Problem z mamą... Skłamać w Sądzie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-14, 13:12   #1
Abrada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14

Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?


Witajcie...
Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, ale jestem załamana, a potrzebuję pomocy.
Jestem osobą niepełnoletnią, uzależnioną w dalszym ciągu od rodziców.
Mój ojciec jest alkoholikiem, już z nami nie mieszka, zdradzał mamę etc.
Mama ma "przyjaciela", mieszka on u nas w mieszkaniu i śpi z nią w łóżku (seksu ponoć nie uprawiają ).
Ostatnio byłam u siostry, rozmawiała ona z mamą, doszły na tematy tego "przyjaciela". Moja siostra spytała się matce, czy ta jest z nim czy nie. Moja mama się wyparła, siostra przyszła do mnie i mi się spytała. Nie chciałam jej okłamywać, a jednocześnie nie chciałam wkopywać mamy. Powiedziałam, że nie wiem.
Cały czas mama ma do mnie pretensje, że nie powiedziałam "nie", ale ja nie mogłam skłamać... Powiedziałam, że w Sądzie gdyby mi się pytano, musiałabym odpowiedzieć. Kłamanie w Sądzie jest karalne... Ona tego nie zrozumiała, wydarła się na mnie, próbowała wejść na moje sumienie. Od tamtej pory ze mną nie rozmawia, dzisiaj znowu mi się spytała, powiedziałam, że powiedziałabym prawdę. Powiedziała, że od tego momentu nie ma dla mnie nic, żadnej pizzy, spaghetii, słodyczy. Będę jeść to co jest w domu, żadnej dodatkowej kasy, NIC.
Mój ojciec zamierza wnieść sprawę rozwodową z orzeczeniem o winie (na moją matke), ale to przez niego całe życie się rozsypało, to on ją zdradzał, robił awantury, miał inne kobiety i wgl. (Raz byłam w szpitalu ze zbitą kością w ręce).

Nie wiem co robić... Powinnam skłamać w Sądzie gdyby doszło co do czego, czy też powiedzieć prawdę? Mama powiedziała mi, że nie spodziewała się po mnie, że ją "zdradzę", że jej koleżanki nie mogą uwierzyć, że tak chcę postąpić (po jaką cholerę ona im mówi co się w domu dzieje?!). Jak byście zrobiły na moim miejscu?
Czy wiecie czym grozi kłamanie w Sądzie?
Dzięki za pomoc...
Abrada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:18   #2
saksofonistka
Raczkowanie
 
Avatar saksofonistka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 30
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

myślę, że jeśli sprawa zostanie przedstawiona tak jak Ty ją przedstawiłaś to ojciec się ośmieszy. alkoholik, zdradzał Twoją mamę, pewnie przepił sporo kasy i narobił wiele złego waszej rodzinie a wnosi pozew o rozwód z orzeczeniem o winie żony??! bezczelne i szokujące. ma facet tupet.
uwazam, że sędzia weźmie pod uwagę okoliczności w jakich Twoja mama zwiazala sie z owym 'przyjacielaem'. jej mąż już z Wami nie mieszkał, jego alkoholizm wyjdzie na wierzch i na bank nie udowodni żonie "winy". bo jej nie ma. patologiczny czlowiek wyprowadzil sie a matka ma prawo ulozyc sobie zycie na nowo.

Tobie radze nie klamac, ale JASNO ZAZNACZYC wszystko co napisalas. o alkoholu ,wyprowdzce itd. mama sie boi i manipuluje Toba, sprobuj z nia pogadac ze tata naprawde nie ma raczej szans wygrac
czlowiek ma prawo do dazenia do indywidualnego szczescia...nie iwem co tata chce udowodnic, jak dla mnie zachowuje sie bezczelnie i pazernie. :/ brak słów
saksofonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:25   #3
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Nie rozumiem czegoś. Nie jesteś już chyba małym dzieckiem... Ja cieszyłabym się, że matka po przejściach z ojcem alkoholikiem jest z kimś szczęśliwa... a ty masz odruch wymiotny na myśl o seksie.

