Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-16, 21:54   #2371
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

jestem taka wsciekla.....
urzadzamy jutro siostrze osiemnastke rodzinna, dostaje za***isty aparat fotograficzny ktorego zakup byl moja inicjatywa, bo siostra uwielbia robic zdjecia i ma fajne pomysly, tylko do tej pory nie miala narzedzia do realizowania swojej pasji. poza telefonem komorkowym.
oczywiscie od razu przypomina mi sie moja osiemnastka sprzed roku... w dzien urodzin nie uslyszalam nawet zyczen od mamy, impreza byla beznadziejna, tort smakował jak ohydne masło /byl orzechowy mimo , ze prosiłam o ciasto bez maslanej masy i nie orzechowe, bo po orzechach mnie boli brzuch! / , caly dzien - pamietam - czulam sie nieciekawie...... powiedzialam o tym niedawno siostrze, jej odpowiedz brzmiala mniej wiecej tak: bo wtedy byłaś w takim.......kiepskim stanie psychicznym. To dlatego. Dobry sposob - dobic osobe w kiepskim stanie psychicznym wyzywaniem sie na niej na imprezie urodzinowej za to, że jest chora.

jestem cholernie zmęczona, haruję w tym domu jak głupia, zajmuję się kotem, który ciągle czegoś chce, bo inni maja tysiac wazniejszych spraw - no ja do cholery tez, ale decydowalam sie na zwierze biorac za nie odpowiedzialnosc oO szok... siostra od dlugiego czasu sie na mnie wyzywa, ciagle jej cos nie pasuje, boje sie odezwac, bo od razu krzyczy. czuje sie samotnie, źle, niedoceniana, beznadziejna i bezsilna.
do tego źle wybrałam studia.

w chwilach, kiedy naloza sie na siebie z pozoru niezbyt obciazajace sprawy, przestaje sobie z nimi radzic i gotuje sie w srodku ze wscieklosci, ktorej nie moge sie pozbyc, choc wiele razy probowalam: na ojca, ktory mnie bil, na mame za traktowanie podczas zaawansowanego ed, za wmuszanie jedzenia, na lekarzy za usg ginekologiczne, o ktorym kiedys pisalam i za manipulacje, na psycholog, która -gdy jej powiedziałam, że siostra jest dla mnie podła - kazała się zastanowić jakie jej ostatnio krzywdy zrobiłam.....
nie jestem zlym czlowiekiem, wina nie lezy tylko po mojej stronie, ciagle probuje o sobie myslec dobrze, ale nie potrafie......nie umiem wybaczyc/zapomniec, pozbyc sie tej zlosci, ktora we mnie siedzi, bo ciagle jest podsycana, nawet przeze mnie sama. nawet przez terapeutkę. czuję się nic nie warta.

w efekcie zjadlam tone slodyczy na noc, a teraz rycze i jest mi tak bardzo zle.

__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-16, 22:17   #2372
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

boze, nie wiem, co powiedziec.
moze uda ci sie przeniesc na inne studia,jest dopiero pazdziernik?
ja tez dzisiaj chodze nabuzowana,ale dla odmiany zupelnie bez powodu...
wiesz,poniekad rozumiem twoja zlosc na rodzicow.mialam podobnie,ale po 4.oiomie im wybaczylam.nawet to,ze mama mnie oszukiwala na pewnym etapie i dodawala mi do jedzenia glukozy i oleju. nawet to,ze ojciec raz rzucil mna o podloge tak,ze prawie zlamal mi biodro.byli bezsilni,sa bezsilni.ale chcieli i chca jak najlepiej.
slodycze to raczej glupie wyjscie z depresji, raczej zadne.
tez mam takie dni,ze doslownie wszystko mnie meczy i przerasta.ale potem nagle jest wszystko ok.
pomysl, ze twoja siostra dostanie genialny prezent tylko dzieki tobie....
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-16, 22:26   #2373
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

taak, wiem,ze rodzice chca dobrze. moi ciagle niby szukaja winy w sobie, ale znajduja ja tylko we mnie, dodatkowo mimo ze ojciec ma problemy psychiczne - chyba nawet wieksze niz ja , zmusza mnie do terapii, a sam powinien sie leczyc. to tez mnie bardzo wkurza. np teraz gdy o tym mysle, cos mnie sciska
u mojej glupiej terapeutki nie bylam ponad miesiac, bo majac jej obraz przed oczami w glowie pojawiaja mi sie wizje uduszenia ja tudziez innej formy zamordowania. nie cierpie tej kobiety, nie wierze, ze moglaby mi pomoc. cholera. albo sie rozjerze za innym terapueta, albo sobie jakos poradze, w koncu wiem, czemu choruje.

co do studiow. jezu, nie mam pojecia co z nimi. moze dramatyzuje? ale jak siedze na tych wszystkich polonistycznych cwiczeniach i slucham polonistycznych fanatykow z wydzialu, to mam odruch wymiotny. nie zalicze tych przedmiotow, nie jestem w stanie zmusic sie do zainteresowania nimi. sama nie wiem. moze przeczekam, moze to taka dluga aklimatyzacja?

slodycze to tylko objaw, wplyw na niego mam niewielki. stało się. trudno. wlosow z glowy rwac nie bede.

dobra, chyba sie musze otrzasnac, nawet nie wiem,czego mi trzeba. chyba zyczliwosci, i "dziekuje" chocby raz na tydzien. nawet nie musza przejmowac moich obowiazkow. niech dadza jeden znak, że doceniaja moja prace. ech.
siostra dostanie prezent, ucieszy sie, moze na tyle zeby powstrzymac sie od powiedzenia mi 'zamknij morde' i ze wszystko ja we mnie wkurzarodzinny dom wariatow.

