Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXII

[Paulincia1234]

Nie było mnie od 11 i mam 10 stron do nadrobienia wysiadam z tego pendolino

[michalina_86]

Napisane przez Nikkolaa

A co na to spółdzielnia/wspólnota? Jest jakiś regulamin?

Ostatnio dwa razy pod rząd wystawili strasznie cuchnące śmieci na zewnątrz. Na całą noc. Cała klatka śmierdziała, od góry do dołu. A śmietnik pod blokiem. TŻ zostawił kartkę, ale skoro coś takiego przychodzi im do głowy?
Reszta sąsiadów jest normalna, żeby nie było

[Nikkolaa]

Napisane przez michalina_86

Ostatnio dwa razy pod rząd wystawili strasznie cuchnące śmieci na zewnątrz. Na całą noc. Cała klatka śmierdziała, od góry do dołu. A śmietnik pod blokiem. TŻ zostawił kartkę, ale skoro coś takiego przychodzi im do głowy?
Reszta sąsiadów jest normalna, żeby nie było

To oni w ogóle uciążliwi

[tomama]

Napisane przez michalina_86

Ostatnio dwa razy pod rząd wystawili strasznie cuchnące śmieci na zewnątrz. Na całą noc. Cała klatka śmierdziała, od góry do dołu. A śmietnik pod blokiem. TŻ zostawił kartkę, ale skoro coś takiego przychodzi im do głowy?
Reszta sąsiadów jest normalna, żeby nie było

Nawet jedna taka rodzina to za dużo

[michalina_86]

Napisane przez Nikkolaa

To oni w ogóle uciążliwi

Przyjemniaczki

[paulina aurora]

Napisane przez Nikkolaa

Teraz jak publicznie podniesiesz głos na dziecko albo co gorsza rękę, to możesz mieć poważne problemy.

Ja to mam inną metodę.. jak dzieciak sie drze to ja sama sie zaczynam wydzierac, np jak w sklepach krzyczy i krzyczy to ja nie mogę wytrzymać i tez czasami sobie krzykne no co dzieciak może a ja nie?krzykne np "kochaaanie co do picia"? Tż sie wkurza na mnie ale ja mam ulgę, wiem, nie za mądre to ale rodzice dzieciaka prawie zawsze reagują

[michalina_86]

Napisane przez tomama

Nawet jedna taka rodzina to za dużo

To prawda - zwłaszcza, jak mieszka nad nami. Na parterze pewnie by tak nie przeszkadzali. A tak to każdy ruch (i smród ) odbywa się koło nas.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez paulina aurora

Ja to mam inną metodę.. jak dzieciak sie drze to ja sama sie zaczynam wydzierac, np jak w sklepach krzyczy i krzyczy to ja nie mogę wytrzymać i tez czasami sobie krzykne no co dzieciak może a ja nie?krzykne np "kochaaanie co do picia"? Tż sie wkurza na mnie ale ja mam ulgę, wiem, nie za mądre to ale rodzice dzieciaka prawie zawsze reagują

Myślałam, że do tego dziecka krzyczysz
W sensie ono: "aaa". A Ty: "AAA"

[Nikkolaa]

Napisane przez michalina_86

To prawda - zwłaszcza, jak mieszka nad nami. Na parterze pewnie by tak nie przeszkadzali. A tak to każdy ruch (i smród ) odbywa się koło nas.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------



Myślałam, że do tego dziecka krzyczysz
W sensie ono: "aaa". A Ty: "AAA"

A poprzedni lokatorzy wyprowadzili się ze względu na nich?

