Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54

[malootka]

Napisane przez Frezja_1

Nie rozwinę, bo nie tego dotyczyła moja wypowiedź.

Czy możesz rozwinąć dlaczego uważasz, że to nie ma nic do rzeczy? Nie rozumiem, a jestem ciekawa. Czy nie tego dotyczyla Twoja wypowiedź? Wydawało mi się, że napisałaś coś w deseń "to nie ma nic do rzeczy". co nie ma i do jakiej rzeczy? Dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja_1]

Napisane przez malootka

Czy możesz rozwinąć dlaczego uważasz, że to nie ma nic do rzeczy? Nie rozumiem, a jestem ciekawa. Czy nie tego dotyczyla Twoja wypowiedź? Wydawało mi się, że napisałaś coś w deseń "to nie ma nic do rzeczy". co nie ma i do jakiej rzeczy? Dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeczytaj o czym pisałam ja, a o czym ty. W ogóle nie poruszałam tematu sprzedawczyni, więc po co mnie o to pytasz.

[malootka]

Napisane przez Frezja_1

Przeczytaj o czym pisałam ja, a o czym ty. W ogóle nie poruszałam tematu sprzedawczyni, więc po co mnie o to pytasz.

Lol, bo skomentowałaś historię w której uczestniczyły dwie osoby a odniosłaś się do zachowania jednej. jasne, Pani Mada popełniła wielką gafę więc powinna dostać za to w twarz. Luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja_1]

Napisane przez malootka

Lol, bo skomentowałaś historię w której uczestniczyły dwie osoby a odniosłaś się do zachowania jednej. jasne, Pani Mada popełniła wielką gafę więc powinna dostać za to w twarz. Luz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pohamuj swoją agresję

[malootka]

Napisane przez Frezja_1

Pohamuj swoją agresję

Nie da rady raczej, przecież widać, że wyjątkowo agresywny był ten poprzedni post więc nie rozumiem sensu takich rozkazów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Sprawa z wiekiem jest prosta.

Średnia wieku mężczyzn w Polsce to 74 lata.

Więc starszy będzie od 37 roku życia, bo jest po starszej połowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja_1]

Napisane przez Limonka2738

Sprawa z wiekiem jest prosta.

Średnia wieku mężczyzn w Polsce to 74 lata.

Więc starszy będzie od 37 roku życia, bo jest po starszej połowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka, wytłumaczyłaś to perfekcyjnie w kilku słowach.

[Limonka2738]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;85764976]O to to. A już całkiem nie rozumiem jak można się obrażać o to, że ktoś nazwie kogoś starszym.[/QUOTE]Też nie rozumiem.

Ten kult wiecznej młodosci jest śmieszny. Przecież można być super, pełnym życia starszym człowiekiem.

O co tu się obrażać... Nikt nie jest i nie będzie całe życie młody.

Pytanie z serii kiedy się kończy "tu", a zaczyna "tam".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja_1]

Tylko to już nieaktualne dane, bo średnia wyosi ok. 71 lat, więc starszy bedzie ten powyżej 35,5

[Limonka2738]

Napisane przez Frezja_1

Dziwi mnie w ogóle jak w kontekśćcie śmierci i pogrzebu można uważać 50- letnią osobę za osobę starszą, przecież to jest zbyt młody wiek na umieranie. Popełniłaś wielką gafę i dziwię się że tego nie rozumiesz.

Każdy wiek jest zbyt młody na umieranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Jak ty to widzisz, jaką jest granica? 79-latek to jeszcze za młody i szkoda, a 80-latek to już panie, pora umierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez theali

Jak dla mnie to jest szukanie dziury w całym. Kwiaciarka rzuciła opozycją młodszy - starszy. Też odruchowo odpowiedziałabym raczej starszy, bo chociaż nie jest to osoba stara, to również nie wpisuje się w definicję młodości.

Ale dobrze wiedzieć, że takie emocje to w ludziach budzi. W razie czego będę unikać określeń młodszy/starszy, tylko rzucę "no, przed sześćdziesiątką był"

mam dokładnie takie samo przemyślenie. na przyszłość chociażbym miała mówić o 100 letnim człowieku nie użyję słowa starszy, bo jeszcze się okaże, że to kogoś obraża

Napisane przez Frezja_1

Jeśli weźmiemy pod uwagę średnią długość życia mężczyzn w Polsce, to ten pan nie dożył tej średniej o ponad 20 lat, zmarł młodo.

zmarł młodo a był młody wcale nie oznacza tego samego.

[Limonka2738]

Napisane przez Frezja_1

Tylko to już nieaktualne dane, bo średnia wyosi ok. 71 lat, więc starszy bedzie ten powyżej 35,5

Przyznam się, że chwyciłam pierwsza z brzegu liczbę, która wyskoczyła w Google.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja_1]

Nie piszemy o tym kogo jest szkoda, bo szkoda jest wszystkich.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez Pani_Mada

zmarł młodo a był młody wcale nie oznacza tego samego.

