Czy to normalne, że chłopak ogląda zdjęcia innych dziewczyn?

[Marties7]

Witam
Jestem z chłopakiem od 1,5 roku i teoretycznie jest nam ze sobą bardzo dobrze.
TZ ma 23 lata a ja 18, co oczywiście oznacza, że jestem o wiele mniej doświadczona... Jest moim pierwszym poważym chłopakiem pod każdym względem. On niestety po tym jak zdradzila go dziewczyna, zaczął mieć inne podejście do kobiet, tzn zaczął sie nimi bawić i przez to miał wiele partnerek seksualnych. Dla mnie ciężka jest myśl, że jestem którąś z kolei, ale wiedziałm od początku i próbuję to przeboleć. Kiedyś już pisałam do Was, że zorientowałam się, że pisze z koleżankami, jest to taki niewieny flirt, dużo było rozmów na ten temat, wiele moich łez i myślę, że dotarło, że mnie zranił i wydaje mi się, że już tego nie robi. Wiem, że mnie kocha, dałam nam szansę.
Jakiś czas temu wymyślił, że jego była i jednocześnie jedna z dziewczyn, z którymi pisał będzie robić zdjęcia na weselu jego siostry ( bo weźmie mniej kasy). Powiedziałam, że jeśli ona tam będzie to równie dobrze może iść z nia bo ja sie nigdzie nie wybieram. Oczywiście wyszło na moje, a żeby siostra nie straciła to zaproponowałam swoją kolezankę
Ale do rzeczy. Prawda jest taka, że mu nie ufam i zdarza mi się sprawdzić facebooka lub historie. w tel to nawet nie patrze bo i tak by usunął. Z tego co znalazłam to wiem, że z nikim nie pisze, ale zorientowałam się, że są to ciągle te same dziewczyny: dwie z "łóżkowych" i wspomniana była. Jest mis trasznie przykro, zwłaszcza, że jestem aczej krytyczna wobec siebie, nie mam poczucia wartościa takie coś mnie załamuje... Wiem, że on mnie kocha, ciągle mi powtarza, że jestem jego ślicznotką itp, ale co mam myśleć jak widze, że jemu sie podobają byłe?
Czy to normalne, że facet tak robi? Czy ze mną jest coś nie tak? Czy mam prawo być zła? Pomóżcie...

[panna mati_]

Napisane przez Marties7

Witam
Jestem z chłopakiem od 1,5 roku i teoretycznie jest nam ze sobą bardzo dobrze.
TZ ma 23 lata a ja 18, co oczywiście oznacza, że jestem o wiele mniej doświadczona... Jest moim pierwszym poważym chłopakiem pod każdym względem. On niestety po tym jak zdradzila go dziewczyna, zaczął mieć inne podejście do kobiet, tzn zaczął sie nimi bawić i przez to miał wiele partnerek seksualnych. Dla mnie ciężka jest myśl, że jestem którąś z kolei, ale wiedziałm od początku i próbuję to przeboleć. Kiedyś już pisałam do Was, że zorientowałam się, że pisze z koleżankami, jest to taki niewieny flirt, dużo było rozmów na ten temat, wiele moich łez i myślę, że dotarło, że mnie zranił i wydaje mi się, że już tego nie robi. Wiem, że mnie kocha, dałam nam szansę.
Jakiś czas temu wymyślił, że jego była i jednocześnie jedna z dziewczyn, z którymi pisał będzie robić zdjęcia na weselu jego siostry ( bo weźmie mniej kasy). Powiedziałam, że jeśli ona tam będzie to równie dobrze może iść z nia bo ja sie nigdzie nie wybieram. Oczywiście wyszło na moje, a żeby siostra nie straciła to zaproponowałam swoją kolezankę
Ale do rzeczy. Prawda jest taka, że mu nie ufam i zdarza mi się sprawdzić facebooka lub historie. w tel to nawet nie patrze bo i tak by usunął. Z tego co znalazłam to wiem, że z nikim nie pisze, ale zorientowałam się, że są to ciągle te same dziewczyny: dwie z "łóżkowych" i wspomniana była. Jest mis trasznie przykro, zwłaszcza, że jestem aczej krytyczna wobec siebie, nie mam poczucia wartościa takie coś mnie załamuje... Wiem, że on mnie kocha, ciągle mi powtarza, że jestem jego ślicznotką itp, ale co mam myśleć jak widze, że jemu sie podobają byłe?
Czy to normalne, że facet tak robi? Czy ze mną jest coś nie tak? Czy mam prawo być zła? Pomóżcie...

