Patenty na bycie NAJ :)

[alecrim9999]

Ojjj zakochałam się w tym wątku Codziennie czytam kilka stron i zapisuję. Coś ode mnie, pewnie się powtórzę kilka razy.

Genialny patent z płukaniem włosów zimną wodą. Moje włosy są straszne i mimo, że nie suszę, nie prostuję to są totalnie suche. Wypróbowałam sposób z płukaniem ich min. 3 min. zimną wodą i... efekt piorunujący! Doszłam do wniosku, że one wcale nie są zniszczone tylko mają wiecznie pootwierane łuski. Są cudne! Na to jeszcze odrobina jedwabiu Joanny który jest dla mnie nieporównywalny z Biosilkiem I jest cacy.
-Paznokcie jak troszeńkę obeschną to wkładam pod strumień naprzemian zimnej i ciepłej wody. Każdy lakier u mnei zawsze do 2 godzin był jeszcze miekki a dzieęki temu patentowi 10 minut i nic się nie wgniata.
-Paznokcie u nóg zawsze obcinam ''w kwadrat'' żeby nie wrastały
-Odkryłam że tylko sauna działa na moją cerę tak, że nie mam żadnych syfów. Więc staram sięprzynajmniej 2 razy w tygodniu pójść na saunę. Tam sobie siedzę z peelingiem kawowym z oliwą, wcieram taką szorstką rękawicą. Dodatkowo działanie aromaterapeutyczne
-Zawsze jak sobie przypomnę to zaciskam wszelkie możliwe mięśnie. Zwłaszcza brzucha, ud i posladków. Pamiętam że kiedys zasze miałam śliczny brzuszek mimo tego że tłuściutki, ale nic nie odstawało. Muszę do tego wrócić.
-Gdy jestem na solarium(wiem wiem, ale czasem naprawdę muszę) to zawsze podnoszę tyłek do góry-odrazu się ćwiczy.
-Siłownia codziennie poza weekendami.
-Wazelina! Zawsze koło łóżka. Chociaż zauważyłam, że maść witaminowa jest jeszcze fajniejsza.
-Paznokcie maluję przezroczystym lakierem świecącym w uv. Na codzien nie robi to roznicy bo nigdzie nie ma takiego swiatla wiec nie widac, ale on ma taka leciusienko fioletowa poswiatę. Dzięki temu koncówki paznokci wydają się bielsze, a same paznokcie mają taki fajny kolor.
-Czasem na noc jak nie mam jedwabiu to wcieram w koncówki włosów oliwę. Ładnie je regeneruje.
-Oczy maluję konturówkąbrązową bo uważam że czarna wygląda strasznie nienaturalnie (swoją drogą kolor czarny nie występuje w naturze) Maluję nią powiekę od dołu i góry tylko od połowy do zewnątrz. Oko jest łądnie powiększone i nie wygląda na celowo, mocno pomalowane.
-Jeszcze co do zaciskania mięśni Jak jest mi strasznie zimno i stoję np na przystanku to zaciskam się cała Od rąk po szyję kilka sekund i robi się cieplutko Taki mały wysiłek fizyczny którego nikt nie widzi.))
Ach... sie rozpisałam...

[guantanamera]

nie tylko tutaj..na calym wizazu mozna znalezc perełki
wpadlam tu na chwilę..sama mam okropne problemy z cerą ale staję w obronie piegow...są boskie

[ninewest94]

Napisane przez alecrim9999

Ojjj zakochałam się w tym wątku Codziennie czytam kilka stron i zapisuję. Coś ode mnie, pewnie się powtórzę kilka razy.

