Wegetarianie na weselu

[dezire]

Witajcie,

Kilku z moich gosci nie je miesa, a jak wiadomo dania weselne ( i rowniez w lokalu w ktorym bierzemy slub) to raczej miesne dania.

Czy mialyscie takich gosic? czy przygotowywalyscie dla nich cos ?

jesli tak, co pasowaloby na przjecie weselne ?

[aleksandrettaa]

U nas byli wegetarianie. Mieli przygotowane przez salę odrębne dania. Jeśli lokal jest profesjonalny to bez problemu da radę zaproponować Ci potrawy dla osób nie jedzących mięsa czy na jakiejś specjalnej diecie.

[acidka]

Ja nie jem mięsa - na weselach najczęściej mam przygotowane osobne dania, najlepiej pamiętam tartę szpinakową, lasagne wegetariańską, serki typu camambert w panierce, do barszczu paszteciki z grzybami.

Sama wychodzę w przyszłym roku za mąż i będę miała kilkoro gości z dietą wege i chłopaka z nietolerancją glutenu bodajże (teraz nie pamiętam). Pytałam menadżerki restauracji i powiedziała, że dla kuchni nie jest problemem przygotowanie dań innych niż mięsne dla części gości ale szczegóły menu ustala się tydzień przed weselem, więc nie podała konkretów. Zapewniła jednak, żeby się o to nie martwic. Myślę, że najlepiej podpytać właśnie w Waszej restauracji o sugestie, bo pewnie mieli już kilka takich przypadków

[Papillon_]

Poza ciepłymi daniami, to zależy od lokalu jakie będą, pamiętaj żeby upewnić się o jedną - dwie przekąski wegetariańskie, bo może trafić się tak, że będzie przed nimi stała tylko 1 sałatka, a reszta same mięcho. Pamiętaj jeszcze żeby zaznaczyć wyraźnie na liście gości gdzie wegetarianie siedzą

[wernicola]

Ja jestem wegetarianką i zazwyczaj na weselach nie miałam co jeść. Ziemniaki i sałatki, resztę oddawałam osobie towarzyszącej. Dopiero, gdy zaprosiła mnie siostra mojego chłopaka, to pomyślała o tym, że nie jem mięsa i dostałam odrębne dania. Tzn. na początku była mała konsternacja, bo kucharz przygotował dla mnie dania rybne, a ja nie jem również ryb Także warto byłoby sprecyzować, co jedzą tacy goście. Jednak kucharz sam wymyślił mi nowe dania. Jadłam przystawkę - sałatkę z mleczy, żurawiny, orzechów i fety (pycha), cammembert w panierce i makaron w sosie szpinakowo śmietanowym. Bardzo dobre.

[laska4]

Zapytaj wprost tych gości co oni jadają,może byc tak że nie jedzą tylko mięsa ale jedzą sery ,mleko i jajka,a może byc tak ze jedzą tylko warzywa.Co do konkretnych dań to musisz porozmawiać z kucharzem,jezeli są weganami to nie jedzą jaj ,więc wszystkie dania makaronowe odpadają

[dezire]

Napisane przez laska4

Zapytaj wprost tych gości co oni jadają,może byc tak że nie jedzą tylko mięsa ale jedzą sery ,mleko i jajka,a może byc tak ze jedzą tylko warzywa.Co do konkretnych dań to musisz porozmawiać z kucharzem,jezeli są weganami to nie jedzą jaj ,więc wszystkie dania makaronowe odpadają

no tak odmian jest wiele - ale chodzi tylko o niejedzenie miesa.
Do kucharza raczej nie bede miec dostepu, ale rozmowa z managerka moze pomoze.

Klops jak wiecej gosci bedzie mialo smaka na te wegetarianskie

[perfuzja]

U nas wegetarianie dostają odrębne danie główne, i jak twierdzi menadzer są w stanie ugotować dodatkowe porcje, jeśli "objawią" się wegetarianie, którzy nie zgłosili się wcześniej.

Reszta oczywiście też będzie częściowo bezmięsna.

[laska4]

Napisane przez dezire

no tak odmian jest wiele - ale chodzi tylko o niejedzenie miesa.
Do kucharza raczej nie bede miec dostepu, ale rozmowa z managerka moze pomoze.

Klops jak wiecej gosci bedzie mialo smaka na te wegetarianskie

Skoro nie jedzą tylko mięsa to żaden problem,wprowadź do menu dania rybne obok mięsnych

[Elfir]

a ryba to warzywo?

Ja bym wybrała jedno danie bezmięsne (jak np. ser zasmażany w panierce) - wielu "mięsnych" gości też się na to skusi.

