2010-02-14, 13:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Witajcie...
Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, ale jestem załamana, a potrzebuję pomocy. Jestem osobą niepełnoletnią, uzależnioną w dalszym ciągu od rodziców. Mój ojciec jest alkoholikiem, już z nami nie mieszka, zdradzał mamę etc. Mama ma "przyjaciela", mieszka on u nas w mieszkaniu i śpi z nią w łóżku (seksu ponoć nie uprawiają ). Ostatnio byłam u siostry, rozmawiała ona z mamą, doszły na tematy tego "przyjaciela". Moja siostra spytała się matce, czy ta jest z nim czy nie. Moja mama się wyparła, siostra przyszła do mnie i mi się spytała. Nie chciałam jej okłamywać, a jednocześnie nie chciałam wkopywać mamy. Powiedziałam, że nie wiem. Cały czas mama ma do mnie pretensje, że nie powiedziałam "nie", ale ja nie mogłam skłamać... Powiedziałam, że w Sądzie gdyby mi się pytano, musiałabym odpowiedzieć. Kłamanie w Sądzie jest karalne... Ona tego nie zrozumiała, wydarła się na mnie, próbowała wejść na moje sumienie. Od tamtej pory ze mną nie rozmawia, dzisiaj znowu mi się spytała, powiedziałam, że powiedziałabym prawdę. Powiedziała, że od tego momentu nie ma dla mnie nic, żadnej pizzy, spaghetii, słodyczy. Będę jeść to co jest w domu, żadnej dodatkowej kasy, NIC. Mój ojciec zamierza wnieść sprawę rozwodową z orzeczeniem o winie (na moją matke), ale to przez niego całe życie się rozsypało, to on ją zdradzał, robił awantury, miał inne kobiety i wgl. (Raz byłam w szpitalu ze zbitą kością w ręce). Nie wiem co robić... Powinnam skłamać w Sądzie gdyby doszło co do czego, czy też powiedzieć prawdę? Mama powiedziała mi, że nie spodziewała się po mnie, że ją "zdradzę", że jej koleżanki nie mogą uwierzyć, że tak chcę postąpić (po jaką cholerę ona im mówi co się w domu dzieje?!). Jak byście zrobiły na moim miejscu? Czy wiecie czym grozi kłamanie w Sądzie? Dzięki za pomoc... |
2010-02-14, 13:18 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 30
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
myślę, że jeśli sprawa zostanie przedstawiona tak jak Ty ją przedstawiłaś to ojciec się ośmieszy. alkoholik, zdradzał Twoją mamę, pewnie przepił sporo kasy i narobił wiele złego waszej rodzinie a wnosi pozew o rozwód z orzeczeniem o winie żony??! bezczelne i szokujące. ma facet tupet.
uwazam, że sędzia weźmie pod uwagę okoliczności w jakich Twoja mama zwiazala sie z owym 'przyjacielaem'. jej mąż już z Wami nie mieszkał, jego alkoholizm wyjdzie na wierzch i na bank nie udowodni żonie "winy". bo jej nie ma. patologiczny czlowiek wyprowadzil sie a matka ma prawo ulozyc sobie zycie na nowo. Tobie radze nie klamac, ale JASNO ZAZNACZYC wszystko co napisalas. o alkoholu ,wyprowdzce itd. mama sie boi i manipuluje Toba, sprobuj z nia pogadac ze tata naprawde nie ma raczej szans wygrac czlowiek ma prawo do dazenia do indywidualnego szczescia...nie iwem co tata chce udowodnic, jak dla mnie zachowuje sie bezczelnie i pazernie. :/ brak słów |
2010-02-14, 13:25 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Nie rozumiem czegoś. Nie jesteś już chyba małym dzieckiem... Ja cieszyłabym się, że matka po przejściach z ojcem alkoholikiem jest z kimś szczęśliwa... a ty masz odruch wymiotny na myśl o seksie.