Kicia, niby nie wiedzialas co napisac, a bardzo mi pomoglas. kochana dlaczego chodzisz nabuzowana?

[a przed chwila przeczytalam na innym watku, ze wciaz nie wiadomo co Ci jest. wyniki w normie. jak to? ]
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-16, 23:13   #2374
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Izuś rozumiem Ciebie, zawsze osoby które są najbardziej wrażliwe i robią w jak najwięcej w domu/w szkole/... są najgorzej traktowane. Własnie chyba dlatego tak trudno znaleźć dobrego czlowieka w dzisiejszym świecie, bo po co nim być - jeżeli to takie pełne smutku i bólu...

Iza nie znam Ciebie ale jestem pewna że jesteś bardzo wartościową, pełną dobroci osobą.

Wiem,że łatwo mi mówić, bo nie czuję tego co ty, ale przecież po każdej burzy przychodzi słońce,więc jestem pewna że będzie dobrze
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-17, 08:42   #2375
GummyKammy
Zakorzenienie
 
Avatar GummyKammy
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 19 100
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Izuś.. napisz Kochana jak dzisiaj się czujesz mam nadzieję, że jest chociaż odrobinkę lepiej. Tak to już jest w tym życiu, jak jedno idzie dobrze to drugie musi się po..solić. Ja wierzę, że dasz sobie radę.. kto jak kto ale Tyyy? pewnie że tak grunt to się nie przejmować.. szkoda nerwów na siostrę, jak ona tak się zachowuję wobec Ciebie to Ty rób to samo, może nie najlepsza rada ale ja właśnie bym tak zrobiła. Pomysł z nowym terapeutą nie jest zły, zawsze to jakaś osoba której możemy się wygadać i liczyć na pomoc. Ja jednak już nie chciałabym wracać do tych wszystkich rozmów, w czasie rozmowy zastanawiać się czy dana osoba mnie zrozumie i coś doradzi, czy to co gadam ma w ogóle jakiś sens tak jak to było wcześniej w moim przypadku. Ze studiami sobie też poradzisz! większość moich znajomych których zaczęło je niedawno również narzeka na nie, mówi że sobie nie poradzą.. ale to przecież dopiero początek, wiadomo że potrzeba czasu żeby się zaklimatyzować,poznać nowych ludzi przeczekaj jeszcze jakiś czas, może sytuacja się rozkręci i będzie spoko Nosek do góry
__________________
A dziś już nie pamiętam nic, czas uspokoić sny,
Uwolniłam się by żyć, by nie otruć świata smutkiem łez,
Więc nie pytaj mnie...


GummyKammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-17, 09:19   #2376
201604211131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Już sama nie wiem co robić.... czemu wszystko musi być tak trudne, a tak przecież dobrze było.....

Edytowane przez 201604211131
Czas edycji: 2009-10-17 o 09:21
201604211131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-17, 10:22   #2377
Amel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 709
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Iza, jeej nie wiedziałam, że u Ciebie tak źle ostatnio. Słoneczko, mam nadzieję, że dziś już troszkę lepiej? Siostra na pewno ucieszy się z prezentu, no kto by się nie cieszył z wypaśnego aparacisza? Ja tam na pewno. I nie przejmuj się tak jej fochami. Ja mam podobnie z moją, albo mnie totalnie olewa i traktuje jak powietrze, albo się na mnie wydziera o byle co. Oo albo jeszcze lepiej, ostatnio ma w zwyczaju pytać się mnie po co właściwie się jeszcze uczę, przecież nie muszę, bo taka łamaga jak ja i tak nie zda matury. W zasadzie to wszyscy w rodzinie mi to powtarzają, no cudownie, nie ma jak wsparcie! Heej, ale jest jeszcze nadzieja, że zarówno Twojej, jak i mojej siostrze okres warczenia i fochania, jeszcze minie, nie? Hm, przynajmniej ja taką malutką żywię, choć czasem wydaje mi się, że ona naprawdę mnie nienawidzi i to się nie zmieni.
Nie chodzisz już od miesiąca na terapię? A jest Ci z tym dobrze jako tako, nie czujesz czasami, że przydałby Ci się ktoś naprawdę zaufany do rozmowy, nawet jeśli miałabyś wywlekać wszystko od początku? Nie wiem, no czasem po prostu jest raz gorzej, raz lepiej i to normalne, ale Iza, Twój problem nadal nie zniknął. Znasz przyczyny, wiesz czemu chorujesz, a wiesz co teraz z tą wiedzą zrobić? Jeśli masz takie myśli o swojej psycho i obiektywnie patrząc na to jak się odnosi do Twoich problemów (z tego, co pisałaś), to może ona nie była tą właściwą osobą, która rzeczywiście by Ci pomogła. Może była, ale tylko przez pewien czas...Jejku, przecież nawet jak spróbujesz jeszcze raz iść do kogoś innego, to nic złego sie nie stanie, może coś ruszy? Teraz to tak bardziej odniosłam się do mojej sytuacji i decyzji o innym leczeniu, alee, no jestem zdania, że spróbować nie zaszkodzi. Hmm, ale skoro mówisz, że spróbujesz dać sobie radę sama, to ok, tylko to dawanie sobie rady samemu na dłuższą metę, nie zawsze skutkuje. Choć, oczywiście, byłoby świetnie. Wiem, że to Cię musi strasznie przytłaczać, że tak długo się wszystko ciąąągnie- łażenie po lekarzach, psychologach, niezmienna wkurzająca atmosfera w domu, ale nie dawaj się no, w końcu uda się wszystko naprostować, no jak nie Tobie, to komu, Słoneczko?
Ajj, a póki co, to życzę miłej zabawy na osiemnastce siostry i żeby wszystko poszło gładko sprawnie i bezkonfliktowo.:przytul : I tym razem, smacznego tortu.
Amel jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-17, 11:34   #2378
Ejli
Zadomowienie
 
