Przyjęcie zamiast wesela

[Alejka13]

Nie wiem czy był taki wątek, ale jeśli nie to proszę o łączenie się tych PM-ek, które wybierają przyjęcie zamiast wesel Jak organizujecie, rezerwujecie całą restaurację czy stolik? Jak z muzyką, przewidujecie tańce? Moje tak na ok. 20 osób. Zupełnie nie wiem, jak to wymyślić...

[GothicLolita22]

My właśnie będziemy mieć bardziej przyjęcie niż wesele Wybraliśmy taką restaurację, która ma dole dużą salę na ponad 100 osób a na górze mniejszą i my właśnie zarezerwowaliśmy tą mniejszą. Jeśli przyjdą wszyscy zaproszeni goście to będzie w sumie nieco ponad 40 osób. Miejsca do tańca niewiele, ale gdyby ktoś chciał zatańczyć to nie będzie problemu, muzyka będzie, pierwszy taniec też przewidziany Ale nie będzie ani oczepin, ani żadnych weselnych zabaw. Nie przepadamy za takimi rzeczami więc tak to wymyśliliśmy

[Alejka13]

Napisane przez GothicLolita22

My właśnie będziemy mieć bardziej przyjęcie niż wesele Wybraliśmy taką restaurację, która ma dole dużą salę na ponad 100 osób a na górze mniejszą i my właśnie zarezerwowaliśmy tą mniejszą. Jeśli przyjdą wszyscy zaproszeni goście to będzie w sumie nieco ponad 40 osób. Miejsca do tańca niewiele, ale gdyby ktoś chciał zatańczyć to nie będzie problemu, muzyka będzie, pierwszy taniec też przewidziany Ale nie będzie ani oczepin, ani żadnych weselnych zabaw. Nie przepadamy za takimi rzeczami więc tak to wymyśliliśmy

Bardzo fajnie! My również nie przepadamy... Ale normalnie wynajmujecie sobie zespół? O to mi właśnie chodzi. A dekoracja? Restauracja sama się tym zajmuje czy Wy?

[slodkadziecinka]

My planujemy przyjęcie na około 30-35 osób - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni i świadkowie. Myślimy albo o zarezerwowaniu małej sali restauracyjnej w zajeździe (mała jest na piętrze, ale na parterze jest jeszcze duża sala na 200 osób... istnieje ryzyko, że w dniu ślubu okaże się, że ktoś zamówi większą salę, dlatego szukamy innej opcji.), albo o zarezerwowaniu całej małej restauracji (a taką małą, na poziomie trudno znaleźć niestety). Z Dj'a i zespołu rezygnujemy, nie lubimy tańczyć. Nasze przyjęcie będzie miało formę dłuższego, uroczystego obiadu.

Mogę zapytać, dlaczego decydujecie się na małe przyjęcie?
Nasi rodzice namawiają nas na huczne wesele w sierpniu na około 200 osób, ale my źle znosimy upały, nie lubimy tańczyć ani być w centrum uwagi. Bieganie przez całą noc od stolika do stolika i zabawianie gości też nas nie kręci. Marzy nam się ślub w kwietniu w naszą 7 rocznicę, który nie będzie wymagał tyle wkładu w organizację wszystkiego. Niestety, rodzinka nie odpuszcza, a nam już brakuje argumentów. Sama już nie wiem co robić, każdy mówi mi, że będę żałowała decyzji o małym weselu, że ten dzień jest jedynie raz w życiu i należy mu się odpowiednia oprawa.

[Alejka13]

Napisane przez slodkadziecinka

My planujemy przyjęcie na około 30-35 osób - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni i świadkowie. Myślimy albo o zarezerwowaniu małej sali restauracyjnej w zajeździe (mała jest na piętrze, ale na parterze jest jeszcze duża sala na 200 osób... istnieje ryzyko, że w dniu ślubu okaże się, że ktoś zamówi większą salę, dlatego szukamy innej opcji.), albo o zarezerwowaniu całej małej restauracji (a taką małą, na poziomie trudno znaleźć niestety). Z Dj'a i zespołu rezygnujemy, nie lubimy tańczyć. Nasze przyjęcie będzie miało formę dłuższego, uroczystego obiadu.

