Single Beautiful Ladies

[Seline16]

Napisane przez Latineee

Housa na bieżąco na tvp2 oglądam, NCIS chyba też kilka odcinków w tv oglądałam, a do Mentalista się tak zbieram i zbieram, ale na razie odpuszczam, może dopadnie mnie znowu ten serialowy czas
o i też Ci pogratuluje odwagi z tymi szybkimi randkami. Skąd wziełaś informację o tym ? To będzie Twój "pierwszy raz" ;p?

Ogólnie słyszałam o czymś takim w USA, ale nie byłam świadoma, że dotarło już do Pl Dziewczyny z innego wątku coś zaczęły pisać i mnie to zainteresowało. To będzie mój 'pierwszy raz' i mam nadzieję, że będę się dobrze bawić

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez Elfia4

Całe szczęście, że nie wszystkie moje koleżanki mają mózgi zaprogramowane tylko na facetów. Nie zniosłabym wielogodzinnej analizy cudzych problemów z facetami i uczuciami
Koleżanki mąż jest już przyzwyczajony, że jak ich odwiedzam, to porywam kumpelę na shopping i on musi zejść na chwilę na dalszy plan A ponieważ małego dziecka nie będziemy ciągać ze sobą po sklepach, to sporą część dnia był nianią, ale wieczorem siedział już z nami i sączył piwo.

Ogólnie większość moich znajomych uznaje związki za sprawy prywatne i normalne jest to, że jedni przychodzą na spotkania czy imprezy z drugą połową, inni solo. Takie mieszane towarzystwo jest najlepsze, bo wśród samych samotnych bab można zgłupieć, a wśród samych par zdołować się czując jak piąte koło u wozu.

Też nie wyobrażam sobie ciągłego gadania o facetach Moi najbliżsi znajomi myślą tak samo, ale znam też dziewczyny, które prowadzą tryb: dom-uczelnia-misio. Nie ma mocnych żeby je wyciągnąć choćby na kawę po zajęciach, bo muszą wracać do domu

[--Olka--]

Napisane przez marlen1366

Trzymajcie kciuki dziś wieczorem Bardzo mi się to dzisiaj przyda

Napisane przez Acredo

weź się tam odpicuj i najlepiej fotorelację

Ukryta kamera.

Napisane przez Elfia4

Jeśli znajoma mogła się w dwa-trzy miesiące tak wylaszczyć biegając (i pewnie nie tylko), to ja też chcę, więc będę się wylaszczać

Ja też.

[Latineee]

to w takim razie baw się dobrze i też czekam na relacje, ciekawe czy ktoś warty uwagi się tam znajdzie

a co do biegania to dziewczyny polecam wam kupić sobie karnet open na siłownie. Ja po rozstaniu z facetem, żeby całkowicie zapchać sobie czas i nie mieć czasu na rozmyślania na smuty w każdej wolnej chwili biegłam na siłownie i zajecia z fitnessu. Fitness prowadzi świetna babka, która mega motywuje i wogóle super kobieta
A po fitnessie na dojechanie, biegam na bieżni. Jak ktoś nie lubi biegać w terenie to polecam bieżnie. Ja nie mogłam się nigdy zebrać, żeby wyjść z domu i pobiegać, a teraz mam karnet to głupio go nie wykorzystać, a na bieżni o niebo lepiej mi sie biega i tak się nie męczę No i na fajnych facetów można sobie popatrzeć, także polecam :P

