Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Noodle Soup

Rozczesywanie i pogrubianie to moje priorytety :P
Ok, to co ja jeszcze mogę polecić i pamiętam:P
Pierre Rene Hi-Tech
http://www.pierrerene.pl/pl/162-hi-tech-mascara.html

3in1 My Secret:
http://www.mysecret.com.pl/produkt/3in1-mascara
http://pawie-piorka.blogspot.com/201...1-mascara.html
(ogólnie MySecret ma teraz z 5 maskar z sylikonowymi szczoteczkami i każda daję radę).

Długo używałam SuperShock z Avonu, ale ostatni raz to chyba z 5 lat temu, nie wiem jak obecnie się sprawuje. To był taki ideał do rozczesywania :P

Na pewno też całkiem ok była dla mnie sławna żółta Lovely:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...p-mascara.html

Z tego co przeglądam bloga to też Golden Rose HightDefinition przypadła mi do gustu:
http://goldenrose.pl/produkty/oczy/t...scara-157.html

Ale niestety nie trafiłam na tusz (oprócz tego KOBO), który od otwarcia nie jest za mokry. Najczęściej wycieram szczoteczkę na początku użytkowania, nie znalazłam innego rozwiązania

Ten Hi-Tech ma szczoteczką trochę jak Masterpiece Max chyba

Ten 3in1 też wygląda fajnie, szczoteczka na zbliżeniu pokazuje, że konsystencja tuszu jest całkiem niezła miałam tusze z taką stożkowatą szczoteczką - z Lovely taki niebieski i z My Secret taki srebrny (extra lash albo extreme lash coś takiego), ale nieprawdopodobnie się grudkowały Nawet między ząbkami było widać grudy.

Żółtą Lovely miałam i efekt jest bajeczny, tylko trochę tusz sam w sobie nienajlepszy, tzn. płata figle w ciągu dnia.

Chyba mam za duże wymagania Jak efekt jest fajny, to tusz sam w sobie na ogół do , a jak tusz świetnej jakości, to efekt

Dziękuję za propozycje

[91ewelaaa91]

A ja zaczęłam ostatnio, no może od miesiąca to robię, nakładać serum z Eveline. Miejscami miałam przerwy pomiędzy rzęsami i nie chciały rosnąć, tusze średnio pomagały, dziury jak dla mnie były widoczne, a to serum fajne jest, stosuję przed nałożeniem tuszu, pomaga mi rozdzielić rzęsy i mam wrażenie, że je wydłuża, potem daję tusz Maybelline Lash Sensational ma fajnie wygiętą szczoteczkę przez co łatwiej mi pomalować dolne rzęsy, ogólnie ten tusz bardzo sobie chwalę, a serum sprawiło, że mniej mi rzęski wypadają i rosną już nowe w miejscach, które były puste. Polecam oba produkty

[Chantell]

jakiś tusz niedużą szczoteczką, który WYDŁUŻA, pogrubia i nie skleja rzęs?
miałam burżuja z tą szczoteczką co się ją przekręcało i była całkiem fajna tak samo z lancome hypnose drama ...ale szukam czegoś lepszego jeszcze

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Chantell

jakiś tusz niedużą szczoteczką, który WYDŁUŻA, pogrubia i nie skleja rzęs?
miałam burżuja z tą szczoteczką co się ją przekręcało i była całkiem fajna tak samo z lancome hypnose drama ...ale szukam czegoś lepszego jeszcze

Może wibo growing lashes? Ma małą, silikonową szczoteczkę

[Smerfetka696969]

Napisane przez 91ewelaaa91

A ja zaczęłam ostatnio, no może od miesiąca to robię, nakładać serum z Eveline. Miejscami miałam przerwy pomiędzy rzęsami i nie chciały rosnąć, tusze średnio pomagały, dziury jak dla mnie były widoczne, a to serum fajne jest, stosuję przed nałożeniem tuszu, pomaga mi rozdzielić rzęsy i mam wrażenie, że je wydłuża, potem daję tusz Maybelline Lash Sensational ma fajnie wygiętą szczoteczkę przez co łatwiej mi pomalować dolne rzęsy, ogólnie ten tusz bardzo sobie chwalę, a serum sprawiło, że mniej mi rzęski wypadają i rosną już nowe w miejscach, które były puste. Polecam oba produkty

Nakładasz tusz od razu ? :P
Serum, które bo jest 3 ;P

[Rose180]

Tusz z nieduża szczoteczka i ma wydłużac no to na pewno rimmel lash accellerator endless (jakkolwiek się to pisze). Na moje i mamy rzęsy działa świetnie, ale jak widziałam na kwc to nie wszystkie dziewczyny są zadowolone. Ale dla mnie bardzo dobry

[amelj]

Napisane przez Chantell

jakiś tusz niedużą szczoteczką, który WYDŁUŻA, pogrubia i nie skleja rzęs?
miałam burżuja z tą szczoteczką co się ją przekręcało i była całkiem fajna tak samo z lancome hypnose drama ...ale szukam czegoś lepszego jeszcze

Może coś z Maca albo Collistar?