[tomama]

Napisane przez paulina aurora

Ja to mam inną metodę.. jak dzieciak sie drze to ja sama sie zaczynam wydzierac, np jak w sklepach krzyczy i krzyczy to ja nie mogę wytrzymać i tez czasami sobie krzykne no co dzieciak może a ja nie?krzykne np "kochaaanie co do picia"? Tż sie wkurza na mnie ale ja mam ulgę, wiem, nie za mądre to ale rodzice dzieciaka prawie zawsze reagują

[201805141508]

Michalina, wiem co czujesz. W czasie studiów, w akademiku mieszkała obok mnie studentka z dzieckiem. Ten jej syn był nadpobudliwy, podobno z ADHD. Jedna wielka masakra. Człowiek nie słyszał swoich myśli, ale mamuska nie widziała żadnego problemu, była za to zajęta sprowadzaniem sobie partnerów do kutanga przez okno. Musiałam zmienić pokój

[michalina_86]

Napisane przez Nikkolaa

A poprzedni lokatorzy wyprowadzili się ze względu na nich?

Nie, jakaś starsza pani to była, która umarła I w ostatnim czasie tam nie mieszkała, stało puste, bo wnuczki odziedziczyły. Ale oni chyba też stosunkowo od niedawna mieszkają.

[Nikkolaa]

Napisane przez paulina aurora

Ja to mam inną metodę.. jak dzieciak sie drze to ja sama sie zaczynam wydzierac, np jak w sklepach krzyczy i krzyczy to ja nie mogę wytrzymać i tez czasami sobie krzykne no co dzieciak może a ja nie?krzykne np "kochaaanie co do picia"? Tż sie wkurza na mnie ale ja mam ulgę, wiem, nie za mądre to ale rodzice dzieciaka prawie zawsze reagują

A dorośli np. głośno klną, co mi akurat przeszkadza i jak im uwage zwracam, to są oburzeni i agresywni. Nie tylko dzieci to zuo

[michalina_86]

Napisane przez love1234

Michalina, wiem co czujesz. W czasie studiów, w akademiku mieszkała obok mnie studentka z dzieckiem. Ten jej syn był nadpobudliwy, podobno z ADHD. Jedna wielka masakra. Człowiek nie słyszał swoich myśli, ale mamuska nie widziała żadnego problemu, była za to zajęta sprowadzaniem sobie partnerów do kutanga przez okno. Musiałam zmienić pokój

Kutango przez okno? Ciekawe
No właśnie. Ja bardzo nie lubię hałasu, od razu się robię nerwowa. Ale tutaj dochodzi to, że oboje mamy taką pracę, że pracujemy w domu - także wieczorami czy w weekendy. I to jest naprawdę poważna uciążliwość. Myślę, że wkrótce zmobilizuję TŻ, żeby im w miarę spokojnie zwrócił uwagę, może obejdzie się bez awantury...

[Nikkolaa]

Napisane przez michalina_86

Nie, jakaś starsza pani to była, która umarła I w ostatnim czasie tam nie mieszkała, stało puste, bo wnuczki odziedziczyły. Ale oni chyba też stosunkowo od niedawna mieszkają.

Albo wykończyli staruszkę

[michalina_86]

Napisane przez Nikkolaa

A dorośli np. głośno klną, co mi akurat przeszkadza i jak im uwage zwracam, to są oburzeni i agresywni. Nie tylko dzieci to zuo

To odważna jesteś Każdy ma inne historie. Wiesz, jak nastolatek wsiada do autobusu i puszcza muzykę na cały regulator, to się wkurzam, ale to trwa chwilę, no i teoretycznie zawsze mogę wysiąść. A tutaj jestem w swoim mieszkaniu i czuję się, jakbym nie była sama

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Nikkolaa

Albo wykończyli staruszkę

Jest taka opcja Zaraz wykończą nas. Już napomykam TŻ o zmianie mieszkania

[Nikkolaa]

Napisane przez love1234

Michalina, wiem co czujesz. W czasie studiów, w akademiku mieszkała obok mnie studentka z dzieckiem. Ten jej syn był nadpobudliwy, podobno z ADHD. Jedna wielka masakra. Człowiek nie słyszał swoich myśli, ale mamuska nie widziała żadnego problemu, była za to zajęta sprowadzaniem sobie partnerów do kutanga przez okno. Musiałam zmienić pokój