Czemu z nim jesteś skoro nie ufasz? To jest przyjemne w ogóle?
Z nikim nie pisze, ale to są ciągle te same - to w końcu pisze, czy nie?
Nie dasz rady wyprowadzić się na bezludną wyspę, może utrzymywać kontakt z byłymi na stopie koleżeńskiej. Dlaczego twierdzisz, że mu się podobają nadal?

[Chatul]

Napisane przez Marties7

Dla mnie ciężka jest myśl, że jestem którąś z kolei, ale wiedziałm od początku i próbuję to przeboleć.

I tak od 1,5 roku? Czy sądzisz, że kiedykolwiek w ogóle się z tym pogodzisz?

Ale do rzeczy. Prawda jest taka, że mu nie ufam i zdarza mi się sprawdzić facebooka lub historie. w tel to nawet nie patrze bo i tak by usunął.

Powtórzę pytanie panny mati_: dlaczego jesteś z facetem, któremu nie ufasz?

Poza tym, co ma treść wątku do jego tytułu? W wątku jest informacja o tym, że Twój facet pisze (koleżeńsko?) ze swoimi byłymi, a o oglądaniu zdjęć innych dziewczyn informacji brak

[chwast]

W jego przypadku nie, to nie normalne.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Zasadnicze pytanie - po co jesteś z osobą, której kompletnie nie ufasz? Boisz się, że zostaniesz sama, czy co?
W takim przypadku jak ten nie, to nie jest normalne.

[klempaa]

Oczywiście dziewczyny mają rację - związek nie ma racji bytu, nie masz do niego zaufania (i słusznie), on Cię robi w bambuko, a jeszcze gdyby było mało - to nie potrafisz zaakceptować jego przeszłości seksualnej. Nie wiem, co w tej relacji dalej robisz.
Ale! Gdybym to ja była wspomnianą siostrą....

Napisane przez Marties7

Jakiś czas temu wymyślił, że jego była i jednocześnie jedna z dziewczyn, z którymi pisał będzie robić zdjęcia na weselu jego siostry ( bo weźmie mniej kasy). Powiedziałam, że jeśli ona tam będzie to równie dobrze może iść z nia bo ja sie nigdzie nie wybieram. Oczywiście wyszło na moje, a żeby siostra nie straciła to zaproponowałam swoją kolezankę

...to po usłyszeniu od brata, jak zareagowała jego księżniczka, najzwyczajniej w świecie skreśliłabym Cię z listy gości. Decyzja o zatrudnieniu takiej osoby a nie innej to decyzja nie Twojego chłopaka, a jego siostry i jej męża, a Tobie nic do tego.

[shenoor]

Uciekaj. Serio, nie widzę, żebyś miało coś z tego dobrego wyjść w przyszłości z takim podejściem.

[ZycieKoloruBlond]

Jeśli w Twoim związku coś idzie nie tak, zaproś chłopaka na szczerą rozmowę. Może on nie widzi nic złego w pisaniu do koleżanki "Śpij słodko "? Może to taki amant od siedmiu boleści i pisze tak, żeby się dowartościować, a nie dlatego, że któraś mu się podoba. W umyśle człowieka często siedzą przedziwne myśli, trzeba tylko spróbować dowiedzieć się, jaka jest przyczyna danego zachowania. Dobrym pomysłem jest też przekazanie swoich uczuć w sposób spokojny i powiedzenie co konkretnie nas boli albo jak sobie coś tam wyobrażamy - bez szantażu, bez płaczu.