Avatar Ejli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Izuula, może pójdziemy do jakiegoś lasu i pokrzyczymy sobie do zdarcia gardła?
Ślę PW
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa

I'm going slightly mad
Ejli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 05:26   #2379
marja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 30
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Iza, ja tylko o studiach- na poczatku tak jest czesto, ja skonczyłam filologię ( franc), czasem nie wieziałam o czm mówią, naprawdę, no w ząb . Poza tym te gramatyki histor , sredniwieczne Tristany i Izoldy , czułam sie jak dupek jednym słowem i głupek dugim a teraz juz po studiach dobrych parę lat - sama uczę, uwielbiam to robic a o durnych wykłądach nie pamięta, troche traum zwiazanej z wykłaowcami( stare panny ,co to chciały nas na woją modłe przerobić...ale poczekaj. Jak zdecydujesz- nie to nie dla mnie- nie wahaj sie i zmieniaj nic nie tracisz, a zyskujesz tylko ośw i wiedzę o sobie- naprawę. Nie chodzi o to,zeby skonczyc o czasie, tlko ,zeby byc pewnym,ze to to to. A niektórzy studijujai po 10 lat i co? Mozna Trzymaj sie i nie przejmuj studiami , tylko sobą. A polonistyka rozwija przynajmniej pczytasz fajne rzeczy- tyle,ze nie na pierwszym roku
marja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 13:47   #2380
airwaves
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 499
GG do airwaves
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Hej,

Iza mam nadzieję,że sytuacja jakoś się unormuje i faktycznie zmiana psychologa to nie byłby głupi pomysł.
Co do studiów to ja też tak miałam na początku i chyba nadal myślę,że matematyka,statystyka,rac hunkowosc itp mnie niedlugo zabiią

Chciałam też napisać jak wygląda sytuacja u mnie...otoz od kilku dni mam wrazenie,ze wszystko wraca z podwojną siłą;/
Sytuacja w domu jest beznadziejna, z rodzicami w ogole nie rozmawiam. Wszystko znowu kreci sie wokol mojego brata,ktory ma problemy z dziewczyna. Ja najlepiej gdybym w ogole zniknela, mam siedziec cicho i wszystko co robie,robie zle.
Wczoraj uslyszalam ogrom oblelg za to,że usnęłam i nie pojechałam ich odebrać z imprezy, co z tego,ze moj brat w tym czasie ogladal tv i po prostu nie odebral od nich telefonu.
Ostatnio mowilam,ze chcialabym isc do psycholozki,ale przyjmuje od 10 do 14 a ja w tym czasie mam zajecia to mama powiedziala,ze nie wie po co przeciez przytylam.
Ehmm... nie ma to jak zrozumienie.
Wczoraj była u nas babcia i rzucila do mnie tekstem; "o masz tluszczyk na brzuchu..." - uwielbiam wszechobecne wsparcie rodzicow.
Przyjaciolka ma nowego faceta i odzywa sie do mnie tylko gdy on nie ma czasu.
Tż-ta nie ma w kraju.
Czuje jak wszystko wali mi sie na glowe a ja moge tylko to wszystko zatrzymac w wiadomo jaki sposob....
Byłam dziś w sklepie, weszła dziewczyna....wyglądała na osobę chorującą na anoreksje, kupiła colę zero,paczke gum i papierosy (mój dawny zestaw) i chyba pozazdroscilam jej,bo przeciez wczesniej inni nie traktowali by mnie tak jak dziś....
Czuję jak biją się we mnie dwie osoby; ja -teraz i ja z ED....wiem,że to dziecinne,ale wydaje mi się,że ED dawało mi poczucie siły,wyjątkowości za czym cholernie tęsknię
__________________
Cytat:
schudnę na proch.
będę nawozem do Twojego krzaku marihuany.
airwaves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 15:34   #2381
mzai25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 176
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