Genialny patent z płukaniem włosów zimną wodą. Moje włosy są straszne i mimo, że nie suszę, nie prostuję to są totalnie suche. Wypróbowałam sposób z płukaniem ich min. 3 min. zimną wodą i... efekt piorunujący! Doszłam do wniosku, że one wcale nie są zniszczone tylko mają wiecznie pootwierane łuski. Są cudne! Na to jeszcze odrobina jedwabiu Joanny który jest dla mnie nieporównywalny z Biosilkiem I jest cacy.
-Paznokcie jak troszeńkę obeschną to wkładam pod strumień naprzemian zimnej i ciepłej wody. Każdy lakier u mnei zawsze do 2 godzin był jeszcze miekki a dzieęki temu patentowi 10 minut i nic się nie wgniata.
-Paznokcie u nóg zawsze obcinam ''w kwadrat'' żeby nie wrastały
-Odkryłam że tylko sauna działa na moją cerę tak, że nie mam żadnych syfów. Więc staram sięprzynajmniej 2 razy w tygodniu pójść na saunę. Tam sobie siedzę z peelingiem kawowym z oliwą, wcieram taką szorstką rękawicą. Dodatkowo działanie aromaterapeutyczne
-Zawsze jak sobie przypomnę to zaciskam wszelkie możliwe mięśnie. Zwłaszcza brzucha, ud i posladków. Pamiętam że kiedys zasze miałam śliczny brzuszek mimo tego że tłuściutki, ale nic nie odstawało. Muszę do tego wrócić.
-Gdy jestem na solarium(wiem wiem, ale czasem naprawdę muszę) to zawsze podnoszę tyłek do góry-odrazu się ćwiczy.
-Siłownia codziennie poza weekendami.
-Wazelina! Zawsze koło łóżka. Chociaż zauważyłam, że maść witaminowa jest jeszcze fajniejsza.
-Paznokcie maluję przezroczystym lakierem świecącym w uv. Na codzien nie robi to roznicy bo nigdzie nie ma takiego swiatla wiec nie widac, ale on ma taka leciusienko fioletowa poswiatę. Dzięki temu koncówki paznokci wydają się bielsze, a same paznokcie mają taki fajny kolor.
-Czasem na noc jak nie mam jedwabiu to wcieram w koncówki włosów oliwę. Ładnie je regeneruje.
-Oczy maluję konturówkąbrązową bo uważam że czarna wygląda strasznie nienaturalnie (swoją drogą kolor czarny nie występuje w naturze) Maluję nią powiekę od dołu i góry tylko od połowy do zewnątrz. Oko jest łądnie powiększone i nie wygląda na celowo, mocno pomalowane.
-Jeszcze co do zaciskania mięśni Jak jest mi strasznie zimno i stoję np na przystanku to zaciskam się cała Od rąk po szyję kilka sekund i robi się cieplutko Taki mały wysiłek fizyczny którego nikt nie widzi.))
Ach... sie rozpisałam...

a chodzisz gdzieś na saune czy masz w domu?

[alecrim9999]

niestety w domu nie mam.... do tej pory mialam na silowni, ale teraz zminilam silownie na inna bo jest taniej ae za to za saune musze doplacac 20 zl... Takze na ta nie chodze bo znalazlam inna za 5 Ale wlasnie! zapomnialam napisac! Identycznie dziala jak sobie zrobie sama saune w domu. Tzn, wlewam wode do najmniejszego garnka, czekm az sie zagotuje, ręcznik na głowę i pochylam się nad nim. Ledwo da się oddychać dlatego zazwyczaj zmniejszam ''ogien'' i tak sobie z 10 minut siedze. Buzia przez chwile jest czerwona po takiej kuracji, ale jesli wczesniej wyciskalam cos sobie to automatycznie tamte zaczerwienienia znikaja. Acha... ja mam kuchenkę elektryczną a nie gazową. Nad gazową bym się nie odważyła

[*Catherrine*]

alecrim, widzę że jesteś z warszawy-mogłabyś zdradzic gdzie jest taka tania sauna?
a w ogóle to jak się korzysta z sauny? tam się po prostu siedzi i już? są jednoosobowe czy jak? całkiem nago się tam siedzi czy w ręczniku czy jak?
bo nie byłam nigdy

a co do tej sauny domowej na twarz, to ja też tak kiedyś robiłam tyle że zdejnowałąm garnek z kuchni, wtedy też paruje przecież.. ale teraz jakoś nie mogę bo gorąco i się duszę :P

[~refleksyjna]

czyli ta "parówka" robiona na twarz działa? oczyszcza to troche?

