Tarczyca - hormony a okres

[TaMala]

Mam pytanie, może głupie, może się już takie przewinęło na forum- nie wiem. Z góry przepraszam. Więc tak. Niedawno wykryto u mnie chorobę tarczycy- chorobę Hashimoto. Nie wiem dokładnie, o co w niej chodzi jeszcze, ale to szczegół. Od okoła miesiąca biorę hormony, przepisane przez lekarza. Czy branie hormonów może spowodować opóźnienie okresu? W ogóle w tym temacie obeznana nie jestem, pewnie niedługo się do lekarza wybiorę, ale na razie pytam Was i pana doktora. Przepraszam, jeśli zaśmiecam forum, ale to dla mnie ważne. Czekam na odpowiedź.

[bercia-23]

cześć TaMala u mnie też niedawno wykryto tą chorobę, (tz. na razie jest jej przypuszczenie), martwie się trochę bo gdzieś na necie czytałam , że skutkiem jej może być bezpłodność...mam strasznego doła , jestem młoda , niedługo mam wyjść za mąż...chcę mieć dzieci, nie wiem skąd bierze się ta choroba, dlaczego akurat nas zaatakowała...jeżeli jest nas więcej na tym forum może wymienimy sie doświadczeniami...i może ktoś odpowie na moje pytania

[Tapcia]

Ja również miałam problemy z tarczycą, która sie powiekszała. Wykryto mi ja w szkole podczas badania. Z klasą na dwa tygodnie wyjachałam nad morze do Kołobrzegu na zielona szkole a że tam jest duzo jodu to sie nawdychałam i tarczyca sie zmniejszyła. No ale niestety po kilku tygodniach znowu były z nia problemy. Miałam typowe objawy czyli senność, zmeczenie...Teraz biore euthyrox 25. A co do opóźniania miesiaczki to normalne. Pytałam o to lekarke. Powiedziała ze to z czasem sie powoli wyrówna wiec nie masz sie o co martwic

[TaMala]

Bercia, nie martw się. Pani doktor powiedziała mi, że choroba, którą się w miarę szybko wykryje, nie spowoduje bezpłodności.Moja mama też jest chora, a bezpłodna rzecz jasna nie jest . Głowa do góry. Przyczyny zachorowań nie są jasne, podobno to dziedziczne. Ja mam dopiero 15 lat, przeraża mnie myśl, że przez całe życie będę musiała brać prawdopodobnie te hormony, no ale cóż- mówi się trudno . Pozdrawiam.
Tapcia, dzięki za odpowiedź.

[renata80]

Ja też mam "Hashimoto". Co do płodności nie jestem w 100% pewna, ale z rozmowy z lekarzem wynikło, że jeśli jestem pod stałą kontrolą lekarza endokrynologa, biorę tabletki (ja akurat euthyroks), moje hormony są w normie, to nie powinno być problemu, a zażywanie leków jeszcze wspomaga rozwój dziecka.

[Ratata]

Nie sądzę, by wywoływała bezpłodność(w moim wypadku żałuję), chorują na nią wszystkie kobiety w mojej rodzinie i wszystkie miały dzieci. Ja jestem pierwszą, którą na to leczą. Też miałam początkowo nieregularne miesiączki, potem antykoncepty załatwiły sprawę

[Naja84]

Czy możecie podać więcej objawów tej choroby ???

[innuendo]

hmm, no właśnie, w tym problem, że objawów jako takich nie ma, przynajmniej w początkowym stadium choroby. Co najwyżej powiększenie tarczycy, każdy lekarz to u mnie zauważa. Po prostu trzeba pójść zrobić usg, bo inne badania [tsh?] mogą być mylące. A objawy wewnętrzne, że tak to ujme, [na usg to widać] tarczyca jest jakby wyżarta. Przynajmniej tak mi tłumaczył lekarz . Ja brałam przez parę tygodni hormony, ale kolejny lekarz, u którego byłam, stwierdził, że tak mała dawka hormonów ani mi nie pomoże, ani nie zaszkodzi, więc nie widzi sensu, żeby ich brać. Więc rpzestałam i na nic się nie skrżę. Niedługo mam wizytę kontrolną .