Nie pomyślałaś, że mama ma prawo do szczęścia, że może dość się już wycierpiała???

Boi się pewnie sprawy rozwodowej i poczuła się zdradzona Twoją postawą, bo zrozumiała, że będziesz zeznawać na jej niekorzyść.

Postaraj się ją zrozumieć. Nie mówię kłamać, ale zrozumieć.

P.s Chociaż zachowania matki, wywoływania w Tobie poczucia winy i ogólnie chyba trochę słabej dojrzałości w działaniu nie pochwalam.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:28   #4
saksofonistka
Raczkowanie
 
Avatar saksofonistka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 30
Thumbs down Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czegoś. Nie jesteś już chyba małym dzieckiem... Ja cieszyłabym się, że matka po przejściach z ojcem alkoholikiem jest z kimś szczęśliwa... a ty masz odruch wymiotny na myśl o seksie.

Nie pomyślałaś, że mama ma prawo do szczęścia, że może dość się już wycierpiała???

Boi się pewnie sprawy rozwodowej i poczuła się zdradzona Twoją postawą, bo zrozumiała, że będziesz zeznawać na jej niekorzyść.

Postaraj się ją zrozumieć. Nie mówię kłamać, ale zrozumieć.

P.s Chociaż zachowania matki, wywoływania w Tobie poczucia winy i ogólnie chyba trochę słabej dojrzałości w działaniu nie pochwalam.
tyle ze z drugiej strony co to za niekorzysc w swietle całej sytuacji? żadna. matka realizuje swoje potrzeby zgodnie z prawem kazdego czlowieka do dazenia do szczescia.
i wydaje mi sie ze autorka powinna z nia pogadac szczerze i wszystko wyjasnic. ze nie chce klamac ale zeby mama sie nie bala, bo zwiazek z przyjacielem to nic w porownaniu z alkoholizmem i krzywdzeniem rodziny przez ojca.
saksofonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:32   #5
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czegoś. Nie jesteś już chyba małym dzieckiem... Ja cieszyłabym się, że matka po przejściach z ojcem alkoholikiem jest z kimś szczęśliwa... a ty masz odruch wymiotny na myśl o seksie.

Nie pomyślałaś, że mama ma prawo do szczęścia, że może dość się już wycierpiała???

Boi się pewnie sprawy rozwodowej i poczuła się zdradzona Twoją postawą, bo zrozumiała, że będziesz zeznawać na jej niekorzyść.

Postaraj się ją zrozumieć. Nie mówię kłamać, ale zrozumieć.

P.s Chociaż zachowania matki, wywoływania w Tobie poczucia winy i ogólnie chyba trochę słabej dojrzałości w działaniu nie pochwalam.
Zgadzam sie z powyzszym.
Zupełnie nie rozumiem, czemu dałas taką ikonke przy ewentualnym seksie mamy Co Ty myslisz, ze dorosli potrzeb nie maja, ze seks jest tylko dla młodszych? Mama ma prawo byc szczesliwa, zwłaszcza po tym, co przeszła.
Co do sprawy w sądzie, zrobisz, jak uwazasz, nie umiem doradzic.
Co do szantazu emocjonalnego, jakim teraz posługuje sie Twoja matka, do zła metoda.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:36   #6
Abrada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czegoś. Nie jesteś już chyba małym dzieckiem... Ja cieszyłabym się, że matka po przejściach z ojcem alkoholikiem jest z kimś szczęśliwa... a ty masz odruch wymiotny na myśl o seksie.

Nie pomyślałaś, że mama ma prawo do szczęścia, że może dość się już wycierpiała???
Ta emotka nie była, żeby pokazać, że brzydzę się seksu. Nie lubię jej "przyjaciela", dostałam od niego w twarz i od tego momentu się nim brzydzę, dlatego tą emotkę wstawiłam.
Mama wcale z nim szczęśliwa nie jest, mówi, że bez niego by sobie rady nie dała. Jest uzależniona od mężczyzn, a ja wręcz przeciwnie. Wole robić wszystko sama, bez niczyjej pomocy...

