2017-05-13, 20:05 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
co o tym sądzicie?
Czesc kobietki
Od paru lat mieszkam w Niemczech i od roku zaczelam sie starac o prace w swoim zawodzie.Niestety po raz kolejny zdarzylo mi sie, ze po 2 dniach proby, podziekowali mi i nie zostalam przyjeta do pracy,jako fryzjerka z powodu, jakby to powiedziec -braku polemiki czy rozmowy z klientkami. Jezyk opanowalam na poziomie B1/B2 i jest to wystarczajace aby sie porozumiec, jednak (jak dla mnie za malo), zeby sie wdawac w pogawedke z klientka, tym bardziej z nowo poznana. Za kazdym razem jest ten sam problem. Zyczenia klientek rozumiem (na poczatku zawsze ustalam) i na koniec sa zawsze usmiechniete, zadowolone, dodatkowo wynagradzaja drobnym kieszonkowym. Na poczatku mojej uslugi sa one rzeczywiscie troche niepewne i maja nie tegie miny (ale trudno sie dziwic,nie znaja mnie) i moze bym umiala rozladowac ten chwilowy stres rozmowa ale mysle sobie, latwiej i szybciej to zrobie machajac lapa a nie papa. W sumie jest to dla mnie podwojny egzamin, bo nie dosc, ze musze wykazac sie umiejetnosciami, to jeszcze dochodzi egzamin z j.obcego. Wczoraj bylam w salonie 7 godz i dzis 4. Szef powiedzial,ze jest zadowolony z mojej pracy , wiekowo tez wpasowuje sie do reszty zespolu ale zauwazyl, ze za malo rozmawiam i wyraznie od nich odstaje.Probowalam mu wytlumaczyc,ze to jest dopiero 2 dzien i potrzebuje wiecej czasu. Kiwal glowa, ze niby rozumie i jeszcze musi sie zastanowic ale ja juz wiem,ze to koniec. W trakcie tej naszej rozmowy zapytalam sie jego na ile ocenia moj j.niemiecki w skali od 1 do 10, to powiedzial, ze 7. No to mysle sobie klientki zadowolone, z deutsche Sprache az tak zle nie jest, wiec co? Przeciez te kobiety powiedzmy za 1, 2 msc. przyjda znowu i wtedy by juz mnie znaly i wiedzialy, dlaczego nie jestem taka wyrywna do gadki i przypuszczam, zeby to mi wybaczyly w zamian za dobrze zrobiona fryzure. Ostatecznie zapytalam szefa a co by zrobil,gdyby jakas fryzjerka poprostu byla malomowna a dobrze pracowala. To powiedzial,ze charakter mu tez musi odpowiadac. Od razu wzielam to do siebie ale ja tez nigdy nie mialam klopotu z kontaktami z ludzmi. Kiedys mialam wlasny salon ,klientki mnie lubily, nie mialam problemow. Jest jedna rzecz ale nie bardzo chce mi sie w to wierzyc. Widzialam prace tych dziewczyn i musze powiedziec, ze w strzyzeniu troche kuleja a jedna z nich to nawet miala bardzo dluga przerwe w zawodzie. Szef widzac moje ciecie bardzo sie ozywil i pochwalil i dodal, ze tego sie spodziewal, bo wczesniej wiedzial, ze polskie fryzjerstwo jest na wysokim poziomie. Z poprzednia praca bylo tak samo.Szefowa zachwycona, cmokala ,jak strzyglam. Jej pracownice wyjatkowo to niedbale robily ale duzo rozmawialy i obrot rzeczywiscie byl. I tam i tu. Byl dzis tez taki moment, ze telefon dzwonil dosc dlugo .Oni zajeci a ja jedna wolna ale nie odebralam.Nikt mnie nie upowarznil to raz, telefon stal za konsola obok kasy, to dwa i taka konsternacja...glupio mi bylo, bo nie czulam sie na silach odebrac. Ale to tez z nim przedyskutowalam, ze moge sie nauczyc tej formulki na dzien dobry i nastepnym razem bede telefony odbierac. ach, co o tym wszystkim sadzicie? czy ja czegos nie dostrzegam, czy to rzeczywiscie brak dostatecznej znajomosci jezyka? |
2017-05-13, 20:48 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Ja mogę wypowiedzieć się od tej drugiej strony - jako klientka. Korzystam czasem w Polsce z salonu, w którym pracują same Ukrainki. I powiem szczerze, że chodzę tam tylko dlatego, że mają dużo niższe ceny od Polek. Pani niby rozumie co ma mi zrobić na głowie (farbowanie moją farbą), ale bardziej skomplikowanego zabiegu bym jej nie zleciła. Bałabym się, że nie zrozumie np. jak mnie ściąć. No i ja czuję się trochę dziwnie jak przez około 2h kiedy jestem w salonie nikt nie mówi do mnie ani słowa, chociaż osobiście długich pogawędek też nie preferuję. Może to wina akurat tego salonu, bo możnaby to z pewnością zorganizować inaczej (np. pani mogłaby zaproponować choć kawę - to chyba łatwo powiedzieć), ale trochę dzięki temu tych niemieckich pracodawców rozumiem.