Wiem, ze lubisz naukowe podejście do tematu, więc sprawdź sobie od kiedy liczy się starość wg WHO.

[Limonka2738]

Napisane przez Frezja_1

Nie piszemy o tym kogo jest szkoda, bo szkoda jest wszystkich.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------



Wiem, ze lubisz naukowe podejście do tematu, więc sprawdź sobie od kiedy liczy się starość wg WHO.

No ale każdy wiek jest za młody na umieranie, więc wszyscy są młodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez Pani_Mada

poszłam do kwiaciarnii zamówić wiązankę na pogrzeb. mówię, że dla mężczyzny, kwiaciarka pyta czy dla młodszego czy starszego. odpowiedziałam, że raczej starszego, po czym nieopatrznie (jak się okazało) dodałam że "koło 50 miał".
kobieta wrzuciła mi zabijające spojrzenie, wycedziła przez zęby, że "koło 50, to są jeszcze młodzi ludzie" i że ona jednak nie ma czasu ani materiału żeby mi tą wiązankę zrobić.
ja nie wiem, to taki nietakt z mojej strony, powiedzieć, że facet koło 50 jest raczej starszy? bo ona najwidoczniej się obraziła...

Dla mnie to jakaś kosmiczna sytuacja. Nie widzę powodu do obrazy. Przypuszczam, że ta Pani była koło 50 i wzięła to personalnie.
Mam 20-kilka lat i z tej perspektywy 50-latków uważam za starszych, nie młodszych. Bo mi daleko do tej grupy wiekowej, po prostu. Co nie znaczy przecież, że jak starszy to pora umierać... W ogóle co za pomysł z tym rozgraniczeniem wieku i analizami czy to gafa, czy nie gafa. Nie widzę niczego złego w tym, co powiedziałaś.
No i serio, jakikolwiek wiek jest dobry na umieranie? Przecież powiedzenie, że ktoś jest starszy nie znaczy, że już do grobu...

[Frezja_1]

Limonka, wiadomo że kiedyś umrze każdy, ale nie piszemy o 100- latku tylko 50 latku

[Pani_Mada]

Napisane przez Frezja_1

(...)

Wiem, ze lubisz naukowe podejście do tematu, więc sprawdź sobie od kiedy liczy się starość wg WHO.

jakie to ma znaczenie w stosunku co do zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi?

[Frezja_1]

Napisane przez Pani_Mada

jakie to ma znaczenie w stosunku co do zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi?

Żadnego. Spawdziłaś już definicję?

[MiamiGlow]

Co ma naukowe podejście do starości, skoro wszyscy żyjemy w świecie, gdzie pewne rzeczy rozumie się potocznie? Gdzie chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy ma nieco inną perspektywę?
Na przykład dla 5-latka 20-latek może być już stary. I naprawdę nie widzę w tym nic dziwnego czy też powodu do obrazy. Albo sugestii, że już koniec życia po 20tce.

[Frezja_1]

Proponuję zapytac o to swoich rodziców i spojrzeć ich oczami.

[Pani_Mada]

Napisane przez Frezja_1

Żadnego. Spawdziłaś już definicję?

postanawiam wiec nie odpowiadać, tak jak Ty postanowiłaś (mimo prośby) nie skomentować zachowania kwiaciarki bo 'nie tego dotyczyła moja wypowiedź'

[Frezja_1]

Napisane przez Pani_Mada

postanawiam wiec nie odpowiadać, tak jak Ty postanowiłaś (mimo prośby) nie skomentować zachowania kwiaciarki bo 'nie tego dotyczyła moja wypowiedź'

Haha, ok. Ale jesli nie sprawdzisz, to się nie dowiesz i nie zrozumiesz .
I nie rozumiem dlaczego miałabym odpowiadać na pytania odnośnie kwiaciarki, skoro w ogóle się na jej temat nie wypowiadałam, tak samo jak na milion innych tematów w tym wątku. Szkoda mi na to czasu, bo oglądam własnie film i w przerwach piszę posty

[MiamiGlow]

Moi rodzice zawsze gdy umiera ktoś koło 50 reagują mówiąc, że był jeszcze bardzo młody i tyle życia przed nim. Ale ich perspektywa nie zmienia mojej. Poza tym szkoda, że starzenie się jest tak negatywnie postrzegane w społeczeństwie .

[Limonka2738]

Napisane przez Frezja_1

Limonka, wiadomo że kiedyś umrze każdy, ale nie piszemy o 100- latku tylko 50 latku

Ok, ale jaka to różnica?

Jak 100-latek jest według Ciebie stary, to powiesz "No, za stary był, żeby żyć", skoro twoje kryterium na młodość to "za młody, by umierać"?

