Kosmetyki M.A.C. cz.9

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Dziewczyny, mam do Was wielką prośbę - jeśli macie pomadkę Hot Gossip to czy mogłybyście mi ją zeswatchować obok np. Lovelorn, Speed Dial, Chatterbox albo Pink Pearl Pop? Ewentualnie Vine - czy może mogłabyś mi ją zeswatchować tą Rouge G Gemma (co jest dupem Hot Gossip) z którąś z wyżej wymienionych?
I jeszcze jakby któraś z Was była tak uprzejma, by zeswatchować mi Fanfare obok tych innych wcześniej wymienionych, to byłabym ogromnie wdzięczna

Ja tak tylko dodam od siebie, że Fanfare jest taka dość ciepława, chyba cieplejsza niż wyszła na tym swatchu. U mnie np. odpadła, bo wyglądała jakoś... dziwnie

[neath]

Napisane przez OlaM

Ja mam Waveline z jakiejś starej edycji i jest bezproblemowy w użyciu, nie robi prześwitów. Może coś w nowszych wersjach pokombinowali z formułą

Patinę mam w planach od paru lat i ciągle o niej zapominam

Kiedyś też miałam i był ok. Z miesiąc temu próbowałam tego nowego i było dużo gorzej. Nawet Macówka mówiła, że ten kolor już tak ma

Właśnie tak samo mam z Patiną

Napisane przez kasiaj85

nie ma sprawy


przede wszystkim nie amerykańska marka ale co tam
dziennikarze na pewno znajo się lepiej

Oglądałam aż wczoraj dokumet o tej Selenie, masakra... ale faktycznie była znana i lubiana, jak czytałam komentarze na temptalii to jest wielkie poruszenie...

Widziałam kiedyś. Smutna historia, ale sam film dobrze zrobiony Ciekawa jestem tej kolekcji.

[Corii]

Pomalowałam dzisiaj oka Patiną i Mulchem plus Lowlights i na nowo jestem w tym duecie

[GretchenSp]

Napisane przez kasiaj85

nie ma sprawy


przede wszystkim nie amerykańska marka ale co tam
dziennikarze na pewno znajo się lepiej

Oglądałam aż wczoraj dokumet o tej Selenie, masakra... ale faktycznie była znana i lubiana, jak czytałam komentarze na temptalii to jest wielkie poruszenie...

Ja już wcześniej kilka razy trafiałam w różnych miejscach na apele do MACa, by wypuścili taką kolekcję. Nawet ktoś logo zaprojektował. Jestem ciekawa, co znajdzie się w kolekcji i czy będzie też u nas.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

[neath]

Napisane przez Corii

Pomalowałam dzisiaj oka Patiną i Mulchem plus Lowlights i na nowo jestem w tym duecie

To musi świetnie wyglądać

[Corii]

Napisane przez neath

To musi świetnie wyglądać

No mnie się bardzo podoba, zawsze jak tak pomaluje, to na nowo sie zakochuje w tych cieniach
Myśle teraz jaka szminkę i pewno stanie na jakiejs wisniowej czerwieni

Edit: Wybrałam Runway Red

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez vine

Ja tak tylko dodam od siebie, że Fanfare jest taka dość ciepława, chyba cieplejsza niż wyszła na tym swatchu. U mnie np. odpadła, bo wyglądała jakoś... dziwnie

Czyli nie polecasz jej bez próbowania u mnie, skoro podobają nam się na ustach i pasują nam podobne kolory?
Tak sobie myślałam, czy nie kupić jej i Hot Gossip, którą jestem pewna, że nabędę, ale jeśli Fanfare jest ciepła, to wolałabym ją najpierw maźnąć na gębola.

[kicia555]

Ja mam dziś Fanfare na sobie i jakoś nie jest to pomadka którą będę wielbić potwierdzam - dla mnie ona też jest taka ciepława, na pewno pasuje mi bardziej latem, zimą źle się czułam mając ją na sobie, jakieś brązowe tony z niej wyłaziły kończę ją i zakupu raczej nie powtórzę, z takich stonowanych które jak sądzę niekoniecznie mi pasują to wezmę tym razem Brave, może Faux ale wiesz .. mamy na pewno różne typy urody więc nie chcę Cię za bardzo zniechęcać

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Czyli nie polecasz jej bez próbowania u mnie, skoro podobają nam się na ustach i pasują nam podobne kolory?
Tak sobie myślałam, czy nie kupić jej i Hot Gossip, którą jestem pewna, że nabędę, ale jeśli Fanfare jest ciepła, to wolałabym ją najpierw maźnąć na gębola.