[Sao]

U mnie również podejrzewa się tę chorobę, ale nie jest to pewne. Ostatnio miałam robione badania, których wyniki powinny rozjaśnić sprawę. Zdziwiłam się trochę, ponieważ pani doktor po pierwszych wynikach była zaniepokojona, pomimo, że mieszczą się w normie. Czy to zatem możliwe? Dodam, że w mojej rodzinie panie miały problemy z tarczycą, ale nie była to chyba ta choroba. Moje wyniki:
Free T3 2,61 pg/mL
Free T4 1,05 ng/dL
hTSH 3,089 mlU/mL
anti TPO 2,7 lU/mL
anti TG 34,7 lU/mL
USG tarczycy nie wykazało żadnych zmian ogniskowych, rozmiary wszystkie w porządku.
Wyników przeciwciał i USG tarczycy jeszcze nie konsultowałam z lekarzem, ale się zastanawiam, czy mam się w ogóle czym przejmować.

Czy możecie podać więcej objawów tej choroby ???

Może powodować senność, ogólne zniechęceni, suchość skóry, bóle głowy. To tyle co powiedziała mi lekarka i co wyczytałam w necie.

[asia26]

Nie sądzę żeby ta choroba naprawdę wywoływała bezpłodnosc ale pod stałą kontrola lekarza trzeba być.
asia26

[innuendo]

ja miałam wszystkie wyniki badań w normie, ba!, były naprawdę bardzo dobre. A po USG taki zonk-wykryta choroba Hashimoto. Nie było zupełnie żadnych objawów- czy to w moim wyglądzie [poza powiększeniem tarczycy] czy zachowaniu i ogólnym samopoczuciu. Dziwne.

[Justa1980]

Podnosze watek. Nie wiem czy ktos sie jeszcze dopisze, ale chcialam dolaczyc do "klubu Hashimoto". Niedawno zdiagnozowano u mnie ta chorobe a narzekam na swoje samopoczucie juz od 1,5 roku. Zaczelo sie niewinnie - lekkimi zawrotami glowy i sennoscia, a w ostatnich dniach sampooczucie jest fatalne - jestem zmeczona, poce sie strasznie (nawet antyperspiranty nie pomagaja ), nie mam na nic ochoty, mam jakis wewnetrzny strach przed wyjsciem do ludzi... Od czterech dni biore tyroksyne 75, na razie pól tabletki. Jak na razie samopoczucie zamiast sie polepszyc to chyba sie pogorszylo ?! Byc moze organizm musi sie przyzwyczaic. chcialabym byc znowu w pelni sil. Ta choroba odbiera mi chec do zycia

[betty31]

szkoda, że dziewczyny (te, które się tu wcześniej wypowiadały) przez swe nieuświadomienie robią sobie krzywdę

tarczyca jest w stanie "rozwalić" cały układ hormonalny, a one wygłaszają na forum herezje w stylu "nie sądzę, by Hasi wpływało na niepłodność".

Justa, może złe samopoczucie być spowodowane nagłą ingerencją tabletek w Twój organizm, ale po jakimś czasie powinno się to unormować. Czasem się jednak dzieje tak, że tabletki nie są odpowiednio dobrane i trzeba je zmienić na inne o identycznym działaniu.

pzdr

[asia26]

opóźnienie miesiączki na peno moze wystąpic!

asia27

[renata80]

[quote=Sao]hTSH 3,089 mlU/mLquote]
Nie pamiętam pozostałych norm, ale Twoje TSH jest nieco podwyższone niby mieści się w normie, ale wg najnowszych badań norma ta ma być obniżona do 2,0, bo taki wynik nie daje powodów do niepokoju - taka informacja była w necie, ale niestety nie mogę tego teraz znaleźć.
Dziewczyny nie lekceważcie tej choroby, bo nieleczona niesie za sobą wiele przykrych konsekwencji zdrowotnych (poczytajcie trochę na ten temat! tu o Hashimoto http://www.resmedica.pl/nowa_strona/zdart11002.html), łącznie z bezpłodnością. I nieprawdą jest, że jak mała dawka hormonów to nic nie daje - ja biorę na przemian tabletki 0,25 i 0,50 Euthyrox - dawka niewielka, ale dla mnie właściwa. Leczę się już ok 8 lat, a od 4-5 lat mam idealne wyniki i czuje się bardzo dobrze. A przy Hashimoto niestety - perspektywa brania ich do końca życia.