niewiem czy powinnam pisać,bo zapewne to nikogo nie obchodzi,ale wczoraj chciałm ze sobą skończyć i jak dziś się nie wygadam to niewiem co będzie/
bo mam dość tego koszmaru,u mnie w domu WSZYTKO ale to WSZYSKO kręci sie wokół jedzenia..przykładowa rozmowa
-moge wyjść??
-wiesz że Ci nie wolno,siadaj juz czas na jedzenie...
-tato pół godz. temu zjadłam to i to...
-za mało!Wiesz że wyglądasz jak potwór,masz przytyć, siadaj masz twoją ulubioną czekoladę..(nielubie czekolady,ale to nieistotyny szczegół)
lub gadka co rono gdy tata mnie budzi zawsze mówi-
-musisz spać w tej piżamie?Wszytkie żebra Ci widać!! gdzie podziałaś biust, wychlądasz jak dziecko z oświęcimia!!Ubieraj się natychmiast i zjedz jak człowiek pożądne śniadanie i nieważ się wydziwiać!!
A jak już mnie napasą a ja zwiam się z bólu przychdzą tula i mówią-że jestem dzielna i robią to dla mojego dobra,że przepraszają, i tak siedzimy... a jak wstaniemy-pora na żarcie
Obłęd,jutro ide do szkoły...po 4tyg siedzenia w domu... będę piła 5nutri dziennie, i jadła IIKolacje, a w szkole mam chodzić na stołówkę i jeść podwójne porcje (nieważne co będzie,i piepszą moja, diete bezglutenową,a była ok..) i będę pilnowana przez pedagoga ofc.
Niemoge tak zyć,bracia mnie kochają i wspeirają a siostra wyzywa od wariatek świrów i pomiata mną, a o lekarzach niewspomne... tylko gastrolog myśi racjonalnie... a psyholog bieże 100zł od godz i gówno mi pomaga,
niemam juz przyjaciół,niemam z kim gadać,jestem paskudna, niekomu na mnie nie zależy-wszystkom chodzi tylko o jedno-żebym przytyła
a waga jest za***43 na 173!! wszytsko boli,słabo mi zimno i..przepraszam,... niepowinnam
__________________
żadna mzai mów mi Iza
mzai25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-18, 16:03   #2382
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

air - rozumiem Ciebie, pod względem ED u mnie też źle. Co do rodziców to mam tak samo, zawsze brat jest ważniejszy, a ja robię wszystko źle. A rodzice (chyba wszyscy) reagują tak samo jeżeli chodzi o ED : zaczęłaś jeść= jesteś zdrowa, nie potrzebujesz psychologa.. Tak niestety nie jest...


Iza - nie masz za co przepraszać,że piszesz. Pisz zawsze jak jest ci tu źle. Nie rozumiem jak rodzice mogą Ciebie tak traktować, przecież widzą że się starasz.. Widzą,jak nawet pomilu bólu jesz. Przecież teraz jest ważne nie tylko to przytycie,ale twoje zdrowie, wątroba, psychika... Nie wiem jak Tobie poradzić, może powinniście zdecydować sie na terapie rodzinną (chociaż nie wiem czy to najlepsze wyjście)..

Będzie dobrze...Musi być
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 16:31   #2383
mzai25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 176
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez Fankaus5olga Pokaż wiadomość
air - rozumiem Ciebie, pod względem ED u mnie też źle. Co do rodziców to mam tak samo, zawsze brat jest ważniejszy, a ja robię wszystko źle. A rodzice (chyba wszyscy) reagują tak samo jeżeli chodzi o ED : zaczęłaś jeść= jesteś zdrowa, nie potrzebujesz psychologa.. Tak niestety nie jest...


Iza - nie masz za co przepraszać,że piszesz. Pisz zawsze jak jest ci tu źle. Nie rozumiem jak rodzice mogą Ciebie tak traktować, przecież widzą że się starasz.. Widzą,jak nawet pomilu bólu jesz. Przecież teraz jest ważne nie tylko to przytycie,ale twoje zdrowie, wątroba, psychika... Nie wiem jak Tobie poradzić, może powinniście zdecydować sie na terapie rodzinną (chociaż nie wiem czy to najlepsze wyjście)..

Będzie dobrze...Musi być
dokładnie... a nie obchodzi ich że mam w głowie nie jestem sobą!! że nienawidze siebie, nieobchodzi mój ból,Oni wiedzą lepiej>
Nienawidzą mnie i kochają rónocześnie
widzą we mnie wsrętną anorektyczke, ale równicześnie uśmiechniętą porąbana i wiecznie szaloną Izę... ciągle pokazują mie zdjęcia (na avarcie to ja w trakcie odchudzania,wtedy gdy chciałam przestać, gdy SZUKALAM pomocy,a jej niebyło) i mówią jaka to byłam piękna,jacy byli zemnie mnie dumni itd... a w Bedzie dobrze, musi być ... przestalam dawno wierzyc...
__________________
żadna mzai mów mi Iza
mzai25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 17:17   #2384
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Wiem, to jest niestety strasznie ciężkie.
Rozumiem,że dla ludzi którzy nigdy nie przeszli przez ED, to jest czarna magia - nic o tym nie wiedzą.... Rozumiem,że przez ten cały czas kiedy się odchudzało, mogli do nas stracić zaufanie. Ale ten jeden raz, ostatni powinni zaufać i wiedzieć,że jeżeli boli Ciebie brzuch, to nie dlatego bo udajesz i chcesz wrócić do stanu z przed kilku miesięcy...

Czasami myśle,że rodzina chorej tez powinna iść do psychologa+ żeby psycholog uświadomił,że rozpoczęcie jedzenia to jeden z elementów leczenia tej choroby (wcale nie najważniejszy)...