[alecrim9999]

Napisane przez *Catherrine*

alecrim, widzę że jesteś z warszawy-mogłabyś zdradzic gdzie jest taka tania sauna?
a w ogóle to jak się korzysta z sauny? tam się po prostu siedzi i już? są jednoosobowe czy jak? całkiem nago się tam siedzi czy w ręczniku czy jak?
bo nie byłam nigdy

a co do tej sauny domowej na twarz, to ja też tak kiedyś robiłam tyle że zdejnowałąm garnek z kuchni, wtedy też paruje przecież.. ale teraz jakoś nie mogę bo gorąco i się duszę :P

tak, z Warszawy. Ta sauna jest na Podskarbińskiej 7b(Praga Płd). To TKKF.
Korzystanie z sauny w sumie jest banalnie proste.
-Włazisz pod prysznic i porządnie się myjesz letnią wodą. Wycierasz się bardzo dokładnie i wchodzisz. To ile będzie tam osób zależy od wielkości sauny. Mogą być 2 a może być 10. Siedzisz tam najpierw na najniższej ławce. Powiedzmy około 7-10 min. Chyba że już nie możesz to koniecznie wyłaź i nie przejmuj się czasem. Idziesz odrazu się wykąpać chłodną wodą. - Ona naprawdę w takim momencie cieszy organizm
-Jeśli masz siłę to wchodzisz jeszcze raz. I za każdym razem się kąpiesz i porządnie wycierasz.
Tak można robić do 3 razy. Zreszta zazwyczaj po 2gim już masz dosyć no i spokojnie 2 razy wystarczą. Można wchodzić pozniej na wyższe ławki, ale jeszcze nei spotkalam osoby na ktorej robiłyby one większe wrazenie. Tzn ja sie na wyzszych poprostu nie pocę. Mimo że jest cieplej.
Nawet moja koleżanka-najmądrzejsza na świecie- która zawsze wszystko wie lepiej i mówiła że t przypadek że mi to coś daje jak w końcu się dała przekonać to teraz cały czas lata i jest zachwycona.
Co do parówki to ona oczyszcza w zasadzie w identyczny sposób. W sumie pewnie nawet lepiej bo nie wysusza ani trochę bo jest wilgotna a to właśnie najlepsza jest wilgotna sauna na trądzik, ale ja nigdy na takiej nie byłam więc nie powiem. W każdym razie gdybym nie była taka leniwa i codziennie się ''uparówczała'' to podejrzewam że nie miłabym żadnych problemów z cerą.

[kosmiteczka]

no wlasnie a co daje to dokladne wycieranie? bo ja czesto wchodze mokra po prysznicu bo nie chce mi sie wycierac

[alecrim9999]

wiesz co, szczerze Ci powiem ze nie mam pojecia jak jest naprawdę Ostatnio czytalam ze to dlatego ze kropelki wody moga poparzyc ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc. nieraz cos kapalo mi z wlosow i jakos sie nigdy nie poparzylam. Ale zauwazylam ze jak wchodze mokra to duzo wolniej caly proces przebiega. Duzo wolniej sie poce, dlugo schne. Szukalam w necie ale nie znalazlam informacji na ten temat...

[*Catherrine*]

alecrim, dzięki za odpowiedź, pewnie niedługo zawitam w saunie nie wiem czy koniecznie tej na pradze, bo to troszkę daleko dla mnie, ale zachęciłaś mnie

[palema]

dokładne wycieranie sprawia, że szybicej się pocisz. woda, która jest na Tobie już nie musi schnąć, bo ją wcześniej wytarłaś. ot cała filozofia

[Serendipity]

Peeling z zielonej herbaty.