[lalka3]

Ja od zawsze i wszystkim polecam najlepszy tusz na swiecie ysl volume effect faux cilis( teraz ulepszony z nie wysychajaca formula, jeszcze nie sprobowalam bo wciaz musze wykonczyc poprEdni). Z tanszych bourjois one second- sprobowalam u mamy i musze powiedziec ze niezly. Bedzie moim zamiennikiem z ysl. Acha, zapomnialam wspomniec ze rzesy mam sreniej dlugosci, naturalnie podwiniete a od tuszu oczekuje mega efektu wrecz teatralnego i taki one mi zapewniaja. Diorshow i lancomy tez w sumie dobre ale nie dorownuja do ysl. I jeszcze mam rade dla tych ktore kupily czy stary tusz, czy inny kosmetyk- z paragonem po wymiane kobitki ( mi raz ysl wysechl szybciej niz powinien czyli do 8 tyg, poszlam i dostalam nowy).

[amelj]

Napisane przez lalka3

Ja od zawsze i wszystkim polecam najlepszy tusz na swiecie ysl volume effect faux cilis( teraz ulepszony z nie wysychajaca formula, jeszcze nie sprobowalam bo wciaz musze wykonczyc poprEdni). Z tanszych bourjois one second- sprobowalam u mamy i musze powiedziec ze niezly. Bedzie moim zamiennikiem z ysl. Acha, zapomnialam wspomniec ze rzesy mam sreniej dlugosci, naturalnie podwiniete a od tuszu oczekuje mega efektu wrecz teatralnego i taki one mi zapewniaja. Diorshow i lancomy tez w sumie dobre ale nie dorownuja do ysl. I jeszcze mam rade dla tych ktore kupily czy stary tusz, czy inny kosmetyk- z paragonem po wymiane kobitki ( mi raz ysl wysechl szybciej niz powinien czyli do 8 tyg, poszlam i dostalam nowy).

Diory w ogóle rady nie dają to fakt Lancome lepiej, ale też nie super. YSL wiele razy chciałam spróbować, ale u mnie w mieście nie ma, a jeśli doliczyć wysyłke robi sie spora kwota. Ale bede miała na nia oko Poki co u mnie najlepszymi były te Heleny Rubinstein. Ale niedługo zacznę testowac Guerlain, tą złotą

[lalka3]

Napisane przez amelj

Diory w ogóle rady nie dają to fakt Lancome lepiej, ale też nie super. YSL wiele razy chciałam spróbować, ale u mnie w mieście nie ma, a jeśli doliczyć wysyłke robi sie spora kwota. Ale bede miała na nia oko Poki co u mnie najlepszymi były te Heleny Rubinstein. Ale niedługo zacznę testowac Guerlain, tą złotą

Guerlaina mialam- nawet dwa z seri maxi lash bylo to pare lat temu. Mialam wonder violet( niesamowity efekt. Dop jak sie patrzylo pod katem to byl niebiesko fioletowy nawet chlopy pytaly co ja mam za tusz hehe) drugi czarny. Byl bombowy jak przesechl. Potem go wycofali a teraz chyba znowu jest.
acha i nie probuj probki ysl bo to nie to samo. Mysle ze jak juz kiedys go dorwiesz to bedziesz zachwycona tym co potrafi przy jednej warstwie a przy paru.. Achh - rowniez trzeba sie nim umiejetnie poslugiwac bo inaczej szybko wyschnie. A probowalas ten one second? Jesli oczekujesz mega efektu to warto😜👍

[amelj]

Napisane przez lalka3

Guerlaina mialam- nawet dwa z seri maxi lash bylo to pare lat temu. Mialam wonder violet( niesamowity efekt. Dop jak sie patrzylo pod katem to byl niebiesko fioletowy nawet chlopy pytaly co ja mam za tusz hehe) drugi czarny. Byl bombowy jak przesechl. Potem go wycofali a teraz chyba znowu jest.
acha i nie probuj probki ysl bo to nie to samo. Mysle ze jak juz kiedys go dorwiesz to bedziesz zachwycona tym co potrafi przy jednej warstwie a przy paru.. Achh - rowniez trzeba sie nim umiejetnie poslugiwac bo inaczej szybko wyschnie. A probowalas ten one second? Jesli oczekujesz mega efektu to warto😜👍

One second nie próbowałam, bo kiedyś miałam jakiś z Bourjois i to była jakaś porażka jak dla mnie te tusze mają za dużą szczoteczkę (pewnie dlatego też nie sprawdziła mi się NOUBA i Dior). Napewno wypróbuje YSL i daj Boże kiedyś Tom Ford żeby się mi trafił
Ja bardziej od typowo teatralnego efektu wolę rzęsy układające się do zewnętrznych kacików, no i mocno czarne.