Dla mojej karnacji/oczu itd. nie zrobiła NIC. Tzn. nie wyglądała jakoś bardzo źle, ale po to nakładam pomadkę, żeby jednak coś tam podkreśliła i stanowiła jakąś wartość dodaną, a ten żółtawy podton w Fanfare jakoś średnio się zgrywał u mnie. I wszystko razem wyglądało jakoś tak nijako. Ale u Ciebie oczywiście może to wyglądać inaczej, bo jednak masz inny kolor oczu itd. Biorąc jednak pod uwagę, że większość tych kolorów, które lubisz (przynajmniej z tych, o których wiem), to kolory chłodne, zastanowiłabym się nad Fanfare W ciemno bym jej na pewno nie brała. Ciężko określić jej kolor - na swatchach w necie wygląda na róż, natomiast ja zawsze miałam problem z określeniem, czy ona jest bardziej czerwona, czy różowa, taka przemieszana Na pewno jest ciepła, a ten żółtawy pigment powodował, że u mnie nie zdała egzaminu. Przetestuj, może u Ciebie będzie lepiej

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez kicia555

Ja mam dziś Fanfare na sobie i jakoś nie jest to pomadka którą będę wielbić potwierdzam - dla mnie ona też jest taka ciepława, na pewno pasuje mi bardziej latem, zimą źle się czułam mając ją na sobie, jakieś brązowe tony z niej wyłaziły kończę ją i zakupu raczej nie powtórzę, z takich stonowanych które jak sądzę niekoniecznie mi pasują to wezmę tym razem Brave, może Faux ale wiesz .. mamy na pewno różne typy urody więc nie chcę Cię za bardzo zniechęcać

Jak ona jest faktycznie ciepława, to bez testów się nie obędzie Mi pasują najbardziej takie dość mocne kolory, chłodne, np. Lickable. Chociaż Lustering też jest fajna. No ale głównie chłodki lubię, a skoro Fanfare jest ciepła, to lepiej "przymierzyć" wcześniej, niż miałabym wziąć w ciemno, a potem być niezadowolona

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez vine

Dla mojej karnacji/oczu itd. nie zrobiła NIC. Tzn. nie wyglądała jakoś bardzo źle, ale po to nakładam pomadkę, żeby jednak coś tam podkreśliła i stanowiła jakąś wartość dodaną, a ten żółtawy podton w Fanfare jakoś średnio się zgrywał u mnie. I wszystko razem wyglądało jakoś tak nijako. Ale u Ciebie oczywiście może to wyglądać inaczej, bo jednak masz inny kolor oczu itd. Biorąc jednak pod uwagę, że większość tych kolorów, które lubisz (przynajmniej z tych, o których wiem), to kolory chłodne, zastanowiłabym się nad Fanfare W ciemno bym jej na pewno nie brała. Ciężko określić jej kolor - na swatchach w necie wygląda na róż, natomiast ja zawsze miałam problem z określeniem, czy ona jest bardziej czerwona, czy różowa, taka przemieszana Na pewno jest ciepła, a ten żółtawy pigment powodował, że u mnie nie zdała egzaminu. Przetestuj, może u Ciebie będzie lepiej

Znając życie to jeśli ma dużo żółci w sobie to nie dość, że będę w niej wyglądać jak z żółtaczką, to jeszcze zęby będą żółte. Właśnie tak sobie pomyślałam, że skoro Ty piszesz, że u Ciebie jest nie teges, to pewnie u mnie też będzie, bo nam przecież pasują podobne kolory, no i wciąż wolę różowiaki, niż czerwone, chociaz Russian Red wciąż na mej liście do kupienia
Poczekam więc, aż będę miała okazję wypróbować, co nastąpi już niedługo