Kilka łyżeczek cukru (2-3) dajemy do jakiejś miseczki.
Zaparzamy odrobinkę zielonej herbaty ( z saszetki lub sypaną) i polewamy nią ten cukier,żeby nią nasiąkł.
Do tego wedle uznania - oliwka,jogurt lub cytryna i peelingujemy

[nynka87]

Napisane przez alecrim9999

tak, z Warszawy. Ta sauna jest na Podskarbińskiej 7b(Praga Płd). To TKKF.
Korzystanie z sauny w sumie jest banalnie proste.
-Włazisz pod prysznic i porządnie się myjesz letnią wodą. Wycierasz się bardzo dokładnie i wchodzisz. To ile będzie tam osób zależy od wielkości sauny. Mogą być 2 a może być 10. Siedzisz tam najpierw na najniższej ławce. Powiedzmy około 7-10 min. Chyba że już nie możesz to koniecznie wyłaź i nie przejmuj się czasem. Idziesz odrazu się wykąpać chłodną wodą. - Ona naprawdę w takim momencie cieszy organizm
-Jeśli masz siłę to wchodzisz jeszcze raz. I za każdym razem się kąpiesz i porządnie wycierasz.
Tak można robić do 3 razy. Zreszta zazwyczaj po 2gim już masz dosyć no i spokojnie 2 razy wystarczą. Można wchodzić pozniej na wyższe ławki, ale jeszcze nei spotkalam osoby na ktorej robiłyby one większe wrazenie. Tzn ja sie na wyzszych poprostu nie pocę. Mimo że jest cieplej.
Nawet moja koleżanka-najmądrzejsza na świecie- która zawsze wszystko wie lepiej i mówiła że t przypadek że mi to coś daje jak w końcu się dała przekonać to teraz cały czas lata i jest zachwycona.
Co do parówki to ona oczyszcza w zasadzie w identyczny sposób. W sumie pewnie nawet lepiej bo nie wysusza ani trochę bo jest wilgotna a to właśnie najlepsza jest wilgotna sauna na trądzik, ale ja nigdy na takiej nie byłam więc nie powiem. W każdym razie gdybym nie była taka leniwa i codziennie się ''uparówczała'' to podejrzewam że nie miłabym żadnych problemów z cerą.

mój kumpel ma saune w domu i zawsze jak się saunujemy to 3 x 15 min i zawsze siedzę na najwyższej półce oczywiście z jakąś maseczką na włosach.
Dla mnie niestety zbyt częsta sauna szkodzi na cerę bo okropnie się przez to wysusza

[niquolle]

Że ja też wcześniej na ten wątek nie wpadłam !
[ciemność, widzę ciemność.. hehe]

Przeczytałam od deski do deski.. zrobiłam skrupulatnie notatki..
I dodam co-nie-co od siebie, bo a nuż komuś się może przydać..

- mycie włosów odżywką [ostatnio u mnie na tapecie Gloria - emulsja do włosów]
- od czasu do czasu szampon Hipp, ale chyba wrócę do mojego ulubionego Nivea Baby nadający połysk..
- maseczka Nivea Intense Repair wygładzająca + mieszam z olejkiem migdałowym [raz w tygodniu]
- olejek jojoba + masło shea jako krem na noc..
- peeling do ciała : brązowy cukier + olej sezamowy
- olej sezamowy na ciało [ raz w tygodniu ].. naoliwiam ciało, nakładam ręcznik i biegam tak jakieś 30 minut.. potem delikatnie wycieram ręcznikiem całe ciało..
- mydło naturalne z olejem arganowym i ziołami do twarzy [rewelacyjne do demakijażu!].. odkąd go używam nie wyskakują mi drobne krostki wokół oczu, które były pewnie efektem podrażnienia skóry przez SLS'y.. ponadto mydełko świetnie nawilża skórę, usuwa brud..
- olej rycynowy na rzęsy
- olejek laurowy na "niespodzianki" na twarzy w formie krostek..
- od niedawna "moją miłością" jest glinka marokańska Ghassoul, którą oczyszczam włoski oraz stosuję na twarz jako maseczka.. w życiu nie miałam tak gładkiej, oczyszczonej i nawilżonej skóry.. uwielbiam !
- również maseczka na twarz : miód + olej sezamowy + masło shea czyni cuda! rewelacyjnie nawilża..
- jedyny kupiony krem, jaki nakładam na twarz to krem przeciw UV SPF15 codziennie rano..
- a ponad to biała i zielona herbata
- Skrzypowita
- orzechy włoskie
- sport
- spanie przy otwartym oknie bądź uprzednio przewietrzonym pokoju..