[Chatka]

Napisane przez laska4

Skoro nie jedzą tylko mięsa to żaden problem,wprowadź do menu dania rybne obok mięsnych

A czym się różni mięso rybne od kurzego np? To mięso i to mięso.

U nas dla osób, które mięsa nie jedzą też były oddzielne dania i Goście byli zadowoleni, a na pewno nie głodni Zazwyczaj nie jest to dużo osób (u nas było 4), więc dla kuchni nie jest to jakiś wielki problem, trzeba tylko właśnie uświadamiać ludzi, że jak ktoś nie je mięsa, to nie je też rzeczy ugotowanych na rosołkach mięsnych, o nieszczęsnych rybach już nie wspominając. Bo niestety ludzie kompletnie nie myślą tymi kategoriami (moja Mama np. stwierdziła, że skoro nie jedzą mięsa to z zupy mogą sobie przecież wyjąć boczek no w życiu nie myślałam, że mam aż tak zacofaną Matkę, a jednak - dlatego często trzeba to tłumaczyć jak chłop krowie na miedzy )

[dezire]

Napisane przez Chatka

A czym się różni mięso rybne od kurzego np? To mięso i to mięso.

U nas dla osób, które mięsa nie jedzą też były oddzielne dania i Goście byli zadowoleni, a na pewno nie głodni Zazwyczaj nie jest to dużo osób (u nas było 4), więc dla kuchni nie jest to jakiś wielki problem, trzeba tylko właśnie uświadamiać ludzi, że jak ktoś nie je mięsa, to nie je też rzeczy ugotowanych na rosołkach mięsnych, o nieszczęsnych rybach już nie wspominając. Bo niestety ludzie kompletnie nie myślą tymi kategoriami (moja Mama np. stwierdziła, że skoro nie jedzą mięsa to z zupy mogą sobie przecież wyjąć boczek no w życiu nie myślałam, że mam aż tak zacofaną Matkę, a jednak - dlatego często trzeba to tłumaczyć jak chłop krowie na miedzy )

Pamietasz moze jakie danie kuchnia zaserwowala ?

[laska4]

Napisane przez Chatka

A czym się różni mięso rybne od kurzego np? To mięso i to mięso.

U nas dla osób, które mięsa nie jedzą też były oddzielne dania i Goście byli zadowoleni, a na pewno nie głodni Zazwyczaj nie jest to dużo osób (u nas było 4), więc dla kuchni nie jest to jakiś wielki problem, trzeba tylko właśnie uświadamiać ludzi, że jak ktoś nie je mięsa, to nie je też rzeczy ugotowanych na rosołkach mięsnych, o nieszczęsnych rybach już nie wspominając. Bo niestety ludzie kompletnie nie myślą tymi kategoriami (moja Mama np. stwierdziła, że skoro nie jedzą mięsa to z zupy mogą sobie przecież wyjąć boczek no w życiu nie myślałam, że mam aż tak zacofaną Matkę, a jednak - dlatego często trzeba to tłumaczyć jak chłop krowie na miedzy )

Czym się różni to ciężkie pytanie ,bo każde mięso różni się od siebie.Są ludzie co nie jedzą mięsa zwierzęcego ale jadają ryby ,jajka i przetwory mleczne.

[Lenka87]

To tacy ludzie nie są wegetarianami. Koniec, kropka. Jak ktoś nie je kurczaka, ale je rybę, to tak samo jakby nie jadł kalafiorów, ale jadł resztę warzyw - bo może nie lubi, albo ma po tym jakieś dolegliwości...

Wegetarianie nie jedzą zabitych zwierząt - tak chyba łatwiej to nazwać.
A weganie nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Czyli odpadają wtedy tez makarony, nabiał, ciasta.

Też jestem wege, na weselach z reguły mam przygotowane oddzielne dania i z reguły to nie jest żaden kłopot. Jadłam kaszę z warzywami, makarony, panierowane serki, pierożki wegetariańskie, kotlety warzywne, kotlety sojowe, zupki też często kelnerzy przynoszą mi oddzielnie.
Z tego co wiem od młodych, to nigdy nie był to żaden problem, przeważnie przy ustalaniu menu kuchnia sama pytała, czy mają być jakieś specjalne posiłki.
Z przystawkami nie miałam problemów - zawsze były jakieś sałatki bezmięsne, owoce, ogórki kiszone przy wiejskim stole.

[Papillon_]

Napisane przez Lenka87

To tacy ludzie nie są wegetarianami. Koniec, kropka. Jak ktoś nie je kurczaka, ale je rybę, to tak samo jakby nie jadł kalafiorów, ale jadł resztę warzyw - bo może nie lubi, albo ma po tym jakieś dolegliwości...