Boję się, że jeżeli powiem w Sądzie prawdę, a Sędzia wystawi wyrok przeciwko mamie, to znowu będzie na mnie, a mama będzie miała żal...
Abrada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:39   #7
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez saksofonistka Pokaż wiadomość
tyle ze z drugiej strony co to za niekorzysc w swietle całej sytuacji? żadna. matka realizuje swoje potrzeby zgodnie z prawem kazdego czlowieka do dazenia do szczescia.
i wydaje mi sie ze autorka powinna z nia pogadac szczerze i wszystko wyjasnic. ze nie chce klamac ale zeby mama sie nie bala, bo zwiazek z przyjacielem to nic w porownaniu z alkoholizmem i krzywdzeniem rodziny przez ojca.

Wiesz to zależy od tego co powiedziała matce. A biorąc pod uwagę jej podejście do przyjaciela mamy... to raczej za bardzo go nie akceptuje. Więc rozmowa mogła różnie wyglądać, i może matka poczuła się zraniona i zagrożona w sądzie. Inaczej jest powiedzieć: Mamo, to tata rozbił naszą rodzinę, pił zdradzał itd. I powiem o tym w sądzie. Jednak jeśli zapytają mnie o Twojego przyjaciela to powiem, że go masz, bo po tym co wycierpiałaś masz prawo do szczęścia. Walczyłaś o naszą rodzinę wystarczająco długo, teraz czas zawalczyć o siebie.

Jakby takie było podejście córki... To sądzę, że problem by w ogóle nie zaistniał.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Abrada Pokaż wiadomość
Ta emotka nie była, żeby pokazać, że brzydzę się seksu. Nie lubię jej "przyjaciela", dostałam od niego w twarz i od tego momentu się nim brzydzę, dlatego tą emotkę wstawiłam.
Mama wcale z nim szczęśliwa nie jest, mówi, że bez niego by sobie rady nie dała. Jest uzależniona od mężczyzn, a ja wręcz przeciwnie. Wole robić wszystko sama, bez niczyjej pomocy...

Boję się, że jeżeli powiem w Sądzie prawdę, a Sędzia wystawi wyrok przeciwko mamie, to znowu będzie na mnie, a mama będzie miała żal...

Hmm... no to teraz się trochę zszokowałam. Matka rozwodzi się z jedną patologią a wiąże z drugą? Jaki tego sens?

Jeśli chodzi o sprawę rozwodową jeśli powiesz całą prawdę (o tym jaki był ojciec itd. itp) to matka nie musi się martwić o wynik sprawy rozwodowej.

Natomiast naprawdę dziwi mnie fakt, że kobieta po przejściach i patologii pakuje siebie i swoje dziecko w następną patologię... Jeden błąd już popełniła wychodząc za Twojego ojca. Nie wiem dlaczego popełnia następny...
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-14, 13:45   #8
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

ABSOLUTNIE NIE KŁAMAĆ ............. taka moja rada.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:47   #9
Abrada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Dlaczego?
Bo uważa, że nie da rady finansowo.
On jej daje co tydzień 400 zł (na jedzenie itp.)
A ona ma sklep i czasem dobrze idzie, a czasem gorzej.
Tak jak wspomniałam, jest uzależniona finansowo od mężczyzn, nie odkłada pieniędzy, mimo, że moja siostra i ja mówiłyśmy jej, że powinna zacząć odkładać.
Spróbuję porozmawiać z nią, powiem tak jak jedna z wizażystek napisała. Powiem jaki ojciec był, co robił, ale powiem w razie czego, że mama jest z wujem, od razu widać przez kogo rozwaliło się małżeństwo...
Abrada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 13:57   #10
niezniszczalna
Raczkowanie
 