Nie pomyślałaś, że mama ma prawo do szczęścia, że może dość się już wycierpiała??? Boi się pewnie sprawy rozwodowej i poczuła się zdradzona Twoją postawą, bo zrozumiała, że będziesz zeznawać na jej niekorzyść. Postaraj się ją zrozumieć. Nie mówię kłamać, ale zrozumieć. P.s Chociaż zachowania matki, wywoływania w Tobie poczucia winy i ogólnie chyba trochę słabej dojrzałości w działaniu nie pochwalam.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-02-14, 13:28 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 30
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
i wydaje mi sie ze autorka powinna z nia pogadac szczerze i wszystko wyjasnic. ze nie chce klamac ale zeby mama sie nie bala, bo zwiazek z przyjacielem to nic w porownaniu z alkoholizmem i krzywdzeniem rodziny przez ojca. |
|
2010-02-14, 13:32 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
Zupełnie nie rozumiem, czemu dałas taką ikonke przy ewentualnym seksie mamy Co Ty myslisz, ze dorosli potrzeb nie maja, ze seks jest tylko dla młodszych? Mama ma prawo byc szczesliwa, zwłaszcza po tym, co przeszła. Co do sprawy w sądzie, zrobisz, jak uwazasz, nie umiem doradzic. Co do szantazu emocjonalnego, jakim teraz posługuje sie Twoja matka, do zła metoda. |
|
2010-02-14, 13:36 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
Mama wcale z nim szczęśliwa nie jest, mówi, że bez niego by sobie rady nie dała. Jest uzależniona od mężczyzn, a ja wręcz przeciwnie. Wole robić wszystko sama, bez niczyjej pomocy... Boję się, że jeżeli powiem w Sądzie prawdę, a Sędzia wystawi wyrok przeciwko mamie, to znowu będzie na mnie, a mama będzie miała żal... |
|
2010-02-14, 13:39 | #7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
Wiesz to zależy od tego co powiedziała matce. A biorąc pod uwagę jej podejście do przyjaciela mamy... to raczej za bardzo go nie akceptuje. Więc rozmowa mogła różnie wyglądać, i może matka poczuła się zraniona i zagrożona w sądzie. Inaczej jest powiedzieć: Mamo, to tata rozbił naszą rodzinę, pił zdradzał itd. I powiem o tym w sądzie. Jednak jeśli zapytają mnie o Twojego przyjaciela to powiem, że go masz, bo po tym co wycierpiałaś masz prawo do szczęścia. Walczyłaś o naszą rodzinę wystarczająco długo, teraz czas zawalczyć o siebie. Jakby takie było podejście córki... To sądzę, że problem by w ogóle nie zaistniał. ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ---------- Cytat:
Hmm... no to teraz się trochę zszokowałam. Matka rozwodzi się z jedną patologią a wiąże z drugą? Jaki tego sens? Jeśli chodzi o sprawę rozwodową jeśli powiesz całą prawdę (o tym jaki był ojciec itd. itp) to matka nie musi się martwić o wynik sprawy rozwodowej. Natomiast naprawdę dziwi mnie fakt, że kobieta po przejściach i patologii pakuje siebie i swoje dziecko w następną patologię... Jeden błąd już popełniła wychodząc za Twojego ojca. Nie wiem dlaczego popełnia następny...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
||
2010-02-14, 13:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
ABSOLUTNIE NIE KŁAMAĆ ............. taka moja rada.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2010-02-14, 13:47 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Dlaczego?