|
2017-05-13, 20:50 | #3 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
generalnie życia nie przeskoczysz... jeśli widzisz, że w każdej pracy (mimo dobrych umiejętności) patrzą bardzo na to czy rozmawiasz z klientami, to będziesz musiała się przełamać i rozmawiać. słaba znajomość języka, to niestety nie jest dobra wymówka i rozumiem szefostwo, którym nie wystarczy ten argument. jeśli znasz niemiecki w stopniu komunikatywnym to po prostu rozmawiaj tak jak umiesz. nie musicie od razu prowadzić nie wiadomo jakie rozmowy... o pogodzie czy cenach w sklepie pogadasz jeśli szef nie będzie zadowolony z poziomu Twoich rozmów, to przestanie Cię do tego namawiać. generalnie ja to odczuwam w ten sposób, że Ty się boisz i nie chcesz mówić w obcym języku. i tak na prawdę albo się przełamiesz albo będziesz napotykać ściany w każdej pracy z klientem. sama jestem teraz w obcym kraju i wiem co mówię... piszesz, że jesteś już kilka lat w Niemczech. czemu nie uczysz się języka? |
|
2017-05-13, 20:57 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Ja też chodzę do salonu fryzjerskiego z Ukraińcami. Zwykle bez problemu da się porozumieć po polsku, ale zdarzyło mi się, że niektóre rzeczy musiałem mówić po rosyjsku (a tutaj z kolej ja miałem problemy, bo średnio znam ). Niemniej jednak strzygą tam super i to jest dla mnie decydujące. Nie oczekuję żadnych pogawędek.
Rozumiem niestety, że ktoś, kto prowadzi jakiś dobry salon i w dodatku wyznaje filozofię, że ze strzyżoną osobą należy porozmawiać, będzie oczekiwał biegłej znajomości języka kraju, w którym jest salon. PS Wydaje się, że przez parę lat pobytu w niemczech da się opanować niemiecki na znacznie wyższym poziomie niż B1/B2. Wiadomo, że przeszłości już się nie zmieni, ale może warto byłoby zrewidować sposoby nauki. |
2017-05-13, 21:03 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- [QUOTE=samotny_ PS Wydaje się, że przez parę lat pobytu w niemczech da się opanować niemiecki na znacznie wyższym poziomie niż B1/B2. Wiadomo, że przeszłości już się nie zmieni, ale może warto byłoby zrewidować sposoby nauki.[/QUOTE] nie mam 20 lat glowajuz nie ta i moze talentu brak |
|
2017-05-13, 21:10 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
no i mamy (prawdopodobną) przyczynę problemu. uczysz się prawidłowej wymowy? ćwiczysz prawidłowy akcent i wymowę? co innego teoria (czyli uczenie się z książek) co innego praktyka (czyli mówienie). powinnaś przede wszystkim dużo słuchać, powtarzać i mówić. bardzo dużo mówić. nic dziwnego że boisz się mówić po niemiecku, jak tak na prawdę Ty tego języka nie używasz. |
|
2017-05-13, 21:18 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-13, 21:26 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Z perspektywy klientki: dla mnie wizyta u fryzjera to coś więcej niż ściecie włosów. CzA sem mam problem żeby te 3h znaleźć raz na 2 miesiace, wiec jak juz uda mi się wyrwać, to chcę spędzić ten czas miło.