Mogę zapytać, dlaczego decydujecie się na małe przyjęcie?
Nasi rodzice namawiają nas na huczne wesele w sierpniu na około 200 osób, ale my źle znosimy upały, nie lubimy tańczyć ani być w centrum uwagi. Bieganie przez całą noc od stolika do stolika i zabawianie gości też nas nie kręci. Marzy nam się ślub w kwietniu w naszą 7 rocznicę, który nie będzie wymagał tyle wkładu w organizację wszystkiego. Niestety, rodzinka nie odpuszcza, a nam już brakuje argumentów. Sama już nie wiem co robić, każdy mówi mi, że będę żałowała decyzji o małym weselu, że ten dzień jest jedynie raz w życiu i należy mu się odpowiednia oprawa.

My z tych samych powodów! Ani taniec, ani bycie w centrum uwagi to nie nasza działka. Poza tym, nie chcemy wydawać fortuny na wesele, a na ślubie mieć tylko najbliższych - tak jak Wy. U nas dopiero też zaczną się takie wymówki jak u Was, ale najbliżsi muszą zrozumieć nasze decyzje. Też mam trochę wątpliwości, ale najważniejszy jest przecież sakrament małżeństwa z TŻ! A nie oprawa i mega zadowolenie wszystkich, co wiadomo i tak nawet na weselu nie byłoby możliwe

[GothicLolita22]

Napisane przez Alejka13

Bardzo fajnie! My również nie przepadamy... Ale normalnie wynajmujecie sobie zespół? O to mi właśnie chodzi. A dekoracja? Restauracja sama się tym zajmuje czy Wy?

My wynajęliśmy takiego faceta, który sam gra i sam śpiewa, taki "człowiek - orkiestra" Dużo miejsca nie zajmie , a jednak chcemy żeby jakaś muzyka była Tego faceta miał już na swoim weselu mój kuzyn i był zadowolony natomiast w tej restauracji wesele miała moja koleżanka i mówiła że obsługa lokalu dekoruje go już w cenie menu od osoby Bo ja oczywiście zapomniałam o to zapytać przy rezerwowaniu

Napisane przez slodkadziecinka

My planujemy przyjęcie na około 30-35 osób - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni i świadkowie. Myślimy albo o zarezerwowaniu małej sali restauracyjnej w zajeździe (mała jest na piętrze, ale na parterze jest jeszcze duża sala na 200 osób... istnieje ryzyko, że w dniu ślubu okaże się, że ktoś zamówi większą salę, dlatego szukamy innej opcji.), albo o zarezerwowaniu całej małej restauracji (a taką małą, na poziomie trudno znaleźć niestety). Z Dj'a i zespołu rezygnujemy, nie lubimy tańczyć. Nasze przyjęcie będzie miało formę dłuższego, uroczystego obiadu.

Mogę zapytać, dlaczego decydujecie się na małe przyjęcie?
Nasi rodzice namawiają nas na huczne wesele w sierpniu na około 200 osób, ale my źle znosimy upały, nie lubimy tańczyć ani być w centrum uwagi. Bieganie przez całą noc od stolika do stolika i zabawianie gości też nas nie kręci. Marzy nam się ślub w kwietniu w naszą 7 rocznicę, który nie będzie wymagał tyle wkładu w organizację wszystkiego. Niestety, rodzinka nie odpuszcza, a nam już brakuje argumentów. Sama już nie wiem co robić, każdy mówi mi, że będę żałowała decyzji o małym weselu, że ten dzień jest jedynie raz w życiu i należy mu się odpowiednia oprawa.

My mamy zajętą właśnie małą salę na górze a duża na dole też jest niestety wynajęta na wesele w nasz dzień i troszkę się tym martwię... Ale tylko troszkę My robimy tak małe wesele przede wszystkim ze względu na okrojony budżet, a poza tym też nie przepadamy być w centrum uwagi i tańczymy średnio Ale muszę powiedzieć, że jeszcze ani razu nie usłyszałam od nikogo z naszych rodzin, że będziemy żałować tak małego wesela. Przeciwnie, kuzynka TŻ powiedziała, że to nasz dzień i mamy go spędzić jak my chcemy i absolutnie niczym się nie przejmować

[Alejka13]

Właśnie, myśleć tylko o małżonku w tym dniu! Kurcze, że ja nie znam takiego megagrajka Ja też chciałabym , żeby chociaż jakieś tło muzyczne było, zawsze to weselej. I żeby udało mi się taką restauracyjkę załatwić, jak Wam... Bo nie chciałabym, żeby koło stolika gości jacyś obcy klienci mi spacerowali