[dorka_tw]

gdybym tylko miała więcej kasy od razu lecę na siłownie. Lubie pobiegać w lesie, ale jednak siłownia bardziej mnie motywuje z powodu tego właśnie że już wykupiłam karnet.
A propo kasy to ostatnio poszłam do szmateksu i znalazłam 3 pary zarąbistych spodni na mój coraz chudszy tyłek A naprawdę było ciężko, już myślałam że wyjdę z niczym Oczywiście nie znając się najpierw poszłam na ten dział gdzie są rzeczy na wagę i gorsze, a dopiero później na ten sensowny. A w ogóle jaki miałam ubaw. Chodzę po tej hali i szukam jeansów, pytam się babki gdzie są, ale nie dziecięce. Pokazuje, idę, patrze - małe, na dzieci. Wzięłam pare bo wysoka nie jestem. Tam znalazłam jedne fajne. Niosę z powrotem a babka na mnie gały i dopytuje się czy to na pewno tutaj. Nawet sprawdzała małpa po mnie. Przecież widziała że mała jestem, co się dziwiła że mierze małe spodnie? Ale nie mam szczęścia do bluzek, nigdy nie mogę tam nic znaleźć...

[Seline16]

Napisane przez Latineee

to w takim razie baw się dobrze i też czekam na relacje, ciekawe czy ktoś warty uwagi się tam znajdzie

a co do biegania to dziewczyny polecam wam kupić sobie karnet open na siłownie. Ja po rozstaniu z facetem, żeby całkowicie zapchać sobie czas i nie mieć czasu na rozmyślania na smuty w każdej wolnej chwili biegłam na siłownie i zajecia z fitnessu. Fitness prowadzi świetna babka, która mega motywuje i wogóle super kobieta
A po fitnessie na dojechanie, biegam na bieżni. Jak ktoś nie lubi biegać w terenie to polecam bieżnie. Ja nie mogłam się nigdy zebrać, żeby wyjść z domu i pobiegać, a teraz mam karnet to głupio go nie wykorzystać, a na bieżni o niebo lepiej mi sie biega i tak się nie męczę No i na fajnych facetów można sobie popatrzeć, także polecam :P

Ja chodziłam na siłownię i też polecam Teraz jestem na etapie szukania jakiegoś taniego klubu, bo jednak w tym dotychczasowym karnet open na dłuższą metę jest kosztowny;/

[Latineee]

Ja już mój wymarzony klub znalazłam i w sumie nie jest jakoś tragicznie drogi, jeden z tańszych u mnie w mieście ale kurcze teraz w marcu chyba nie wyskrobie kaski, bo z uczelni na obóz obowiązkowy mnie wysyłają i na to muszę wydać wszystko
ale może przekonam się do biegania w terenie, bo ostatnio poznałam fajnego faceta, który intensywnie biega i ma zamiar mnie wyciągnąc na bieganie, tylko ja się troche bo je bo on po 12 km biega a ja po 2 już zdyszana będę, wstyd ;p

[Seline16]

Najwyżej zrobi Ci usta-usta jakbyś mdlała

[Elfia4]

Napisane przez dorka_tw

A propo kasy to ostatnio poszłam do szmateksu i znalazłam 3 pary zarąbistych spodni na mój coraz chudszy tyłek

Ja muszę się przejść poszukać spodni do fitnessu. Kiedyś znalazłam super spodnie za parę złotych w jednym z lumpków. Nie uśmiecha mi się kupować spodni za min. 100 zł tylko po to, żeby je niszczyć na siłowni. Buty to co innego, muszą być porządne, żeby się nie nabawić jakiejś kontuzji, ale spodnie muszą po prostu dobrze leżeć na tyłku

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez Seline16

Ja chodziłam na siłownię i też polecam Teraz jestem na etapie szukania jakiegoś taniego klubu, bo jednak w tym dotychczasowym karnet open na dłuższą metę jest kosztowny;/

Super sprawa z siłką
Ja przez wiele lat ćwiczyłam, czasem intensywniej, czasem mniej, ale od jakichś trzech lat, może więcej zarzuciłam treningi, najpierw z braku czasu, później z braku motywacji, a teraz coraz bardziej wkurza mnie kiepska kondycja, brak mięśni i tłuszczyk zbierający się na brzuchu, więc muszę się znowu rozruszać.