Bo uważa, że nie da rady finansowo. On jej daje co tydzień 400 zł (na jedzenie itp.) A ona ma sklep i czasem dobrze idzie, a czasem gorzej. Tak jak wspomniałam, jest uzależniona finansowo od mężczyzn, nie odkłada pieniędzy, mimo, że moja siostra i ja mówiłyśmy jej, że powinna zacząć odkładać. Spróbuję porozmawiać z nią, powiem tak jak jedna z wizażystek napisała. Powiem jaki ojciec był, co robił, ale powiem w razie czego, że mama jest z wujem, od razu widać przez kogo rozwaliło się małżeństwo... |
2010-02-14, 13:57 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
Więc tak: napiszę Ci jak wygląda sprawa orzekania o winie, może to pomoże podjąć Ci decyzję. Jeżeli Twój ojciec zdradzał mamę, a ona nigdy go nie zdradziła to będzie rozwód z jego winy. Jeżeli jednak matka sypia w jednym łózku z facetem, ten facet zostaje u Was na noc to nie ma szans żeby on był jedny(ojciec) winien rozpadu małżeństwa. W prawie cywilnym nie ma czegoś takiego jak zdrada w odwecie. Jeżeli Twoja mama znalazła sobie faceta i np. sąsiedzi zeznają że zachowują się jak para i zostaje na noc u Was to ją pogrąży i prawdopobonie sąd będzie mógł orzec że małżeństwo rozpadło się z przyczyny obojga: bo ma kogoś a małżeństwo prawie nadal trwa. Rozwód z orzekaniem o winie jest o tyle istotny, że jak jeden małżonek (np. mąż) zostanie uznany za winnego (jako jedyny) rozpadu małżeństwa to bardzo możliwe że będzie musiał byłej żonie płacić alimenty (nawet do końca życia, chyba że ponownie ona weźmie ślub). Twoje zeznanie będzie miało tutaj kluczowe znaczenie moim zdaniem: mieszkasz z matką i wiesz co się w domu dzieje. Więc dlatego zależy jej żebyś kłamała, bo wie że są podstawy żeby orzecz że rozwód następuje z jej winy: Twoje zeznanie=dowód. Btw, Mama ma jakieś dowody na zdrady ojca? Nie wiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu. Jeżeli ojciec dla mnie byłby całe życie katem i znienawidzoną osobą, a mama wsparciem i osobą której na mnie zalezy i dba o moje dobro (i tu mam wątpliwości gdyż ona NADAL jest z facetem który Cię uderzył!!) to bym pewnie skłamała (wiedząc że facet z którym jestem czy zamierza być da jej szczęscie i nie będzie tzw. powtórki z rozrywki ) |
|
2010-02-14, 14:10 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Sytuacja jest na tyle komiczna, że gdy mnie uderzył, moja mama powiedziała mu tylko, że nie będzie z nim rozmawiać. On wyszedł, a ona zaczęła mówić: Jak sobie nie poradzimy finansowo, to będzie Twoja wina. Po co go prowokowałaś? Itd.
Przez to całe jej gadanie, miałam wyrzuty sumienia, myślałam, że to ja jestem winna temu, że mnie uderzył. Po tym co Niezniszczalna napisałaś mam wątpliwości... A co jeżeli skłamię, a prawda wyjdzie na jaw? Uznają mnie za kłamczuchę, a kłamstwo nic nie da... |
2010-02-14, 14:30 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Nieprawda. Takie alimenty przysługują tylko w ciągu 5 lat po orzeczeniu rozwodu. Później tylko w bardzo ciężkiej sytuacji/chorobie itd.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-02-14, 14:34 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Ja nie wiem...
Jakim sposobem, Ty osoba rozwijająca się dopiero, niepełnoletnia masz uzdrawiać życie swojej matki, skoro ona tego nie potrafi i nawet nie widzi, że krzywdzi nie tylko siebie, ale i Ciebie? Sucho patrząc na tą sprawę, powiedziałabym, żebyś postąpiła tak egoistycznie jak Twoja matka, chroniąc swoje poczucie własnej wartości, czyli, żebyś nie kłamała. Ale sprawa jest zbyt skomplikowana. BTW. A co na to wszystko Twoja siostra? ona jest pełnoletnia, jak rozumiem i nie mieszka z Wami? |
2010-02-14, 14:35 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
|
|
2010-02-14, 14:57 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Moja siostra nic nie wie. Mama nie mówiła o tym, że jest z tym "przyjacielem", wyparła się tego.
