2010-08-16, 22:23 | #1321 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
O ja te z chcę monstera na przyszły sezon
Ja po 14 godz lekcji dostałam papiery na egzamin, zdałam za pierwszym razem
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-08-16, 22:26 | #1322 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Cytat:
I nieoceniane przed samym egzaminem, do powtórki Za 2 |
||
2010-08-17, 06:08 | #1323 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Nie wiem skąd co u niektórych awersja do kupna motocykla użytkowanego przez kobietę Po sobie i po koleżankach widzę, że motocykle nasz o wiele bardziej zadbane są, przeglądy na czas i nie idziemy na półśrodki, czyli pogrzebię sobie i jakoś tam będzie.
Faceci o wiele cześciej nie chcą się przyznać, że czegoś nie zrobią sami i wolą jeździć gdy coś puka i stuka niż oddać do porządnego serwisu sprzęt. p.s. zdałam za pierwszym razem
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2010-08-17, 15:14 | #1324 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Tak na pół się zgodzę, że wiem po sobie
Wszystkie wymiany, naprawy, przeglądy itd na czas, wtedy kiedy trzeba, ale po prostu mam za ciężką nogę jak na to, czym jeżdżę Od siebie bym samochodu nie kupiła Motor ewentualnie tak, ale moje pierdzidło na czterech kółkach (Skoda Felicia ) jest tak katowane, że aż się dziwię, że się jeszcze nie rozpadło. A ona się na mnie nawet nie obraża i zawsze wszędzie dojedzie Pierwszy sezon aż raz pojechałam 155km/h, ale stwierdziłam, że zaraz mnie zwieje i odpuściłam, ale jakoś teraz sobie więcej pozwalam. Zdałam za 1 razem. Edytowane przez Świniaczek Czas edycji: 2010-08-17 o 15:16 |
2010-08-17, 15:45 | #1325 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
To widzę, że tylko ja jeżdżę jak wariatka ile fabryka dała...
Za to mój samochód jest w rewelacyjnym stanie, nigdy nie katowany, wszystko wymieniane na czas i czyściuteńki baaardzo o nią dbam.. Za to motocykla nie szanuję, może dlatego, ze średnio mi się podoba no i był tani, więc nawet specjalnie nie musiałam na niego odkładać...
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-08-17, 17:20 | #1326 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Zrobilam CBT!!!!
Moge jezdzic Narazie tylko na 125cc az zrobie prawko na duzy motocykl (Direct Access or Restricted Access). Ale jezdzic moge na mojej malej ceberce. Szczesliwa! |
2010-08-17, 17:39 | #1327 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
1qazse4 dzięki. mój instruktor traktuje kat.A zbyt olewczo, dale motocykl i każe kręcić ósemki, w życiu nawet nie pryszedł zobaczyć czy robię to prawidłowo miałam z nim również jazdy na kat. B i byłam baardzo zadowolona, eh...
Problem polega na tym, że szukałam w internecie gdzie to wszystko się znajduje w motocyklu, na stronie wordu było rozpisane ze zdjęciami, lecz nie wiem, jak i gdzie otwiera się kanapę by dostać się do płynu hamulcowego tylnego koło a co możemy wylosować na egzaminie? światła stopu światła pozycyjne światłą mijania światła drogowe zb. płynu hamulcowego przedniego i tylnego koła zbiornik oleju poziom oleju sygnał dźwiękowy coś jeszcze? ale jestem zorientowana w temacie... Edytowane przez aguna Czas edycji: 2010-08-17 o 17:41 |
2010-08-17, 21:17 | #1328 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Ja też jeżdżę jak wariatka, ale dopiero w tym sezonie Pierwszy się bałam :P Mój samochód jest ciemnozielony pomieszany z rdzą i błotem, oprzeć się o niego to ciuchy nadają się do prania Pominę tonę koperku na tylnym siedzeniu (ostatnio z matulą wiozłyśmy koper od dziadków do kiszenia ogórów ), piach od ogórków i pełno psiej sierści... Ale wszystko wymieniane, przez co wygląd odstrasza a technicznie nie zawodzi A motor myty średnio co drugi wyjazd Aguna, ja miałam jeszcze naciąg łańcucha sprawdzić. P.S. Chyba jutro umyję tego mojego zielono-zardzewiałego paskuda . P.S.2. I tak uwielbiam ten samochód i zmiana nastąpi jak się rozpadnie Edytowane przez Świniaczek Czas edycji: 2010-08-17 o 21:19 |
|
2010-08-18, 06:25 | #1329 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Czyli mamy odpowiedź nie ma znaczenia czy od kobiety czy od mężczyzny kupuje się sprzęt. Zazwyczaj kobiety bardziej dbaja - sprzątają, wymieniają, ale jak widać są wyjątki To po prostu zależy od człowieka. Jestem zdania, że sprzęt ma służyć, a nie być eksponatem muzealnym, ale lubię gdy jest czyściutki
Moje auto jak i motÓr są zazwyczaj czyściutkie, ale wolno nimi nie jeżdżę. Gdy jestem pewna, ze wszystko jest zrobione pędzę śmiało przed siebie.