[kicia555]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Jak ona jest faktycznie ciepława, to bez testów się nie obędzie Mi pasują najbardziej takie dość mocne kolory, chłodne, np. Lickable. Chociaż Lustering też jest fajna. No ale głównie chłodki lubię, a skoro Fanfare jest ciepła, to lepiej "przymierzyć" wcześniej, niż miałabym wziąć w ciemno, a potem być niezadowolona

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


Znając życie to jeśli ma dużo żółci w sobie to nie dość, że będę w niej wyglądać jak z żółtaczką, to jeszcze zęby będą żółte. Właśnie tak sobie pomyślałam, że skoro Ty piszesz, że u Ciebie jest nie teges, to pewnie u mnie też będzie, bo nam przecież pasują podobne kolory, no i wciąż wolę różowiaki, niż czerwone, chociaz Russian Red wciąż na mej liście do kupienia
Poczekam więc, aż będę miała okazję wypróbować, co nastąpi już niedługo

lepiej przymierzyć ja nie znoszę jak coś ma później leżeć

vine "wyjęłaś mi to z ust" ona po prostu u mnie wygląda nijako a ja lubię jakiś efekt, tu nie ma żadnego, ni ziębi ni grzeje

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Jak ona jest faktycznie ciepława, to bez testów się nie obędzie Mi pasują najbardziej takie dość mocne kolory, chłodne, np. Lickable. Chociaż Lustering też jest fajna. No ale głównie chłodki lubię, a skoro Fanfare jest ciepła, to lepiej "przymierzyć" wcześniej, niż miałabym wziąć w ciemno, a potem być niezadowolona

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


Znając życie to jeśli ma dużo żółci w sobie to nie dość, że będę w niej wyglądać jak z żółtaczką, to jeszcze zęby będą żółte. Właśnie tak sobie pomyślałam, że skoro Ty piszesz, że u Ciebie jest nie teges, to pewnie u mnie też będzie, bo nam przecież pasują podobne kolory, no i wciąż wolę różowiaki, niż czerwone, chociaz Russian Red wciąż na mej liście do kupienia
Poczekam więc, aż będę miała okazję wypróbować, co nastąpi już niedługo

Największy mój "zarzut" do tej pomadki jest taki, że jest do mojego typu urody taka "whatever", w sensie że ani ziębi, ani grzeje. Niby ok wygląda, ale właściwie nie podkreśla urody w żaden sposób, a i sam kolor jest taki nijaki. Gdy nałożę Speed Dial, Lovelorn czy Plumful, to mam ładnie wybity kolor tęczówek, karnacja fajnie wygląda, a na twarzy "coś się dzieje", a w Fanfare jest tak... "whatever" Ale oczywiście pewnie są karnacje, które ten odcień podkreśla doskonale, tyle że na pewno nie jest to moja karnacja. I raczej obstawiam, że dla Ciebie ten kolor też niewiele zrobi, ale rzecz jasna mogę się mylić Radzę tylko nie brać jej w ciemno, bo możesz się rozczarować.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez kicia555

vine "wyjęłaś mi to z ust" ona po prostu u mnie wygląda nijako a ja lubię jakiś efekt, tu nie ma żadnego, ni ziębi ni grzeje

No dokładnie tak, mam to samo! Nawet superneutralna Patisserie COŚ dla mnie robi (i to w sumie całkiem sporo) i ładnie podkreśla urodę, a Fanfare jest po prostu ŻADNA

[MissScareAll]

Napisane przez Merys

jasne, w końcu trzeba będzie wypełnić 3 puste miejsca. Z jasnych zastanawiam się nad blanc type lub vanilla, kolejny satin taupe i zostaje jeszcze jeden, ale nie wiem jeszcze jaki wybrać.