i to chyba byłoby na tyle..

[tranqil babe]

dodam od siebie:zdrowa dieta, wiem ze to banal ale podam kilka moich patentow jak to zrobic w prosty spoosb
-jem duzo pestek; slonecznik, dynia itp. taniutkie z mnooostwem zdrowych skladnikow, nie jest duzym wyrzeczeniem jedzenie tego co dzien aby byly jeszcze smaczniejsze...praze ja na patelni( bez tluszczu oczywiscie!) pychotka!!!, maja duzo m.in witamin z grupy B dobrych dla skory i włosow

- co dzien wypijam jedna lyzeczke jakiegos dobrego oleju( z dyni, orzecha itp, nie zwykly olej) zawieraja dobre kwasy m.in omega-3 i inne dobro(witaminki) b.dobrze działają na skore moze to dziwne ale raczej bezproblemowe

-co dzien zjadam min. jedna duza lyzke...przecieru pomidorowego- pomiodorki-ód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, witaminy: K, H B1, B2, B3, B5, B6, C, - to w nich jest i jeszcze antyutleniacz( to solowo nas cieszy, prawda?) likopen, pomidorki zmniejszaja te zryzyko zachorowan na raka.

nie kazdemu jest latwo zmienic diete a takie drobne ustepstwa nie zmuszaja nas do tego plus, sa zdrowe i dobre dla urody

[Lavandulla]

Niquolle, ten olej jojoba i masło shea to nakładasz oddzielnie, czy robisz z tego jakiś jednorodny "krem"?

[niquolle]

Napisane przez Lavandulla

Niquolle, ten olej jojoba i masło shea to nakładasz oddzielnie, czy robisz z tego jakiś jednorodny "krem"?

przeważnie robię tak :
podgrzewam masło shea [wkładam odrobinę do kubka, ten do gorącej wody]
potem dodaję kilka kropel oleju jojoba, mieszam i nakładam na lekko zwilżoną twarz

[WszystkoJedno]

Oto moje skromne patenty:
-kilka razy dziennie odżywka na paznokcie - herba studio
-balsam do ust - tisane
-oczywiście wax
-ZAWSZE balsam po kąpieli
-krem do rąk w torebce ciągle obecny
-NIGDY nie pójdę spać z makijażem
-dużo wody mineralnej i jeszcze więcej zielonej herbaty
-codziennie jem warzywa i owoce

trochę od Was stopniowo podkradam

[Ewa1711]

mam pytanie odnosnie białej herbatki o której wspominacie, czy ona ma podobne właściwości do czerwonej? czerwona przyspiesza metabolizm i spalanie tkaniki tłuszczowej ale niestety nie moge przekonać się do jej smaku... :/

[zsrr23]

Napisane przez tranqil babe

dodam od siebie:zdrowa dieta, wiem ze to banal ale podam kilka moich patentow jak to zrobic w prosty spoosb
-jem duzo pestek; slonecznik, dynia itp. taniutkie z mnooostwem zdrowych skladnikow, nie jest duzym wyrzeczeniem jedzenie tego co dzien aby byly jeszcze smaczniejsze...praze ja na patelni( bez tluszczu oczywiscie!) pychotka!!!, maja duzo m.in witamin z grupy B dobrych dla skory i włosow