[lalka3]

Tak szczota one sec jest wielka ale np dla mnie lepsza niz diorshowa.Rzadsza i lepsza a i efekty lepszy niz dior show. Teraz sprawdzilam i faktycznie wrocil maxi lash guerlain ale w jakiejs innej wersji sculpt cos tam. Masz zamiar jego trstowac??

[amelj]

Napisane przez lalka3

Tak szczota one sec jest wielka ale np dla mnie lepsza niz diorshowa.Rzadsza i lepsza a i efekty lepszy niz dior show. Teraz sprawdzilam i faktycznie wrocil maxi lash guerlain ale w jakiejs innej wersji sculpt cos tam. Masz zamiar jego trstowac??

Nie, ja mam Cils d'enfer (pogrubiający)

A nie, toć to to samo

[lalka3]

Napisane przez amelj

Nie, ja mam Cils d'enfer (pogrubiający)

A nie, toć to to samo

I co dobry? Pamietam ze stary byl niezly👍

[amelj]

Napisane przez lalka3

I co dobry? Pamietam ze stary byl niezly👍

Jeszcze go nie zaczęłam, muszę wykończyć Diora i loreal, bo potem mi schną wszystkie i tyle z nich pożytku, ale jak bede cos wiedziec juz to dam znac

[ZoskaImin080]

ulubiony moj tusz to max factor, false lash effect, nie skleja rzęs, ładnie sie trzyma, nie sypie pod oczy, wszystko elegancko i to jest jedyny tusz, o którym mogę powiedzieć, ze po nim rzęsy wyglądają jak sztuczne. Niestety jest dość drogi wiec kupuje go zawsze, tylko wtedy, kiedy jest promocja

[Chantell]

kupiłam tusz sisley'a i przy drugiej warstwie mi skleja niemiłosiernie rzęsy ;(((

[amelj]

Napisane przez ZoskaImin080

ulubiony moj tusz to max factor, false lash effect, nie skleja rzęs, ładnie sie trzyma, nie sypie pod oczy, wszystko elegancko i to jest jedyny tusz, o którym mogę powiedzieć, ze po nim rzęsy wyglądają jak sztuczne. Niestety jest dość drogi wiec kupuje go zawsze, tylko wtedy, kiedy jest promocja

False lash effect o ile dobrze pamiętam miał grubą szczotę
Chantell Ja bym spróbowała go oddać , albo wycieraj nadmiar w chusteczkę

[Chantell]

wywaliłam paragon a wycieranie nie pomaga. z desperacji próbowałam je rozdzielić pęsetą, ale one są sklejone w taki pęczki po milionie rzęsek...

[amelj]

Napisane przez Chantell

wywaliłam paragon a wycieranie nie pomaga. z desperacji próbowałam je rozdzielić pęsetą, ale one są sklejone w taki pęczki po milionie rzęsek...

Co za szit Albo opchnij na allegro
Może dolanie kropli do oczu coś da, albo jak podeschnie będzie lepiej.
Albo stosuj tylko w kąciki oczu lub na dolne rzesy...

[Chantell]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;51975337]Może wibo growing lashes? Ma małą, silikonową szczoteczkę [/QUOTE] wygląda nieźle, a co jeśli chcę przejechać drugi raz nim? mam cieniutkie rzęsy, a lubię mieć dużo tuszu na nich

Napisane przez Rose180

Tusz z nieduża szczoteczka i ma wydłużac no to na pewno rimmel lash accellerator endless (jakkolwiek się to pisze). Na moje i mamy rzęsy działa świetnie, ale jak widziałam na kwc to nie wszystkie dziewczyny są zadowolone. Ale dla mnie bardzo dobry

kurcze też fajny...

Napisane przez amelj

Może coś z Maca albo Collistar?

collistara miałam takiego złotego kiedyś...i jakoś nie zachwycił mnie szczególnie
a jak mac, to który?

Napisane przez amelj

Co za szit Albo opchnij na allegro
Może dolanie kropli do oczu coś da, albo jak podeschnie będzie lepiej.
Albo stosuj tylko w kąciki oczu lub na dolne rzesy...

a ktoś z was miał ten nowy z l'oreala co z jednej strony ma bazę a z drugiej tusz? Już nie mam nic innego oprócz tego sisleya i szlak mnie trafi... najlepiej coś, co ROZCZESUJE, NIE SKLEJA, pogrubia i wyduża. jak podkręci to też się nie obrażę..


i tak teraz czysto teoretycznie....
Czy można do tuszu wlać coś, co będzie stymulowało ich wzrost czy ogólne odżywienie? nie chce mi się codziennie specjalnie na noc smarować tymi wszelkimi mazidłami, które reklamują...nie jestem osobą systematyczną... i jeśli tak, to co takiego?