Dla mnie logika - młody, bo za młody żeby umierać coś takiego sugeruje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez MiamiGlow

Co ma naukowe podejście do starości, skoro wszyscy żyjemy w świecie, gdzie pewne rzeczy rozumie się potocznie? Gdzie chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy ma nieco inną perspektywę?
Na przykład dla 5-latka 20-latek może być już stary. I naprawdę nie widzę w tym nic dziwnego czy też powodu do obrazy. Albo sugestii, że już koniec życia po 20tce.

Oj tam dwudziestolatek dla pięciolatka. Jeszcze w połowie gimnazjum wydawało mi się, że maturzyści to prawie dinozaury Taka względność.

[MiamiGlow]

Theali, dokładnie. Chociaż wczoraj padłam, bo do radia dzwoniła dziewczyna, która miała 20 urodziny i przeżywała, że jest stara i to już nie to co naście. Najgorzej jak ktoś sam z siebie czuje się stary. Wtedy nic mu nie pomoże i sam sobie tę trumnę kupi...

[Linka25]

Napisane przez ruda_beksa

Dla mnie jest różnica między "starszym" a "starym". Moi rodzice są po sześćdziesiątce, dobijają do wieku emerytalnego. Są "starsi"

Właściwie to dlaczego uważamy, że słowo "starszy" jest pejoratywne, obraźliwe? wika82 pisze że jej rodzice ubierają się modnie, są aktywni, więc nie są starsi. Ale przecież "starszy" nie oznacza "bierny, zamknięty w domu, zaniedbany, niemodny".

Tak a propos niczego, w US zniżki dla "seniorów" zaczynają się od 55-65 roku życia

Napisane przez ruda_beksa

Moim zdaniem słowo "starszy" powinno odnosić się tylko i wyłącznie do wieku i być neutralnym określeniem, a nie oceną kondycji

Zgadzam sie. Starszy czlowiek tez moze byc aktywny, zadbany, modnie ubrany, podrozujacy. Znam takich 90latkow. 60paro latek to chyba normalne, ze jest aktywny.

Napisane przez Frezja_1

Dziwi mnie w ogóle jak w kontekśćcie śmierci i pogrzebu można uważać 50- letnią osobę za osobę starszą, przecież to jest zbyt młody wiek na umieranie. Popełniłaś wielką gafę i dziwię się że tego nie rozumiesz.

Ja bym powidziala, ze byl mlody, mial tylko 50 lat..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Trochę zabawny ten foszek ze strony pani kwiaciarki. Chyba jest przewrażliwiona. Obiektywnie rzecz biorąc 50 latek jest osobą młodą, natomiast starszy to jest nie tylko określenie na osobę wiekową, ale przede wszystkim jest to wystopniowany przymiotnik którego funkcją jest porównanie. Coś na zasadzie że zmarły był raczej starszy niż młodszy - czyli bliżej mu do emerytury niz osiemnastki. Okej, było to może niefortunne (sama bym powiedziala że w średnim wieku) bo ludziom się śmierć kojarzy ze starością, ale żeby się od razu obrażać?



Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez voice_of_silence

Trochę zabawny ten foszek ze strony pani kwiaciarki. Chyba jest przewrażliwiona. Obiektywnie rzecz biorąc 50 latek jest osobą młodą, natomiast starszy to jest nie tylko określenie na osobę wiekową, ale przede wszystkim jest to wystopniowany przymiotnik którego funkcją jest porównanie. Coś na zasadzie że zmarły był raczej starszy niż młodszy - czyli bliżej mu do emerytury niz osiemnastki. Okej, było to może niefortunne (sama bym powiedziala że w średnim wieku) bo ludziom się śmierć kojarzy ze starością, ale żeby się od razu obrażać?



Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

gdyby się mnie zapytała w jakim był wieku, to pewnie też odpowiedziałabym, że średnim, a nie że jest starszy. ale zadając pytanie "starszy czy młodszy Pan" (dosłownie tymi słowami) człowiek raczej dostosowuje się do podanych w pytaniu opcji. więc mając do wyboru starszy/młodszy uznałam że ok 50 lat to będzie już raczej starszy. po głębokim zastanowieniu się faktycznie można uznać, że da się to lepiej ubrać w słowa i bardziej dyplomatycznie wyjść z sytuacji, ale na bieżąco, w rozmowie na żywo wydaje mi się, że człowiek łatwo ulega takim 'sugestiom'. to tak żeby się trochę obronić

[groszek75]

Kiedyś dostałam esemesa od dziewczyny dosłownie o 6 lat i 4 miesiące młodszej, bo dzień ten sam , ona miała wtedy skończone 31 lat , ja dobijalam do 38 , a w treści nazwała mnie starsza panią

Więc dla każdego inna jest granica tej starszosci że tak to nazwę nie po polsku.

Czekam aż ona będzie niedługo dobijac do 38 i moze zapytam: jak tam u starszej pani samopoczucie