__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 17:28   #2385
201604211131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
Unhappy Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Nie wiem co się ostatnio dzieje, ale mój nastrój opisuje jedna emotka - . W kółko płaczę - czy na uczelni czy w domu.. chce mi się wyć. Czuję się taka sama... nie wiem co się dzieje... jest źle.. dawne czasy przyszły ze zdwojoną siłą.
201604211131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 17:37   #2386
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Chciałabym pocieszyć ale u mnie też masakra
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 17:48   #2387
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

...Myślałam,że tylko u mnie tak kiepsko, a widze ,że u większości...

Wszystko inne jest ok, ale Edkowe myśli mnie wykańczają, mówiąc szczerze mam dość...
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 18:26   #2388
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Już nie mam sił. Staram się uwierzyć, że będzie dobrze. Ale nie umiem. Bo zamiast do przodu to w mojej głowie większy burdel. Męczy mnie wszystko, życie, codzienność. Brak kogoś kogo kocham boje się kontynuacji szkoły od 2go półrocza. Jest mi tak cholernie przykro ze rodzice widzą co się dzieje, że przez tyle lat jestem bezużyteczna. Są dni, ze mam kopa i dużo energii. Taa, tylko szkoda, że wtedy wmawiam sobie, ze jest ok a nie zauważam, ze wpadam ze skrajnosci w skrajność, że się staczam.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 18:31   #2389
(:Iza:)
Wtajemniczenie
 
Avatar (:Iza:)
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

ja już nie wiem co mam robić
piszę tu z nadzieją, że może podpowiecie mi co teraz powinnam

udzielałam się w poprzednich częsciach tego wątku, ed mam już od jakiś 2 lat, rodzice dobrze o tym wiedzą, chodziłam do psychologa przez pewien okres czasu(kilka miesięcy) ale aktualnie nie chodzę

nie potrafię poradzić sobie ze sobą, tłumaczę sobie, że bedzie ciezko, ale że musze być silna i się starać, ale to wcale a wcale nie wychodzi...

co na to rodzice? rozmawiałam z nimi wiele razy na temat psychologa, częsciej z mamą, która twierdzi, że nie zapisze mnie do psychologa bo to nic nie da, że to zależy tylko ode mnie i od mojej silnej woli, mówi, że nie wie jaki ja mam problem, że co w tym trudnego zeby normalnie jeść

dużo razy z nimi rozmawiałam na temat mojego ed, ale oni nie rozumieją nic, bardzo ciężko było mi powiedzieć im wszystko to co powiedziałam, bardzo ciężko było powiedzieć wprost 'tak, chcę chodzic do psychologa, chce z tym walczyc, ale sama nie dam rady' i uslyszec w odpowiedzi ze to tylko moja wina i to tylko ode mnie zalezy i ze psycholog nic nie da to bardzo boli...

wszystko mi się sypie, całe moje życie to jakieś pasmo niepowodzeń, nie mam już siły się starać

nie wiem co mam robic, z każdą kolejną rozmową z nimi na ten temat jest coraz gorzej, za każdym razem boli coraz bardziej

psycholog u mnie w miescie skierowala mnie do specjalisty zaburzeń odżywiania w innym mieście, rodzice sobie to olali, ja nie mam pieniędzy na wizyty, czy nawet na dojazdy, a na rodzicow nie moge liczyc

juz nie wiem zupełnie co mam robic

Edytowane przez (:Iza:)
Czas edycji: 2009-10-18 o 18:32
(:Iza:) jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-18, 18:35   #2390
Amel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 709
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Łoo matko, ale to ostatnio smutno się zrobiło! U wszystkich kryzys!
Proponuję tylko zwalić wszystko na pogodę i się nie łamać! Łuhuu, za dwa miesiące ziiima i święta, o a później wiosna, no myślmy pozytywnie:roll eyes:
Amel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 18:37   #2391
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Źle mi

Mówiąc szczerze mam dość, cały czas moje myśli dotyczą tylko żarcia, próuję się czymś zająć, ale to nic nie daje. Chodze po domu, nosi mnie- zrobiłabym coś,ale nie wiem co ... Czasami nachodzi mnie taka chwila kiedy jest dobrze, przebłyski normalnosci. Ale mówiąc szczerze przeważają chwile totalnej bezradności. Uśmiecham się,żeby nikt nic się nie domyślił.. Chwilę się śmieje a za minutę mam ochotę płakać. Wczoraj poszliśmy do znajomych moich rodziców, siedzimy sobie, gramy i nagle bez powodu zbiera mi się na płacz...
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 19:18   #2392
201604211131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Fankaus5olga mam identycznie.. nie mija moment a chce mi się śmiać, a zaraz ryczę... czuję jakby się wszystko waliło... i tak jest codziennie, a najgorzej jest jak się zacznie na uczelni.
201604211131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 19:43   #2393
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