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

to ja sie zglaszam dla nas bedzie zamkniete cale skrzydlo restauracji (albo cala, musimy sie jesczez do konca dogadac). przyjecie na max 60 osob, po slubie bedzie trwalo ok 4-5 godzin. z TŻ nie wytrzymujemy zabaw calonocnych no i bedziemy mieli wiecej pieniedzy na podroz poslubna pierwszy taniec bedzie, jak ktos bedzie mial ochote tanczyc to moze potanczyc, ale muzyka z plyt, na taki krotki czas nie ma sensu organizowac zespolu no i zalezy nam na muzyce dokladnie takiej jak wykonanie oryginalne

[Alejka13]

Bardzo fajna organizacja A dekoracją się nie przejmujesz?

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez Alejka13

Bardzo fajna organizacja A dekoracją się nie przejmujesz?

u mnie dekoracja to beda kwiaty na stolach + obrusy pod kolory przewodnie + balony na podlodze (wiem ze kicz, ale lubie balony )

[alwa]

Napisane przez slodkadziecinka

My planujemy przyjęcie na około 30-35 osób - rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni i świadkowie. Myślimy albo o zarezerwowaniu małej sali restauracyjnej w zajeździe (mała jest na piętrze, ale na parterze jest jeszcze duża sala na 200 osób... istnieje ryzyko, że w dniu ślubu okaże się, że ktoś zamówi większą salę, dlatego szukamy innej opcji.), albo o zarezerwowaniu całej małej restauracji (a taką małą, na poziomie trudno znaleźć niestety). Z Dj'a i zespołu rezygnujemy, nie lubimy tańczyć. Nasze przyjęcie będzie miało formę dłuższego, uroczystego obiadu.

Mogę zapytać, dlaczego decydujecie się na małe przyjęcie?
Nasi rodzice namawiają nas na huczne wesele w sierpniu na około 200 osób, ale my źle znosimy upały, nie lubimy tańczyć ani być w centrum uwagi. Bieganie przez całą noc od stolika do stolika i zabawianie gości też nas nie kręci. Marzy nam się ślub w kwietniu w naszą 7 rocznicę, który nie będzie wymagał tyle wkładu w organizację wszystkiego. Niestety, rodzinka nie odpuszcza, a nam już brakuje argumentów. Sama już nie wiem co robić, każdy mówi mi, że będę żałowała decyzji o małym weselu, że ten dzień jest jedynie raz w życiu i należy mu się odpowiednia oprawa.

my mamy małe przyjęcie właśnie na 15-20 osób. zdecydowaliśmy tak ze względu na budżet. duże wesele nigdy nie wchodziło w grę, bo nie lubimy być w centrum uwagi, ale chętnie zrobiłabym małe, kameralne wesele na około 50 osób, no ale musiałabym na to odkładać jeszcze kilka lat. nie chcę czekać, dlatego zdecydowaliśmy się na przyjęcie. mama czasem coś bąknie że jak to będzie wyglądać takie tylko przyjęcie ale generalnie się nie wtrąca - nasza decyzja.

wynajęliśmy salę bankietową w restauracji, która ma 3 oddzielne sale. mamy osobne wyjście z sali na zewnątrz, ale toalety są tam, gdzie bar i gdzie pewnie będą jacyś zwykli ludzie - nie przeszkadza mi to byłam na weselu, gdzie była tylko część sali zarezerwowana i oddzielona parawanem i naprawdę nie zwraca się uwagi na obcych ludzi. dekorację mamy w cenie + pokój gratis. muzyka będzie z płyty - nie wiem czy ktoś będzie tańczył, ale jakby mieli ochotę to proszę bardzo. muzykę wybieram sama - część wolnych utworów, przy których można rozmawiać i część szybkich, gdyby ktoś jednak chciał potańczyć. oczepin, podziękowań dla rodziców i innych zabaw nie przewidujemy, chyba że panny się uprą to mogę im rzucić welonem całość od 16 do 24 lub 1 ale myślę, że skończy się szybciej. reszta jak bajbardziej tradycyjna: suknia, tort, rzucanie groszami pod kościołem itp

[GothicLolita22]