- co dzien wypijam jedna lyzeczke jakiegos dobrego oleju( z dyni, orzecha itp, nie zwykly olej) zawieraja dobre kwasy m.in omega-3 i inne dobro(witaminki) b.dobrze działają na skore moze to dziwne ale raczej bezproblemowe

-co dzien zjadam min. jedna duza lyzke...przecieru pomidorowego- pomiodorki-ód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, witaminy: K, H B1, B2, B3, B5, B6, C, - to w nich jest i jeszcze antyutleniacz( to solowo nas cieszy, prawda?) likopen, pomidorki zmniejszaja te zryzyko zachorowan na raka.

nie kazdemu jest latwo zmienic diete a takie drobne ustepstwa nie zmuszaja nas do tego plus, sa zdrowe i dobre dla urody

Widzę, że solidnie wzięłaś się za siebie od wewnątrz ..

Ja podobnie codziennie:
- garść migdałów
- parę suszonych moreli
- łyżeczka tranu
- sok wyciśnięty z cytryny - naczczo

To jest moje minimum

[coldold]

Napisane przez zsrr23

Widzę, że solidnie wzięłaś się za siebie od wewnątrz ..

Ja podobnie codziennie:
- garść migdałów
- parę suszonych moreli
- łyżeczka tranu
- sok wyciśnięty z cytryny - naczczo

To jest moje minimum

A kupujesz może suszone owoce nie konserwowane siarczanem, bo ja takich znaleźć nie mogę, a jedzenie takich już nie daje mi świadomości zdrowego odżywiania.

[tranqil babe]

Napisane przez coldold

A kupujesz może suszone owoce nie konserwowane siarczanem, bo ja takich znaleźć nie mogę, a jedzenie takich już nie daje mi świadomości zdrowego odżywiania.

pytanie nie do mnie ale nie wiedzialam ze to tak działa dzieki za info czy takie informacje mozna odnalezc na opakowaniu?

[coldold]

Napisane przez tranqil babe

pytanie nie do mnie ale nie wiedzialam ze to tak działa dzieki za info czy takie informacje mozna odnalezc na opakowaniu?

Tak, w składzie jest napisane np. siarczan potasu itp.

[milusiaam]

Napisane przez tranqil babe

dodam od siebie:zdrowa dieta, wiem ze to banal ale podam kilka moich patentow jak to zrobic w prosty spoosb
-jem duzo pestek; slonecznik, dynia itp. taniutkie z mnooostwem zdrowych skladnikow, nie jest duzym wyrzeczeniem jedzenie tego co dzien aby byly jeszcze smaczniejsze...praze ja na patelni( bez tluszczu oczywiscie!) pychotka!!!, maja duzo m.in witamin z grupy B dobrych dla skory i włosow

- co dzien wypijam jedna lyzeczke jakiegos dobrego oleju( z dyni, orzecha itp, nie zwykly olej) zawieraja dobre kwasy m.in omega-3 i inne dobro(witaminki) b.dobrze działają na skore moze to dziwne ale raczej bezproblemowe

-co dzien zjadam min. jedna duza lyzke...przecieru pomidorowego- pomiodorki-ód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, witaminy: K, H B1, B2, B3, B5, B6, C, - to w nich jest i jeszcze antyutleniacz( to solowo nas cieszy, prawda?) likopen, pomidorki zmniejszaja te zryzyko zachorowan na raka.

nie kazdemu jest latwo zmienic diete a takie drobne ustepstwa nie zmuszaja nas do tego plus, sa zdrowe i dobre dla urody

a takie prazenie pestek nie powoduje ze witaminki giną? tak tylko pytam?
co do koncentratu chyba zaczne to stosowac o ile nie ma tam zadnych skladnikow które maja literke E na poczatku nazwy...