U mnie na dodatek nakłada się sprawa przeprowadzki (wracam do Polski ) Rodzice niby to w żartach niby nie mówia cos w tym stylu: słuchaj się, jeszcze mogę się rozmyślić. Albo chodź idziemy, bo jeszcze zmienię decyzję... Niby wiem,że to są żarty, ale denerwuje mnie to, bo oni wiedzą jak bardzo tęsknie i jak bardzo chce wrócic...
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 19:57   #2394
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez Delli Pokaż wiadomość
Już nie mam sił. Staram się uwierzyć, że będzie dobrze. Ale nie umiem. Bo zamiast do przodu to w mojej głowie większy burdel. Męczy mnie wszystko, życie, codzienność. Brak kogoś kogo kocham boje się kontynuacji szkoły od 2go półrocza. Jest mi tak cholernie przykro ze rodzice widzą co się dzieje, że przez tyle lat jestem bezużyteczna. Są dni, ze mam kopa i dużo energii. Taa, tylko szkoda, że wtedy wmawiam sobie, ze jest ok a nie zauważam, ze wpadam ze skrajnosci w skrajność, że się staczam.
ejjejjj. Słuchaj, objawy lubią znikać na samym końcu. Jeżeli z życiem jest coraz lepiej, idziesz do przodu ze sprawami, które sprawiały Ci trudność, to nawet jeśli objawowo jest nieciekawie, nie powinnaś sobie tego wyrzucać... jestes pod opieka lekarza, co on na to?
że się staczasz, właśnie zauważasz, skoro to napisałaś. na czym polega staczanie się? Delli. ejj, no to inaczej: jak wyobrazasz sobie życie, w którym Ty czulabys sie lepiej, co mogloby Ci pomoc? skonkretyzuj Swoje potrzeby, bo trudno cokolwiek zmieniać, jezeli nie wiadomo wlasciwie, co przeszkadza.


Cytat:
Napisane przez (:Iza:) Pokaż wiadomość
ja już nie wiem co mam robić
piszę tu z nadzieją, że może podpowiecie mi co teraz powinnam

udzielałam się w poprzednich częsciach tego wątku, ed mam już od jakiś 2 lat, rodzice dobrze o tym wiedzą, chodziłam do psychologa przez pewien okres czasu(kilka miesięcy) ale aktualnie nie chodzę

nie potrafię poradzić sobie ze sobą, tłumaczę sobie, że bedzie ciezko, ale że musze być silna i się starać, ale to wcale a wcale nie wychodzi...

co na to rodzice? rozmawiałam z nimi wiele razy na temat psychologa, częsciej z mamą, która twierdzi, że nie zapisze mnie do psychologa bo to nic nie da, że to zależy tylko ode mnie i od mojej silnej woli, mówi, że nie wie jaki ja mam problem, że co w tym trudnego zeby normalnie jeść

dużo razy z nimi rozmawiałam na temat mojego ed, ale oni nie rozumieją nic, bardzo ciężko było mi powiedzieć im wszystko to co powiedziałam, bardzo ciężko było powiedzieć wprost 'tak, chcę chodzic do psychologa, chce z tym walczyc, ale sama nie dam rady' i uslyszec w odpowiedzi ze to tylko moja wina i to tylko ode mnie zalezy i ze psycholog nic nie da to bardzo boli...

wszystko mi się sypie, całe moje życie to jakieś pasmo niepowodzeń, nie mam już siły się starać

nie wiem co mam robic, z każdą kolejną rozmową z nimi na ten temat jest coraz gorzej, za każdym razem boli coraz bardziej

psycholog u mnie w miescie skierowala mnie do specjalisty zaburzeń odżywiania w innym mieście, rodzice sobie to olali, ja nie mam pieniędzy na wizyty, czy nawet na dojazdy, a na rodzicow nie moge liczyc

juz nie wiem zupełnie co mam robic
Iza, spokojnie. Dlaczego aktualnie zrezygnowałaś z terapii, bo nie zrozumiałam dobrze Twojej wypowiedzi. Psycholog w Twoim mieście nie potrafiła Ci pomóc, tak?
Trudno mi cokolwiek poradzić, bo nie znam dokładnie Twojej sytuacji - z czym Sobie nie radzisz, dalej z kompulsami? Na rodziców nie ma co liczyć, zapewne nie rozumieją. Spróbuj z nimi rozmawiać o wszystkim poza ed - da się, jaki masz z nimi kontakt poza obszarem choroby? Bliskość, wsparcie i poczucie bycia ważnym i kochanym naprawdę pozwala uniknąć napadów. ja je mam właśnie kiedy czuję się beznadziejna i nieważna.
HALT - hungry, angry, lonely, tired - cztery czynniki o dzialaniu mocno kompulsogennym...

poza tym, napad nie jest koncem swiata, slyszysz? postaraj sie go tak nie traktować, zmniejsz jego wagę, a bedzie Ci lzej.

Cytat:
Napisane przez Fankaus5olga Pokaż wiadomość
Źle mi

Mówiąc szczerze mam dość, cały czas moje myśli dotyczą tylko żarcia, próuję się czymś zająć, ale to nic nie daje. Chodze po domu, nosi mnie- zrobiłabym coś,ale nie wiem co ... Czasami nachodzi mnie taka chwila kiedy jest dobrze, przebłyski normalnosci. Ale mówiąc szczerze przeważają chwile totalnej bezradności. Uśmiecham się,żeby nikt nic się nie domyślił.. Chwilę się śmieje a za minutę mam ochotę płakać. Wczoraj poszliśmy do znajomych moich rodziców, siedzimy sobie, gramy i nagle bez powodu zbiera mi się na płacz...
ale co się dzieje, nasilenie objawów jest efektem czegoś przykrego w życiu? pisałaś w jednym z poprzednich postów, że rodzice przejmują się tylko Twoim bratem, a Ciebie zepchnęli na drugi plan. Nie wydaje Ci się, że dopóki ed było w zaawansowanym stadium, to Tobie bliscy poświęcali więcej uwagi? Nie chcę nic sugerować, ale twierdziłaś, że w Twoim domu zdrowie = normalne jedzenie, więc skoro jesz normalnie, problemu dla Twoich rodziców nie ma... a przecież wciąż potrzebujesz ich miłości i wsparcia. Stąd powrót objawów, podpowiadają, że zawsze, jakby co - możesz z nich skorzystać. Ale czy chcesz tak całe życie "wymuszać" bliskość chorobą? Próbowałaś rozmawiać z rodzicami?