[starania]

hej dziewczyny ja jestem już chyba ekspert od tarczycy jak coś mogę wam wysłać opis choroby i link napiszcie na maila ewaaanalityk@autograf.pl .
Świetne efekty w walce z Hashimoto daje selen. TSH powyżej 3 to już podejrzenie, że coś się z tarczycą dzieje. Jak macie bóle głowy koniecznie zbadać prolaktynę no i niestety przy tarczycy atakuje anemia więc to też trzeba kontrolować

[betty31]

Starania, ale mówisz, że Selen (w tabletkach) brać zamiast np.Letroxu? czy jako dodatek?
albo tylko w wypadku, gdy poziom TSH jest nazwijmy to nieznacznie podwyższony (3,2)?
albo tylko wtedy, gdy TSH jest ponad normę, ale nie ma ani anemii, ani hiperprolaktynemii?

[patinka_]

ja miała robione badania na TSH,wyszło 2,45...brałam przez pół roku jod.. po czym przyszłam do kontroli.. lekarka powiedziała, że tarczyca się nie zmiejszyła i co naistotniejsze że JESTEM ZA STARA żEBY SIę LECZYć,żeby brać jod, dodam że miałam wtedy 18lat (teraz mam prawie 21).. na odchodne powiedziała mi że powinnam mieć zaplanowaną ciążę i jak będę chciała mieć dziecko to żebym do niej przyszła 3 miesiące wcześniej po recepte na jod...

jak dla mnie paranoja...

wiecie w ogóle dlaczego mam brać jod przed ciążą? bo nawet mnie nie poinformowała..a ja to teraz tylko mam uraz...bo nie dość że nie chce wpaść bo nie mogę..to teraz tym bardziej boję się tego bo nie wiem co by mnie czekało./..

[Misiakoo]

niweiem co to jest dokładnie to "hasi" ale mam trochę podobny problem. jestem 5 lat po operacji tarczycy (adenona folliculare) usunieli mi guza. jak się niedawno okazało pojawił się kolejny i mam mały dylemat, bo nie jestem w 100% pewna czy po usunięciu tego drugiego guzka będę mogła mieć dzieci czy wpłynie to jakoś na płodność? proszę jak coś wiecie na ten temat to powiedzcie mi

[marzka4]

czesc dziewczyny
u mnie hasi wykryto jakis miesiac temu, choc tak na prawde wizyte potwierdzajaca tą diagnoze bede miała w przyszłym tygodniu.
Moje wyniki to: TSH 7,75 (norma 0,27-4,2) przeciwciała TPO-166,5 (norma do 34) TGA 73,70 (norma do 34). Z tego co wiem nie sa zbyt ciekawe, ale zobaczymy co powie lekarz. Najgorsze jest złe samopoczucie, senność, zmiany nastrojów, miesiaczki co 32 dni (czego nie było wczesniej). Mam nadzieje ze organizm szybko wróci do poprzedniej formy, pewnie nie obejdzie sie bez hormonów.

pozdrawiam

[starania]

ok to po kolei
Selen dodatkowo się bierze najlepiej z witaminą E firmy naturell, u nas kosztuje 14.99 zł za 100 tabeletek to na 50 dni starcza, on pomaga wyciszyć tarczycę i pomaga na wszelkie problemy immunologiczne ale letrox czy euthrox normalnie należy dalej brać, najlepiej w ogóle go przy tarczycy brać
patinka problemy z tarczycą to wielkie ryzyko dla ciąży i dziecka, jeżeli nie będzie dostawało wystarczającej ilości jodu to moga pojawić się różne komplikacje
misiakoo tarczyca w ogóle ma straszny wpływ na płodność, ja nie zdecydowałam się na usunięcie urodziłam 2 dzieci i spbie żyjemy z guzkami razem, regulkarnie je badam
marzka4 masz Hashimoto i ostrą niedoczynność tarczycy i tak podziwiam cię, że przy takim TSH się ruszasz jeszcze, nie dostaniesz hormonów tylko letrox koniecznie kup sobie ten selen !!!

[patinka_]

ale jeżeli zrobię tak jak powiedziała lekarka to powinno być wszystko ok? chyba nie mam tak dużego tsh, raptem 2,45..chyba to jest wysoki wynik:/

[betty31]

dzięki Starania - lecę kupić selen+E

czyli selen ogólnie przy problemach z tarczycą jest dobry, nie zależnie czy ma się "tylko" niedoczynność, czy niedoczynność+Hasi

a przy nadczynności także selen jest wskazany? domyślam się, że też - bo gdzieś wyczytałam, że jest dość płynna granica od niedoczynności tarczycy do nadczynności (chyba przez zbyt dużą dawkę leków)

[$aeki]

mam 13 lat i jestem po 3 pierwszych okresach, mam niedoczynnosc tarczycy. czy przez to schorzenie moge miec nieregularne miesiaczki przez caly czas? jestem wsciekla bo musze brac tabletki przez cale zycie (chyba). Jestem przez to strasznie zdolowana!