Avatar niezniszczalna
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez Abrada Pokaż wiadomość
Witajcie...
Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, ale jestem załamana, a potrzebuję pomocy.
Jestem osobą niepełnoletnią, uzależnioną w dalszym ciągu od rodziców.
Mój ojciec jest alkoholikiem, już z nami nie mieszka, zdradzał mamę etc.
Mama ma "przyjaciela", mieszka on u nas w mieszkaniu i śpi z nią w łóżku (seksu ponoć nie uprawiają ).
Ostatnio byłam u siostry, rozmawiała ona z mamą, doszły na tematy tego "przyjaciela". Moja siostra spytała się matce, czy ta jest z nim czy nie. Moja mama się wyparła, siostra przyszła do mnie i mi się spytała. Nie chciałam jej okłamywać, a jednocześnie nie chciałam wkopywać mamy. Powiedziałam, że nie wiem.
Cały czas mama ma do mnie pretensje, że nie powiedziałam "nie", ale ja nie mogłam skłamać... Powiedziałam, że w Sądzie gdyby mi się pytano, musiałabym odpowiedzieć. Kłamanie w Sądzie jest karalne... Ona tego nie zrozumiała, wydarła się na mnie, próbowała wejść na moje sumienie. Od tamtej pory ze mną nie rozmawia, dzisiaj znowu mi się spytała, powiedziałam, że powiedziałabym prawdę. Powiedziała, że od tego momentu nie ma dla mnie nic, żadnej pizzy, spaghetii, słodyczy. Będę jeść to co jest w domu, żadnej dodatkowej kasy, NIC.
Mój ojciec zamierza wnieść sprawę rozwodową z orzeczeniem o winie (na moją matke), ale to przez niego całe życie się rozsypało, to on ją zdradzał, robił awantury, miał inne kobiety i wgl. (Raz byłam w szpitalu ze zbitą kością w ręce).

Nie wiem co robić... Powinnam skłamać w Sądzie gdyby doszło co do czego, czy też powiedzieć prawdę? Mama powiedziała mi, że nie spodziewała się po mnie, że ją "zdradzę", że jej koleżanki nie mogą uwierzyć, że tak chcę postąpić (po jaką cholerę ona im mówi co się w domu dzieje?!). Jak byście zrobiły na moim miejscu?
Czy wiecie czym grozi kłamanie w Sądzie?
Dzięki za pomoc...
Matka nie ma prawa Cię w ten sposób szantażować, z tego co piszesz jej nowy facet (wszystko jedno czy uprawiają seks, mieszka/pomieszkuje z Wami, pozatym wątpie żeby Ci mama powiedziała że sypia z facetem :|) Cię źle traktuje. Jak już na tym etapie potrafił Cię uderzyć, to czy wkrótce nie będzie znęcał się nad Wami jak Twój ojciec?!

