliśmy dziś ze żłoba Peter był zachwycony, takie wielkie płatki śniegu leciały Że nawet piosenki zimowe śpiewaliśmy po drodze

My spakowani, jutro na noc jedziemy na wieś Dlatego życzę Wam Wesołych, białych świąt I czego jeszcze tam chcecie

Upiekliśmy dziś z Peterem babeczki- jogurtowo migdałowe, cytrynowe i kakaowe, ciekawe kto to wszystko zje- trochę nas poniosło... Jutro rano przed pracką musimy jeszcze dopiec marchewkowe (luz mamy dopiero na 9) I będziemy mieć święta o!

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

Idę czytać książkę, bo się tak wciągnęłam, że muszę skończyć a jeszcze mi połowa została ;P

Tak więc jeszcze raz Wesołych!

Margoś i Wam również Wesołych Świąt i smacznego jedzonka Podeślij trochę babeczek

[mela1234]

U mnie też pogoda koszmarna. Zimno, deszczowo i sniegowo. Wczoraj wieczorem słońce wyszło jak już wiatr wszystkie chmury przegonil.

Ja dziś na 18 umówiona jestem z panem od remontu. Ma obejrzeć i wycenić robotę.

A wogole to myślałam że zgubiłam prawo jazdy. Bo Alicja ostatnio bawiła się moim portfelem w aucie. Przeszukalam auto, mieszkanie, torebkę i nic. Dzis się wyszykowalam, żeby iść zrobić zdjęcie i nowe prawko ale zajrzałam jeszcze starej torebki i JEST! A już byłam pogodzenia że 100 zł pójdzie na prawko, jakieś 40 na zdjęcia i nici z nowych spodni!

[dzoan]

Mela hahaha.. dobrze, że w porę się zorientowałaś gdzie jeszcze zajrzeć.. to aż tyle kosztuje wydanie nowego dokumentu? Chyba jeszcze długo pojeżdżę z nazwiskiem panieńskim (już 2,5 roku tak śmigam i przy kontroli pan policjant też się nie zorientował)

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Oprocentowanie znowu zmalało Rata kredytu znowu mniejsza Tym razem ok. 40zł To już ok. 400zł mniej od stanu początkowego se se se

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

a Mela kciuki, żebyś z panem budowlańcem się dogadała i za jak najlepszą dla Ciebie cenę użyj wdzięku osobistego

[miszkaaa]

MARGOSIA ale poszaleliście z babeczkami, wow! Również i Wam życzę zdrowych i cudnych Świąt! Poszalejcie w poniedziałek


DZOAN pewnie masz rację z tymi foremkami bo teraz sobie przypomniałam, że na mw jest nawet przelicznik foremek
Powodzenia w gotowaniu i pieczeniu. Ja zaraz za keksa sie biore bo najdłużej moze stać, wieczorem lub jutro mazurka a chyba w niedzielę sernik bo nie zjemy na raz wszystkiego.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Pytanko: (przepraszam, ze akurat dzisiaj)

Czy po zjedzeniu kilku mandarynek, ew. pomarańcza Wasze dzieciaczki robią też wielkie, rzadkie, pomarańczowe wiadomo co?

Bo u nas jest chyba taka reakcja na te owoce, nic innego mi do głowy nie przychodzi...

I nie wiem czy nie podawać czy tak może być

A Maksiul uwielbia mandarynki i pomarańcze ale staram się nie dawać za często i za duzo a mimo to jest efekt po siusiaka

[mela1234]

Dzoan na stronie starostwa wyczytałam że 100 zł kosztuje i to mnie zmotywowalo

[dzoan]

Miszka Olek dokładnie takie 'wiadomo co' robił po mandarynkach i pomarańczach Dodatkowo zapach był specyficzny

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

A no i ja Olkowi nadal dawałam te owoce do jedzenia.. no chyba, że by odparzały mocno, to wtedy bym się ograniczyła do jednego na ileś dni.