Polecam Blanc Type, mój najczęściej używany cień, ma świetny kolor i konsystencję.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

A Patina taka zawsze zachwalana, a u mnie leży u mnie nic nadzwyczajnego nie robi, zamiar niej wolę opalizujący cień-dupe z Lovely, ten holohraficzny jest ładniejszy i mocniej napigmentowany

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez kicia555

lepiej przymierzyć ja nie znoszę jak coś ma później leżeć

vine "wyjęłaś mi to z ust" ona po prostu u mnie wygląda nijako a ja lubię jakiś efekt, tu nie ma żadnego, ni ziębi ni grzeje

Ja też nie znoszę, jak czegoś po zakupie nie używam, bo stwierdzam, że jednak mi się nie podoba za mocno, albo jest jakieś takie nijakie, także Fanfare na pewno nie kupię w ciemno A może w ogóle nie kupię, skoro ona taka nijaka
A jak jest u Ciebie z Crosswires?

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez vine

Największy mój "zarzut" do tej pomadki jest taki, że jest do mojego typu urody taka "whatever", w sensie że ani ziębi, ani grzeje. Niby ok wygląda, ale właściwie nie podkreśla urody w żaden sposób, a i sam kolor jest taki nijaki. Gdy nałożę Speed Dial, Lovelorn czy Plumful, to mam ładnie wybity kolor tęczówek, karnacja fajnie wygląda, a na twarzy "coś się dzieje", a w Fanfare jest tak... "whatever" Ale oczywiście pewnie są karnacje, które ten odcień podkreśla doskonale, tyle że na pewno nie jest to moja karnacja. I raczej obstawiam, że dla Ciebie ten kolor też niewiele zrobi, ale rzecz jasna mogę się mylić Radzę tylko nie brać jej w ciemno, bo możesz się rozczarować.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------



No dokładnie tak, mam to samo! Nawet superneutralna Patisserie COŚ dla mnie robi (i to w sumie całkiem sporo) i ładnie podkreśla urodę, a Fanfare jest po prostu ŻADNA

Ja do oczu nie dobieram pomadki, ale lubię, jak jest ją widać, jak się ogólnie komponuje z karnacją, jakoś tak wychodzi na to, że te wszelakie róże się komponują, z ciepłymi nie miałam za mocno do czynienia, także w sumie ciężko mi powiedzieć, tylko właśnie jak testowałam tą bardzo ciepłą czerwień z Diora (niemalże pomarańczową) to moja skóra wyglądała tak, jakbym żółtaczkę miała, także podejrzewam, że każda pomadka cieplejsza będzie potęgowała efekt żółtości mojej skóry. No ale zobaczymy Sama jestem ciekawa, zastanawiam się, jak ja to zrobię - mam do przetestowania 33 pomadki Chyba na 3 razy tam pójdę z listą, żeby w końcu się nie pogubić w tym wszystkim

Już pytałam kicię, ale Ciebie też zapytam - jak u Ciebie wygląda Crosswires?
I jeszcze drugie pytanie - wcześniej napisałaś mi wszystkie pomadki, jakie bardzo polecasz i lubisz (zapisałam sobie), a jakie są takie, które ewidentnie Ci nie pasują (będą na końcu listy pomad do przetestowania)? Znaczy dokładnie po nazwach jeśli możesz wymienić. Z góry bardzo dziękuję

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Już pytałam kicię, ale Ciebie też zapytam - jak u Ciebie wygląda Crosswires?

Wiesz co, kiedyś ją testowałam i wyglądała kiepsko (za ciepła, za koralowa), natomiast o dziwo See Sheer, która jest bardziej pomarańczowa od niej, jakoś w miarę mi pasuje (nie jakoś bardzo, ale ujdzie), więc może powinnam jeszcze raz to sprawdzić, bo może wyjdzie jak z Flamingo A sam kolor Crosswires jest przepiękny No ale póki co jak ją testowałam to mi nie pasowała (a szkoda).

Napisane przez Magic chocolate cookie

I jeszcze drugie pytanie - wcześniej napisałaś mi wszystkie pomadki, jakie bardzo polecasz i lubisz (zapisałam sobie), a jakie są takie, które ewidentnie Ci nie pasują (będą na końcu listy pomad do przetestowania)? Znaczy dokładnie po nazwach jeśli możesz wymienić. Z góry bardzo dziękuję