[Latineee]

no tym usta usta bym nie pogardziła :P ale kurcze wolałabym sobie wstydu na początku znajomości nie robić

a spodnie na fitness ostatnio przecenione w decathlonie widziałam 49 zl i to dobrej firmy

[dorka_tw]

Napisane przez Latineee

Ja już mój wymarzony klub znalazłam i w sumie nie jest jakoś tragicznie drogi, jeden z tańszych u mnie w mieście ale kurcze teraz w marcu chyba nie wyskrobie kaski, bo z uczelni na obóz obowiązkowy mnie wysyłają i na to muszę wydać wszystko
ale może przekonam się do biegania w terenie, bo ostatnio poznałam fajnego faceta, który intensywnie biega i ma zamiar mnie wyciągnąc na bieganie, tylko ja się troche bo je bo on po 12 km biega a ja po 2 już zdyszana będę, wstyd ;p

Może się dostosuje do Ciebie, jak chce Cię tak wyciągać na bieżnie Albo on będzie biegać a Ty podziwiać

[Latineee]

Tylko kurcze on właśnie chce w teren ruszyć ! to ani popatrzeć, ani nadążyć

[Seline16]

Napisane przez Latineee

Tylko kurcze on właśnie chce w teren ruszyć ! to ani popatrzeć, ani nadążyć

To nie wiem- możesz zawsze poćwiczyć wcześniej rzuty i jak za szybkie tempo narzuci to w niego rzucisz butelką wody?


Dziewczyny- klamka zapadła Zapisałam się z kumpelą na te speed dates w tą niedzielę, wcześniej idziemy na piwko na rozluźnienie To dzień moich urodzin, więc oby był szczęśliwy

[Elfia4]

Napisane przez Latineee

a spodnie na fitness ostatnio przecenione w decathlonie widziałam 49 zl i to dobrej firmy

Zazdroszczę, jeśli ktoś ma pod nosem decathlon. Ja do najbliższego mam ok. 140 km + przeprawa do drugi koniec miasta, na jakieś peryferia, więc koszt dojazdu byłby wyższy, niż koszt samych spodni. W weekend byłam w outlecie i tam najtańsze spodnie kosztowały 90 zł Może kiedyś obkupię się w decathlonie, albo trafię gdzie indziej na jakąś super promocję, a póki co co mogą być najki czy inne pumy z lumpka

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez Seline16

Też nie wyobrażam sobie ciągłego gadania o facetach Moi najbliżsi znajomi myślą tak samo, ale znam też dziewczyny, które prowadzą tryb: dom-uczelnia-misio. Nie ma mocnych żeby je wyciągnąć choćby na kawę po zajęciach, bo muszą wracać do domu

Życie w takim kieracie musi być strasznie nudne i ograniczające, więc powinnyśmy współczuć tym zniewolonym przez facetów kobietom
Oby te misie nie rzuciły kiedyś tych niewolnic, bo obudzą się one z przysłowiową ręką w nocniku - bez przyjaciół i dawnych znajomości, bez odrobiny tylko własnego życia i własnych zainteresowań

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Seline16

Dziewczyny- klamka zapadła Zapisałam się z kumpelą na te speed dates w tą niedzielę, wcześniej idziemy na piwko na rozluźnienie To dzień moich urodzin, więc oby był szczęśliwy

Super Powodzenia w randkowaniu!

[Seline16]

Napisane przez Elfia4

Życie w takim kieracie musi być strasznie nudne i ograniczające, więc powinnyśmy współczuć tym zniewolonym przez facetów kobietom
Oby te misie nie rzuciły kiedyś tych niewolnic, bo obudzą się one z przysłowiową ręką w nocniku - bez przyjaciół i dawnych znajomości, bez odrobiny tylko własnego życia i własnych zainteresowań

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------


Super Powodzenia w randkowaniu!