[miszkaaa]

Napisane przez dzoan

Miszka Olek dokładnie takie 'wiadomo co' robił po mandarynkach i pomarańczach Dodatkowo zapach był specyficzny

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

A no i ja Olkowi nadal dawałam te owoce do jedzenia.. no chyba, że by odparzały mocno, to wtedy bym się ograniczyła do jednego na ileś dni.

ufff, to dobrze! Dzięki Dzoan
Bo już myślałam, ze to moze jakaś reakcja alergiczna albo ze brzuszek nie trawi itp.
Ja też cały czas daję te owoce i jakoś wcześniej mnie nie zastanawiały takie k..y ale teraz były tak wielkie, ze zaczęłam dumać...

A w dodatku Maksiul dał nam dzisiaj w nocy popalić.
Poskakaliśmy sobie z mężem do oczu bo mały znów nie chcial do łóżka, mnie odpychal, męza też, jak już zasnał to budził się co kilka minut.
A rano okazało się, ze w pampie pomarańczowy potwór
Nawet mi do głowy nie przyszło żeby sprawdzić, bo już od dawna nie zaglądamy w nocy do pieluchy.
I już mnie nie dziwi skąd taka płaczliwa nocka, bidulek.

[AgaPlast]

Witamy sie

Szalejecie ze swietami u mnie totalny luz i relaks. mam tylko bułki upieczone ale jakos swieta wielkanocne to jakos tak ducha nie czuje.
Bardzo załuje ze mam tak mega ciasna i nie ustawna kuchnie ze nie moge z mała nic porobic:/ ona sie tak garnie mi do kuchni ale jak ja wezme to juz jest masakra ze nawet kanapki nie mam gdzie przygotowac:/

U nas nadal pogoda w kratke wczoraj było nawet wzglednie ale wieczorkiem taki grad poleciał ze siedziałam z młoda w samochodzie bo akurat zajechałam na podwórko i bałam sie wysiasc.
Fiazo współczuje ci tych nocek.

Wam tez dziewczynki spokojnych swiat rodzinnych ( nie wiem czy uda mi sie jeszcze na wizaz wejsc)

[dzoan]

Miszka no wiesz, ja sama nie wiem czy to normalna reakcja po tych cytrusach ale wydaje mi się, że skoro dziecko nie płacze, brzuszek nie boli, tzn. że trawi normalnie a reakcja alergiczna u Olka zazwyczaj występuje na policzkach w postaci suchych placków albo ostro w postaci pokrzywki i obrzęków całego ciała..po pomarańczach i mandarynkach czegoś podobnego nie było, poza 'wiadomo czym' Może jeszcze któraś z dziewczyn się wypowie, to będzie można uznać, że na bank jest ok

Aga Ty się nie musisz wysilać na święta, Ty masz odpoczywać A rodzinka do Was przyjeżdża? Albo Wy się wybieracie? Wesołych Świąt

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Miszka tak w ogóle, to Olek też się obudził dzisiaj z kupsztalem. Mąż mówił, że aż miał gdzieś powysychaną..nie mamy pojęcia kiedy zrobił..czy jeszcze wieczorem, czy w nocy, a może nad ranem dopiero.. spał normalnie, wchodziliśmy do niego w nocy i nad ranem i nic nie wyczuliśmy :/

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Miszka tak w ogóle, to Olek też się obudził dzisiaj z kupsztalem. Mąż mówił, że aż miał gdzieś powysychaną..nie mamy pojęcia kiedy zrobił..czy jeszcze wieczorem, czy w nocy, a może nad ranem dopiero.. spał normalnie, wchodziliśmy do niego w nocy i nad ranem i nic nie wyczuliśmy :/

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Miszka tak w ogóle, to Olek też się obudził dzisiaj z kupsztalem. Mąż mówił, że aż miał gdzieś powysychaną..nie mamy pojęcia kiedy zrobił..czy jeszcze wieczorem, czy w nocy, a może nad ranem dopiero.. spał normalnie, wchodziliśmy do niego w nocy i nad ranem i nic nie wyczuliśmy :/

[AgaPlast]

Dzoan my na tyłku w chacie siedzimy ja sie nigdy nie wysilam na BN wiecej gotuje ale na wielkanoc zawsze jakos tak ....