Napisane przez Alejka13

Właśnie, myśleć tylko o małżonku w tym dniu! Kurcze, że ja nie znam takiego megagrajka Ja też chciałabym , żeby chociaż jakieś tło muzyczne było, zawsze to weselej. I żeby udało mi się taką restauracyjkę załatwić, jak Wam... Bo nie chciałabym, żeby koło stolika gości jacyś obcy klienci mi spacerowali

A może ktoś z rodziny mógłby się zająć muzyką? U jednej mojej koleżanki na weselu (też takim na nie więcej niż 50 osób) zajmował się tym jej brat Po prostu przyniósł odtwarzacz i skombinował nagłośnienie, podejrzewam że miał kilka płyt i tyle było jego roli że włączył a jak się płyta kończyła to podchodził i wkładał kolejną Nie ma wielkiego zachodu, a oprawa muzyczna jest. Może znajdzie się ktoś taki w Waszej rodzince?

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez GothicLolita22

A może ktoś z rodziny mógłby się zająć muzyką? U jednej mojej koleżanki na weselu (też takim na nie więcej niż 50 osób) zajmował się tym jej brat Po prostu przyniósł odtwarzacz i skombinował nagłośnienie, podejrzewam że miał kilka płyt i tyle było jego roli że włączył a jak się płyta kończyła to podchodził i wkładał kolejną Nie ma wielkiego zachodu, a oprawa muzyczna jest. Może znajdzie się ktoś taki w Waszej rodzince?

mozna tez nabyc sobie droga kupna "duza" plyte i zgrac tam np 400 utworow i ustawic na losowe puszczenie to wtedy juz zupelnie nikogo zatrudniac nie trzeba

[Lea_ny]

My robimy przyjecie na ok. 35 osób
Szukamy tylko takich restauracji, które można by wynająć w całości - bo jakoś nie uśmiechają nam się obcy ludzie kręcący się wkoło w tak ważny dla nas dzień.
W większości knajp, które znaleźliśmy dekoracje są już wliczone w cenę
Muzyka będzie z odtwarzacza. TŻ napalił się na tańce, więc rozglądaliśmy się za restauracjami, gdzie da się wygospodarować jakiś niewielki parkiet

[Alejka13]

Kochane, dzięki za wszelkie rady! Wrzucajcie wszelkie pomysły Jak znajdę restaurację, to pokażę

[slodkadziecinka]

to ja przedstawiam mój lokal:

Sala jaśminowa

http://www.zajazdgoscinny.pl/index.p...pper&Itemid=17

Co o niej myślicie?

[Alejka13]

Napisane przez slodkadziecinka

to ja przedstawiam mój lokal:

Sala jaśminowa

http://www.zajazdgoscinny.pl/index.p...pper&Itemid=17

Co o niej myślicie?

Bardzo ładna dziecinko Ty moja

[slodkadziecinka]

Dziękuję

Macie już ustaloną datę ślubu?

[Alejka13]

My jeszcze nie, ale planujemy na wrzesień tego roku albo wiosnę przyszłego, ale jak fundusze pozwolą to zdecydowanie ten rok A jak u Was? Stroicie same kościół czy ktoś to robi? Nie orientujecie się jak najtaniej by stały te usługi?

[alwa]

Napisane przez slodkadziecinka

to ja przedstawiam mój lokal:

Sala jaśminowa

http://www.zajazdgoscinny.pl/index.p...pper&Itemid=17

Co o niej myślicie?

bardzo ładna sala i da się w niej zrobić każdą dekorację. my niestety mamy ściany czerwono-białe i pewnie będzie się to trochę gryzło z biało-limonkową dekoracją, którą wybrałam, ale jakoś się nie przejmuję może właścicielka jakoś to ładnie wkomponuje

[Alejka13]

A doradzicie co się na Wam na takie przyjęcie niewielkie wydaje najlepsze z moich sal?
http://starydworzec.info.pl/
http://www.budziakgastro.pl/ (w zakładce Ratuszowa)
http://www.dejavu.com.pl/Galeria.html
http://chiligorlice.pl/galeria/ (zdjęcie trzecie od góry w ostatnim rzędzie pionowym po prawej stronie)
Hmm?
Chodzi o taką w stylu trochę królewskim, jak pierwsza

[alwa]

mi się najbardziej podoba ostatnia
ale jeśli byś chciała taką w stylu królewskim, to chyba najbardziej by mi pasowała Ratuszowa

[Alejka13]

Dziękuję za opinię Może się jakoś da wkomponować tą kolorystykę Masz fotkę tej sali?