Więc tak: napiszę Ci jak wygląda sprawa orzekania o winie, może to pomoże podjąć Ci decyzję. Jeżeli Twój ojciec zdradzał mamę, a ona nigdy go nie zdradziła to będzie rozwód z jego winy. Jeżeli jednak matka sypia w jednym łózku z facetem, ten facet zostaje u Was na noc to nie ma szans żeby on był jedny(ojciec) winien rozpadu małżeństwa. W prawie cywilnym nie ma czegoś takiego jak zdrada w odwecie. Jeżeli Twoja mama znalazła sobie faceta i np. sąsiedzi zeznają że zachowują się jak para i zostaje na noc u Was to ją pogrąży i prawdopobonie sąd będzie mógł orzec że małżeństwo rozpadło się z przyczyny obojga: bo ma kogoś a małżeństwo prawie nadal trwa. Rozwód z orzekaniem o winie jest o tyle istotny, że jak jeden małżonek (np. mąż) zostanie uznany za winnego (jako jedyny) rozpadu małżeństwa to bardzo możliwe że będzie musiał byłej żonie płacić alimenty (nawet do końca życia, chyba że ponownie ona weźmie ślub).
Twoje zeznanie będzie miało tutaj kluczowe znaczenie moim zdaniem: mieszkasz z matką i wiesz co się w domu dzieje. Więc dlatego zależy jej żebyś kłamała, bo wie że są podstawy żeby orzecz że rozwód następuje z jej winy: Twoje zeznanie=dowód. Btw, Mama ma jakieś dowody na zdrady ojca? Nie wiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu. Jeżeli ojciec dla mnie byłby całe życie katem i znienawidzoną osobą, a mama wsparciem i osobą której na mnie zalezy i dba o moje dobro (i tu mam wątpliwości gdyż ona NADAL jest z facetem który Cię uderzył!!) to bym pewnie skłamała (wiedząc że facet z którym jestem czy zamierza być da jej szczęscie i nie będzie tzw. powtórki z rozrywki )
niezniszczalna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 14:10   #11
Abrada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Sytuacja jest na tyle komiczna, że gdy mnie uderzył, moja mama powiedziała mu tylko, że nie będzie z nim rozmawiać. On wyszedł, a ona zaczęła mówić: Jak sobie nie poradzimy finansowo, to będzie Twoja wina. Po co go prowokowałaś? Itd.
Przez to całe jej gadanie, miałam wyrzuty sumienia, myślałam, że to ja jestem winna temu, że mnie uderzył.
Po tym co Niezniszczalna napisałaś mam wątpliwości...
A co jeżeli skłamię, a prawda wyjdzie na jaw? Uznają mnie za kłamczuchę, a kłamstwo nic nie da...
Abrada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-14, 14:30   #12
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez niezniszczalna Pokaż wiadomość
Rozwód z orzekaniem o winie jest o tyle istotny, że jak jeden małżonek (np. mąż) zostanie uznany za winnego (jako jedyny) rozpadu małżeństwa to bardzo możliwe że będzie musiał byłej żonie płacić alimenty (nawet do końca życia, chyba że ponownie ona weźmie ślub).
Nieprawda. Takie alimenty przysługują tylko w ciągu 5 lat po orzeczeniu rozwodu. Później tylko w bardzo ciężkiej sytuacji/chorobie itd.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 14:34   #13
marcjannak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Ja nie wiem...
Jakim sposobem, Ty osoba rozwijająca się dopiero, niepełnoletnia masz uzdrawiać życie swojej matki, skoro ona tego nie potrafi i nawet nie widzi, że krzywdzi nie tylko siebie, ale i Ciebie?

Sucho patrząc na tą sprawę, powiedziałabym, żebyś postąpiła tak egoistycznie jak Twoja matka, chroniąc swoje poczucie własnej wartości, czyli, żebyś nie kłamała.

Ale sprawa jest zbyt skomplikowana.
BTW. A co na to wszystko Twoja siostra? ona jest pełnoletnia, jak rozumiem i nie mieszka z Wami?
marcjannak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 14:35   #14
niezniszczalna
Raczkowanie
 
Avatar niezniszczalna
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez Abrada Pokaż wiadomość
Sytuacja jest na tyle komiczna, że gdy mnie uderzył, moja mama powiedziała mu tylko, że nie będzie z nim rozmawiać. On wyszedł, a ona zaczęła mówić: Jak sobie nie poradzimy finansowo, to będzie Twoja wina. Po co go prowokowałaś? Itd.
Przez to całe jej gadanie, miałam wyrzuty sumienia, myślałam, że to ja jestem winna temu, że mnie uderzył.
Po tym co Niezniszczalna napisałaś mam wątpliwości...
A co jeżeli skłamię, a prawda wyjdzie na jaw? Uznają mnie za kłamczuchę, a kłamstwo nic nie da...
Nie pisałam że masz kłamać: zwłaszcza przed sądem, tylko popełniłam małą dygresję w postaci rozważań co ja bym zrobiła: w sytuaci kiedy mama faktycznie byłaby dla mnie oparciem a nie myślała tylko o tym żeby jej dobrze było z facetem(dla mnie matka, która widząc jak jej facet bije jej dziecko nadal z nim jest nie jest warta tego słowa). Bo nigdy sprawy nie są proste i oczywiste. Ja nie mam takiej sytuacji rodzinnej, więc ciężko ocenić mi konsekwencje. Uważam że powinnaś porozmawiać z siostrą: rozumiem że ona ma swoją rodzinę? Chodzi mi o to żeby nie było tak, ze powiesz w sądzie prawde i nagle matka w akcie zemsty zacznie Cię źle traktować: zwłaszcza że już wiele przeszłaś.
niezniszczalna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 14:57   #15
Abrada
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Moja siostra nic nie wie. Mama nie mówiła o tym, że jest z tym "przyjacielem", wyparła się tego.
Moja siostra uważa, że ojca ma się jednego i powinnam mu wybaczyć i do niego co jakiś czas przychodzić.