To jest czas dla mnie, relaks. I tak, może się zestarzalam, ale lubię pogadać o nowych trendach we fryzjerstwie, o pielęgnacji. Tak, zrezygnowałam z usług fryzjerki ktora ciEla i farbowala ok, ale nie gadala. Czemu? Bo w tym samym salonie, w tej samej cenie jest inna pani która robi i tak samo dobrze, a pogada. Dla mnie milczący fryzjerka sprawia wrażenie że jest zła, a to psuje mi atmosfere wizyty w salonie. A u ciebie nie przejmowalabym się swoim poziomem języka. Przygotuj sobie słownictwo do rozmowy na tematy na jakie Niemki rozmawiają u fryzjera. Wyucz się tych kilku zdan. A potem tylko daj się klientom wygAdac, podtrzymuje rozmowę. I nie przejmuj się brakami w gramatyce. Klienci i szef docenia twoja otwartość, to że starasz się rozmawiać z klientkami i niedoskonałości językowe niebędących ważne. |
2017-05-13, 21:33 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
A i jeszcze jedno ja lepiej mowie niz rozumiem.Kazdy ma odwrotnie a ja, jak sie naucze danego slowa to go umiem, wiec wychodzi na to, zebym zrozumiala innych powinni mowic tylko te slowa co ja ich sie nauczyla. Komisch. |
|
2017-05-13, 21:45 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Ja tam bym Cię pokochała, chodzę do boskiego fryzjera, zostawiam tam mały majątek i cały czas ktoś ze mną rozmawia :/
Może spróbuj seriale oglądać? Łatwiej się oswoisz z językiem Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka |
2017-05-13, 21:51 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2017-05-13 o 21:53 |
|
2017-05-13, 22:08 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
pracuje w Polsce, ale współpracuje z cudzoziemcami. Wiem jak ważne oprócz dobrze wykonanej pracy jest "sprzedanie" tego co się zrobiło w ich języku. |
|
2017-05-13, 22:17 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-13, 22:55 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Może spróbuj znaleźć coś na zasadzie wymiany językowej (tzw. tandem) - Ty pouczysz jakiegoś Niemca polskiego, a on Ciebie niemieckiego? Wbrew pozorom jest wielu Niemców, którzy uczą się polskiego (nawet studiują polonistykę) i na takie konwersacje się chętnie zgodzą. Jest to darmowy i łatwy sposób na podciągniecie zdolności konwersacji. I naprawdę dużo daje - sama korzystałam.
|
2017-05-14, 07:48 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-14, 08:05 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Jestem z tych osób, które nie lubią pogawędek u fryzjera, więc zdecydowanie wolę, kiedy fryzjerka po prostu robi swoje, a nie mnie zagaduje. Mam wrażenie, że jest wtedy bardziej skupiona na swojej pracy i nie popełni błędu. Nie przyszłoby mi do głowy, że pani jest obrażona czy "psuje atmosferę" jak to jedna wizażanka napisała.
|
2017-05-14, 08:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: co o tym sadzicie?
jakbym miała do wyboru fryzjerkę gadającą cały czas o wszystkim i o niczym oraz taką która nie mówi nic nie związanego z wykonywaną pracą to wybrałabym tą drugą, jeszcze jakby do tego doszła lepsza fryzura to już w ogóle. no ale ja nie lubie jak mi ktoś gada o byle czym byle tylko coś gadać, ok można cos zagadać 2-3 zdania ale bez przesady ileż można. chętnie posłucham porad dotyczących pielęgnacji, ale zdecydowanie wolę jak fryzjerka jest skupiona na moich włosach a nie gada byle co, bo mnie osobiście takie coś męczy
|
2017-05-14, 08:54 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-14, 10:14 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: co o tym sadzicie?
|
2017-05-14, 10:15 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-14, 17:47 | #21 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
proszenie szefa o ocenianie jezyka przy każdej okazji jest dla mnie mega dziwne Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-05-14, 19:22 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Pani Mada poprosilam o cene tylko raz, jeden jedyny raz a dlaczego?, poniewaz bardzo mi zalezalo na tej pracy a jedynym argumentem szefa byl slaby kontakt z klientkami w jego mniemaniu spowodowany- brakiem slownictwa. Wiec jego ocena moze tez byc dla mnie w przyblizeniu ocena innych Niemcow mojej znajomosci jezyka a wiec jesli mi brakuje jeszcze 3 pkt, to jest mysle calkiem dobrze.