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2010-08-18, 07:32 | #1330 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Jaka szkoda że nie jeszcze nie potrafię merytorycznie z Wami dziewczyny pogadać, ale mam nadzieję że to się wkrotce zmieni. Na razie próbuję dojść do ładu z tym, co z moich włosów robi kask :/
|
2010-08-18, 15:46 | #1331 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ja po ostatniej wyprawie nie mogłam włosów rozczesać - bo ja głupia pomykałam w rozpuszczonych - bo to tak fajnie wygląda jak spod kasku wysypują się blond włosy.... wiatr nieźle je potarmosił
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-08-18, 16:18 | #1332 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ale bym tak chciała jak Wy macie te opowieści o motorach...ahhh ale zrobiłam krok na przód! znajomy instruktor doradził mi, żebym najpierw robiła kat. B, bo pózniej egzaminator na kat. A bardzo na to patrzy, czy ma się już prawo jazdy na samochód. Więc dążąc do zrealizowania marzenia o tym, by jezdzić motorkiem, zapisałam się dzisiaj na kurs kat B
|
2010-08-18, 17:55 | #1333 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ale po co robiąc na raz 2 kategorie jest taniej, zarówno kurs jak i nie musisz 2 razy zdawać teorii no i tylko raz płacisz na plastik...
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-08-18, 18:28 | #1334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
pytała i powiedzieli, że na motor jest dużo więcej wtedy testów i że szkoda robić dwie kategorie, bo tylko 30% takich zdaje...
|
2010-08-18, 18:53 | #1335 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 326
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
również robiłabym wszystko na raz .
|
2010-08-18, 19:06 | #1336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
no niestety, ale nie wygląda to tak ładnie w realu jak się wydaje tez tak sobie na początku wymyśliłam, że zrobię równocześnie....ale znajomy instruktor zdecydowanie odradził, a chyba wie co mówi nie będę się łakomić na tą niewielką zniżkę:P
|
2010-08-18, 19:25 | #1337 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
laski, miała któraś z Was hamowanie awaryjne na egzaminie? jak prawidłowo powinien zostać wykonany taki manewr. w internecie można przeczytać wiele niezgodnych opinii...
|
2010-08-18, 22:22 | #1338 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ja miałam i baaaardzo się tego obawiałam, gdyż na kursie zablokowało mi się koło i się przewróciłam.... I na egzaminie nie rozpędziłam się do 50km/h tylko tak gdzieś do 30 na pierwszym biegu i hamowałam raczej delikatnie - tylko dwoma hamulcami, egzaminator uznał manewr za prawidłowo wykonany...
Dla mnie to jest bez sensu robić najpierw jedną kategorię jak się chce zrobić i drugą i ma się na to środki. Najgorszy jest w tym wszystkim stres, na samochód będziesz zdawać potem na motocykl znów stres a to byłoby zbędne.... I co z tego, że w teorii masz więcej pytań? zdając tylko na motocykl masz te same pytania co w teście na kat. B tylko dodatkowo są dołożone pytania związane z motocyklami i też jest ich ponad 400 do wykucia.... 2 razy trzeba płacić, 2 razy zdawać to samo (teorie) i 2 razy więcej się niepotrzebnie stresować = bez sens totalny!! Ja bez wahania zrobiłabym obie kategorie na raz, ale za B zapłacił mi tata, nie pracowałam i najnormalniej w świecie nie było mnie na to stać
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 Edytowane przez mala19881 Czas edycji: 2010-08-18 o 22:24 |
2010-08-18, 22:27 | #1339 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ja też chciałam robić dwie kategorie od razu, ale po rozmowie z instruktorem z ośrodka, gdzie mam robić prawko mnie od tego zdecydowanie odwiódł, to ufam, że wie co mówi robiąc dwie kategorie (przynajmniej w moim mieście) nie ma praktycznie żadnej zniżki, a testów jest tyle samo do wykucia
|
2010-08-18, 23:13 | #1340 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Hamowanie awaryjne - podobnie jak opisała mala
Z tym, że mi się zablokowały koła, a egzaminator doczepiał się do tego, że za wcześnie wystawiłam nogę Gdyby nie to, że jestem z listopada, to nawet nie wahałabym się i od razu zrobiła obie kategorie. Po pół roku musiałam na nowo uczyć się testów |
2010-08-19, 07:38 | #1341 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 994
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Tak ze wcześniejszych doświadczeń wiem, że najlepiej sprawdza się warkocz, nie tarmosi się a ładnie wystaję |
|
2010-08-19, 07:39 | #1342 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 447
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
|