Wegetarianie nie jedzą zabitych zwierząt - tak chyba łatwiej to nazwać.
A weganie nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Czyli odpadają wtedy tez makarony, nabiał, ciasta.

Też jestem wege, na weselach z reguły mam przygotowane oddzielne dania i z reguły to nie jest żaden kłopot. Jadłam kaszę z warzywami, makarony, panierowane serki, pierożki wegetariańskie, kotlety warzywne, kotlety sojowe, zupki też często kelnerzy przynoszą mi oddzielnie.
Z tego co wiem od młodych, to nigdy nie był to żaden problem, przeważnie przy ustalaniu menu kuchnia sama pytała, czy mają być jakieś specjalne posiłki.
Z przystawkami nie miałam problemów - zawsze były jakieś sałatki bezmięsne, owoce, ogórki kiszone przy wiejskim stole.

[Lenka87]

Jestem wegetarianką, nie weganką. Pisząc "wege" miałam na myśli skrót od wegetarianizmu, faktycznie może być to dość mylne

[shonyen]

poza tym obecnie na rynku większość makaronów jest z pszenicy durum, bez dodatku jaj

[Lenka87]

Melduję, że byłam wczoraj na weselu - dla mnie był panierowany ser, naleśniki ze szpinakiem, pierogi z kapustą i grzybami oraz risotto.

[dezire]

Napisane przez Lenka87

Melduję, że byłam wczoraj na weselu - dla mnie był panierowany ser, naleśniki ze szpinakiem, pierogi z kapustą i grzybami oraz risotto.

mniam

[loneliness18]

Wydaje mi się, że jesli zdecydowaliście się na salę która profesjonalnie podchodzi d sprawy to nie powinno być problemu z odrębnymi daniami u mnie jest inny problem - moja mama nie je cebuli, czosnku, szczypiorku pora więc przy organiacji wesela tez musimy to wziąć pod uwagę

[dezire]

Napisane przez 6angelika9

Wybierając dana na wesele możesz wybrać dania wegetariańskie. U mnie na szczęście nie było osób nie jedzących mięsa. Dowiadywałaś się o ofertę w lokalu dla wegetarianów?

czeka mnie rozmowa z managerka lokalu, fajnie jakby byly gotowe propozycje

[paulina_k]

Napisane przez dezire

Witajcie,

Kilku z moich gosci nie je miesa, a jak wiadomo dania weselne ( i rowniez w lokalu w ktorym bierzemy slub) to raczej miesne dania.

Czy mialyscie takich gosic? czy przygotowywalyscie dla nich cos ?

jesli tak, co pasowaloby na przjecie weselne ?

Osobiście nie mam nic do tego, ale kurcze to trochę też paranoja. Dlaczego mięsożerca musi się martwić o wegetarianina na weselu gdzie jest mnóstwo jedzenia i tak naprawdę coś znaleźć bezmięsnego można a gdy idziesz do wegetarianina na posiłek to ci mięsa nie zaserwuje, bo to niezgodne z jego zasadami. Kurcze czyjś wybór to nie twoje zmartwienie tak naprawdę. Wkurza mnie to gdy zapraszam koleżankę i muszę liczyć się z jej smakiem a idąc do niej nikt nie liczy się z tym, że ja bym wolała zjeść kotlet a nie tofu.

[laska4]

Napisane przez paulina_k

Osobiście nie mam nic do tego, ale kurcze to trochę też paranoja. Dlaczego mięsożerca musi się martwić o wegetarianina na weselu gdzie jest mnóstwo jedzenia i tak naprawdę coś znaleźć bezmięsnego można a gdy idziesz do wegetarianina na posiłek to ci mięsa nie zaserwuje, bo to niezgodne z jego zasadami. Kurcze czyjś wybór to nie twoje zmartwienie tak naprawdę. Wkurza mnie to gdy zapraszam koleżankę i muszę liczyć się z jej smakiem a idąc do niej nikt nie liczy się z tym, że ja bym wolała zjeść kotlet a nie tofu.

Tyż racja,byłam raz na weselu gdzie prawie w każdej potrawie były grzyby,drugim razem były tylko dania rybne,i nikt się nie przejmował co chcieli by jadać goście

[dezire]

Napisane przez paulina_k

Dlaczego mięsożerca musi się martwić o wegetarianina na weselu gdzie jest mnóstwo jedzenia i tak naprawdę coś znaleźć bezmięsnego można .

na pierwszy rzut w menu proponowane przez lokal to 95 % dan zawiera miesa lub jego pochodne - chyba jedynie ten legendarny barszyk po polnocy z krokietami mozna zaliczyc o ile barszcz nie ma dodatku rosolu
Wiec z tym 'mozna' znalezc pewnie nie byloby latwo - no moze poza owocami


W moim przypadku to osoby z najblizszej rodziny nie jedza miesa (gdyby to byli dalsi krewni prawdopodobnie bym o tym nie wiedziala) - i po prostu chcialabym, zeby sie dobrze czuli, a nie siedzieli wilkiem
dania wegetarianskie sa pyszne, wiec zero problemu zeby cos dorzucic, np wspomniane krokiety raczej lubi wiekszosc

No i punkt 4: wesele jest w porze letniej wiec lekkie danie bylyby super - nie bylam nigdy na wegetarianskim weselu, choc pewnie byloby to ciekawe, ale te wesele, ktore przezylam raczej maja przesyt miesa, tzn stoly sie uginaja, ale od ciezkich miesnych dan.