poza tym, myślę, że psycholog byłby wskazany. ;-)

Mzai - postaram sie napisac Ci pw dzis. mam jeszcze trzy do napisania, takze musze rozlozyc sily.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:10   #2395
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Wydaję mi się,że to nie jest chyba wymuszanie tej bliskości na bliskich, chyba nie.. Myślę,że ostatnim razem kiedy waga była najniższa najbardziej przejmowała się babcia, kiedy u nas była w odwiedzinach- babcia zaczęła mówić cos do mamy,że ile to ważę blablabla - inaczej pewnie nie zauważyłaby tego tak łatwo, bo mimo tego że mama nie chodzi do pracy, ma zawsze dużo na głowie.

Wracając do tego,że może brakuje mi tej bliskości hmm... - chyba nie, nie jest aż tak źle,że mama mi nie poświęca czasu - sa takie dni kiedy jest fajnie etc. Wiem,że ona się o mnie bardzo martwi, jak tylko coś mi jest. Ale często sa pomiędzy nami sprzeczki i ona bardzo często mnie nie rozumie...

Chyba powodem mojego ED, jest/ a raczej była szkoła - dokuczanie etc., albo to że do 5 roku życia mieszkalam z babcią i rodzicami, potem przeniosłam sie 400 km od niej i tak co kilka lat...(a jestem z nią bardzo związana)...
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:20   #2396
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez Fankaus5olga Pokaż wiadomość
Wydaję mi się,że to nie jest chyba wymuszanie tej bliskości na bliskich, chyba nie.. Myślę,że ostatnim razem kiedy waga była najniższa najbardziej przejmowała się babcia, kiedy u nas była w odwiedzinach- babcia zaczęła mówić cos do mamy,że ile to ważę blablabla - inaczej pewnie nie zauważyłaby tego tak łatwo, bo mimo tego że mama nie chodzi do pracy, ma zawsze dużo na głowie.

Wracając do tego,że może brakuje mi tej bliskości hmm... - chyba nie, nie jest aż tak źle,że mama mi nie poświęca czasu - sa takie dni kiedy jest fajnie etc. Wiem,że ona się o mnie bardzo martwi, jak tylko coś mi jest. Ale często sa pomiędzy nami sprzeczki i ona bardzo często mnie nie rozumie...

Chyba powodem mojego ED, jest/ a raczej była szkoła - dokuczanie etc., albo to że do 5 roku życia mieszkalam z babcią i rodzicami, potem przeniosłam sie 400 km od niej i tak co kilka lat...(a jestem z nią bardzo związana)...
jejku. no ale niezaleznie od tego czym jest problem, wciaz sobie z nim radzisz w niezbyt zdrowy sposob. narazie to tylko mysli, ale czy jestes pewna, ze nie pojdziesz o krok dalej?
bardzo Ci wspolczuje rozlaki z Babcia. rzadko ja widujesz, tak? a masz przyjaciol w nowej szkole?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:28   #2397
Fankaus5olga
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Babcię widuję niestety żadko Niestety tata ma taką prace...

Przyjaciół w tej szkole mam Przynajmniej w tym roku jest lepiej,niz w zeszłym - nikogo nieznałam. W Polsce,też jest pare przyjaciółek - ale wiadomo nigdy nie jest tak że wszyscy Ciebie lubią, a w klasie było paru takich co w zartach nie zartach mówili na widok gąsienicy o to twoja rodzina albo ukradną portfel...
__________________
Time of my life...
She's like the wind
Man in the mirror

M.J & P.S forever in my heart
Fankaus5olga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 09:36   #2398
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
ejjejjj. Słuchaj, objawy lubią znikać na samym końcu. Jeżeli z życiem jest coraz lepiej, idziesz do przodu ze sprawami, które sprawiały Ci trudność, to nawet jeśli objawowo jest nieciekawie, nie powinnaś sobie tego wyrzucać... jestes pod opieka lekarza, co on na to?
że się staczasz, właśnie zauważasz, skoro to napisałaś. na czym polega staczanie się? Delli. ejj, no to inaczej: jak wyobrazasz sobie życie, w którym Ty czulabys sie lepiej, co mogloby Ci pomoc? skonkretyzuj Swoje potrzeby, bo trudno cokolwiek zmieniać, jezeli nie wiadomo wlasciwie, co przeszkadza.
Dziękuję, że napisałaś