Powiedziałam mamie, że w razie czego będę kłamać, ta podziękowała. Powiedziałam jej, że nie powinna tak postępować, działając na moją psychikę, a ta:
"-dobra nie chce od Ciebie nic, nie mówi mi jak będziesz mówić" I sobie poszła :|
Urodzona manipulatorka i tyle ;/

A gdy skłamię, a się kłamstwo wyda. To mogę jakąś karę otrzymać, jako osoba nieletnia? Albo moja mama?
________
eee... Teraz jak mnie wołała, to taka miła i wgl...
A jeżeli chodzi o siostrę. To nie mieszka ona z nami, wyprowadziła się do Niemiec i tam żyje. Co jakiś czas przyjeżdża i nas odwiedza, albo my ją.

Edytowane przez Abrada
Czas edycji: 2010-02-14 o 15:02
Abrada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 15:23   #16
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez Abrada Pokaż wiadomość
Moja siostra nic nie wie. Mama nie mówiła o tym, że jest z tym "przyjacielem", wyparła się tego.
Moja siostra uważa, że ojca ma się jednego i powinnam mu wybaczyć i do niego co jakiś czas przychodzić.

Powiedziałam mamie, że w razie czego będę kłamać, ta podziękowała. Powiedziałam jej, że nie powinna tak postępować, działając na moją psychikę, a ta:
"-dobra nie chce od Ciebie nic, nie mówi mi jak będziesz mówić" I sobie poszła :|
Urodzona manipulatorka i tyle ;/

A gdy skłamię, a się kłamstwo wyda. To mogę jakąś karę otrzymać, jako osoba nieletnia? Albo moja mama?
________
eee... Teraz jak mnie wołała, to taka miła i wgl...
A jeżeli chodzi o siostrę. To nie mieszka ona z nami, wyprowadziła się do Niemiec i tam żyje. Co jakiś czas przyjeżdża i nas odwiedza, albo my ją.
a dlaczego twoja mama nie chce sie przyznac do tego, ze jest z tym swoim przyjacielem? wstydzi sie? nie rozumiem.

ja na Twoim miejscu powiedzialabym mamie, ze klamac nie bede.

a co do tego przyjaciela, boje sie, ze skoro juz teraz odwazyl sie Cie uderzyc, potem moze byc duzo gorzej..
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q

Edytowane przez karolynka90
Czas edycji: 2010-02-14 o 15:24
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 15:24   #17
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
nie mówi mi jak będziesz mówić
kto nie mowi komu nic?
nie lapie tego zdania
ja na twoim miejsuc powiedzialabym mamie zeby na czas sprawy rozwodowej nie pomieszkiwala z tym przyjacielem dla dobra sprawy i nie musialabys klamac po rozwodzie moze sobie z nim robic co chce
do tego czasu wstrzemiezliwosc i nie sypianie z nim...
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 15:28   #18
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
ja na twoim miejsuc powiedzialabym mamie zeby na czas sprawy rozwodowej nie pomieszkiwala z tym przyjacielem dla dobra sprawy i nie musialabys klamac po rozwodzie moze sobie z nim robic co chce
do tego czasu wstrzemiezliwosc i nie sypianie z nim...