[starania]

Działanie:
Selen to pierwiastek śladowy, niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Wynika to z jego własności odtruwających, zwanych również antyoksydacyjnymi. Zapobiega powstawaniu szkodliwych produktów przemiany materii, zwanych wolnymi rodnikami. Chroni komórki naszego organizmu przed uszkodzeniami, przedwczesnym starzeniem się oraz zaburzeniami metabolizmu.

Selen jest niezbędny do syntezy białek. Wzmacnia odporność tkanek na uszkodzenia i stymuluje układ odpornościowy organizmu do obrony przed działaniem substancji toksycznych. Selen w naszym organizmie tworzy proste związki z metalami ciężkimi, przez co łagodzi ich szkodliwe działanie i przyspiesza ich neutralizację. Uczestniczy w wytwarzaniu prostaglandyn - naturalnych substancji przeciwzapalnych, zapobiegających zmianom reumatycznym i wszelkim problemom immunologicznym.

Co do $aeki musisz sobie wyregulować tarczycę i cykle będą regularne, zbadaj prolaktynę koniecznie

[patinka_]

Napisane przez $aeki

mam 13 lat i jestem po 3 pierwszych okresach, mam niedoczynnosc tarczycy. czy przez to schorzenie moge miec nieregularne miesiaczki przez caly czas? jestem wsciekla bo musze brac tabletki przez cale zycie (chyba). Jestem przez to strasznie zdolowana!

również mam niedoczynność, nie biorę żadnych leków...a okres mam jak w zegarku...

[betty31]

Saeki, skoro miałaś dopiero 3 razy okres, to w zasadzie Twój organizm na razie ma czas na wyregulowanie swych cykli, jednakże wiesz, że masz niedoczynność tarczycy (swoją drogą, skoro masz diagnozę, to czemu nie bierzesz leków?) a to już oznacza, że cykle mogą się nigdy nie wyregulować, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo

[katka_19]

Witam, estem tu puierwszy raz wiec proszę o wyrozumiałość. NIe wiem do końca co mi dolega, co jakiś czas mam wizytę w Uniwersyteckim Szpitalu w Prokocimiu u endykronologa. Zażywam jodid oraz lertox. Raz na pół roku mam robioną biopsję.

I teraz najważniejsza sprawa , która może wydać Wam sie dośc nieprawdopodobna. Od około roku często robi mi się słabo, mdleję. Ale co najciekawsze zawsze jak jestem w kościele, bądź przed kościołem.Kilka razy taka sytuacja zdarzyła się także na uczelni. Jest mi wtedy naprzemian zmino i gorąco, zalewam się potem, boli mnie głowa, czuję że zbiera mi się na wymioty.
Czy któaś z Was miała takie objawy??Czym to może być spowodowane??

[betty31]

katka, przyczyn może być wiele - trudno coś pisać, skoro nie podałaś, czy miałaś robione jakieś badania?
może to osłabienie organizmu, może coś więcej - jakaś anemia
ja nie wiem, ale powinnaś zwrócić się do lekarza

[Sao]

Napisane przez katka_19

I teraz najważniejsza sprawa , która może wydać Wam sie dośc nieprawdopodobna. Od około roku często robi mi się słabo, mdleję. Ale co najciekawsze zawsze jak jestem w kościele, bądź przed kościołem.Kilka razy taka sytuacja zdarzyła się także na uczelni. Jest mi wtedy naprzemian zmino i gorąco, zalewam się potem, boli mnie głowa, czuję że zbiera mi się na wymioty.
Czy któaś z Was miała takie objawy??Czym to może być spowodowane??

Ja mam coś takiego tylko bez tego zbierania na wymioty. U mnie zostało to zdiagnozowane jako "syndrom wazowagalny" - mam wąskie naczynia krwionośne i jeżeli długo stoję ciśnienie raptownie mi spada i tracę przytomność. Wiele dziewczyn to ma. Jest to nieuleczalne, może przejść z wiekiem, ale wcale nie musi. U mnie nie przechodzi.