Tak, tak, jestem pod opieką lekarza. Hmm, a raczej chodzimy na terapie rodzinną która często jest przekładana a ja czuję, że to by pomogło tylko potrzebna jest systematyczność ale moim rodzicom często coś wypada... Od nowego roku, może jeszcze w tym zapiszę się na indywidualną. Jest mi to potrzebne. Moze nawet do tej samej psycho do której chodzimy tylko wtedy ewidentnie będzie koniec z rodzinną. A myślę, że przez te ponad 1,5 roku dużo przerobiliśmy razem. Relacje się poprawiły, nasz kontakt (mój z mamą) nie polega tylko na kłótniach, pretensjach. Zaczyna być w miare normalnie. Tylko ja nadal nie czuję się swobodnie... swobodnie we własnym domu. Mam 20lat a czuję taką potrzebe a raczej przymus bycias w domu, kontroli itd. Choć oni ode mnie tego nie wymagają, Chyba ja od siebie. Całe gimn byłam duszą tpwarzystwa, mało przebywałam w domu to teraz podświadomie chyba chce to zrekompensować. A to bez sensu.
Ogólnie rodzice często mnie irytują a ja zamiast wstać i wyjść z domu - siedzę i się pogłębiam w myślach i napadach.

Mam okropne wyrzuty sumienia - o wszystko. Jak coś zrobie i nie zrbię.

Na ostatniej terapii (juz na końcu) Pani Ola (psych.) powiedziała "chyba pora zrobić coś dla siebie a nie być ciągle Matka Teresą".

Wiesz Iza, ja to nie umiem siebie sprecyzować, za duzo myśli i w jednej chwili kiedy chce się w siebie wsłuchać, pomyśleć czego pragne, potrzebuję to mam burdel w mózgu, wszystko zaczyna mnie przygnębiać, przerażac. Ostatnio bardzo często płacze - bez powodu (?) Hmm, powodem może jest były, który wyjechał. To długa historia ale nigdy nikogo tak nie kochałam. Widze po sobie co się ze mną dzieje. Minęło już tyle czasu a ja tesknię coraz bardziej. Na dodatek nasz kontak jest znikomy, ja czuję, że sie ponizam pisząc co jakiś czas. Nie wiadomo kiedy wróci a w czerwcu wyjechał podobno na miesiąc.

Ostatnio tyje, Wiem, że powinnam ale nie potrafie tego przyswoić. To dla mnie cieżkie. (wiem, dla każdej osoby wychodzącej z ed). Choć moja waga szaleje - nawet o 4 kg na przełomie dni. Góra - dół. Ale to też moze przez tarczyce bo od lat mam niedoczynność a potem nadczynność. Nie umieją wyregulować hormonów.

Dziś odbieram wyniki badań i mam wizytu u ginek.

Co do staczania... Są dni w miare ok, staram się jeść bez napadu i bez wymiotów, zdrowo. Ale podświadomie i tak sa to porcje i rzeczy żeby nie przytyć. są dni (najczęściej) napadów 3, 4 dziennie. No ale o staczaniu miało być - nie wiem co jest w tej mojej durnej głowie ale mam ciągotki do alkoholu tzn zdarza sie, ze wychodze w domu pełna energii, spotykam się z kimś i pije. Tak, tylko wtedy nie jem przez cały dzień. Ogólnie codziennie wieczorem mam ochote sie czegos napić. Niekiedy się z kimś spotkałam tylko dlatego, że miałam ochote na piwo z sokiem. Tak mi wstyd

Znajomych mam - tylko ostatnio wychodzi, ze jak oni mają problem to ja zawsze - w piżamie wyszłam niekiedy przed dom, koleżanka miała problem z facetem, 2 godz stałyśmy przy bramie. Kolega z płaczem przyjechał, ja oczywiście pomocna dłoń. Cieżko w momencie kiedy się potrzebuje po prostu z kimś pobyć a nikogo nie ma. A to dla mnie trude bo ja kiedyś nie potrafiłam o popc prosić. Ostatnio były dni, ze nikt tel nie odbierał, nikt nie odpisywał. A mnie rozrywało.

No dobra, do przodu trzeba iść. Nawet teraz mam wyrzuty, ze to napisałam, ze nie powinnam, że wstyd itd. Ale wysyłam.

Pozdrawiam i zyczę wszystkim miłego dnia i dużo pozytywnej energii
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 09:54   #2399
201604211128
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Mam nieco lepszy nastrój. Ale niestety dalej jest tak jak było z nawykami żywieniowymi (brak I śniadania , podwieczorku i kolacji) - bazuję tylko na uczelni na solidnym II i obiedzie w domu. Oczywiście zapijam się colą (to już zostawiam bez komentarza). Nie wiem co robić, dobrze, że idę w wtorek do psychologa i psychiatry, bo by było gorzej.
P.S. z podpisu poznacie kim jestem.
201604211128 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 13:30   #2400
Larissis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 289
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

A ja.... chociaż nie wyglądam to mam ze sobą mały problem. Chodzę do psycho ale w domu nie czuję wsparcia. Bo jak mam się czuc jak mi prawie codziennie rodzice wypominają, że przytyłam i mam brzuszek i muszę zacząć biegać i ćwiczyć żeby ładnie wyglądać. Lub czepiają się jak jem pomidora o 20.To mnie dobija..... Dlaczego nie mogą mnie kochać takiej jaką jestem? Co by było gdybym ważyła 70 kg? Nie mogliby chyba na mnie patrzeć....
Larissis jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.