2010-08-19, 21:11 | #1343 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Radziłabym się jeszcze innego instruktora spytać Tak jak wśród znajomych praktycznie każdy robił u innych instruktorów, to KAŻDY instruktor mówił, że lepiej dwie naraz jak są w planach Co do hamowania awaryjnego- trza pytać instruktora jak ma ono wyglądać, tam gdzie ja zdawałam życzyli sobie zblokowanego koła Rozczesywanie włosów po jeździe jest straszne, teraz akurat mam krótsze włosy (były do połowy pleców, są do ramion ) więc nie ma aż takiego problemu, ale przy dłuższych to w efekcie lądowały pod kurtką |
|
2010-08-20, 06:35 | #1344 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
|
2010-08-20, 10:26 | #1345 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Trochę tu, trochę tam, głównie z pracy ;)
Wiadomości: 423
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Witam wszystkie zmotóryzowane
Już dosyć długo bywam na wizażu, a jakoś nigdy nie wpadłam na pomysł poszukania wątku motórzystek mój błąd Ja zawsze marzyłam o sporcie, ewentualnie nakedzie...a mam Virażkę 535 nie to samo, ale też pięknie pracuje więc jestem zadowolona. Tym bardziej, że dopiero od roku mam prawko i nie licząc dosyć krótkiej przygody z crossem, miałam przyjemność jeździć tylko na zabytku Teraz w końcu mam konkretną pracę...więc mam i motorek. Może kiedyś wywalczę z TŻem coś sportowego, jak złapię trochę umiejętności bo póki co, za dużo pochowaliśmy znajomych, i za dużo durnych akcji na drogach nas spotykało gdy jeździliśmy kilka lat razem i mój mężuś się zbuntował. Stwierdził, że wystarczającą ma nerwicę jak mnie widzi na Virażce (co nie przeszkadza mu w ochaniu i achaniu, jak pięknie na niej wyglądam ). Nie ważne. Poszliśmy na kompromis...i nie wiem czy nie zakocham się w tej małej bestyjce Na podstawie pierwszych wrażeń, wygląda mi ona na rewelacyjny motocykl dla początkujących i dla drobniejszych kierowców = jak by nie patrzeć, pasuje do mnie Co ja chciałam...a tak. Jeśli chodzi o awaryjne na egzaminie, tu u mnie było tak, że jak była za mała prędkość to trzeba było powtórzyć (sama tak miałam :P ). I absolutnie nie wolno było zblokować koła, należało tak dozować OBA hamulce żeby jak najszybciej zahamować, bez żadnych dodatkowych "przyjemności" typu uślizgi itp. A odszukałam wątek przez/dzięki temu że chodzi mi o włosy. Jak widzę nie macie jakichś cud-patentów, albo chwilowo żadna z was go nie ujawniła Czyli pozostaje mój marny warkoczyk Niestety mam cienkie włosy i związane nie wyglądają zbyt dobrze...a znowu rozpuszczone, po wyjęciu spod kasku... no tragedia, tak przylizane, że nic tylko znowu kask wsadzić na łeb...ehh, co to się trzeba namęczyć przez tą dwukołową miłość Jedzie któraś z was do Krotoszyna dzisiaj?
__________________
21.07.2011 - Pierwszy Dzień Reszty Mojego Życia 175cm/64,5 kg - walczę z cellulitem - niszczę tłuszcz a zdobywam mięśnie - uczę się zdrowego odżywiania - dbam o cerę - PIJĘ DUŻO WODY |
2010-08-20, 17:05 | #1346 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 326
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Mysle, ze to czym jeździmy nie ma większego wpływu na nasze bezpieczeństwo przynajmniej do mocy <100KM, to od kierowcy zależy czy da "w palnik" i czy świruje czy nie - a zabić można się i na skuterze... Ja za to sie nasłuchałam, ze choppery sa za trudne na pierwszy motor, głownie chodziło tu o pokonywanie zakretów.
Edytowane przez 1qazse4 Czas edycji: 2010-08-20 o 17:08 |
2010-08-20, 20:02 | #1347 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Jak wsiadłam na ojca motor (właśnie virago 535 ), to prosto dałam radę, ale na zakręcie prawie się wyglebiłam :P W efekcie nie pokonałam ani jednego zakrętu, zatrzymałam się i zlazłam z niego :P
|
2010-08-22, 16:04 | #1348 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 447
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
A ja właśnie wróciłam z jednego z najstarszych zlotów w Polsce.
Straszna lipa. |
2010-08-22, 18:22 | #1349 |
Zadomowienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
A ja jeżdżę codziennie nadal mam tylko problem z wyminięciem samochodów - zdarzyły mi się 2 sytuacje, samochody stały na światłach, ja dojeżdżałam, zrobiło się zielone i kutas nie chciał mnie wpuścić... jeden mnie prawie zepchnął na pas zieleni... to takie troszkę niebezpieczne jest, więc jak stoją 2,3 samochody na światłach to staję za nimi.
I jeszcze mam pytanie odnośnie korka, wiadomo jak stoją to się je wyminie, ale jak jest korek gdzie się poruszają, z minimalną prędkością ale jednak jadą - wymijacie czy jedziecie żółwim tempem za wszystkimi?
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-08-22, 18:44 | #1350 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Zazwyczaj jadę za nimi, nie będę ryzykować że komuś zachce się wychylać sprawdzić czy daleko jeszcze ten korek W ogóle żeby wyminąć boczkiem to potrzebuje peeeełnoooo miejsca
Niestety codziennie nie jeżdżę, brak czasu i finansów na paliwko Ale dzisiaj byłam nad jeziorkiem Kropka, gdzie był ten zlot? Krotoszyn? |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.