Dzisiaj w ogole jakos dziwnie sie czuje. najchetniej to bym poszła w kime ale ze jestem sama to jakos nie potrafie pomimo tego ze młoda własnie spi

[mela1234]

A co dziś na obiad robicie? Ja właśnie czaruję zapiekankę z makaronu z lasagne ze szpinakiem i cukinią w sosie beszamelowym. Nie wiem jak to będzie smakowało, bo zwykle robie szpinak z bakłażanem w sosie pomidorowym, ale pomidorów nie mam (na pomidorówkę poszły), a bakłażana zostawiłam bo chcę zrobić jutro kawior z niego, żeby na nd był na stół. Idziemy do brata teściów i każdy coś przynosi.

[d0tkaaa]

Wszystkiego dobrego

Pogoda u nas dramat ..jsk wszedzie.
Co do kupy po cytrusach moja cora jako wielbicielka (wszystkirgo)pomaranczy i mandarynrk robi podobna do opisanrj wyzrj

Najlepsza i tak jest po kiwi slbo soku marchewkowym ha ha ha.

Co do kupki (znowu)to dziwne zr nie poczuliscir bo Zu jak zrobi to trza wietrzyc i obok usiasc sie nie da hahaha

Obiad kotlecik z ziemniakami i rarytaskiem.
Ciasto pieke ze sliwkami i karpatke,salatka jarzynowa itp standardy..wogole nie czuje swiat.

To jeszcze raz Dobrych i wesolych

[stokrotka24]

Wesołych świąt dziewczyny, ja w pracy do 18 ale może szybciej mnie puszczą.

[AgaPlast]

U nas dorsz z piekarnika z frytami i surówa z marchwi.
Mam jeszcze zupe z soczewicy z wczoraj wiec nie szaleje.
Zreszta jakos mi sie dzisiaj podbrzusze strasznie napina i czuje sie jakbym miała okres dostac i młody mocno sie kreci to duzo sobie leze. młoda spi juz prawie 4 godziny to nie mam na nic cisnienia

[stokrotka24]

Mela gratuluję nowej pracy



Elain jak Igi? Już wyzdrowiał?



Fiazo oby te kiepskie nocki się skończyły



Mamaszkrabka oby trójki szybko się przebiły. U nas tak przez chorobę jest mały ciągle miauczy, na krok nas nie puszcza i ciągle krzyczy nie nie jak coś się mu proponuje. Dziwią tz z nim siedzi w domu



Margosia udanego odpoczynku na wsi. Poszalałaś z tymi babeczkami



Ja jeszcze nawet zakupów nie zrobiłam.mieliśmy iść do teściów na śniadanie a do mojej mamy na obiad ale nie wiem z Łukasza zdrowiem będzie. Coś mocno kaszle, wczoraj gorączkował poprawy zbytniej nie ma. Dzisiaj tz idzie do lekarza z nim jeszcze raz.



Na obiad mam ciemny ryż z pomidorem i jajem z patelni

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Agaplast to odpoczywaj puki możesz. W którym tygodniu jesteś?

[AgaPlast]

Jakoś 24 leci

Zdrówka dla Łukasza.

Ja jakos nieczuje "magi" tych swiat

[201801111004]

Napisane przez AgaPlast

Jakoś 24 leci

Zdrówka dla Łukasza.

Ja jakos nieczuje "magi" tych swiat

ja tez nie czuje nawet tz-ta z nami nie bedzie...