Łomatko, to żeś wymyśliła Sporo tego jest! Części w ogóle nie testowałam, bo z góry widziałam, że nie dla mnie, więc ciężko mi wymienić wszystkie po nazwach. Na pewno żadne ciemniejsze brązy (poza takimi z domieszką pomarańczy, o dziwo, czyli Velvet Teddy, Cherish czy Honeylove są bardzo ok), żadne jaskrawości zbytnie niestety (Snob, Pink Nouveau, Saint Germain, Impassioned), żadne korale (Vegas Volt itd) czy zbyt czyste pomarańcze (Morange, Freckletone, Shy Girl; bo już np. czerwienie z domieszką tylko pomarańczy, takie jak Strange Journey czy właśnie See Sheer są ok), a reszta to trudno określić co i dlaczego nie pasuje, ale z tych, co wiem, że nie zagrały: Fanfare, Pure Zen, Kinda Sexy, Peach Blossom, Angel, Creme Cup (jednak...).
Ale nie umieszczałabym ich od razu na końcu listy, bo dla Ciebie mogą zadziałać przecież Czasem to jest kwestia różnicy jednej nuty kolorystycznej i już gra/nie gra, tak więc nie skazuj tych pomadek na banicję Zwłaszcza tych jaskrawych, bo myślę, że Ty możesz mieć większą tolerancję na nie niż ja ze względu na ciemny kolor oczu, który nieco zrównoważy jaskrawość na ustach (ja mam za jasne tęczówki, żeby to udźwignąć ).

[kicia555]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Ja też nie znoszę, jak czegoś po zakupie nie używam, bo stwierdzam, że jednak mi się nie podoba za mocno, albo jest jakieś takie nijakie, także Fanfare na pewno nie kupię w ciemno A może w ogóle nie kupię, skoro ona taka nijaka
A jak jest u Ciebie z Crosswires?

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


Ja do oczu nie dobieram pomadki, ale lubię, jak jest ją widać, jak się ogólnie komponuje z karnacją, jakoś tak wychodzi na to, że te wszelakie róże się komponują, z ciepłymi nie miałam za mocno do czynienia, także w sumie ciężko mi powiedzieć, tylko właśnie jak testowałam tą bardzo ciepłą czerwień z Diora (niemalże pomarańczową) to moja skóra wyglądała tak, jakbym żółtaczkę miała, także podejrzewam, że każda pomadka cieplejsza będzie potęgowała efekt żółtości mojej skóry. No ale zobaczymy Sama jestem ciekawa, zastanawiam się, jak ja to zrobię - mam do przetestowania 33 pomadki Chyba na 3 razy tam pójdę z listą, żeby w końcu się nie pogubić w tym wszystkim

Już pytałam kicię, ale Ciebie też zapytam - jak u Ciebie wygląda Crosswires?
I jeszcze drugie pytanie - wcześniej napisałaś mi wszystkie pomadki, jakie bardzo polecasz i lubisz (zapisałam sobie), a jakie są takie, które ewidentnie Ci nie pasują (będą na końcu listy pomad do przetestowania)? Znaczy dokładnie po nazwach jeśli możesz wymienić. Z góry bardzo dziękuję

a nie znam Crosswires także nie wypowiem się, ale przy okazji obczaję co do ciepłych kolorów to one dobrze u mnie wyglądają, szczególnie latem więc jakoś ciepłota niektórych pomadek mi nie przeszkadza, nawet śmiem twierdzić, że te chłodne u mnie gorzej wpadają, np. speed dial - piękny kolor ale jakoś u mnie wygląda dziwnie ale lubię

[Merys]

Zdjęcia cremesheen
http://cdn.specktra.net/d/da/dae99db...997000_n1.jpeg
http://cdn.specktra.net/0/0e/0eec7a29_withlabels.jpeg

[neath]

Napisane przez Merys

Zdjęcia cremesheen
http://cdn.specktra.net/d/da/dae99db...997000_n1.jpeg
http://cdn.specktra.net/0/0e/0eec7a29_withlabels.jpeg

Star Magnolia
Little Buddha też bardzo mi się podoba, Pickled Plum też Nippon tutaj tak średnio, ciekawe jak na żywo.