[201805141508]

W sensie wprowadzania ich przez okno. To był parter. Co oni robili później nie wnikam. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez love1234

Michalina, wiem co czujesz. W czasie studiów, w akademiku mieszkała obok mnie studentka z dzieckiem. Ten jej syn był nadpobudliwy, podobno z ADHD. Jedna wielka masakra. Człowiek nie słyszał swoich myśli, ale mamuska nie widziała żadnego problemu, była za to zajęta sprowadzaniem sobie partnerów do kutanga przez okno. Musiałam zmienić pokój

[Nikkolaa]

Napisane przez michalina_86

To odważna jesteś Każdy ma inne historie. Wiesz, jak nastolatek wsiada do autobusu i puszcza muzykę na cały regulator, to się wkurzam, ale to trwa chwilę, no i teoretycznie zawsze mogę wysiąść. A tutaj jestem w swoim mieszkaniu i czuję się, jakbym nie była sama

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------



Jest taka opcja Zaraz wykończą nas. Już napomykam TŻ o zmianie mieszkania

Czasami tylko przeprowadzka jest wyjściem z sytuacji

[tomama]

Napisane przez michalina_86

Kutango przez okno? Ciekawe
No właśnie. Ja bardzo nie lubię hałasu, od razu się robię nerwowa. Ale tutaj dochodzi to, że oboje mamy taką pracę, że pracujemy w domu - także wieczorami czy w weekendy. I to jest naprawdę poważna uciążliwość. Myślę, że wkrótce zmobilizuję TŻ, żeby im w miarę spokojnie zwrócił uwagę, może obejdzie się bez awantury...

Pewnie awantury nie będzie (no chyba, że Twój TŻ zrobi ) ale na szybką zmianę bym nie liczyła.

[Nikkolaa]

Napisane przez love1234

W sensie wprowadzania ich przez okno. To był parter. Co oni robili później nie wnikam. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

toż to cytat z niejakiego Jarusia

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez tomama

Pewnie awantury nie będzie (no chyba, że Twój TŻ zrobi ) ale na szybką zmianę bym nie liczyła.

Albo na złość będą dzieciaka nakręcać do większego szaleństwa

[tomama]

Mój TŻ ma w piątek urodziny, nie wiem co mam mu kupić:
koraliki Pandory czy kozaki z Venezi? Czekam i czekam, już je przecenili z 589 na 349 i nie wiem - brać czy czekać jeszcze?
Boję się, że mi w końcu 38 wykupią...

[201805141508]

Później się dziwić, że nikt nie chciał z nią mieszkać w pokoju. Ja mieszkałam obok i miałam dość. Tylko potem kierowniczka DS sama do niej z tekstem, ze może mieszkać, ale nie na parterze, bo wciąga chłopaków przez okno hahahaha. Zmieniła zatem akademik. Taki akademicki, czołowy lachociag

[Nikkolaa]

Napisane przez love1234

Później się dziwić, że nikt nie chciał z nią mieszkać w pokoju. Ja mieszkałam obok i miałam dość. Tylko potem kierowniczka DS sama do niej z tekstem, ze może mieszkać, ale nie na parterze, bo wciąga chłopaków przez okno hahahaha. Zmieniła zatem akademik. Taki akademicki, czołowy lachociag

Typ osobowości znany, zawsze się taka trafi

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez tomama

Mój TŻ ma w piątek urodziny, nie wiem co mam mu kupić:
koraliki Pandory czy kozaki z Venezi? Czekam i czekam, już je przecenili z 589 na 349 i nie wiem - brać czy czekać jeszcze?
Boję się, że mi w końcu 38 wykupią...