Wesolych Swiat

[dzoan]

U mnie tylko porcja zupy że wczoraj dla Olka została, poza tym pustki :-D Zupka rozwodniony krem z dyni, marchewki, ziemniaków, pietruszki i selera z dodatkiem kuskusa, którym próbowałam zagescic :-P niedługo na zakupy się wybieram.

[elaine-blath]

PERSE tz pewnie musi przetrawić najpierw lekturę)

MISZKA super ze Maksiul do książeczek się przekonał!!)))

MARGOSIA a co za książkę czytasz?

FIAZO oj cierpliwości i wytrwałości życzę!

DZOAN u mnie 50frankow mniejsza, też mnie to ucieszyło))

AGA Luiz u Ciebie a i tak coś zrobiłaś. Ja się onijam u teściowej ale zauważyłam ze obie babcie maja mniejsze ciśnienie na perfekcyjne święta jak jest Igi.

STOKROTKA jak po lekarzu?

My od wczoraj u teściów Igi coraz lepiej, w środę po południu apetyt mu wrócił aż w nocy obiad ogrzewać musiałam bo AM AM. Wczoraj jeszcze ze 3 wodniste kupy zrobił, a dziś jedna ale bardziej zwarta. Humor też mu dopisuje także super jutro idziemy na mecz Anwilu

muszę też do SAMMi napisać czy przyjechała. AGA Tobie nie będę głowy zawracać.

Czytałam fajna książkę Zamień chemie na jedzenie. Okazało się ze nie jest tak zle z produktami które kupujemy (czytamy etykiety,ale znamy tylko kilka szkodliwych dodatków,które wyeliminowaliśmy) ale jeszcze sporo przed nami. Bez żadnej napinki i nie na hurra! Polecam!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[miszkaaa]

ELAINE ja też mam tą ksiażkę + drugą z samymi przepisami. Dzięki niej, jak skończę zawartość słoika, kupuję ten filterek porcalanowy na filiżankę i przerzucam się na kawę parzoną Masz rację, jeszcze trochę przed nami...

Ja bardzo żałuję w tym przypadku, że tutaj mieszkam Mam wrażenie, że tutaj nikt nie czyta etykiet, poza tym na wielu produktach nie ma nawet składu i chyba mało kto przejmuje się, żeby zdrowo jeść.
Przykład: od jakieś czasu szukam np. moreli bez siarki. Nie ma nigdzie! Nawet w "zdrowym sklepie" jest tylko z siarą.
Jogurt naturalny- skład na opakowaniu jest w 3 językach, po angielsku nie ma- jest tylko adnotacja, że może cos tam zawierać. Dramat jakiś!

DOTKA no to jeśli i u Zuzy takie niespodzianki w pampie to traktuję to jako normę A tej mandarynkowej u nas tak nie czuć, bardziej kwasem zapodaje... Inne owszem A po kiwi są fajne- z piaseczkiem


AGA u nas takie gradobicia były przez ostatni miesiąc, jak nie więcej, prawie codziennie. Co się porobiło z tą pogoda
Zupę z soczewicy robiłaś z dodatkiem pomidorów? Gdzieś o takiej czytałam i mam chęc zrobić.

Ale dzisiaj bez deszczu choć dopiero pod wieczór wiatr się uspokoił.
Jutro ma być słonko



Ja upiekłam pysznego keksa- już z mężem podjadamy
W ogóle to pomyliły mi się dni i za wcześnie go upiekłam ale trudno...
(cały czas mi się wydaje, że dziś sobota)

Byliśmy o 15 w kościele, Maksiul był mega grzeczny przez całą godzinę
Jak wychodziliśmy to ludzie podchodzili do nas i nachwalić się nie mogli, że taki spokojny
Ale byłam w szoku bo jak zrobiło się zamieszanie (jak podchodziliśmy do krzyża czy do komunii) to miał podkówkę i łzy w oczach, nawet jak już siedzieliśmy. Chyba troche przeraził go ruch tłumu. Ale przytuliłam Go, powiedziałam, że jest mama i tata i jest wszystko dobrze i się rozweselił

[elaine-blath]

MISZKA dzielny chłopiec z Maksia. Nie ma składów? Masakra, nie zazdroszczę zatem. Druga też muszę przeczytać, są fajnie napisane i takie bez ciśnienia.