Dokładnie Ja już się nawet poddałam z proponowaniem spotkań, bo zawsze (niezależnie od pory dnia) jest 'nie'

Nie dziękuję ażeby nie zapeszyć

[Latineee]

sprawdź może decathlon przez neta też sprzedaje

a co do rzucania, to też zostałam zaproszona, a nawet bardzo proszona, żebym poszła z nim na trening ultimate frisbee, które on trenuje ;p chłopak chce bardzo, żebym się zmęczyła

[--Olka--]

Napisane przez Seline16

Dziewczyny- klamka zapadła Zapisałam się z kumpelą na te speed dates w tą niedzielę, wcześniej idziemy na piwko na rozluźnienie

Będę trzymać kciuki. I życzę wszystkiego najlepszego.

Spodnie w decathlonie? Mogłabym się przeprawić na drugą stronę rzeki... Ale nie, nie ma mowy, na razie muszę ruszyć tyłek i zobaczyć na ile mam zapału.

[Seline16]

Napisane przez --Olka--

Będę trzymać kciuki. I życzę wszystkiego najlepszego.

Spodnie w decathlonie? Mogłabym się przeprawić na drugą stronę rzeki... Ale nie, nie ma mowy, na razie muszę ruszyć tyłek i zobaczyć na ile mam zapału.

Dzięki

Decathlon polecam- kupiłam taniutko poza sezonem kostium kąpielowy w zeszłym roku, a także mam z niego już 3 rok spodnie sportowe (2 pary)- coś takiego:
http://www.decathlon.pl/spodnie-id_8239166.html
http://www.decathlon.pl/legginsy-salto-id_8169927.html

Ja mam ochotę kupić sobie jakiś fajny stanik sportowy, ale też czekam na jakąś promocję, bo teraz są strasznie drogie;/

[NothingElseMatters]

Napisane przez Elfia4

Ogólnie większość moich znajomych uznaje związki za sprawy prywatne i normalne jest to, że jedni przychodzą na spotkania czy imprezy z drugą połową, inni solo. Takie mieszane towarzystwo jest najlepsze, bo wśród samych samotnych bab można zgłupieć, a wśród samych par zdołować się czując jak piąte koło u wozu.

Oj z tym się nie zgodzę. Dopóki miałam wokół siebie kilka dobrych niesparowanych koleżanek, naprawdę rzadko łapał mnie dół. Zawsze podnosiłyśmy siebie nawzajem na duchu. Razem byłyśmy nie do pokonania. Gdzie te czasy

ale ogólnie zgadzam się, że najlepsze jest mieszane towarzystwo (albo całe wolne). Byle nie same pary, bo rzeczywiście można się poczuć nieswojo.

Napisane przez Elfia4

Życie w takim kieracie musi być strasznie nudne i ograniczające, więc powinnyśmy współczuć tym zniewolonym przez facetów kobietom
Oby te misie nie rzuciły kiedyś tych niewolnic, bo obudzą się one z przysłowiową ręką w nocniku - bez przyjaciół i dawnych znajomości, bez odrobiny tylko własnego życia i własnych zainteresowań

Z ust mi to wyjęłaś

[Elfia4]

Napisane przez Latineee

sprawdź może decathlon przez neta też sprzedaje

Niewykluczone, że sprzedaje, ale jeśli nie znam rozmiarówki danej marki, to wolę kupić coś po przymierzeniu, bo ze spodniami mam problem - albo odstają w pasie, albo ledwie wciskam je na tyłek, nie mówiąc o tym, że często nogawki są zbyt długie. Z górą nie mam większych problemów, ale dół to już zbyt duże ryzyko przy zakupie na odległość.

[Seline16]

Napisane przez NothingElseMatters

Oj z tym się nie zgodzę. Dopóki miałam wokół siebie kilka dobrych niesparowanych koleżanek, naprawdę rzadko łapał mnie dół. Zawsze podnosiłyśmy siebie nawzajem na duchu. Razem byłyśmy nie do pokonania. Gdzie te czasy

ale ogólnie zgadzam się, że najlepsze jest mieszane towarzystwo (albo całe wolne). Byle nie same pary, bo rzeczywiście można się poczuć nieswojo.