[milionmalychkawalkow]

Napisane przez laska4

jezeli są weganami to nie jedzą jaj ,więc wszystkie dania makaronowe odpadają

Tylko te, z makaronu jajecznego. Większość makaronów (np. do spaghetti, rurki, świderki itp.) składają się z wody, mąki i oleju Wiem, bo sama jestem weganką i makarony jadam akurat bardzo często, czytam również składy kupowanego żarcia.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez paulina_k

Osobiście nie mam nic do tego, ale kurcze to trochę też paranoja. Dlaczego mięsożerca musi się martwić o wegetarianina na weselu gdzie jest mnóstwo jedzenia i tak naprawdę coś znaleźć bezmięsnego można a gdy idziesz do wegetarianina na posiłek to ci mięsa nie zaserwuje, bo to niezgodne z jego zasadami. Kurcze czyjś wybór to nie twoje zmartwienie tak naprawdę. Wkurza mnie to gdy zapraszam koleżankę i muszę liczyć się z jej smakiem a idąc do niej nikt nie liczy się z tym, że ja bym wolała zjeść kotlet a nie tofu.

Warto się zainteresować, dlaczego ludzie stosują dietę wegetariańską i wegańską. Polecam też filmy z ubojni zwierząt - odechce ci się jedzenia mięsa i podawania go znajomym.

[esfira]

Napisane przez wernicola

Jadłam przystawkę - sałatkę z mleczy, żurawiny, orzechów i fety (pycha), cammembert w panierce i makaron w sosie szpinakowo śmietanowym. Bardzo dobre.

Z mleczy? Słyszałam ze się je jada, ale nigdy się nie spotkałam w lokalu. Obudziłoby to we mnie niezdrowe podejrzenie że ktoś je zebrał na trawniku :P A jak smakują, podobnie jak rukola?

[milionmalychkawalkow]

No ja bym wolała zjeść takiego mleczyka z trawnika, który przynajmniej jest świeży, niż jakąś przywożoną z zagranicy egzotyczną roślinkę, spryskaną pestycydami, żeby się nie psuła...

[Sophie86]

Napisane przez dezire

No i punkt 4: wesele jest w porze letniej wiec lekkie danie bylyby super - nie bylam nigdy na wegetarianskim weselu, choc pewnie byloby to ciekawe, ale te wesele, ktore przezylam raczej maja przesyt miesa, tzn stoly sie uginaja, ale od ciezkich miesnych dan.

Pół roku temu byłam na wegetariańskim weselu - państwo młodzi nie jedzą mięsa, w związku z tym posiłki dla wszystkich gości były właśnie wegetariańskie. Wszystko przyrządzone bardzo smacznie. Jedynym ustępstwem było mięso na półmiskach w zimnym bufecie (wędliny, sałatki i inne). Nawet mojemu TŻ-owi nie przeszkadzał brak mięsa, bez którego się nie może obejść na codzień
Z kulinarnych inspiracji - krążki grillowanego bakłażana, pomidora z mozzarellą , krem pomidorowy, knedle z grzybami, barszcz z krokietem. Jeszcze było jedno danie, ale już ciężko mi sobie przypomnieć, co serwowano. Na pewno było bardzo syto

[milionmalychkawalkow]

I kluski śląskie! Jeśli poda się je np. z zasmażaną bez mięsa kapustą i podsmażoną cebulką, to pyszka danie jest

[paulina_k]

Napisane przez milionmalychkawalkow

Warto się zainteresować, dlaczego ludzie stosują dietę wegetariańską i wegańską. Polecam też filmy z ubojni zwierząt - odechce ci się jedzenia mięsa i podawania go znajomym.

Wiem takie rzeczy i w ubojni też byłam, bo jestem technologiem żywności i takie gadanie na mnie nie działa. Ja nie krytykuję czyjegoś wyboru czy i czemu mięsa nie je. Uważam tylko, że jest to jego wybór i jeżeli ktoś na ślubie chce go uszanować to świetnie, ale to nie jest jego przymus.