Napisane przez Ewa1711

mam pytanie odnosnie białej herbatki o której wspominacie, czy ona ma podobne właściwości do czerwonej? czerwona przyspiesza metabolizm i spalanie tkaniki tłuszczowej ale niestety nie moge przekonać się do jej smaku... :/

Biała herbata ma inne działanie jak czerwona...podobne działanie do czerwonej ma zielona tez zwieksza metabolizm ale rowniez oczyszcza wyplukuje niedobre skladniki z organizmnu
Biała herbatka jest nazywana herbatka mlodosci głownie z powodu tego ze likwiduje wolne rodniki.wspaniale pobudza wiec moze zamiast trzech filizanek kawy dziennie wypic jedna a reszte zastapic biała herbatka co wiecej walczy ona w naszym organizmie z cholesterolem i stymuluje krazenie w kazdym razie polecam.

Patenty na bycie Naj:
moim sposobem na bycie naj jest zrezygnowanie całkowicie z czarnej herbaty od 2-3 tygodni pije zielona na przemina z biała.W tali zrzuciłam 2 cm nie stosujac zadnej innej dietki (jak narazie)

Dbanie o paznokcie (odzywka herba studio,odzywka Wibo z wit.C )
Witamina A (masc) na kazda czesc ciała gdzie sie tylko da
olejek rycynowy (paznokcie rzesy włosy)
uzywanie oliwki HIPP dla dzieci na buzke zebym sie tak nie swieciła
DBANIE O STOPY...
i uzywanie antyperspiranta...(jak wsiadam do tramwaju i jest tłok to nie mysle o niczym tylko o tym jak nie zemdlec z powodu zapachu...)

[Icy-fruit]

moje patenty moze nie na bycie NAJ ale by wyglądac lepiej

- demakijaż - przeciąganie wacika od wewnątrz do zewnątrz, aby nie powstawały zmarszczki

- moj peeling na nogi i pupcie bo na resztę ciała za ostry ( np dekold ) Olej kujawski + cukier
( TŻ jest zawsze zachwycony gładkością )

-przemywanie codziennie lopatek Afronisem bo tam mi sie najczesniej pojawiają wypryski

- Capivit A+E

-mycie zebów 3 razy dziennie

-wchodzenie po schodach + ważne utrzymanie równomiernego oddechu

[kas!a]

Napisane przez Icy-fruit

- demakijaż - przeciąganie wacika od wewnątrz do zewnątrz, aby nie powstawały zmarszczki

A nie od zewnątrz do wewnątrz?

[coldold]

Napisane przez kas!a

A nie od zewnątrz do wewnątrz?

Właśnie.

[Icy-fruit]

hmmm.. kosmetyczka mi udzieliła kiedys rady ze nalezy zaczynac od środka i przesuwać te wszystkie zanieczyszczenia 'za zewnątrz' w taki sposób jak niżej. Ale oczywiscie mogę być w błędzie

[andziuchna]

Napisane przez coldold

A kupujesz może suszone owoce nie konserwowane siarczanem, bo ja takich znaleźć nie mogę, a jedzenie takich już nie daje mi świadomości zdrowego odżywiania.

a jak to jest z takimi owocami suszonymi, ktore sie kupuje na wage i sa w takich duzych pojemnikach.. jak mozna sprawdzic czy nie sa konserwowane siarczanem?

[zsrr23]

Napisane przez coldold

A kupujesz może suszone owoce nie konserwowane siarczanem, bo ja takich znaleźć nie mogę, a jedzenie takich już nie daje mi świadomości zdrowego odżywiania.

Teraz akurat jem morele które sama suszyłam, ale zdarza mi się jadać te ze sklepu .. dzięki serdeczne że mnie uświadomiłaś z tym siarczanem

Wynika z tego że najlepiej jeść swojskie morele, w następnym sezonie więcej ususzę