Z ust mi to wyjęłaś

Zgadzam się co do pogrubionego. Akurat moje 3 najbliższe koleżanki są wolne i nikt inny tak jak one mnie nie podnosi na duchu

[Elfia4]

Napisane przez Latineee

a co do rzucania, to też zostałam zaproszona, a nawet bardzo proszona, żebym poszła z nim na trening ultimate frisbee, które on trenuje ;p chłopak chce bardzo, żebym się zmęczyła

To jakiś test? Może jeśli odważysz się pójść, spocić i padać ze zmęczenia przy facecie, to uzna cię za równą babkę wartą bliższego zainteresowania?:rolleyes :

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Seline16

Zgadzam się co do pogrubionego. Akurat moje 3 najbliższe koleżanki są wolne i nikt inny tak jak one mnie nie podnosi na duchu

Najbliższe psiapsiółki singielki są jak najbardziej ok, ale miałam na myśli raczej większe grono. Jakoś nie mam najlepszego zdania o "sabatach" zbyt dużej grupy singielek na jednej imprezie, bo albo jest ciągłe utwierdzanie się w tym, jak to zajefejnie jest, albo ktoś włącza smętną nutę, że bez facetów to tak źle i beznadziejnie i zaczyna się podawanie stu przykładów na udowodnienie tej tezy.
A o sprawach damsko-męskich to najlepiej mi się rozmawia z koleżanką mężatką. Nie wiem tylko czy z racji doświadczenia życiowego czy skrzywienia zawodowego (prawniczego) w parę minut przeanalizuje sprawę, wyciągnie wnioski i podpowie czy i co robić.

[Seline16]

Napisane przez Elfia4

Najbliższe psiapsiółki singielki są jak najbardziej ok, ale miałam na myśli raczej większe grono. Jakoś nie mam najlepszego zdania o "sabatach" zbyt dużej grupy singielek na jednej imprezie, bo albo jest ciągłe utwierdzanie się w tym, jak to zajefejnie jest, albo ktoś włącza smętną nutę, że bez facetów to tak źle i beznadziejnie i zaczyna się podawanie stu przykładów na udowodnienie tej tezy.
A o sprawach damsko-męskich to najlepiej mi się rozmawia z koleżanką mężatką. Nie wiem tylko czy z racji doświadczenia życiowego czy skrzywienia zawodowego (prawniczego) w parę minut przeanalizuje sprawę, wyciągnie wnioski i podpowie czy i co robić.

Ah no też racja. W większym gronie to by się zrobiła depresyjna wręcz atmosfera Jeśli jest mieszane towarzystwo to przynajmniej można raz na jakiś czas podkraść komuś faceta i zatańczyć

[Elfia4]

Napisane przez Seline16

Jeśli jest mieszane towarzystwo to przynajmniej można raz na jakiś czas podkraść komuś faceta i zatańczyć

Oj tak Mam takiego kolegę, którego żona mało tańczy, a jego aż nosi po parkiecie, co oznacza, że żadna koleżanka nie będzie siedziała i sączyła z nudów drinka, bo w mig zostanie porwana do tańca

[włoczykijka]

Napisane przez Seline16

Zgadzam się co do pogrubionego. Akurat moje 3 najbliższe koleżanki są wolne i nikt inny tak jak one mnie nie podnosi na duchu

Mnie na duchu podnoszą i te ,,wolne" i ,,zajęte", chociaż wolnych jest o wiele więcej. Trochę się dziwię, bo to naprawdę fajne z charakteru (i niebrzydkie) dziewczyny a facetów ani widu ani słychu. Eh:p
Jeśli już jesteśmy w temacie ,,problem z facetami" to polecam Wam film ,,Delikatność" właśnie o takich sercowych perturbacjach damsko-męskich podanych realnie, ale z odrobiną nadziei.