Moja siostra uważa, że ojca ma się jednego i powinnam mu wybaczyć i do niego co jakiś czas przychodzić. Powiedziałam mamie, że w razie czego będę kłamać, ta podziękowała. Powiedziałam jej, że nie powinna tak postępować, działając na moją psychikę, a ta: "-dobra nie chce od Ciebie nic, nie mówi mi jak będziesz mówić" I sobie poszła :| Urodzona manipulatorka i tyle ;/ A gdy skłamię, a się kłamstwo wyda. To mogę jakąś karę otrzymać, jako osoba nieletnia? Albo moja mama? ________ eee... Teraz jak mnie wołała, to taka miła i wgl... A jeżeli chodzi o siostrę. To nie mieszka ona z nami, wyprowadziła się do Niemiec i tam żyje. Co jakiś czas przyjeżdża i nas odwiedza, albo my ją. Edytowane przez Abrada Czas edycji: 2010-02-14 o 15:02 |
2010-02-14, 15:23 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
ja na Twoim miejscu powiedzialabym mamie, ze klamac nie bede. a co do tego przyjaciela, boje sie, ze skoro juz teraz odwazyl sie Cie uderzyc, potem moze byc duzo gorzej.. Edytowane przez karolynka90 Czas edycji: 2010-02-14 o 15:24 |
|
2010-02-14, 15:24 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
nie lapie tego zdania ja na twoim miejsuc powiedzialabym mamie zeby na czas sprawy rozwodowej nie pomieszkiwala z tym przyjacielem dla dobra sprawy i nie musialabys klamac po rozwodzie moze sobie z nim robic co chce do tego czasu wstrzemiezliwosc i nie sypianie z nim... |
|
2010-02-14, 15:28 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
to chyba najlepsze rozwiazanie |
|
2010-02-14, 15:47 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Abrado , dlaczego dotychczas Twoja mama sama nie wystąpiła o rozwód ? ?
A w temacie - przecież nie jesteś prześcieradłem na łóżku Swojej mamy , by móc określić , jakie relacje utrzymuje Twoja mama ze swoim "przyjacielem" ? Co robią a czego nie robią nie jesteś w stanie zgodnie ze swoją wiedzą ( tak przypuszczam ) jednoznacznie określić . Zresztą , w obliczu "rewelacji" z małżeńskiego pożycia , to jedynym czynnikiem mogącym wzbudzić zdziwienie sądu jest to , że Twoja mama nie wystąpiła jako pierwsza z pozwem rozwodowym . Przy okazji , możesz na to zwrócić uwagę Swojej mamie . Nie widzę tu konieczności składania fałszywych zeznań . A co do odpowiedzialności za ewentualne stwierdzenie zajścia takowych - cóż ... póki co , w praktyce , nie grozi to niczym . Poza tym , jako osoba bezpośrednio spokrewniona ze stronami , masz zawsze możliwość odmowy zeznań . |
2010-02-14, 16:09 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Twoja sytuacja powinien zainteresowac sie kurator,chora patologiczna sytuacja a szczegolnie zachowanie matki.
Być moze dziecko moze odmowić zeznań w sprawie rodziców . Może mogłabys przenieśc się do siostry,jakies innej rodziny,mozesz brac alimenty od rodzicow jesli się uczysz moze porozmawiaj z wychowawca ,pedagogiem szkolnym ? co to za matka ktora pozwala bic wlasne dziecko ? |
2010-02-14, 16:44 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Powiedziałabym prawdę.
Oczywiście zaznaczając, że ojciec jest alkoholikiem i zdradzał matkę i od tego się zaczęło.
__________________
|
2010-02-14, 16:47 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
w sądzie mozesz odmowic odpowiedzi na to pytanie a przez sad zostanie to przyjete neutralnie.nie wpłynie to negatywnie ani na twoja ani matki sytuacje, czyli wilk syty a owca cała
__________________
cierpliwość to geniusz ... DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK.... paula darcy dukan 68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55 |
2010-02-14, 19:24 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 17
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Nie kłamać. Zeznać prawdę. A jako córka możesz odmówić odpowiedzi na niektóre pytania. Teoretycznie za nieprawdziwe zeznania jest odpowiedzialność, w praktyce przy sprawach rodzinnych .... Natomiast adwokaci potrafią być brutalni i doprowadzić do tego, że się "zapętlisz". Wtedy staniesz się niewiarygodna w oczach sądu jako świadek. Natomiast zeznając dokładnie tak jak pamiętasz, nie będzie mozliwości abyś się pomyliła. A na częśc pytań masz prawo odpowiedzieć: "odmawiam odpowiedzi" i słuchasz tylko tego co zdecyduje sędzia. Nikt inny.
