kilka wątkow w jednym. Pilne!

[Krateczka1993]

Na wstępie dodam ze w czerwcu poronilam samoistnie-3 pozytywne ROZNE testy ciazowe, spozniona miesiaczka, 5 dni po terminie spodziewnej miesiaczki plamienia koloru bronzowego ktore przeobrazily sie w dosc intensywne krwawienie i bol jak przy miesiaczce. niedlugo pozniej wyplynela ze mnie galaretowata kolka wielkosci malego jajka kurzego, ginekolog stwierdzil ze poronienie ktore nie wymagalo lyzeczkowania bo wyczyscilam sie sama(?) na pytanie co jest przyczyna odpowiedzial ze plod mogl miec ok 5 tyg i ze "eliminacja natury" . Sęk w tym ze od tej pory nie mam totalnie ochoty na sex, czesto wylaczam sie totalnie nawet nie swiadoma tego czesto, glowa czesto mnie boli . czy moge to nazwac depresja po porodowa po poronieniu tak wczesnym???

Druga sprawa to to ze jak na złosc moj partner od podobnego okresu jak ja nie ma ochoty na sex. niby mozna by to przypisac ze stres i wgl no ale kwestia jest taka ze od dwoch lat bywalo naprawde roznie i napewno bylo wiecej stresu bo z ciazy oboje sie cieszylismy i tak naprawde zdarzalo sie bardzo czesto ze przez 2 lata nie wychodzilismy z lozka bo bylismy soba nienasyceni a tu taka zmiana. czy to zwiazane jest z watkiem nr1 ?

trzecia sparwa to taka ze po wizycie kiedy zostalam poinformowana ze nie ma dzidziusia, swedza mnie wargi sromowe. smaruje clotrimazolum bo miewalam juz grzybice ale tu krem nie pomaga i tez od poczatku nie bylo "twarozkowatego" sluzu czy przykrego zapachu.
No i moj partner ma malenkie kropki na "grzybku". nie wiem czy to normalne i dopiero teraz mi sie to rzucilo w oczy czy jak ...

Proszę o pomoc, wiem ze pewnie watki podobne sie pojawily ale ja o podonym problemie nie znalazlam wiec jesli cos to przepraszam

[klempaa]

Napisane przez Krateczka1993

Na wstępie dodam ze w czerwcu poronilam samoistnie-3 pozytywne ROZNE testy ciazowe, spozniona miesiaczka, 5 dni po terminie spodziewnej miesiaczki plamienia koloru bronzowego ktore przeobrazily sie w dosc intensywne krwawienie i bol jak przy miesiaczce. niedlugo pozniej wyplynela ze mnie galaretowata kolka wielkosci malego jajka kurzego, ginekolog stwierdzil ze poronienie ktore nie wymagalo lyzeczkowania bo wyczyscilam sie sama(?) na pytanie co jest przyczyna odpowiedzial ze plod mogl miec ok 5 tyg i ze "eliminacja natury" . Sęk w tym ze od tej pory nie mam totalnie ochoty na sex, czesto wylaczam sie totalnie nawet nie swiadoma tego czesto, glowa czesto mnie boli . czy moge to nazwac depresja po porodowa po poronieniu tak wczesnym???

Druga sprawa to to ze jak na złosc moj partner od podobnego okresu jak ja nie ma ochoty na sex. niby mozna by to przypisac ze stres i wgl no ale kwestia jest taka ze od dwoch lat bywalo naprawde roznie i napewno bylo wiecej stresu bo z ciazy oboje sie cieszylismy i tak naprawde zdarzalo sie bardzo czesto ze przez 2 lata nie wychodzilismy z lozka bo bylismy soba nienasyceni a tu taka zmiana. czy to zwiazane jest z watkiem nr1 ?

trzecia sparwa to taka ze po wizycie kiedy zostalam poinformowana ze nie ma dzidziusia, swedza mnie wargi sromowe. smaruje clotrimazolum bo miewalam juz grzybice ale tu krem nie pomaga i tez od poczatku nie bylo "twarozkowatego" sluzu czy przykrego zapachu.
No i moj partner ma malenkie kropki na "grzybku". nie wiem czy to normalne i dopiero teraz mi sie to rzucilo w oczy czy jak ...

Proszę o pomoc, wiem ze pewnie watki podobne sie pojawily ale ja o podonym problemie nie znalazlam wiec jesli cos to przepraszam

Problemy 1 i 2 - porozmawiajcie ze sobą po prostu. Możliwe, ze przeżywacie stratę ciąży, ale to wiecie tylko Wy.
Problem 3 - idź do ginekologa, powiedz o tym wszystkim, bardzo mozliwe, że to jakaś infekcja, ewentualnie uczulenie? Ale skoro i partner ma jakieś zmiany na prąciu, to ja bym skonsultowała z lekarzem.

[candy111]

Napisane przez Krateczka1993

Na wstępie dodam ze w czerwcu poronilam samoistnie-3 pozytywne ROZNE testy ciazowe, spozniona miesiaczka, 5 dni po terminie spodziewnej miesiaczki plamienia koloru bronzowego ktore przeobrazily sie w dosc intensywne krwawienie i bol jak przy miesiaczce. niedlugo pozniej wyplynela ze mnie galaretowata kolka wielkosci malego jajka kurzego, ginekolog stwierdzil ze poronienie ktore nie wymagalo lyzeczkowania bo wyczyscilam sie sama(?) na pytanie co jest przyczyna odpowiedzial ze plod mogl miec ok 5 tyg i ze "eliminacja natury" . Sęk w tym ze od tej pory nie mam totalnie ochoty na sex, czesto wylaczam sie totalnie nawet nie swiadoma tego czesto, glowa czesto mnie boli . czy moge to nazwac depresja po porodowa po poronieniu tak wczesnym???

Druga sprawa to to ze jak na złosc moj partner od podobnego okresu jak ja nie ma ochoty na sex. niby mozna by to przypisac ze stres i wgl no ale kwestia jest taka ze od dwoch lat bywalo naprawde roznie i napewno bylo wiecej stresu bo z ciazy oboje sie cieszylismy i tak naprawde zdarzalo sie bardzo czesto ze przez 2 lata nie wychodzilismy z lozka bo bylismy soba nienasyceni a tu taka zmiana. czy to zwiazane jest z watkiem nr1 ?

trzecia sparwa to taka ze po wizycie kiedy zostalam poinformowana ze nie ma dzidziusia, swedza mnie wargi sromowe. smaruje clotrimazolum bo miewalam juz grzybice ale tu krem nie pomaga i tez od poczatku nie bylo "twarozkowatego" sluzu czy przykrego zapachu.
No i moj partner ma malenkie kropki na "grzybku". nie wiem czy to normalne i dopiero teraz mi sie to rzucilo w oczy czy jak ...

Proszę o pomoc, wiem ze pewnie watki podobne sie pojawily ale ja o podonym problemie nie znalazlam wiec jesli cos to przepraszam

heh muchomorek

idź do lekarza i powiedz o swoich dolegliwościach