[alwa]

poniżej daję zdjęcie sali (360 stopni). krzesła będą miały białe pokrowce. kwiaty wybrałam białe, bo i bukiet będę miała biały. dekoracje będą podobne do tych na drugim zdjęciu, tylko że zamiast czerwonych limonkowe. wybraliśmy to miejsce bardziej ze względu na otoczenie przed restauracją niż na wystrój sali

[Alejka13]

Napisane przez alwa

poniżej daję zdjęcie sali (360 stopni). krzesła będą miały białe pokrowce. kwiaty wybrałam białe, bo i bukiet będę miała biały. dekoracje będą podobne do tych na drugim zdjęciu, tylko że zamiast czerwonych limonkowe. wybraliśmy to miejsce bardziej ze względu na otoczenie przed restauracją niż na wystrój sali

Bardzo w niej miło, jakoś tak rodzinnie

[klempaa]

My też robimy przyjęcie, będzie własnie koło 20 osób.
Robimy tutaj: http://www.tokaj.com.pl

Wynajmujemy połowę restauracji (oddzielona będzie przepierzeniem), do tego będzie zespół, który normalnie tam w tej knajpie gra (na stronie też jest ). Dekoracje - tylko stroik na stół Tańcow nie przewidujemy, ale jakby kogoś ułańska fantazja poniosła, to miejsce będzie

[slodkadziecinka]

Klempaa, świetny lokal i jeszcze ta orkiestra... Chyba muszę rozważyć jakąś muzykę "w tle". Tylko jak? Wątpię, żeby właściciel miał sprzęt, z którego można by było odtwarzać muzykę, a sama posiadam tylko wieżę. No i problem z zaiksem dochodzi Macie pomysły, jak to rozwiązać?

[klempaa]

Napisane przez slodkadziecinka

Klempaa, świetny lokal i jeszcze ta orkiestra... Chyba muszę rozważyć jakąś muzykę "w tle". Tylko jak? Wątpię, żeby właściciel miał sprzęt, z którego można by było odtwarzać muzykę, a sama posiadam tylko wieżę. No i problem z zaiksem dochodzi Macie pomysły, jak to rozwiązać?

Wiesz co, tu mają przede wszystkim przegenialne jedzenie no a to + klimat miejsca sprawiło, ze nie mieliśmy wątpliwości.
Co do muzyki w tle - nie wiem, nie można normalnej płyty puścić? Własciciel na pewno cos ma w lokalu, nierealne żeby nie było chyba przeciez często w knajpach choćby radio leci, nie? Co do zaiksu - nie wiem szczerze mówiąc, ja bym o tym nie pomyślała pewnie

Jest jeszcze opcja wynajęcia kogoś, żeby na żywo pograł "do kotleta" - poszukać np. w szkole muzycznej kogoś grającego na skrzypcach/wiolonczeli/altówce (bo to chyba najsensowniejsze instrumenty by były) i tyle - niech kilkanaście utworów przygotuje, jak ktoś z wyższych lat/z akademii muzycznej to jeszcze poimprowizuje Sama tak z moją koleżanką kiedyś zarabiałam

[slodkadziecinka]

Niestety kompletnie nie mam słuchu muzycznego, nie potrafię rozpoznać, kiedy ktoś fałszuje. Muzyka z płyt chyba będzie bardziej odpowiednia.

Kobietki, która z Was ślubuje jeszcze w tym roku? Przydadzą mi się rady od kogoś, kto jest już po

[klempaa]

Napisane przez slodkadziecinka

Niestety kompletnie nie mam słuchu muzycznego, nie potrafię rozpoznać, kiedy ktoś fałszuje. Muzyka z płyt chyba będzie bardziej odpowiednia.

Kobietki, która z Was ślubuje jeszcze w tym roku? Przydadzą mi się rady od kogoś, kto jest już po

Nie no, bez przesady, to nie Ty masz grać zawsze możesz poszukać kogoś z polecenia - może ktoś, kto u kogos na ślubie grał, by do kotleta pograł równiez? z jakiego miasta jestes? (moze coś podpowiem, znajomi po polsce się rozsiali )

My mamy ślub w tym roku jeszcze