to chyba najlepsze rozwiazanie
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 15:47   #19
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Abrado , dlaczego dotychczas Twoja mama sama nie wystąpiła o rozwód ? ?
A w temacie - przecież nie jesteś prześcieradłem na łóżku Swojej mamy , by móc określić , jakie relacje utrzymuje Twoja mama ze swoim "przyjacielem" ? Co robią a czego nie robią nie jesteś w stanie zgodnie ze swoją wiedzą ( tak przypuszczam ) jednoznacznie określić . Zresztą , w obliczu "rewelacji" z małżeńskiego pożycia , to jedynym czynnikiem mogącym wzbudzić zdziwienie sądu jest to , że Twoja mama nie wystąpiła jako pierwsza z pozwem rozwodowym . Przy okazji , możesz na to zwrócić uwagę Swojej mamie .
Nie widzę tu konieczności składania fałszywych zeznań . A co do odpowiedzialności za ewentualne stwierdzenie zajścia takowych - cóż ... póki co , w praktyce , nie grozi to niczym .
Poza tym , jako osoba bezpośrednio spokrewniona ze stronami , masz zawsze możliwość odmowy zeznań .
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-14, 16:09   #20
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Twoja sytuacja powinien zainteresowac sie kurator,chora patologiczna sytuacja a szczegolnie zachowanie matki.

Być moze dziecko moze odmowić zeznań w sprawie rodziców .

Może mogłabys przenieśc się do siostry,jakies innej rodziny,mozesz brac alimenty od rodzicow jesli się uczysz
moze porozmawiaj z wychowawca ,pedagogiem szkolnym ?
co to za matka ktora pozwala bic wlasne dziecko ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 16:44   #21
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Powiedziałabym prawdę.

Oczywiście zaznaczając, że ojciec jest alkoholikiem i zdradzał matkę i od tego się zaczęło.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 16:47   #22
olunek
Zadomowienie
 
Avatar olunek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 169
GG do olunek
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

w sądzie mozesz odmowic odpowiedzi na to pytanie a przez sad zostanie to przyjete neutralnie.nie wpłynie to negatywnie ani na twoja ani matki sytuacje, czyli wilk syty a owca cała
__________________
cierpliwość to geniusz ...


DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK....
paula darcy

dukan
68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55
olunek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 19:24   #23
ajaks1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 17
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Nie kłamać. Zeznać prawdę. A jako córka możesz odmówić odpowiedzi na niektóre pytania. Teoretycznie za nieprawdziwe zeznania jest odpowiedzialność, w praktyce przy sprawach rodzinnych .... Natomiast adwokaci potrafią być brutalni i doprowadzić do tego, że się "zapętlisz". Wtedy staniesz się niewiarygodna w oczach sądu jako świadek. Natomiast zeznając dokładnie tak jak pamiętasz, nie będzie mozliwości abyś się pomyliła. A na częśc pytań masz prawo odpowiedzieć: "odmawiam odpowiedzi" i słuchasz tylko tego co zdecyduje sędzia. Nikt inny.
Twoja siostra jest daleko, nie wie co się dzieje co dzień w domu, trudno polegać na jej ocenie sytuacji.
Natomiast bardzo złe jest to, że przez "wujka" ( co za durne określenie) zostałaś uderzona . Do tego brak reakcji Twojej matki : bacik: ). Chyba faktycznie jest tu rola dla kuratora. Sami na forum niewiele zadziałamy, lecz chyba jesteś na tyle już dorosła, by pomimo młodosci podjąć decyzję, czy te problemy Cię nie przerastają. Jeśli tak, (a takie mam wrażenie) to nie czekaj, aż bedzie gorzej. Może pedagog szkolny? RODK? Ale nie zostawiaj tak tej sytacji. Nierozwiązane problemy z poważnych zmieniają się w okropne i wtedy trudno coś zrobić
Wiem co piszę - jesteśmy drugim związkiem i moja TŻ oczy by mi wydrapała gdybym uderzył któreś z jej dorosłych i samodzielnych dzieci - każde z nich mówi do mnie TATO od czego puchnę z dumy , choć nie było łatwo .
Powodzenia, 3-maj się i nie pozwól na manipulacje.
Twoja matka jest bardzo ważna, ale to Ty będziesz się zmagała ze swoim sumieniem. Zrobisz co uznasz za najlepsze.
ajaks1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 19:59   #24
limonka1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 155
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Kłamanie w sądzie grozi teoretycznie karą do 3 lat więzienia dlatego może najlepiej powiedzieć, że nie wiesz czy mama ma faceta? Chyba nikt Ci nie udowodni, że o tym wiedziałaś, więc nie narobisz sobie problemów, a mamy nie zdradzisz.
limonka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:04   #25
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Kochana nie radzę kłamać. Pamiętaj, że zawsze możesz odmówić odpowiedzi na pytanie, więc jeśli pojawi się pytanie/pytania dotyczące nowego związku mamy, po prostu skorzystaj z tego prawa.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:20   #26
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Ja mam tylko pytanie. Jaki normalny człowiek, który zdradził żonę, pił, bierze rozwód z orzekaniem o winie swojej żony?
Dla mnie to niepojęte.
Mamy nigdy bym nie zdradziła, ale Twoja to wyjątkowo manipulatorka i widać, nie bardzo zależy jej na Twoim szczęsciu.
Powiedz prawdę.
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:23   #27
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Możesz odmówić zeznań w Sądzie ze względu na pokrewieństwo.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:23   #28
alaneczka
Rozeznanie
 
