Plamy naczyniowe ?

[cassii]

Witam . Od około 2 miesięcy na rękach i nogach mam coś w rodzaju plam naczyniowych , krost .. nie wiem jak to nazwać . Przebieg był taki :

*angina (marzec) antybiotyk Duomox
*wysypka na nogach,rękach po antybiotyku , przepisany Claritine, wysypka zeszła po 2-3 dniach
*początek czerwca, dwa pęcherzyki na ręce. Początkowo myślałam, że to pryszcz, próbowałam wycisnąć ale wyszła z tego jedynie woda. Znów wizyta u lekarza , przepisany Claritine i wapno . Nie pomogło
*czerwiec - plamy na dolnych kończynach, głównie na łydkach . Kostki spuchnięte, i czerwone kropki przy nich . Wizyta prywatna u Pani Dermatolog , która stwierdziła na 80% ospę wietrzną (na którą byłam szczepiona,nigdy na nią nie chorowałam) , po 3 dniach znowu wizyta , ospa to jednak nie była , przepisano mi Doxycyclinum i maść robioną w aptece. Niestety doxycyclinum prawie wcale nie pomógł. Plamy z kostek prawie zniknęły i nie są tak spuchnięte , maść również nie pomogła.
*Na początku lipca poszłam do lekarza prywatnego . Pani zrobiła wywiad . Po oglądnięciu nóg stwierdziła zespół Schoenleina-Henocha, zleciła badania krwi i moczu i odradziła wyjazd do Włoch . Wspomniałam jeszcze o nadmiernym kichaniu i uczuleniu na niektóre owoce,warzywa (np. po pomarańczy wyskakują mi bąble na ustach, które są dosyć bolące. Znikają po 20 minutach) , stwierdziła , że mam "alergiczny nos" i może być to spowodowane z pyleniem brzozy czy coś takiego .
*Wyjazd został odwołany . Badania krwi i moczu zrobione. Poszłam znowu do lekarki , która leczy mnie właściwie od małego . Gdy dowiedziała się, że stwierdzono u mnie schoenleina-henocha przeraziła się i stwierdziła, że na 100% to nie jest to. Wyniki krwi i moczu dobre .
*21 lipca jestem umówiona znów do dermatologa , a 20 do lekarki, która stwierdziła schoenleina-henocha . Jestem ciekawa jakie nowe teorie powstaną na temat tych plam.

Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi, może ktoś spotkał się z czymś podobnym .