[amelj]

Napisane przez Chantell

wygląda nieźle, a co jeśli chcę przejechać drugi raz nim? mam cieniutkie rzęsy, a lubię mieć dużo tuszu na nich

kurcze też fajny...

collistara miałam takiego złotego kiedyś...i jakoś nie zachwycił mnie szczególnie
a jak mac, to który?

No właśnie ja miałam dawno temu, chyba Studio Fix Boldblack Lash, ale ręki sobie uciąć nie dam i był fajny nawet, ale dokładniej nic nie napisze, to było z 3 lata temu. Sama właśnie jestem ciekawa tych tuszy, zapytałam dziewczyny z wątku Mac'a ale nikt nic nie polecił

[lalka3]

By ozywic tusz proponuje wlozyc do szklanki z goraca woda. Rozrzedza

[lalka3]

Napisane przez ZoskaImin080

ulubiony moj tusz to max factor, false lash effect, nie skleja rzęs, ładnie sie trzyma, nie sypie pod oczy, wszystko elegancko i to jest jedyny tusz, o którym mogę powiedzieć, ze po nim rzęsy wyglądają jak sztuczne. Niestety jest dość drogi wiec kupuje go zawsze, tylko wtedy, kiedy jest promocja

Probowalas kiedys tuszy z wyzszych półek??

[amelj]

Z niższej półki cenowej sprawdził mi się Max Factor 2000 calorie-podkręcający. Jest to pierwszy tusz, który faktycznie lekko moje rzęsy podkręca. Co prawda są one podatne, ale sam fakt

[Smerfetka696969]

Napisane przez amelj

Z niższej półki cenowej sprawdził mi się Max Factor 2000 calorie-podkręcający. Jest to pierwszy tusz, który faktycznie lekko moje rzęsy podkręca. Co prawda są one podatne, ale sam fakt

O potwierdzam
Dziś kupiłam Maybelline Colossal smoky zobaczymy..

[magdaxxx]

A jaki tusz przetrwa np. noc spędzoną u chłopaka?
Wibo i Lovely całe schodzą


I co myślicie o tuszach Lumene? Są trwałe?

[Chantell]

całą noc to na pewno burjuois wodoodporny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...f-mascara.html
wytrzymał nawet 4h na basenie i potem właśnie całą noc... ale zmyć go, to masakra jest xD

kupiłam l'oreal false lash superstar. dzisiaj użyłam pierwszy raz i mega mi się spodobał <3 nie skleja, super się nakłada...bomba

[tatiana_dab]

Mam dość długie rzęsy, ale niestety, nie mam ich zbyt wiele. Dlatego, żeby było widać, że oko jest pomalowane muszę mieć tusz, który nie skleja a do tego ma fajną szczoteczkę. Trochę się takiego naszukałam, ale niedawno znalazłam fajny tusz firmy MUSE, który ma w zestawie 3 szczoteczki z różnymi funkcjami. Tusz nie skleja, nie obsypuje się a do tego ma w sobie odżywkę, więc mam nadzieję, że po jakimś czasie moich rzęs będzie więcej.

[pseudofeministka]

Napisane przez tatiana_dab

Mam dość długie rzęsy, ale niestety, nie mam ich zbyt wiele. Dlatego, żeby było widać, że oko jest pomalowane muszę mieć tusz, który nie skleja a do tego ma fajną szczoteczkę. Trochę się takiego naszukałam, ale niedawno znalazłam fajny tusz firmy MUSE, który ma w zestawie 3 szczoteczki z różnymi funkcjami. Tusz nie skleja, nie obsypuje się a do tego ma w sobie odżywkę, więc mam nadzieję, że po jakimś czasie moich rzęs będzie więcej.

Slyszalam o tym tuszu, na blogu tez czytalam recenzje. I w sumie od jakiegos czasu sie na niego czaje Ale najpierw chce zapasy zuzyc.

Jezeli szukasz czegos pogrubiajacego , to naprawde warto zainwestowac w teodzywke z Eveline, ktora robi cala robote jezeli chodzi o pogrubienie i wydluzenie Zas sam tusz nie musi byc wtedy szalowy.

A ja kupilam sobie ostatnio tusz z Astora pogrubiajaco-pogrecajacy Seduction Codes 2. Nie przepadam za Astorem, uwazam, ze maja kiepskie kosmetyki, ale ten tusz naprawde przypadl mi do gustu. Pieknie podkreca rzesy, rzeczywiscie daje taki efekt zalotnosci, mozna nalozyc kilka warstw. Jedynym miusem jest to, ze podczas malowania odbija sie na powiece. Ale tak to nie mam zastrrzezen