[vine]

Napisane przez Merys

Zdjęcia cremesheen
http://cdn.specktra.net/d/da/dae99db...997000_n1.jpeg
http://cdn.specktra.net/0/0e/0eec7a29_withlabels.jpeg

Echh, czyli tak, jak obstawiałam po samym opisach - tylko Star Magnolia i Pickled Plum wchodzą w grę Mój portfel może odetchnąć (względnie)

[kicia555]

Napisane przez neath

Star Magnolia
Little Buddha też bardzo mi się podoba, Pickled Plum też Nippon tutaj tak średnio, ciekawe jak na żywo.

to też moje typy reszta mnie nie interesi

[Merys]

Śliwka będzie miała największe branie mnie jeszcze ciekawi, jak nippon będzie się prezentował na ustach.

[Pakipsi]

ja używam nudziaków, dla mnie tylko Koi Coral wchodzi w grę

[MissScareAll]

Napisane przez neath

Star Magnolia
Little Buddha też bardzo mi się podoba, Pickled Plum też Nippon tutaj tak średnio, ciekawe jak na żywo.

Też mi się Magnolia podoba. Miałam zdać Ci relację z Faux i pamiętam o tym, ale tylko ją raz wypróbowałam, bo zwaliła mnie z nóg choroba, a potem wyjechałam. Użyłam dzisiaj i jest ładna, stonowana, o dziwo dość jasna. Będzie na pewno pasować osobom, którym ładnie w Pink Plaid. Myślałam, że jest bardziej sino-szarawa.

[kasiaj85]

będę musiała poczekac i zobaczyć je na żywo, bo może ze dwie na razie wydają mi się interesujące, ta ostatnia czerwień na pewno. Ale też mi dużo swatche Krysi dadzą Czekam.

[OlaM]

Ja też Sweet Sakura jako pierwszą obstawiam - chyba tymi czerwieniami od Ciebie się zaraziłam

[neath]

Napisane przez MissScareAll

Też mi się Magnolia podoba. Miałam zdać Ci relację z Faux i pamiętam o tym, ale tylko ją raz wypróbowałam, bo zwaliła mnie z nóg choroba, a potem wyjechałam. Użyłam dzisiaj i jest ładna, stonowana, o dziwo dość jasna. Będzie na pewno pasować osobom, którym ładnie w Pink Plaid. Myślałam, że jest bardziej sino-szarawa.

Zapomniałam całkiem o Faux, dziękuję Właśnie na swatchach wydaje się nieco sina, ale jeśli nie, to chętnie ją sprawdzę, chociaż nie było mi zbyt dobrze w Pink Plaid.

Z różowych matów podoba mi się jeszcze Please Me - testowałaś ją może?

Napisane przez OlaM

Ja też Sweet Sakura jako pierwszą obstawiam - chyba tymi czerwieniami od Ciebie się zaraziłam

Ładna jest i nawet wydaje się być chłodna/neutralna.

[Corii]

Napisane przez neath

Zapomniałam całkiem o Faux, dziękuję Właśnie na swatchach wydaje się nieco sina, ale jeśli nie, to chętnie ją sprawdzę, chociaż nie było mi zbyt dobrze w Pink Plaid.

No może tak być, ze Ci nie bedzie pasować. Bo mnie i PP i Faux pasuja

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez vine

Wiesz co, kiedyś ją testowałam i wyglądała kiepsko (za ciepła, za koralowa), natomiast o dziwo See Sheer, która jest bardziej pomarańczowa od niej, jakoś w miarę mi pasuje (nie jakoś bardzo, ale ujdzie), więc może powinnam jeszcze raz to sprawdzić, bo może wyjdzie jak z Flamingo A sam kolor Crosswires jest przepiękny No ale póki co jak ją testowałam to mi nie pasowała (a szkoda).