[Seline16]

Napisane przez włoczykijka

Mnie na duchu podnoszą i te ,,wolne" i ,,zajęte", chociaż wolnych jest o wiele więcej. Trochę się dziwię, bo to naprawdę fajne z charakteru (i niebrzydkie) dziewczyny a facetów ani widu ani słychu. Eh:p
Jeśli już jesteśmy w temacie ,,problem z facetami" to polecam Wam film ,,Delikatność" właśnie o takich sercowych perturbacjach damsko-męskich podanych realnie, ale z odrobiną nadziei.

Oglądałam ten film, bardzo fajny
Pogrubione- popatrz, to tak jak i my wszystkie

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Nie wiem czy to znacie, ale uśmiałam się nieźle
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/...5t_nietypowych

[Latineee]

Napisane przez Elfia4

To jakiś test? Może jeśli odważysz się pójść, spocić i padać ze zmęczenia przy facecie, to uzna cię za równą babkę wartą bliższego zainteresowania?:rolleyes :

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------


Najbliższe psiapsiółki singielki są jak najbardziej ok, ale miałam na myśli raczej większe grono. Jakoś nie mam najlepszego zdania o "sabatach" zbyt dużej grupy singielek na jednej imprezie, bo albo jest ciągłe utwierdzanie się w tym, jak to zajefejnie jest, albo ktoś włącza smętną nutę, że bez facetów to tak źle i beznadziejnie i zaczyna się podawanie stu przykładów na udowodnienie tej tezy.
A o sprawach damsko-męskich to najlepiej mi się rozmawia z koleżanką mężatką. Nie wiem tylko czy z racji doświadczenia życiowego czy skrzywienia zawodowego (prawniczego) w parę minut przeanalizuje sprawę, wyciągnie wnioski i podpowie czy i co robić.

właśnie może za równą babke i zaproponuje jakże pożądaną przeze mnie przyjaźń ;p
ale obiecałam mu, że przejdę się na ten trening do niego zobaczyć jak to wygląda, może mnie to wciągnie ? kiedyś przez 8 lat grałam w kosza, może jeszcze mi coś ze zwinności zostało, bo z kondycji to nie za wiele ;p


a co do grupek znajomych, to moja grupka ze studiów z, którą się trzymam składa się z dwóch par, faceta geja i jednego kumpla który jest tak tajemnicz, że ostatnio stwierdziłyśmy z kumpelą, że nic o nim nie wiemy i że mógłby być seryjnym mordercą nawet ;p
grupka na imprezy idealna bo te pary to tak na prawdę nie są z tych przesłodkich i non stop miziających się
a oprócz tego mam jeszcze dwie przyjaciółki od dzieciaka, które są obie zajęte, jedna znajduje czas a druga prawie zniknęła i tez ciągle odmawia spotkań. Ja nie wyobrażam sobie związku tak mocno hmmm jak to nazwać zamkniętego?

[--Olka--]

Napisane przez Seline16

Nie wiem czy to znacie, ale uśmiałam się nieźle
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/...5t_nietypowych

26 lutego – Dzień Spania w Miejscach Publicznych --> zaczyna się!

30 lutego – Międzynarodowy Dzień Dni, Które Nie Istnieją

16 marca – Dzień Przemytnika Litewskiej Książki

6 sierpnia – Dzień Musztardy

20 sierpnia – Dzień Komara, Dzień przepieprzonych z hukiem lat

26 grudnia – Dzień rzucania owsem w wieśniaków

I jeszcze sporo innych dobrych.