Twoja siostra jest daleko, nie wie co się dzieje co dzień w domu, trudno polegać na jej ocenie sytuacji. Natomiast bardzo złe jest to, że przez "wujka" ( co za durne określenie) zostałaś uderzona . Do tego brak reakcji Twojej matki : bacik: ). Chyba faktycznie jest tu rola dla kuratora. Sami na forum niewiele zadziałamy, lecz chyba jesteś na tyle już dorosła, by pomimo młodosci podjąć decyzję, czy te problemy Cię nie przerastają. Jeśli tak, (a takie mam wrażenie) to nie czekaj, aż bedzie gorzej. Może pedagog szkolny? RODK? Ale nie zostawiaj tak tej sytacji. Nierozwiązane problemy z poważnych zmieniają się w okropne i wtedy trudno coś zrobić Wiem co piszę - jesteśmy drugim związkiem i moja TŻ oczy by mi wydrapała gdybym uderzył któreś z jej dorosłych i samodzielnych dzieci - każde z nich mówi do mnie TATO od czego puchnę z dumy , choć nie było łatwo . Powodzenia, 3-maj się i nie pozwól na manipulacje. Twoja matka jest bardzo ważna, ale to Ty będziesz się zmagała ze swoim sumieniem. Zrobisz co uznasz za najlepsze. |
2010-02-14, 19:59 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 155
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Kłamanie w sądzie grozi teoretycznie karą do 3 lat więzienia dlatego może najlepiej powiedzieć, że nie wiesz czy mama ma faceta? Chyba nikt Ci nie udowodni, że o tym wiedziałaś, więc nie narobisz sobie problemów, a mamy nie zdradzisz.
|
2010-02-14, 22:04 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Kochana nie radzę kłamać. Pamiętaj, że zawsze możesz odmówić odpowiedzi na pytanie, więc jeśli pojawi się pytanie/pytania dotyczące nowego związku mamy, po prostu skorzystaj z tego prawa.
|
2010-02-14, 22:20 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Ja mam tylko pytanie. Jaki normalny człowiek, który zdradził żonę, pił, bierze rozwód z orzekaniem o winie swojej żony?
Dla mnie to niepojęte. Mamy nigdy bym nie zdradziła, ale Twoja to wyjątkowo manipulatorka i widać, nie bardzo zależy jej na Twoim szczęsciu. Powiedz prawdę. |
2010-02-14, 22:23 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Możesz odmówić zeznań w Sądzie ze względu na pokrewieństwo.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-02-14, 22:23 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
Jeśli nie ma - 5 lat.
__________________
Nowe konto |
|
2010-02-14, 23:47 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Nie chcę tu nikogo oceniać, ale odnoszę wrażenie, że zachowanie Twojej matki jest co najmniej niedojrzałe! Jaka matka każe kłamać swojemu dziecku? W jakiejkolwiek sprawie? Uważam podobnie jak pewna osoba, która już w tym wątku napisała, że jeśli przedstawisz to w jaki sposób doszło do zniszczenia rodziny "przyjaciel" mamy nie będzie miał większego znaczenia.
A sytuacji współczuję . |
2010-02-15, 07:38 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
|
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?
Cytat:
sa 2 rodzaje alimentów: - jedne w ramach pomocy byłemu współmażonkowi, jak piszesz płacone do 5 lat po orzeczeniu rozwodu, w przypadku ciężkiej sytuacji byłego małżonka; nigdy alimentów nie dostaje małżonek który jako jedyny był winny rozpadu małżeństwa - drugie to alimenty, które można nazwać zadośćuczynieniem, płacone przez małżonka który jako jedyny był winny rozpadu małżeństwa drugiemu małżonkowi, z tym że jego sytuacja nie musi być tragiczna ( tzn wystarczy że udowodni przed sądem że jego poziom życia jest niższy niż w trakcie trwania małżeństwa np. w trakcie trwania małżeństwa miesięczny dochód 20tys teraz 'tylko' 15 tys: alimenty się należą) W obu przypadkach alimenty są wpłacane tak długo jak ustanowi sąd ( w 1 przypadku max 5 lat), jedynie ponowne małżeństwo małżonka pobierającego alimenty sprawia, że obowiązek znika; |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.