Avatar alaneczka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 562
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nieprawda. Takie alimenty przysługują tylko w ciągu 5 lat po orzeczeniu rozwodu. Później tylko w bardzo ciężkiej sytuacji/chorobie itd.
Są, jeżeli jest orzeczenie o winie 1 osoby .
Jeśli nie ma - 5 lat.
__________________
Nowe konto
alaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:47   #29
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Nie chcę tu nikogo oceniać, ale odnoszę wrażenie, że zachowanie Twojej matki jest co najmniej niedojrzałe! Jaka matka każe kłamać swojemu dziecku? W jakiejkolwiek sprawie? Uważam podobnie jak pewna osoba, która już w tym wątku napisała, że jeśli przedstawisz to w jaki sposób doszło do zniszczenia rodziny "przyjaciel" mamy nie będzie miał większego znaczenia.

A sytuacji współczuję .
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:38   #30
niezniszczalna
Raczkowanie
 
Avatar niezniszczalna
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 184
Dot.: Problem z mamą... Skłamać w Sądzie?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nieprawda. Takie alimenty przysługują tylko w ciągu 5 lat po orzeczeniu rozwodu. Później tylko w bardzo ciężkiej sytuacji/chorobie itd.
na jakiej podstawie nieprawda?:P Bo ja pisałam na podstawie kodeksu rodzinnego :P
sa 2 rodzaje alimentów:
- jedne w ramach pomocy byłemu współmażonkowi, jak piszesz płacone do 5 lat po orzeczeniu rozwodu, w przypadku ciężkiej sytuacji byłego małżonka; nigdy alimentów nie dostaje małżonek który jako jedyny był winny rozpadu małżeństwa
- drugie to alimenty, które można nazwać zadośćuczynieniem, płacone przez małżonka który jako jedyny był winny rozpadu małżeństwa drugiemu małżonkowi, z tym że jego sytuacja nie musi być tragiczna ( tzn wystarczy że udowodni przed sądem że jego poziom życia jest niższy niż w trakcie trwania małżeństwa np. w trakcie trwania małżeństwa miesięczny dochód 20tys teraz 'tylko' 15 tys: alimenty się należą)
W obu przypadkach alimenty są wpłacane tak długo jak ustanowi sąd ( w 1 przypadku max 5 lat), jedynie ponowne małżeństwo małżonka pobierającego alimenty sprawia, że obowiązek znika;
niezniszczalna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.