Łomatko, to żeś wymyśliła Sporo tego jest! Części w ogóle nie testowałam, bo z góry widziałam, że nie dla mnie, więc ciężko mi wymienić wszystkie po nazwach. Na pewno żadne ciemniejsze brązy (poza takimi z domieszką pomarańczy, o dziwo, czyli Velvet Teddy, Cherish czy Honeylove są bardzo ok), żadne jaskrawości zbytnie niestety (Snob, Pink Nouveau, Saint Germain, Impassioned), żadne korale (Vegas Volt itd) czy zbyt czyste pomarańcze (Morange, Freckletone, Shy Girl; bo już np. czerwienie z domieszką tylko pomarańczy, takie jak Strange Journey czy właśnie See Sheer są ok), a reszta to trudno określić co i dlaczego nie pasuje, ale z tych, co wiem, że nie zagrały: Fanfare, Pure Zen, Kinda Sexy, Peach Blossom, Angel, Creme Cup (jednak...).
Ale nie umieszczałabym ich od razu na końcu listy, bo dla Ciebie mogą zadziałać przecież Czasem to jest kwestia różnicy jednej nuty kolorystycznej i już gra/nie gra, tak więc nie skazuj tych pomadek na banicję Zwłaszcza tych jaskrawych, bo myślę, że Ty możesz mieć większą tolerancję na nie niż ja ze względu na ciemny kolor oczu, który nieco zrównoważy jaskrawość na ustach (ja mam za jasne tęczówki, żeby to udźwignąć ).

W takim razie z ciekawości przymierzę też Crosswires Chociaż po zdjęciach właśnie widziałam, że ona mocno ciepła jest Ale zobaczymy, może jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności na mnie będzie dobrze wyglądać

Haha, wymyśliłam widzisz taką łamigłówkę dla Ciebie Bardzo dziękuję za odpowiedzi, właśnie tak sobie myślałam, że Vegas Volt to absolutnie nie mój kolor, podobnie jak Morange. W Angel i Creme Cup wyglądam trupkowato, także mimo najszczerszych chęci one odpadają całkowicie. A np. Pure Zen to chyba nie mój kolor, ja jakoś wciąż czuję wielkie uwielbienie do różowych i ciężko mi się z tego wyplątać, owszem, chcę przetestować kilka takich, co idą też lekko w brązy, czy w czerwienie, ale i tak różowe mi w głowie Pink Nouveau i Impassioned są na mojej liście, z kolei Snoba testowałam i wyglądałam beznadziejnie, trupkowato, on jest za jasny dla mnie
Zobaczymy, jak to wyjdzie, ale dziękuję z całego serca za wszelakie podpowiedzi i sugestie

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez kicia555

a nie znam Crosswires także nie wypowiem się, ale przy okazji obczaję co do ciepłych kolorów to one dobrze u mnie wyglądają, szczególnie latem więc jakoś ciepłota niektórych pomadek mi nie przeszkadza, nawet śmiem twierdzić, że te chłodne u mnie gorzej wpadają, np. speed dial - piękny kolor ale jakoś u mnie wygląda dziwnie ale lubię

Ona chyba jest bardzo ciepła, ale kolor wygląda ładnie, dlatego o niej pomyślałam, jednak wątpię, że na mnie się sprawdzi. Daj znać, jak u Ciebie wypadnie. U mnie Speed Dial wygląda super, ale z kolei na mnie chłodne kolorki właśnie lepiej się prezentują

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez vine

Echh, czyli tak, jak obstawiałam po samym opisach - tylko Star Magnolia i Pickled Plum wchodzą w grę Mój portfel może odetchnąć (względnie)

Mamy te same plany zakupowe.

[MissScareAll]

Napisane przez neath

Zapomniałam całkiem o Faux, dziękuję Właśnie na swatchach wydaje się nieco sina, ale jeśli nie, to chętnie ją sprawdzę, chociaż nie było mi zbyt dobrze w Pink Plaid.

Z różowych matów podoba mi się jeszcze Please Me - testowałaś ją może?

Ładna jest i nawet wydaje się być chłodna/neutralna.

Tak, Please me jest cieplejsza i tak naprawdę na ustach wygląda zupełnie inaczej, niż Pink Plaid, choć kiedyś wydawały mi się podobne.

[MissScareAll]

Napisane przez Corii

No może tak być, ze Ci nie bedzie pasować. Bo mnie i PP i Faux pasuja

A kojarzysz jakąś ładną w typie Faux, ale bardziej sino szarawą? Jestem bez komputera, więc ciężko mi stawić linka, ale w necie i na Instagramie pełno takich kolorów, a nie mogę znaleźć w realu. Żeby to jeszcze było twarzowe i matowe.