Jak dla tŻ to kozaki bym brała

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Rotkohl]

Dobra dziewczyny iść dziś na Pitbula czy Planete Singli?

Napisane przez GlamKitty

Musze dobrac na Zalando cos za 40 zl zeby wszedl rabat i nie wiem cooo

bielizne z przeceny zobacz, nie wiem jak teraz ale wcześniej były jakieś majtki z dkny za 50 zł np

Napisane przez NeverGoodEnough18

Właśnie dzwoniłam do D. i juz nie ma samowolki jeśli chodzi o zwroty używanych rzeczy- jak ktoś chce zwrócić używaną rzecz to wysyłają ja najpierw do dystrybutora i jak jest faktycznie ujowa to oddają kase, jak nie to dupa i nie zwracają kasiory, a odsyłają produkt do mnie. Lipa.

Napisane przez NeverGoodEnough18

Właśnie w jej sprawie dzwoniłam i nie wiem czy nie anulować kuriera i zadzwonić za 2 dni powiedzy i powiedziec, że zwrócić chce . Nie bijcie ale to naprawde mega badziewie, a że już o tym wiece to i tak nie kupicie .

rozumiem, ze myślisz o tym zeby zwrócić produkt jako nie używany ? Moze my nie kupimy, ale ktoś tak i sama byś nie chciała być na miejscu takiej osoby

Ja nigdy nie zwróciłam produktu który był totalnym bublem nawet gdy się dało zwracać uzywany, zakupy przez internet zawsze są obarczone ryzykiem niestety, a że nie wiem co potem oni z tym robią czy wycofują czy dają dalej do sprzedaży, utopiłam kase przepadło. nie chciałabym dostac uzywanego produktu więc innych na to nie narazam.
A utopiłam kase nie raz czy to na badziew czy to zły kolor.


ale oddać udawając że coś jest nie uzywane to mi do głowy nie przyszło nigdy, ja wiem ze i tak tego nie zrobisz tylko Cię to kusi

Ostatnio chyba na MACowym jakaś dziewczyna pisała ze czyści produkt żeby wygladał na nieuzywany i zwraca

a ze produkt badziewny to wiadomo było Nie spotkałam sie jeszcze z szminką w płynie która byłaby dobra

Napisane przez maarthusia

Rzodkiewa się skończyła

szybko

Napisane przez pingwintastas

Odnośnie bronzera TF

mam nadzieję że fala hejtu zaleje sephorowego fb

[tomama]

Napisane przez Nikkolaa

Jak dla tŻ to kozaki bym brała

Wzięłam
jeszcze sobie dorzuciłam torebkę lakierowaną, bo nie mam, a szpilki do niej mam
Skórzana w dobrej cenie, więc myślę, że jestem usprawiedliwiona



KOZAKI OCIEPLANE
2840 PEL NER Buty Damskie. Rozmiar: 38 1 349 PLN TOREBKA
M100 VER NERO
1 179 PLN

[Rotkohl]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;56281798]Treść usunięta[/QUOTE]

ja sie znam ale sie nie wypowiadam bo zupełnie inne zdanie mam

[sylwia1986sz]

Hejka!!!
Wiecie co się stało... wyłączyli mi wizaz mobilny i nic nie mogę pisać na komórce... Tęsknię za Wami i nie jestem na bieżąco! Wpadłam na kompa na chwilkę, dlatego składam najlepsze życzenia Pingwintastas i xxxescapismxxx!!

[baletnica_natasza]

Napisane przez tomama

Mój TŻ ma w piątek urodziny, nie wiem co mam mu kupić:
koraliki Pandory czy kozaki z Venezi? Czekam i czekam, już je przecenili z 589 na 349 i nie wiem - brać czy czekać jeszcze?
Boję się, że mi w końcu 38 wykupią...

Widzę, że kozaki juz zamówiłas więc jeszcze Pandorke bierz. Zgodnie z mottem że ważne momenty należy celebrować : D