[laczupakabra]

Napisane przez Latineee

właśnie może za równą babke i zaproponuje jakże pożądaną przeze mnie przyjaźń ;p
ale obiecałam mu, że przejdę się na ten trening do niego zobaczyć jak to wygląda, może mnie to wciągnie ? kiedyś przez 8 lat grałam w kosza, może jeszcze mi coś ze zwinności zostało, bo z kondycji to nie za wiele ;p


a co do grupek znajomych, to moja grupka ze studiów z, którą się trzymam składa się z dwóch par, faceta geja i jednego kumpla który jest tak tajemnicz, że ostatnio stwierdziłyśmy z kumpelą, że nic o nim nie wiemy i że mógłby być seryjnym mordercą nawet ;p
grupka na imprezy idealna bo te pary to tak na prawdę nie są z tych przesłodkich i non stop miziających się
a oprócz tego mam jeszcze dwie przyjaciółki od dzieciaka, które są obie zajęte, jedna znajduje czas a druga prawie zniknęła i tez ciągle odmawia spotkań. Ja nie wyobrażam sobie związku tak mocno hmmm jak to nazwać zamkniętego?

hahahahha

wiem o czym mówisz, moja 'przyjaciółka' miała tendencję do zamykania się w związku i za każdym razem jak miała chłopaka nasz kontakt był baaardzo ograniczony albo w ogóle nie rozmawiałyśmy...
ja też bym nie chciała się tak zamykać w jakiejś bańce tylko z jedną osobą, to niezdrowe i straszne. uzależnić się od jednej osoby - brr, po zerwaniu budzi się potem taka samotna owieczka i popada w wielki dół, bo nie ma nikogo i nikt jej nie kocha... ;x

[Seline16]

Moje ulubione
7 stycznia – Dzień Dziwaka
20 maja – Międzynarodowy Dzień Płynów do Mycia Naczyń
7 czerwca – Dzień Seksu
11 czerwca – Dzień podeptanych na śmierć w czasie tańca.
5 lipca – Dzień Łapania za Biust
14 lipca – Dzień Łapania za Pupę
28 lipca – Dzień zrównoważonego psychicznie mudżahedina
19 sierpnia – Światowy Dzień Choroby Żołądkowej
22 września – Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy,
23 października – Dzień Mola
24 października –Międzynarodowe Święto Uciekających na Rowerze.
25 października – Dzień Kundelka
27 października – Dzień ku czci treści żołądkowej
9 grudnia – Dzień Dziewic
21 grudnia – Światowy Dzień Pozdrawiania Brunetek, Dzień Orgazmu
26 grudnia – Dzień rzucania owsem w wieśniaków
31 grudnia – Dzień bez bielizny

[dorka_tw]

Napisane przez Seline16

To nie wiem- możesz zawsze poćwiczyć wcześniej rzuty i jak za szybkie tempo narzuci to w niego rzucisz butelką wody?


Dziewczyny- klamka zapadła Zapisałam się z kumpelą na te speed dates w tą niedzielę, wcześniej idziemy na piwko na rozluźnienie To dzień moich urodzin, więc oby był szczęśliwy

świetny pomysł z butelką
A w niedziele powodzenia

Napisane przez Seline16

Moje ulubione
7 stycznia – Dzień Dziwaka
20 maja – Międzynarodowy Dzień Płynów do Mycia Naczyń
7 czerwca – Dzień Seksu
11 czerwca – Dzień podeptanych na śmierć w czasie tańca.
5 lipca – Dzień Łapania za Biust
14 lipca – Dzień Łapania za Pupę
28 lipca – Dzień zrównoważonego psychicznie mudżahedina
19 sierpnia – Światowy Dzień Choroby Żołądkowej
22 września – Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy,
23 października – Dzień Mola
24 października –Międzynarodowe Święto Uciekających na Rowerze.
25 października – Dzień Kundelka
27 października – Dzień ku czci treści żołądkowej
9 grudnia – Dzień Dziewic
21 grudnia – Światowy Dzień Pozdrawiania Brunetek, Dzień Orgazmu
26 grudnia – Dzień rzucania owsem w wieśniaków
31 grudnia – Dzień bez bielizny

Masz zamiar je wszystkie hucznie obchodzić?