Nas dopiero czeka dluzsza wizyta w kościele, bo ostatnio był we własne chrzciny. Swiecoonka u moich rodziców jest przy krzyzu,u niemal pod domem, wiec trudno to zaliczyć. U teściów w kościele.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[stokrotka24]

Elain super, że z Igim lepiej, to bawcie się dobrze u teściów

Miszka ale masz kochane i grzeczne dziecko. Tylko nie zjedzcie całego keksa przed świętami.

Był tz z Łukaszem u pediatry. Inhalacje mamy dalej robić, dostał syrop na kaszel i nowy antybiotyk bo najwyraźniej tamte leki nie działają jakoś ufam tej nowej lekarce, do tej pory ani razu nie kazała nam podać antybiotyku więc mam nadzieję, że ma rację. Ale boje się jak to będzie po takiej dawce leków. Przyszły tydzień na pewno siedzi w domu ale co dalej to nie wiem bo teściu mój wyjeżdża na kilka dni, tz też w delegacji będzie a ja też w pracy gorący okres mam. Wszystko przez tą jego chorobę jest do d..., tak chciałam iść z nim do kościoła z koszyczkiem a tak to nawet nie wiem czy w domu nie będziemy siedzieć. Nic mi się nie chce i nie czuję tych świąt wcale.

[miszkaaa]

Napisane przez elaine-blath

MISZKA dzielny chłopiec z Maksia. Nie ma składów? Masakra, nie zazdroszczę zatem. Druga też muszę przeczytać, są fajnie napisane i takie bez ciśnienia.

Nas dopiero czeka dluzsza wizyta w kościele, bo ostatnio był we własne chrzciny. Swiecoonka u moich rodziców jest przy krzyzu,u niemal pod domem, wiec trudno to zaliczyć. U teściów w kościele.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Na wielu produktach nie znajduję ale oczywiście są i takie ze składami. Ale jakbym chciała tak naprawdę przyłożyć się i dowiedzieć co jem to czasami byłoby to niemożliwe. A czasami jest jakiś jeden produkt mega nafaszerowany i nie ma innego... Oni tutaj nie mają aż tak szerokiego asortymentu jak u nas- czasami są jakieś 2 rodz. (w tym 1 marki "tesco" i koniec)

Powodzenia na mszy (jakkolwiek to zabrzmi )
I bawcie się dobrze

Napisane przez stokrotka24

Elain super, że z Igim lepiej, to bawcie się dobrze u teściów

Miszka ale masz kochane i grzeczne dziecko. Tylko nie zjedzcie całego keksa przed świętami.

Był tz z Łukaszem u pediatry. Inhalacje mamy dalej robić, dostał syrop na kaszel i nowy antybiotyk bo najwyraźniej tamte leki nie działają jakoś ufam tej nowej lekarce, do tej pory ani razu nie kazała nam podać antybiotyku więc mam nadzieję, że ma rację. Ale boje się jak to będzie po takiej dawce leków. Przyszły tydzień na pewno siedzi w domu ale co dalej to nie wiem bo teściu mój wyjeżdża na kilka dni, tz też w delegacji będzie a ja też w pracy gorący okres mam. Wszystko przez tą jego chorobę jest do d..., tak chciałam iść z nim do kościoła z koszyczkiem a tak to nawet nie wiem czy w domu nie będziemy siedzieć. Nic mi się nie chce i nie czuję tych świąt wcale.

haha, ok, postaramy się
A Ty będziesz cos jadła w święta czy rozpiska nie przewiduje?;p

Zdrówka dla Łukaszka!
MOże wystarczy Mu ten tydzień w domku i ładnie się wykuruje.
Czy musi siedzieć min.2 tyg.?