Tylko, ze ja mowie o wiele lepiej niz rozumiem i tu jest ten moj slaby punkt. Magda w obu przypadkach zdarzyly sie przy mnie poprawki (l.mn) i ja widzac ich strzyzenie , moge domyslac sie, ze nie byly tylko wyjatkowo przy mnie.To akurat ani grzeje mnie ani ziebi, nie moja sprawa . Jesli obrot jest widocznie dla tej klienteli bardziej liczy sie rozmowa niz, za chwile poprawka, bo potem chyba jednak i tak byly zadowolone. Inna nakladala farbe rozjasniajaca od przodu + kilka pasemek ok 45min. To oznacza, ze (slabszy)przod byl w tym momencie juz do mycia a kazde nastepne minuty tylko niszczyly wlos. Magda ja to wiem ale, jak juz pisalam, to nie moja sprawa. |
2017-05-14, 20:19 | #23 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
dzisiejszy post Cytat:
Cytat:
Magda? piszesz dalej do mnie? bo pewna nie jestem... ale jeśli tak to, generalnie skoro Niemki to takie kiepskie fryzjerki, to nawet jeśli nie przełamiesz się, to nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem pracy, gdzie nie będą wymagać od Ciebie plotkowania z klientkami... |
|||
2017-05-14, 20:37 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Mada jakie śledztwo
Ja też wolę te mniej gadające fryzjerki ale ogólnie chodzenie tam to nie jest dla mnie jakaś duża przyjemność, jak ktoś przebywa dużo w hałasie to ma ochotę posłuchać ale ciszy a nie przynajmniej gadania o niczym Także na pewno jakieś klientki by Cię chciały, tym bardziej po jakimś czasie. Warto posłuchać niemieckich koleżanek jak u nich wygląda początek gadki, pytania do klientek, a potem popłyniesz ... wprawa czyni mistrza.
__________________
|
2017-05-14, 21:00 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
|
|
2017-05-15, 05:10 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Pani Mada sory za blad, opisalam czaly czas ta sama rozmowe, ktora byla w sobote.
2 salony, to nie wszystkie Niemki ale skoro juz to spotyka mnie drugi raz a w Polsce nie mialam zadnych problemow, bo praca byla wazna a nie dialogi, to pytam moze cos sie dowiem wiecej. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2017-05-15 o 13:36 |
2017-05-15, 05:19 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: co o tym sądzicie?
nie lubię gadać u fryzjera:
ani o włosach, ani o farbach, o Tusku, szkole, komuniach, ogródku, pogodzie ... wolę gazetę poczytać |
2017-05-15, 08:32 | #28 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: co o tym sądzicie?
Też nie lubię jak fryzjerka zagaduje o pierdołach. Jak miałabym wybierać między taką co milczy, a taką co papla na okrągło, wolę tę co milczy (o ile da się z nią uzgodnić fryzurę oczywiście :p)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
2017-05-15, 12:33 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: co o tym sądzicie?
Ja też wolę, jak fryzjerka nie mówi za dużo. Na początku uzgadniamy, jaką fryzurę chcę, czy w ogóle moje widzimisię jest realne, pytam ją o ewentualne propozycje. Cisza mi nie przeszkadza, wolę to niż bezsensowną paplaninę.
Zrezygnowałam z wizyt u naprawdę świetnej fryzjerki właśnie przez to, że była zbyt gadatliwa. Pięknie strzygła, była bardzo konkurencyjna cenowo, ale co z tego? jak byłam umówiona na 15, to szczęściem było usiąść na fotel o 17. Pani gadała bez przerwy, godzinami plotkowała z klientkami. Konwersacje i jak najwięcej mówienia wybrałaś sobie zawód, w którym jednak większość klientów oczekuje rozmowy, więc pozostaje ćwiczyć i spróbować się przemóc. Im lepiej będziesz mówić, tym pewniej się będziesz czuła. |
2017-05-17, 11:22 | #30 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: co o tym sadzicie?
Cytat:
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.